Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V NOWOROCZNA SZCZĘSLIWA

Beti, niezłą masz paczkę w pracy :) Ja na pocieszenie przed drożnością mogę ci powiedzieć, że mnie specjalnie nie bolało, już kiedyś o tym pisałam, u mnie nie było źle, trwało krótko, dostałam zastrzyk domięśniowy znieczulający. badanie trwało nie wiem 5, 10 minut. Życzę ci żebyś przeszła je tak jak ja. A kto ci będzie robił to badanie? wiesz który lekarz? mi robił dr Niwald i nie wspominam go dobrze, gbur po prostu ale poza tym pielęgniarki b. przyjemne. Potem poleżysz chyba z pół godziny, przy mnie mąż mógł siedzieć cały czas i w tym czasie przyniosą ci wyniki, ja byłam tak umówiona z prof. ze przywiozę je od razu do kiniki,zrobili kopię a wieczorem dzwoniłam czy wszystko ok. w szpitalu tylko podczas badania słyszałam jak mówili że kontrast swobodnie przepływa, co wiem że znaczy, że nie ma zrostów ale wolałam się upewnić i zadzwonić. Trzymam kciuki

Zuzuleczka, ja szczerze mówiąc nie wiem jak z tym można sobie dać radę, nie mam pojęcia, to musi być okropne przeżycie i ciężkie. Myślę, że jedynie czas może tu coś zdziałać, porządne wypłakanie się i rozmowy z kimś bliskim. Napewno ci będzie ciężko ale wierzę, że kiedyś jakas kruszynka mała sprawi, że odzyskasz siły.

Hejka. :) Zabajonku duuuuuuże gratulacje i caluski dla Oli. Foli- to teraz czekamy na Ciebie. :) Sabruś- jeszcze raz Ci pogratuluję podwójnego szczęscia. :) Beti- uwielbiam czytać o Twoich potyczkach w pracy. :D Uśmiałam się niesamowicie. :D Ja na pocieszenie Ci powiem, że HSG przezylam tak jak Foli- badanie ok. 10min. , chwilkę zabolało i zapiekło i po wszystkim. :) Mam nadzieję, że u Ciebie będzie podobnie. :) Zuleczko- wiem co przeżywasz, bo ja poronienie przezyłam 8 lat temu. Nie ma żadnego dobrego lekarstwa na ukojenie bólu.:(Wypłacz się porządnie, nie duś tego w sobie , rozmawiaj z mężem na ten temat, z czasem bedziesz myślala o tym coraz rzadziej. na pocieszenie Ci powiem- że pomimo poronienia doczekałam się swojego Skarbu. :) Zbadaj sobie tarczycę, może ona była przyczyną- u mnie chyba tak było- mialam co prawda badane hormony tarczycy, które wychodziły ok , ale jak trafiłam do dobrej endo to okazalo się , że mam podwyższone przeciwciała tarczycy. Buziaczki dla CIebie . Przytulam Cię mocno. Może jutro wieczorem uda mi sie cosik więcej skrobnąc. :)

Beti-ja poczytalam o HSG na google i wyczytalam ze nalezy zachowac w dniu badania diete, ew. srodki przeczyszcajace. I musze Ci powiedziec, ze dobrz zrobilam. Juz dzien wczesniej pilam jakies ziolka i malo jadłam. Zołądek ssal jak cholera ale nie dalam sie. I po badaniu, mimo, ze bylam pusta, to bieglam szybko na kibelek. A do tego mialam wymioty. Moglo to być spowodowane bolem jaki wywolalo wpuszczenie kontrastu, ktory dopiero przeplynal pod zwiekszonym cisnieniem, czyli one nie do konca byly takie drozne. Zawsze jak mam bolesne @ to mam biegunki i wymioty a to badanie taki sam bol mi spowodowalo, stad takie atrakcie. Bol trwal dokladnie pol godz. lezalam na lezance, a po pol godz. jak reką odjąl. Mimo, iz dostalam zastrzyk, to wszystko czulam. Wiem, ze niektore babki, maja to badanie robione pod narkozą. nie wie jaka Ty opcje bedziesz miala. Jest tez wiele, ktore maja to na zywca, a nic je nie boli.

Witam serdelecznie! :) Tak na chwilkę przywitać się. Miłego dzionka wszystkim.

Jaka dziś cisza. Jutro przyjeżdża moja mama. Jestem taka szczęśliwa. Ostatni raz widziałyśmy się we wrzesniu a. Kurcze...teraz moim marzeniem jest, żeby mama była blisko mnie.

