Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MONIA-MAMA

problem z zajściem w drugą ciążę

Polecane posty

Evika to straszne co Was spotkało.Całym sercem jestem z Tobą i oby wszytko dobrze i jak najszybciej się skończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny... Evika mam nadzieję że Bartuś dzisiaj czuję się lepiej, trzymaj się kochana. Ja dzisiaj też w kiepskim nastroju, jestem zmęczona, niewyspana, napuchnięta brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iza ja też jestem nie do życia.Śpiąca, bolą mnie nogi...popołudnie a ja nie mogę normalnie wystartować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rany,wrociłam z doby dyzurowej i nic radosnego tu nie widzę...:( Eviko- co to za szpital :(,szkoda dziecka...tak mi przykro:(:( musisz się trzymać,nie masz wyjscia,on cie bardzo potrzebuje.Twego ciepła,miłości,jedynie przy tobie czuje się bezpiecznie..Mam nadzieję Eviczko ze jest juz lepiej..napisz cos jesli możesz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczynki ja juz jestem w łodzi niestety ale w tym tygodniu moze jeszcze pojedziemy zobaczymy eviczko trzymaj sie kochana bedzie dobrze:) a gdzie reszta kobitek jak tutaj pusciutko dziewczynki odezwijcie sie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie, z Bartusiem niestety nie jest lepiej, a wręcz jest gorzej jak było. Od dzisiaj Bartuś ma zmieniony antybiotyk na inny. Nie mam sił by opisywać co czuję i jak bardzo cierpię. Nie dam rady już, nie mam siły naprawdę. Trzymajcie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika xxxxxxx
Witam Panie, bardzo miło poczytać Wasze wypowiedzi, tworzycie fajne grono wzajemnie wspierających sie kobietek! To wazne aby w staraniach miec bratnie dusze. Ja do zeszłego czwartku tez byłam \"staraczką\" ale 2-go lipca dowiedziałam sie że jestem w upragnionej ciąży. Test ciążowy wyszedł negatywnie, ginekolog na USG nie widział 4-tygodniowego zarodka i .......wysłał mnie na kolejne badania umożliwiające zajście w ciążę. A okres sie spóźniał 2 dni, co po 20 latach regularnych jak w zegarku miesiączek, było dość podejrzane. Nie wierząc lekarzowi i testowi, w godzinach pracy wyskoczyłam do przychodni na badanie beta-HCG (wcale nie trzeba na czczo!). Test pokazał 658 mIU, co oznacza 4-5 tygodniową ciążę! Starałam sie o to dziecko prawie rok, a ostatnie pół roku z wyznaczaniem owulacji na USG i używaniem testów owulacyjnych. Z pierwszym dzieckiem staraliśmy sie 9 m-cy, wtedy mój ginekolog przedstawił mi światowe statystyki: \"Na 100 idealnie dobranych, zdrowych par w ciągu roku w ciążę zachodzi tylko 15% par\" i wysłał nas na urlop. W pierwszym tygodniu urlopu zaszłam w ciążę. Psychika kobiety jest bardzo skomplikowana, im bardziej myslimy o ciąży tym więcej mamy z nią problemów. Ale z drugiej strony wiem że nie da sie nie mysleć :) tak więc życzę Wam wszystkim duzo słońca, miłości i abyście po tym lecie zobaczyły upragnione dwie bordowe kreseczki. Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika dasz radę..potrafimy przetrzymać bardzo dużo...teraz po zmianie antybiotyku Bartuś szybko wróci do zdrowia. Ciągle myślę o Was, ale wiem że będzie wszystko dobrze, kochana bądź dzielna dla Twojego maleństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eviczko, aż mam łzy w oczach. Tak bardzo mi przykro!! Ale teraz na pewno już będzie poprawa, przecież MUSI być!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boze Evika trzymam kciuki bedzie dobrze napewno ten antybiotyk pomoze wierze w to mocno i ty terz musisz. a ja czekam jutro powinnam dostac @ mam nadzieje ze nieprzyjdzie obiawów na @ brak jutro moja bratowa bedzie robic test jest dwa tygodnie po terminie była dzis u gina i kazał zrobic test a jak wyjdzie jedna krecha to ma brac luteine na wywołanie ja mam nadzieje ze beda dwie bo staraja sie o pierwsze dzieciatko a sa juz trzy lata po slubie widze ze na topiku cos mało kobietek czyzby wszystkie juz urlopowały

