Diabel - pod moim lozkiem mieszka- POMOCY!!!!!! Czesc 2

Tygrys, co Ty! Jakie za póxno??? Ty naprawde myslisz, że to się wszystko o 20-tej skończy? :D:D:D A mi akurat połączenie pasuje idealnie, przed 17-ta bym była, ino wicie... Problem z noclegiem jest. Wydawa mi sie, że Borewiczowi, który ochoczo zaoferował miejsca leżące, tak troche nie bardzo mozna zwalić się na głowe w przeddzień komunii Młodego Borewicza... Wiec mam dylemat moralny, aczkolwiek ochote wielką na spotkanie tysz mam. A strzelało się świetnie, BTW, jeszcze jestem cała podjarana :) Odkryłam w sobie namiętnośc do tej ponoć typowo męskiej rozrywki :)

Hmmm 12h w nocy? to Ty na 3 zmiany pracujesz? oo... Ja mam własne (prawdziwe :) ) różowe hihi i też fajniej przez nie widać ;) Mała no no jaakie trunki :D Ja ostatnio szłam na pieszo na wydział - ponad pół godz. wyszło, bo nie miałam już biletów, a nie chciałam kupować całego (taa kurna juz mi się nie należą studenckie :( nadchodzi czas normalnych biletów i żadnych ulg.. aa...) Taa ja w Łodzi, ale się męczę z pracą, dlatego nic nie pisałam, teraz znów muszę brać przedłużkę i na podaniu ma być chyba stopień zaawansowania pracy.. a na razie jest kiepski.. i muszę nadgonić.. do końca tygodnia... a nie chce mi się... no i te książki... (właśnie może Ty masz jakieś biblioteczne chody tutaj? :) ) Margot - ja Ci na tlen napisałam, będziesz miała i ze mną komunikatorowy kontakt :) Dzień Dobry braawo :) Miło Cię widzieć;) i tak szybko się mnie nie pozbędziesz :P Elles i o to chodziło, trzeba jeszcze było użyć lakierku i tuszu (nie ma to jak zakupy na poprawę humoru ;) :) ) żeby jeszcze polepszyć samopoczucie.. Myślisz, że naprawdę tak siedzi cały czas i nadaje z ludźmi przez mikrofon... ee nie wydaje mi się.. ;) Poza tym pewnie niedługo nie będziecie mieli o czym przez ten mikrofon rozmawiać... ;) Jak wykład z Giovi? A jak Ci dziś ? a piszesz, że lepiej, to dobrze... ale hmm.. zaraz 6 dni nie widzenia... no no... i Ty nie chciałaś z nim gadać online?? no wiesz :) :) Uważaj z zazdrością, bo jak widzę jak dziewczyna mojego brata sprawdza go na każdym kroku (bezpodstawnie).. i tak jakby juz nie raz ją zdradził, a do tego nawet nie przepada za jego spotkaniami z kolegami (bynajmniej nei w knajpkach) to ... mi go szkoda, a zastanawiam się kiedy mu nerwy puszczą.. i zrobi coś drastycznego.. Akara haha jaka pomyłka ;) A swoją drogą patrząc po pisowni to... holenderskie rękawiczki to.. takie buty naręczne? ;) :) :) Gio - ja już widziałam Twoją stopkę, bo ktoś wczoraj wspomniał, braawo naprawdę - gratuluję tej wiedzy :D :) :) Pisz, pisz publicznie.. my też się czegoś nauczymy :D Dark Elf.. sprytne to Twoje zwierzątko ;) Może się wściekł na te kasety, bo nie mógł uruchomić widea? :D Bore... z Kai się widziałeś ????! opowiadaj tu zaraz ! :D:D Tygrysek na fajnych filmach byłaś :) Fajny ten torque? czy w stylu szybkich i wściekłych, czy inny itp? A to drugie mówisz, nie rewelacja? oo.. Ale tam u Was w Wawie.. rzeczy się dzieją... Hmm ale dlaczego to Gospodarcze i ludzie będą okna zasłaniać... przecież... to nie jakieś zamieszki... ?? ;) Szam a gdzieś to przemarzła? przecież nie było tak zimno?? (chyba, że po nocy się szlajałaś...? ) przyznaj się ! ;) ;) ;) O matko... ale trauma (;) ) Mnie raczej we Wrocku nie będzie... :(

