Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ana24

Mamy na urlopach wychowawczych-2 część

Polecane posty

Na dobranoc - wysłałam tyyyyle zdjęć :) Mam nadzieje ze nie pozapychałam Wam skrzynek. Z dzisiejszej wyprawy do wesołego miasteczka i do lau, zresztą - kronika całego dnia, od świtu do zmierzchu :) Mam nadzieję ze wybaczycie ilość ale stwierdziłam że dawno nie robiłam zdjeć dziecku, ostatnio kot króluje przed obiektywem.... Padam z nóg, normalnie (ostatnio) o tej porze już śpie ale jeszcze musze zamarynować mieso na grilla, może przy tym nie zasnę :) DOBREJ NOCY!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry :D Shenen :) dzięki za fotki, Maja jest urocza :D Widać, że spędziliście miły dzień, pełen wrażeń :) A jak się czujesz? 🌻 Ja też posłałam już fotki, kto nie dostał niech krzyczy :) Betii :) dziękuję za komplementy pod adresem córeczki :) , ale ja nie mam siostry :D , jeśli miałaś na myśli Dymka to my nie jesteśmy w żaden sposób spokrewnione, po prostu znamy się od naszych smarkatych czasów :D :D :D Miłego dnia wszystkim :D 🌻 🌻 :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam. wczoraj wieczorem nie mogłam sie w zaden sposob tutaj dostac:(,w piatek była u mnie kolezanka na plotach,ta do ktorej idziemy na wesele i tez nie zdarzyłam juz zawitac:)a dzis tez nie wiem czy jeszcze zajrze bo wybieramy sie do zoo:D do Wrocławia. acha wiecie byłam wczoraj na zakupach,cos tam kupiłam na to weselicho,ale palce u nog to sobie poucinam bo czuje sie normalnie dyskryminowana w tym kraju Alexia wielkie gratulacje.Bardzo sie ciesze ze tak łatwo ułozyła sie ta sprawa z domkiem Aniu zrobiłam ten krem z kubusia ale mi on wogole nie smakował wiec nawet nie przełozyłam nim biszkoptu tulko wrzuciłam w kubeł Ana ciesze sie ze Julcia zdrowsza Aga z tego co opisujesz to lokal faktycznie ciekawy ,a to dobrze bo wazne zebys w ten dzien nie miała niepotrzebnych zmartwien Ana 76,Shenen zaraz zabiore sie za ogladanie Dymek a Ty co jeszcze spisz ze sie tu nie pojawiłas:(? do reszty macham

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shenen Maja swietnie sie bawiła na pewno,widac ze sie wyszalała i miała mnustwo wrazen.Kwiatki bardzo urokliwe Ana76 bardzo dobrze zrobiłyscie z Julka ze wkoncu znalazłyscie czas na spotkania,to nawet nie chodzi o was:P,ale o dzieciaczki,bo przeciez od razu widac ze super sie razem bawia Julka kolczyki ładniutkie a ja albo mam problemy ze zwrokiem o ktorych nie wiem albo Ty masz urojenia na temat własnego brzuszka;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie🖐️ U nas piękna pogoda:D Julka bawi się z psem w ogrodzie ,ja sie opalam a mąz sie nudzi :) Dzis rano teściowa wyjechała o 6 rano i wraca dopiero w przyszły piątek póznym wieczorem:) Monika pojechała ze swoim chłopakiem gdzies na wycieczkę(pierwszy raz sama jedzie odkąd ma prawko, dziś rano odwiozła swoja mame i sama wróciła:D ) zobaczymy jakie wrażenie ba jak wrócą:) I tak sobie siedzimy z mężulkiem:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jestem zmęczona i do tego boli mnie głowa:9 chyba od tego słońca:( przesadziłam z tym wylegiwaniem się na leżaku w dodatku jestem cała czerwona i skóra mnie piecze:( Przed chwilką był u mnie brat pożegnać sie bo jutro wyjeżdzają znowu do Niemiec ale za miesiąc lub 2 mc znowu przyjadą na 2 tygodnie:) Julka wygląda już na całkiem zdrową i bardzo się coeszy ze moze juz wychodzić z domu:) dziś