Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

... a u mnie sypie i sypie sniezek - normalnie chyba nas zasypie ... uwielbiam snieg - tylko szkoda że dla kierowcow to mordega!

czesc dziewczyny ale fajowo w pl, zima, snieg..mmm a tutaj +15:( przepraszam ze tak dlugo sie nie odzywam ale moje poranne mdlosci zamienily sie na wieczorne! koszmarnie sie czuje po 18...wiec na ogol jedzonko i spanko. ale was tutaj duuuuzo:):):) milutko:):):) podzcytuje od czasu do czasu:) pozdrawiam wszystkie

Tabelka nr.1 oczekujące NICK/Skąd.............WIEK.........CYKL STARAŃ............TERMIN@ Pazia/Warszawa..........26.............15........... ..... ..05.03.07 Trinity /k.Łowicza........30.............18...............ok .26-27.0 2.07 Martyn--ia/Legnica.......26...............4.......... ..............???????? Lenka/Ostrołęka........ .28...............3...................24-28.12.06 akasia/Zielona Góra.......26.............22..................... ..ok. ??? sysia111/k.Ostrowa wlkp.26............37..................ok.18.03.07 myszka123/Koszalin.......28..............8............ ........08.02.2007 Paula76/Olsztyn............31..............5........ .. .........20.01.07 Surfitka/ Kraków............27.............3.................ok.30.0 1.07 natasha77/Bydgoszcz......22.............6............ .....13.01.07 kukusia /Kraków...........25...............6.......... .nie mam pojęcia mala_25......................25............. 6.......... ...........ok 18.02.07 fiona_/ Kraków...............30............24................. .17.0 2.07 karolcia_26..................26 ............ 8 .................... ok.5.03.07 Tabelka nr.2 zaciążone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25..............10............. . ... ...15.09.2007 Justyna/Londyn............26.............8............ ........04.10.2007

Omega3 bardzo dziękuje za informacje :) włanie to zrobiłam Dzięki :) Ale nuda i ciągle pada szkoda że odrazu topnieje ten snieg - do niedzieli sie nie utrzyma szkoda bo bym wybrała sie na natrki :(

Wow udało się :) jestem czrna

Tabelka nr.1 oczekujące NICK/Skąd.............WIEK.........CYKL STARAŃ............TERMIN@ Pazia/Warszawa..........26.............15........... ..... ..05.03.07 Trinity /k.Łowicza........30.............18...............ok .26-27.0 2.07 Martyn--ia/Legnica.......26..............5.......... ..............???????? Lenka/Ostrołęka........ .28...............3...................24-28.12.06 akasia/Zielona Góra.......26.............22..................... ..ok. ??? sysia111/k.Ostrowa wlkp.26............37..................ok.18.03.07 myszka123/Koszalin.......28..............8............ ........08.02.2007 Paula76/Olsztyn............31..............5........ .. .........20.01.07 Surfitka/ Kraków............27.............3.................ok.30.0 1.07 natasha77/Bydgoszcz......22.............6............ .....13.01.07 kukusia /Kraków...........25...............6.......... .nie mam pojęcia mala_25......................25............. 6.......... ...........ok 18.02.07 fiona_/ Kraków...............30............24................. .17.0 2.07 karolcia_26..................26 ............ 8 .................... ok.5.03.07 Tabelka nr.2 zaciążone NICK/ Skąd...............Wiek........tydzień ciąży.........termin porodu Diana24/Olsztyn..........25..............11............. . ... ...15.09.2007 Justyna/Londyn............26.............8............ ........04.10.2007 jakoś strasznie tym razem się nie zmartwiłam bo zupełnie nie nastawiałam się na nic innego nie mając owulacji cóż cudów nie ma:(

co tu tak cichutko? Ja zaraz wyjezdzam nad morze i wrócę w poniedziałek także nie będzie mnie z wami przez kilka dni, ale już za Wami zaczynam tęsknić. Skoro Was nie ma to chciałam się pożegnać i do poniedziałku. Całuję was mocno!!!

