problem z zajściem w drugą ciążę

co tak pusto czy wy wszystkie juz zrobiłyscie sobie urlop;)

Halo urlopowiczki :) Co tak cichutko :( Ja mam upał grzmi i kropi a niebo piekny lazur :D dobre co :D Byłam w banku porobic opłaty i ledwie dycham juz z tego gorąca jeszcze sąsiad z pietra niżej napitala w terakote na tarasie bo ja skuwa :OAż mi łep juz pęka :(Kobitki spadam coś zjesc :)

Włąsnie wróciłam z IKEA. Wybralismy sie po pare drobiazgów :O i znowu kasa poszła hehhee. Martusia była grzeczniutka. To jej pierwsza wyprawa tak dalej w nieznane. No ale pokarm wiozłam ze sobą hehhee. Jednak karmienie piersią bezcenne. Zawsze i wszędzie chocby w samochodzie :D na postoju oczywiscie. U nas burzy i grzeje na zmiane wrrr. Kupiłam dziisja Martuni ubanko na Chrzest, bedzie cudnie wygladac. Jest bardzo proste , bo chciałam takie zeby jej jeszcze poźniej zalożyc. Maam dzięki za przepis na mięsko. Spróbuje własnie ze schabem , bo chyba najłatwiej mi bedzie. A osób nie bedzie duzo , bardzo kameralnie. Chrzestni 4 osoby , bo ze swoimi połówkami zyciowymi + rodzice i my, wiec bez dzieci 10 osób. Ide sobie cos do jedzenia zrobic. Ostatnio non stop głodna jestem. Ale waga u mnie leci , jeszcze mi 4 kg zostało ufffff Pozdrawiam wszystkie wakacyjnie !

witam! zapraszam do obejrzenia moich aukcji, chciałabym pozbyć się z szafy kilku rzeczy którę napewno przydadzą się innemu maluszkowi. NIEDROGO!!!!!!!!! http://www.allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=6153790

hej panny gdzie jestwscie ja dzis mam wizyte u gina i jestwm zestresowana bo nadal plamie i niewiem czy mnie zbada ale pogode to dzis mam piekna grzeje od samego rana mozna sie opalac wstawac spiochy i sie meldowac

Hej dziewczyneczki :D:D:D KLIKAĆ KLIKAĆ co tu taka cisza :( Ja właśnie opalam się na tarasiku i co chwilke chowam się pod markizę bo można usmażyc się jak jako sadzone :O Dzisiaj jeszcze jestem bez chłopa :( będzie jutro dopiero :( ANETKA- napisz koniecznie jak będziesz po wizycie u gina!!! będę czekac na wiesci od ciebie !!!! Powiedz gince że delikatnie plamisz i napewno cię zbada :) głowa do góry trzymam kciuki!!! MAGDALENKA - co ile ty masz cykle???? EVIKA,IZA,KISA,JULY,POLA,NUSKA,KROPKA

A dziewczyny chyba dorobiłam sobie trochę pęcherz :( powiedzcie czy muszę lecieć do gina ( bo moja na urlopie) czy jest cos co mogę sama wziąść ?????????

Halo pisac baby ANETKA- jak tam u gina????????

Hej laseczki:) u mnie 28dc,dzis juz powinnam miec fest @ a na razie cisza ale czuje sie jak na @ jak co miesiąc wiec czekam i mam juz powoli dosc czekania,ale testu nie chce robic bo nie chce zobaczyc podłej jednej kreski.Poczekam na @.. mAAm- wez urosept a jak objawy bedą bardzo nasilone to wtedy cipronex przez 5 dni. Ach Evika-ja wiem co to znaczy patrzeć na małego Bartusia hihihi:)ciesz sie ciesz:):)fajnie ze z siostrą dobrze sie juz układa ,super wiadomosc:) Pozdrowka dla wszystkich:)

JUŻ jestem :)

POLA- dzięki kochana a to mogę kupić bez recepty czy musze do rodzinnego lecieć ?? I czy przy takim przeziębieniu mogę się starac czy nie :O bo mi się te dni zblizają :O Co do CIEBIE kochana to ja tam piękną FASOLKĘ CZUJĘ :) będzie Polusia jak nic :) Ale super :D To kiedy testujesz????

