Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mądralka

Pytania dotyczące Biblii

Polecane posty

Podrap się po uszku :) Wędrowcem byłem na tej drodze i dążyłem do światła, aż wreszcie tak się zbliżyłem do słońca, aże się w niem pogrążył wędrowiec i droga. Zanim się opatrzyłem, stałem się sam sobie „drogą” i pomknąłem, jak strzała do celu, w płomienne słońce. I tak oto ja sam zjednoczyłem się ze słońcem, a wszystko, czem byłem przedtem, spłonęło w żarze. Siebie samego trawię w ogniu jego światła - jakżebym miał nie pragnąć, aby wszystko, co dąży do światła, do słońca, stało się światłem i ogniem płomiennym! Wszystkie „słońca” goreją w tem samem świetle! Kto zapłonął jako „słońce”, jest ze wszystkiemi słońcami w sobie samym zjednoczony. Nie wiesz, jakiego słońca światło przyświeca ci w mojem świetle. Nie narzucaj granic samowoli! W świetle znikają wszelkie granice. Szukaj światła w słońcach, a słońc w ich świetle! Kochaj światło we wszystkiem, co świeci, o Poszukujący! Jeśli chcesz zbliżyć się do światła, tedy zaniechaj oporu! Wszystko w tobie jest jeszcze oporem! Wszystko w tobie jest jeszcze mową, dlatego nie „słyszysz” nic! Wszystko w tobie jest jeszcze spojrzeniem, dlatego nie „widzisz” nic! Nakaż sobie samemu milczenie i przymknij oczy swe, ażeby wielka cisza dotrzeć mogła do ciebie! Tylko wśród ciszy nauczysz się wreszcie „widzieć”. Tylko w bezsłownej ciszy przemawia wieczyste „słowo”. „Początek” płodzi „słowo” - „słowo” płodzi „światło”, i światło świeci w „słowie”, w najgłębszej ciszy wieczności, która jest dziś, jak była po wsze czasy. Nauka, którą tu otrzymujesz, nie wylęgła się w mózgach człowieczych. Jest ona nauką wieczności i nic nie ma wspólnego z owemi gmachami myśli, przez które człowiek ziemi pragnie osiągnąć niebo. Lecz w tobie jest jeszcze tysiąc sprzeciwów, walczących z tysiącem innych. Jeszcze nie jesteś wolny. Jeszcze nie posiadasz bezwolnej woli dążenia za mną po ścieżce do światła. Jeżeli dążysz do światła, musisz się nauczyć „wierzyć”! „Wierzyć” znaczy to: kształtować siłę, aby zbudzić siłę wyższą. Same już słowa wiary mogą być siłami, ale nie chcę, abyś „wierzył” samemi słowami. Bo Yin Ra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeszcze kawałek \"Na brzegu morza widziałem matkę, siedzącą ze swem dzieckiem. Dziecko bawiło się w piasku muszelkami i barwnemi kamykami. Atoli cała jego zabawa było to: wybieranie i odrzucanie... Czyż i my sami nie jesteśmy tylko dziećmi, bawiącemi się w ten sposób?! Wybieramy i odrzucamy, i tak czynimy przez lata i dziesiątki lat, aż do końca naszego. Czyż pobudką nie jest nam ten sam bodziec, co każe dziecku bawić się muszelkami i kamykami? Tu pragnę zatrzymać się z tobą! W tem miejscu ujrzymy wschód słońca. Pocóż mamy wśród nocy objeżdżać ziemię, goniąc za słońcem? Jeśli chcesz spotkać „Boga” w sobie, tedy musisz być sam z człowiekiem, którym jesteś... W najgłębszej swej ciszy staniesz się sam sobie pytaniem, i ty sam będziesz też sobie odpowiedzią. Ze sobą samym tylko możesz iść w wielką ciszę... Sam tylko możesz znaleźć siebie tam, gdzie twój „Bóg żywy” stanie się w tobie słyszalny!\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maciej zdun
Mam pytanie! O czym wy tu w ogole rozmawiacie? Chyba znacznie odbiegliscie od tematu! Zaluzcie sobie wlasny topik i wtedy mozecie sie przescigac we wlasnych filozofiach,ktore w gruncie rzeczy prowadza do niczego. A wiec wynocha stad!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mądrzy będą świecić jak blask sklepienia, a ci, którzy nauczyli wielu sprawiedliwości, jak gwiazdy przez wieki i na zawsze. Ty jednak, Danielu, ukryj słowa i zapieczętuj księgę aż do czasów ostatecznych. Wielu będzie dociekało, by pomnożyła się wiedza. Ks.Daniela, 12: 3-4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O czym my tu w ogóle rozmawiamy? O niczym i o wszystkim? O miłości i nienawiści? O świetle i ciemności? O alfie i omedze? O \"+\" i \"-\"? O...? ..? .? ? Niewiem... gupi jestem, jak każdy fizolof . :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"0\" i \"1\", kobiecie i mężczyźnie, .. . łoł. jestem naprawdę niebezpieczny (dla samego siebie). ;) Trzymajcie się ludziska. Oto nadchodzi najbardziej zakręcony człowiek na ziemii... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maćku, ostatnio podałeś taki super fragment z Dziejów Apostolskich o filozofowaniu na Aeropagu. Myslę ze swietnie odzwierciedla tą sytuację. Nie powinieneś , jesli jesteś chrzecijaninem oczywiście pisać : wynocha stad...:(...to nie przystoi uczniom Pana. Jesli jesteś nim zaznaczam....bo nie napisałeś....... To filozofowanie to kręcenie się dookoła wokół własnej osi....widząc ciągle to samo co przed jakimś momentem....wracanie wciąz do tego samego... A Jezus powiedział...