Najgłupszy tekst jaki usłyszałyście od swojego faceta!

jak byli beznadziejni, to trzeba bylo zostawic kase i spadac ;)

nie mialysmy drobnych :P dobra nie wnikajmy kto jest gorszym burakiem bo nie taka jest idea tego postu, lepiej Ty cos ciekawego napisz to sie posmiejemy :)

zachowali się jak dwa chamy z obory albo chlewika! Dobrze, że sobie poszłyście!!!!!

a to z seri zalosne :) Moj ex z ktorym bylam dluuuuuuuuuuuuugich piec lat, dzwoni po jakis dobrych 10 mies w nocy i zali mi sie bo nie wie biedaczek co ma zrobic, jak ma zerwac ze swoja dziewczyna - zalosne i takie standardowe jak czytam. To juz w ogole szczyt glupoty, czy oni kolegow od takiej rozkminki nie maj? wspomne ze z nia jest do tej pory :) albo to: po mies od zerwania, czy mozesz oddac mi pierscionek zareczynowy? ja: nie bo on jest po pierwsze moj, po drugie sama zadecyduje co z nim mam zamiar zrobic, a po trzecie to swojej nowej niuni moglbys kupic nowy - jak chcesz jej dac? z wygrawerowanym w srodku tekstem do mnie??! no okej powiedzial

on: wychodze dzis z kumpelą. ja: dobrze: on: ..... !!!! wychodze z koleżanką dziś! ja: dobrze. on: i ty pozwalasz mi potkać się z koleżanką!!!

25 grudnia....... on: jutr o po ciebie przyjade. ja: .... ale ze co? on: no przyjade po ciebie i jedziemy do mojej rodziny (jakies 200 km od wawy) na wigilię. ja: ale ja mam rodzine z która spedze ten czas. on: ty nie chcesz ich poznac!!! oni juz wiedza ze przyjedziesz!!! o rany musze dodać ze spotykalismy sie od paru dni..... i nic powaznego... byłam szczera i mowiłam mu to od poczatku. nic nie brałam i nie dawałam...

on: moje wszystkie związki kończyły się zdrada. dziewczyny zawsze mnie zdradzaja...

"jestem zmeczony" "musze odpoczac" "teraz odpoczne" "ale sie zle czuje" i tak w kolko:/

Od mężczyzny, z którym się spotykałam od 1,5 roku dodam że zwykle traktował mnie prawie jak księżniczkę Sytuacja intymna - ja: boli, badz delikatny on: to ilu dzis mezczyzn w sobie mialas? zamurowalo mnie, rozryczałam sie, a on... usnął! :/ Telefon od chłopaka w środku tygodnia ok 3 nad ranem: - śpisz? - tak - wyjdziesz na dwór? Od chłopaka - piersi ci zmalaly, kiedys mialas takie fajne duze kilka dni pozniej w trakcie jakies rozmowy - ja nie lubie duzych piersi jakiś tydzien pozniej wgapia sie w ogromne piersi jakieś laski na ulicy a jeszcze pare tygodni pozniej mowi: właściwie to moglabys miec jeszcze mniejsze piersi... (dodam że caly czas bez zmian mam 70B) I takich sprzecznosci jest pełno

Mam nadzieję, że rzuciłaś tego chama nad chamami????

Nie wiem czy to bylo do mnie ale odpowiem :) Z tym panem od pierwszego tekstu nie mam juz nic wspólnego, choć przyznam że znajomość zakończyłam nieco później kiedy różne sytuacje poskładałam w jedną całość.

Tekst mojego malzonka w ubiegla sobote, szlismy do znajomych, zrobilam sobie ladny makijaz, sexy bluzeczka + spodniczka przed kolana, a moj stary: co ty, na grilla idziemy i na wodke a ty odjeebalas sie jak lala na odpust :O

Podobasz mi sie, nie spierdol tego :))

Hehe, fajne te teksty Wasze, tzn waszych eks lub teraźniejszych facetów. Ja słyszałam tysiąc głupich tekstów od mojego męża ale wczoraj w nocy przeszedł sam siebie.. :P Zaczęliśmy się kochać, no i przy drugiej pozycji jak mi wreszcie zaczęło od pieciu sekund robić się przyjemnie (bo mówiłam mu że nic w tej pierwszej niestety nie czuje) to on się spuścił, odwrócił dupskiem i pyta \"dobrze ci było?\" No wiec mówię że nawet nie zdążyłam sie nacieszyc bo ważniejsze było żeby on sie zaspokoil i spanko a on na to\"no bo juz nie mam drugiej prezerwatywy, to chyba że umyję tą i później znowu spróbujemy?\" !!!!!!!!!!! AAAAAAAA!!!!!! Co za idiotyzm!!???? :P

