Kobietki, które mają facetów w wojsku!!!!!!!!!

witam kobietki...no tak piszecie o pieknym slonku ktore dzisiaj swiecilo....szkoda ze mi tylko przez szybe...az mi sie nie chce w pracy siedziec... a moj misiek dzisiaj taki kochaniutki i wesolutki ze masakra:)po pierwsze to dzisiaj zaczela sie dwocyfrowka a to wielkie swieto:p po drugie znowu nic nie robili na tym poligonie...wyciedli z samochodu bo dojezdzaja tam a chorąży do nich:przerwa:) hehe no i jeszcze rano rozladowal mu sie telefon i dopiero niedawno rozmawialismy sobie...i byl taki steskniony ze caly dzien mnie nie slyszal:D

a no szkoda,szkoda :( pisze to ze wychodzi na to ze mi na nim wogole nie zalezalo...a wrecz przeciwnie..zalazalo!!bardzo...kocham..[nadal kocham]...bardzo!! ale... prubuje myslec inaczej:(... ciezko jest czasem...ale tak musi byc..pozdrawiam

witam choc tylko na chwile, dzis ide wczesniej na rozmowe bo jutro oboje rano wstajemy a poza tym on ma jutro sluzbe. a ja dzis caly dzien bylam w szkole normalnie masakra... wczoraj kolega mojego miska zerwal ze swoja dziewczyna z ktora byl zareczony normalnie to takie smutne ale oboje mamy nadzieje ze jeszcze sie pogodza bo to fajny chlopak. to wojsko jest okropne ze psuje zwiazki... a mojego miska ostatnio cvzesto boli brzuch ale nawet nie chce isc do lekarza! ale moze go przekonam no to teraz lece dobranoc :*

witam Was sloneczka kochane:) nie uwierzycie ale dzis pozegnalam sie z moim zolnierzem:) Przyjechal na weekend!!! W piatek tuz przed egzaminem z ekonomii napisal do mnie ze o godz 23 wyjdzie poza teren jednostki a o 00:18 ma pociag:) Myslalam ze zartuje bo w poniedzialek sie zegnalismy a teraz mial przyjechac dopiero 27 maja... Wtedy zadzwonil ze dostal pj od piatku od 23 do poniedzialku do 23!!! Bylam w szkole wiec zobaczylam sie z nim dopiero w niedziee po poludniu, ale zrobil mi cudowna niespodzianke:) Wzielismy koc, troche jedzenia i picia i pojechalismy nad jezioro na piknik:) spedzilismy na kocu cala reszte dnia i czesc wieczoru, ale pozniej sie zrobilo chlodno, wiec pojechalsmy na pizze:) Ta pizza smakowala mi jak nigdy dotad... To byly cudowne chwile... Bog mnie chyba kocha, bo wysluchal moich modlitw:) teraz bede czekac do konca maja na spotkanie, ale ta pj dala mi sile na czekanie:) Niepokoi mnie jedno... Kiedy lezelismy przytuleni do siebie wyznal mi ze boi sie ze nie wroci z wojska, ze cos mu sie stanie... Potem mnie przeprosil ze to powiedzial... czuje ze cos jest nie tak:( On naprawde sie boi... Czulam to gdy mowil:( mial lzy w oczach... Mocno go przytulilam, wtedy on jeszcze mocniej przytulil mnie i powiedzial ze nigdy mnie nie zostawi ale jak mu sie cos stanie to nie mam plakac tylko zyc dalej... Boje sie... Ja go kocham! Musi do mnie wrocic!

dolaczylam sobie suwaczek z licznikiem ile juz czekam... Jak widze ze tyle dni wytrwalam to mam wiecej sile na dalsze czekanie:)

wiesz Bebe, tez sie tak martwilam....Michal mial taki okres ze bylo mu tam bardzo zle..juz wszystko i wszyscy go dolowali, plutonowy chyba sie na niego uwzial strasznie wkurzony chodzil i wogole tak jakby mu robil na zlosc:(...i mowil wtedy ze nie podaruje tego...ze jak tak jest to on tez pokarze co potrafi, ze skoro mu cos każą robic to on i tak tego nie zrobi, nie wiem jak jeszce mam to opisac ale chodzilo mu o to ze cos sobie zrobi zeby dostac odszkodowanie....:( straszne to jest!!juz tak nie mysli bo go od tego odwiodlam ale w zlosci to rozne rzeczy sie gada...no i teraz sie boje ze jak znowu cos bedzie nie tak to mu strzeli cos do glowy:(:(:(

