Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bebsi

dlaczego wchodzicie dziewczyny w cudze zwiazki?

Polecane posty

Gość babska nie kłócić się
9 lat razem>> czytaj uważniej ,a więcej zrozumiesz.Dlatego,że trzeba mieć taką,która będzie od obowiązków w domu i drugą do kochania i obsypywania prezentami.Panowie lubią taką wygodę,a nam kochankom ten układ super odpowiada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 9 lat razem
tylko ,że u mnie nie ma czego już szukać. mamusi nie ma, więc kto zostaje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babska nie kłócić się
9 lat razem >>> jak ma chłopak odpowiednią wyobraznię to sobie poradzi.Większość kochanek to mężatki nie zamierzające zmieniać tego i nie szukające nowego związku.Jeśli tak trafił to poruszy niebo i ziemię żeby przekonać Ciebie ,że tylko Ciebie kochał,że tylko Ty jesteś miłością jego życia i że bardzo mu zależy na Tobie i rodzinie ,a ta wpadka to była chwila słabości i nigdy więcej nie będzie miała miejsca lub użyje innych argumentów dodatkowych jak wyjątkowa troska o Ciebie i rodzinę,siedzenie w domu,może coś Ci sprezentuje wszystko po to żeby wyjść obronną reką z trudnej przecież sytuacji. Mój kochanek takich się chwyta argumentów,zaliczył już 3 wpadki i był 3 razy spakowany,a jednak nie opuścił domostwa ani razu ,przekonał żonę do swojego błędu,obiecał poprawę.My zaczeliśmy bliską znajomość po tych wpadkach i jesteśmy już 5 lat ze sobą.Grunt to wiara w dobre intencje męża,oni są tacy słabi :( tacy bezsilni wobec wdzięków kobiet,tacy bezbronni i wogóle i wogóle tylko te kochanki to piranie,napadają na nich w biały dzień i zniewalają,osaczają,manipulują,powodują utratę świadomości i kto wie co jeszcze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babska nie kłócić się
Szkoda tylko,że ich żony nie widziały ile oni włożyli wysiłku ,pomysłowości i czynów w to żeby zdobyć kochankę.Ile trudu sobie zadali to wiedzą tylko oni i wie kochanka.Dla żon wersja jest inna pod własne potrzeby żeby się wybronić jakoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala**
a co dziwisz sie no to raczej jego zona powinna sobie kochanka zlalezc,a nie on kochanke,skoro z niego taki do d**y partner!!!!!!!!!!! nie stac cie na kogos lepszego???wolnego???? To jest jej sprawa czy sobie znajdzie kochanka czy nie ,nie wtracam sie w to. Moze dla niej jest odpowiedni? Po co mam szukac kogos lepszego skoro ten,ktorego mam jest swietnym kochankiem i to mi wystarcza :)Wolny nie znaczy lepszy ,pomylilas pojecia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala** czy ja napisalam,ze wolny znaczy lepszy??? jestes bardzo plytka uczuciowo,skoro nie musisz kochac aby z kims byc.wczesniej jednak pisalas,ze go kochosz,teraz stawiasz tylko na sex(jest swietnym kochankiem i to mi wystarcza ).pewnie ,ze jej sprawa,niech kobieta robi co chce ale jestem pewna,ze gdyby sie o was dowiedziala,twoj tchorzliwy bohater wybralby zone. tak naprawde,to wcale nie musisz wierzyc w to ,co on o swojej kobiecie opowiada-klamstwa,aby dostac od ciebie tego co chce!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala**
przeczytaj sama co napisalas : no to raczej jego zona powinna sobie kochanka zlalezc,a nie on kochanke,skoro z niego taki do d**y partner!!!!!!!!!!! nie stac cie na kogos lepszego???wolnego???? czytac nie umiesz ? czy nie rozumiesz tego co pisalas ???? Ja go kochalam i kocham nadal wiec ciagle z nim jestem ,ale twoja plycizna umyslowa nie pozwala na zrozumienie,ze kochanek to nie tylko i wylacznie sex,a tyle razy to bylo walkowane na tym topiku ,ze dotarloby do kazdego ,chyba jednak sa wyjatki,do ktorych nic nie jest w stanie dotrzec.Przepraszam,jestes blondynka czy co? :D Ona juz sie dowiedziala o nas rok temu i co to zmienilo? NIC !Jest nam tak dobrze ,ze nie ma potrzeby wybierania,wybralismy uklad najlepszy dla nas oboje,a ty nie umiesz niczego zrozumiec.Ja dostaje od niego to co chce a on ode mnie ,przeciez sie kochamy to normalne :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala**
poza tym nie mysl sobie,ze wszystkie kochanki i kochankowie sa po to zeby rozbijac malzenstwa.Nie kazdy ma takie cele.Mnie odpowiada tylko taka forma znajomosci jaka jest teraz i nie ma mowy o odbieraniu zonie meza i dzieciom ojca.Zrozumiano ????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala** jasne,napisalam:kogos lepszego???wolnego??? nie:kogos lepszego bo wolnego lub kogos wolnego,bo wolny jest lepszy!!!! ale tlumacz sobie to jak chcesz! olala** Jak pisalam wczesniej : nie nadaje sie ani na meza ani na stalego partnera do mieszkania pod jednym dachem,czy z papierami czy bez nie ma roznicy.Jak sie znudzimy soba albo wystapia inne przyczyny to oczywiscie ,ze zakonczymy spotykanie sie. Ja go kochalam i kocham nadal wiec ciagle z nim jestem --a jak ci sie znudzi,to poszukasz nowego!!!HAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!! TO JEST MILOSC!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala** poza tym nie mysl sobie,ze wszystkie kochanki i kochankowie sa po to zeby rozbijac malzenstwa.Nie kazdy ma takie cele.Mnie odpowiada tylko taka forma znajomosci jaka jest teraz i nie ma mowy o odbieraniu zonie meza i dzieciom ojca.Zrozumiano ???????? kochanka nie ma zamiaru rozbic malzenstwa- sam fakt romansu z zonatym facetem jest wielkim krokiem w te strone. zazwyczaj kochanki sie zakochuja i licza na to,ze facet zostawi zonei bedzie z nimi. nie zabierasz ojca dzieciom???co za bzdura,a ten czas kiedy jest z toba???wtedy nie ma go z dziecmi,nie moze wiec poswiecic im swojej uwagi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko dodam ,że nie ważna jest ilośc czasu poswięcana dzieciom tylko jakość...tego spedzonego czasu z dziećmi-jakby iść twoim tokiem myslenia to wszystkie mammy pracujące zawodowo są beee

