mądra koleżanka pilnie poszukiwana

Ach Przebiśnieg ;) wybacz, za Ciebie Kochanie też ;)

krótko mówiąc za nas ;)

Jestem :):) Pooglądałam sobie podane przez Was linki. Sylwusia jest cudna ;) I myśle podobnie jak Maja, głupiutkie dziewczę, ale baardzo cwane. Jak to się mówi? Kuta na cztery nogi ;) I zdziwilibyście sie jeszcze, jak sie może taka dziewczynka dobrze w życiu ustawić. Tez niestety nie umiem udawać głupszej niż jestem. Czasem nawet mam dni, kiedy żałuję, że jestem aż tak świadoma życia i tego, co ludzie sobie wzajemnie robią... Burzę kocham i ubóstwiam :) Uważam to za jedno z piekniejszych zjawisk w naszej przyrodzie - prawie tak piekne jak erupcja wulkanu ;) Wiem jestem nienormalna, ale chciałabym zobaczyc na własne oczy ;) A powietrze po burzy... :) Poezja!! Myszy, szczury, gady, płazy rozmiarów różnakich w ogóle mnie nie ruszają. Wystarczy pająk na mej drodze - jestem głośniejsza niż syrena w straży pożarnej ;) Poza tym jestem kocia, psia i końska mama. Strasznie chciałabym sie nauczyć jeżdzic konno, jednak to strasznie duży wydatek i przynajmniej na razie mnie nie stać :( A w ogóle to z winkiem przychodzę - czerwonym i zapiekana mozzarellą z pomidorami i papryką ;)

Witaj Mosca :) to ja idę przyrządzic ryż z jabłkami, cynamonem, bitą śmietaną i wracam z martini

a co u Ciebie? w pracy i w ogóle????

Bezpolotu Będzie pyszny deserek ;) W pracy jestem zawalona mnóstwem rzeczy. Do tego, taka ma natura, że ja strasznie lubie ludzi i zawsze, jak ktos przyjdzie coś załatwić, to mi schodzi. Zwłaszcza, jak człowiek miły i chętny do pogaduszek. Dzis dostałam swa pierwszą w życiu łapówkę - tegoroczne grzybki marynowane :) Napisałam kobiecinie CV, a ona mi taką niespodzianke sprawiła ;) Aż się wzruszyłam... W życiu osobistym - pustka. Serce wciąz tęskni za tamtym, a oczy nie wypatrzyły nowego obiektu. Ogólnie ostatnio jakichś beznadziejnych mężczyzn spotykam... Gburowatych i głupich, a uważających się za cud boski.

hehe niestety ale ci gburowaci przewaznie uważają się za cud....

I oczywiście wznosze kielich razem z Toba Bezpolotu, i czekam na deserek także

nie wiem Mosca co gorsze?! Ja spotykam cudownych mężczyzn; uprzejmych, szarmanckich, inteligentnych, mądrych, ale albo są żonaci albo i tak zajęci, bo dziewczyna, tudzież narzeczona a nawet jak się wolny trafi to i tak nic z tego, bo moje serce wciąż za tamtym tęskni :O A rozum w tej sytuacji jest bezradny. Mimo wszystkich swoich wad miał (ma) to tak zwane "coś", no i chemia była, żeby było jeszcze gorzej wciąż twierdzi, że kocha, niestety ja też..........

Heluś Masz racje... Prostak i głupek, a mam sikać po nogach z radości, że w ogóle zaszczycił mnie rozmową ;) Skąd im sie bierze to przekonanie o własnej cudowności?

Ja już się pożegnam kobity, miłego wieczoru i dobrych trunków, ja na jakies piwo spadam aby uczcic początek weekendu

lepiej się zajmę tym deserkiem Dziewczyny, przynajmniej będzie jakiś pożytek ze mnie.... jeszcze parę minut i będzie gotowy ;)

Baw sie dobrze Helu :) Polu - Ty kochasz, on kocha i...? Przeszkoda?

maskowane kompleksy Mosca, tak myślę Kochana...

Ja rozumiem kompleksy. Też je mam. Z jednej strony znam swoją wartość - myślę, że wreszcie mam samoocenę na wyższym poziomie niz ostatnimi czasy ;) ale z drugiej jestem też świadoma swych niedostatków czy ograniczeń. A tacy panowie - nie maja wad. Bóstwa...

no Mosca podobnie jak u Ciebie - jest i druga......taka biedna i nieporadna i była pierwsza.... i nie wiadomo którą kocha bardziej... Wiesz najlepiej, żeby było można trochę z jedną, trochę z drugą... w ogóle to sprawa jest dużo bardziej skomplikowana, ale Mosca na forum nie chcę o tym pisac, wybacz Kochana ....

Heluś baw sie dobrze i najlepiej za mnie też ;)

ja znowu nieprecyzyjna, te maskowane kompleksy to odnośnie tych gburowatych panów

Rozumiem Polu... Jednak to forum czytaja różni ludzie. Ja już jestem stanowcza - albo tylko ja, albo bye. A takie pieprzenie o miłości - przepraszam Cie Kochana. Dziś mi szefowa powiedziała - mężczyźni to tylko pierdolić potrafią, a i to nie wszyscy ;)

powiedz mi Mosca dlaczego to życie a precyzując ludzie (żeby nie było wątpliwości mówię też o sobie), muszą byc tacy popieprzeni???

słuszna uwaga Mosca, nie wszyscy!!!!!!!! Wiesz, czytam czasami też inne topiki Matko kochana, tam dopiero kobiety maja problemy i najgorsze, ze nie można powiedziec : spadaj, bo to mąż i ojciec często..........