Kobietki gin przepisal mi CLOMIFEN. Ulotka jest w j. niemieckim, a ja dopiero co zaczelam nauke tegoz wlasnie jezyka(mieszkam z mezem w berlinie od niedawna). W necie nie znalazlam wiele info.Dlatego prosze Was, napiszcie jakie moga byc skutki uboczne ... ogolnie jak sie czulyscie po tych prochach i czy Wam sie udalo zajsc wtedy w ciaze?? Pozdrawiam

Oto garśc inf. na temat leku. Po polsku pisze się go przez \"K\". 1.KLOMIFEN Lekiem pierwszego rzutu w indukcji jajeczkowania pozostaje od lat sześćdziesiątych klomifen. Bezpieczeństwo, prosty sposób dawkowania i niska cena czynią z indukcji jajeczkowania klomifenem bardzo popularny sposób leczenia. Podawanie klomifenu zaczyna się od dawki 50 mg w 2, 3 lub 5 i kontynuuje się przez 5 dni. W kolejnych cyklach w zależności od odpowiedzi można zwiększyć dawkę do 150 mg. Zaleca się monitoring cyklu, lekarz na USG powinien wykryć pęcherzyki od 17 do 35 mm powinien też badać endometrium, ponieważ czasami klomifen wywiera działanie antyestrogenowe. Do owulacji wymagane jest endometrium minimum 8 mm. Kiedy owulacja Powinna pojawić się pomiędzy 12 a 19 dniem cyklu. Skuteczność Owulacja występuje w 60-80% przypadków, ale tylko 30-40% zajdzie w ciążę z czego 10-12% w ciąże wielopłodowe zazwyczaj bliźniacze. Jak długo próbować Nie podaje się dłużej niż 8 miesięcy Problemy Klomifen działa źle na estrogeny nie uzyskano ciąż w grupie gdzie endometrium było niższe niż 6 mm, wpływa źle na śluz szyjkowy, dodatkowo zanotowano większą ilość poronień. A to wyciąg z ulotki: Klomifen (cytrynian klomifenu) clomifene citrate hormonum sive analogum Działanie: Syntetyczny związek wywierający bezpośrednie działanie na podwzgórze, wybiórczo zapobiegając wiązaniu się estradiolu z receptorami w podwzgórzu. Przez sprzężenie zwrotne prowadzi do zwiększonego wydzielania hormonów gonadotropowych, zwłaszcza lutropiny, co w efekcie w znacznej części przypadków wywołuje owulację. Wykazuje słabe działanie estrogenne, w dużych dawkach natomiast przeciwestrogenowe. Wchłania się z przewodu pokarmowego, wydalanie odbywa się powoli z żółcią i kałem; t1/2 wynosi 5-7 dni. Wskazania: Lek stosowany jest u kobiet w celu wywołania jajeczkowania w przypadkach bezowulacyjnych zaburzeń cyklu miesiączkowego pochodzenia podwzgórzowego, w zespole wielotorbielowatych jajników. Bezskuteczne wywoływanie owulacji przez 6 cykli leczniczych mimo zwiększania dawki świadczy o oporności na lek. U mężczyzn lek stosowany jest w przypadkach oligospermii. Przeciwwskazania: Nadwrażliwość na klomifen, zaburzenia czynności wątroby, zaburzenia czynności przysadki mózgowej, guzy przysadki, nowotwory macicy i jajników, zaburzenia czynności nadnerczy, choroby tarczycy, krwawienia z dróg rodnych o nieznanej etiologii. Interakcje: Nie udokumentowano. Działanie niepożądane: Uderzenia gorąca, zawroty, bóle głowy, przejściowe zaburzenia widzenia, nudności, wymioty, napięcie nerwowe, bezsenność, zmęczenie, depresja, bóle w obrębie podbrzusza, zwiększenie masy ciała, powiększenie jajników, tworzenie się torbieli, ciąża wielopłodowa, napięcie sutków, wypadanie włosów (może wystąpić w przypadku długotrwałego stosowania, ustępuje po odstawieniu leku), pokrzywka, alergiczne zapalenie skóry, częste oddawanie moczu. Ciąża i laktacja: Kategoria X. Zachować szczególną ostrożność w okresie karmienia piersią. Dawkowanie: W przypadkach braku owulacji od 5. dnia cyklu raz na dobę 50 mg p.o. przez 5 dni; w razie braku rezultatu w kolejnym cyklu podaje się od 5. dnia 100 mg/d w 2 dawkach podzielonych przez 5 dni. W przypadku niepowodzenia, stosując takie same dawki, można ponowić próbę w trakcie następnego cyklu. Po 3-miesięcznej przerwie istnieje możliwość powtórzenia próby przez 3 kolejne cykle. Dalsze próby są bezcelowe. W przypadkach oligospermii podaje się 50 mg/d przez 6 tyg. Uwagi: Podczas stosowania leku mogą występować zaburzenia widzenia, które upośledzają zdolność do prowadzenia pojazdów mechanicznych. Przed podaniem leku należy wykonać próby czynnościowe wątroby. Terapię powinno poprzedzić dokładne badanie ginekologiczne. W trakcie leczenia należy również za pomocą USG kontrolować wielkość jajników.