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wieczorkiem dziewczynki dzisiaj trzy godziny łaziłam zeby kupic małemu sandałki ale zakup jest wiec warto i do tego mąż kupil mi dwa kostiumy kąpielowe wiec ciesze sie podwójnie ale tutaj jest tak smutno i pusciutko eviczko bedzie dobrze musisz byc silna :) anetka daj znac czy ta okropna @ sie pokaze ale trzymam kciuki zeby jej nie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam z ranka u nas pogoda taka sobie narazie nie pada ale jest zachmurzone niebo wiec napewno zacznie anetka jak tam u ciebie ? co tam u reszty dziewczynek evika mam nadzieje ze jest juz lepiej z bartusiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tylko na sekundkę. Mam anemię i zapalenie płuc, byłam dziś u lekarza. Mąż też jest chory. szkoda słów. Z Bartusiem nic nie lepiej ale dopiero I doba podawania nowego antybiotyku. Beznadzieja, nie wiem co robić, nie wiem po prostu nie wiem. Jestem załamana, nie radże sobie, po prostu. Dlaczego mnie to wszystko spotyka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od dzisiaj lekarz wprowadził zakaz odwiedzin do mnie i do Bartusia - ze względu na zdrowie Bartusia. Jestem zamknięta tam sama w czterech ścianach. Nie zycze takich przezyć i cierpienia nikomu. Trzymajcie się, teraz już nie szybko się odezwę, nie wiem kiedy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika...nie wiadomo co napisać ...bo każde słowa wydają się takie beznadziejne...Ciągle myślę o Was- i mam nadzieje że szybko nastąpi poprawa. Musisz to przetrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika ja tez niewiem co napisac mam nadzieje ze po zmianie leku bedzie dobrze ja narazie niedostałam @ ale czuje ze dostane pobolewa mnie brzuch moja bratowa dzis dostała @ a miałam nadzieje ze juz im sie udało i chociaz ona pochwali sie dobra wiadomoscia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki anetka jak u ciebie mam nadzieje ze sie nie pojawiła trzymam mocno kciuki co tam u reszty dziewczynek odezwijcie sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczynki, ale smutno Eviczko - brak mi słów żeby wyrazić to co czuję, tak mi strasznie przykro i aż serce mi sie kraje za każdym razem jak czytam co piszesz! I za każdym razem zaglądam tu z nadzieją że napiszesz że już lepiej..... Aneta - trzymam kciuki żeby @ nie przyszła w tym miesiącu ani w nastepnych 8.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mnie męcza bóle głowy i zgaga. Żołądek w zasadzie tylko rano no chyba że nie zjem jak jestem głodna, to wtedy w ciągu dnia tez mi daje popalić i w związku z tym tyję w zastraszającym tempie. Powtarzam sobie tylko cały czas że jeszcze troszkę jeszcze troszkę i że to ostatni raz już. Juz powiedziałam mojemu M że jak urodzę to bez prezerwatywy ma do mnie nie podchodzić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
narazie @niedostałam ale kuje mnie lewy jajnik to własnie wnim było jajeczko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krop.ka a moze za jakis czas znowu pomyslesz o dzidzi i zmienisz zdanie bardzo bym chciała aby a tym miesiacu sie udało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie.Wybłagałam Panią ordynator, by chociaż moja teściowa mogła na chwilkę zająć się Bartusiem bym ja mogła skoczyć od domu, umyć się czy zjeść ciepły obiad czy choć przez chwilę zobaczyć się z córką. Nie wiem czy mam dalej pisać czy nie, nie jest lepiej, a wręcz jeszcze gorzej. Bartuś płakał, a raczej krzyczał całą