Pragnę dzidziusia-nie chce o tym myśleć

CZESC!!! tato ma sie lepiej to ostry stan zapalny,dali mu antybiotyk,ale lekarz powiedzial,ze jeszcze dwa dni i bylo by po oku. A mnie dziś strasznie bola jajniki,może to po owu.bo byla wczoraj no może i dziś. JA NIESTETY NIEMOGE SIĘ WYPOWIEDZIEĆ NA TEMAT WALIZEK,BO MAM TYLKO TORBE NA WYJAZD. Dziewczyny jeszcze raz wam wszystkim dziękuje za wczoraj

jadira odpisałam ci na maila. Trinity to dobrze że chomiczkowi nic poważnego nie dolega:) akasiu ja wiedziałąm że wszystko bedzie dobrze, bo modliłam się o Twoje maleństwo, więc inaczej być nie mogło. Teraz dużo wypoczywaj i nie przemeczaj się:)

hej dziewczyny wczoraj powinien być@ dziś rano zobaczyłam żyłki na piersiach konkretnie na sutkach;] mam nadzieje że będe !!!

Cześć moje drogie przyjaciółi. Rozmawialm wczoraj z mężem o tej mojej pracy. Bał sie powiedziec ze chcialby zebym była w domu bo mowi ze moja mam bedzie krzyczała a on nie chce zbey było na niego. Ale jak go troche poprzytulałam to powiedział ze bardzo sie cieszy ze w koncu wszystko sie miedzy nami ulozy ze nareszcie bedzie miał do kogo wracać, ze wycisze sie troche bede miałą czas na lekarza i zeby zajac sie w koncu sprawa dziecka. No i jestem pewna jak nigdy, nie moge sie tylko doczekac kiedy to bedzie :) musze wytrzymac do konca sierpnia :( A dzis rano dzwonila moja ciocia i jak to usłyszała to mi powiedziałą ze mnie sie z głową cos dzieje, czyli ze co jestem nienormalna?? Dlaczego nikt mnie nie rozumie, mam dosc tego ze juz 2 razy stracilam dziecko i ciesze sie ze zdałąm sobie sprawe z tego ze pora zajac sie malżenstwem i rodziną. Czy jestem głupia i nierozsądnie mysle??

martika 83- powodzenia, zdawaj relacje akasia - jak super trini - dobrze ze poszlas do lekarza jadirko - bedzie tylko lepiej! milego dzionka, ja lece do mojego prania:)

Justynko...a ja nie dostałam zdjęć:( U nas w Olsztynie dziś okropnie!!pada deszcz, ponuro i wogóle nic się nie chce - a miało być takie upalne lato:( Ja wczoraj prałam ciuszki dla Dawidka, a dziś będę prasować. Spakuję w przyszłym tygodniu torbę do szpitala - niech będzie. Tak sobie myślę, ze Synek ułoży się jak będzie chciał - ma być cesarka to będzie, ma być naturalny to też będzie...najważniejsze że mały jest zdrowy. Dziękuję Wam za wsparcie...Akasiu pomodliłam się za Twoje maleństwo(a). Tryniu cieszę się że byłaś u lekarza z chomisiem - zwierzaki to niby \"tylko\" zwierzaki...ale ja tez mam w domu i pieska i króliczka i jak by im się krzywda działa to bym przeżywała. zwierze tez czuje!Voltare - Ty to wrażliwa kobieta jesteś:) Martiko...ja też pracowałam..i niedawno porzuciłam pracę - brak perspektyw na rozwój!!!a to bardzo ważne aby się dalej rozwijać w firmie, tak więc nie myśl długo. Eliza - proszę o uśmiech..nie wolno się smucić!!!Jadirko - dużo zdrówka dla Tatusia!!!!Email-a nie dostałam więc nie wiem co się działo u Ciebie...ale jak coś to może prześlij - fionadi@interia.pl Karolcia, Martynia, Paula, Pazia, Surficia, Marta, Kukusia - buziaczki dla Was..i dla tych wszystkich które ominęłam..wybaczcie:)

