Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

kareczka

MAJ 2008- kontynuacja

Polecane posty

STELKA G R A T U L A C J E!!!!!!!!! a jednak sie przylozyliscie:P Tez sobie ktoregos dnia uswiadomilam ze tym razem zapach kawy na mnie nie dziala odpychajaco,ciekawe czemu:)My dzis odwiezlismy mala do cioci,ale tylko do jutra popoludnia bo nie wytrzymam dluzej bez niej.Jutro rano pobudka skoro swit i gruntowne porzadki a potem nauka!!moze cos troche nadrobie. Co do porodu to sie nie boje,licze ze bedzie podobny do poprzedniego,mysle pozytywnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koliban i Cyna no kazdy ma swoje wyobrażenia, ja np nie wyobrażam sobie rodzić naturalnie, niby cc to operacja ale naprawdę blizny nie widać, ja po prostu jestem mało odporna na ból...co do tych nocek cyna to nasza też ostatnio daje czadu w noci i w sumę może śpię ok 4h:P ale oczywiście po drodze ze trzy pobudki:P ma tak ostatnio jak jej teraz mleko zmieniam i mam nadzieje że jak całkiem zmienię to będzie ok, tylko widze że ona tego mleko nie chce, tzn wypije tylko tyle ile potrzeba i już.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny wiecie co - ja miałam cc, gdybym rodziłą po raz drugi to chciałabym sn, mam wrażenie że poród naturalny (a skurcze znam, bo zaczęło się sn) nie może być gorszy od tego co się przeżywa przez ok. tydzień po cesarce ( no ale to u każdego inaczej sie odczuwa), co do blizny natomiast to prawie w ogóle jej nie widać. a jak juz leżałam po porodzie to jakaś babka na sali obok zaczęła rodzić sn, dostała znieczulenie, ale i tak przez dobrych kilka godzin po prostu darła się wniebogłosy, po prostu szok..., dobranoc:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny 🌻 bardzo serdecznie Wam dziękuję za odpowiedzi o Nitritonie. Pozdrawiam cieplutko! 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam cc bo u mnie wcale nie bylo akcji porodowej i sie z tego bardzo ciesze bo jak slyszalam te kobietki co silami natury to wlosy deba stawaly, ja o 11.40 wyciagli mi malego a o 19 juz wstalam sie umyc, na drugi dzien o 7 przywiezli mi malutkiego bo o 20 musialam go oddasc na noworotki to wstalam wlasnymi silami i niepotrzebowlaam zadnych lekow przeciw bolowch. ja moglam siadac zginac sie i robic wszystko a te po naturalnych musialay wietrzyc rany i ledwo chodZily a schylanie sie to pomarzyc mogly bo tak je bolalo. ja nieiwem co to bole porodowe bo mimo oksytocyn niemialam ich. i nastepny porod o ile bedzie to tez cc bo sama nieurodze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
STELKA!!!! GRATULACJE!!!!! TY SPRYCIARO!!!!! Sorrki, że się nie odzywam, ale wczoraj do 15.30 byłam w robocie, a jak wróciłam to Ludwiś miała 39stC :( Niestety, jak widać to nie koniec chorób jeszcze... :( Ponieważ nie ma kataru, nie kaszle, a za to 2x zwymiotował, marudził, i nie chciał za żadne skarby spać na leżąco- doszłam do wniosku, że to ciąg dalszy ucha :( :( :( Nic nie ciekłe, więc widać perforacja się zamknęła :( No i spakowałam torbę, małego pod pachę i do szpitala... byłam nawet gotowa zostac na te kilka dni... Na całe szczęście laryngolog potwierdziła że to ostre zapaleie ucha i że na razie warto spróbować w domu przeleczyć antybiotykiem :) No ale niestety następnym razem to już antybiotyk z grubej rury dożylny będzie.... Jak wróciliśmy to mały dobijał w porywach do 40stC :( Teraz lecimy na lekach p/bólowych na zmianę paracetamol i ibuprofen tak że mały w miarę nie cierpi.... najgorsze że mąż za chwilę jedzie do pracy i zostaję z dwójką :( sama Cynka drugi poród jest 1000razy łatwiejszy, bo już przetarte szlaki :) Więc może nie będzie tak żle, a cc to duży bardzo zabieg i choć nie widać blizny za bardzo, to mimo wszystko masz wszystkie mięśnie i powięzie przecięte.... no i zrosty się robią po cięciu... A ja wam powiem, że jak ktoś kocha małe dzieci, to jak już pierworodny robi się samodzielny i pyskaty to znów