Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

z tymi chorobami przynoszonymi ze żłobka czy przedszkola bywa różnie, mnie akurat nie dziwi że Karola zachorowała bo ostatnio jak byłam jeden z chłopców brzydka kaszlał, ale co miałam powiedzieć? wydaje mi się że mamy oddają do żłobka jeszcze nie doleczone dzieci i stąd ten problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć właśnie wróciłam ze szpitala. byłam tam od soboty i niestety już nie jestem w ciąży :( na szczęście obyło się bez czyszczenia więc chociaż tle dobrego postaram was poczytać i nadrobić zaległości

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola_78: ok Karola, w Mija mi wczoraj na spacerze mowila ze to meszki wiec sie potwierdza:) a odkazac to czyms jeszcze? jak to to ile % ma miec spirytus? przez ile takim sterydem smarowac na noc? a co sadzisz o czyms takim?? http://www.aptekaeskulap.pl/chicco-kojacy-preparat-w-sztyfcie-po-ukaszeniu-10-ml-p-3442.html?osCsid=2f810ac86a8c20609b8de0e2be4f0c1b Mija ma i mowi ze fajne Karola zastanawiam sie na taka rzecza, i inne mamy tez mi powiedzcie ile Wasze maluchy robia dziennie kupek? Bo moj tak z 5 około...ale np. dzis do 8:30 rano byly juz 4 !! Cos jest chyba nie tak, tak czesto, nie sa bardzo rzadkie ale tez nie zawsze sa zbite, w sumie nie wiem czy byly zbite a on usiadl i sie rozlazlo...sama nie wiem a moze jakies badania mu zrobic? dawno nie mial...???? o własnie 5 kupa była...a do tego nic pić nie chce..:( Niezle ja tez bym pewnie sie bala jak nie wiem co raz weszlam kiedys na taka karuzele ze kurcze zastanawialam sie czy juz zawal dostalam czy jeszcze nie, masakra...ja tez poszlam wtedy na wlasne zyczenie na to, kurcze szybciej wyszlam z tego wesolego miasteczka niz weszlam a na takie cos co Ty bylas Karola chetnie bym mega meza poslala, on niby sie nie boi takich rzeczy W FILMACH :))) szkoda ze w polsce takiego nie ma kurcze to pomylilo mi sie z....kurcze nie pamietam nicka ale mamusia co we wloszech mieszka:)) ona na lipiec miala:) kurde bylam w zlobku gadac z dietetyczka i..dziwnie sie czulam ona nie pytam, czy je to czy to czy to czy to...a ja ze NIE I NIE I NIE.... wyszlo ze w ogole malo mu daje...roznosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusika --> 🌻 🌻 🌻 Trzymaj się kochana :( Bardzo mi przykro..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusika - 🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻🌻 Na tak wczesnym etapie poronienie znaczy że coś nie tak było z zarodkiem... znaczy lepiej teraz niż miałoby się chore maleństwo urodzic.. to chyba najbardziej pocieszające wytłumaczenie... Stelka możesz brać normalny paracetamol typu Apap 500mg do 4xna dobę... Zdrówka Żurkowa faktycznie sporo kupek, ale niektóre dzieci tak mają, szczegolnie jeśli jest kilka kup co kilka minut, to może znaczyć że to jedna kuuupa tylko w kawałkach oddana (bo fala perystaltyczna jest wolniejsza, niż reakcja mamy w postaci przewijania :P ) Spirytusem już nie musisz przecirać, chyba że zobaczysz zezaczyna się ropić... Więcej pytań nie pamiętam, serdecznie za nie żałuje , obiecuje poprawe, i prosze Was Dziewczynkie o wybaczenie :P :P :P :P :P :P :P :P :P :P to chyba z IIkl podstawówki pamietam :P :P :P :P :P Dobra lecimy do Mediolanu do Aqua Parku... mam nadzieje że wytrzymam bo wczoraj przesadziłam ze słoneczkiem i mam przypieczone plecy :( ale dam filtr 50 UVA i powino być ok.. Mam już dosyć tych wesołych miateczek, ale czego się nie robi dla synka ( a raczej dwóch) jeszcze dziś i jutro i koniec... we czwartek zamierzam choć do jednego pałacu czy katedry wejśc... :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie o camomille chodziło że się nie odzywa moze faktycznie