TERAZ MY!!!

Witam, już odebrałam dokumenty od tłumacza przysięgłego, bo panowie umowę spisali po angielsku To żaden znajomy, celi, po prostu mój tata pojechał na konferencję i dobrze mu się gadało z jednym Włochem. Obaj chwalili się zadowoleniem z fordów i tak jakoś oddał mojemu tacie swoje stare auto w ramach przyjaźni włosko-polskiej. Zaraz jadę do US, pewna pani tam mnie pewnie pamięta, bo równo rok temu załatwiałam sprawy swojego nissana a ona udzieliła mi błędnej informacji, więc się przeszłam po pokojach kierownictwa (zresztą babsztyl był koszmarny, pierw nie chciał nic mi powiedzie telefonicznie)...jest na stronach o tym Wczoraj mój zadzwonił do rodziców z żądaniem, żeby na długi weekend przyjechali, moja teściowa jak zawsze wymyśliła 3000powodów. A mój teść z rozbrajającą szczerością przyznał, ze wnusię bawi, więc nie może. Mój nie wytrzymał i nagadał im, że dziecko to nie ich problem, tylko rodziców małej-jego siostry i jej męża. I to cholerna niesprawiedliwość, bo u nas są raz na dwa lata, a siostra Mojego traktuje ich jak skarbonki i służących w jednym. Zobaczymy, co będzie!heh

Yenka, mam nadzieję, że będzie tak, jak mówisz i się nie przyczepią. Tak samo w UC:( Bo tam płacę akcyzę w jakiejś kosmicznej wysokości paru groszy!!!!!!!!

Jeszcze coś: moja mama pojechała z klasąna wycieczkę Piastowskim Szlakiem (pojechała jako opiekun, nie wychowawca). Jakas firma organizowała ten pożal się Boże "Piastowski Szlak". Oświadcza nam to wczoraj przy obiedzie, więc my między zupą a drugim: oooo, to w Poznaniu będziesz na Ostrowie? Moja mama : w jakim Poznaniu? Jedziemy do Gniezna i gdzieś tam. MY: A nie do Poznania? Jaki to Piastowski Szlak, jeśli się nie widzi groby Bolesława Chrobrego? Moja mama poszła po program: o mało nie pospadaliśmy z krzeseł: zwiedzają Wrześnię (XIX-wieczny patriotyzm a la Piastowie?) i park dinozaurów gdzieś tam.... Więc wychodzi na to, że Piast Kołodziej i Ziemowit polowali na tura i dinozaura. :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Jeśli to ma być wycieczka edukacyjna, to taką edukacje czasem sobie lepiej odpuścić. Jeszcze Wam nie napisałam o weekendzie pełnym wrażeń: byliśmy w Dreźnie na nocy muzeów:P Mój brat z nami pojechał (fordem) oglądać rozwiązania komunikacyjne, szczególnie ruch tramwajowy!!!!!!!! :P:P:P:P

Spawozdanie weekendowe: leniuchowanie, leniuchowanie i jeszcze raz leniuchowanie. Z njusów: we środę w końcu robią odbiór budowlany mojego budynku. hehe deweloper dzwnił zeby pochować rzeczy tak, by wyglądało że jeszcze nikt nie mieszka :P Jak ktoś się będzie sadził, to powiem, że niestety tak przeciągali że ja nie mam co z gratami zrobić to sobie już stoją. I niech mnie nikt karą nie straszy :P Ciekawa jestem co zrobią te wszystkie firmy, co już od dawna tam pracują? Moja dziupla to pikuś ;) A na długi weekend chyba nad morze lecimy. Jeszcze tylko jutro i znów leniuchowanie :D Pozdrawiam każdą serdecznie

Witam. Chora jestem.Gardło boli, z nosa kapie.

macie @ ! odpiszcie proszę ;)

zapomniałam jeszcze dodać ze tak było codziennie ! napisąłam na ciązy.. więc wam tylko przekopiuję wiecie co ja to jednak wredna jestem a noo prosze nietescia, czy mógłby pan iśc teraz pod prysznic, bo za 15 min chce mała wietrzyć , i musze umyć jej pupę .... zero reakcji i tak przez pół godziny ! w koncu nie czekajac na lenia małą wyszorowałam i położyłam na podkładzie na macie. ruszył to swoje tłuste dupsko do łazienki, w międzyczasie mała zrobiła kupę, na podkład, więc mówię do J zapytaj swojego tatę kiedy wychodzi z łazienki bo mała w kupie leży- i slyszę, ze on dopiero co wszedł do wanny ale J jakos go wywalił z łazienki wchodzę z małą upaćkaną po same uszy i co widzę? a no łazienka cała zalana !!!!!!!!! dopiero co czysty chodniczek położyłam, zalany, małej rzeczy w tym gabka do kapieli zalane pianą z szamponu, a na reczniku małej wisi szlafrok nieteścia , pominajm zaplute lustro i dezedoranty porozstawiane jakby na miesiac przyjechał a nie na weekend