Martyniu, udanego wypoczynku :) Wracaj szczesliwa i z nowymi silami na nowe staranka :)

Martynia ale masz suuuuper :) Życze ładnej pogody , wdychaj jod i wypoczywaj -wrzuc na luz . A my dziewczęta zostajemy i co ? Pakujemy się na jutro do pracy :) taka kolej Ja to może we wrześniu będe miała wakacje :( Spoko już nie długo hihi

ja już wracam do was, bo smutno tak samemu. zaczynam znowu jakoś żyć.już niedługo będzie mój ukochany. ostatnio wyznał mi w smsie, że też sobie nieradzi ale jedno z nas musi jakoś podtrzymywać drugie, bo niemożemy oboje być w takim dołku. i wiecie co, nie to żebym była jakaś zołza tylko chciałam to usłyszeć że też sobie nieradzi, bo teraz już wiem że on też tego bardzo chce tylko postawe trzyma dla mnie, żeby niezwariować. myśle że rozumiecie o co mi chodzi. spotkałam sie dziś z koleżankami, jedna w ciąży, ale nawet jakoś mi niebyło smutno. zapytała czy jak mąż przyjedzie to będą staranka, ale odpowiedziałam, że nie będą te dni i temat sie skończył. tylko sie pośmiałyśmy ze starych czasów jak byłyśmy młode i głupie. może jakoś wytrzymam te 12 dni, a wtedy to już będę mieć pocieszyciela.

dodam jeszcze że moja sesja jest już zakończona i to mnie też troszke podniosło na duchu. żadnych poprawek, dodadkowej kasy za nie, żadnej nauki. byłam dziś zapytać o prace w urzędzie ale odesłano mnie z kwitkiem. nie przejełam sie zbytnio. pomyślałam sobie : spadaj palancie, mam cie gdzieś. poszłam sobie kupić piękne firaneczki do pokoiku i nastrój i tak miałam. a w styczniu wystawie na nich 4 litery bo sobie wyjade z tego zwariowanego kraju.

jakie tu pustki.kobiety co z wami? chyba że w trakcie staranek, to wybaczam.

hejki sloneczka ... u mnie sniegu mnóstwo - solownie wszystko zasypane :) i mróz - także się nic nie roztapia .... bylismy własnie u tesciów - na dworku jest cudnie chociaz zimno ! kukusiu ... dlaczego ja się nie dziwie - mezczyźni tak maja - niby sa twardzielami ale ich serduszka sa w głebi bardzo miekkie - tylko - tego nie pokazuja - chca byc twardzi jak skała i chca nam pokazać ze moga byc dla nas podporą- mój kitek tak ma - w głebi duszy wiem ze jest słodkich chłopcem o wrażliwej duszy - zreszta widac to na pierwszy rzut oka - bo jest b. dobrym człowiekiem ... zobaczysz słońce - wszystko się uda - musisz walczyc i byc silną - dla Was dwojga - dla dobra waszego zwiazku - bo co Ci da ciagle płakanie - po co Twojemu mezowi taki mazgaj i nerwus? jezeli między Wami bedzie cudownie - to na wszystko przyjdzie czas i na bejbika tez :) ja stwierdziłam ze pragne dziecka - ale moj maz jest dla mnie najważniejszy na swiecie - i dlatego pragnę mu ofiarowac cud miłosci - bez niego nic nie mialoby sensu - dlatego trzeba tworzyc tandem - kochac się i szanowac - jezeli bedzie to wszystko - to pełnia szczescia! buziaki kochaniutkie

Trinitko kochana jesteś. też masz dobre serduszko, jak twój miniek. nieraz to za gardło ściska jak coś napiszesz. Próbuje znów zapanować nad emocjami. narazie jest ok. ale z doświadczenia wiem że dłużej niż 2 tygodnie to niewytrzymam i znów na jakiś czas sie rozsypie. kurcze, że też musiała ta wstrętna @ przyjść wcześniej.wszystko zepsuła. zresztą zawsze psuje jak przychodzi. a może do ciebie nieprzyjdzie? jak myślisz?

Dyskryminacja kobiet : Polak - czlowiek. Polka - taniec. Japonczycy - ludzie. Japonki - klapki. Fin - czlowiek. Finka - noz. Ziemianin - czlowiek. Ziemianka - taka chatka. Wegier - czlowiek. Wegierka - sliwka. Graham - pisarz. Grahamka - bulka. Czesi - ludzie. Czeszki - komunistyczne obuwie, ktore nosilo sie na wuefie. Bawarczyk - pan w ósmym miesiacu ciazy, spodziewajacy sie beczki piwa, koniecznie w spodenkach na szelkach i kapeluszu z piorkiem - znaczy czlowiek. Bawarka - herbata. Rumun - chlop jak kazdy inny. Rumunka - tirowka. Anglik - dzentelmen. Angielka - kostka lodu z dziurka. Walijczyk - czlowiek. Walijka - pieszczotliwe okreslenie kija basebalowego. Kanadyjczyk - czlowiek. Kanadyjka - rodzaj kajaka. Filipinczyk - facet. Filipinka - gazeta. Estonczyk - czlowiek. Estonka - internetowy pasozyt jedzacy kartofle. Szwed - czlowiek. Szwedka - kurtka. Hiszpan - czlowiek. Hiszpanka - grypa. Amerykanin - czlowiek. Amerykanka - mebel.