dostała jakiejs brykawki i zaczęła skakac jak kon po ogródku i kulać sie po trawie przy tym wydawała z siebie dziwne głosy:) alebyło widac że to jest szczęsliwa:D Acha teściowa dzwonila ze już dojechali i jest juz nad morzem:) Ja jutro zaczynam \"rządzić\" piekarnią:) Przepraszam ze tylko o sobie i tak mało ale ide sie kąpac i spać.A jutro jak sie odrobie z tymi wszystkimi papierami to wpadne:) DOBRANOC🌻🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze ze pustki tu wczoraj były okropne,ale to pewnie przez piekna pogode my tak jak mowilam pojechalismy do zoo i jak doszłam do kas to sie załamałam,było tyle ludzi ze obłed,pewnie dlatego ze to pierwsza tak ciepła niedziela w tym roku.Najgorzej bo nie bralismy wozka wiedzac ze na miejscu mozna wypozyczyc takie drewniane,no i wkoncu wypozyczylismy ale stałam w kolejce dobre pol godziny i czekałam az ktos odda bo nie było.Nachodzilismy sie sporo a Oskarowi najbardziej podobało sie na \"dziedzincu zwierzecym\" gdzie mozna głaskac i karmic zwierzeta,a kozki biegaja miedzy nogami:D.Potem pojechalismy jeszcze do marketu kupic mieso na steki i po powrocie rozpalilismy w kominku w ogrodzie,zawołalismy mame(bo tato pojechał wczoraj rano do Niemiec na jakies 2 miesiace) i tak posiedzielismy do 20stej,pozniej szybka kapiel Oskara,nasza i do łozek,nawet nie pamietam kiedy zasnełam bo byłam juz strasznie padnieta. Marcin teraz pojechał do szpitala bo tescia w piatek zabrało pogotowie z zapaleniem płuc(ma z tym nie pierwszy raz problemy) i z arytmia serca Ana jak tam raczku skora piecze? Kinga dobrze ze u Was ok.Ale ta Twoja \"wizyta\"strasznie krotka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Ja tradycyjnie,z kawusią o poranku.;) weekend mieliśmy intensywny,że tak powiem.Raf pracowal tylko do 12-tej,więc wzięliśmy się dalej za salon.juz można powiedzieć,że zaczyna to wszystko formy dostawać.wymyśliłam sobie,żeby poodkręcać żaluzje do mycia okien.myslę,że tak będzie mi wygodniej,a i żaluzje dokładniej sobie wyczyszczę.a może macie jakiś praktyczny sposób na ich mycie? zamiast tego korka,kupiliśmy tapetę,taką a la marmurek,chcę tylko trzy pasy nad stołem położyć. wczoraj byliśmy na tym roczku Julki.znajoma nie robiła żadnego party,to byłoraczej spotkanie przy okazji tych urodzin.jestesmy tu trzy takie mamy z ok.rocznymi dziewczynkami.do tego każda ma po starszej siostrze.:)...a wrażenie mialam,jakby 2 przedszkola dzieci się razem bawilo!!!wesoło,głośno-a Julka mi padła jak nigdy w drodze do domu:) dottka dobrze wiem jakie kolosalne sumy sie wydaje na początek szkoły!portfel,po wakacjach i tak już niezbyt gruby-dostaje ostatecznego wyczyszczenia... a jak gościsz znajomych przy takich wieeeelkich talerzach pełnych pyszności,to się nie dziwię,że walą co chwila drzwiami i oknami...a potem masz sterty garów:D moja zmywarka tak jakoś mieści po naszej trójce wszystko na raz.a jak przyjeżdzają moi,to tato nie dopuszcza do zlewozmywaka i tak.to jego hobby:D betii ja sobie tak myślę,że pomyliłas mnie z aną 76,co do tych fotek.ale mnie to juz też spotkało;) ana24 Julka pewno przeszczęsliwa na dworze po tej przerwie:) no i powodzenia w prowadzeniu piekarni! kreska co do wrocławskiego zoo-kiedyś,jak bylismy ze szkolną wycieczką-to wydawało mi się przeogromne,nie do przejścia.a potem już jako starsza zaskoczyłam się po zwiedzeniu-że to już koniec.tak jakos mi to w pamięci utkwiło.tu we wiedniu jest przecudne