Czy są wśród Was kobietki, które chcą zostać mamami cz. V NOWOROCZNA SZCZĘSLIWA

no żeby błędy w tabelce robić:-P TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Emika....30.05.......27.06 - czekam na transfer śnieżynek w lipcu.....25 m-cy........Warszawa Golka26..........22.05.......29..........?...... już 3 lata.....może znowu iui Estella ...........09.05.....27......05.06..........ZAWIESZONE...... .Warszawa AnA 30............11.04.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa......19.05.....25...?? ....17 m-cy....Katowice- przygot. do ISCI beti78............16.05......26-28 ......?????...............ponad 2 lata.......łódzkie gosiaczek76......02.05......27.......28.05...........24 cykl..........Morąg Nadwislanka......07.05..........27-28 ........ 35 m-ce.... okolice Warszawy Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie Kinia79.....29.11.......33.......?.......3lata3m-ce..... ...Biała Podl OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...05.05........?.....04.06........ponad 2 lata...... Chorzów kkkkasia ......17.02....staranka są 2 lata.......Warszawa

hello:) a ja siedze i uczę sie :(:(:( jutro egzam z prawa cywilnego:( trzymta kciukasy:) Emika ale jaja z tymi lekarzami ,mowia cos innego i robią co innego Ja powiem Dr L ze po to robię w Wawie zeby to on zrobił mi punkcje i transfer:) Cos ta @ wciaz u mnie szaleje:( ale mam nadzieje ze długo juz jej nie będe miała:) Juz nie mogę sie doczekac:):):):):):) Aaa jeszcze jedno...Emika ,Sabruś ,foli???? czy Wy tez tak \"puchłyście\" po dekapeptylu i encortonie????? normalnie tak jakbym robiła sie balon i to cycki ,brzuch u ręce albo moze woda jakos sie zatrzymuje????? wygladam strasznie:( no coz jeszcze troszkę pocierpię:):):):) Sysia idę do nauki:) papatki

Enigmuś u Ciebie małpa szaleje tak jak i u mnie ale u Ciebie po raz ostatni w tym roku :P zobaczysz jak to jest kochaniutka, 9 miesięcy spokoju a potem trach i wraca paskudny małpiszon i zaś \"pieluchy\", czemu to faceci nie mają okresu?? :D ale byłoby fajnie :D a tak to nie dość że my co miesiąc się z tym męczymy to na dodatek wysłuchujemy jakie to my złe i wkurzające jesteśmy jak jest ciotka!

Po co ja takie bzdury w ogóle piszę? Ale ze mnie wariatka, idę od tego komputera bo jobla dostaje, Ciao laseczki pa pa pa

dziewczyny Potrzebuje rady. Czy przystepujac do inseminacji moj maz musi miec badanie nasienia pod katem posiewu??? jest to dla mnie wazne bo on musi specjalnie na to badanie przyjechac do Novum z drugiego konca Polski. Pomozecie ???:)

wpadam na chwilkę i uciekam pod prysznic enigmuśty to się masz, nie masz dość tej nauki kujonie nasz :-D powodzenia życzę na egzaminie, walcz z transferkiem i punkcją :-D ja nie puchłam przy stymulacji w ogóle - jeśli dobrze pamiętam, jeśli źle sie czujesz boli cię brzusio to czasem tak jest po encortonie, powiedz o tym dr L- może nawet zadzwoń do niego, powinien zmniejszyć Ci lek, niektórym to pomaga, ejjjj, wydaje Ci sie że puchniesz, poczekaj na 9 miesięcy ciaży dopiero spuchniesz :-D jak balonik sysia :-D nadwislanko pod katem moze nie ale np. novum wymaga posiewów u męża i nie zrobią iui jeśli nie masz, ale tym się nie martw bo nawet jak są bakcylki u mężusia to oni przepłukują żołnierzyki, ważne byś ty była \"sterylna\" a nie ma gdzie indziej by je zrobić? one przed iui wazne są 2 miesiące.... Sabrunia a co u ciebie się dzieje? dlaczego Cię tu nie ma , gdzie ciążowe wiruski dla nas:-( musisz nam dopingować nasza brzuchatko podwójna buźka dla Was wszystkich

Emiczka-dzięki. Jak dzwoniłam z zapytaniem do Novum jakie badania sa konieczne przed inseminacja to doktor (na dyzuze telef.) nie wspominalo o posiewie. Ale wczoraj zaczelam sie and tym zastanawiac i pomyslalam ze lepiej dopytac. Maz chce bym z nim byla. Rozumiesz :) No i ja nie mam zaufania do tych psich klinik. Raz zrobilismy nasienie w takiej i traum tego wydarznia ciagnie sie za mna... A N. sie specjalizuje w tym. Codzienny chleb. Poza tym chce zobaczyc te ich pokoje:) Ja profilaktycznie biore Clotrumazolum.