Witajcie moje drogie duszyczki. dawno się nie odzywałam, ale u mnie nic ciekawego ani nowego. Wyglądam już @, dzisiaj mam 33 dc więc już powinno być, od 3 dnicholernie mnie bolą piersi do tego stopnia, że sie dotknąć nie mogę i w nocy się budzę, podbrzusze mnie ciągnie jakby mi ktoś jajniki miażdzył. Ale to nic w poprzednim miesiącu było to samo, tylko martwi mnie to, że z miesiąca na miesiąc bóle są coraz mocniejsze. któras z was pisała, że się nabawiła zapalenia przydatków. Nic przyjemnego, ale lekarstwa napewno pomogą. Jak to czytałam to sobie przypomniałam, że 4 albo 4 lata temu miałam obustronne zapalenie węzłów chłonnych w pachwinach i co najgorsze lekarz prawdziwy konował który siedzi w przychodzni nie rozpoznał tego tylko mi wmawiał że mam hemoroidy. A ja 2 tygodnie chodziłam z tempką, węzły były nabrzmiałe jak orzechy włoskie, a rano jak wstałam często zdarzało mi się że mdlałam tylko jak zjeżdzałam na lodowatą podłogę to się budziłam. troche to było smieszne, tylko jak juz tak padłam, że porządnie huknęłam łepetyna o drzwi to dopiero mąż się zorientował że cos nie tak i pojechaliśmy do szpitala i dopiero tam zobaczyli co mie jest ochrzaniając mnie czemu tak późno. No ale wracając do tematu kiedyś gdzieś czytałam że zapalenie węzłów chłonnych może być też przyczyną problemów z zajściem w ciążę (chociaż naprawde ie wiem jaki to może mieć związek). No więc znowu sobie ubzdurałam jak to zwykle co miesiąc. No ale nic to w następnym cyklu znowu będzie próbowali aż do skutki. I tego też wam z całego serca życzę. O rany znowu nasmarowałam, ale jak mnie pare dni nie ma to się troche tego nazbiera. Kukusia głowa do góry jak sie nie uda tym razem to następnym ale trzeba próbować, w porównaniu ze mna to jeszcze masz troszkę czasu, bo nie oszukujmy sie mnie to juz niedługo zegar zacznie tykać i w końcu stanie. Surfitko a może jeszcze sie uda w tym cyklu, byłoby super. Buziaki wszystkim na dobranoc. Pa Pa dobrej nocki

http://3dwhite.pl/?click=7948f74f8b5b8d39f1b25da6fd2950ed

Hej dziewczynki. Paula trrzymam za ciebie kciuki. Ktoś w końcu musi zjechać na dolna tabelkę. Ja ten cykl już mam stracony, a na dodatek nie wiem kiedy zacznę następny :( Nie wiem, czy mnie jakis pech prześladuje, ale wyobraźcie sobie, jadę dziś z pracy metrem, obok mnie siadła sobie dziewczyna, wyciąga książkę, a tam same bobaski na usg. Uczyła się jak ma wyglądać prawidłowy płód w każdym tygodniu, jakie mogą byc nieprawidłowości. Dosyć gruba ta ksiazka była i same zdjęcia. I tak sobie pomyślałam, że nawet spokojnie wracając z pracy, słuchając sobie muzyczki i odprężając się los nie pozwala mi ostatnio zapomnieć o moim problemie. Mam juz doła. Idę spać :( Ale najpierw zrobię chłopkowi jakiś obiadek. Dobranoc.

heloooo kukusia helo dziewczyny!!!!! dołączam do waszego grona! chyba mnie przyjmiecie :( kukusia powiedz gdzie twoj ukochany i dlaczego powiedziałaś koleżankom ze nie te dni????? coś mi sie wydaje ze mozemy mieć dużo ze sobą wspólnego albo przynajmniej podobną historie :) Pozdrowionka

Sufitka - jestem tu nowa ale wiez mi ze wiem o czym mowisz!!! jak zaczyna się myślec to ten pop....... los zawsze przypomina!!! u mnie w supermarkecie co druga na zakupach to w zaawansowanej ciąży a co piata z kilkumiesiecznym maluchem!!!! Ale damy rade myslmy sobie ze niedługo ty my bedziemy oglądać nasze zdjęcia USG z naszą malutką \"fasolka\" a potem my bedziemy miały piękne okrąglutkie brzuszki> Pozdrowionka