Łoo matko, ale długo pisałam tamtego posta :) Tygrys !! przez tą Waszą syrenę alarmową.. palca dużego u stopy sobie nogami od krzesła przytrzasłam.. ała... ;) A to wszystko dlatego, że chciałam wziąć telefon i sprawdzić moją syrenę :) bo w mojej komórce wśród różnych śmieszych dźwięków rżenia konia, piania koguta (ustawiłam sobie jako dźwięk budzika) itp.. właśnie mam ambulansa :D Kai :) co to z tym Kołobrzegiem było.. Borewicz rozsiewa plotki czy nieprawdę czy co ?? :) Z tym zwalaniem do Borewicza masz trochę racji, już zobaczyłam oczami wyobraźni jak Pani Borewiczowa psioczy na swego chłopa, że on zawsze w najmniej odpowiednim momencie wyskakuje z głupimi pomysłami.. :D:D :D:D

Kai --> nie mowie, ze pozno, wiem, ze do rana bedzie imprezowanie ale raczej bym pozniejszym jechac musiala, czyli wysiadka we Wrocko kolo 21 i co dalej?? Pomysle, bo tak latwo nie odpuszcze zlotu :D No i wlasnie... nocleg... Majorek --> mysle, ze \"Szybcyi ..\" byl to lepszy film, ale nie dla mnie, bo ja lubie motory!!! a w Torque sa tylko i wylacznie motory :D Jezdza szybko i niebezpiecznie a maszyny maja cudowne :) Nawet po dachu pociagu zasuwaja :) Jak lubisz motory to polecam :) A \"Duplex\", nie jezt zly, smieszna, lekka komedyjka :D Bo to szczyt niby gospodarczy ale antyglobalisci na protest przyjezdzaja, wiec... :P Szamcia --> zjazdy powinny byc w Wawie, nie?? :D bleah, o czym Ty tu opowiadasz gdy ja jem... bleeeeeeeeee

Tygrysek czyli jednak podobne do szybkich.. bo z tego co piszesz, to można to nazwać wersją motorową szybkich? (a oglądałaś za szybkich za wściekłych? :) )

Majorek, ogladalam, dawno.. iii chyba mozna :D Bo w Torque sie ganiaja, sciagaja na motorkach :D

Dupa blada, czyli nici z Wroclławia, moje słonko, nie jedzie wtedy w tamte rejony, a na wyjazd z własnych środków mnie niestety nie stac :-( Bede musiala poczekac na inne spotkanie!

wiecie co, po tym jak ze mna nikt do kurnika nie chciał isc;-), sciagnelam sobie program literaki, ale to jakis chlam jest! tworzy wyrazy ktorych nie ma, a poza tym nie zna tych ktore sa powszechnie znane. do dupy taka gra!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Mówię że w wawie takie zjazdy, wawa jest na środku tego śmiesznego państewka Kai, wszelki duch!!!!

Hejka :D Od rana nie było prądu :( Jak się człowiek od techniki uzależnił już :P Na szczęście przed chwilą włączyli, mogłam umyć i wysuszyć włosy bo inaczej bym poszła na zajęcia jak wypłosz :P no i mogłam sobie zajrzeć na kafe, bo już mi się ręce zaczynały trząść :) Spadam, a wy się ładnie bawcie papa

Szam, no jakiz duch? :D:D:D Nie mów, że mi nie do twarzy w nowej fryzurze :D:D:D A co do Borewicza, to i owszem, zawitał w mojej pientkem miescie we środe, najpierw tradycyjnie zamknęlismy moją ulubioną tawernę, gdzie barman nosi koszulkę z J-23, potem poszlismy jeszcze się dopić w domowych pieleszach, a dzień póxniej strzelaliśmy na plaży :) Aczkolwiek Borewicz ściemnia, nie do mew wcale, a do pustych butelek :) Cud, że nas nie zamkli :D:D:D Niestety, musze sie oddalić na zajęcia, grrrr.... Ale wróce tu, przypomniały mi się stare dobre czasy ;)

Ghana my z Małą kombinujemy cały czas spotkanie w Łodzi, może tu masz bliżej? Szam.. hmm.. wiesz... ale według mnie Warszawa to na pewno nie jest w środku :) Air.. ręce trząść.. ło matko.. kobito, dobrze, że Ci jednak ten prąd włączyli.. :) Kai.. no no..zapomniałam właśnie o to strzelaie zapytać :D a czym strzelaliście? A w ogóle to nieźle się bawiliście :D

No do łodzi chyba troche bliżej, ale dalej nie za blisko, ja z Krakowa jestem!

aaaa ;) Ale.. ja o Krakowie też coś słyszałam... no chyba, że to Ty ;) proponowałaś tam spotkanie zrobić :)

Air\'ka ---> hihihi ale uzalezniona nie jestes.... no prosze co to brak pradu moze zrobic z czlowieka :D Ghana --> autostop?? :P :D albo pomarudz troche Aniolowi :D Ze Ty chcesz, ze musisz, ze zlot... :D Kai --> hihi dobrze, ze do pustych strzelaliscie, a kto je wczesniej wyproznil?? :P Majorek --> do Lodzi to ja mam bliziutko :D Szamcia ---> kiedys w literaki gralam w kurniku i nie mialam taki problemow ze slowami... :)