to też z ciąży... (...) a nieteść to leń do kwadratu !!!!!!!!!!! prosze go juz 2 dzień aby J. potrzymał kanapę, aby mógł ją skrecić, bo w końcu sie zepsuje, a będziemy chcieli ja sprzedac, bo w naszym mieszkaniu sie nie zmieści, i co?? ......... ciagle pindoli, ze go jak nie w krzyżu strzyka, to zmeczony, to d**a, to trzaska ale wyciągnąc J. do katowic teraz na film stonesów to zdrowy nioo i wiecznie musi wychodzić na taras na papierosa, a to że mała przy drzwiach lezy i się wietrzy ma w dupie jak mi zapalenie ucha złapie to zaj**ię dosłownie !!!!!!!!!!!!! dzisiaj byliśmy na spacerku, ja to pindolę potrzebował az 4 godzin na wyjscie z domu i jeszcze fochy bo goraco, bo nie ma cienie, bo brak ławek itd i całe szczescie ze jutro jedzie w cholerę ale juz sie na lipiec zapowiedział bedę kombinowac jak koń pod górę, aby zadno z nich nie przyjechało bo i po co??

Celi, ja nawet nie trawię palenia na tarasie. Też wyczuwam , jak na tarasie palą moi sąsiedzi z dołu:( Miałaś w domu człowieka niereformowalnego, samolubnego.

Jak smażycie befsztyki?

ani nigdy nie robiłam w domku :O jedynie jadałam na miescie :D dzięki za odpowiedzi. bo juz myślałam, ze coś mi głowa siada !! buźka :)

No właśnie ja mam ostatnio mega smaka. Zawsze robię według mojej książki kucharskiej, ale sobie pomyślałam, że Wy tez mi pewnie pomożecie.

Celisiu nie świrujesz! i nie jesteś przewrażliwiona ale nieteść..yhhhh..upierdliwość starcza? już taki typ powojenny narzekalski itp. i już go nie zmienisz olaboga ratuj się przed wizytami nieteściów bo nam zmarniejesz!!! Ty już masz dziecko..no....2 dzieci :D :D :D mów co myślisz i nie ustępuj ani ciutkę!! dbaj o córcię i jak lwica broń swego gniazda!! buźka :D

Witam. Mam doła. U mnie jutro minie 5 m-cy od zabiegu,a wczoraj znów beczałam jak głupia. Ogladałam wiadomosći czy fakty i było o tych potworach co zakatowali trzylatka, mówili, że ta matka urodziła kilkoro dzieci, każde skazane na dom dziecka, kolejne rodziny zastepcze, a jedna dziewczynka - cóż, nikt o niej nic nie wie, rozpłyneła się dosłownie w powietrzu. Wymeldowana i słuch po niej zaginał. Aż mnie podniosło z fotela, krzyczałam dosłownie, bunt we mnie wybuchł z nową siła. Dlaczego te potwory rodzą dzieci a ja ne mogę? Dlaczego ja straciłam swojego Okruszka, a taka meliniara nie ma z tym problemów??? Noc była koszmarem, sniło mi się ze jestem w ciązy, potem szpital i poronienie, obudziłam się z płaczem i pytaniem \"dlaczego znów mnie to spotyka\", a po chwili ulga, ze to tylko sen, a potem nowe łzy, bo jutro mija 5 miesiecy jak straciłam dzicko. Bunt nie wygasa, kiedy wygaśnie??????????????????????????????????

Yennka słyszac takie wiadomości zawsze będziesz się buntować, nawet wtedy gdy twój szkrabik bedzie obok ciebie :O My kobiety (nie łajzy) tak juz mamy :( A postanowiliście juz starać się o dzidzię? :) eeeee fajnie :) i główka do góry :) bedzie dzidzia, będzie :)

