Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość PrOmYcZeK-NaDzIeI

8.01 START!!!7kg w DÓŁ!!!KTO ZE MNA??ALE TAK WYTRWALE I DO KONCA???

Polecane posty

O jak tu pusto. Ciekawa jestem co u Was, trzymacie sie? Ja dzielnie, dzis jest moj dzien. Wszystko programowo i o dziwo nie jestem szczegolnie głodna i nawet zachcianek nie mam (procz malutkiej na zolty ser :P ) Trzymajcie sie 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja sie waze zawsze rano, jak tylko sie z lozka podniose i skorzystam z toalety :P. Tylko bielizna i koszulka, gole stopki :D Dzisiaj mam jakis marny apetyt. Nie rusza mnie nawet sernik w kuchni, ani pozostawione przez siostre ulubione chipsy, nawet sok owocowy (na I fazie SB nie mozna sokow). Wmusilam w siebie lisc salaty z szynka i rzodkiewka na kolacje zeby nie dostac potem napadu glodu. W sumie to na 20 mam wyklad wiec nie grozi mi to bo nie bede miala co zjesc ale jutro rano moze przyjsc kryzys...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justynkie-- to super. U mnie taki dzien moglby byc codziennie. Zycze zebys sie nie nudzila na wykladzie, roznie to bywa:P ja na 20 wychodze, przede mna lampka wina i pare vogue\'ow w knajpie :D pozdrawiam 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytalam ze bedac na SB powoli traci sie ochote na zakazane produkty. Czyzby to nastapilo tak szybko? Powiem wiecej: widzac paczke chipsow na stole w kuchni najchetniej bym ja wyrzucila jak pomysle co tam w srodku sie znajduje i jakie to niezdrowe. Podobnie z sernikiem. Rodzynkie bleee (chociaz lubilam ale teraz nie moge jesc), ciasto bleee, a ser tez bleee bo nie odtluszczony. Chyba popadam w jakas schize :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
noo ostro :D widocznie Twoj organizm juz nie jest \"uzalezniony\" od pewnych produktow, gratuluje z calego serca. Mam nadzieje ze tez to osiagne za jakis czas. A tymczasem pownnam juz zmykac. Z chcecia wybralabym sie gdzies potanczyc, jakis fajny klub studencki i spalamy kalorie :D Sciskam Was dziewczyny 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh..ja dzis skusilam sie znow na ciasteczko zbozowe:( ale tak mi sie nieziemsko chce slodyczy!!!pewnie jakies hormony;p a zebyscie mnie widzialy jak wakczylam z tabliczka czekolady, ktora dostalam>>wstawalam do szafki z 20 razy, i siadalam, wstawalam bralam do reki i mysli naprzemian:zjedz..co ci szkodzi!!a zaraz:nie jedz!bedziesz zalowac:) i mimo ze tak bardzo mi sie chcialo nie zjadlam:)i jestem bardzo dumna z siebie.Bylam te z na aerobiku, a na kolacje zjadlm jogurt i zaraz bedzie jablko.a w nagrode wypije szkalneczke winka na odstresowanie, przede mna noc nauki;( wiem co przezywacie>>moj chlopak tez lubi w week z piwkiem winkiem,chipsami itp, a do tego jest chudziutki:) a ja no coz, moze sie skusze na 1 w ramach czyszczenia nerek:) Aj em...wielka buzka za ten jadlospis, na pewno sprobuje:D Dziewczynki kto zrob porzadki w tabelce???:);p bo ja ja ju zmowilam wszystko poknoce:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poollaa,ja też palę!Miałam rzucić od 1.01.07r.,ale sie nie udało:(.No ale jak tu rzucić przy odchudzaniu...Chociaż kiedyś rzuciłam przy odchudzaniu. Ja dziś mam free od od odchudzania,ale nic mi tak bardzo dziś nie smakowało,tak że jutro chyba znów wrócę do diety,ale nie jestem pewna czy gdzieś nie wyjdę,ale pozwałam sobie na weekend na małe \"szaleństwa\",bo tak kiedyś robiłam i schudłam dużo,a przynajmniej po diecie nie rzucam się na wszystko! Nareszcie weekend dziewczynki,jak się cieszę:). Życzę Wam dziewczynki udanego weekendu!!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojjj byłam wczoraj na imprezie i nagrzeszyłam strasznie :P ale za to naładowałam sie pozytywną energią na dłuższy czas wiec mogę znów wracać do swojego dietetycznego życia :P idę po jabłko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzien doberek:) ja wczoraj uczylam sie do 2 z wielkim burczeniem brzucha:(w zwiazku z tym ze tak dlugo siedze to sie spala dluzej zjadlam chrupkie pieczywko, troche fety i szkalneczke mleka 0%oczywiscie:) Na wadze dzis 64:D wiec poszla w dol:D, ale boje sie okropnie dzsiejszego dnia i jutrezejszego, bo jak chlopak znow nakupuje pysznych rzeczy to skapituluje:( choc