NADWISLANKO bardzo Ci dziekuje !!!!! przyznam sie szczerze, ze troszke mnie wystarszlas !!!!!! Jednak pragnienie bycia matka jest o wiele wieksze :). Pozdrawiam

przepraszam że się nie odzywam, ale zupełnie nie mam czasu, nadrobię wszystko w sobotę bo dzis juz padam na nos:-P Zabajonku, dostałam Twoje zdjątka, w pierwszej chwili, nie wiedziałam od kogo bo byłam taka zmęczona, ze nie spojrzałam na link, a potem przeczytałam na forum, że wysłaąś zdjęcia, więc ponownie otworzyłam zdjęcia i co ja widzę, ZABAJONKĘ z maleńką córcią - przeczytałam twoją opowieść - i tak mnie wzruszyła, że zachciało mi się ryczeć, poprostu ryczeć, gardło mam ściśnięte i łzy napływają do oczu, brzuch mnie rozbolał i teraz jajniki, strasznie się cieszę z Twojego szczęścia, i poczułam że bycie mamą - noszenie dziecka w sobie to jest to, co jest najwspanialsze na świecie, trzeba to przejść by wiedzieć jak bardzo, mam nadzieję, że każda z nas będzie tak szczęśliwa jak Ty miłego dnia dziewczyny odezwę sie jutro

Mam pytanie dziewczyny...może któraś będzie znała odpowiedź. Zapodziałam kartkę z listą badań, które miałam zrobic. Czy wiecie moze jakie badania robi się na samym początku? Na choroby odzwierzęce juz miałam, cytologię też - i co dalej?

Cześc Kochaniutkie! Zabajonku jeszcze Wam nie pogratulowałam a więc moje najserdeczniejsze gratulacje, ślicznie opisałaś ten ważny dla Was dzień :) Trzymajcie się cieplutko Granini - spojrzałam do swojej karty ciąży i wychodzi na to że musisz zrobić morfologię, badanie moczu, glukozę na czczo, pożniej USR czyli badanie wykluczające choroby weneryczne a następnie jest obciążenie glukozą i oprócz tego co już napisałaś to bedzie chyba na tyle! Pozdrawiam Cię serdecznie!

co do tej glukozy to żebyś mnie źle nie zrozumiała, pierwsze badanie glukozy wykrywają z krwi bez jej picia :D a następne jest już z obciążeniem glukozy czyli z piciem jej, zamotałam się już :D mam nadzieję że mnie zrozumialaś :)

Zabajonku przyjmij i moje najszczersze i najserdeczniejsze GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!!! Porodu Ci pozazdroszczę jak przypomnę sobie swoje 19,5 godziny, a potem 1,5 godziny zszywania. Ale jest to naprawde piękne przeżycie i nie zniechęca mnie to do drugiej ciąży. Ja też BARDZO poprosze o zdjęcia - hpenz@op.pl Może któras laska z forum mi podeśle, bo Zabajnek pewnie zagoiony przy malutkiej. Całuski dla wszystkich!!!!!!!!!!!!!!!

Hej dziewczynki!! Dzięki za Wasze słowa pocieszenia, Foli ja idę na oddział do MAtki Polki więc nie mam pojęcia któy lekarz, nie mam nawet pojęcia czy mnie przyjma tak z marszu ale mam nadzieję zę tak bo skoro dał mi skierowanie i nic nie mówił że trzeba wcześniej dzwonic i się umawiać to może sie uda nie wiem. Także teraz sie też obawiam o to przyjęcie, zobaczymy. Nie wiecie czy po badaniu można sie od razu starać i czy nie ma przeciwskazań do dalszych wyjazdów bo my mamy chęć wybrać sie po szpitalu we wtorek w górki ale nie wiem czy sie uda bo ta pogoda... Zuleczko trzymaj się Słonko!! Pozdrawiam - pełna obaw beti

Sysia bardzo dziękuję za odpowiedź :) Dobranoc!!