TABELA II NICK..............1DC.........DC.....dzidzia, może@...czas staranek.....miasto Emika....30.05.......27.06 - czekam na transfer śnieżynek w lipcu.....25 m-cy........Warszawa Golka26..........22.05.......29..........?...... już 3 lata.....może znowu iui Estella ...........09.05.....27......05.06..........ZAWIESZONE...... .Warszawa AnA 30............15.06.......30-34.......?...............nie licze juz... enigmaa......19.05.....25...?? ....17 m-cy....Katowice- przygot. do ISCI beti78............16.05......26-28 ......?????...............ponad 2 lata.......łódzkie gosiaczek76......02.05......27.......28.05...........24 cykl..........Morąg Nadwislanka......07.05..........27-28 ........ 35 m-ce.... okolice Warszawy Iwona77 ..........05.08.....31-34.......?...............ponad 2 lata...podlaskie Kinia79.....29.11.......33.......?.......3lata3m-ce..... ...Biała Podl OCZEKUJĄCA1... 25.08......35..........?...............19 m-cy.......Warszawa JaChceFasolke...05.05........?.....04.06........ponad 2 lata...... Chorzów kkkkasia ......17.02....staranka są 2 lata.......Warszawa

hej babeczki :) poniedziałek rozpoczęłam od uaktualnienia tabelki, bo niestety ta wrednota przylazła w piątek wrrrrrrrr :( ale co tam kolejny cykl i szansa nie załamuje się Emiczko ten co Cie przśladuje to jakiś psychol rzeczywiście szczerze wspołczuje !!! Enigmuś zostaje w szkole i kontynułuje nie wiem jeszcze jaki kierunek, aaaaa i czas rzeczywiście leci strasznie szybko. Enigmuś przecierpiesz jeszcze trochę z dolegliwościami i szybko doczekasz się maleństwa zobaczysz, ja też coś czuje, ze to ostatnia @ w tym roku:) Je od rana jestem niesamowicie śpiąca żeby tylko do 17.00 potem chyba od razu uwalę się do wyrka

Hej! Ana - kobietko niezmordowana - ty to jesteś skarbnicą cierpliwości i nadziei. Pokłon w twoję stronę. Enigma - ja tez myślę, że to ostatnia @ w tym roku. Także \"naciesz się \" nią :p Emika - no jeszcze ci ochroniarza wynajmą ... ale nie ma tego złego :) przynajmniej będziesz najbardziej pilnowaną mężatką :p choć z drugiej strony - tez bym miała stracha. Myślę jednak, ze gnojek żartował sobie, skoro w biały dzień tak wyjechał do ciebie, zwąłszcza że blisko mieszka ... chyba nie zaryzykuje kolejny raz. Tak sądzę (o ile ma troszkę rozumu w tej główce).

hello:-D nadwislanko a co ta za lek który bierzesz? jasne popieram - musicie sie wspierać więc rozumiem Ciebie i mężusia ;-) Ana a to franca jedna ale kiedyś zrobi ci psikusa i nie przyjdzie:-D najdejdzie ten czas zobaczysz jak dla każdej z nas:-) a co do psychola to równo pod sufitem nie ma ten dzieciak, co bedzie za parę lat?na szczęście nie widuję go codziennie więc się na ty nie skupiam;-) - zostajesz w szkole? czyżby doktorat? Zabajona :-D no w sumie nie pomyślałam o ochronairzach :-D hahahahahahaha, ale mój mężuś to taki malutki masai - i obawiałby się ochroniarzy :-D co do tego \"prześladowcy\" to on tego nie żartował - poprostu chyba jest nienormalny według nas ma jakieś ubytki w rozumie i to nie tylko nasze spostrzeżenie.... uciekam sie zdrzemnąć bo dzisiejsze spotkanie z architektami (ponad 4 godziny)było bardzo wyczerpujące jak nigdy, , jak wstanę to coś może jeszcze porobię :-) miłego dnia

