Skocz do zawarto艣ci
Szukaj w
  • Wi臋cej opcji...
Znajd藕 wyniki, kt贸re zawieraj膮...
Szukaj wynik贸w w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie mo偶na dodawa膰 nowych odpowiedzi.

Go艣膰 samurajski miecz

ile p艂acicie aliment贸w?????????????

Polecane posty

A jak ten drugi rodzic nie bedzie mia艂 z czego do艂贸偶y膰.....to ma sobie odj膮c od gard艂a.....bo wiadomo dziecko potrzebuje np. but贸w to si臋 te buty kupi....i wiesz co to jest zniecierpliwony- zawoalowana zemsta za odniesione krzywdy.....a gdzie tu dobro dziecka? CoTwoje dziecko ma do tego jak Cie eks potraktowala?Te z pytam po raz setny? Czy co ma m贸j syn do tego jak mnie eks potraktowa艂?Mam zabraniac synowi kontakt贸w z ojcem, bo ma m艂oda kochanke z kt贸ra sobie ulo偶y艂 偶ycie? jechac na nich, mscic si臋 np. nie otwierajac w wyznaczonym terminie drzwi? nie pozwalaj膮c na kontakjty z next....To jest ferr? Komu zrobie na z艂o艣c? eksowi czy synowi? Ty robisz to samo w winny spos贸b. Dobrze to podkre艣laj膮 kobiety- dop贸ki facet kocha 偶ona to i kocha dzieci- 艂atwiej mu przez pryzmat mi艂o艣ci do 偶ony kochac swoje dzieciaki, po rozwodzie dzieci zostaj膮 z matk膮 i staj膮 sie jej dzie膰mi....ju偶nie Twoimi.....pootem sa kolejne dzieci w nowym zwi膮zku i sa wazniejsze niz tamte- bo cia艂u bli偶sza koszula..... To jest niesprawiedliwe.....a wy tu o sprawiedliwos膰i piszecie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 huba buba patrzysaz tylko
przez pryzmat swojego nosa. Sama jestem kobieta , ktora dostaje alimenty i zona faceta, ktory p艂aci alimenty. I widze du偶e r贸znice w podejsciu moim a by艂ej zony mojego m臋za. Moj facet czuje sie odpowiuedzialny za dzieci, spotyka sie z nimi itp. Ale ciagle tej kobiecie jest ma艂o. Pomimo tego, ze p艂aci duze alimenty ona uwaza, ze dzieci powinny miec wszystko :D i zwraca sie z pytanami o dofinasowanie, ktorego oczywi艣ci nie dostaje. Mi w zyciu do glowy by nie przysz艂o 偶eby i艣c do by艂ego 偶ebrac o jakies pieniadze na angielski czy snowbord. Moje dzieci zyja na takim poziomie jak ja i musza sie z tym pogodzi膰. Ani nie sa lepsze ani gorsze od innych.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Zniecierpliwiony
' Pytam sie zatem, co sie sta艂o z tymi dresami, butami, spodniami, kurtk膮 dla syna i co sie stalo z sukienka, rajstopkami, dresem i bucikami dla c贸rki? przepad艂y w ' Ch艂opie z ca艂ym szacunkiem ale jeste艣 dziwny. Przesta艅 cokolwiek kupowa膰 to zrobisz przys艂ug臋 dziecku ,dziecku bo nie nauczy si臋 roszczeniowych postaw a nawet i 偶onie bo nauczy si臋 odpowiedzialno艣ci i mo偶e wzbogaci si臋 o jak膮艣 ,jak膮艣 wyobra藕ni臋,oczywi艣cie je艣li ona, jest rozumna . P艂acisz alimenty ,jak tak to niech si臋 odkillometruje d Ciebie.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 do ....huba buba patrzysaz tyl
Kobieto, piszesz : "Mi w zyciu do glowy by nie przysz艂o 偶eby i艣c do by艂ego 偶ebrac o jakies pieniadze na angielski czy snowbord." Zebra膰 ? A c贸偶 to, szanowny by艂y ma艂偶onek nie wie jakie sa jego obowi膮zki? Utrzymywanie dzieci przez ojca nazywasz 偶ebraniem? Dalej piszesz: "Moje dzieci zyja na takim poziomie jak ja i musza sie z tym pogodzi膰." Ot贸偶 to nie s膮 tylko twoje dzieci, one maj膮 r贸wnie偶 tatusia. i wcale nie musi im to odpowiada膰. One p贸ki co nie protestuj膮, bo pewnie si臋 ciebie boj膮, ju偶 wida膰 z twojej wypowiedzi jaka wybuchowa jeste艣. I w og贸le to si臋 o艣mieszasz, piszesz jaka jeste艣 cacy, a jaka be jest 偶ona twojego partnera. Fuj.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 mo偶esz pisa膰 sobie fuj
:D Ale ja naprawde uwazam, ze skoro dostaje alimenty to musza mi wystarczyc, by艂y tez musi z czegos zy膰. I wybacz ale jesli przed rozwodem dziecko nie je偶dzi艂o na snowbordzie to po rozwodzie tymbardziej. No chyba ,ze ja tyle zarobie, ze b臋dzie mnie na to sta膰. Mam zasadzone alimenty swoja pensje i proszenie by艂ego o kase uwa偶am za 偶ebranie. Jesli bedzie chcia艂 da z w艂asnej woli dzieciom.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 a jak Ty zyjesz z dziecmi
w normalnej rodzinie i vdzieci chca jechac na hawaje to co? Musza sie z tym pogodzic czy te偶 stajesz na g艂owie zeby spe艂ni膰 zachciank臋? :D:D Pomysl rozsadnie..dzieciom w miare dorastania zawsze jest ma艂o i zawsze beda domagac sie wiecej niz mozna im da膰.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 szmerybajery
Kobiety zawsze lecia艂y na kase, w momencie gdy stoj膮 przed s膮dem w sprawie o rozw贸d my艣l膮 jakby na tym nie ucierpie膰 za bardzo. W zwi膮zku z tym, uprzykrzaj膮 偶ycie swoim by艂ym kosztem dzieci. Dla kt贸rej kobiety w 偶yciu sie nie liczy艂y pieni膮dze?! dajcie mi tak膮 to jej odpale 1/2 wygranej w totka ! :-)

