zaszalałam

to moze sie pocieszmy, czy jest cos, czego nie kupujemy? Mnie na przyklad nie interesuje bizuteria, uwazam ze okropnie postarza :)

Mieszkam w małym mieście znam wszystkich sprzedawców w prawie każdym sklepie mam otwarte konto ,gdzie mogę wziąć ciuch na zeszyt albo coś odłożyć .Mąż już stracił orientację co jest nowe a co stare .Kupuję codziennie coś albo sobie ,albo dzeciom. Mam 2 córcie 9 i 1,5 roczną i bez przerwy coś om kupuję.W niektórych ciuszkach nawet nie zdążą pochodzic a ja kupuję następne.

kiedys jechalam z mezem autobusem i usiadla kolo nas pani z norka czy tam inna fretką na reku mój mąz juz głupi usmieszek dostał ale nic siedzimy zwierzak wąszy w moja stronę poczułam sie jakby wyczuł wroga wącha mnie wącha, no to się w końcu pytam tej pani czy moge pogłaskać, pomyslalam, ze sie odczepi a mój mąż \"niech jej pani pozwoli, ona KOCHA zwierzaczki\" i sie smieje pod nosem no to poglaskalam zwierza i jak taka głupia palnęłam:\" bardzo piekne.......futro\"

W sumie też raczej na biżuterię nie zwracam uwagi ,po dłuższym zastanowieniu nie ma rzeczy z różnych branż ,której bym nie chciałą w danym momencie kupić.Obojętne czy to będą ładne doniczki ,czy nowa firanka ,czy jeansy.Zdaję sobie sprawe ,ze to choroba .

Nie kupuję zegarków,wystarczy mi komórka.

hmm - zadk kupuje biżuterię, to fakt od tego jest facet :) zegarków też nie zadko torebki bo mam takie swoje ulubione i nie do zastapienia

Za futrami nie przepadam moze z wiekiem na to też się napalę ,nie znoszę garsonek ,futer i złota .

Mój facet ma fredke-urocze zwierzątko :) Ale niezły jest ten Twój mężuś :D fajna historia!

Tez nie lubię garsonek i materialowych spodni (takich eleganckich)

ta pani gdzies mieszka kolo nas bo ja widujemy czesot jak idzie ze zwierzem na smyczy i moj maz mowi wtedy \"idzie twoj wróg\" nie lubie garsonek ani garniturów, ciesze sie ze nie pracuje w takiej firmie gdzie jest wymagany kod ubraniowy, chyba bym szalu dostala od zasad typu; zadnych sandałów, gołych nóg, odkrytych ramion a jeans tylko w piątki ja tez kupuje duzo dziecko - ale to chłopczyk, wiec nie mam takiego pola do popisu

ja lubie bizu :) akutrat z tyms ie niezgodze ze postarza. :) dobrze dobrANE KSZTALTY , KOLORY DO STROJU ROBIA FAJNY EFEKT. JA LUBIE KORALE I KOLCZYKI, oj caps :/ nie kupuje spodni w kant czarnych i marynarek typu zakiecikowego, bo maja za krotkie rekawy takie na mnie :/

Nie znoszę materiałowych spodni zwłaszcza na kant,strasznie postarzają, ołówkowych spódnic, z rozporeczkiem apaszek i szaliczków takich jedwabnych ,bluzek z kołnierzykiem.

phantonme, dobre :) dobrze ze Cie nie ugryzla, jak skomplementowalas futro :) Ja mam za to bzika na punkcie plecaczkow, posunelam sie do ostatecznosci ostatnio kupujac plecak Vuittona, ale byl tak drogi, ze nie mam odwagi go nosic, zeby nie zniszczyc. Jestem naprawde ciezkim przypadkiem :O

aaaa , ale jest jescze rzecz ktorą uwielbiam! OKULARY PRZECIWSLONECZNE :) mam z kilka par

fakt! te apaszki atlasowe sa okropne, u mnie w sklpeie jest ich pelno :/ nikt ich niekupuje, czekaja tlyko na przecene, moim zdaniem postarzaja

Obsesyjnie kupuję różne odżywki ,szampony ,lakiery i wszelkiego rodzaju bajery do włosów.Efekt jest taki ,że są coraz słabsze ale ja uparcie wierzę ,że znajde panaceum na moje cienkie włosy.