Lidka witaj w naszym gronie. Razem łatwiej. :) Pisz skąd jesteś, ile się starasz i wogóle coś więcej o sobie.

hejki sloneczka moje ... pieknie swieci słonko za oknem ale zimno brrr - 12 stopni :) kukusiu kochanie - staram się myslec pozytywnie - wiem że musze się wyciszyc i koniec - bo moj skołowany ogragnizm sobie nie poradzi z przyjeciem fasoleczki - takze nastajam się optymistycznie ! nie oznacza to ze nie przezywam jak przychodzi @- choc ostatnio coraz bardziej tym się nie przejmuje - miniutke popłacze i oceram lzy - i mowię sobie : widocznie tak musiało byc! mam kochanego meza i to moje szczescie - a dzidzius bedzie moze następnym razem ... na razie nic nie czuje i nie chce myslec - choc podejrzewam ze @ przyjdzie jednak! biore duphaston 7 dzień - w miare dobrze się czuje po nim - cycolki mnie troszke bola i jajniki do tego podbrzusze z lekka jakby mi się ciagnie - od 3 dni biore sobie nospe -dzis 23 dc - zobaczymy ... Pozdrawiam Was wszytkie kochane

ale jestem zła.napisałam już tak bardzo dużo do was i coś porobiłam że mi sie zmazało i musze od nowa. Lidka mój mąż jest za granicą. a koleżankom powiedziałam że to nie te dni bo naprawde nie te. szanowna pani @ zechciała zawitać tydzień wcześniej i wszystko szlak trafił. napisz swoją historię, bo skoro jest podobna do mojej to chciałabym ją bardzo poznać. i wpisz sie do naszej tabelki. Trini mam nadzieje że nie dostaniesz @ Surfitko ja też mam takie problemy i też to nazywam jakimś potwornym pechem. niedość że to wszystko tak boli to jeszcze na dobicie musi bardziej boleć. moje serduszko narazie znosi te męki, ale może kiedyś już nieda rady, bo pęknie z rozpaczy. Paula wczoraj sie zastanawiałam co u ciebie i miałam ci napisać żebyś sie odezwała, ale potem stwierdziłam że pewno wyszywasz obraz dla mamy i niemasz czasu. a reszta pań?co z wami? strajkujecie? pusto tutaj. Pazia Sysia Akasia i wszystkie które dołączyły. odezwijcie sie.

chyba nikt mnie nielubi bo nie mam z kim pisać.

tak chodze po necie i sie zastanawiam . a może przeniosłybyśmy sie na prywatne forum w gazeta.pl ? co wy na to? jest sens czy nie?

Lidka opisz swoją historię

hej dziewczyny, u mnie dobrze, staram się dużo odpoczywać, brzusio ju z większy. Dziś w Olsztynie piękna pogoda, tzn świeci słoneczko, ale jest mróz:) Ja wczoraj kupiłam boczek, oraz szynkę wieprzową przyrządziłam i własnię piekę w piekarniczku:) Zapachy jak na święta:) Mąz się cieszy..szczególnie z boczku, bo go uwielbia:) Dziś pewnie bede się obijać, może popisze troszkę pracy mgr:) ale to zależy od nastroju i chęci. Widzę , że u was dużo smutków..szczególnie Kukusia:( Słonko kochane nie martw się na pewno jak twoj kochany wróci od razu wszystko się zmienie:) Więc odliczaj dni i badź dobrej mysli. Pozdrawiam Was bardzo gorąco i jak zawsze trzymam kciuki za Was:) Całuję wszyskich. Pa, pa

Helo dziewczyny! witaj kukusia!!! Przepraszam was bardzo ale za 10 min musze uciekac do pracy! Ale obiecuje, że jak tylko wróce czyli o 22 zaraz opowiem ci wszystko. Ale juz widze że mamy duuuuuuuuuużżżżżżooooooo ze sobą wspólnego!!!!!! Ale damy rade!!!! Całuski!!!!!!!

czesc kochane. U mnie znowu brzydka pogoda,slonka nie ma tylko tak pochmurno..okropnie,juz wolalabym zeby sniezek padal:) Przez te ostatnie dni chodze smutna,nawet apetytu nie mam zabardzo do jedzenia,moze jak pogoda bedzie lepsza to i humor sie poprawi. Caluski dla was.

kukusiu lubimy cie oczywiscie - ale jesteśmy w pracy kochanie :)