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 do hubabuba
"Dlaczego nagle po rozwodzie to tak szczeg贸艂owo liczycie- zeby czasem zlot贸wki wiecej? Co si臋 zmieni艂o? Dziecko jest mniej wasze? Zona to obca- to wiem, nawet w ma艂ze艅stwie....ale dziecko? Co si臋 nagle zmienia?" no chyba 偶artujesz... pytanie troch臋 g艂upie i niesprawiedliwe, bo owszem, dziecko jest nadal dzieckiem ale sytuacja PO rozwodzie zmienia si臋 diametralnie, zw艂aszcza materialna wcze艣niej pensja m臋偶a sz艂a na op艂aty ich wsp贸lnego (jednego domu) ich rachunki, ich zakupy - jednej i tej samej rodziny PO ROZWODZIE by艂y musi owszem zap艂acic za dziecko ale musi te偶 utrzyma膰 SIEBIE SAMEGO, a czasem SWOJ膭 RODZIN臉 - przecie偶 musi wynaj膮膰 mieszkanie, zap艂aci膰 czynsz, op艂aci膰 rachunki itp. je艣li ma rodzin臋 i dzieci, ich potrzeby te偶 s膮 wazne i r贸wnie偶 op艂acane z jego bud偶etu naprawd臋 nie widzisz r贸偶nicy? kiedy艣 DWIE PENSJE (pensja m臋偶a i 偶ony) sz艂a na dziecko i na ich rodzin臋, teraz JEDNA PENSJA (jego pensja) idzie na utrzymanie jego samego i jego dzieci (nie tylko z poprzedniego zwi膮zku) a ty uwa偶asz, 偶e wszystko powinno zostac po staremu i tatu艣 przy okazji zakup贸w powinien sobie jeszcze folgowa膰 i spe艂nia膰 zachcianki jak kiedy艣 :o jeszcze najwazniejsze - domaghasz si臋, 偶eby nie wylicza膰 dziecku a przecie偶 to s膮 alimenty!! podliczenie miesi臋cznych wydatk贸w na dziecko, tego ile dziecko kosztuje...tego te偶 kochana nie by艂o w czasie ma艂偶e艅stwa, nikt m臋偶owi do portfela nie zagl膮da艂 i nie domaga艂 si臋 jednej i sta艂ej sumy (jak sama piszesz) na dziecko! teraz, bez wzgl臋du od wynagrodzenia w danym miesi膮cu i bez wzgl臋du na konkretne potrzeby wymaga si臋 sta艂ej op艂aty na dziecko... sama sobie przeczysz, pisz膮c, 偶e raz dziecku si臋 kupuje wi臋cej (rower i rolki raczej nie s膮 prezentowane co miesi膮c) a raz mniej, a suma aliment贸w jest sta艂a, mimo wszystko i nikogo przy rozporz膮dzaniu pieni臋dzmi faceta nie obchodz膮 zupe艂nie jego wydatki, jego rachunki i jego rodzina byleby na dziekco by艂o i to te偶 nie na ka偶de, bo "sprawiedliwo艣膰" musi by膰 ale tylko po waszej stronie :p