juz jej termin.... ja to sie pogubiłam kiedy kto ma jakie terminy :) gusika---- trzymaj się Zurkowa odpisałam ci na NK.. hehe z ta kasa na wesele to i tak duzo nie mozemy dac bo w ciezkiej sytuacji jestesmy...Ale chodziło mi o takie minimum ile powinno sie dac.Ja mysle ze min to tyle ile mlodzi placa za osobe za zywnosc. A napisz jeszcze raz co to za masc wpisze sobie do kajetu moze kiedys mi sie przyda U nas kupki są po kazdym jedzeniu tyle ze 4 w ciagu dnia a nie raz po razie a wczesniej była raz dziennie. Sa plastyczne wiec sie nie martwie tylko zastanawiam sie dlaczego teraz tak ma moze wiecej owocow je czy jak? Dziewczyny jak na NK usunać kogoś z moich znajomych szukałam i nic nie znalazłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek jeśli mnie chcesz usunąć to Ci nie powiem ;) a na poważnie to wejdź swoich znajomych i pod daną osobą masz czerwony krzyżyk co oznacza usuń daną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przepraszam teraz zmieniło się, wejdź do swoich znajomych, pod zdjęciem masz taki paseczek i ostatnia pozycja to taki znaczek, jak na niego najedziesz to pokazuje się rozwiń, więc rozwijasz go i na końcu masz usuń daną osobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gusika tak mi przykro :(:( aż nie wiem co napisać :( dla Ciebie ❤️ ❤️ u nas alergia cos za bardzo szaleje, bo zaczynają sie małej takie placki czerwone robic, ale nie wiem juz co ja uczula, bo nic nowego nie dostaje:( w poniedziałek ide zrobić jeszcze rozszerzone testy alergiczne ale z krwi. u nas jak jest ok to sa max 2 kupki a jak jest powyżej to wiem że coś nie tak, tzn cos uczula, no i w ogóle te kupki jakies dziwne sa jakby pomarańczowe i takie żadkie, oj ja już wymiękam przy tej alergi :( Karola dzięki za odp, wzięłam rano dawkę i na razie ok więc chyba goraczka mineła:P a tak w ogóle to kobieta mająca dziecko nie może chorować:P kurczę nawet jednego dnia nie moge poleżeć i po odpoczywać:P:P wczoraj leżałam do 14 i potem było mi lepije to mąż musiał pojechać cos załatwić, a dziś mnie z Karolinką z domu wygonili bo przyjechali schody montować:P no nie wspomne że moim dzieciom tzn Karolince i mężowi muszę leki podawać....:P:P:P:P:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doczytam Was jutro, bo padam na twarz. Nie przespałam nocy przez ząbkowanie Nat, a od rana wzięłam się rozpędem za większe domowe porządki i skończyły mi się baterie :P :P stelka --> Dobrze pamiętam, że łapałaś już siuśki na posiew? Trudno było? Kojarzę żeby polać zimną wodą, tak? Żurkowa --> Nat robi 1 do 3 kupek dziennie (te 3 to raczej rzadko).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusika---> trzymaj się 🌻 To dziecko wypadło, przez glupotę rodziców. Ojciec sprowadzał po schodach wózek w którym lezał ten chłopczyk. Wkładka razem z dzieckiem wysunęła się i ... :( Ja widziałam jak już dziecko lezalo na posadzce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas z kupami jest różnie ostatnio, co przekladam na zęby. Normalnie jest jedna rano, zdarza się że kolejna jest popołudniu. Ostatnio to nie zgadniesz kiedy będzie. Mieszkam jakieś 500 metrów od rzeki. Z racji dużych opadów rzeka wylała i mówię wam jak na dworze smierdzi !!! Okna nie można otworzyć!! W dzień myślałam, że to coś z kosza na smieci śmierdzi i wyniosłam od razu, jak wyszłam na dwór to myślałam że padnę taki smród. Karola ---> ja nie zazdroszczę takich strasznych atrakcji, pewnie na zawał padłabym :p Co roku w wakacje jesteśmy na Mazurach i odwiedzamy Mikolajki i aqua park w Gołębiewskim. Tam mają mega zjeżdżalnię, zjechałam tylka raz i za żadne pieniądze świata nie zrobię tego więcej!!! W tym roku też się wybieramy, no ale teraz mam wymówkę