Hej:)napisałam ci:)

Kochana ja mam w lipcu 30 i jak nic w prezęcie chce swiętowac twoje IIkrechy to nie wywołuj @!!!!

widzę kochana tylko czy to na receptę ??? i co z starankami wtedy??

urosept to bez recepty a Cipronex jest tylko na receptę ale moze jak poprosisz i powiesz ze juz to brałas to ci sprzeda..

A staranka mogę dalej :D;)

cipronex 500mg 2x1. jesli masz niewielkie objawy to sobe urosept sprobuj. Ale tam z dala od cywilizacji w razie czego by ci sie przydał antbiotyk... A starac sie mozesz,czemu nie:)Ktory masz dzien? Ja mAAm naprawde sie nie nastawiam,dzis rano miałam doła ze sie poryczałam bo brzuch mnie naieprzał głowa jak bania..tylko patrzec jak przyjdzie.Z opoznieniem i wielkim hukiem..

mAAm-gdyby nie przyszła to do piątku test zrobie bo wieczorem 40stka szwagra i bedę z butelką opijac 1 kreskę:(

POLA- A ja ci powiem że Evika miała dokładnie takie same objawy jak ty:p:D I teraz Bartusia w ramionkach trzyma:) Ja mam dzisiaj 20dc jutro zrobię test owu tak dla sprawdzenia mam nadzieję ż efaktycznie cos tam sie powiększyło i peknie :) i się uda bo testowanko mi wypada równo 1 dzień po 30 urodzinkach:) A słuchaj rodzinny by mi wypisał tą receptę??

POLA- nie będzie @!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!A ty opijac nie bedziesz tylko męzuś z szwagrem twoje IIkrechy :) Kliknij mi koniecznie sms jak wynik testu ale czuje że IIkrechy będą :) Ja się pewnie do neta nie dopcham :) Ale opic II krechy zawsze mogę :)

rodzinny ci wypisze,jesli masz pieczenie i bol w miejscu pecherza to infekcja drog moczowych.3 dni i po sprawie. mAAm-ja jestem sceptycznie nastawiona..jakos nie wierze,ale fajnie by było..

w kazdym bądz razie wyslę ci mAAm smska:)

KOCHANA ja zaciska PIOCHY I PALUCHY U GICOŁWK :)za 2 KRECHY I śliczną fasolkę :) Co do moich obiawów to mam dokładnie tak jak ci pisałam nawet mnie mocno nie boli:O

mAAm-to pewnie urosept ci starczy. Dzięki za trzymanie kciuasów:)

juz jestem to ze mam bóle i plamienia to jest ok lekarz mówił ze własnie o to chodziło zeby pobudzic jajniki w lewym jajniku mam pecherzyk i gin mówił ze jeszcze w tym cyklu mam sie starac bo wygdada obiecujaco wrazie czego dał mi jeszcze clo ale powiedział ze jak sie postaram to niepowinno byc potrzebne a wiec działam dalej

tylko niewiem kiedy on powinien peknac jestem zielona moze któras z was kobietki wie wiecej niz ja a @ powinnam dostac teraz 7mego