Emika-biore slaba dawke Clotrimazolum a jak skoncze to wezme Lactovaginal.. Kolezanka mi przepisala. Nie chce przez glupie uplawy stracic cyklu.. No, chyba ze wyjdzie ze cos mam. Dzis staralam sie logistycznie zaplanowac swoje posiewy i meza. Normalnie masakra. Albo termin nie pasuje, albo maz w ...Hiszpanii :) Ale na szczescie znalazlam dla niego termin i dla siebie. Matko, jak to absorbujace!!! mam dos lekarzy a jeszcze na dobre nie zaczelam. No i najgorsze ze samochodu chwilowo nie mam. I mieszkam poza warszawa... Cud ze udalo mi sie to wsio pogodzic.

Sabrunia kochanie, nie mam słów, płacze czytając Twój wpis, a jednocześnie mam wielką nadzieję, ŻE WSZYSTKO BĘDZIĘ DOBRZE !!!! ŻYCZĘ WAM TEGO Z CAŁEGO SERCA !!!! NIECH WASZE MALUSZKI ROSNĄ I NICH BĘDĄ ZDROWE, BOŻE DROGI NIECH TAK BĘDZIE !!!! Wiem, że żadne słowa nie są w stanie Wam teraz pomóc, no chyba że lekarzy o porpawiającym się stanie maluszków i tego Wam tylko życzę, dobrych informacji od lekarzy - balsamu na Wasz smutki. Sabruś trzmaj się jakoś kochana, będe się za Was modliła - pozdrawiam.

Emiczko a odpowiadając na Twoje pytanie ,to piszę teraz dopiero licencjata, także zostaje w szkole na magisterke kochanie Sabrunia jeszcze raz buziaki dla Was

Sabra-musisz wierzyć ze bedzie dobrze. Medycyna potrafi zdziałać cuda, to nie średniowiecze!!!!!!!!!! Potrafią takie cuda zdziałać, że wyprowadzą dzieciatka na prostą. Zobaczysz!!!!!!!!!!!!! Trochę czasu to potrwa zanim będą jak rówiesnicy, ale będzie dobrze. UWIERZ MI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Na pewno fakt, iz poród był wcześnie i wszystko odbyło się szybko i nieplanowanie spowodowało szczególnie u Ciebi szok i poczucie jak to określasz-nie mama, ale podobno i w planowym porodzie kobieta po spadku hormonów nie tak od razu czuje się Mamą. Wiec daj sobie i mężowi czas na to byście wpełni poczuli się rodzicami. Będzie dobrze. pomodlę się dziś za Wasze Rodzicielstwo i za wasze dzieciaczki.

Sabra-cos na pocieszenie. Mam kolege w pracy, ktorego zona w 6 m-cu urodzila bliżniaki. Smutne to bo jeden dzieciaczek juz nie żył (juz w łonie matki), ale drugi przeżył. Ważył w dniu porodu 500 g!!!!!A dziś ma 7 lat. Nadrobił zaległości. Więc na pewno nie ma innego wyjścia jak to, ze dzieci nadrobią szybko zaległości i wróca do domku. Zobacz. To już 17 dzien ich zycia. A wiec nie powinno być bezpośredniego zagrożenia dla zycia. Nie smutkuj sie, Kochana. Pamietaj, ze jestesmy z Toba. Nie jestes sama, chociaz nie znamy sie osobiście.

Sabra, strasznie mi przykro. Modlę się za twoje dzieciaczki, żeby wszystko było dobrze i zebyście mieli siły. Podobno dzieci wyczuwają emocje rodziców, przekaż im tą swoją siłę i mów do nich jak najwięcej.

Sabra, strasznie mi przykro. Modlę się za twoje dzieciaczki, żeby wszystko było dobrze i zebyście mieli siły. Podobno dzieci wyczuwają emocje rodziców, przekaż im tą swoją siłę i mów do nich jak najwięcej.