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 a ja ci odpowiem huba
"to ja zapytam pan贸w tak....jak byli艣cie w ma艂偶e艅stwie to liczyli艣cie koszty utrzymania dziecka?" NIE, NIE LICZYLISMY UI NIE LICZYMY, B臉D膭C MA艁呕E艃STWIE JA SWOJEJ 呕ONIE ANI NASZYM DZIECIOM NEI WYLICZAM, TAK SAMO JAK KIEDY艢 NIE WYLICZA艁EM BY艁EJ 呕ONIE ANI DZIECIOM - ALE JEST ZASADNICZA R脫呕NICA, BO BUD呕ET JEST WSP脫LNY, MA艁呕E艃SKI I TERAZ BY艁A 呕ONA ANI NAWET DZIECKO Z POPRZEDNIEGO ZWI膭ZKU DO TEGPO BUD呕ETU NIE MA PRAWA, ST膭D S膭 ALIMENTY, WYLICZONE S膭DOWNIE - SKORO TAK膭 SUM臉 BY艁A USTALI艁A A S膭D ZAS膭DZI艁 TO TUYLE SI臉 WIDOCZNIE NALE呕Y - ANI MNIEJ ANI WI臉CEJ OBECNA 呕ONA MI NIE WYLICZA, MOG臉 WYDAWA膯 NA MOJ膭 RODZINE ILE ZECHC臉 I NIE POTRZEBUJ臉 呕EBY MI KTO艢 OBCY M脫WI艁 NA CO... :o BY艁A 呕ONA SOBIE SAMA WYLICZY艁A ILE JEJ POTRZEBA I TYLE DOSTAJE - W CZYM PROBLEM??

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 hubabuba kochanie
ale ty ca艂y czas si臋 pytasz jak to by艂o w ma艂ze艅stwie...kochana, w ma艂偶e艅stwie by艂y spa艂 w twoim 艂贸zku i chodzi艂 z tob膮 na zakupy czy je藕dzi艂 na obiadki u twojej mamy - TO TE呕 SI臉 ZMIENI艁O, bo ju偶 nie ma ma艂偶e艅stwa, jeste艣cie po rozwodzie, wi臋c chyba oczywiste, 偶e sytuacja uleg艂a zmianie, r贸wnie偶 materialna i r贸wnie偶 dla dziecka! dziecko dalej ma tat臋 ale wszystko inne si臋 zmieni艂o wi臋c chyba to troch臋 nierozs膮dne oczekiwa膰, 偶e akurat bud偶et pozostanie dzielony jak kiedy艣 :o a jak juz si臋 tak tego ma艂偶e艅stwa czepiasz, to we藕 pod uwag臋, 偶e jak w ma艂偶e艅stwie si臋 pojawia nast臋pne dziecko to bud偶et na to poprzednie te偶 si臋 troch臋 zmneijsza - wielu by艂ych ma ju偶 nowe rodziny, maj膮 dzieci (te偶 ICH dzieci) wi臋c nei rozumiem tym bardziej, na jakiej podstawie akurat twoje dziecko czy ka偶de inne dziecko z poprzedniego zwi膮zku ma 偶y膰 jakby si臋 nic nie zmieni艂o, jakby nie przyby艂o dziecki ojcu i jakby bud偶et i wydatki by艂y takie jak 5 czy 10 lat temu... :o

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Jaka kurwa sprawiedliwo艣膰 ?! wyobrazcie sobie, 偶e po rozprawie o alimenty s膮d na 偶ycie zostawi艂 mi 140 z艂otych...dzieci dosta艂y aliment贸w po 450 z艂 wi臋c w sumie 900. S膮d w og贸le nie wzi膮艂 pod uwag臋 tego, 偶e musz臋 studiowa膰, 偶e sp艂acam kredyt zaci膮gni臋ty na sp艂at臋 pierdolonego ogrodzenia, kt贸re zrobi艂em przed wyprowadzeniem si臋... a To, 偶e kochana 偶oneczka wzie艂a sobie pozyczk臋 na wakacje i jakie艣 pieprzone przyjemno艣ci to ju偶 w og贸le s膮du nie interesowa艂o... Jeszcze do mnie z pretensj膮 "po co pan wzi膮艂 kredyt, na co panu pieni膮dze ?!" NIE MAM PYTA艃 !