Jadiro - dobrze ze tak szybka zareagowałaś, pewnie antybiotyk pomoże i już będzie dobrze z okiem Martiko - ty się ciotką nie przejmuj, niech gada, niekiedy trzeba wybrać czy kasa, czy dom i rodzina, uważam że słusznie wybrałaś, potem nikt ci nie wróci straconego czasu dla ciebie :) Martiko 1983 - oby ci sie udało za 1 razem Dianko - pogłaszcz Dawidka :) Kukusiu - co u Ciebie??

wiecie co, mysle tak sobie ze kazdy mysli ze jetsem nienormalna ze zwalniam sie z pracy ale jak jestem u rodziny to kazdy pyta czemu jestem taka powazna czemu sie nie usmicham jak zawsze czemu jestem zmeczona, bo tak bo ja zyje praca problemy w domu rozwiazuje miedzy czasie niedosypiam bo ostatnio spie max 5 godzin no i dzieje mi sie cos z głowa bo zmeczona jestem i chce odpoczac. Przykro mi ze maja mnie na wariatke :( chyba nawet zaczynam sie tak czuc po tych wszystkich przezyciach jakie mialam przez ostatni rok.... płakac mi się chce..... :(

oj mam nadzieje w dole krzyża mnie boli auć zeby tylko nie @

martika !!! no coś Ty ! z głową masz wszystko Ok.;-) i podjęłas słuszną decyzję.Ludzmi się nie przejmuj - po prostu nie wszyscy muszą rozumiec.Zreszta skad mają wiedziec,ze pracujesz od rana do nocy jak widzą Cie tylko od Święta,niczym absolutnie sie nie przejmuj i rób swoje !!

Akasiu dziekuje masz racje, żałuje tylko ze jeszcze nie mieszkamy sami alre wiem ze jak bede w domu to moje Kochanie zacznie szybko budowe, bo bardzo chgce zebym sie tym z nim zajeła ale nawet nie mialam czasu jechac i płotu obejrzec bo do pozna siedze w pracy a tak jest zadowolony ze sama bede wybierała wszysatko :) :) :) :) :) teraz bedzie najgorzej bo kazdy bedzie mi mowil ze jestem głupia ale ja czuje ze czas mi umyka i ze trace cos waznego czego juz pozniej nie odzyskam, ciesze sie ze przejrzalam na oczy. Pieniadze szczescia nie daja ale i tak nam ich narazie nie braknie :) Aha Akasiu gratuluje bety, super to świetna wiadomosc a jak ty sie Kochana czujesz??

uff wrocialm z zakupow ... oczywiście było ciezko - bo moja tezciowa to kochana kobietka - tylko troszke bez gustu ... musialam kręcic by nie kupiła zadnego paskudztwa ... kupiłysmy wiec 6 reczników - tych śerdnich w kolorach oliwka , kremowy i czekoladka ! tesciowa sie uparla na dwa obrusiki w kwiatki - zgodziłam sie z wielkim bólem ... do tego rajstopki gatty i malutki kremik dave - myslę ze od nas dwóch to super prezent ! co do waliz - my wczoraj ogladaliśmy walizki materiałowe - firmy summit - sa extra tylko ze jedna sredna kosztuje ok. 300 zł. :( zamierzamy pojeżdzic po centrach handlowych - moze do Arkadi ... teraz sa przeceny - to może znajdziemy cos tańszego - jeżeli nie to kupujemy jedną porządna i jedna torbę podróżna na kółeczkach z rączką - tej samej firmy - kosztują 100 zł. jeszcze może faktycznie zajrzymy do Macro - może tam beda jakies fajne ... akasiu nie napisalas mi nic o castagnusie - jak go stosowalas - bo mowiłas ze tylko przez jeden cykl ... w ulotce napisane jest ze nie mozna w ciązy - ale kurację przeprowadza się 90 dniową by były efekty - powiedz mi czy jak zorentowalas się ze jesteś w ciązy to przestalas brac czy normalnie zrobilas sobie przerwę ? Martiko - myslę ze nie masz nic z głową - ja tez nie pracuje i tez zrezygnowalam z pracy - mój maz to rozumie - rodzina też - moje zdrowie jest wazniejsze i Ty też powinnas tak mysleć - nie oglądaj się za siebie i własną drogą dąż do szcześcia! Karolciu, martyniu, Dianeczko jadirko Buziaki dla wszystkich pozostałaych dziewczynek ....