bardzo chce się tekiego kochanego bezbronnego brzdąca utulić w ramionach :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie bolalo nie powiem,po masci co mi zaplikowali mialam 2 godzinny skurcz ktory wogole nie przechodzil hihi ale chodzilam,kucalam i bylo lepiej jedynie to jak mi polozna powiedziala ze mam sie polozyc na lozko zeby tetno dziecka mogli sluchac to wtedy nie dalam rady-ja nawet przy lekkim bolu brzucha nie moge siedziec a co dopiero lezec,musze kucac-wiem dziwna jestem:D:D z kolei do cc mam uraz mimo ze nie mialam \'\'przyjemnosci\'\' Przez cala dobe musialam wysluchiwac jednej babki z sali,ona plakala,zalila sie co ja boli a ja mialam wrazenie ze i mnie boli:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam tak jakby 2 porody:))) Zaczęło się naturalnie i tak mnie trzymali z 6 godzin miałam już skurcze parte, ale mały się nie wstawiał do kanału i zadecydowali, że jednak cesarka. No i powiem, że nie wiem co lepsze, SN bolał przeokropnie, ale po cesarce dość długo dochodziłam do siebie, nie mogłam się podnosić i takie tam bo strasznie bolało i miałam wrażenie, że zaraz się rozerwę hehe, ponad tydzień spałam na plecach bez ruchu bo bolało. Ja jak na razie nie myślę o kolejnym dziecku więc porodem się nie przejmuję:)) Fifek ma katar okropny, gile mu lecą z nosa do ziemi, ale poza tym nic mu nie jest, odciągamy mu te gilusy ale on się tak drze przy tym, że tylko czekam aż policja albo opieka społeczna do nas zawita, normalnie jakby go cięli, zastanawiam się czy nie ma to wpływu jakoś na jego psychikę, no ale muszę mu ten kinolek oczyścić bo nie może oddychać:( No i jeszcze ciągle gdzieś tą biedną główką pacnie, kurcze może jakiś kask by się przydał bo aż się boję o tą jego łepetynkę, a jak pomyślę co będzie robił jak będzie biegał to ogarnia mnie blady strach:((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola --> Ja to wszystko wiem.. Co więcej, przed porodem byłam zdeterminowana rodzić w domu z położną. Taka idea porodu najbardziej mi zawsze leżała. Z domowego zrezygnowałam, bo ciąża musi iść wzorowo żeby się w to bawić, a ja miałam poważną anemię, brałam Cordafen i takie tam. A w szpitalu zafundowali mi taką traumę porodową że nadal wspominam jako horror :( Nawet nie chodzi o sam ból, ale też o to jak się tam obchodzono z rodzącymi (w tym ze mną), dobrze że M był ze mną bo byłoby jeszcze gorzej. Mniejsza o szczegóły. Ze szpitala uciekłam po dwóch dniach, bo i po porodzie było nieciekawie. Teraz będę szukać dobrej prywatnej kliniki. I fakt - każda kobieta inaczej znosi i sn i cc. Ja mam akurat przykład kuzynki i przyjaciółki, które są po cc i są z tego bardzo zadowolone, dość szybko do siebie doszły. Ja teraz jak mam @ to czuję jakbym miała za chwilę znowu urodzić, a niby wszystko w środku jest ok :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lkaudia Rota szczepi się jak dziecko ma 6 tyg i cały cykl kosztuje ok 800pln. Teraz to już za późno. Co o rota, to o ile masz w odległości 100km szpital to nie ma co się martwić. Ok nie jest to przyjemne, ale leczenia polega na diecie jabłkowo-ryżowej + marchwianka i kroplówkach... Ja bym nie decydowała się na ko ntakt z tamtym dzieckiem bo rotawirus wydalany jest jeszcze 10-21dni po biegunce!!!! i jest duże ryzyko zarażenia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola kurcze biedny ten Twoj Ludiws, duzo zdrówka dla niego 🌼 no i jak zwykle pytanko, zmieniam małej to mleko i teraz jest 2 miarki pepti 4 nutramigen ale odkąd zmieniam mleko mała ma okropne bóle brzuszka w nocy, budzi sie co 30 min z płaczem, dziś w nocy dostała nurofen i spała, ale czy to od tego że podaje dwa mleka, czy może że zmieniam i przejdzie jej jak zacznę dawać nutramigen???? tylko ona coś nie chce jeść mlecznych rzeczy teraz i sama nie wiem co robić, bo mi sie dziecko zagłodzi? ale może jak przetrwam to jakoś to będzie? niepokoją mnie tej jej bóle?? no mi czasem