kto ma od 15 do 18 lat i chciałby się odchudzić? zapraszam. wymienimy się porada

mogę wam napisać jeszce moją historię

2 lata temu ważyłem około 70kg. Żarłem wszystko-w szczególności chipsy (blee), cukierki, batony ,pizze, frytki,masło... piłem słodzone soki. Ale gdy zapisałem się na lekcje tańca ze znajomą i zobaczyłem tych innych chłopaków- chudych i zwinnych ,zapragnąłem byc też taki. Zacząłem jeść mniej , i usuwać z menu te ochydztwa. schudłem około 5 kg w 2 miesiące

Dzięki gal.:) Też chciałam się wyrzygać. Brzuch mnie boli od tego żarcia. Dzisiaj musiałam zjeść te po....je....lody bo mama powiedziała,że inaczej na obóz nie pojadę.

Późńiej nadeszły wakacje. Zacząłem jeść coraz mniej. W końcu nic nie jadłem przez cały dzień lub tylko wypijałem 1 jogurt pitny po południu. Dość dużo chodziłem , czsami ćwiczyłem. I tak przez 2 około 2 MIESIĄCE schudłem 20kg.

później przytyłem 5 kg na zimę, ale dość szybko je zgubiłem

Rok temu na wakcjach schudłem z 52 do 49 kg!! MImo tego iż jadłem po pół lub ćwierć blaszki ciasta z cukierni przy mej kwaterze, chodziłem na kotlety smażone, lody i inne dość wysokokaloryczne rzeczy. A w ogóle to na wakacje chudnę..

gal!Ty jesteś chłopakiem?!

dobra, kończę te swoje opowieści , do jutra

tak, ale to chyba w niczym nie przeszkadza?/?/?

pa:) Boję się jutro zważyć...Może zważę się w poniedziałek?Tak chyba będzie lepiej.Bo dzisiaj się nażarłam,a jak jutro nic nie będę jadła albo zjem tylko jogurt to będzie lepiej,nie?

myślę że tak, ale jak już to nie z samego rano, bo niespalone kcal pójdą ci w tłuszcz. Może około 12? polecam ci tę metodę

To zważę siędziałek.Jutro troszkę spalę.Przynajmniej mam taką nadzieję.:(A polecasz jakieś ćwiczenia?Które najlepiej i najszybciej redukują tkankę tłuszczowa?

Heeej:*::) A ja się zważyłam i waże równo 56kg:) Ale happy jestem:) Muszę zmienić stopkę:) Dzisiaj niestety nie wymigam się od obiadu:| teraz mamy kawke i ciasto i tez się nie wymigam, bo chrzestna przyjeżdża;/ makabra, ale za to jutro znów umiar kontrolowany:) Ale się ciesze:) Gal chciałabym schudnąć tyle co Ty:)

No i ja już przegiełam:P Wmuszają we mnie jak w królika;/ Zjadłam kawałek ciasta drożdżowego (dobrze, że tylko tego) wymigałam sie od jakiś ptysi i trufli, i zjadłam 4 kostki czekolady... MAKABRA:| Boze jak nie cierpię gdy ktoś we mnie wpycha wrrrr.... Obiadu na pewno nie zjem;/ chyba, ze surowkę tylko... Całe szczęście, ze piję herbatę czerwoną, może spali ten tłuszcz z czekolady:P

Ja dzisiaj nasniadanko kawa rozpuszczalna.I na obiad też mam zamiar ową kawę sobie zaserwować.Zobaczymy czy się uda.:) Cholera ja do 19 muszę ważyć minimum 51!!!!!!!!!!!Realne?! Cieszę się Gosia,że tak Ci super idzie. Ciesz się,że zjadłaś to tak z rana ,a nie tak jak ja wczoraj wieczorem.Dzasz radę spalić.