zoo,naprawdę polecam,jak któraś będzie...i na kawkę przy okazji zapraszam:) szkoda ze ten krem nie wypalił.tak to w kuchni z nowościami jest. alexia GRATULACJE!!! z tego co opisujesz,to jest jakieś zamczysko:)będziecie się ganiać-tyle przestrzeni.widzisz,warto było poczekać.:) kinga a ty byś coś też więcej napisała!jak tam po wizycie siostry?pytalam o serie pielegnacyjną bubchen,ale znalazłam juz i u siebie,w sieci niemieckich drogerii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu ja w tym zoo byłam juz setki razy bo najblizej nas.Na pewno nie jest ono niewiadomo jak duze ale zeby dokładnie wszysko przejsc to kilka godzin potrzeba,my bylismy wczoraj ponad 3 godz a zwiedzilismy ponad połowe.Teraz odkad zostali zmienioni dyrektorzy sporo sie tam zmienia.No i nadal to zoo jest najwiekszym w Polsce.a o zaproszeniu;-) jak cos bede pamietac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kreska Gabi miała 4 lata jak po przyjeżdzie do wiednia poszliśmy pierwszy raz do zoo.ja byłam zafascynowana,a jej sie najbardziej podobalo...na tamtejszym placu zabaw.od tamtego czasu byliśmy pare razy i za kazdym razem w inny sposób je przezywa.fajnie sie to obserwuje. oczywiście największa frajda jest przy karmieniu fok,kiedy wskakując do wody za rybą,ochlapują całą widownię!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kreska :) Anka :) Wita :D Tak się pojawiam i znikam, bo Melcia jakoś nie może się zdecydować czy to już pora na drzemkę czy jeszcze nie ;) No i jeszcze mężczyzna pracujący wychodził z domu i trzeba było z Łusią robić pa pa ;) Też planowałam wycieczkę do zoo, ale postanowiłam poczekać, aż Michowi wypadnie jakiś dzień wolny w tygodniu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wita = Witajcie :D Tak to jest jak się pisze w pośpiechu i z bobasem na ręku. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Juz ledwo zyje...Ostatnio Jula tak daje czadu, ze zasypiam na stojaco. Przez caly weekend bylam sama bo Piotrek w pracy, bez auta, w chacie...myslalam, ze nie wyrobie. Jak chcialab isc na spacer to Wojtus chcial siedziec w domu bo akurat lecialo cos w tv, jak sie skonczylo to Jula musiala isc spac i tak w kolko. Jula dzisiaj od 3 w nocy nie spala tylko darla sie (bo tego inaczej nie mozna nazwac) do 6 rano. Pozniej zasnela na godzinke. Wybudzila w nocy Wojtka (i chyba pol bloku, w kotym mieszkam) i mialam do opieki dwojeczke. Nie spie od paru nocy, w dzien musze nosic Jule na rekach bo inaczej wrzeszczy. Mowie Wam...to ponad moje sily. Ale musze dac rade. Wczoraj juz bylam tak nerwowa, ze nakrzyczalam na Wojtka, nerwy mi puscily bo przeciez widzi ile mam zachodu z małą Julka a on wiecznie chce zebym sie z nim bawila, ukladala puzzle, ogladala bajki i takie tam. Pozniej mi bylo glupio, wiem, ze on tez chce troche mamy dla siebie. Jak Jula zasypia w dzien to ja zamiast odpoczac to sie z nim bawie i poswiecam tylko Wojtusiowi czas, zeby nie czul sie odtracony...Widac za malo. Wybaczcie, ze tylko o sobie, ale nie mam nawet kiedy poczytac co u Was. Dzieki za zdjecia! Z tych co widzialam to moge juz napisac: Ana76 i Dymek - super fotki ze spacerku! Sliczne dzieci, malenka Melania jest slodka a Lusia z Kubusiem slicznie razem wygladaja! Jak Para! Aga10 - fajne fotki z wesela, szkoda, ze tak zimno bylo. Do ktorej wytrzymaly dzieci? Ja jednak na takie imprezy wole chodzic bez dzieci bo caly czas musialabym biegac za Wojtkiem albo nosic