zrobi kupe która ja odparza bardzo??a dopiero teraz przy nutramigenie ma takie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i w nocy jak zje butlę cala to po m30 min ma ból brzuszka i do rana nic nie je i śniadanie tez kiepsko zjada:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola mam prośbę, bo mój też chory :( już mam dość tych chorób :( wczoraj wieczorem miał 38,4C dałam mu paracetamol 2,5 ml, dziś obudził się z 39,1C dałam mu około 9.15 paracetamol 2,5 ml, do teraz mu spadło do 38,7C i dałam mu 2,5 ml nurofenu. i tu mam pytanie, jak podawać dalej te leki, co ile? i czy jak spadnie co pniżej 38 C to już nie podawać? w razie co jesteśmy umówieni na 17.30 do lekarza, wczoraj byliśmy w przychodni i osłuchowo było dobrze. dziś kaszle, w nocy też kaszlał, pewnie znów oskrzela :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa przelicz dawkę leku na masę ciała i podawaj np. naprzemiennie- ponieważ jeden i drugi lek daje się co 6 godzin- Paracetamol-3h-ibuprofen- 3h- paracetamol-3h-ibuprofen wyjdzie tak że przerwu między danym preparatem będą 6h, a temp nie będzie miała okazji wzrosnąć. Jeżeli natomiast mały będzie czuł się ok to możesz wydłużyc przerwy. Paracetamol- 10-15mg/kg masy ciała/dawkę- do 4 razy na dobę Ibuprofen 5-10mg /kgmc/dawkę- co 6 h - max 40mg/kg mc/dobę A mi właśnie amerykańskie patałachy zamiast prześcieradła w żabki przysłali w kwiatki :( :( :( Dobrze, że choć drugie takie jak zamówiłam- w zwierzątka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny ratunku! musze kupic spacerowke malemu na wiosne ale niemam pojecia jaka jest dobra bo ten moj maly jest dosc spory i niechce mu kregoslupa popsuc a on na spacerze lubi sobie szczelic komara :) wozek mialam ballerina 3 funkcyjny ale ta spacerowka mnie dobiaj bo taka wielka i trzeba ja skladac do mojego cintka ledwo sie miesci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karola a co te uszka tak męcza Luśka??? Od czego ta perforacja błony bebenkowej.Przecież Lusiek nie ulewa...a najprędzej od tego są stany zapalne uszu u dzieci. W kazdym razie jest pod fachową opieką i z pewnościa szybciutko wyzdrowieje.DUŻO,DUŻO ZDRÓWKA!!!!!!!!!!!!! Mój mały dalej kaszle.Jak odkaszle to jest ok a jak długo nie kaszle to aż mu rzęzi.A własnie z tym kaszlem to jakoś oporny jest na kaszlenie.Jak mam go oklepaĆ to tak się wzbrania biduś.Ma już dosĆ....zresztą ja też. A Karola co o tych bańkach sądzisz (chyba niedoczytałas mojego pytania) ale ja rozumiem jesteś zabiegana ,no i sama masz chore maleństwo. A mnie dziś od rana łepetyna napierdziela do tego aż mi niedobrze.Wzięłam ibuprofen moze mi minie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Renka, on ulewa i zapewne to to... choć zastanawiałam się juz z laryngologiem czy to nie przez gluten :( Zobaczę.. Jakoś dziwnie te uszy atakują zawsze jak dostanie jakąś bułeczkę, czy coś z glutenem.... Co do baniek, to ja się nie znam... wiem tylko, że po bańkach to ze 3 dni trzeba w łóżku przeleżęć, ale nie wyobrażam sobie jak małego się da... Myślę, że trzeba po prostu cieplej ubrac i nie wychłodzić ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka czemu przechodzicie na nutramigen?Ja pamiętam, że nam lekarz też zaproponował, ale Hubbikowi nie podszedł i zrezygnowaliśmy i jesteśmy nadal na bebilonie pepti. Karola dużo zdrówka dla Ludwisia🌼 Moj poród był ok.Ok bo bolało jak jasna cholera,miałam wywoływany oksytocyną.Opieka była super, więc jakby co to pewnie będę rodzić w tym samym miejscu. Ja też sobie myślałam że fajnie by było mieć drugoe dziecko,ale jeszcze jednak poczekam:)Może za 2 latka:) Dużo zdrówka dla wszystkich dzieciaczków🌼🌼🌼🌼🌼🌼🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka mogłabyś mi napisać jaki masz fotelik samochodowy bo coś mi się kojarzy, że kiedyś podawałaś i mi się podobał:):):) dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola ponawiam pytanko, zmieniam