Hej Dziewczyny :) przepraszam, że się nie odzywam , ale Sandra miała jeszcze zapalenie uszu , do tego górne ząbki nie mogą się wyrznąc, przez co od miesiąca nie miałam przespanych nocy , wiec po prostu nie mam czasu ani siły na pisanie. Sabruś - ostatnio myslalam o Tobie i nawet chciałam zadzwonić , a jak dziś weszłam na kafe i przeczytalam Twój wpis to się poryczałam. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić co czujesz. Kochaniutka - szpital na Zaspie ma najlepszy OIOM dla noworodka w woj. pomorskim- nawet trafiają do niego dzieciaczki ze Słupska a nawet i dalej, tak wiec Amelka i Maciuś są w rekach najlepszych fachowców i mają najlepszy sprzęt w okolicy. Wierzę, że maluszki z dnia na dzień będą przybierać na sile i wszystkie ich malutkie organy pieknie się rozwina. . Wierzę , że wszystko będzie dobrze i tak jak Ana zyczę Wam samych dobrych wieści od lekarzy. Maklady - wiem, Kochana co czujesz , ale nie poddawaj się, napewno jeszcze będziecie się cieszyć z narodzin Waszego dzieciaczka, sama przez to przeszłam parę lat temu a teraz mój skarbek stawia pierwsze kroczki. Emiczko - trzymam kciuki za lipiec - napewno bedzie szczęsliwszy. Enigmuś dla Ciebie również. Sorki , ale muszę już konczyć ( szefowa jest za ścianą ;) ). Buziaczki dla Wszystkich dziewczyn i przepraszam , że do wielu z Was się nie odezwałam imiennie.

Sabrunia Boże a ja coś tak przeczuwałam że u ciebie sie dzieje nie tak, bo jakoś dziwnie znikłaś, łączymy się z moim meżusiem z Tobą i Twoim całym serduszkiem . wierzę że wszystko się ułoży i maluszki będą silne i wywalczą sobie życia, a Ty z meżusiem musiz być silna i pełna wiary dla nich, pamiętaj o tym nawet nie wyobrażam sobie co czujesz skarbie.......... Ana rozumiem, to gratuluję decyzji magistralnej:-) Asiu kochana dziękuję że wierzyć w moje szczęście poprostu nie jestem w stanie już nic pisać, strasznie zszokowała mnie historia Sabruni a myślałam o Tobie już od dłuższego czas..... :-(

Dziewczyny ja dzis powoli kończę pracę - pozdrawiam wszystkie laseczki Sabrunia TRZYMAJCIE SIĘ !!!!

Witajcie!!! Sabruś - kochana nie wiem co ci powiedzieć. Miałam dzisiaj takie dziwne przeczucie, że jakąś złą wiadomość otrzymam i jak przeczytałam wieści od ciebie to nie wiedziałam co powiedzieś. Jest mi naprawdę przykro. Nie potrafię wyrazić tego co czuję. Nie poddawaj się i bądź silna. Tak jak pisały dziewczyny musisz byś silna by dzieciaczki czuły, że walczysz o nie i wtedy i one walczą o życie. Zobaczysz każdy dzień przynosi coś nowego czasami dobre nowiny czasami złe. Ale to jest kolejny dzien ich życia. Więc bardzo mocno cię przytulam i wierzę, że już niedługo nam napiszesz, że dzieci same oddychają, że przeniesiono je na inny oddział, że wyszły, że szpitala i są z Wami. Pan Bóg wystawia nas na próby, ale każdą próbę da się przejść i wy ją przejdziecie razem. Myślami jesteśmy z mężem z wami i mocno was przytulamy.

Sabrunia nie potrafię wyrazić jak mi smutno z tego powodu :( nie wyobrażam sobie tego co musicie czuć razem z mężem :( łzy same lecą do oczu na samą myśl jak Amelka i Maciuś walczą o życie :( będę się modliła za Was i za życie i zdrowie Waszych maleństw, niech Bóg czuwa nad Wami i wspiera, a my będziemy Was wspierać myśląc o Waszej czwórce i modląc się. Bądźcie Kochani dzielni, dzielni dla Waszych maleństw a wszystko będzie dobrze! Przytulam Was mocno

sabruś, jak mi się strasznie płakać chce.. jakie to wszystko niesprawiedliwe! modlę się o wasze dzieciaczki, żeby miały w sobie dużo siły i potrafiły odnaleźć się na świecie.. musi być dobrze!!!! foli ma rację, postaraj się przekazać im jak najwięcej dobrych emocji, jak najwięcej uczucia i siły! trzymam kciuki

Sabrunia, aż nie wiem co napisać...wszystko będzie dobrze ! musi! Dzieciaczki są pewnie bardzo silne jak mamusia , więc będzie dobrze! Trzymaj się Kochana!