i tak napewno na cos sie skusze;) na sniadanko zjadlam jajecznice z 2 jajek ze szczypiorkiem mniam:) Wy jecie z 1 jajeczka, czy mozna z 2?? na obiad przewiduje nalesnika z jogurtem light wisniowym:)byle do obiaduu;) Milego dnia:) Moze PORZADKI W TABELECZCE NASZEJ???COO???;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Promyczku wybierz się! Niesamowicie poprawił mi się nastrój mimo, ze poszło chyba z milion kalorii :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Wam :) Promyczku,współczuję Ci z tą nauką.....ja mam egzaminy na szczęście w sesji letniej tylko,także teraz bez nerwówki zajmuję się dietą :) Też mnie kusi oczyszczenie nerek,ale z drugiej strony....... Mogę zaktualizować tabelkę w poniedziałek rano,także osoby zainteresowane poproszę o wpisanie danych w niedzielę :) Ja jem jajecznicę/omlet z 2 jajek,w SB można je jeść w dowolnej ilości :) Na imprezę się nie wybieram,ponieważ jestem drętwa i bez piwa raczej nie tańczę (wiem jak to brzmi :( ). Właśnie zjadłam omlet na cebuli ,ze szczypiorkiem i popiłam herbatą bez cukru.No ale nie wytrzymałam i wzięłam dwa łyki zimnego Lecha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jedyne co mnie jeszzce trzyma,żeby się nie rzucić na jakieś % to to,że kilka osób już mi powiedziało,że schudłam :D w sumie sama też to pomału zauważam,a nic bardziej nie cieszy i nie motywuje niż EFEKTY.Gdyby nie to,pewnie olałabym dietę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bylo tak pieknie 😠 do pierwszej w nocy 😠 potem wcisnelam w siebie pol porcji frytek i pol wege burgera 😠 😡 no kurcze, az tak sie nie lamie, bylo minelo, w nocy troche kalorii stracilam :P dzis Kochanie moje u mnie w domu caly czas, bedzie ciezko, ale jakos to przetrwam. Justa-- ja z moim tez mielismy rzucic od pierwszego, ale nie wyszlo :O teraz sobie nie bede tym bardziej odmawiac. A tak na marginesie- dobrze kojarzy mi sie Twoje imie, mam siostre Justyne :D Pozdrawiam i rzycze wiecej wytrwalosci niz ja mam :P 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie drugi dzien totalny brak apetytu. Na sniadanie miala byc salatka z tunczyka albo jajecznica i w koncu stanelo na zielonej herbacie i kilku pistacjach. Na obiad ledwo wcisnelam golabka a teraz nie wiem co zrobic na kolacje :/ Nie chce mi sie nic jesc mimo ze w lodowce same pysznosci, na stole jeszcze resztka sernika a najgorsze ze mam pusty brzuch i troche czuje glod ale nie mam na nic ochoty. Zapycham sie tylko woda i czerwona herbata. Tez mialam maly kryzys 2 dni temu ale po tym co uslyszalam w srode na zajeciach nie mam zamiaru przerywac diety. Nie ma nic bardziej motywujacego niz komplementy ze ladnie sie schudlo :D Mam nadzieje ze apetyt wkrotce mi wroci bo zaczynam sie bac ze w koncu rzuce sie na jedzenie i 2 tygodnie na marne pojda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki:) U mnie cieżko bardzo.. zjadłam na śniadanie kromeczke chlebka z malutkim pulpecikiem.. a na obiad 2 krokiety z barszczem:/ o 2 kawałkach makowca już nie wspomne:( Cholera:/ ale dziś już nic nie będę jadła tylko herbata i herbata:) Kurcze od poniedziałku amerykańska mam nadzieje że z nią będzie mi łatwiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Wam!No ja sobie wczoraj troszkę pofolgowałam,ale dziś już trzymam dietę:).Miejmy nadzieję,że wytrzymam do końca dnia.Ja swoja wagę wpiszę w tygodniu,bo waga z allegro jeszcze do mnie nie dotarła.Pozdrówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
guniu nic sie nie dzieeje1ja by byla za tym zebys jadla 5 malutkich posilkow ale jadla wtedy wiesz z e mozesz cos z jesc ale zastepujes znp. wasą chleb np. maslo serkiem light philadelphia a ne masz tkaich zakazow a poza tym nie przytyje sie pozniej ewwentulanie jak zje sie cos wiecej polecam ci bo cukier tez nie skacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tłuścioszek_123
