Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Anouk

TERAZ MY!!!

Polecane posty

Po pierwsze, spóźnione ale mnóstwo gorące życzenia dla solenizantek! 🌼 🌼 🌼 A po drugie -- chyba czas wyjść z tego dołka. Zaczynam wierzyć, że absolutnie wszystko się uda -- w końcu nawet sesję letnią udało mi się zamknąć :D (no ja nie mogę.. całe życie stypendystka, a teraz w tym roku taka obsuwa) W weekend najazd rodziny, zresztą teraz codziennie ktoś tam przyjeżdża i dba, żeby mama nie nudziła się ani nie odpoczywała chyba za bardzo :> WSZYSTKO będzie pięknie, nawet praca zacznie wypłacać zaległe pensje :D ..i nawet buty na zimę uda się znaleźć, bo cosik tak przysypało świat a tu obuwia brak na poślizg odpornego (niecierpię mrozu:-( )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@Heartbreaker Nie daj sobie tam kitu wciskać, przysługują Ci te dwa lata na rozpęd zanim zaczyna się spłacać, i tak samo masz 2x tyle czasu na spłatę, ile dostawałaś. Niech bak wyjaśni, skąd taka zmiana ... A za mamę kciuki trzymam 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie wszystkim solenizantkom spóźnione szczere życzenia - tego co byście same chciały . Przepraszam was ,że nie złożyłam wcześniej ale wszystkiemu winna Unia Europejska :-P. A dokładnie do dzisiaj do 12-tej musiałam złożyć wniosek o dotację - jak dzisiaj po wielu dniach i nocach go wydrukowałam dałam szefowi do podpisu ( jakieś 400 stron do parafowania ) z przykazaniem że odwieźć ma sam :-D. Wróciłam i poszłam spać - teraz wstałam przygotowałam zapiekankę na jutro , jeszcze tylko wykąpie psa potem siebie ( oczywiście nie w tej samej wodzie hi hi), poprasuje koszule i pójdę w poczuciu spełnionego obowiązku sie pokróliczyć :-D.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam. Do domu docieram na 19-20, robię co do mnie należy i padam n pysk. Wczoraj o pokróliczeniu nawet mowy nie było. Ksieć może i chciał, ale dostał po łapkach i w następnej sekundzie juz spałam. Ojciec mnie wkurzył. Prawie do łez. Boję się, że dziś powiem mu trochę za dużo. Ale o tym innym razem. Dziś mam naprawde cieżki dzień. Nie wiem jak zaplanować wzystko by niczego nie zawalić, wszędzie zdażyć, nic nie zaniedbać. Serce - witaj w klubie. A co do kredytu - na kiedy masz wpłatę pierwszej raty??? Bo jak mnie przysłali zaraz po skończeniu studiów, to właśnie za dwa lata miałam termin pierwszej raty. A jak kazą spłacać teraz, to składaj odwołanie. I sprawdź ew, umowę jaką zawierałaś. Pozatym - tradycyjnie ziewam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serce dostali cynk ze pracujesz i miliony zarabiasz to se mysla niech spłaca ;-)Walcz jak lwica! Dziewczyny-jakie plany na siweta jak spedzacie wigilie?jakie macie tradycje jak przychodzi mikołaj do Was-napiszcie bom ciekawa. znalazłam prezenta dla mili popatrzcie: http://www.allegro.pl/item480310971_sanki_z_raczka_spiworem_z_welny_owczej.html super cooo Celi? dobra ide pic pyzna herbatke-milego dnia! Yenny-->🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
http://allegro.pl/item486306318_sanki_drewniane_z_oparciem_super_cena_bukowe.html dla mnie takie numer1 kuba za chiny mi nie wysiedzi....a znająć go będą kombinacje ze snieg na sanki kuba na sankach przodem tyłem bokiem...wywrotki i wszystkie bajery.... więc spiworek byłby delikatnie mówiąc ufajdany :D a do tego tego białego czystego sniegu jest jak na lekarstwo tak więc.... od bucików naniesiony snieg..:D full wypas sanki jo wczoraj mi pokazywała!! pokaż dziewczynom!! te z tygrysia skórką :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystko moge zdemontowac i beda normalne Milunia