kto ma od 15 do 18 lat i chciałby się odchudzić? zapraszam. wymienimy się porada

hej lilluś:* Ile chcesz schudnąć? :)

myślałam o jakichś 15 (!) kilogramach .... myślę, że wtedy czułabym się dobrze w swoim ciele :)

Ach dziewczyny...:)To forum działa cuda,witamy w naszym gronie. Jeśli chodzi o moje wymiary to ja narazie nie jestem zadowolona.Bo jeszcze nie ważę 48kg!!!Jutro rano napiszę wam ile ważę.Mam nadzieję,że nie więcej niż 54!Tylko rodzinka się czepia,że jestem za chuda i to troszkę uciążliwe.

ja już się nie mogę doczekać jak mi będa tak gadać:) nie powiem, bo rodzice tam coś mówią, ze jestem sucha:D:D:D hehe albo chudzielcem, ale ja tak marze o tych 48, że szok:D a tak w ogole mam chec cos zjesc:( co sie dzieje ze mna... ]lilluś a masz jakąś dietkę;> czy robisz coś takiego jak my?:)

Ja też kiedyś marzyłam żeby mi tak gadali,ale teraz to naprawdę jest uciążliwe.Bo zaglądają Ci w talerz,pytają co, ile, o której ?kiedy Ty nie chcesz nic jeść!I tylko jeden temat:anoreksja i Ty...Okropne!

rozumiem, ja tak bardzo chcę schudnąć, ze przestaje wierzyć w to, że schudnę:(

niestety, ale nie potrafię stosować takiej diety jak Wy ... znalazłam jakąś dietę 10-dniową - muszę chwytać się takich restrykcyjnych diet, bo ograniczanie jedzenia mi nie wychodzi ;/ Jeśli przeżyję te 10 dni (xD) to chcę przejść na SB, bo nie chce jojo :)

a co to SB jest?:D bo nie wiem, kurde chyba jogurt zjem, wiem wiem nie powinnam, ale coś mi ssanie się włączyło:(

dieta South Beach .... :) Jest jakiś temat chyba na temat tej diety - są 3 fazy z czego najwięcej tracisz na 1. :D ja bym jogurtu nie radziła jeść :P chyba, że już nie możesz wytrzymać ....

Pierdziele zaryzykuje!! to znaczy nie zjem go:P hehe zaraz ide poćwiczyć :) No tak nie skapnęłam się:P

Zważyłam się:) 53.4:)

Musiałam zjeść z rodzicami śniadanko bo powiedzieli,że mnie zawiozą do psychologa.A więc:jajecznica na maśle(ilość raczej śladowa,może jedno jajko to było)danonek i jedna bułeczka maślana. Ale przegiełam...wszystko takie kaloryczne:(:(:( Muszę uważać na to co zjem już dzisiaj.

brawo Andrey :) znowu ubyło ci kg...:)

Ale jestem szczęśliwa.Jeszcze tylko jakieś 3 kg i cel jeden osiągnięty!!:):)Sama w to nie wierzę:)

Audrey gratuluję!!!!:D ale jestem happy, z tego, że Ci się udało:* A mama na mnie powiedziała dzisiaj anorektyczka:D i wiecie co?? ucieszyłam się z tego ehhexD ja dzisiaj zjadłam chlebek coś jak wasa i jogurt:) Wróciłam godzine temu z kościoła i rodzice zrobili kawę i postawili czekolade do niej, i wiecie co? Nie skusiłam się:P pije herbatkę właśnie czerwoną:) Grubaaaa zobaczysz, ze i Ty niedługo zobaczysz z przodu 6!!!:)

braw0 Gosia :) no mam nadzieję...:) chciałabym zobaczyc ponizej 70kg w niedziele czyli juz za tydzień :) ja dzisiaj zjadłam: 2 sznytki chleba z szynka i pomidorem (chleb kołodziej,taki mały :p ) 1 jabłko:) a około 14 mam obiad: i schabowy (taki średni),3ziemniaki i mizeria (z jogurtem naturalnym ) wiem ze ten schabowy to niezabardzo ale trudno ) :)

grubaaaa na pewno bedzie ta 6stka:) Ja tam obiadu nie jem, nie chce mi się jakoś:P pomidorka sobie może zjem:) Własnie pije herbatke czewoną:)