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Abortena
uwa偶asz ,偶e 900 z艂 na dwoje to taki maj膮tek???????????:O:O e nieeeeeeee to nie maj膮tek..wiesz jaki jest problem? swojej kasy masz tak ma艂o,ze po zap艂aceniu aliment贸w widzisz jak nie wiele ci zostaje... wszystko jest tak jak by膰 nie powinno!!!! na przyk艂adzie mojej przyjaci贸艂ki: nieformalny zwi膮zek.dziecko. kiedy c贸rka mia艂a ok 1 roku przyjaci贸艂ka za艂o偶y艂a spraw臋 o alimenty. dosta艂a 250 z艂 i tak jest do dzisiaj.dziewczynka lat 7. ojciec dziecka bezrobotny,niewyp艂acalny.... a ona? musi wynaj膮c mieszkanie,zrobic wszelkie op艂aty,utrzyma膰 dziecko i zrobic wszystko 偶eby dziecko widzia艂o matk臋!!!!!!!!! a ma艂o to tego typu przyk艂ad贸w???ca艂e mn贸stwo:O:O zgadzam sie,偶e przeci膮ganie idzie w obie strony. jeden p艂aci kokosy drugi g贸wno p艂aci,ale jak tu kto艣 napisal,偶e 900 z艂 oddaje na dwoje to naprawd臋 to niewiele!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
a z czego mam 偶y膰? musze kurwa 偶ebra膰 o pieni膮dze, to ju偶 nikogo nie obchodzi...:-(

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Abortena
przepraszam,ze zapytam...wiesz ile zarabia Twoja by艂a? jak u niej z mieszkaniem? ma swoje,wynajmuje?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
do Aborteny tak. netto ma 1900z艂. (plus 900 aliment贸w) mieszka z matk膮 w domu jednorodzinnym, wszystkie koszty NA P脫艁, a nie w wi臋kszej cz臋艣ci jak to poda艂a... ja mieszkanie wynajmuje i sp艂acam kredyt...i jestem na diecie...

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kopycior
powiedzcie mi, czy w zwiazku z tym ze mam zasadzone alimenty i pojd臋 z dzie膰mi prywatnie do lekarza, a je偶eli odlicze 偶once kwot臋 za wizyte kto艣 mi co艣 zrobi? czy moge po prostu to przedstawic ze w ramach alimentow poszedlem z dziecmi do lekarza?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 asicaG
no niez艂y jestes:O:O a mo偶e 偶ona powinna dolicza膰 tobie do aliment贸w prywatne wizyty u lekarza????????

