Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tośka_28

PAŹDZIERNIK 2008

Polecane posty

Paula a czemu jesteś taką przeciwniczką żłobka ? Ja mam mamę i teścową pod ręką ale co z tego skoro jedna opiekuje się swoją mamą czyli moją babcia a druga najprawdopodobniej od września zaopiekuje się synkim siostry mojego miśka.. i dupa blada ale jak mam do wyboru obcą babę w moim domu za 800 zł miesięcznie to wolę oddac do żłobka gdzie wiem że zajmują się moim synkiem wykwalifikowane osoby ... jest tylko minus odnośnie chorób :( ale póki co mój młody oprócz trzydniówki nigdy nie był chory i po cichu liczę że ma super odporność i jakoś nas ominie problem chorób zresztą w każdej chwili mogę zrezygnować. Co prawda najchetniej siedziałabym z nim w domu ale niestety o jednej wypłacie ciężko się żyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzagusiu, nie wyobrazam sobie oddac takiego maleństwa do żłobka. Zreszta do państwowego to i tak sie nie dostane, a jak mam dac 800 za prywatny, to pewnie za 1000 znajde opiekunke. Póki nas stac, posiedzę w domku. pewnie inaczej by było, gdyby zyła moja mama...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula - ja też bym nie oddała. Nie ma szans. Goja - gratulajce dla ząbkowicza. A mnie od rana znowu prześladują piórniki, w końcu lipiec. Wlaśnie kończę 3....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z ta praca to ja bym nie szła, gdyby nie była to praca w szkole na 18 godzin tygodniowo. Nie wyobrazam sobie zostawić malego na 8 godzin dziennie+czas dojazdu! A mieszkam na wsi i nie ma tu żłobka, więc jeśli moja mama jednak będzie we wrzesniu dalej pracować (a mają byc u niej zwolnienia) to musze poszukać opiekunki. tylko że mi bardzo zalezy na stazu, więc warto oddać połowe pensji za to:) A właśnie ciekawe jak falsa? Pewnie odpoczywa sobie, bo takim ślicznym dzieckiem to sie każdy będzie chciał zająć:D Ja byłam dzisaj w urzedzie pracy i w krk i wszedzie urzedniczki zaczepiały Wiktora:P Dzięki temu były milej usposobione do mnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej. Goja, jak ide coś załatwic, to tez biore malego ze sobą - zawsze jakoś szybciej i milej wszystko się załatwia:) ja dziasiaj miałam nowy plan na noc. Położył sie o 23,budził sie do 4,45 2 albo 3 razy...... a póżniej juz jeczenie co 15 minut. Nie dałam cycka, tylko próbowałam go utulic. Oczywiscie wrzask, steki, jeki.... godzine to trwało i cycka nie dałam. zasnął 5,45 i spał do 10! teraz tez spróbuje go przetrzymać. tylko w dzień to łatwiej. W nocy gorzej, bo raz, że ja nieprzytomna, dwa - pracujący maz , trzy - biedni sąsiedzi. Goja - oczywiście ze musisz isc na ten staż - 18 godzin w tygodniu to nie 40!. Zreszta mi tez \"łatwo sie mówi\" ze posiedze w domu, ale ja mam 11 lat stazu pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i dupa - w nocy była przerwa - wiec dosypia pod stołem!!! Matko co ja mam za cudaka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja to jeszcze pod stołem nie zasnęła:-)Nie zły ten Franiu:-) dżagusia----a jakiej firmy są te pampersy? Muszę sie pochwalić że mam męża w domu:-D I to aż 3 tygodnie!!!! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o załatwianie spraw to ja tez zawsze biorę Zuźkę( w sumie to nawet i tak bym nie miała innego wyjścia) i dzięki niej załatwiłam już sporo spraw od ręki a tak to pewnie bym musiała czekać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deli26