bo ktoś przecież musi się Wikunią zajmować jak tato będzie rekordy prędkości i decybeli (czytaj: krzyk) bił :p :p :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elunia, ja mimo mega lęku wysokości uwielbiam wyrzut adrenaliny, ale ten HorrorHouse to było przegięcie :P :P :p Ale roller coastery, swobodne spadania (free folling) itd to zwyczajnie uwielbiam... zawsze jak mam okazje to się urywam na to... Jedyne co to nigdy nie miałam zaufania do skoków na bungee, bo jakoś nie wierzę takim prowizorycznym (z wyglądu) zabezpieczeniom... :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gusika trzymaj się kochana Elunia współczuję atrakcji Karola my byliśmy w Londynie w London dungeon na takich strachach i też mało nie padłam chociaż wiedziałam, że to aktorzy, ale stracha miałam okropnego i darłam się strasznie hehe i nie mogłam się doczekać końca, a trzymali nas ze 2 godziny brrrrrrrr, My już po zabiegu, :):):):) wszystko poszło dobrze chociaż stracha mieliśmy, jutro idziemy na zdjęcie szwów i zmiane opatrunku, ale się cieszę, że mamy to za sobą:):):):):) obecnie jesteśmy na etapie kupna mieszkania i czekamy na decyzję banku w sprawie kredytu, wczoraj złożyliśmy wnioski, jak się uda to od sierpnia już w swoim mieszkanku będziemy:))) Cyna, a ty kiedy się do Trójmiasta wybierasz??????????????? na plaże by się skoczyło:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny - i szczerze to się cieszę że jak coś było nie tak to teraz się stało niż np. w 3 m-cu ciąży czy później. Za jakiś czas, jak dojdę do siebie a raczej moja macica, będziemy próbować jeszcze raz. Smutno mi tylko bo już sobie wyobrażałam jak synek z siostrzyczką się bawi. A najchętniej to już bym się wzięła do roboty następnego szkraba no ale trzeba odczekać. Jeszcze raz dzięki że jesteście tu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kareczka ---> dobrze, że się zdecydowaliście, już macie to za sobą 🌻 dla Fifka i życzę zdrówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj dziewczyny i zazdroszczę Wam tego morza i jodu:P Cynak tak dobrze pamiętasz z tymi siuśkami:P u nas to było tak że z rana tak ok 10 min po butli, rozebrałam od pasa w dół nad wanną polałam zimna wodą i zaraz wytarłam ręcznikiem jednorazowym i od razu zaczęła sikać, ja zaczęłam łapać ten środkowy mocz ale mąż jakoś źle trzymał i po nogach więcej sikała niż wylądowało w kubeczku:P:P:P:P wyszło może z 20 ml ale do badania starczyło:P:P:P:P życzę powodzenia:) co do pogody i powodzi to fakt że te deszcze są juz straszne, mąż się zaczyna zastanawiać czy coś w ogóle z tych żniw będzie czy wszytko pognije?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elunia a co w tv mówili o tym dzieciatku?? czy ty na forum bo chyba przegapiłam to. Czytałam tylko ze dziecko wypadło z wozka a nie wiedziałam o co chodzi.... teraz wiem ze to u ciebie tam... Wiecie ja nie oglądam zbytnio tv po wiadomościach czy faktach to aż mi się wszytskiego odechciewa wiecznie tylko trąbią o tragediach nieszczesciach ale żeby o czym miłym o jakiś naukowcach coś powiedzieli to nic bo dramat jest bardziej przejmujący i liczy się tylko oglądalność. Jak nie matka pijana córke 5l. dźgnęła nozem to zus na emerytury nie ma i tego m-ca musiał zaciągnać dług w banku i juz rzad mysli zeby podatki nam zwiększyć. szczesliwa mama dzięki ale seria poszła.... z forum nikogo nie usuwałam bo nie wiem kto jest kto... he he Mój synuś znów ma katar a tydzień temu zastrzyki skończył coś mi się wydaje ze to mozę alergia była/jest do tego kupki ze sluzem... taki śluz jak nitki długi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paulinek ---> to ja pisalam na forum. Masz rację ciągle tylko o nieszczęściach trąbią. U mnie tylko viva włączona, bo Wiki teledyski ogląda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale pustooooooooooooo U nas dziś piękna pogoda Fifek się obudzi to uciekam na dwór:))) Dziś od rana zaliczyłam okropną kłótnie z mężem ::(:( ale mnie drań wkurzył