Tygrysek - nie wiem czy marudzenie bedzie skuteczne, szczegolnie, ze jak on nie ma tam pracy to tez nie bardzo ma fundusze na benzyne, poprostu myslalam, ze sie z nim zabiore! No i on chyba nie ma do was pelnego zaufania i jak mu powiedzialam, ze chce sie spotkac z ludzmi, ktorych poznalam przez internet to sie skrzywil. Martwi sie o mnie biedaczek :-D

Ghana, hihihi jak wspomnialas, ze sie z Diablami spotkac chcesz, to mu sie wcale nie dziwie ;)

Tygrysek - No racja, trzeba mu było tego nie mówić! ;-) Papa, udanego weekendu!

elles bo Gio ma racje, tacy juz sa faceci :D ale im mija :) saszka i kto by pomyslal ze to sie tak przeciagnie :) ghana nic sie nie martw, jak nie teraz to innym razem ci sie uda. :) Pozdrowienia dla reszty. :)

Ghana musisz mu powiedzieć, że nas dłuugo już znasz.. i nie jesteśmy niewiadomo jakimi osobami :D i nie chcemy Cię skrzywdzić:D:D:D Znudzony

Szam --> :) U lekarza to róóóżne dziwne rzeczy sie dzieją eheh.. Najdalej to Ty do Wrrocka nie masz... zobacz gdzie Gdynia :O;) ale co tam.. jak moge to pojadę.. Gdzie ten Anioł.. musze go spytać, przed chwilą tu był ale pojechał po dysk i zara wróci :) I niech gardziołko przestanie wywijać numery.. Tygrysek --> a za takie łobuzowanie to kary nie dają? :P:) Nawet jak nie puszczą to przyjeżdzaj choćby o 2 w nocy :D Majorek --> nie ze całymi dniami.. tylko z kim... :P:) ale myśle ze mu sie znudzi.. (jeśli sie cosik zepsuje.. bedzie przerywać itp.. ;) ) Ja nie bede z nim przez mikrofon gadać... i już mu o tym mówiłam - chce pogadać to proszę bardzo, ale twarzą w twarz :P:) Na tlenie zawsze chętnie popisze z nim - ale nie chcę gadać do mikrofonu... (zresztą jak już mówiłam jest zepsuty, jeślibym nawet chciała to nic z tego) .. Gio mi radzi spokojnie, dyplomatycznie, byc przy nim i patrzeć na to wszystko z boku. Niech się nacieszy jak dzieciak zabawką... No... ciężko mi troche ale ok.. :) Hmm.. on chyba bardziej zazdrosny niż ja ;) Ja go do knajpek puszczam hehe.. a on ma obiekcje.. nawet jeśli idę z koleżankami, nie omieszka przypomnieć ze nie mam pić więcej niz jedno małe piwo.. dobrze wie ze na mnie szybko działa... :P:D Wcale mu sie tak bardzo nie dziwię... ;):P Ja do tej pory taka nie byłam zazdrosna.. ale te rozmowy głosowe.. wiesz, tysiąc różnych myśli... ale moze mi przejdzie.. całkiem to nigdy nie przejdzie bo ja myśle ze troche zazdrości zawsze mile widziane hihi ;) ale zeby to nie było ciągła chorobliwa zazdrość.. wtedy bedzie wsio ok :) Kurcze... Majorek.. Nie bedzie Cie naprawdę we Wrocku? :( A moze dasz radę? :D A ja myśle ze gdzie tam w miasta jakieś sie pchacie na zloty.. Trzeba tak bardziej bliżej natury... Nie byłoby lepiej na plaży uśiąść i pogadać latem? :D Piwo w łapie.. i nic mi więcej nie potrzeba jak przyjedziecie... :D:D:D Ghana... Dzięki za strone.. :) Kraków piękne miasto... :) Air --> haha.. :D tak sobie wypobraziłam Ciebie na tych zajęciach.. i z tymi trzesącymi sie łapkami.. hehehe :D:D:D Buzka :) Kai ---> fajnie ze znów jesteś a jeszcze fajniej ze wrócisz jeszcze nie raz :D No nic.. czekam na Anioła.. pojechał bo chce sobie ode mnie przegrać pape chrzestnego :) A poważnie to sobie z nim pogadam.. ;) ale nie bede wyskakiwać jak Filip z konopii.. Porusze temat gdy poczuję odpowiedni moment.. :) Trzymajcie się :)