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kobiety zawsze podaj膮 w tabeli
koszty prawatnego leczenia dzieci. To dlaczego ojciec ma z tego nie skorzystac...przeciez p艂aci alimenty na to.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Od aliment贸w nic nie doliczasz, bo wtedy masz niedop艂ate..... Koszty leczenia prywatnego sie dolicza do tabeli jak sie korzysta regularnie, a nie jak akurat cos wypadnie i trzeba tak a nie inaczej.... I teraz do tych hubabuba kochanie i ponizej..... alimenty s膮 艣redni膮, ale sredni膮 minimum....sami zobaczcie jaka to kwota srednio w Polsce aliment贸w na dziecko przypada, nikt g艂upi nie jest i t艂umaczyc nie trzeba ze jak sa kolejne dzieci to sie wydatki zmniejszaj膮,ze sie zmienia styacja....dobrze ze ktos to zauwa偶y艂- zmien ia na gorsze dziecku rodzic贸w rozwiedzionych - nie widzia艂am,zeby sie poprawi艂o i op艂ywalo w kokosy... ale dalej.... te kolejne dzieci nie tylko utrzymuje ojciec ten mojego dziecka r贸wniez ale oboje rodzic贸w.....bo tak tu piszecie jakby facet tylko mia艂 obowiazek- 偶ona/partnerka te偶.... Dwa jesli wiem ,ze mam obia偶enia np. kredyt to nie biore 2 innych( czyt. alimenty na 1-2 dzi)eci, jesli mam juz dwoje dzieci nie robie sobie 3-go, bo tez bede musiec jej jako艣 utrzymac........bo na tym polega odpowiedzialnosc doros艂ego czlowieka w zyciu... To samo w moim przypadku ja ponosze koszty utrzytmania i ojciec dziecka, poza tym nie pisze, ze ma mi ojciec stale dok艂ada膰 non stop kolor....we藕cie to pod uwage, ale jak sa dodatkowe wi臋ksze wydatki- czy tak naprawde w alimentach mozna wykaza膰 wszytsko? No nie wiem poczytajcie forum samotnych matek na gazecie jak s膮dy traktuja WYLICZENIA- jest to na zasadzie widzi mi si臋 ...jakiego艣, zazwyczaj 艣mieszne kwoty wiec nie m贸wcie, ze jak ojceic zap艂aci 400z艂 co miesi膮c to jest tam wszytko....a przypominam,ze matka nie ma obowi膮zku drugie tyle dok艂adac, jak tatus si臋 nie wysila w kwestii zainteresowania i opieki nad dzieckiem.....a zazwyczaj si臋 nie wysiala , bo ma ( i tu d艂uga lista....kt贸a kazda eks musi zrozumiec) swoje, potrzeby, prawo do odpoczynku, 偶ycie.... swoj膮 nowa rodzine, swoje obowi膮zki...i k贸艂ko si臋 zamyka.....i takj w ko艂o macieju mo偶na gada膰 o alimentach , obowi膮zkach....ciekawe, ze prawa to ojcic jeden z drugim jakby co swoje zna, ale ju偶 obowi膮zki to tak nie za bardzo i jest 100 r贸znych t艂umacze艅.... Mi jako eks ka偶臋 si臋 to czy tamto zrozumiec... a zrozumcie panowie swoje eks..... Nie pisze nigdzie, ze moje dziecko ma miec lepiej, ale ojcu nic si臋 nie stanie jak opr贸cz alimant贸w kiedy jego sytuacja pozwala do艂o偶y to czy tamto, czy pomoze np. jak za 2 lata bede remontowac pok贸j dziecku- i syn dostanie nowe meble, albo dywan....albo co艣 tam co tatu艣 wymysli....stanie si臋 co艣( pisze o swojej sytuacji, bo eks ma z czego do艂o偶yc i starczy i jemu)? Czy si臋 co艣 stanie sie tacie? Ja tez wychowuj膮c dziecko wiele rzeczy sobie domawiam...nie tylko biore pod uwage tu kweste materialne.....! Zaraz bedzie,ze z jakiej racji, bo to moje mieszkanie....tak moje, ale pok贸j dziecka- ja z tego pokoju nie korzystam!!!!! a dziecko- nasze wsp贸lne!!!!! i jego ojciec owszem jak czasem wpadnie.....itd... Gdybym syna nie mai艂a zy艂abym sobie w kawalerce...mniej sprzatania, nizsze koszty utrzymania... Oczom nie wierze jak czytam,ze ojciec zabiera do lekarza dziecko i chce odliczy膰 od aliment贸w co艣? A co si臋 takiego sta艂o jak troche do艂o偶y艂? Eks zona pewnie nie raz co艣 sobie odm贸wi,zeby dziecku kupic.....i nie leci do s膮du dolicza膰 tego do tabelki... Nie mozna wszystkiego pzrewidziec w alimentach i sporadycznie pokrywaj膮 one jak nalezy porzeby dziecka, widze jak matki samotne 偶yj膮....jesli tak by艂oby jak piszecie, ze alimenty to full wypas to alimenty powinny byc co roku waloryzowane o wska藕nik inflacji,zeby zad膮rzyc za tymi podwy偶kami wszystkimi....a srednia duzo powyzej 500z艂 Szkoda dyskusji, bo jalowe - g艂odny sytego nie zrozumie i vice versa.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Ty r贸wnie huba nie czytasz
ze zrozumieniem. Wstyd jak ojciec p艂aci 300 z艂 aliment贸w i nic nie dok艂ada. Ale tutaj pisze sie rowniez otym, ze sa ojcowie, ktorzy p艂aca godne alimenty a itak eks zonom jest za ma艂o. Rozumiesz????? Moje zdanie jest takie, ze majac 2 dzieci ikredyt mozna zdecydowac sie na nastepne dziecko, wiele rodzin zyje skromnie. A czy nie jest nieodpowiedzialnosci膮 rodzenie dzieci takim facetom co to nie p艂ac膮 alimeny贸w? Po co decyduje sie ktos na drugie dziecko zyj膮c z beznadziejnym facetem? Takich pytan mozna stawiac wiele prawda ale czy maja one sens? Remont pokoju i meble? tata moze do艂o偶yc ale nie musi.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 kopycior
do hubabuba37 a powiedz mi z czego mam dolozyc jak mi zostaje miesiecznie "resztek" ok 200 zl... ?! oddaje matce moich dzieci pieniadze a ta 艂aske zrobi 偶e z nimi do lekarza rodzinnego p贸jdzie, jest nieodpowiedzialn膮 matk膮, i wszyscy to wiedz膮... ona nigdy nie miala czasu dla dzieci, moze kiedys si臋 to zmieni... twierdzi ze do osi膮gni臋cia przez dzieci pe艂noletno艣ci nie u艂o偶y sobie 偶ycia... ju偶 to zrobi艂a... nie mam jej tego za z艂e, za z艂e mam jej to, 偶e dzieci nie chc膮 do domu wraca膰, 偶e jak przyje偶d偶am po dzieci syn do mnie m贸wi "tatu艣 jed藕my ju偶, nie chce tutaj d艂u偶ej by膰" albo "tatu艣, jak mnie zawieziesz wieczorem do domu to ja spakuje wszystkie moje rzeczy i mnie zabierzesz, dobrze tatusiu? niechce z mam膮 mieszka膰!" na pytanie dlaczego niechce z mama by膰, odpowiada: "藕le sie w domu czuje, mamusia i babcia krzycz膮 po mnie, mamusia mnie bije pasem" za kazdym razem kiedy sobie o tym pomy艣le, serce mi sie kraja, jest mi potwornie przykro, ale co poradze? "ona" okazuje si臋, nie tylko dla mnie, jest wstr臋tn膮 kobiet膮, na dodatek z艂ego, potrafi w 偶ywe oczy k艂ama膰! Suka jedna...inaczej nie potrafie sie o niej wyrazi膰...! ! ! powiedz mi zatem huba, z jakiej racji ja mam jej dodawa膰 ?! skoro dzieciom kupuje r贸偶ne rzeczy a ta to zaprzeczy...?! po co mam si臋 w og贸le stara膰 dla dzieci ? skoro ca艂y czas jestem oczerniany w oczach innych?! niedo艂o偶e jej ani z艂ot贸wki, mam do niej potworny 偶al, a je偶eli jej ma艂o na 偶ycie, niech mi odda dzieci i wsadzi sobie swoje pieni膮dze g艂臋boko w dupe...niechce nic od niej!