hmmmm ja waże 75;/ a mam 170 ,straszne wiem,ale jakoś tak jestem dieto odporna......chciałabym schudnąć 5 kg.Wiem ,że może to niewiele ,ale mi by w cupełności wystarczyło:| ale silnej woli to nie mam wogóle.... No cóż ,jedyne co pozostaje to być takim tłuścioszkiem;] nie no może kiedyś się zmobilizuje....ale kiedy??!!no nic póki co ciesze się tym co mam choć tu i ówdzie za dużo;) Mam nadzieje ,że w końcu nadejdzie dzień,w którym osiągnę wagę z której będę zadowolona :| Pozdrawiam was wszystkie i dużo dobrego życzą a przede wszystkim żebyście w końcu zaczęły się podobać sobie :D i osiągnęły to ,na co z takim trudem musicie zapracować ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej!Ja chodziłam właśnie 30min na steperku,spaliłam ponad 200kcal:).Chciałabym się tak zmobilizować żeby w tygodniu też troszkę pochodzić,ale wiem że będzie ciężko bo po pracy jestem zmęczona:(.Ale jutro na pewno jeszcze pochodzę.Mam nadzieję,że jesteście silne w dietowaniu.Powodzenia,papa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie spać Spiochy!!!:P Zobaczcie moją stópkę:D I jak? prawda,że miło:) to nic, że tylko tyle, bo dla mnie to Aż tyle (wiem,że niektórzy gubią te 5kg w pięć dni, no, ale ja to nie niektórzy;) ) środkowy obwód też się zmienił i to jest bardzo motywujące, bo gdyby nic nie drgnęło, to pewnie dałabym za wygraną. moje grzeszki? w piatek 3 ciasteczka zbożowe i 2 porcje surówki zamiast standardowo pomidora do kolacji sobota-przerwa w diecie....ale.....\"rygor\" utrzymany:D co zjadłam? jajko dorsza z rusztu + surówka 2 kostki ptasiego mleczka 2 ziemniaczki (nie mogłam sie powstrzymać)ups;) do tego standardowo wino i duża ilość wody czuję się super, nie mam napadów i ostrych lotów na słodycze, nie odczuwam głodu(bo głodna nie jestem:-) ) i napewno skurczył mi się żołądek. same plusy! co z tymi porządkami? nikt się nie chce za to zabrać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh.. wiec ja juz tez zaczelam diete.. z dziewczynami na tym forum.. forum tam upada a ja potrzebuje mobilizacji:) mopgedolaczyc? wymiarow biodrach nie znam (moze i lepiej) tak jak i w biuscie:) A! 23lata 160cm 62 bylo a chce 55kg. od 6.01 jezdze na rowerku stacjonnarnym min 20 min dziennie i robie ABS brzucha 8 min. tyle ze od tamtego czsu waga stoi mi w miejscu. przeczytalam, ze tak moze byc na poczatku, wiec jeszcze ten tydzien sprobuje a jak nie, to pozostane na ograniczonym zarelku do konca sesji.. nie za bardzo moge chodzic na aerobic - nawet nie kwestia braku czasu- bo to godzinka i nikogo nie zbawi- tylko mam problem z Achillesami i nie chcialabym ich znacznie przeciazyc. stad 20 mina nie godzina. eh.. rozpisalam sie . mm nadzieje ze przyjiecie mnie do grona, chce Was mobilizowac i byc przez Was mobilizowana:) pozdrawiam serdecznie. bede dzytywac topic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodam jeszcze ze zarelko ograniczylam: pozostaly jogurty warzywka z patelni no i jak juz MUSZE to cos slodkiego ale zakladam ze spalam to podczas jazdy na tym urzadzonku (to yakie troche inne niz rowerek.. nogami sie rusza jak rowerkiem a do tego choda rece) ponoc daje lepsze efekty. po spodniach widze, ze brzuszek ( a raczej--> zorganizoana tk. tluszczowa) mniej ....... zwisa (nazywajmy slowa po imieniu) ale waga w miejscu... wlasciwie teraz mi nie zwisa! mze ja moj wysilek w miesnie laduje.. POMOCY!!juz nie chce wiecej miesni!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idziiiaaa
Witajcie czy mogę się dołaczyć do waszego grona tak jak poprzedniczka byłam na innym forum, ale coś sie stało i forum upadło jak ktoś zaglądnie to raz na tydzień a ja potrzebuje również motywacji:) Mam do zrzucenia minimum 4kg a jak nie wystarczy to i 6kg mam 25lat 170cm i obecna waga to 58kg własnie się ważyłam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki idzia ja waze tyle no 59 przy 169 i jakbym schudla 6 kilo to kosci bym mila jak ja juz przy 55 wygladm szpetnie!ja cche zrzucic jescze 3 kilo! jem 5 posilkow malych regularnie i jest ok ale trzeba jesc pamietajcie wtedy sie podkreca metabolizm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość idziiiaaa
Wszystko ok ja jem i stosuję wszystko jak mogę ale ostatnio coś sie stało z moim metabolizmem bo mogę trzymać i trzymaś dietkę a waga jakos nie chce ruszyć z kopyta a nie chce brać jakis chemicznych tableteczek typu meridia czy coś w tym rodzaju,ta waga mi bardzo przeszkadza bo przez długi czasa ważyłam 54kg a potem długi steres i nawet nie wiem jak doszło do 59kg teraz trzymam dietke ale waga stoi na 58 i ani drgnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×