Franuś to wszystkie dzieci chyba przebija :) ( z tym spaniem oczywiście ). Moja to dużej nigdzie nie pośpi jak nie w swoim łóżeczku. Jak kupujecie te kaszki samo ryżowe to rozrabiacie je w mleku czy na wodzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niestety szybciej nic nie załatwiłam w urzedach, bo swoje musiałam odstać. Nikt nie reagował w kolejce, nawet jak Wiktor już płakał! No ale musiałam z nim iść, nie było wyjścia. paula - no ja mam tylko 3 lata stazu pracy a w swoim zawodzie nauczyciela dopiero zaczynam:) wisienka - myśmy używali huggisa na basen. Są dobre, polecam:) A męża wykorzystaj do cna! Póki w domu jest:D deli - ja te kaszki ryżowe dodaję tylko do butli mleka - na 210 ml wody 7 miarek mleka + 3 miarki takiej kaszki. A na gesto robię mleczne kaszki, najczęściej manną albo owsianke z bobovity.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - niezłe z tym spaniem pod stołem:P Ale masz zakręcone dziecko! Tylko tak żeby w nocy spało gdzie padnie...:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paula--> nieźle masz z Frankiem i jego spaniem. U mnie mały zasypa raczej na łóżku . Ale raz zasnął jak go przebierałam. Wyglądało to tak że goła dupcia w górze( jajeczka wiszą) a twarz w poduszkę :) aż sobie cykłam zdjęcie na pamiątkę :D czy i u was pogoda do bani. Właśnie zaczęła się u mnie ulewa ;( A co do żłobka to ja nie mam wyboru i jeśli mi się uda to Szymek pójdzie od września. Jedyny plus jaki widzę, że żłobek jest naprawdę niedaleko mojej pracy i zawsze mogę do niego podejść na cycuszka. A tak to niestety nie mam go z kim zostawiać i tak teraz wykorzystuję moich rodziców z rana, żebym mogła pójść do pracy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A mój szkrabek śpi od 14 i mogłam sobie posprzatac na spokojnie w domu. Jeszcze mnie czeka wyprawa po prezent urodzinowo-parapetówkowy:P A nie chce mi się, bo niestety u nas też pogoda do bani. Było ciepło rano, poszłam z Wiktorem na ogród ale po 15 minutach przyszła chmura i zaczęło lać:( Teraz na zmiane słońce i deszcz, wicher wieje a mi głowa leci takie mnie spanie cisnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł ja czytam na bieżąco ale nie mam nawet chwilki żeby napisać. w domu jak jestem, to sobie planuje że napiszę to a to a potem dupa z tego widze że każda ma jakieś problemy małe lub większe paula u ciebie wciąż tak samo z tym franusiem. teraz jak wyczerpałaś wszystkie możliwości to muszisz czekać aż mały podrośnie i zrozumie kiedy jest pora spania wieczornego i że sie spi całą noc. przecież taka sytuacja nie może trwać wiecznie wisienka dobrze że zdecydowałaś siena te rehabilitację a z policją to dobrze że wynegocjowałaś tylko upomnienie my doczekaliśmy się 4 ząbka, nocki u nas średnie, raz jest dobrze raz gorzej ale generalnie się wysypiam i nie narzekam. jak te zęby mu ida to wtedy się budzi i kręci a tak to śpi. apetycik wrócił małemu i teraz wpierdziela wszystko jak odkurzacz. nabiału niestety unikam w dalszym ciągu-jak dostał ostatnio danonka na spróbe to znowu go obsypało. juz nie mam sił do tych wysypek. od jakiegoś czasu tez ciągle wstaje i łazi przy meblach trzeba go ciąfle pilnowac albo prowadzać za rączki. czworakowanie trwało w sumie krótko i nie jest juz dla małego atrakcyjne. teraz tylko stoi. też widze że zaczyna kumać, zdarzy mu się pa pa robić, jak mówie żeby czegoś nie brał do buzi to wie na pewno o co kaman. i wie gdzie się świeci światełko i patrzy na lampki jak się garza i zapalają był poruszany temat picia. kacperek wypija teraz duże ilości ale tylko wody z herbatkami granulowanymi hippa ziołowymi i owocowymi. jakbym miała oszacowac to bym powiedziała że wypija mój smok od 300-700 nawet a jeszcze ze świerzych wiadomości to odparzyła nam się pierwszy raz pupka. sytuacja była podobna jak u ziutka falsy. wczoraj robił dużo twardych kup i widac było że się trochę męczy to dziś dałam mu suszone śliwki po których wprawdzie nie mam problemów z jakościa kupki ale teraz jest z ilością bo po prostu nawet jako miesięczny bobas tyle nie srał co teraz!!! zreszta jak tyle je to nie ma się czemu dziwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej.... udało mi sie przetrzymac mojego cudaka:) spal po 11, z 50 minut, nastepnie