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
dzieci nikt Ci nie odda- sam musisz wystapic o opieke nad nimi szczegolnie jesli nie chca z mama mieszkac....wszystko da si臋 zrobic tylko trzeba wystapic z wnioskiem a nie narzekac, ze eks jest niedobra- ja pisa艂am tu- 偶e sa r贸zne kobiety nie twierdze ,z e wszytskie eks matki s膮 normalne, czasem oszo艂omki tez sie zdarzaj膮, trudno w necie oceni膰 szczeg贸lnie,z e zna si臋 tylko jedna strone medalu, mojego eksa jakbys zapyta艂 to tez powie, ze wredna jestem....a sam nie patrzy an to jaki on jest. Ocene zaczynam od siebie od tego jak sami postepujemy - by艂obyz drowiej. Jesli m贸j syn by si臋 skar偶y艂 na mnie, nie chci艂 ze mn膮 mieszkavc a z ojcem - p贸艣ci艂abym z 偶alem, pewnie, bo by艂aby to jaka艣 porazka wychowacza dla mnie jako matki ze nie zaspokajam wszytskich potrzeb syna...a poza tym to najwa偶niejsze to dzieciom ma byc dobrze i przeciez maj膮 prawo w wieku 13 lat wyboru rodzica z kt贸rym zamieszkaj膮,a le nic nie stoi na przeszkodze aby starac si e wczesniej o opieke- tylko trzeba co艣 w tym kierunku robic, a nie gadac...ja bym wzi膮艂 to szmata itd.... A co do wczesniejszego postu to skwituje to tak....ojciec moze ale nie musi...tia..., matka zawsze musi.... to jest ta r贸znica, ze strony ojca opieka nad dzieckiem, dodatkowe wydatki- to wielkie starania, zas艂ugi, nie lada wyczyn.....a matka na codzie艅 ta staraj膮ca sie o dzieci jak nalezy nie jakis zwichrowany elemant...ona musi, to jej obowi膮zek i koniec....a to chyba nie tak, bo oboje jeste艣my rodzicami mimo,z e nie jestesmy rodzina, ma艂偶e艅stwem, jestesmy rodzicami......i mamy jednakowe obowi膮zki nie tylko prawa jednakowe jak to tu jest wspominane wielokrotnie, a co z obowi膮zkami? odwiedziny raz w tygodniu i alimenty? To nie wszytsko moim zdaniem. Pozdrawiam i ko艅cze te dyskusje, bo to nie ma sensu.