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sc praca- praca,kochanka-kochanka! facet jest w pracy,potem u kochanki,a gdzie czas dla dzieci??? mamy pracujace sa beee ale tylko wtedy i wylacznie wtedy,gdy wlasna kariere stawiaja na pierwszym miejscu,a dzieci wychowuja sie same!!!-tylko wtedy!!!!!! natomiast to,ze matka pracuje jest rzecza naturalna!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to że ojciec pracuje tez jest rzeczą naturalną...my oboje mamy dzieci i znajdujemy czas dla siebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sc to że ojciec pracuje tez jest rzeczą naturalną oczywiscie,ze tak.chodzi mi o to,ze w tym czasie kiedy facet przebywa ze swoja kochanka,nie moze poswiecic czasu dzieciom,nie ma wtedy ojca dla dzieci,wiec dzieci sa okradane z tego czasu-czyli romans kradnie dzieciom ojca:mam nadzieje,ze rozumiesz,co chcialam powiedziec.:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala mój też mi powiedział o kochance, ale w czasie przeszłym, powiedział, żę skończył z nią, zdrada bolała jak cholera, ale postanowiliśmy zacząć od nowa - Ona też pewnie myślała, że ja o niej wiem i zgadzam się na ten układ jesteś pewna, że żona wie o Tobie, zresztą czy ma to znaczenie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala**
a co dziwisz sie Ja go kochalam i kocham nadal wiec ciagle z nim jestem --a jak ci sie znudzi,to poszukasz nowego!!!HAHAHAHA!!!!!!!!!!!!!!! TO JEST MILOSC!!! Juz pisalam i ja i inne osoby,ze milosc nie jestem stanem wiecznym ani trwalym i oczywiste jest ze ktoregos dnia to sie skonczy.Nie jestem ani ja skazana na niego ani on na mnie ,nie jestesmy niewolnikami zmuszonymi do bycia ze soba :D hahahahahha Jesli ty sie czujesz niewolnica zwiazku w ktorym jestes aktualnie to twoj problem,a nie moj,ja takiego problemu nie mam. kochanka nie ma zamiaru rozbic malzenstwa- sam fakt romansu z zonatym facetem jest wielkim krokiem w te strone. zazwyczaj kochanki sie zakoch*ja i licza na to,ze facet zostawi zonei bedzie z nimi. Tak moze byc ,jest ryzyko zawsze, ze malzenstwo moze sie rozpasc i facet szukajacy sobie kochanki doskonale z tego zdaje sobie sprawe .W naszym przypadku jednak tak sie nie stalo wiec nie musi tak byc.Kochanki jak tak jak wszyscy inni maja swoje potrzeby i oczekiwania ,jedne oczekuja stalego zwiazku w przyszlosci ,a inne nie maja takich zamiarow,wszystko zalezne jest od potrzeb. nie zabierasz ojca dzieciom???co za bzdura,a ten czas kiedy jest z toba???wtedy nie ma go z dziecmi,nie moze wiec poswiecic im swojej uwagi . Nie zabieram ojca w znaczeniu nie pozbawiam ich ojca,maja go na codzien,a to ile czasu jest z nimi to jego swobodny wybor. sc milo,ze znowu jestes :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
* szukająca* jesteś pewna, że żona wie o Tobie, zresztą czy ma to znaczenie ... tez mysle,ze zona nie wie,to tylko facet kochance w glowie maci,wybiela sie ,bo ktora kobieta zgodzilaby sie na tak chory uklad???!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cały czas szukam odpowiedzi dlaczego kobieta świadomie godzi się być z mężem innej żony, dla mnie miłość oznacza wierność, zaufania, wspólne gotowanie obiadu, romantyczny wieczór przy świecach i wiosenne porządki jestem w stanie zrozumieć namiętnośc do osoby będącej w związku z kims innym, ale to chyba dla mnie jest miłość olala* jesteś pewna, że go kochasz ? może to coś innego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zabrakło \"nie\" jestem w stanie zrozumieć namiętnośc do osoby będącej w związku z kims innym, ale to dla mnie nie jest miłość