A u mnie leje, nie pada tylko leje :( wczoraj zmokłam i dzisiaj czeka mnie to samo, bo chociaz po chleb musze wyjść, bo J dzisiaj caly dzień w krak u klienta , więc zakupów nie zrobi, bo mają montaż :P a jaeszcze kilka takich dni, a bede "zmokła kurą" z krainy deszczowców :D:D:D:D:D:D:D

a wracając do wiadomosci, to mnie dobiła najbardzie ta o kielcach gdzie to kobieta podeszła do wózka i wyrzuciła śpiące dziecko na chodnik :O nigdy małej nie zostawiałam w wózku pod sklepami itd, ale po tym zdarzeniu nawet w markecie cały czas trzymam wózek - mało tego jak mała śpi i jakaś baba pcha się z gęba do wózka- to opieprzam :P i odjeżdżam :O ja to jestem nadopiekuńcza jak nic :O Yennka wczoraj pytałaś, czy małej nic nie pomaga ! a nioo nic :O wiesz jest chwilowa poprawa a po 2 dniach atopowiec znowu wyłazi :O ostatni dermatolog pojechał z kramikami oj pojechał, kremik na 3 dni tylko 60 zł + do tego puderek leczniczy za 45 zł , a mała po jego lekach wyglądała jakbym jej pupe we wrzatku gotowała :( odstawiałam jej wszystkie nowe pokarmy :O i też nic nie pomogło :( na razie testuję od kilku dni nową masć- na tyłku juz nic nie ma, ale na trwałe efekty czeka się ok. miesiaca jesli nic nie wylezie to znaczy , ze jest gucio :)

Rodzą dzieci..ba..ZDROWE dzieci SLICZNE dzieci..pijac nie jedząc dobrze nie chodząc do lekarza nie wiedząc co to kwas foliowy...to zbyt skomplikowane dla mnie że bóg tak wymyslił by to zrozumieć.. Moja przyjaciółka przyszła wcz.i z grobowa miną powiedziała jestem w ciązy..w sobote bierze slub..niby chciała..ale za rok..niby sie cieszy..a ja?płakac mi sie chciało bo tak mnie \"potraktowali\" przy porodzie , w trakcie strasząc wada rozwojowa bo lekarz chciał wydoic ze mnie ile sie da...ze ciąża była dla mnie koszmarem...jak pomysłałm ze ona bedzie to przechodzic to stres mnie ogarnął..w polsce kraju ze sztandarową akcją Rodzic po ludzku.. wiem Yenny że Ty masz inne zdanie , bo i okoliczności, to całkiem poza Twoim tematem bo pewnie mogłabys rodzic i 20 godzin byleby miec swoja Gwiazdke obok..ale..ja szalałąm tak sie martwiłam cała ciaze czy ona bedzie normalna cala zdrowa..a taka z meliny..nie dosc ze urodzi w 2 godziny to bez martwienia ma dziecko jak na zamówienie...ach ciężko mi. Mysle ze bedziesz zawsze pamietac o Okruszku nawet gdy będzie synus albo córeczka w swoim czasie..bo dlaczego miałabys zapomnieć..nie bedzie tylko juz tak bolało i rozrywało na pół..tak mysle. życzę Ci pomyslności..i Córeczki-bo mam pół domu ciuchów :-P dla takiej małej istoty ;-) Jak zobaczyłam tego Bartusia , te straszne zdjęcia to płakałam..jak krzykne na Mili jak broi i ona sie spojrzy tymi oczami jak niebo-juz mam wyrzuty..a oni mu zgotowali taki los..3 latek tak duzo rozumie..tak czuje...biedny sliczny chłopczyk {*}

Celi, ale ja mam własnie doła - bo od 3 m-cy się staramy i nic. Dwa m-ce po zabiegu lekarz dał zielone swiatło, mielismy odłożyć starnia, bo ja sie bałam no i ta sprawa ksiecia, było nerwowo-ale w koncu zdecydowaliśmy, że zaczynamy. I nic, niestety - wszystko mi się pokićkało, w 2 m-ce osttanie trzy cykle, byam u gina, ten cykl też bez owulacji... Za kilka dni pewnie dostane okresu, bo juz krzyż boli. W kazdym razie w ciąży nie jestem, wiec tym bardziej dołek i bunt, i zal i sama nie wiem co. Pokłóciłam się z ksieciem i do tego przeziebiona strasznie jestem. do dupy z tym wszystkim.