Ja dzisiaj na obiad zjadłam danonka i jedna bułczkę mleczną i do tego wcześniej wypiłam kubusia.Nie wiem czy to dużo.Zobaczę czy wieczorem nie będę bardzo głodna.Mam nadzieję,że nie.:)Dzięki dziewczyny!!Za to,że jesteście!

no ja już po obiadku :)) zjadłam to co napisałam :p o 16 mykam na rowerek...po lesie:) to mnie wytrzęsie po tych nierównych dróżkach :) mam plan przejechać około 10 km:)

O podziwiam grubaaaa!Ja nie cierpię rowerów!Wieczorem przejde się na spacer.

Hej Laski:( Cieszę się, ze chociaż Wam idzie doskonale:( Ja po prostu nie cierpię dni przed okresem:( czuję się okropnie i co najgorsze..... mam ochotę na wszytko:( Dzisiaj zawaliłam kompletnie:( śniadanie : chlebek cos jak wasa i jogurt i herbata czerwona obiad: tragicznie;/ nie zjadłam nic... potem pomidora z chlebkiem cos jak wasa..... potem no wlasnie POTem rodzice mnie zabrali na LODY!!1 tak LODY!!! i musiałam zjeśc cały WIELKI PUCHAREK:| i potem jeszcze kupili delicje i w domu powiedzieli, ze mam zjesc, jeszcze sie na mnie patrzyli:| no wiecie co:/ zjadłam AŻ 3:( jeju!!! Teraz pije herbate czerwoną;( jaka jestem załamana:(

Gosia,nie martw się.To nie az tak źle...Ale mówię Ci,z rodzicami jest ciężko.Wciskaja na siłę jak wejdzie...Ja jeszcze zjałam kilka plasterków szynki i ogórka surowego.Też czuje się z ym koszmarnie.Na dodatek teraz wypiłam szklankę soku pomarańczowego.Ale u mnie na okres się narzie nie zapowiada.

Ranyyy napiszcie czy dużo zjadłam jeśli: na śniadanie mała ilość jajecznicy,danonek i bułeczka maślana na drugie sniadanie kubuś na obiad danonek,bułeczka maślana podwieczorek kilka plasterków szynki i ogórek na surwo szklanka soku pomarańczowego Duuuuużo chyba,nie?

To Ci zazderoszczę:( ja już mam typowe objawy;/ sennosc, ociężałość, opychanie się a wzasadzie słabość do jedzenia i ból brzucha ewentualnie jajników;( TRAGEDIA:( czemu musiał być dzień dziecka dzisiaj?:( ehhh mam andzieje, ze jutro będzie lepiej, bo czuję, ze nic nie chudnę;(

Audrey prawie nic... Chciałabym zjeść tylko to co Ty:(

Gosia,nie martw się!!!Jest dobrze.Jutro nowy dzien i będzie suuper!Naprwdę.A taki jednorazowy wyskok jak te lody może Cie zmotywować do diety!

No ja mam taką nadzieję;-)

no ja po kolacji...:(:( dwa schabowe takiej sredniej wielkości jeden kawałeczek suchego chleba (kołodziej) :(:( porażka...:( ale dzisia byłam 2 godiznki na rowerze i grałam w siatkę na plażówce 2 godziny więc mam nadzieje ze duzo nie przytyję:)

A ja zjadłam 2 suche wafle.Nie wiem, czy takie coś ma dużo kalorii?Grubaaaa na pewno wszystko spaliłaś.

no mam nadzieję:)