Znudzony --> :) Ghana --> a moze go namówisz? :D Powiedz ze fajni jesteśmy (no bo nie? :P:D) albo dawaj go tutaj na strone.. pogada sobie z nami to sie przekona :D

Elles --> nie, nic nam nie zrobili, bo my udajemy, ze to wcale nie my :D Majorek --> dzwiek z komory to nic... mysmy to puscili przez 5 kolumienek... :D :D :D efekt taki, ze ludzi z okien wygladali co sie dzieje :D :D :D

Tygrys, łobuzico... :P:D hehe... Trzymaj sie ciepło.. :) Dzięki za maila, ja jeszcze nie napisałam.. \" ale kiedyś się wezmę...\" :P:D:D Przed chwilą zjadłam śniadanie.. nie wiem jak to sie dzieje ale nigdy nie mam na nic czasu.. :P Hmm.. no nic.. dalej czekam na Anioła.. czekam i czekam.. Jak on zaraz nie przyjdzie.. to wiem co zrobię :P Poczekam jeszcze troche.. :D

Elles ;) Ja tak szalałam z mikrofonem z sąsiadkami z bloku - i faktem jest, że przyjemniej jest jak dwie osoby mogą mówić, a nie jedna mówi druga musi pisać :D tak też miałam, bo mi się popsuł mikrofon :) Gio ma rację, nacieszy się, a potem zapomni, że ma mikrofon, tak jak u nas :) Noo nie, tylko na jedno Ci pozwala.. mam nadzieję, że aż tak go nie słuchasz ;) I racja - troszkę zazdrości musi być, żeby było wiadomo, że zależy mu :) Z Wrockiem chyba nie będzie inaczej, bo finansowo już dawno u mnie bardzo źle.. :( Wiesz.. na tą Gdynię, to może nawet mój Anioł da się namówić, bo w tym roku raczej nie będzie szans na wakacje ( z przyczym jak wyżej :) ), więc.. taki wypadzik jedno- dwu-dniowy może mu spasuje :D A i na Diabelne spotkanie wakacyjne bardzo fajny pomysł :D No i.. przyszedł Anioł.. a ja nie zdążyłam się za obiad zabrać.. :) :) ale.. nie miałam pomysła.. i w ogóle.. no ni to spadam.. bo.. będzie źle ;)

Oj znowu kafeteria dziala ? majorek :) elles :) A ja ciagle walcze z tym oswietleniem dyskotekowym :D

hej, hej, hej :D witajcie, Diabły :D na poczatke pytanko - czy Wy tez macie takie problemy z tlenem? co chwila mi sie komunikator wywala Majorek - ja poczekam ;) ale jedno male pifffko jeszcze nikomu nie zaszkodzilo w pisaniu pracy :P nie mam tutaj chodow bibliotecznych niestety :( aha - czekam na Twoja autoryzacje na tlenie :D Elles - jak wszystko dobrze pojdzie, to 6 i 7 czerwca powinnam byc na warsztatach w Gdyni - zyczem sobie wtedy zobaczyc Twoja szanowna buzke :D - tylko plan musze zobaczyc, bo nie wiem, jakie atrakcje tam na nas czekaja :) dzisiaj mialam piekny dzien, choc udalo mi sie zapomniec o 2 waznych sprawach :D - mam nadzieje, ze uda mi sie to nadrobic w poniedzialek :D a o tym spotkaniu w W-wie lub Lodzi pomyslcie powaznie - nawet jak bede musiala do pracy pojsc, to i tak sie wyrwe - do Wrocka niestety nie dam rady :( ide teraz umyc wloski i zrobic sie na bostwo :D w niedziele byc moze przyjedzie do mnie Aniol - a jak nie w niedziele, to zobaczymy sie w poniedzialek :D a jutro nie mam czasu na wypieknianie sie, bo rano do pracy, a potem do teatru :) no to na razie spadam

Chyba znowu wcina posty ... Nooo..pogadalam sobie wczoraj do pierwszej w nocy z Elles ...krotko ..węzłowato i po \"męsku\"..:D Gralam tez dzis z Margot w szachy ...nareszcie wskakujemy na obroty ..! Widze ze kolega Borewicz ..czasu nie marnuje ..coby z wprawy we strzelaniu nie stracic ..!!!...tacy to pożyją ..!:D Otworzylam nareszcie konta ...Dziekuje wszystkim za przesylki..!Pozatym ..wszystko przeczytalam i ...zanotowalam .. Szamanka ..dziekuje za zaproszenie ..Nic sie nie boj ..przyjdzie taki dzien ..ze bede gotowa ..i cus se chlupniemy ..!:)..moze juz niedlugo ..