Hej! Szkoda że Was nie ma, trzymajcie kciuki za mnie jutro. Papa

Beti trzymam za Ciebie kciuki!!juz nei zajrzysz ale mimo to napiszę o babdaniu droznosci . powiem tak,jeśli jaowody są drozne nie poczujesz bólu,raczej lekkierozpieranie.jesli jajowody niedrożne boli dosyc mocno,ale to trwa minutkę,dwie tak jak w moim przypadku już w cyklu gdy miałam hsg(jajowody udrożnione) udało się!!! głowa do góry!!!

Beti, ttrzymam kciuki :) mocno Ja sie umawiałam telefonicznie ale to chyba nie miało większego znaczenia. Dziewczyny mam pytanie, jeśli pójdę na zwolnienie i da mi je ginekolog to czy 2 tygodnie zwolnienia od ginekologa odejmą mi od macierzyńskiego?

Foli nie odejmą ,od 38 zabierają .(beznadziejnie) czyli liczą juz ze jestes na macierzynskim mimo ze jeszcze nie urodziłaś.jeśli bys rozchorowała sie ;) po 38 tyg to bierz zwolnienie od byle jakiego lekarza byle nie od gina .wtedy macierzynski czeka sobie na odpowiedni moment

Jeżeil ma się zwolnienie lekarskie to nie mają prawa liczyć urlopu macierzyńskiego. Urlop macierzyński kobieta ma prawo wykorzystać na 2 tygodnie przed datą porodu, jeżeli nie ma zwolnienia lekarskiego. Moja koleżanka miała zwolnienie lekarskie od 1 czerwca, termin porodu na 30.06, urodziła 5 lipca i od 5 lipca miała liczony macierzyński

Monik, Elusia ja właśnie czytałam, że jak od gina to mogą odjąć , choć uwazam że to wbrew prawu ale wiem, ze tak sie zdarzało, chce iść na zwolnienie na 3 tygodnie przed porodem i musze to sprawdzić dokładnie

Dziewczyny: potrzebuje waszej pomocy. W novum dali mi zalecenie zrobic badania i zaznaczyli na kartec takie pozycje: -przeciwciala w kierunku toxoplazmozy (IgG i Igm) - zakreślone przez gin zostało slowo toxoplazmozy i IgM (a dlaczego nie zakresiliła IgG) ? -CMV IgG i IgM - zakreślone zostało słowo CMV i IgM (a dlaczego nie IgG) ? Pomocy!!!!! Juztro chcialam to zrobic. Bedzie to 22 dc. Czy to dobrze? A tak na marginesie-co to są ciala antykardiolipinowe?

Nadwiślanka n- ja też miałam to badanie i mi lekarz nic nie zaznaczył a w laboratorium o to mnie pytali o które chodzi więc zadzwoniłam do ginka i mi podał że IGM tylko ale dlaczego to nie wiem. W każdym razie robiłam IGM. A jakie jeszcze musisz mieć zrobione?

bo IGM świadczy o tym kiedy się zaraziło toksoplazmozą czy cytomegalią. dzień cyklu obojętny i nie trzeba być na czczo.

Dziewczynki dziękuję za kciuki ale skoro tu piszę to.... oczywiście się dzis nie udało - krakałam krakałąm i wykrakałam. Jedyna pociecha ze idę w środę i zrobią mi bez leżenia bo nie ma miejsc ale nie wiem co będzie jeśli będzie po owu? Mówiłam im o tym ale oni kazali przyjść tylko mamy nie przytulac się teraz. Czy to znaczy ze drozność m0ożna też robić po owu ale jeśli jest pewność że nie ma ciąży? Spotkałyście się z czymś takim może? Proszę pomóżcie!! Dzięki Słonka

HEJ Beti, z tego co słyszałam to hsg zalecają wykonywać do 10 dc, żeby później w razie czego nie zaszkodzić potencjalnej :-) ciąży. Ale jak nie będziecie się przytulać, to zagrożenia nie będzie Mój męzuś w piatek ma badanie nasienia - rany, żeby tylko nie zniknęło :-( tego najbardziej się boję. Ale marzę też o tym, aby cud sie stał i żeby się poprawiło na iui :-) wtedy zrobię hsg. Już zapisałam się na posiew i czystość, bo jakby co musze mieć aktualne badania...wiem, że być może jestem naiwna, ale nadzieja matką głupich ;-) i tak jestem zdecydowana na icsi w czerwcu, ale chciałabym jednak spróbowac iui, jesli los mi da taką szansę... a wicie może coś na temat hycosy? jaka jest jej skuteczność i czy warto ją zrobic zamiast hsg? pozdrawiam!