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala** gdyby wszyscy mieli takie zdanie na temat jak ty,to wcale nie byloby malzenstw i stalych zwiazkow.mysle,ze chore jest mowienie o tym,ze jak facet(ktorego niby kocham)za jakis czas mi sie znudzi ,to poszukam sobie innego.jak bedziesz miala dziecko,to tez tak powiesz...znudzilo mi sie ,postaram sie o nowe.traktujesz ludzi jak przedmioty!!! jak przestaniesz go kochac,to odejdziesz???jak to mozliwe,ze kochasz faceta tak bardzo nie nadajacego sie na partnera-za co ty go kochasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala**
szukajaca jego zona wie o nas,odczytala kiedys smska pisanego przez mojego kochanka , nie zdazyl go wykasowac .Jego tresc nie budzila zadnych watpliwosci co nas laczy.Dzwonila do mnie i rozmawialysmy takze nie miej watpliwosci ,ze moze ona nie wie,wie doskonale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala** moze wiedziala ale czy wie? moze facet jej na kolanach przysiegal,ze koniec... nigdy nie bedziesz wiedziala ,ani ty ,ani ona . bylaby nienormalna,aby sie godzic na kochanke,no chyba,ze facet ma pelno kasy i chodzi jej juz tylko o dobre zycie,skoro ma meza kutasa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala* rozmawiałyście ok. i co jej powiedziałaś \"kocham Twojego męża i będę się z nim spotykać i nie obchodzi mnie, że on mieszka i sypia z Tobą?\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala**
szukajaca potwierdzilam jej ,ze sie spotykamy.Ona nie prosila mnie o zadne zapewnienia ,a ja ja o niczym nie zapewnialam ani nie skladlam zadnych deklaracji.Chciala sie tylko upewnic i upewnila sie.To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala* nie chciałabym byś się poczuła atakowana, ale nie rozumiem Ciebie jeśli dobrze rozumiem, kochasz faceta, bo jest fajny i chodził za Tobą dwa lata nie przeszkadza Ci fakt, że żyje i współżyje z żoną, i przez te dwa lata, również był z żoną nie potrafię Twojego układu powiązać z miłością - namiętnością owszem, ale nie miłością możesz mi pomóc to zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukająca* o brak ludzi obok niego,to on nie powinien sie zamartwiac.chodzi o to,jakie braki sa w nim,skoro kolezanka nie ma ochoty wchodzic z nim w staly zwiazek,bo jak wczesniej pisze-on sie nie nadaje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olala**
szukajaca uwodzil mnie 2 lata i rozkochal w sobie ,ale w tamtym czasie pokazal sie tylko z najlepszej strony ukrywajac ta ciemna strone swojego charakteru.Z czasem zaczal bardziej "byc soba" i wtedy okazalo sie ,ze nie jest ani taki idealny ani taki cudowny,ani tak fajny jak sie zapowiadalo i jakim byl na poczatku znajomosci.Natomiast uczucie do niego pozostalo i jedynie z tego powodu jeszcze sie spotykam z nim .mam jednak swiadomosc ,ze nie jest i nie bedzie partnerem w pelnym znaczeniu tego slowa - to sprawa tej ciemnej strony jego,ktora jeszcze stara sie choc w jakims stopniu tuszowac przede mna,ale wiem ze nie bedzie udawal wiecznie .Jesli przekroczy pewne granice na ktore nie pozwole to bedzie koniec,ja jestem tak samo tylko czlowiekiem i nie dopuszcze do tego zeby tolerowac wszystko.Mozna byc tolerancyjnym ,ale w pewnych granicach .Dokad ktos stara sie te granice zachowac jest OK,ale jesli nie to trudno ,miosc miloscia ,nie mozna pozwolic komus na wszystko tylko dlatego ,ze sie kocha .To paranoja i byloby to chore.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olala uwodził, był cudowny ale czy nie uważasz, że wszystko co jest między Wami, oparte jest na kłamstwie, fałszu i niedomówień? mój, gdy skończył się ten paskudny czas, powiedział, że był gnojem, który bawił sie dwiema kobietami, bo w małżeństwie było więcej obowiązków niż przyjemności, a ona świetnie potrafiła zorganizaować zabawę, była spontaniczna, a on chciał się bawić dla mnie miłość to nie tylko sex, rozmowy przy świecach, ale równiez obowiązki, czasem mało fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×