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paulinek --> Ja Ci nie doradzę ile wypada dać na ślub, bo nie mam pojęcia. Ale też się muszę zorientować, bo też będę świadkową - ślub we wrześniu. Tylko ja raczej prezent kupię. A co do Twojego kombinowania z chorobami i szczepieniami - szczepienia bardzo osłabiają układ odpornościowy, resztę dopisz sobie sama ;) elunia --> Masakra z tym małym :( Karola --> Super z tym HorrorHouse!! Zazdroszczę! stelka --> A gdzie te placki? Może jednak kontaktówka? kareczka --> Super że już po zabiegu :) Cieszę się że dobrze poszło! Siuśków nadal nie możemy złapać :o Żeby mała chciała butlę, to by pewnie łatwiej poszło, a tak, to nie przewidzisz. Wczoraj sterczeliśmy nad wanną, potem w kojcu. Polewaliśmy wodą, kran odkręcaliśmy.. Dziś byliśmy u rodzinnego - na wizytę czekaliśmy 3 dni i dopwiedzieliśmy się, że to może liszajec, a może inna bakteria i żebyśmy poszli do dermatologa dziecięcego. To drugi koniec miasta z zerowym dojazdem w sumie, trzeba by małą w taxę zapakować i przez godzinę patrzeć jak wrzeszczy, szarpie się i dławi :( No ale skoro to prawie na pewno liszajec, to zaczęłam ją smarować antybiotykiem na liszajca (kiedyś przy tych bąblach dziwnych dostałyśmy). No wiem, że nie powinnam, ale jestem zdesperowana. Wygląda na to, że maść jednak trochę działa - zobaczymy co dalej. Z innych atrakcji, to zapchał się nam odpływ od pralki, a pralka w kuchni, więc woda z pralki wpychałą mi sie do zlewu z garami. Musiałam zapauzować pralkę, żeby się górą na mieszkanie nie wylało. A jak zapauzowałam, to odblokowały się drzwiczki, no i Nat podleciała i otworzyła.. Ona sie tylko strachu najadła, a my sprzątaliśmy kuchnię i pokój, bo wody po kostki :o Nie wiem czy u sąsiadów na dole ok, bo są w pracy.. Hydraulik wpadnie jutro, więc kuchnia nieczynna, wszędzie jeszcze syf po akcji ratunkowej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cyna jedna plamke ma pod zgięciem kolanowym:P i była jedna na udzie ale juz jej nie widzę:) musze poobserwować ale to alergologa znowu musimy iść. co do kasy dla najlepszej przyjaciółki u której jesteś świadkową, to też zalezy od sytuacji finansowej, my dostaliśmy od świadka 2000zł a od świadkowej 500, więc rozpiętość duża:) a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie :) dawno się nie udzielałam, ale to z racji braku czasu (ciągle muszę miec małą w zasięgu wzroku) a ostatni piękna pogoda więc całymi dniami siedzimy na dworze :) moja mała wczoraj i dzisiaj zaliczyła pierwsze basenikowe kąpiele :) frajdę ma taką, że szok :) gania tak szybko, że ledwo za nią nadążyc mogę, oczy dookoła głowy to mało powiedziane :) ma już osiem zębów, górnej dwójki jeszcze brak za to jedną czwórkę już mamy :) ..co do kupek to u nas tak od 3 do 5 dziennie...wydaje mi się, że to przez owoce, bo kupki są ładne...mała uwielbia maliny, jagody,truskawki, czereśnie a z warzyw brokuła,kalafior, marchewkę, brukselkę, fasolkę szparagową i ziemniaka je już praktycznie wszystko to co my tylko bardziej w wersji light...np. my kotlet mielony a ona pulpecik z koperkiem ugotowany na rosołku.. ktoś pytał o rosół na gołąbku...mój teśc hoduje więc mała często je mięso z gołąbka i rosołek i bardzo lubi...ja tam nie mam problemu, żeby wsadzic gołębia do garnka :) co do mowy...mała mówi mama, tata, baba, papa, ti-tit, Ania, ne ne ne (znaczy nie ), na grzmoty burzowe mówi BAM, jak coś spada albo ona upada albo