Julke na rekach. Ale widac, ze wy sie fajnie bawiliscie. I o to chodzi! A.n.k.a. - sliczne fotki, faktycznie jestescie bardzo podobne do siebie z Gabi i JUlka. Przepiekna wiosna u Was, u nas nareszccie tez! Karolina - dzieki za foteczki Maksa. Przystojny chlopaczek z niego rosnie! IzaF - sale widzialam i ja lubie takie cieple kolory. Nie lubie jak jest za mdło! Dodatki i meble zrobią swoje. Ja bym zostawila kolor taki jak jest. Dostalam tez inne fotki bo widzialam na skrzynce ale nie mam kiedy nawet obejrzec, moze wieczorkiem mi sie uda. Czytalam tylko, ze Alexia wysylala fotki z mostu a ja nie dostalam! Poprosze zatem droga Alexio o fotki ze shrekowego mostu! Zmykam, gotuje rosol (oczywiscie znow zagotowalam go, bulgotalo jak w wulkanie). Zaraz Julka sie zbudzi wiec oszczedzam rece bo przyjdzie mi nosic te 10 kg...Ale i tak jest slodka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
hej. nogi zaraz mi chyba odlecą.wyszłam z Julą na zakupy o 12-tej,,tylko,, do marketu.i dopieroteraz wróciłyśmy.musiałam po drodze kupić butelkę i napoić malą.jest tropikalnie! wczoraj tamta Julka dostała w prezencie taką fajową zabawkę,którą się moja córcia cały czas bawiła.dowiedziałam się,że jest ona w promocji w dwóch sklepach,za połowę ceny.zjechałam własnie całą okolicę i niestety nie znalazłam:(ani nawet bez promocji-bo juz tak mialam dość. asia dobrze cię rozumię,z tym dzieleniem siebie na dwoje dzieci.nieraz jest mi aż przykro,że tak malo w sumie poświęcam czasu Gabi w tygodniu.ona na szczęscie sama sie sobą umie zająć i nie narzeka,ale ja mam wyrzuty.:oza to staramy sie weekendy pod jej kątem organizowac,choc tak jej to próbuję wynagrodzić. kreska zaraz poogladam foteczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
kreska pisalam dopiero,że jestem jak nieprzytomna po tej wycieczce za zabawką.otwieram foto od ciebie,Oskar na podwórku,przy kwiatuszkach,na schodach wejściowych...i nagle WIELBŁĄD.myślę-jakie licho?chowaja w ogródku wielbłąda?zapomnialam,że byliście w zoo.:D :D :D sama się z siebie uśmiałam.muszę chyba jeszcze jedną kawkę machnąc... poslałam tez pare fotek,wiekszość z soboty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Wpadam się przywitać i dać znać, ze żyję...:D Zaglądnę wieczorkiem jak Kube uśpię, bo teraz muszę go pilnować przed wcześniejszą drzemką po wyczerpujących grandach z Łusią...:D wieczorkiem też postaram się zawalić Wam skrzynki zdjęciami z piatku, niedzieli na działce i dzisiejszym dniu..:D Uciekam i zyczę na resztę dnia miłego popołudnia...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj dziewczyny co to za ociaganie? moj synek własnie zasna po dniu spedzonym na powietrzu wiecie moj tesciu lezy na erce:( nie moze wstawac bo jest pod aparatura,mam nadzieje ze to nie bedzie nic groznego bo jak sie okazuje lekaze do konca jeszcze sami nie wiedza Aniu ale sie usmiałam z tego wielbłada:D Julka ślij te zdjecia bo sie nudze i8 chetnie zobacze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny 🖐️ Widzę, że tu nadal pustki, więc ja nas troszkę podniosę, bo Kuba juz śpi, a ja właśnie przebiłam sie przez moją pocztę, której nie oglądałam od tyg..:O Nazbierało sie pełno zdjęć, więc od tego teraz zacznę...:D Karolina - Maksiu jak zwykle na każdym zdjęciu uśmiechnięty i pełen zadowolenia..:D zdjęcia też bardzo urokliwe, bo przesyłasz nam je przez cały rok i mozemy podpatrzeć jak wygląda nad morze o każdej porze