wysiedzi nie ma wyjscia..;-) Te z ocelotem jak skonczy 5 lat ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo sanki boskie :) co tam boskie? - odlotowe :D:D:D ale moja to jak Kubuś Garni wątpię abym ja utrzymała jak tak nisko śniegu bedzie :( poza tym juz teraz na spacerach krzyczy i wyciaga rączki aby ją wyjać zeby se panna pospacerowała, więc nie wiem :( a na bank w tym roku sanki sobie odpuszczam to juz z J uzgodnione :D:D no i to \"ufajdanie\" mnie skutecznie zniechęca :D:D poza tym ja mała w wózku bez śpiworka wożę, a do sanek mam jej takie grubasne futro sprawić ? :D:D przeciez by mi się moja eskimoska ugotowała jak nic :D:D wystarczy ze buty ma wyściełane owczą wełną - cieplusie :D:D i kombinezon fortune kosztował :P :D:D jesssssssu ale dałam dziisaj popis kury domowej :P nie uwierzycie, ale my juz po spacerku, po zakupach , mała po obiedzie śpi, ja juz zrobiłam obiad, wypucowałam mieszkanie i mam czas dla siebie :P toz to rekord :D:D mam tak fajnie od 2 tyg. przestawiłam mała na 1 drzemkę , bo wcześniej to była jakaś masakra :P to jej spanie po 30 min. ledwo co papieroska se wypaliłam kawke zaparzyłam a ta gotowa do zabawy wstawała :D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kicia ❤️ no to teraz czas na zakupy, nic tak humoru kobiecie nie poprawia jak pusty portfel :D:D jo a jak twoje włosy? ja se w końcu wax kupiłam i cuda działa, w końcu bez kucyków chadzam po domku :P nie wypadaja mi kudły :P a i przy myciu tylko 1/10 tego co do tej pory wyłaziła, wyłazi :D:D jest nadzieja, na bujna czuprynę lwią :D:D:D serce w kwesti kredytu nie pomoge, przecztaj umową nawet zapisy z gwiazdką i poproś o wyjasnienie , mam nadzieję, ze się ułoży ;) groszkowa, ty na zwolnieniu, a nas omijasz łukiem, baaaaaaa obwodnicą :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jo, ale masz piękną córcię :) a jakie cudne kucyki :D:D a jaka ona duża ojej .... ślicznosci :) po mamusi a jak :) no i rezolutna jest ! fajna :) bardzo fajna :) ps a kiedy moja taka duza bedzie ?? i taka samodzielna co ?? za pół roku taaa ? :D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja zaraz się na kurę domową będę przysposabiać -- muszę tu posprzątać, zanim jutro pojadę do domu :D ..gdzie czeka mnie kitchen duty, bo przyjeżdża masa rodziny na weekend. Ale przynajmniej człowiek się nudzić nie będzie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szybciej niz myslisz Celi Mili bedzie siedziec mysle w tych sanakch..nie opatule jej w spiwor tylko bedzie sobie jechalałana otwartym jak na spacerze..poza tym sa szelki ;-) do tego wiec usiedzi ;-) dla chrzesniaka kupilam posciel w piłki na zielonej murawie, torbe na treningi z piłki noznej,i z rodzicami złozymy sie na układ słoneczny - super sprawa ;-) ma urodziny imieniny i świeta w jednym miesiacu ryskowi-kupie dres koszule i okulary for driver ;-) a na 32 urodziny 01.01.2009 recznik...Zielona wie jaki ;-);-) Takie moje typy-narazie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro ide do banku... A dziś straciłam prace... Tzn. powiedziano mi, że nie przedłużą ze mną umowy... I sajonara kotku. Kurwa! A wczoraj przysłali mi grafik na grudzień i zaproszenie na szkolenie do Warszawy połączone z kolacja wigilijna... No a rano taki telefon, że z dniem 1 grudnia rozwiązują umowe ze mną. Bo nie wyrabiam im zawrotnych utargów. Bo kurwa zrobić w moim miescie w pażdzierniku 15 tysięcy utargu miesięcznego to jest mało!!!!!?????????? Jak ludzie podchodzą do półki i gdy widza cenę kremu składająca się z trzech cyferek to oczy wywracają do nieba i patrza na mnie jak na głupią. Albo kupują to