Bebe wpadlas na swietny pomysl!!!!odgapilam sobie....moglam???:) wiem ze jestem okropna!!!:)

kurcze nie dziala:/

Hej dziewczyny...nie wymyslajcie nic z tym odszkodowaniem....u mojego kochanego w pokoju juz jeden poszedł oddac krew zeby miec jeden dzien wolnego...a co sie okazało, ze badania zwrócono...krew zakazona zółtaczką C...dla waszej info niewyleczalnej przechodzacej na dzieci zarazliwej przez krew i stosunek...a ma narzeczoną...całe zycie mu sie zawaliło, chciał w wojsku zostac idzie do cywila, cgciał zone i dzieci...wiadomo...chce pracowac, nie wolno mu....i oszczedny trb zycia do konca. Takze niech sie wasi cieszą ze są zdrowi i nie kombinują!! buziaki

Miłego dnia kobietki:) Te upalne dni tak jakoś szybciej mi lecą,a poza tym kontaktujemy sie z moim miskiem kilkanaście razy na dzień więc póki co daje rade i nie narzekam.Obiecałam mu że będe dzielna i jestem:) Musimy to wytrwać bo nie ma innego wyjścia i wierze ze ta rozłąka tylko umocni nasz związek,pozdrawiam

hejka:)jejku tak śliczna pogoda:),ze az sie chce zyc:)super:)no mi te ciepłe dni tez jakos szybciej mijaja:)jeszcze mam cicha nadzieje,ze moj Misiek przyjedzie na weekend:)bo cos mowił,ze moze,moze....moze sie uda ale nie robie sobie wielkich nadziei,zobaczymy jak bedzie:) ajs kurcze taka ładna pogoda a ja sie musze uczyc do egzaminu;/nie chce mi sie:Dno ale trzeba:) 3majcie cieplutko:*

czesc dziewczyny... Nie moze byc dobrze... znowu mam zapalenie pecherza:( To jest okropny bol... Ale najwazniejsze ze pomiedzy mna a Łukaszem sie dobrze uklada:) a co u Was?

Bebe wspólczuje tego bolu:( U mnie jakos leci,smutno mi bez mojego żołnierza,niewiadomo kiedy sie zobaczymy przez ten kurs,ale mam nadzieje ze jak bedzie juz po to wszystko da sie nadrobic.. Cieszę się ze pomiędzy Wami juz ok:)))

Witajcie Kobietki:) Widzę że tutaj jakieś ciche dni są:P mnie w sumie też długo nie było jakoś nie miałam natchnienia żeby pisać. Ostatnio miałam jakiś dziwny humor wszystko i wszyscy mnie denerwowali nawet mój Wojak chociaż nic złego nie zrobił:o chyba miałam chandrę:P:) ale już mi przeszło na szczęście! Bebe cieszę się że między Wami już wszystko ok i że zrobił Ci taką cudowną niespodziankę:) kurcze też bym taką chciała ale w naszej sytuacji to nie możliwe! aa i Bebe 3maj się i żeby Ci to jak najszybciej przeszło:) Co do tego co mówiła Lamia o tym chłopaku:o to straszne!!!! Mój Tomek już na początku powiedział że on nie pójdzie oddać krwi bo u niego w jednostce też jednego chłopaka zarazili przy oddawaniu krwi:o i jak się o tym dowiedział to powiedział że nie pójdzie bo jeden dzień więcej go nie zbawi!