oczywiscie to byłam ja tylko zjadlam literkę ;)

Cześć. Mam ptanie, czy któraś z Was zazywala Metformin?? Dzięki za odpowiedx.

Trini fajny ten prezent - ręczniki, a obrusy napewno też sie przydadzą, to zalezy co kuzynka lubi :) i jaki wybraliście hotel i z jakiego biura??? Marika dobrze robisz, niczym się nie przejmuj :)

karolciu na razie czekamy na moja @ a potem się decydujemy na wyjazd ... wstepnie jedziemy chyba z tego samego biura co Ty i wybieramy hotel Sea Gull ... zmykam musze zrobic oplaty ...

acha co do prezentu to się pytalam co chce dostac - bo to teraz nowa moda w naszej rodzince - pytamy się i wtedy kazdy dostaje to co chce ... tylko te obrusiki - w sumie ujda na dzialkowe grile ... nie moglam powiedziec ze sie mi niepodobają bo sama za nie zaplacila - wybralm najbardziej delikatny kwatowy motyw ;)

Trinity - ja brałam castagnusa na początku czerwca aż do @ czyli prawie jeden cykl - a w ciazy jeszcze wtedy nie byłam ;-) po @ zaczęlam Clo i od 13dc estrofem przez 4 dni i na tym koniec...po czym zorientowalm sie,ze zdazyl sie cud. kurczę dziewczyny - nikt chyba się nie znajdzie na tą wycieczkę :-(

Akasiu a na co ten estrofem - sorki za pytanie ale jestem jeszcze zielona? a będziesz zwiększać dawkę euthyroxu, i jak mozesz to napisz jeszcze ile miałaś najwięcej TSH i do ilu sie zmniejszyła po leku? ale zanudzam juz :) A co do wycieczki to faktycznie wyslij rodzinkę, mój M powiedział że jak by sie zwolnił z pracy to moglibysmy jechać :D Trini jak też zrobiłam opłaty juz, ale przez neta a ty jak wpłacasz?

Hej :D Mam do was dostep z pracy !!!! Stal sie kolejny cud :D Mam na mysli dostep do kafe..nie ciaze niestety. Co do walizek..z wlasnego doswiadczenia wiem, ze na lotniskach niesamowicie niszcza walizki, lepiej kupic mniejsze i dopakowac do pelna niz nadawac lekko puste, bo wtedy inne klada na nie i pekaja szwy..nawet w Samsonite. Dlatego ludzie kupuja te plastikowe..ale one za to maja swoje wymiary i nic sie nie dopcha ;) ktos sie pytal o metformine. tak - ja ja biore od pazdziernika u.r. Pozdrawiam.

Hej - wpadłam sie tylko przywitać - tak żebyście o mnie nie zapomniały !!!! :-) :-)

Surfitko, zaczyna się od takiego cudu a skończy na innym :D dobrze bo teraz będziesz z nami pisać a nie jak my już spimy, a my piszemy jak ty śpisz, także super :D żeby ci tego nie wyłączyli Justynko, nie zapomnimy

moja walicha kosztowała ok.100żł -jest wielka,na kólkach z rączką wyciągana w kolorze czerwono-szarym i rzeczywiscie na lotniskach niszcza walizy-ale ta jakas solida sie wydaje ;-) karolciu to niech mąz sie zwalnia :-) 09.08-16.08. jak sie nikt nie znajdzie to mąz poleci,ale ja bym go wolala przy sobie :-( bo tak caly czas w pracy siedzi ...hm...a tu wychodzi,ze nici tez z urlopu wspolnego....buu. Nie wiem czy endo mi zwiekszy dawke euthyroxu-umowie sie na wizyte dopiero w przyszlym tygodniu. Na poczatku mialam tsh cos przed 5...bralam przez dwa miesiace euthyrox25,po czym tsh troszke spadlo pozniej przez kolejne miesiace euthyrox50 i tsh juz prawie od stycznia-lutego 0.92 :-) a platy tarczycowe od listopada zeszłego roku do lipca t.r.zmniejszyły się juz o połowe i są ok.