co nosi etykiete diora albo chanel... no bo prosze pani...chanel to reklamuje nicole kidman tak? A że kurwa chemi w tym więcej niż skóra jest w stanie tego znieść to huj z tym. I nic że w tym miesiącu zrobię im utargu 20 tysięcy. Jestem do bani... tylko dlatego, że przez pierwszy miesiąć pracy, gdy nie poruszałam się jeszcze w temacie pielęgnacji selektywnej dośc swobodnie, wyrobiłam tylko 8 tysięcy utargu... Kurwa, kurwa, kurwa. Już nie mam siły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K***a Serce- wyzwij ich i wyrzuc zła energie-a potem roznieś mimochodem cv gdzies bądz ;-) coby sie mogli toba zachwycic ;-) Ale czuje bluesa ze masz marazm w pełni. Jedno co pewne że...TO MINIE ❤️ Trzymaj sie!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serce ściskam i cmokam 👄 bedzie lepiej ! teraz juz tylko lepiej bedzie, zobaczysz 🌼 jakas chetna do spaceru z nami tj ze mną i mała ?? nudno nam tak samym - mile widziana ciocia :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka. Awaria netu. wrrrrrrrrrrrrrrr a ja chciałam przepisna cisto Groszkowe. A Groszkowa zajeta - baaaaaaaaaaaaaardzo daleko. Wrrrrrrrrr Za chwileznów wyłączą. Nic to, zrobie3-bita Buziaki. Serce - rozumiem co czujesz, sama kiedyś byłam w takiej sytuacji. Ale to wszystko tylko na dobre się odwróciło. Trzymam kciuki za bank.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z bankiem będzie wsio ok. jak zdążę dostarczyć dziś do 18 zaświadczenie o ukończeniu studiów... Co do reszty mam tak pesymistyczne nastawienie, że aż sama siebie nie poznaję. I pomimo, że wierzę, że zawsze coś dzieje się po coś, to brak mi perspektyw. Myślałam że wraz z nowym dniem wstanę z nowym-lepszym humorem, lecz niestety... Lubiłam tę pracę, naprawdę bardzo ją lubiłam :( A mój D. jest niezmiernie błyskotliwy... mam się przestać użalać wg niego. Bardzo to było empatyczne. Kurwa :( Sorry, że i tu wam smęcę. Idę Pozdrawiam wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Serce, bo oni wlasnie tacy empatyczni są. W stosunku do nas. Bo spróbowalabyś nie pocieszyć misia jak on byłby w podobnej sytuacji. O, pewnie byłaby obraza "majestata" :-D Ale z drugiej stony - nie smutkuj się. Z Twoją urodą, klasą, madrością i wykształceniem znajdziesz coś szybciutko. Uszy do góry - bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie omijam... jakoś tak się składało i to tylko ostatnimi dniami. Yenka wie... byłam wczoraj w Berlinie na zakupach świątecznych. Teraz siedzę u teściów z siostrą M. miała dziś koszmarny zabieg i poprosiła mnie o wsparcie w postaci towarzyszenia jej. O Berlinie i związanej z tym nieobecności napiszę z naszego domku. Ale pewnie już nie dziś. Całuski Kochane :) Jo - cudne foty!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, a ja wróciłam...tydzień bogaty w wydarzenia i wrażenia. Jutro jadę na NARTY!!!!!! Gdybym mogła dziś już bym pojechała. Mam nowe śliczne butki o pięknej nazwie:D Mam nadzieję, że będą tak dobre jak pięknie i szybko nazywają się ;) Kupiłam je wczoraj w Warszawie, co oznaczało, że dziś i wczoraj wieczór cały czas tłukłam się z kartonem, torbą na kołkach, torebką i torbą z laptopem. Jestem nienormalna;) Zwariowałam!!!!!!! naprawdę!!!!!!!! bo zakochałam się w Voelklach i zastanawiam się, czy sobie ich nie sprawic, kupując w necie. Zawsze to trochę taniej. Mój obrażony moją rozrzutnością wita mnie, niewidzianą od kilku dni , gadką o motorze:P:P:P:P Będzie więc kompromis, kupię moje Voelkle i będę trzyma w garażu:P:P:P:P Koncert udany, bardzo, pan pięknie śpiewał i bosko wyglądał. Zaraz idę spać i jutro pobudka 5:00:D Nienawidzę rannego