roku...:D jednego mozna Maksiowi pozazdrościć...wielkiej piaskownicy bez końca i początku...:D no i tego nowego roweru..:D a co do jego skłonności kulinarnych...rośnie kucharz..:D a zjezdzalnia, ze tez się niebał z niej zjechać...no i te turlanie w tym piachu...:D naprawdę piękne zdjęcia. Kreska - na sam widok tego ognicha i tych kiełbas na patykach tąpie mi w żołądku i cieknie ślina, że nie zdołam się powstszymać od mlasknięcia..:D kwiaty w pełni rozkwitu i juz widzę jak będzie kolorowo..:D struś imponująco wyglądał i wogule fajna wycieczka do tego ZOO...:D a na placu zabaw widziałam świetne koniki na spręzynach, a u nas takich niema..:O widzę też, że na Wielkanoc ubieracie gałązki podobnnie jak u mnie..:D Aga10 - zdjęcia z wesela również ciekawe, zwłaszcza Twoje tańce z Oliwią i jej śpiący kącik..:D Kamil też widziałam, że garnął się do orkiestry i próbował grać na klawiszach..:D czy on ma w tym kierunku jakieś zainteresowania, czy tylko tak przypadkiem na weselu ? A.n.k.a. -muszę przyznać, że po oglądnięciu Twoich zdjęć, rzadna z Was niemogłaby się siebie wyprzeć... wszystkie jesteście do siebie bardzo podobne..:D Gabi i Julka jak na tę różnicę w wieku są jak dwie krople wody..:D i siostra Twoja równiez pomimo ciemnych włosów..:D naprawdę rzadko się to zdarza aby wszystkie pokolenia tak idealnie do siebie były podobne..:D Shenen - Maja jak zwykle urokliwa...widać, że zabawa w kulkach to jej ulubiona rozrywka...:D na placu zabaw też pełna energii, a w lesie smaczna przekąska, groźny bąk, pajęczyna z jednym skrzydełkiem jakiegoś biednego owada, którego zapewne właściciel tej utkanej sieci też smacznie zajadał...:D pięknie złapane słońce na zdjęciu taty z Mją i oczywiście kwiaty...i te w lesie i sasanki..:D Dziękuję Wam za wspaniałe zdjęcia, a że było ich dużoooo...a ja zwlekałam z ich oglądaniem, to miałam teraz pełno miłych obrazów do oglądnięcia..:D dzieciaczki wszystkich przecudowne i takie rozpromienione, jakby szczęśliwe z tej nadchodzącej wiosny..:D Tylko apeluję do Alexy o te porcję zdjęć, którą wysyłała, bo teraz jak już doszłam do ładu ze swoją skrzynką, muszę ze smutkiem stwierdzić, że ich nie dostałam, a bardzo bym je oglądnęła..,więc ładnie proszę ..:D Dobra laski, teraz poczytam co u Was, nadrobię i też Wam zastopuję skrzynki ze zdjęciami ...:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka ten plac zabaw z konikami to byl w Bielawie.Własnie zajrzałam na skrzynke i fotek tam nie widziałam?:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A więc nadrabiam szybko zaległości ...:D Na początek musze przyznać, że to przecudne słońce każdą z nas wyciąga z domu i wabi na wspaniałe spacery...:D z tego tez powodu nasza obecność na forum spadła do minimum...:O i dziś mam niewiele do czytania...:O Ja przez wekeend byłam lekko zaćmiona, bo dostałam @ i aby przeżyć 1 dzień byłam na tabletkach, ale juz w sobotę mój wspaniałomyślny mąż, postanowił mnie rozruszać i zagnać do roboty...:D polecieliśmy na stację posprzątać samochód, bo przyznam, ze juz sama przebąkiwałam o jego stanie...:D a w niedzielę wtargnęliśmy na godz. na działkę gdzie popstrykałam parę zdjęc i polecieliśmy do domu na wyścig Kubicy...:D musze się przyznać, że nigdy nie interesowałam się sportem - jeśli chodzi o oglądanie go w TV, ale tym razem zaraziłam się Formułą...:D Dziś natomiast wyprułam z domu ok.12 i dopiero ok.16 wróciłam ze spacerku z Kuba i oczywiście