małej to mleko i teraz jest 2 miarki pepti 4 nutramigen ale odkąd zmieniam mleko mała ma okropne bóle brzuszka w nocy, budzi sie co 30 min z płaczem, dziś w nocy dostała nurofen i spała, ale czy to od tego że podaje dwa mleka, czy może że zmieniam i przejdzie jej jak zacznę dawać nutramigen???? tylko ona coś nie chce jeść mlecznych rzeczy teraz i sama nie wiem co robić, bo mi sie dziecko zagłodzi? ale może jak przetrwam to jakoś to będzie? niepokoją mnie tej jej bóle?? no mi czasem zrobi kupe która ja odparza bardzo??a dopiero teraz przy nutramigenie ma takie?? a zmieniam bo karola tak zaproponował że bedzie lepiej, ale mała nie chce go jeść a na bebilonie pepti tez nie dkonca było dobrze, juz sama głupia jestem, daje jej jeszcze dwa dnia, jak nie to nie, będzie na pepti. ja mam chicco key 1 http://allegro.pl/item533113820_fotelik_chicco_key_1_x_plus_9_18_kg_kolor_fuego.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Okazuje się że ja też szukam teraz jakiejś super lekkiej spacerówki i to na gwałt :P Od poniedziałku remontują nam windę i przez minimum miesiąc trzeba będzie dygać po schodach, a ze swoim wozem to raczej nie dam rady :o Widziałam że są takie po ok 6kg wagi, tylko się boję czy to nie będzie się za bardzo klekotać na naszych chodnikach. Ma któraś coś tak lekkiego? Karola --> Ludwiś to jednak biedny jest ciągle :( Wycierpi się maluch za wszystkie czasy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczęśliwa mama---i jak Maciuś??? jej kiedy te nasze dzieci w końcu nie będą chorowały. Już nie mogę sie doczekaĆ wiosny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renka nie jest źle podaję mu przecigorączkowe, eurespal i robię inhalacje. z lekarzem wstrzymam się do poniedziałku, no chyba, że jutro coś wyskoczy. jak na razie ma się dobrze, śpi w miarę ładnie, apetyt ma, uśmiecha się. pije dużo. teraz ma 38 st C ja też już czekam na wiosnę i na spacery długie, ta pogoda mnie przytłacza i te choroby :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja juz mam od listopada spacerowka w domu, fakt jeszcze z nia nie bylismy na sacerze na dworzu, ale spacery po domu sa ok. Jej zaleta jest to ze jest bardzo lekka jakies 7 kilo latwo sie prowadzi, mimo ze kola sa z przodu obrotowe to nie zacinaja sie dzieki czemu jest latwa w prowadzeniu. No i mala nawet lubi w niej zasypiac! oto link do tego wozka, choc ja na allegro u innego sprzeawcy zaplacilam 299 +38 zl kurier za pobraniem http://www.allegro.pl/item536782730_superlekki_wozek_kolcraft_tanio_polecam.html Jak dla mnie to jest super i czekam na jakies 6 stopni na plusie co bedziemy mogli juz w niej wyjechac na spacer Aha i bardzo latwo i do malych rozmiarow mozna ja zlorzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stelka, wydaje mi się że to nie Nutramigen... Moim zdaniem powinnaś pójść do lekarza i zrobić kilka badań w tym usg jamy brzusznej, posiew kału itd... jak lekarz nie chce zrobić niech da ci skierowanie do alergologa lub gastrologa, ew. do szpitala... Coś musi być przyczyną tych dolegliwości.... Spróbuj jeszcze przed snem dać małej coś od zgagi- np maalox, rennie czy gealcid.... A u nas albo rota albo zwykła sraczka :( :( :( pewnie rota, bo skąd u nas zwykła sraczka by była??? :P :P :P :P A co do wózka to ja mam Graco- uwaga!!! od 6 lat i jest sprawny!!! używany był non-stop, bo po Matim jeżdxiła w nim córka naszych przyjaciół Uważam że to super firma i super rzeczy robi... teraz jak dolar tani to i ceny na allegro znośne... Ja właśnie przymierzam się do kupna Graco quattro tour na wiosnę bo mam ochotę na brązową tapicerkę :P :P :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karola dzieki:) tylko to zaczęła sie w dniu kiedy zaczęłam zmieniać mleko i dlatego te wątpliwości z nutramigenem, a może to dlatego że zmieniam mleko, przy zmianie mleka mogą chyba być takie dolegliwości??!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×