wstawania, ale narty;):):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Połozyłam wczoraj egzamin :O Ale trudno nie połozyć, jak sie po 16 latach pracy nie odróznia a od b :O :O :O Chyba jestem zmęczona. No cóz...moze jakis urlop w styczniu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześc. Ziewam tradycyjnie. Ale to przez sąsiadów-mieli impreze. Na razie spadam popracować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, potrezbuję pomysłu na prezent dla rocznego chłopczyka - na urodziny. Plisssssssssssssss - pomocy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Yenka, sądzę że im większy tym lepszy :) Może jakaś duża ciężarówka, straż pożarna? Acha, miałam wyjaśnić nieobecność a zatem... :) We wtorek i środę pisałam z Wami, a chyba nawet i w czwartek. Od czwartkowego wieczorku byłam poza domem. Najpierw odwiedziłam koleżankę a później pojechałam z M. do jego mamy na noc, ponieważ nastęnego dnia o 7 rano wyjeżdżałyśmy do Berlina na zakupy świąteczne z jego siostrą i dwiema kuzynkami. A ja, jako że nie mogę zbytnio szwędać się po sklepach u nas w mieście (siedzę na L4 jakby nie patrzeć) bardzo miałam ochotę na wędrówki po sklepach, na świąteczną atmosferę na ulicach i choćby pogapić się na ludzi :P Sądziłyśmy z Martą, że wrócimy około 20... i miała mnie ona podrzucić do domu. Ale o 20 to myśmy dopiero wyjeżdżały z Berlina :o Byłam skonana jak koń po westernie. A że teścowie mieszkają daleko poza centrum i do nas t jakieś 20-25 minut autem w jedną stronę, to doszłyśmy do wniosku że zostanę u nich na kolejną noc. A byłam tak zmęczona, że bardzo mi to pasowało. W sobotę natomiast z samego rana pojechałyśmy do miasta z teściową do niej do pracy a stamtąd przyszłyśy do nas do domu po samochód. M. sistra miała tego dnia zabieg przeszczepu kości z brody w szczękę (brr masakra) i poprosiła mnie czy mogłabym z nią posiedziec u chirurga a potem zawieść do domu, bo mama w pracy, M. w szkole. I dlatego też całą sobotę też się nie odzywałam :P Mam nadzieję, że moje wytłumaczenie znalazło zrozumienie :) Acha, nie wiem jak jutro bo też jedziemy załatwić parę spraw, a o 17 mamy usg, na które idziemy razem z M :D Ciekawa jestem jaką będzie miał minę jak zobaczy maleństwo :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc Dziewczeta, jak andrzejki? Moje były wspaniale gdyz...mili nauczyla sie grac na organkach..w minute..tych ustnych-wysle filmik niebawem-jestem dumnaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ;-) poza tym bronxem u mnie trąca..w zwiazku z tym puscilam wodze wyobrazni na zakupach..mam piekna sukienke i sweter-bolerko-cos tam na nia-mowie Wam bede atrakcyjna one time ;-) Groszek Ty sie wybyczysz..ja ostatnio znalzłam dokumenty podpisane przeze mnie 10 lypca..a za 5 dni wyszło moje dziecie na swiat ;-) :-) taka byłam fajna!ale dyrekcja to docenila więc warto było- zreszta moje stanowisko jest jedyne mialam stres z zastepstwem.. Fajnie ze masz szanse przezyc ciaze w spokoju jako cos wyjatkowego ponad ziemskiego -duzo buziaków dla Malutkiego człowieczka ;-) pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam jak dużo popisane, znaczy że u Was sporo się dzieje, ja nie mam zbyt wiele czasu na pisanie..wpadłam tylko na topik o dietkowaniu (pożalic się że nic nie chudnę) no i do Was :) umęczona jestem, miałam iść na wolne na cały grudzień (na urlop wypoczynk [nędzną resztkę] i bezpłatny) ale na czas gdy jasniepan pracy nie ma to nie stac mnie a raty i rachunki płacić trzeba dzieciory nadal się nie uczą, wiec latam po zebraniach i słucham :O a uszy puchną, potem na basen biegamy, wieczorem