No własnie Jo*, no własnie. Zdrowe jak na zamówienie, a ja???????????????Dlaczego kurwa mać ja??????????????????????????

bo to wszystko jest w głowie..jak jest presja..to organizm sie buntuje...trzeba odpuscic..i jesli rok nic nie wyjdzie to dopiero jest sie nad czym zastanawiac..szkoda ze nie lubisz wyjazdow..bo moze nad morzem ..ciało na słoncu..głowa lekko lekka ;-) i jakos tak mogłoby byc zaczarowanie.. Wierze ze bedzie dzidzia szybciej niz myslisz ..tylko uwierz i zostaw to Odgórnym :-P

Jo* - nie tak proste to wszystko. Ja juz przestałam się bać tak jak bałam się wcześniej i wcale przez ten czas staranek nie myślałam że to teraz musi być, już. Własnie na odwrót - byłam wyluzowana, naczytałam się, ze po poronieniu to szybko zachodzi się w ciążę, że nie powinno być problemów. A na wyjeździe, cóż, jakoś nie przemawia to do mnie. Jak ma by być to na własnym łózku będzie. Dobra, kończę marudzić.

a marudź!!! ile chcesz! bedzie dobrze.na 100%

Yenka Nie staraj się tak bardzo. Odpuść na chwilę, zapomnij. Zobaczysz, że dziecko \"zrobi się\" w najmniej spodziewanym momencie. Będzie dobrze, jeszcze będziesz marudzić, że musisz w nocy wstawać i niewyspana jesteś ;)

Jo ;) z tym ze chlają (h?) nie dbają , nie wiedzą co to lekarz i mają zdrowe dzieci to ja się nie zgadzam :O mam na przeciwko blok taki socjalny wiecie dla pijaków co to ich na czynsz nie stać wiecie o co mi chodzi? i w tym bloku jest masa chorych dzieci, upośledzonych, a zaniedbane są wszytskie bez wyjątku. Jak na spacer z mała wychodze to codziennie widze te dzieciami, to nóz mi się w kieszeni otwiera na ich rodziców. Policja , kuratorzy i inne instytucje sa codziennie, ale to i tak nie zmieni losu tych dzieci :O a teraz tam,tak na oko 13 latka jest w ciąży i prowadza się z 2 łachudrami tak na ok. 45 lat :O wszyscy w mordę pijani łacznie z ta ciężarną małolatą :O Ale z tym, ze jak dba sie o siebie , ciążę maluszka, to lekarze wykorzystują to na maxa - to fakt !!

Yennka ;) wbrew pozorom po poronieniu nie tak szybko o ciażę :O ale najwięcej do powiedzenia ma wtedy psychika .\ więc dobrze byloby gdybys trochę wrzuciła na luz- bo ja tam wróżka jestem i wiem, ze dzidzia bedzie i to szybko ;) i nie martw się ze ten cykl był "pusty", nie o to chodzi w tym Myśl pozytywnie, ze teraz byłas przemęczona, a twoja dzidzia chce wypoczetą mamę :), mysl o tym ze z księciuniem się kochacie i wasz bąbelek bedzie miał u was najlepiej pod słońcem ;) wiesz oco mi chodzi???? spróbuj przestawić sie na różówe okulary- łatwiej sie wtedy żyje :) a i dzidzie z reguly chcą pogodnych rodziców :D a ty chciałabys ponuraków? bo ja nie :D:D:D Więc główka do góry i moze jakas nowa frywolna bielizna??? :D:D:D:D:D:

Dziewczyny,ale o to chodzi, ze ja byłam wyluzowana! Nie myslałam, że muszę już, teraz - po prostu działaismy. I nic. Dopiero teraz, po 3 cyklu zaczęłam się denerwować, lekarz prosił, bym przyszła jak po 3 nie zajdę, byłam i teraz mam monitoring 4 cyklu - bezowulacyjny! I dopiero teraz mam nerwa - nie na codzień i na każdym kroku, tylko wtedy jak czytam, słucham o takim traktowaniu dzieci!

Hej.... piszecie ważne i smutne rzeczy. Tak smutne, że ja napiszę niewiele. Zawsze twierdziłam, że lepiej wpaśc niż starac się, a nie wychodzi:( We mnie nie tylko bunt jest w tej sprawie, ale i agresja do tych wszystkich głupich i nieludzkich matek, które nie umieją cieszyc się ze swojego macierzyństwa. Płodne samice, nie matki:(

Witam wieczorkiem. Księcia mi wywołano z domu niespodziewanie, to postanowiłam zobaczyć co słychać. Bo nie pozwalał wstać odkąd wróciłam z pracy - tylko gonił do łózka, pod kocyk. Nawet sam dogrzewał :-P Ani, ano smutne te tematy, dziś jak mówili o tym bartusiu w Faktach to wyszłam z pokoju. A potem okazało się, e niedawno urodzone dziecko mojej koleżanki jest bardzo cieżko chore... Nieuleczalnie.

Idę się pocieszy i odprężyc. Jadę na mecz!!!!! :P