nie minimum 51 tylko maximum 51!!!!:p

Audrey ale ja nie nawidzę jak wmuszają we mnie żarcie;/ ktoś przyjedzie i zaraz \"Boze dziecko jakas Ty chuda, chodz do cioci, no dlaczego nie jesz\" i wpychaja Ci wszystko na talerz:| makabra:| Audrey na pewno bedziesz wazyc te 51 mówię Ci:) Ja jutro już robie taka dietę, ze głowa mała dosłownie;/ a jak będą mi kazali zjeśc obiad, to się pochlastam;/

heyka. Waga dziś wskazała 54,2. Huraa, nareszcie. Sniadanie nie jadłem i nie zamierzam. Może ewentualnie coś na obiad... Zaraz będę ćwiczyć. Do jutra

No to gratulacje gal!:) Ja chyba od obiadu się nie wymigam niestety! Ale trudno.... Od jutra dieta taka,że makabra!:p Gosia,znam to wpychanie.,,Ty nic nie jesz!Masz anoreksję!Jak nie zjesz to Cię do psychologa zawieziemy!\"Ludzie,dajcie spokój...Wiem,że teraz nawet zrobiłam się szczupła ale ja musze ważyć 48 i koniec kropka.Chociaż nikomu z rodziny i przyjaciół o tym nie mówię bo by mnie znowu od psychicznych wyzwali...Muszę w tym tygodniu 2 kg zrzucić...Nie ma siły MUSZĘ!

Audrey dokłądnie:!!! ja to trzymam dla siebie, nie mwoie nikomu od diecie, bo ehh szkoda mówić... Od jutra znowu ide na same jabłka i jogurty;/ Ja raczej też się nie wymigam od obiau, chociaż powiadziałam mamie, że mnie brzuch boli a ta do mnie, że obiad i tak zjem:| kurde, że człowiek sam nie mieszka:(

Mamy dokładnie to samo.Też udawałam ból brzucha ale nic z tego...Narazie jeszcze nic nie jadłam:)Tylko kawa i herbata no i woda. Gdybym mieszkała sama to byłoby cudnie...a tak?Ciągle tylko łażą za mną i każą mi jeść.No do cholery czy oni nie rozumieją,że nie każdy od razna do nocy tylko je i je?!

Czesc:) Ja dzis zamierzam zjesc co najwyzej 500kcal :) I narazie mi to wychodzi:)Heh z reszta co tam na razie, musi mi sie udac bo to oststni gwizdek...Eh oby waga spadla;/

ja juz po obiedzie:/ czuje sie okropnie:( Zjadłam małego schabowego i poł małego talerzyka surówki. Wymigałam się od ziemniaków, sosu i zupy na szczęście, jestem pełan;/ chyba pojde sobie pobiegac;/

Eeee spokojnie...Mało zjadłaś....Liczę,że też nie jem zbyt wiele.Narazie nawet głodu nie czuję.Chciaż ....zaczyna mnie ssać.

diś spacerowałe. Poszedłem i przyszedłem z miasta pieszo. Gdy stanąłem na wagę o 15.00 zobaczyłem 53,7!!!!!!!!!!!!. Nie martwcie się dziewczyny, trzymajmy się razem -- będzie dobrze.

hej! u mnie dziś było w miare ok. wiecie może co stosować na rozstępy? od zimy mam na udach czerwone i nie wiem jak je zlikwidować?

Szlak mnie trafia!!! Kolacja była z cioteczka:| Ku*fa:( jak tu schudnąć;/ od jutra ide na jabłka i jogurty;/ ja dodatkowo zjadłam jeszcze poza tym co pisałam, jabłko, loda, 4 kostki czekolady,kawałek drozdzowki i dwie kanapki z serem i ketchupem:| W zamian za to poszłam na spacer 2 godzinny i teraz wrociłam cała w bomblach, bo pogryzły mnie dziadoskie komary:( Sylwia mysle, ze balsamowac sie musisz

Zapomniałam dodac jogurt truskawkowy;/

Ja dzisiaj zjadłam przez cały dzień klopsa małego,trochę ziemniaków i trochę mizerii.Pije herbatkę czerwoną.Boję się,że nie dam rady schudnąć...

jestem załamana. od wczorajszego dnia nie jeździłam na rowerez. nic nie ćwiczyłam.