noc, zasnął spłakany o 3 nad ranem i to tylko na godzinę. Płakał tak jakby go ktoś ze skóry obdzierał, a ja razem z nim. Nie mozna było go w ogóle uspokoić. Wczoraj pediatrzy badali go w nocy aż 6 razy zaniepokojeni jego tragicznym wręcz płaczem. Dopiero po czopku przeciwbólowym zasnął na krótko. Od wczoraj Bartuś nic nie je, nie chce ssać piersi w ogóle i dlatego jest teraz cały czas pod kroplówką. Dzisiaj zrobiono mu dodatkowe badania, ma jeszcze więcej podwyższonych leukocytów, od razu wykonano usg brzuszka i odbyła się też kolejna wizyta laryngologa. Bartuś ma jeszcze dodatkowo zapalenie ucha - to wyszło dzisiaj na badaniu. Jeśli do jutra nie będzie poprawy, Bartusiowi zostanie zmieniony antybiotyk - na trzeci już z kolei. Znowu zmieniali mu dzisiaj welflon, bo tamten przeciekał, znowu ma pokłutą całą główkę bo nie mogli się wbić do żyły,to straszny widok, po prostu przerażający. Płaczę razem z nim, wyję bez przerwy jak głupia, wpadam w jakąś depresję, nie mam już na nic siły, nie daję już sobie rady. Mam dość wszystkiego. Po prostu poddaję się, nie mam już siły walczyć o nic, tak bardzo mi żal Bartusia, a nie potrafię w żaden sposób mu pomóc. Nie mam już siły patrzeć jak moje dziecko zwija się z bólu a ja nie potrafię mu pomóc. Siedzę i płaczę tak jak i on. To jakiś koszmar. Po prostu wymiękam, nie mam siły nawet żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewiczko kotku musisz byc silna i to bardzo wiem co czujesz i dlatego trzymaj sie mocno a napewno bedzie wszystko dobrze najwazniejsze ze bartus jest pod stałą opieką lekarzy buziolki dla was kropeczko to dobrze ze u ciebie wszystko oki jak urodzisz to zrzucisz to co nadrobiłaś anetko to bardzo dobrze ze sie nie pojawiła mnie tez niby bolał jajnik jak na @ moze zrób test odezwij sie :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika musisz być silna...jeszcze tylko chwilkę i Bartuś poczuję się lepiej, musisz być silna...on odczuwa Twój nastrój...kochana dacie radę ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Evika musisz byc silna masz dla kogo i musisz wierzyc ze bedzie dobrze a wiara czyni cuda magdalena jak dzis niedostane to test zrobie rano własnie kupiłam napisz jak ty odczówałas rano bolał mnie jajnik a teraz boli mnie dół brzucha tak jakos ciagnie w dół była u mnie kolezanka z 2miesiecznym maluszkiem jak ja juz bym chciała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anetka ja ogolnie czułam ze dostane bo tez mnie pobolewał brzuch i troche piersi ale myslałam ze to na @ bo mnie zawsze bolą cycki tak mam juz od kilku lat napisz koniecznie jak test wyszedł trzymam kciuki mocno bardzo mocno:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eviczko - serce mi się kraje jak czytam co piszesz. bartuś na pewno tak płakał z powodu tego uszka, tak mi go strasznie żal. taki maluśki a już sie tyle musiał nacierpieć :-( Bidulko na pewno będzie poprawa, najwazniejsze że jesteście pod opieką lekarzy. Trzymajcie się cieplutko!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ jeszcze niedostałam a testu niezrobiłam rano strach mnie obleciał boje sie kolejnego rozczarowania mam przeczucie ze dostane bo piersi niemogie dotknac i pobolewa mnie brzuch

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w srodku czuje mokro mam pełno białego sluzu (jest biały nieprzezroczysty ) i sie nieciagnie nigdy niezaopserwowałam u siebie czegos takiego po terminie miesiaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×