padam na dziób dziś też nie wiem czy na basen czy do szkoły do młodych? a spac bym poszła i tylemoże jeszcze ten i następny tydzien popracuję i chcę już wolnego w pracy nadal ploty, ale już ch* z tym -> totalna olewka ;) Serce ❤️ doczytałam, że u Ciebie też zmiany, a może na lepsze, jak Yenny pisze? hm? :) dziewczyny spadam bo dziś sama na dziale jestem i trochę mam pracy wszystkie ściskam mocno, dzieciaczkom ślę buziaki i dobre fluidy, pap 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wczoraj padłam o 20:30. Więc jakie andrzejki, Jo???;) Zawsze pierwszy dzień sezonu narciarskiego jest taki ...dziwny...wielkie nadzieje i euforia i braki we własnej kondycji. Ależ byłam wczoraj zmęczona. Zaopatrzyłam się dziś w steper, będę wzmacniała swoje kończyny na następny wyjazd. Poza tym, miałam sobie dziś zrobic wolne, a dopadły mnie obowiązki i wyciągnęły z łóżka (dosłownie)... :( A miało być tak pięknie...no cóż w czwartek zapowiedziałam, że mnie nie ma;) jestem niedostępna. Mumi, dla Ciebie wielkie serdeczności. groszku i w końcu nie napisałaś jak zakupy:) Whimka, masz już stypendium? Macie jakies pomysły, co można kupić młodszemu bratu? Oprócz skarpetek narciarskich. Dla rodziców mamy parowar. Dla teściów: ekspres do kawy przelewowy. A dla rodzeństwa mojego najlepiej poinformowana jest Garnierka, potem udam się do sklepu z kawą i herbatą i dokupię wszystkie niezbędne dodatki:) U moich rodziców na ulicy pękła rura i teraz maja u mnie łazienkę i kąpiele:D serdeczności dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A nienapisałam bo właściwie to nie było nic ciekawego. Myślałam, że w h&m znajdę jakieś fajne ciążowe ciuszki. Ale nic nie było :o Kupiłam sobie raptem jeden sweterek. No ale kupiłam też parę prezentów, których u siebie bym nie dostała. A poza tym to było fajowo, wesoło, babsko i świątecznie. Tylko grzańca nie mogłam się napić :( Acha i njus... dziś właśnie dowiedziałam się, że mój etat przeszedł z Wydziału Kultury do Biura Prezydenta Miasta. Czyli jednak mój wicek (ten, z którym ostatnio była jazda) pozbył się mojego etatu. Dyrektor biura jest akurat moim kolegą więc od razu z nim pogadałam czy to prawda. Potwierdził, że od 1 stycznia będę u nich. Kurna dowiaduję się takich rzeczy od koleżanki, zamiast od dotychczasowego szefa - paranoja! W dodatkuona przekazała mi, że od dziś niby tam jestem. W sumie to fajnie dość - nowy szef to mój znajomy, zresztą fajny człowiek i zawsze \"lobbował\" za mną :) 1 piętro to inny prestiż ale też i inne pieniądze. Mam nadzieję, że będzie dobrze. W każdym razie zamierzam wrócić w styczniu na jakieś dwa miesiące. Ależ zmian w tym roku! Ponoć jaki początek taki cały rok - i rzeczywiście :P 180 stopni życie mi się zmieniło. A teraz dumam - chce mi się sprzątnąć czy nie chce mi się :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa, to chyba po Twojej myśli:) No i gratulacje!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Groszkowa ! zmiany są potrzebne po to, by zatęsknić do starych czasów ;) lub po to, by cieszyć się nowymi :) będzie dobrze :) a teraz Groszkowe uszki do góóóóryyyyy :D :D :D spójrz, zmiany przyniosły Ci tyle dobra w życiu :D korzystaj :D to Twój czas ekhm przystojny ten Twój Groszek no dzieciarnia z basenu przywieziona (patrz Pani jaką toto ma siłę żywotną, utopić się toto nie da, nawet wytrawnemu ratownikowi :P ) wiem, wredna mamusia jezdem, ale óne tyż wredne bo się nie óczą :P zupina uwarzona, zakupy zrobione uh tak późno, na pocieszenie kielich wina czerwonego, prysznic i lulu a dupa rośnie pap

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×