Ania i jej ferajną...:D Wypad był tradycyjnie udany i super razem wszyscy spędziliśmy ten czas...:D mam nastepnych parę zdjęć, więc ponadrabiam i zabiore sie za wysyłanie..:D Aga10 - dobrze, że udało Ci się znaleźć tę salę z ogródkiem i mozliwościa wyjścia na zewnątrz, bo jak pamiętam z ostatniej komunii w rodzinie, to dzieciaki brykały po dworze, a dorośli mieli też gdzie sobie zapalić...:D osobiście uważam, choć jestem palaczem, że w takich miejscach wychodzenie powinno być nakazem...:D mnie samej przeszkadza dym przy stole...:D Co do włosów to popieram tę tezę, że chciałoby się to czego niema..:D sama próbowałam sobie prostować włosy prostownicą i tylko je popaliłam, a efekt był taki, ze pomimo ich wyprostowania, miałam siano...:O są tak delikatne, że niemoge kozystać nawet z suszarki..:O za to wystarczy wody aby się zakręciły..:D Natomiast co do tych wyrobów z wełny, to muszę przyznać, że są to bardzo i zachęcające rzeczy i zdrowe i bardzo drogie...:O przynajmniej te na prezentacji, bo na necie mozna spokojnie znaleźc to samo o wiele taniej..:D A.n.k.a. - moje wielkie uznanie, gratulacje za zgubienie tych kilogramów....🌼 Kopiec Kreta podobnie jak u Ciebie i Agi10, w moim domu jest pochłaniany w sekundzie..:D I jak rowerek ? a i napisz jak się bawiliście na roczku i co mały maluszek powybierał jeśli takie tradycje są jak u nas..:D Ania..musze się przyznać, ze ja tak jak Ty mam cholernie słabą pamięć do imion i choć jestem z Wami juz rok, to nadal muszę się zastanawiać jak maja na imie Wasze dzieci..:O niemogę sobie przyswoić tego i jestem tym zaniepokojona, bo przed ciążą miałam cholernie dobrą pamięć i absolutnie zero problemów, a teraz jakaś roztargniona...:O Historia o tym chłopaku przerażająca...aż mnie trzęsie na samą myśl do czego teraz są zdolni..:O A z tą oponką nie bajeruję... dostrzegam swoje nieprawidłowości, a do tego fakt, ze ciuchy nadal ciasnawe..:O Mnie też jakby mniej się kręca włosy, ale rurki są, czasami pomagam żelem, ale po nim mam cholerny łupierz..:O Dzięki za przepis, brzmi apetycznie...mniam..:D Taty przy naczyniach pozazdrościć, ja spotkałam w swoim życiu tylko jednego męzczyznę lubiącego taki sport...:D męża znajomej mojej mamy, którzy są jak wujostwo...:D Aniu, ale się zakręciłaś z tymi zdjęciami...:D:D:D i jak kawka pomogła troszkę ??? An24 - trzymam kciuki za powodzenie w przejęciu obowiązków szefowej...i mam nadzieję, ze doskonale Ci pójdzie co oczywiście zostanie dostrzezone i docenione..🌼 Dziękuję za zdjęcia od Mony, które otrzymałam i napisz mi co to są za drzewa \"olowne\" Dotka - ja narzekam na wydatki przy jednym dziecku, ale Twoje razy 3 to dla mnie bankructwo..:O Beti - Ty na najwyrzszych obrotach..:D ciesze się, ze choć na momencik zajrzałaś do nas..:D a sobót na wychodnym zazdroszczę, ale odbiję sobie niebawem...taką mam nadzieję..:D a póki co życzę więcej takich miłych wypadów..:D Shenen - bawcie sie dobrze i napisz nam jak Twoje samopoczucie..🌼 Alexia - GRATULACJE !!!...to miło, że udalo się Wam dostać dom na starych przysłowiowych śmieciach...:D zawsze człowiekowi jest ciężko na nowo poznawać ludzi i nigdy też nie wiadomo na ile mozna się do nich przyblizyć..:O ciesze się, że komfor nie odbiega wielce od tamtego domu, który tak bardzo Wam się podobał, i co najwazniesze Wam się podoba..:D co do ceny to też jest bardziej przystępna i pocieszające jest też to, że macie możliwość domówienia czegokolwiek do tego domu...trzymam kciuki za rychły powrót do nas i pełne stronki opisu jak Wam sie pomieszkuje..:D że nie wspomnę o zdjęciach ....