coś zepsuje to mówia BA na pieska mówiła hu hu ale ostatnio jakoś nie mówi z osiągniec fizycznych to mała wchodzi po schodach trzymana za jedną rękę, sama trzymając się ściany potrafi wejśc w pozycji pionowej po schodach, biega i chodzi bardzo sprawnie... Zurkowa co do picia to moja raczej sporo wypija szczególnie tera przy upałach...tj około 300-250 ml herbatki wieloowocowej hipp, mleko modyfikowane 200-300 ml jednorazowo, 2 razy po 200 ml w kaszce, ewentualnie jakiejś zupie, oraz cycuś na dobranoc, raz w nocy i rano gusika...strasznie mi przykro, ja przed Karolą miałam ciążę obumarłą w 10 tc, i niestety byłam czyszczona...z tego co wiem to po samoistnym poronieniu wystarczy poczekac do pierwszej miesiączki przed kolejną próbą Karola no to widzę, że macie fantastyczne wakacje, pełne wrażeń emocji....suuuper :) marzy mi się taki wyjazd ale niestety mój ma nie ma już nawet pół dnia urlopu...cały wykorzystał na pisanie pracy magisterskiej... ale będzie się bronił 13 lipca i w końcu zamkniemy rozdział jego studiów :) poznaliśmy się w 2003 roku w kwietniu on wtedy zaczynał studia dzienne a ja prawie kończyłam :) powinien był się obronic 2 lata temu ale wciąż stało coś na przeszkodzie...ale wreszcie i to będzie za nami...a wakacje zaplanujemy na przyszły rok :) a ja mam trochę stresa...idę jutro szczepic małą na pneumokoki...trzymajcie kciuki, żeby nie miała żadnej reakcji ubocznej...do tej pory wszystkie szczepienia ok więc może i tym razem się uda... jedynie po MMR2 miała po 6 dniach od szczepienia stan podgorączkowy ale tylko jedną noc...po za tym odpukac (puk puk) i odpluc (tfu tfu) żadnych chorób alergii, katarów, kaszlów...i oby tak zostało jak najdłużej :) no i nie wiem co jeszcze chciałam napisac a i tak wyszedł mi elaborat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aa no włąsnie Żurkowa przypomniało mi się miałam napisać a propos pica, Karola tez mało pije, a jakoś nie chciałam jej soków dawać, ale od kilku dni rozcieńczam jej i teraz wypija ok 200 ml, tak że soczek mam na 4-5 dawek, czyli na 3 dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny:D, Gusika---->współczuję, trzymaj się kochana, ale jak dziewczyny piszą - lepiej teraz niż później, Karola----> no a Tobie to tylko pozazdrościć:D, a u nas wczoraj byla straszna ulewa - wody po kolana, a przy naszej działce w garażach chlopaka prąd poraził - w taką pogode poszedł po coś tam do garażu, no i zginął od porażenia prądem..., a jakiś młody, tzn w naszym wieku, straszne rzeczy, niewiele do nieszczęścia potrzeba troszkę mnie nie było na kefe, w niedziele wróciliśmy znad morza, bylismy w zasadzie 3 dni na miejscu mój M miał tam rozprawę sądową i się z nim zabrałysmy - pogoda w miare oki, ale jak to nad morzem wieje strasznie:) osrodek był super - dla rodzin z dziećmi, więc Olcia miala atrakcję, posiłki specjalnie dla dzieci, pokój zabaw itp..., Olcia w piasku nad morzem fajnei się bawiła, ale jak się zbliżaliśmy do morza, gdzie bardziej wialo to troszke się krzywila:P, a Oluśka juz prawie cały czas na dwóch nóżkach zasuwa:), wasze dzieciaczki tez tak się pocą w domu?, u niej cała główka mokra, jak jest na podwórku to oki, ale w domu to masakra normalnie, z ząbkami u nas to stanęło w miejsu jakos koło lutego i od tamtej pory nie ma zadnego nowego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czasu brak na wszystko- praca, Olcia, dom, działka i tak w kółko, jak wrócilismy znad tego morza to tyle truskawek porosło, że musiałam coś z nich zrobić, no i do słoków i kompot - to najszybciej:D, a my nadal poszukujemy domu, najlepiej jakiegś gotowego do wprowadzenai sie, budowa domu mnie przeraża:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×