akasiu to na tydzień wyjazd?? fajna data - my 9.08 mamy 4 rocznicę ślubu :D A wyniki TSH naprawdę super :)

... to moze i ja kupie tańsze walizki - zeby mi nie zniszczyli ?? na pewno pojedziemy do Makro - tam dokonamy wyboru ... ja robię oplaty - za mieszkanie, prąd i abonament Tv normalnie reszte mezus płaci inernetowo ... co do eurthyroxu ja bore go do od 4 dni w dawce 12,5 czuję sie normalnie - jakbym wcale leku nie zażywala - po 7 dniach zwieksze dawkę do 25 pożniej biore sie za szukanie dobrego endo ...

Akasiu jak bym byla w polsce mialabys wycieczke z glowy ;) Choociaz nie wiem czy moj maz chcialby leciec do cieplych krajow ;)

trynitko pewnie ze tak i wiesz co, nie ma co szalec z wielkoscia...na lotnisku sa spore limity wagowe..i wbrew pozorom 20 kg to malo na duza walizke..lepij kupic mniesza.

eh a wy mi juz przypominacie o wakacjach :( :( :( a ja jeszcze musze cały miesiąc wytrzymac w pracy a potem zasłuzone 2 tygodniowe wakacje, tydzień w Krynicy i tydzień w Szczawnicy. Ah nigdy nie bylismy sami tygodniaa co dopiero 2 tygodnie tylko my i gory, super nie moge sie doczekac ale przed wyjazdem jeszcze ta najgorsza rzecz ktora mnie nie ominie, czyli wypowiedzenie około 14 sierpnia ale chyba odwaze sie i powiem szefowi wczesniej, jak tylko nadazy sie taka okazja i zostaniemy sami. Nie wiem jak sie do tego zabrac :(

Trini my mielismy 2 torby ale takie z kółkami i rączką wysuwaną, ale wina udało nam sie przywieźć w całości, były szczelnie zawinięte w reklamówki i ręcznik, ale rzeczywiście rzucają nimi jak nie wiem co, o tym że brudne nie wspomnę, moja w dodatku była cała mokra, wystraszyłam się że jednak wino poszło, ale padał deszcz i wtedy ją zmoczyło.

Hejka, JustynkaM, a ja nie dostałam od Ciebie maila. Ja myślę, że już niedługo podeśle Wam jakieś zdjęcia, bo mi siostra już oddała aparat więc myślę, że troszkę popstrykamy. Justynka24 dobrze, że sie odzywasz. Surfitko nie wszystkie cuda naraz, po kolei ;) Jadira świetnie, że lekarze pomogli twojemu tacie, dobrze, że w porę zareagowaliście. Martiko2327 bardzo dobra decyzja popieram Cię w 300%. Ja zawsze myślałam, że jak mnie nie będzie w pracy to sobie w pracy nie dadzą rady. Zrozumiałam to dopiero po ok.2 miesiącach zwolnienia i wbijaniu mi tego do głowy przez mojego męża. Fakt ma teraz dziewczyna ciężko, bo została sama, ale ona też mi tłumaczyła, że mała najważniejsza. I zawsze mi powtarzała z ...(nazwa mojego zakładu pracy, rozumiecie ale nie będę go wymieniać) życia i rodziny nie założysz ani jej nie sobie nie ułożysz. A to, że będziesz siedziała w domu napewno tylko pozytywnie wpłynie na Wasz związek.