A JA WIERZĘ ZE BĘDZIE DOBRZE:):):):):):):) Sabruś bądz dzielna i pokaż swoim dzieciaczkom jaka jesteś szczęsliwa ze są juz na świecie!!!! Wiara czyni cuda!!!!!! jesli mozesz to mow do nich ,duzo ,jak bardzo je kochasz ,przekaz im swoją energię ktorą zawsze miałas!!!! bo przeciez Twoja droga aby mieć te dwie kruszynki wymagała od Ciebie wiele energii i cierpliwośći!!!! Bedzie dobrze!!!!! Czyrtałam kiedys na innym topiku ze jakas dziewczyna urodziła blizniaki i tez bardzo wcześnie ,chyba też kobietka o nicki\" przyszła mama\" i maluchy były w krakowie przez długi czas!!!!!! A te pięcioraczki co ostatnio sie urodziły...???? pamietasz też nie dawano im szans a wszystkie zyją!!!!!!!!! I nie jest prawdą ze będzie cos nie tak!!!! ja mialam w szkole kolezankę ktora urodziła sie w 7 mc i wazyła 850g i wyobraz sobie ze wyrosła na największą dziołchę:) A poza tym to wydaje mi sie ze skoro w 24tc Twoje maluchy mialy 850 i 900gr to były a BARDZO DUŻE!!!!!!! jak na tren wiek!!!!!! więc ja myślę ze bedzie dobrze!!!!!!! a pzoa tym to Ci zazdroszczę moze to w tym momencie dziwne ale Ci zazdroszcze ze masz Kogoś dla Kogo WARTO ŻYC:):):):):):) I tak juz będziesz miała przez wiele lat:):):):):):):):):) Mysle o Tobie i wierzę!!!!! wierzę !!!!! wierze!!!!!!!! buziaki dla wszystkich

Cześć - przeraszam ze już nie pisze na tym forum ale mam maly dostęp do netu i nawet nie mam czasu żeby nadrobić strony w czytaniu :( Weszłam jak tylko dowiedziałam się o porodzie Sabry Sabra - jest mi strasznie smutno i przykro, łzy same mi napływają do oczu, ale trzeba mieć nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Będę się modlić za twoje dzieciaczki, żeby ich stan się ustabilizował i żeby szybko przybierały na wadze. A ty trzymaj sie mocno i daj im swoją siłę do walki.

Sabra - kochana, bardzo mi przykro, az lzy same plyna z oczu. Ale musisz wierzyc, ze bedzie dobrze. Gdzies na topikach jest dziewczyna, ktora tez urodziła swoje dzieci w podobnym wieku ciazowym - dzieciaczki sa pod opieka, bo wczesniaczki, ale maja sie dobrze !!! ich mama nie stracila wiary i ty nie trac !!! jestem z toba i modle sie za twoje malenstwa !!!

Sabra, jesteśmy z Wami; molimy się i wierzymy że bedzie dobrze!!!

Sabrus-widziesz, wszyscy sa z tobą. Wczoraj rozmawialam z kolezanka, ktora ma II stopien specjalizacji w Pediatrii. Powiedzialam w skrocie o zajsciu. I mam Cie pocieszyc, ze wszytsko sie wyklaruje i bedzie dobrze. Nie znam oczywiscie szczegolow, ale z ogolnych informacji, jesli nie ma innych dodatkowych komplikacji, a jedynie wczesny porod to nie ma co rozpaczac. Dzieci poleza nieco w inkubatorkach i beda rozwijac sie dobrze. martwie sie bardziej o Ciebie, zebys nie zapadla bron Boze w jakąś depresje!!! Dlatego staraj sie byc pozytywnie nastawiona i nie dopuszczaj do siebie zlych mysli!!!!! A tak juz na zakonczenie. wczoraj wzielam do reki pismo swiete i otworzylam na slepo stronke. Wiesz co przeczytalam: uogólniajć, ze jesli sie bardzo chce to mozna i gorze powiedziec wstań i chodź a góra przyjdzie, bo wiara czyni cuda, pod warunkiem, ze sie w to wierzy. NAPRAWDE to przeczytalam wczoraj. Kiedy myslalam o Tobie. Czy to nie znak???