🌼 Będziemy z utęsknieniem czekać na wieści...🌼 Kreska - Wraz z Anią bardzo się cieszymy, że możemy wreszcie widywać się często, bo przedtem niemiałyśmy takich mozliwości i pozostawało klikanie na GG...:O teraz stwierdziłyśmy, ze nasze drogi się ze soba złączyły i jesteśmy na siebie skazane..:D:D:D A co do moich urojeń...no cóż ...mam parę, ale to nie nowość..:D:D:D Ponownie ślinka mi leci jak czytam o jakimś dobrym rzarciu na dworze,,,mniammmmm...:D Życzę dużo zdrowia dla teścia i szybkiej diagnozy, bo czytam, że jego stan jest dość poważny..🌼 Kinga - dobrze Cię widzieć na kafe....skrobnij nam coś jak zawitasz następnym razem, bo niewiadomo co się u Was dzieje..:O 🌼 Asia - co się dzieje, że Julka jest taka niespokojna, bo moze coś opuściłam, alco nie doczytałam? mam nadzieję, że szybko to minie i dojdziecie do siebie...i dużo wytrzymałości w tym ciężkim dla Ciebie czasie..🌼 An76 - dziękuję jeszcze raz za super dzień...:D mam nadzieję, że Mela dała Ci możliwość obrania tych ziemniaków ..:D i że Łusia zadowolona z brykania..:D Niewiem jak Ty, ale ja po dzisiejszym spacerku na słońcu czuję lekkie spieczenie na skórze...:O ale spoko jutro poprawię i chyba wyskoczę w spodenkach, co tak o tych białasawych nogach gadałyśmy...:D moze razem zadebuitujemy naszymi nóżkami? Dziewczyny...mam nadzieję, że w tej przejrzystości mojego umysłu popisałam do kazdej z Was...:D Macham mocno do reszty i przesyłam moc całusów z pozdrowieniami 😘 A teraz uciekam na skrzynkę co te zdjecia powysyłam, ale najpierw wstanę, bo się już przyssałam do krzesła i zrobie sobie coś do picia..:D Nawet niewiedziałm, że to tyle czasu mi zajęło...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
C.D. Asia - co się dzieje, że Julka jest taka niespokojna, bo moze coś opuściłam, alco nie doczytałam? mam nadzieję, że szybko to minie i dojdziecie do siebie...i dużo wytrzymałości w tym ciężkim dla Ciebie czasie..🌼 An76 - dziękuję jeszcze raz za super dzień...:D mam nadzieję, że Mela dała Ci możliwość obrania tych ziemniaków ..:D i że Łusia zadowolona z brykania..:D Niewiem jak Ty, ale ja po dzisiejszym spacerku na słońcu czuję lekkie spieczenie na skórze...:O ale spoko jutro poprawię i chyba wyskoczę w spodenkach, co tak o tych białasawych nogach gadałyśmy...:D moze razem zadebuitujemy naszymi nóżkami? Dziewczyny...mam nadzieję, że w tej przejrzystości mojego umysłu popisałam do kazdej z Was...:D Macham mocno do reszty i przesyłam moc całusów z pozdrowieniami 😘 A teraz uciekam na skrzynkę co te zdjecia powysyłam, ale najpierw wstanę, bo się już przyssałam do krzesła i zrobie sobie coś do picia..:D Nawet niewiedziałm, że to tyle czasu mi zajęło...:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julka wielkie brawa-niezle nas podciagnełas:D zapraszam na grila,mam bardzo duze podworko z altana,piaskownica wiec Kuba bedzie miał gdzie poszalec a dla Ciebie naszykuje dobra wyzerke;-) ja juz uciekam,nałoze mezowi kolacje bo lada moment stanie w progach domu po pracy i zapewne głodny buziaki wszystkim zycze spokojnej nocki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Julka dodam na zachete:D dla Kubusia ze mieszkam 200 metrow od stacji wiec pociagow u nas sporo i przez zamkniete okno słychac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×