POLA- byłam u gina w przychodni mojej nie było ( tej państwowej) tylko był jakiś stary pierdziel był tak pojebany ż ewkurwił mnie i powiedziałm w recepcji przy właścicielce przychodni co o nim myslę ona tez była w szoku ż emi nie wystawił awaryjnie tej recepty bo sama mi kazała przyjsc jak dzwoniłam :O a internisty oczywiscie nie było :o Poleciałm do apteki i kupiłam urosept:) tamtego nie mogłam bo to tylko na receptę , ale w aptece babeczka sprzedała mi UROSAL powiedział ż eto niby podobne ?! co myslisz o tym ???A i jeszcze Poluś kochana ile mam brać ten urosept???? ANETKA-:D strasznie się cieszę że wszystko OK :) Co do pęknięcia to ja ci nie pomoge bo tez zielona jestem ale pecherzyk chyba rosnie tak około co 2 dni cos mi sie tak zdaje że gdzies czytałam :) Plemniki żyja okołop 72 godzin(3 dni) więc działaj kochana a napewno się uda TRZYMAM MOCNO KCIUKASY ZA CIEBIE :) A gdzie reszta kobitek :(

Witam kochane :) Dzisiaj pierwszy dzień wolności :) Pogoda w końcu piękna:) Byliśmy na krytym basenie i było super....Paulinka się wyszalała...fajny ten basen, rura dla dzieciaków do zjeżdzania :) Ja pomoczyłam nóżki w jaccuzi hmmm super :) Zaraz mam mieć gości całuję wszystkie :) Anetka działaj :) Maam, którego lipca masz 30 ? Pola trzymam kciuki :)

witam wszystkie dziewczynki! Eviczko - tak się cieszę że stosunki z siostrą się poprawiły! Że Bartuś zdrowy i Ty prawie też. Czyli wszystko na dobrej drodze! mAAm - bido współczuję ci tego pęcherza. Potrafi czasem dać nieźle w kość. Ja słyszałam jeszcze o dobroczynnym działaniu żurawiny - ponoć jest nieoceniona w stanach zapalnych pęcherza. daj kochana przepis na tą zupkę ze szparagów. pola - ja też trzymam wszystko co się da żeby ta wredna @ nie przyszła!!!! A kysz a kysz!!!!! aneta - świetne wieści, działaj działaj! Jak chodziłam na monitoring to mój pęcherzyk rósł trochę dłużej, tak z tydzień albo i więcej zanim pękł. Więc przypadkiem za wcześnie nie rezygnuj ze staranek poza tym testuj! kisa - cieszę się że dziewczynki tak się kochają i kochać się będą na pewno coraz bardziej ;-) przemiłej imprezki ci życzę żeby wszystko poszło po Twojej myśli! Iza - miłego wypoczynku kochana, należy Ci się jak nic!!!!

i już też Wam piszę co u mnie: wesele - super! chociaż wcale się nie zapowiadało... wyruszyliśmy w piątek i po drodze siadły nam hamulce więc się wracaliśmy, mąż postawił wszystkich znajomych na baczność i od jednego ze sklepu nabrał części, drugi udostępnił mu warsztat ale bez mechanika bo go nie było a trzeci kumpel - mechanik który pracuje gdzie indziej - dał się namówić i pomóc. Więc pół soboty spędzili w warsztacie i naprawili auto. Spisało się na medal na szczęście... Na ślub ledwo zdążyliśmy.... Wszystko na wariackich papierach. Ale już potem było cudnie: głowa przestała mnie boleć (a bolała jeszcze podczas jazdy), brzuch ok i wogóle, poprawiny też super, potem wszyscy nas do siebie spraszali strasznie (bo mam tam większość rodziny po wsiach) ledwo zdążyliśmy ich poobjeżdżać ale było przesympatycznie i czułam się rewelacyjnie - chyba zmiana klimatu. Wczoraj wróciliśmy bo przedłużyliśmy pobyt jak tylko się dało ;-) jak już wracaliśmy to już miałam jakieś osłabienie a dzisiaj rano wstałam i pac! Zemdlałam jeszcze na oczach teściowej i tak wszystkich wystraszyłam że wszyscy zostali w domu dzisiaj a ja odchorowałam swoje. Oczywiście wymiotowałam :-(( Ale teraz już coraz lepiej.