Moja żona jest prostytutką

W tej chwili ze mna w domu.

jasne ,ze nabiera wszystkich .Pracę z socjologii piszesz?

Ayu29 oczywiście, że agencje pracuja prawie cały dziń. Agencja w której pracuje żona działa od 10 do 6 rano czyli przez 20 godzin ale to zona zatrudniając sie wybrała sobie takie godziny pracy. Zreszta o czym warto napisać sa tam tez dwie inne mężatki, które maja normalna prace i tylko dorabiaja popołudniami pracując od 16 do 20.

daj im jeść

siedzisz tu bez przerwy od 10tej, a dzieci chyba się same sobą zajmują.....................żenada

Nie martw się Wicky uważam na dzieci.

krzysieck a loda z połykem i ostro w dupe to za ile??

prawda to czy nie...takie rodziny niestety się zdarzają..kiedys nawet w romowach w toku był temat o małżeństwie które trudni sie taka profesją...tylko że tam akurat tak pracowali oboje-mąż i żona

Załozyłem ten temat poniewaz na co dzień musimy zyć w kłamstwie, musimy to ukrywać a miałem potrzebę żeby komus o tym opowiedzieć. Moja żona tez czuje taka potrzebę. Jeśli macie do niej jakies pytania to pytajcie. Powinna byc około 7.

nie wiedza? wychowujwcie je puderyjnie, a fe!

wiec obydwoje siebie warci

gdzies tam czytałam że łączy przyjemne z pożytecznym. czyli pieprzenie alfonsów daje jej satysfakcje.okropne. nie chcecie obciążać dzieci świadomością ze matka sie puszcza. dlaczego obciążac. przecież to tylko taka praca, a ponoć żadna nie hańbi...a agencja płaci za nią zus?jak ona zarobi na emeryture?

a dzieci Twoje czy jakiegos klienta?

Tak mamy syna i córkę.

A na pewno dzieci Twoje? Robiłeś badania genetyczne?

to powiedz o tym czym się zajmujecie rozdzicom i teściom, to oni takie coś urodzili, więc niech wiedzą, że dotnęliście dna i już tak na dobre zostaliście wciągając przy tym do tego dzieci

a tak wogóle to poco zyjecie w kłamstwie? przecież to nic że żonka sie puszcza. sam tak twierdzisz. więc jednak co...zaprzeczasz sam sobie. to chyba jednak sie wstydzisz że żona ma taką fuche.

co bys powiedział gdyby Twoja corka chciała tak kiedys zarabiac?oczywiscie,pominąwszy te frazeologie o uszanowaniu jej woli itd.Co bys jej doradził?

Ayu29 daj spokój pierwsze dziecko urodzilo sie kiedy zona nie była jeszcze w branzy a za drugie tez jestem spokojny. Badan żadnych nie robiłem i nie zamierzam robić.

Pisałem już, że to czym się będzie zajmowac w przyszłości córka to będzie jej wybór i ja nie będe się do tego mieszał. Nie sądze żeby chciała zostac prostytutką. Do tego zawodu aby czerpać z jego wykonywania satysfakcję trzeba miec odpowiednie predyspozycje a atakie predyspozycje ma może jedna kobie na sto albo na tysiąc.

podejżenie że sławna już tu na forum Catsumi i ten pan to może byc jedna i ta sama osoba...

A nie będzie Ci przeszkadzało dzisiaj, o 19, jak żona przyjdzie z pracy, bedziesz ją chciał pocałować na powitanie, może godzine wcześniej, ktoś jej na twarz tryśnął?

Ayu29 czy ty naprawdę myslisz, że ona przyjdzie z ta sperma na twarzy? Równie dobrze gdyby moja zona pracowała w jakims laboratorium powinienem stale mysleć o tym czy mnie czymś nie napromieniuje albo nie zarazi jakims wirusem. Podchodze do tego bez emocji. Taka ma pracę i szanuję to a buziaka po przyjściu z pracy jak zwykle dostanie ;)

Krzysiu...........!!!!!!!!!!!!!Przed kim Ty sie tłumaczysz tu siedzą same porąbane osoby, kiedys weszłam na to forum żeby się wygadać ale niestety się przeliczyłam , każda z tych bab są zalotnie leniwe, emanują tandetną erotyką, której nabawia się z pochłanianych w młodości romansów. Marzą o wielkiej miłości napychają się słodyczami i Uważają, że są stworzone do wyższych celów nie koncentrują się na niczym. Ich pasją jest obrzydzanie wszystkich i wszystkiego nawet Ciebie Krzysiu:) Najczęściej wplątują się w sytuacje zbyt trudne dla swojego nieskomplikowanego rozumku. Cały czas winią innych za swoje ciągłe niepowodzenia.Te babsztylki które siedzą na kafeterii są chorobliwie próżne , oczekują hołdów i darów, które coraz rzadziej dostają. Leniwe, powolne i pozbawione autentycznej pasji, o ile uda im się wyjść za mąż, koncentrują się na tym komu by to dowalić na Kafeterii . Zostają starszymi pannami:). Tu nie znajdziesz poparcia, wręcz przeciwnie....olej te zardzewiałe kobiety.....One nic nie wiedzą o życiu...wiedza tylko tyle jak by tu obrazic Twoją żone.

Cóż za miażdżąca krytyka naszych zadciankowych rozumkow.No coz,niekazdy moze dostąpić takiego oswiecenia.

ty tez siedzisz na kafeterii, bo hyba jesteś takim samym babsztylkiem:-o

99% to są złośliwe świnie..............a krytykowanie wam najlepiej wychodzi!!!!!!!!!!!!!!!!!

Owszem lubię wam dowalać i otwierać oczy.....

Hej, Catsumi, ja jestem facetem. A co do Ciebie Krzysiek, to pisałeś by zadawać pytania, więc zadaję, a co do Twojego życia - uważam, że masz jakie chcesz i innym nic do tego. Lepiej mieć żonę prostytutkę, niż księdza, albo PiS - uara w rodzinie.

Myślicie że wszystko wam wolno, sama jestem prostytutka i sram na to co sobie inni mysłą:)