legalna - dobre z tym plecakiem hihihi mańka - ja akurat lubie apaszki i ołówkowe spódnice, taka spódnica b sexy, ładnie pupa w niej wygląda :) pytanie do pań w szpilkach - czy jak jedziecie autem to wkladacie wygdniejsze buty do jazdy ja czasem tak - mam takie trapmki dyzurne, w ktrych chodze na spinaczkę skalkowa tez, więc generalnie zryte i za ciasne (do wpin musza być ciasne) i raz oczywiscie zapomnialam i wylecialam z samochodu na miasto w super trampkach (do eleganckiego stroju)

jak wam nie wstyd.... moja rada: do psychologa

hahaaha :) dobreee, jak wyskakuje w butach na obcasach, to zmieniam w aucie. ale jak wsiadam w kozakach, to juz mi sie niechce. ale czubki sie psuja wtedy :( co dozakupow-- mysle nad nowym samochodem. :)

wednesday, mialam na mysli, ze mnie postarza. Dotychczas ignorowalam bizuterie calkowicie, teraz zrobilam maly wylom, bo corka koniecznie chciala kolczyki wiec przebilam tez uszy dla wsparcie dziecka :) no i trzeba bylo kupic kolczyki :) Dlugo szukalam, az wyszukalam, oczywiscie na ebayu, po jakiejs babci, ale bardzo delikatne i pasuja do mnie. Ale wszelkim lancuszkom, wisiorkom, zawieszkom, bransoletkom, broszkom mowie (na razie) stanowcze nie.

uuu mamy pierwsza przeciwniczke :) pozdrawiamy serdecznie :) pozostaje nam myslec ze ta tajemnicza pomaranczowa osoba nie jest zakompleksiona osoba z pryszczami bojącą sie wychodzic na ulice :)

legalna- a mi chodzilo o to, ze wg mnie kazda dziewczyne to postarza :) ja sie boje kupowac na ebayu. nie jest tak bezpieczne jak allegro. choc na tym drugim te zniekupuje np ciuchow, bo ja musze zmierzyc to co kupuje.. tak jak czołzen :) identyko

oj tak - czuby sie psują, czasem mam lenia, a potem zal mi ze zrylam buciki a nad jakim autkiem myslisz? ja mam 2 zlomy, 1 moj 1 męża to się nie bede chwalić, najwazniejsze, ze jedzie lubie takich ludzi pomarańczowych, co to wskakują w środek topicu i dają krótką analize ;)

hematokryt, kazdy swoje hobby ma :) generalnie wylania sie obraz tego, czego nie lubimy. Styl pani po 50. w garsonce, albo spodniach na kantke, w bluzce z kolnierzykiem wypelnionym atlasowa apaszka. Bizuteria obowiazkowa ;) Do tego buciki, podobne do tych jakie zakladaja do trumny (sorry za skojarzenie). proponuje jeszcze perlowa szminke na usta i duzo pudru, zeby dobrze wypelnil zmarszczki. mam nadzieje, ze nigdy tak nie bede wygladac :)

bueheheh , ja tez mam zloma, w spadku po mamie, bo ta sie przesiadla na nowszego. heheh i tez wazne ze jezdzi. na uczelnie i z powrotem, dalsze trasy moglby spowodowac holowanie heheheeh :) wiec tez sie nie bede chwalic jakim jezdze :) :P a mysle z ojcem nad nowym, bo ten pewnie do lata nieprzezyje heheheh :) jakis typu miejskiego, bym chciala WW POLO

legana- zapomnialkas o berecie :) z antenka :)

VW to samochód moich marzeń, najlepiej Jetta, której pewnie nigdy nie bede miec

legalna - dobrze to posumowalas dziewczyny - oglądacie Trinny i Suzannah?

wednesday, ja kupuje na ebayu, bo mieszkam chwilowo w Niemczch a tutaj to jest ultrabezpieczne, jeszcze nie zdazylo mi sie, zeby mnie ktos oszukal. Ale to jest kij co ma dwa konce, z jednej strony mozna kupic niesamowicie tanio cos extra a z drugiej rosnie sterta nie do konca pasujacych ciuchow. Obiecywalam sobie wiele razy ze koniec z tym, ale to coz warte te obietnice?

a my wlasnie dzis idziemy z mezem ogladac uzywane samochody, chcemy cos wreszcie kupic, zanim wrocimy do Polski. Nudzi mnie to smiertelnie, nie znam sie na samochodach, a tu trzeba podjac decyzje o wydaniu paru tysiecy euro... zdecydowanie latwiej kupowac ciuchy :)