\"Ja jestem Swiatłoscią swiata....kto idzie za mną nie będzie chodził w ciemnosci\" chodzić w ciemnosci to błądzić i być skazanym na własne potyczki myslowe, ale skoro Swiatłosć oświeca kazdego człowieka i ta światłość przyszła na świat....to nie trzeba sie już kręcić wokół własnej osi i być skazanym na ciagle i te same refleksje.... zachęcam was moi drodzy do skorzystania z lampy....dzięki której dostrzezecie coraz to nowe sprawy, które tak ubogacą wasze filozoficzne życie i dzięki tej lampie odkryjecie takie prawdy, które , jesli tylko chcecie zaprowadą was do Krainy wiecznosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam nadzieję, że \"jesteście..\" się nie pogniewa. ;) Światło w ciemności.. są stworzenia żyjące pod ziemią, które nie potrzebują światła, wolą kopać kręte ścieżki i zjadać robaczki. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamelia ale dlaczego? może pisać :) wg mnie dziwne byłoby gdyby nie pisał, to tak jakby mając 150 wzrostu udawać ze ma się 180. Black to jak jesteś zakręcony? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytaliście o królowej i pewności zbawienia?:) czy chcielibyście taką pewnosć mieć? :)czy zgadzacie siez tym ze według Biblii Bóg obiecuje taką pewnosć swoim uczniom?:) czy to nie wspaniale wiesc zycie pod \"skrzydłami Pana\" i wiedzieć dokąd prowadzi ściejka mojego życia..gdy zakończę już ziemski bieg?:):) czy to nie wielkie wiedzieć gdzie jest mój dom w wieczności? Czy nie zachęca cięBiblia i ciebie byś znał miejsce swojego wiecznego pobytu? :) Masz tylko 2 wyjścia:) zainwestuj w swoją przyszłość...wybierz dobrze...wybierz Jezusa i Dom Ojca w Niebie...:):):) ten cud moze być twoim udziałem już dziś...:) chcesz tego:)???? Przyjdz do Jezusa......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe - \"wynosiciel\" się znalazł - :P Ma niezwykle \"buntownicza\" natura zazwyczaj każe mi iść tam gdzie mówią czemuś Wynocha! Wynocha to najlepszy sposób, żeby zwabić tych, co im się mówi \"Wynocha\". A tak mniej bełkotliwie - jakie masz prawo do \"wynochowania\"? IMHO żadne. Małą - \"a ja lubię ludzi którzy „coś” wiedzą „coś” dobrze robią choćby to była mała rzecz jak parzenie herbaty\" (ja też - ale jednocześnie gdy nie są nadmiernie zadufani, że to dobrze robią :P) No to mnie chyba nie polubisz - pamiętasz, jak się chwaliłem, że z kulinariów to dobrze umiem wodę na herbatę ugotować - cofam te przechwałki - ostatnio zjarałem czajnik :P Ale przynajmniej wiem do czego przyziemnego może się przydać \"ciągła świadomość\" :P Żeby indian nie zwabić znakami dymnymi z kuchni :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"jesteście zdrowo...\" - absolutnie jesteśmy... :) Niestety nie wpisujemy się w Twoje ciasne normy tzw. \"normalności\". Pozwól nam współczuć więc Twojego \"normalnego\" losu :P Normalność to mgła. Niedefiniowalne, niemierzalne, nieistniejące. Iluzja - pstryknij palcami - i \"normalność\" się zmieni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
są stworzenia żyjące pod ziemią, które nie potrzebują światła, wolą kopać kręte ścieżki i zjadać robaczki. zamierzasz zostać pod ziemią i niegdy nie zobaczyć \"wspaniałych rzeczy ktore Pan przygotował tym którzy go miłują\"??? nie bądz kretem...który nie chce patrzeć na tęczę wschód księzyca nad morzem, rosę i barwy liści jesiennych...bo woli zimne ciemne nory i rycie ciągle takich samych ciemnych korytarzy które prowadzą do jeszcze ciemniejszych następnych nor. Wyjdz na światło....a zaobaczysz rzeczy o których nawet filozofom się nie śniło....:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czytaliście o królowej i pewności zbawienia? czy chcielibyście taką pewnosć mieć? czy zgadzacie siez tym ze według Biblii Bóg obiecuje taką pewnosć swoim uczniom? czy to nie wspaniale wiesc zycie pod \"skrzydłami Pana\" i wiedzieć dokąd prowadzi ściejka mojego życia..gdy zakończę już ziemski bieg? czy to nie wielkie wiedzieć gdzie jest mój dom w wieczności? Czy nie zachęca cięBiblia i ciebie byś znał miejsce swojego wiecznego pobytu? Masz tylko 2 wyjścia zainwestuj w swoją przyszłość...wybierz dobrze...wybierz Jezusa i Dom Ojca w Niebie... ten cud moze być twoim udziałem już dziś... chcesz tego???? Przyjdz do Jezusa......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×