o 15 podobnie.... po 18 bylismy na zakupach i juz prawie przysypial, ale co chwila go zabawiałam (az zgubil skarpetki), zagryzł flipsem i udalo sie wrócić na 19,0 do domku. Wykapany, najadl sie cycusiem i zasnął, nakrecając sobie 100 razy pozytywkę (powiesiłam mu na łózeczku). Ja rozłożylam sie z prasowaniem i zaczynam - a mam góre! Zobaczymy czy pospi. Justa, naprawde jestes biedna z tymi wysypkami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula może pośpi? taki rozkład dnia byłby dla niego dobry. tak się zastanawiałam może problem leży w psychice małego. znaczy że może franek potrzebuje właśnie określonych pór na wszytsko? czytałam że jak dziecko wie co będzie \"dalej\" to jest spokojniejsze... a u nas z tymi uczuleniami to masakra. prywatny dermatolog niewiele pomógł. małemu się zrobiło nawet jeszcze gorzej. dookoła szyjki, pod broda i na pleckach miał takie wstrętne plamy czerwone plus takie jakby potówki ropne w skupiskach. poszłam do innej dermatolożki i przepisała maść robioną z hydrokortizonem i łanie mu to zbielało ale nie znikło całkowicie ??? już nie mam pojęcia co z tym dalej robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale się rozpisałyście :) paula ja bym wszystko zrobiła żeby jeszcze z małym siedzieć w domku ale niestety szara rzeczywistośc na to nie pzwala mogę ci tylko pozazdrościć... a z dzisiejszym nocnym spaniem trzymam kciuki :) ale by była jazda jakby chodziło o to uregulowanie dnia Franiowi .... a ty się tyle namęczyłaś ... no nic nie zapeszajmy :) wisieńka ta pieluszka to była z haggisa...jutro też idę tym razem z mężusiem bo chce zobaczyć syncia w wodnej akcji...a ty faktycznie korzystaj z obecności ukochanego :P deli ja kupuję zazwyczaj mleczno-ryżowe więc tylko do wody ale jak raz przez pomyłkę kupiłam same ryżowe to dawałam do mleka albo do wody i dodawałam owoce polal no to witaj w klubie żłobkowych dzieciaczków :) oczywiście jak się dostaniemy bo my póki co jestesmy na liście rezerwowej witaj justa 150 fajnie ze u was wszystko w porzadku pod wzgledem rozwojowym a tymi wysypkami się aż tak nie przejmuj w końcu zejdą i już nigdy nie wrócą (a gdzie ty mieszkasz ? bo mam namiary na naprawdę rewelacyjną dermatolog dziecięcą i bierze za wizytę tylko 20 zł bo połowę dopłaca nfz a coś mi się tak kojarzy że niedaleko Bielska )i gratki z okazji 4 ząbka... a i niezły pijaczek z tego twoje szkraba hej a ma ktoś może nr do falsy ? ciekawe co u niej... buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Ja te z się zastanawiałam co tam u Falsy i czy jej Ziutek już się ząbka doczekał bo byliśmy w tym gronie dziąsełkowiczów :) Mój smyk póki co to jest zdany na mnie bo ja jestem na wychowawczym i do tej mojej pracy mi się nie śpieszy :) A i jeszcze młody znowu od kilku dni strasznie piszczy :( nie wiem ile nasze uszy potrafią wytrzymać decybeli ale chyba już są na granicy wytrzymałości :( Miłego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
relacji ciag dalszy.... pobudka po 40 minutach i 2 godziny usypiania metoda 3,5,9 - srednio nam szło, dałam butle z sinlackiem, wypił ze 100 ml, w końcu padl, po 1,5 godziny sie obudził, dalam cycka, bo juz za póxno zeby sie tak darł. Co do regulacji.... dziewczyny - Franek był uregulowany, ale przestał byc, bo raz spal lepiej w nocy, raz gorzej i wszystko sie waliło... Teraz pilnuje tylko godzin posiłków, snu tez sie staram - ale skoro raz śpi do 8, raz do 12, to nie da rady. Przeciez ja nawet spacery miałam o jednej porze.... a ta cholera nie chce się uregulowac i koniec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