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 hubabuba kochanie
ja Ci臋 rozumiem, huba i jasne, 偶e ojcu si臋 nic nie stanie jak si臋 do czegos do艂o偶y czasem extra, je艣li GO STA膯 ale wkurza mnie jedno i z tym si臋 nie moge dalej zgodzi膰: "Dwa jesli wiem ,ze mam obia偶enia np. kredyt to nie biore 2 innych( czyt. alimenty na 1-2 dzieci, jesli mam juz dwoje dzieci nie robie sobie 3-go, bo tez bede musiec jej jako艣 utrzymac........bo na tym polega odpowiedzialnosc doros艂ego czlowieka w zyciu..." sytuacja w ma艂偶e艅stwie a sytuacja po rozwodzie jest DIAMETRALNIE INNA! je艣li ludzie w ma艂偶e艅stwie decyduj膮 si臋 na 3 dziecko maj膮c dwoje, to owszem, musz膮 (powinni) wzi膮膰 pod uwag臋 swoj膮 sytuacj臋 materialn膮... ale kochana, nie mo偶esz wymagac od obcej kobiety, 偶eby nie decydowa艂a si臋 na dziecko z m臋偶em - by膰 mo偶e jej pierwsze - tylko dlatego, 偶e on ama zobowi膮zania wobec poprzedniej 偶ony i swoich dzieci z innego zwi膮zku - nei s膮dzisz, 偶e to troch臋 nie fair? owszem, wychodz膮c za kogo艣 kto ma zobowi膮zania jako艣 si臋 musimy pogodzi膰 z r贸偶nymi wyrzeczeniami, ale bez przesady... on jest doros艂y owszem, ale planowanie ICH wsp贸lnego dziecka to nie jest wy艂膮cznie JEGO decyzja, i o ile on ma zobowi膮zania i mo偶e je bra膰 pod uwage - to jego kobieta jest od takich zobowi膮za艅 wolna i nie ma obowi膮zku si臋 nimi kierowa膰

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
jestem juz pe艂noletnia, ojciec zalega mi 20 tys z艂, nigdy nie siedzia艂 za alimenty, jest wolny i robi co chce.! ma na siebie zarejestrowane auto.. wielce bezrobotny! i biedny! i????????????? gdzie jest sprawiedliwosc??? ktos mial podobny przypadek??? ; o