Paulunia co sie stalo??? Dlaczego nie chcesz pisac?

martwimy sie tu o Ciebie... Napisz co sie stalo!

jej :( ciekawe co z paulunią :( az nie mam co napisac po tym smutnym wpisie... :(

dobry wieczór Paulunia jak tylko bedziesz to napisz kochana co sie stalo i nie opuszczaj nas... :( a ja mam teraz strasznie duzo roboty same kolosy kurs na prawko i na nic nie mam czasu a chcialam sie zapisac na silownie ale nie mam kiedy a moj misiek ostatnio strasznie sie nudzi kompletnie nie robia tam nic tyle ze dzis jest podoficerem co go bardzo denerwuje ale powiedzial ze jakos do jutra wytrzyma no a w piatek ma drugi egzamin i mam nadzieje ze teraz mu sie powiedzie :) a poza tym to widze ze zawsze trafiam jak nikogo nie ma :P no ale rozumiem ze teraz taki okres ze nie ma czasu ani checi na siedzenie przed kompem :D mykam do lozka musze isc wczesniej spac bo Bartek bedzie spal tylko do 2 to moze mnie obudzi to trzymajcie sie cieplutko dobranoc :*

no Ewcia moj tez na dniach bedzie miec egzamin z jazd...dzis zdał teorie...przez nią kuurr musiał jechac w niedziele zeby w poniedziałek zdawac, a i tak dopiero dzis zdawał!! :(

o widze ze ktos wszedl :) testy to jest pikuś z jazda jest gorzej bo nawet oni sie na innych samochodach ucza ale moze Twojemu sie uda :) a u mojego w jednostce ma byc jakas kontrola i czasem ich wysylaja na rejony i teraz Bartek mi napisal ze az mu sie goraco zrobilo od rozkazywania kotom zeby lepiej sprzatali :D bo podobno maja bardzo duzo obowiazkow ale tylko mlodzi a moj sie na nich wyżywa :P

eh i znowu jestem sama ale jednak nie moge isc spac bo bede pisac eski ale tym razem znikam naprawde pa

Cześć dziewczęta:) U mnie znowu zapowiada się piękny dzień chociaż troszkę więcej chmurek jest...ale co tam Popołudniu jadę z pieskami do fryzjera bo wyglądają jak sierściuchy:)) Moj misiek od rana ma jazdy i w ten weekend tez je ma więc nici z Pjtki:( Ale jest nadzieja,że na długi weekend przyjedzie,chociaz róznie to bywa w tym wojsku wiec za bardzo sie nie nastawiam.Uwierze jak juz będzie w pociągu:) Paulunia!smutno mi tu będzie bez ciebie i z pewnością reszcie dziewczyn też więc jesli tylko bedziesz mogła zaglądaj do Nas.Pamiętaj,że zawsze możesz na Nas liczyć,wygadać się.Trzymaj się. Miłego dnia wszystkim!

czesc:)normalnie musze sie podzielic z Wami moim szczesciem:)moj Misiek przyjezdza w piatek:):):):):):):):):):):):)no a w takim wypadku musze sie obkuc do piatku na sobotni egzamin:)ale łatwiej mi bedzie na niego pojechac z nim:):) kurcze Paulunia:(wpadaj do nas.....bedzie nam smutno bez Ciebie:(pamietaj zawsze mozesz liczyc na nas 3maj sie Słonko:* no nic ja mykam sie uczyc... Buziaki:*

jeju no nie chce mi sie uczyc;/;/;/strasznego lenia mam...a jeszcze dzisiaj niebo płacze....ajaj ja chce słoneczeka....ale w sumie wtedy chyba jeszcze gorzej by było mi siasc do nauki wiec tak źle i tak nie dobrze....no nie moge sie dzisiaj zmotywowac ale musze!!!kurcze ja zawsze zostawiam na ostatnia chwile i ucze sie dzien przed no ale twraz jak moj Misiek przyjedzie to przeciez sie nie naucze.....musze sobie pogadac sama ze soba;)to moze predzej siade do nauki:D

heh zamiast sie uczyc zmieniam wierszyki;)ładne:)?

Przyszłam się tylko przywitać i uciekam do nawału pracy bo do piątku mam kontrole:(

Madziu czemu zmieniłas date cywila?Twoj juz wie ze napewno 25? Cześć Necia:)

a moj juz wie,ze 25:)no najpozniej 26:)ale zawsze to 4 lub 5 dni mniej:)

wiec do cywila juz tylko 190 lub 191 dni:)hehe tylko....

Kurde a mój nic nie wie:( Więc poki co odliczam do 30 pazdziernika,ale może jak bedzie na macierzystej to się dowie...Też bym chciała choc pare dni mniej czekac.