paula - a pocieszenie ci powiem, ze u nas ta metoda 3,5,9 w ogóle sie nie sprawdziła! Wiktor darł się coraz gorzej, nie moglam go uspokoić i przez to coraz bardziej nie mógł zasnąć. Trochę ją zmodyfikowałam i udało sie! Od 5 miesięcy sam zasypia, raz lepiej, raz gorzej, ale sam. A z tym rozregulowaniem to u mnie też sprawdzone schematu padły ostatnio:( Raz jest jedna drzemka raz dwie. Potem problem, żeby dotrwać do wieczora, albo znowu się wyśpi na wieczór i do 22 szleje. Nasze dzieci sie po prostu zmieniają bardzo szybko. Pewnie cię nie pocieszyłam, bo Wiktor teraz wstaje tylko raz w nocy a Franek co chwilę...:( Ale ja tak mm odkąd odstawiłam go od piersi. I ani trochę nie żałuję tej decyzji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ooooo jak mało do czytania :) :( my po kolejnej wizycie na basenie i znowu sukces czyli bez płaczu... chyba mi to w nawyk wejdzie :P mąż nie za bardzo lubi na basen chodzić to chociaz syncio będzie mamusi towarzyszył :P chmmm paula a miałam nadzieję... no nic głowa do góry i próbuj dalej a z tym uregulowaniem to faktycznie już tak było ...sory zapomniało mi się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej.... rano nie mialam czasu napisac:) pobudka po 24, zabawa do 2 (sic!), nastepnie spanie z mama w łózku do 4,45, 6,45 i do 10. Ja wychodzilam przed 9, to nie raczyl oka otworzyc. Dzisiaj mieliśmy latane..... bylismy na twierdzy wisłoujscie i grzeczniutko zwiedzał z nami. tylko jesc za bardzo dzisiaj nie chce....ale moze taka pogoda.... tzn mleczko pije, zupki nie chcial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co, Tośka już 2 drzemki dziś olała... Tylko na tej porannej jedzie, nie wiem co się z nią dzieje... Babci jej brak czy co? I nic jeść nie chciała, ani kaszki, ani rybki. Dopiero teraz jak sama sobie upichciłam kuraka to wsunęła. Jak jej się coś da z własnego talerza to zawsze jej smakuje ;-) A ziemniorki łyżką sama wsuwała :-D (ja je oczywiście najpierw na tą łyżkę \"przylepiałam\")

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam puściutko coś dzisiaj tak jak widziałyście na filmie u nas w końcu cos ruszyło.W sumie to juz od jakiegoś czasu Zuźka zaczęła pełzać ale trzeba było ją mobilizować np telefonem:-)Teraz to już sama pełza do czego tylko chce, nawet z pokoju wyłazi:-)Robi to w bardzo szybkim tempie.Nawet nie wiecie jak ja się z tego cieszę.Co raz częściej też sama podnosi dupkę i wsadza nogi pod nią.Nie przyjmuje jeszcze pozycji do raczkowania ale myślę że jeszcze trochę i będzie śmigać:-)Mam nadzieje że te rehabilitacje które zaczynamy od poniedziałku pomoga jej się w tym bardzo szybko uporać:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dla graczek polecam stronę www.kurnik.pl Tam można grać w karty oraz inne gry i to nie samemu a z ludźmi.Ja cały czas gram w pana:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka wieczorowo siadłam w końcu sobie chwilkę za cały boży dzień z piwkiem w ręce. mały od kilku dni ma złe nocki bo mu zebole idą, przed wczoraj wyszedł mu 4 sztuka-lewa górna dwójka a teraz ida jedynki górne i go męczą ogólnie dzień mi minoł pod znakiem sprzatania. potem byłam w ikei z małym-pojechałam między innymi po słomki do piwa - których notabene nie kupiłam bo mały marudził i nie kupiłam połowy rzeczy których chciałam :dribble: ale kupiłam za to kilka innych gadżetów w tym zabezpieczenia szafek i szuflad przed wszędobylskimi rączkami i taką półeczke na reling. z okazji tego zakupu wysprzatałam i \"przemeblowałam\" troszkę kuchnie, w sensie że poprzestawiałam niektóre graty wisienka jak juz mała zaczęła pełzać to daje jej 2-4 tyg i bedzie raczkowac a potem wstawać sama. u nas tez było długo długo nic a potem wszystko na raz aż nam oczy wyłaziły:P co do tego dermatologa to może bym skorzystała, mieszkam niedaleko będzina więc kawałek mam ale jakby był warto to pojadę jak możesz to daj namiary goja mam do ciebie prośbę jakbyś mi napisała jeszcze raz na jakiej diecie ty byłaś, bo mam wesele i z 2 kg by mi się przydało zgubic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×