"fatalny pomysł":o

ja się go pytam kiedy mnie pozna ze swoją rodziną a on mi mówi, żebym poczekała aż jego żona i dzieci wrócą z wakacji

Albo to: przychodzi z pracy i mówi "ale jestem zmęczony jak mysz kościelna" :D :D :D :D I jeszcze jedno: (mamy planowane i chciane dziecko) "urodziłaś dziecko to teraz się zajmuj, ja CI nie będę pilnować bo jeszcze tego brakuje żebym ci prezenty robił"!!!!!!!!!!!! W ogóle porażka.... :(

Naprawde mam tego sporo: albo coś takiego, uprawiamy seks analny a on sie pyta po "i co, wyszło coś hehe?" Ja pier***le, faceci nie mają taktu albo zdażają się takie poczwary.... :O

miałam okres - wiadomo, kobietom się zdarza ha ha. stoję z amantem na przystanku autobusowym, dookoła pełno ludzi. On popatrzył na mnie, popatrzył i pyta: "kiedy dziura wolna?". Dawno się tak nie śmiałam ;)))))

Ale mi sie podoba ten temat, kurcze jak mam wiele do powiedzenia w tej kwestii :D haha Jeszcze mialam taka sytuacje ze bylam w ciazy, juz w osmym miesiacu i panicznie sie balam natural. porodu, ryczałam sie i trzesłam ze strachu jak jakaś walnięta a ten do mnie "jakbys byla prawdziwa kobieta to bys sobie sama urodzila, wszyscy sie męczą i jakoś nic im sie nie dzieje" :( :( :( :( No wtedy myslalam ze do slubu juz nie dojdzie ale doszlo(niestety....) Pozatym i tak mialam cesarke ze wskazaniem:)

Jeszcze mi się przypomniało jedno z ostatniego nieudanego zbliżenia z MM. Więc tak jak pisałam on sie szczesliwy zadowolił a ja nie zdążyłam nawet go poczuć i jak zwrocilam mu uwage to powiedzial jeszcze "no to ewentualnie jak przyniesieś toruńską(kiełbasę) to zrobie Ci dobrze". Ręce opadają............. :P

\"Nie mam czasu nawet dla siebie,nie mówiąc już o drugiej osobie\"- to rzekł mój były po \"cudownym\" wyjsciu na przepustkę z wojska.Piszę cudownym bo rzekomo nie było mowy,żeby taką przepustkę dostał.Ja studiowalam w innym miescie, wiec zapewnial mnie ze na pewno w weekend go nie bedzie i ze nie ma sensu żebym przyjezdzala.A ja i tak przyjechalam.O jakież bylo moje zdziwienie, gdy wracalam z dworca a on nagle wyrósl przede mną na rowerze.Myslalam,że go w chodnik wmuruje:) On: Co Ty tu robisz? Ja:(po chwili zastanowienia)Mieszkam? On: Aha.Ale wiesz co ja nie mam czasu dla siebie,nie mówiąc już o drugiej osobie... I moze nie przejelabym sie tak bardzo gdybym kilka tygodni pozniej nie zobaczyla go z inną dziewczyną .O dziwo znalazl biedny chlopak chwilę,żeby dziewuchę na lody wyciągnąc :P Ten sam facet jakies trzy miesiace temu dorwal moj numer gg i wyznal,że marzy mu sie seks z mezatką i czy nie bylabym chetna.Buhaha...albo chociaz moze wysle mu swoja rozbieraną fotkę:)Wszyscy faceci to jełopy jak napisala wyżej koleżanka:)

Julia...dobrze, że już z nim nie jesteś! Głąb!

heh piszcie dalej

w dzien zerwania"nigdy wiecej zadnych sopotkan" i za chwile"zadzwon moze za jakies 3 m-ce ":-\

mój gach powiedział"Tak bardzo lubie kiedy wracasz z pola jesteś wtedy tak strasznie spocona"

dobieram się do narzeczonego. mówię mu do uszka- "a nie możemy jak chłop z babą"?(seksmisja) A ten- "idę nastawić budzik". tej nocy seksu nie było..

leżymy sobie w łóżku, ja przytulona do jego pleców. jestem po przeziębieniu, katar jak smok, zatkany nos, więc oddycham przez usta... On po jakimś czasie: hmmm... ty chyba seksu chcesz... ( z nadzieją) Ja: ??? On: No bo tak mi tu dyszysz w kark namiętnie