Też jestem popieprzona - mój były to skurwiel, a mimo to wciąz go kocham Ale ponieważ mam już świadomość, że swym zachowaniem pokazał, jak jest gówno warty - odkochanie sie jest kwestią czasu. Myślę, że ogólnie świat poszedł w złą stronę. Dziś juz nie ma wartości. Kiedyś wartością była miłość, przyjaźń. Dziś? Kocham wciśnie ci każdy dupek, który obrał sobie ciebie za cel. A przyjaźń jest zbyt trudna... Nawet dla kobiet...

Niestety Mosca masz absolutną rację : żadnych wartości a zasady podporządkowane partykularnym interesom; męskie kocham cię najczęściej znaczy : kocham Twoje ciało, chciałbym cię zaliczyc a o kobietach to już lepiej w ogóle nie wspominac....

Właśnie... Wczoraj byłam na piwie ze znajomymi. Towarzystwo mieszane. Koleżanka opowiadała o swoim ostatnim facecie. Okazał się strasznym sukinsynem. Komentarz kolegi - bo ty głupia jesteś. Trzeba było się nie angażować a teraz płaczesz. Dałaś się wykorzystać na własne życzenie... Dodam, że była z nim 2 lata i planowali za rok ślub... Czyli co? Już mamy się nigdy nie angażować, mamy sie nie zakochać, bo tak naprawdę oni wszyscy myślą tylko chujem? Wybacz Kochana mą dosadność dzisiejszą ;)

Nie przepraszaj Mosca, sama bardzo często jestem dosadna, no bo jak nie byc, słuchając czegoś takiego????? Co za kretyn; chociaż jak się zastanowic, to może on udzielił nam kobietom bardzo ważnej lekcji..... Tylko co z tego????? Mamy życ jak roboty, no bo nawet nie jak zwierzęta; nastawieni tylko na zaspokajanie własnych potrzeb, wykorzystywac do cna nie licząc się z nikim i niczym?????? Wyciskac innych jak cytryny i porzucac? Pewnie, nie angażujmy się to pózniej nie będzie bolec!!!! Tylko, że to nie dla mnie, ja tak nie potrafię..... Ja się z takiego świata wypisuję I powiem Ci, że nie wszyscy mężczyzni tacy są; za chwilę będę sie czuc jak wyjątkowa szczęściara, bo ja znam cudownych facetów, tylko jak już wcześniej wspomniałam, co z tego?? :O

Ja też znam fajnych facetów, ale zajętych. A zajętych nie ruszam. Może mam teraz taką fazę na przyciąganie debili. Może mam z tego wysnuć jakąs naukę - całkiem mozliwe. Tylko myślę sobie tak - wszystkie moje doświadczenia, a także doświadczenia moich znajomych tworzą ze mnia troche taka cyniczną sukę. I oki - dzieki temu nie ulegne gładkim słówkom paru typków, ale jednocześnie może coś przegapię. Cos naprawdę fajnego, bo uznam, że to tylko puste wyrazy...

samo życie......Ty cyniczna, ja cyniczna i zimna suka jestem! Doświadczenia życiowe mnie taką czynią i pewnie będzie jak napisałaś....., ale myślę że ostrożnośc nie zaszkodzi, choc na pewno nie uchroni przed bólem. On w mniejszym czy większym stopniu jest wpisany w nasze życie i powiem z całą stanowczością, że to właśnie trudne doświadczenia, cierpienie i ciężka praca czynią nas mądrymi i dojrzałymi (ale jak w każdej regule zdarzają się wyjątki) Życiowa mądrośc nie bierze się z łatwego i beztroskiego życia. Choc takim panienkom jak nasza Sylwusia jest łatwiej i jak napisałaś, takie sobie świetnie radzą w życiu i potrafią się ustawic. Ale rzecz w tym, że nawet jeśli zostanę uznana na głupią, naiwną itd. nie sprzedam siebie, nie zrezygnuję z siebie i nie będę udawac kogoś kim nie jestem, bo to nie moja bajka. Chcę życ w zgodzie z sobą samą i tym wszystkim, co mnie stanowi, nawet jeśli będę musiała za to zapłacic samotnością i wszystkimi konsekwencjami tej samotności.

Wzruszyłam się Polu... Tak pieknie napisałaś...

a ja nie znam normalnych facetow albo psychole albo pantoflarze do potegi n-tej :-P strzelilabym z wami drineczka ale glowe lecze:-( laski a moze kiedys w realu bysmy srezlily jakies piwko? jestem wierzaca osoba ale na chwile obecna to co przezywam zachwialo moja wiare i chodze po stronach katolickich szukajac odpowiedzi haha a wczoraj te porady sexualne w radio maryja byly niesamowite:D a dzisiaj przyszedl ksiadz do mnie do pracy i jak przypomnialo mi sie to nagranie to normalnie kobietki smialam sie do niego na bezczela ot takie zboczenie:D

Mosca