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
on jest doros艂y owszem, ale planowanie ICH wsp贸lnego dziecka to nie jest wy艂膮cznie JEGO decyzja, i o ile on ma zobowi膮zania i mo偶e je bra膰 pod uwage - to jego kobieta jest od takich zobowi膮za艅 wolna i nie ma obowi膮zku si臋 nimi kierowa膰 Przepraszam bardzo - skoro razem zyc beda i wsp贸lna bedzie kasa i inne dobra materialne i niematerialne, to musi owa pani brac pod uwage, ze np. 600z艂 miesiecznie bedzie wyp艂ywac z domu- a mogloby isc na ni膮 lub jej wsp贸lne dziecko, ze czas kt贸ry ma maz/partner bedzie czasem pomniejszony o czas sp臋dzony z dzieckiem z 1 ma艂偶e艅stwa/zwi膮zku, ze czas spedzany nie zawsze bedzie we 3-ke, ale we czw贸rke( 5 itpttd.) I ze wr. jak m膮z kopnie w kalendarz to dziedzicza wszyscy i bedzie trzeba sie podzielic....ona zobowi膮zan nie ma ale wp艂ywa to na jej zycie i ich wsp贸lnego dziecka....Nie mozna udawac,z e tego niema i mnie to nie obchodzi. To jakbym sie zwi膮偶a艂a z facetem i mia艂aby alimenty na 2 dzieci a ja bym m贸wi艂a dawaj, bo dziecko mamy- dzielimy na wszystkie dzieci tamto tez jest i tez korzysta z tego co zarobia....bo .....to co ma偶/partner w艂o偶y艂by w calo艣ci nie majac dziecka do obecnego domu musi uszczuplic i kto艣 do tego musi do艂o偶yc....czyli aktualna partnerka. To tak przez analogie analizuj膮c wy偶sze wypowiedzi. POniewa偶 jak m贸wicie co ojciec nie do艂ozy nie da- bo jak chce to moze ale nie musi, albo p艂aci 艣redniej wielko艣ci alimenty- to dok艂adac musze ja/matka jesli chce to czy tamto dziecku zapewni膰 tu to samo- ta sama analogia....m贸j partner ma obi膮偶enia- nie moje jego, oki, ale ja z nim 偶yje i to co zostanie uszczuplone co mog艂oby isc na nasze dziecko je艣li che jemu zapewnic to czy tamto te偶 dok艂ada膰 musze- m膮z utrzymuje dziecko z eks zona, a nasze utrzymuje ja z m臋zem....a m膮z ma uczuplony bud偶et o obci膮zenia. A czasem sie o tym zapomina i to obecne dziecko jest wazniejsze- napisze nie艂adnie - ale blizej koryta...( nie mam bardziej adekwatnego i dobrze obrazuj膮cego okre艣lenia) i zawsez to dziekco jes w lepszej sytuacji finansowej, opieku艅czej- bo ma mame i tate wymieniaj膮 sie, 2 dziadk贸w- bo cz臋sto po rozwodzie - ma艂y kontakt jest nie tylko z ojcem dziecka, ale dziadkami r贸wniez ze strony ojca!!!!....i nie chodzi tu o to,z e my eks zony jeste艣my pazerne( z malymi wyjatkami fakt) tylko,ze jak widze, ze ojciec jest zaj臋ty swoja rodzina( a musze to zrozumiec- sami to piszecie, bo ma prawo u艂o偶yc sobie 偶ycie- no ma, nowa rodzina potrzebuje czasu- no potrzebuje) ma malo czasu dla dziecka, nie pomaga w opiece, to niech cho膰 co艣 czasem dorzuci- i mu艣le,z e nikt by sie nie dopomina艂 i nie m贸wi艂 daj jakby sam ojciec jeden z drugim pomysla艂, a nie mam czasu to zabiore natepnym razem dziecko na zakupy juz eks nie bedzie musia艂a, bedzie mog艂a co innego w tym czasie zrobic, moze nie bedzie musia艂a do艂o偶yc i posiedzi z dziekciem w domu zamiast siedziec w pracy po godzinach czy gdzies sobie dorabia膰...bo chce sie dziecku zapewnic to czy tamto...NASZEMU WSP脫LNEMU DZIECKU! A tak nie jest... Ma艂o tego panowie np. m贸j eks to ma taka opinie,z e jak juz mam faceta to niech ten facet mi pomaga- mi tak, ale dziecko jest nasze i my mamy utrzymywac dziecko a nie m贸j partner kt贸ry ma swoje zobowi膮zania wobec swojego syna i ja to rozumiem i wiem,z e jakbysmy zamieszkali razem to by艂by i pewne ograniczenia i wydatki na nie moje dziecko a partnera, bo biore go :-) wi膮ze si臋 z nim i ca艂ym dobrodziejstwem inwentarza....i beda alimenty, prezenty z r贸znych okazji, wakacje itp.... no a przeciez m贸g艂by to nam dolo偶yc za te wydatki rocznie to piekne wakacje by艂yby.... td... Takze nie zgadzam sie z tym ze choc partnerka zobowi膮zan nie ma to nic j膮 nie obchodzi....bo to tak do ko艅ca nie jest. I duzo niestety jest pan贸w uwa偶aj膮cych w zwi膮zku z tym,z e jak p艂aca alimenty to juz sa super ojcami i jest to ich osobisty wk艂ad w wychowanie dziecka....i zeby nie daj boze 5 z艂 dolozyc wiecej.....

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 do NoCoTyNiePowiesz
to b艂yskawicznie za艂贸偶 spraw臋 w s膮dzie, 偶e nie chcesz nic od niego, 偶e nie interesuje Ci臋 ten pan, 偶e on nigdy nie by艂 Twoim ojcem to Twoje zabezpieczenie, bo taki typ "ojca" to przypuszczalnie gnojowy szmaciarz, kt贸ry spitoli 偶ycie jeszcze kilku innym kobietom i sko艅czy pod mostem i jeszcze pracownicy pomocy spo艂ecznej b臋d膮 szukali jego dzieci by te 艂o偶y艂y na skunksa zaszczanego

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 w4234
sdfsd

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 Beennioo
A jest jakis g贸rny pulap, 偶e wiecej nie mozna przyznac?

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach
Go艣膰 hjjhjhhgj
Nie

Udost臋pnij ten post


Link to postu
Udost臋pnij na innych stronach

×