Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

perkusistka z piekła rodem

piszę książkę o kafeterianach

Polecane posty

Gość Amant jest prześladowcą
i depcze mi po piętach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne może się przyłączę
do tego o gargusiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pokrzywdzony przez moderki
Jakie fuj, co za fuj. Przecież to jest świetne :D Zabawne, dowcipne, świetnie napisane i o kafeterianach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość perkusistko gdzie ta książka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szłam do domu jak na skrzydła
ch, ciągle myślałam o Patryku, miał w sobie urok chłopca ,był taki inny, położyłam się wcześnie do łóżka, bo byłam bardzo śpiąca. W południe biegłam na uczelnię, znowu spotkałam go windzie, uśmiechaliśmy się do siebie, - Czy chciałabyś pójść gdzieś ze mną po zajęciach? - spytał zachęcająco,- Jasne, że tak- ucieszyłam się - masz jakiś pomysł?, - Mam bilety do kina - pokazał, - Jaki to film? - pytałam , - Nieznajomi - odparł, - To horror- mówię. Siedzimy w pierwszym rzędzie, za nami jacyś gówniarze głośno chrupią popcorn. Oglądam beznamiętnie film, młodzież zachowuje się głośno, - Nie możecie być cicho - zwraca im uwagę Patryk - ludzie tu oglądają.- Ale boimy się! - krzyczą chłopcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wychodzimy po 2 godzinach
- Ale mieliśmy dzisiaj dzień -śmiałam się,- To prawda- uśmiechnął się, - Masz ochotę pójść do mnie na herbatę? - pytałam, - Z przyjemnością - ucieszył się. Siedzieliśmy w dużym pokoju, słuchaliśmy muzyki, przytulaliśmy się do siebie. Całowaliśmy się, rozebraliśmy się, kochaliśmy się namiętnie, pieścił moje piersi, brzuch, nogi, wszedł we mnie , poruszaliśmy się rytmicznie, słychać było nasze oddechy. Rankiem kąpaliśmy się razem pod prysznicem, wyszliśmy całkiem nadzy do pokoju, szukałam ręczników, znalazłam je w szafce , - Nie pójdziemy tak na uczelnię- żartowałam, - Wsadziliby nas do czubków, takich zakochanych w sobie bez pamięci- klepnął mnie czule w pośladek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fajne fajne
i co dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ze śmiechem biegnę do drzwi
, on łapie mnie na ręce i kładzie na kanapie,- Pojedzmy gdzieś daleko - prosił, - Chcę do Paryża, to miasto zakochanych- rozmarzyłam się,- Kocham cię - mówił-jesteś kobietą mojego życia,- Ja ciebie też-uśmiechnęłam się.Kilka dni pózniej, spacerujemy po Paryżu, zwiedzamy zabytki, siedzimy w kawiarni,- Mam coś dla ciebie- mówi- to coś bardzo ważnego, wyciąga niebieskie aksamitne pudełeczko, - Otwórz- prosił, uchyliłam wieczko i zobaczyłam pierścionek, - Śliczny- wzruszyłam się- dziękuję ci, - Wyjdziesz za mnie?- pytał, - Tak- mówię, całujemy się. Bierzemy ślub w Polsce,miesiąc miodowy spędzamy w Wenecji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Urodziłam Jarusia
ślicznego bobaska. Patryk mi bardzo pomaga, kąpie i przewija małego. Jaruś płacze głośno w łóżeczku, przystawiam go do piersi, jego malutkie usteczka chwytają mojego sutka i ssie z apetytem. Usypiam go , patrzę na niego czułością,- Kocham Cię synku- mówię. Został poczęty w Wenecji, pragnęłam dziecka, marzenie spełniło się. Mały rośnie zdrowo, przybiera na wadze, ma ładne oczka. Na spacery wybieram się z nim do parku, ludzie zaglądają do wózka i mówią- Śliczny chłopczyk. Kilka lat pózniej Jarek bawi się samochodzikiem, zauważyłam,że lubi muzykę, rusza się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:D Ciekawy pomysł z tą książką. O ile nie jest za późno, to zgłaszam się, hihi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zawsze kochałam pisać
może tu zostanę pisarką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niech gadają o mnie w internec
ie, przepiszcie moje teksty, oceniajcie, nie musi się wszystkim podobać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek ma już 23 lata
wyrósł na przystojnego mężczyznę, studiuje, myśli o Austrii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lubi dziewczyny i chodzić
na dyskoteki, podryguje w rytm muzyki, siada z kolegami, pije piwo. Patrzy na dziewczynę siedzącą przy stoliku, jest bardzo atrakcyjna, brunetka , oczy czarne jak węgielki, spódniczkę ma zieloną, bluzkę błyszczącą,na szyi łańcuszek, uśmiecha się do niego czarująco. Nagle podrywa się do tańca, kręci biodrami, Jarek przyłącza się, popisuje się przed nią. Wychodzą na zewnątrz, - Super tańczysz - chwali ją, - Dzięki- śmieje się ona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nie poddawajcie się
Dam sobie radę, muszę to wszystko pomyśleć i popracować. Proszę Was o cierpliwość!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek długo rozmawiał
z dziewczyną, robiła na nim duże wrażenie, miała w sobie taką radość życia i niezwykłą siłę, emanowała kobiecością. Miała na imię Karolina.Studiowała tak samo jak on, miała swoją pasję w życiu, taniec i muzyka. Odprowadził ją do domu, poprosił o numer telefonu, ona podała mu swoją karteczkę. Jarek wracał do domu w cudownym humorze, zauważyłam,że mój syn zakochał się, rozumiałam dobrze jego ten stan, też byłam przed laty tak jak on taka zakochana, świat dla mnie był piękny, uśmiechałam się na tamto wspomnienie do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jarek spotykał się często
z Karoliną, spędzali miło czas, chodzili do kina, teatru, jezdzili na wycieczki po Polsce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No piszę, ale przyznam, że moje morale nieco spadły po tej aferze z bywalcem i jego opowiadaniem... :O To nie jest biografia, ale mimo wszystko bohaterowie OPIERAJĄ się na rzeczywistych postaciach, a nie chcę narobić sobie kłopotów.... Może by zainteresowani wypowiedzieli się w tej kwesti? Bo chcę wiedzieć, czy mam pisać dalej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość A wiecie że dziara znika
To wszystko przez niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciezz
ona na tym zarabia, taka jej praca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×