Foli z tym urlopem macierzyńskim przed porodem to było kiedyś. Teraz macierzyński jest liczony dopiero od porodu, a przed porodem obowiązuje normalne zwolnienie od gina i jest OK. Wiem bo byłam na takim zwolnieniu ostanie dwa miesiące ciąży i macierzyński zaczął mi dopiero leciećod momentu pojawienia się Maćka na świecie, pozdrawiam

cześć dziewuszki ostatnimi czasy mało tu nas, cichutko jak makiem zasiał, każda czeka na terminy i w ogóle wszystkie z nas takie zajęte, oby do ciepłej wiosny:-) beti, to trzymam kciuki serdeczne za Ciebie oby było wszystko oki, ......wiecie, sama nie wiem aprpopos tego hsg i bólem, bo ja niby żadnych zrostów nie miałam i bez problemu wszystko było - od momentu wlewania płynu minęło może 1-2 sek i już było po sprawie jeśli chodzi o wynik, ale nie mogę powiedzieć, ze było to przyjemne badanie, już same zakładanie tego całego ustrojstwa było okropne:-P nigdy nie chciałabym by moja córka to przechodziła, jak mój mężuś zobaczył to na zdjęciu usg to się przeraził jakiej wielkości urządzenia mi włożyli..... ale każda jest inna i inaczej znosi ból... nadwislanka, ja tez robiłam te badania i oni przed iui tylko to potrzebują a przed in vitro podobno wszystko, więc sie nie martw i rób o co proszą, jesteś w dobrych rękach no i mam nadzieję, ze niedługo się coś ci poszczęści:-) judytka, jak tam u ciebie przygotowania do in vitro? na kiedy wypada? pisz bo ja czekam ta twoje wieści i trzymam kciuki Estelko, to super że chcecie podejśc najpierw do iui, mam nadzieję, ze Wam sie uda i in vitro nie bedzie potrzebne i nadzieję trzeba zawsze mieć, a powiedzonka wymyślają idioci jak im się nudzi, bo nadzieja wcale nie matką głupich a ludzi o dobrym sercu:-D .....a ja czekam do 16 lutego i badanka pierwsze, ostatnio kiepsko sie czuję ale to ta pogoda mnie dobija i wszystko mnie boli, źle śpię, nic mi się nie chce i na nic czasu nie starcza, chyba brak słońca daje sie we znaki, no i przestałam jeść mięsko i wcale do niego nie tęsknie, gotuję sobie sama i mężusiowi przy okazji, a obiadki teściowej je teść:-P nikt nie protestuje i jest dobrze:-D ....no i chyba organizm mi szaleje bo dziś 23dc a ja od 21 dc (do tej pory) widzę śluz płodny - czasem czuję jajniki, ale dziś już mniej, czyżby owulacja tak późno, ładnie cholercia znowu cykl będzie trwał ze 37 dni i wszystko się poprzesuwa a na lipiec już urlop nad morzem na 2-3 tyg.planuję - chcemy po in vitro wyjechać odpocząć i może uda się i wrócimy z fasoleczką lub fasoleczkami w brzuszku:-D lecę się kąpać i do łożeczka bo ostatnio źle śpię a jutro mam spotkanie i muszę się wyspać całuski dla wszystkich odzywajcie się częściej malutkie , enigma, aga, i reszta kobietek łączka kwiatków i serduszek na poprawę nastroju:-)

Dzięki Estelko, uspokoiłaś mnie, Wasza wiedza jest poprostu nieoceniona, nie czytam nawet za wiele teorii na temat różnych badań bo wiem ze Wasze doświadczenie jest sto razy bardziej wartościowe niz tony teorii. Cieszę sie że chcesz spróbować inseminacji, wierzę zę nasionka będą na tyle silne że wystarczą na nią a może jeszcze lepsze?? Tego badania o któym piszesz nie znam więc sie nie wypowiadam, niestety Ci nie pomogę. A gdzie reszta teamu E??? Ddziewczęta przełąmmy tą cisze pls bo tu zaraz eksploduję normalnie przed tym kompem.