CZERWIEC 2009 - gdyż we wrześniu nam się uda !!!

Marteeeczka, już się nie mogę doczekać, mimo że się boje. Genetyczne usg wypadło dobrze, to będzie tylko sprawdzeniem ,żeby uspokoić moje skołatane serce i zrobić nam prezencik świąteczny. Może dowiemy się, jaka płeć..? Byłoby super! I oczywiście chciałabym mieć pamiątkę na płytce. Niestety tam, gdzie normalnie chodzę nie dają płytek, a fajnie będzie kiedyś sobie przypomnieć to oczekiwanie...

Ja mam na plytce i 3D i 4D i nie zaluje zadnego!To niesamowita pamiatka! Choc wielu lekarzy twierdzi, ze 4D to taki bajer za duza kase ( u mnie 200zl). 3D to mozna w sumie wkazdym momencie robic i chyba nawet lepiej teraz bo cala dzidzie widac w calosci.A pozniej to tak po kawalku jakby sie oglada- tu glowka, tu raczki,tu kregoslup... A 4D to tak jak Aga pisze, ok 20 tyg.najlepiej, bo dzidzia nie jest jeszcze duza(j/w), a mozna juz wszytsko dokladnie zobaczyc i zbadac.Bardzo dokladne jest to badanie i chocby dlatego warto je wykonac+wspaniala pamiatka na cale zycie. :-)

Hej, Mateczki! Jestem, ale jestem zła. Nikt ni nie zaproponował nagrania na płytkę, 3 lub 4 D. To było zwykłe usg, na zmianę przez brzuch i dowcipnie, dłuuuugie, pani dr mało wylewna i wiem tyle, ze ma zołądek, pęcherz, dwie stopy i ręce. No tyle, to mi mój lekarz mówi za free co poniedziałek. Kosztowało mnie to dojazd, 150 zł i obiad. Ech, szkoda gadać. A na dodatek ryzyka Zespołu Downa tez mi nie oceniła, bo dziecko za duże i chyba poczęcie nastapiło wcześniej, bo z daty ostatniej m-czki powinien być 13t4d, a z usg wychodzi 14t4d i dzidzia miała 86mm, a program liczy max do 83. No i ładnie. Ale za to mały/a stanał/a sobie na głowie. Płci nie było widać, choc jakieś wybrzuszenie było?

kochane przez poł godziny pisałam ze z wami sie cisze z usg, że współczuje zaparć, podzielam opinię chociazby duni witam martusie i co?????????????????????? zżarło mi mój elaborat......ja pitolę! pimach-wypróbuj czopki glicerynowe (w ostateczności) albo na czczo miod z woda przygotowane dzień wczesniej- mi pomaga no ale sie wkurzyłam na kompa....jesooo

hej kobity! właśnie wróciłam z kolejnej wizyty u gina. dziś tylko tętna nasłuchiwalismy. serduszko biło jak szalone i tyle było wizyty. Ponoć za często też nie można zaglądać do dzidzi. a w drodze powrotnej kupiłam pierwsze spodnie ciążowe bo bęben wyparło mi raptownie i w spodnie żadne się nie mieszczę:) Aha mdłosci mam nadal, czasami rzygam cały dzień a tak to mdli mnie bez przerwy. chyba taki urok będzie tej ciąży:/

pimach____ super, ze chociaz tyle ci powiedziala malo wylewna p. doktor :-o. I to bylo prywatnie usg?! Ale widzialas ktosia, nawet pochwalil sie mamusi jaki to z niego/niej akrobat :-) Apsika____ hurrrra, brzucha dostalal ty nasza nadworna \"rzygaczko\" Szkoda, ze nadal cie meczy, ale jak widac, po spodniach, nie szkodzi to dzidiz i pozostaje miec nadzieje, ze jednak pewnego dnia ci odpusci fasolkowa mama_____ ty tez ju zprawie po rpzeprowadzce. Fajnie, choc mnie nieco tez przeraza latanie ze szmata, bo maz tez bedzie robil na dwie zmiany - w robocie i w chacie... Ale poki co musze jeszcze spakowac cala kuchnie i az mnie telepie z \"radosci\" :-P Pozdrowienia

Kurcze wy dopiero myslicie nad spodniami ciazowymi a ja juz chyba z m-c nie wchodze do swoich i nosze ciazowki:P Ale przy drugiej ciazy tak podobno jest ze szybciej wychodzi brzuszek. Mi tez pan doktor nie powieidział ze trzeba wczesniej zgłaszac ze chce płytke i płytki nie mam. Mam tylko fotke i to czarno biało, a myslałam ze bedzie kolorowa chociaz.

aha co do tej sweterko tuniki to kupiłam sobie ta zołta i jest superancka, kupiłam jeszcze ta http://www.allegro.pl/item494777179_idealne_sweterko_tuniki_dla_przyszlej_mamy.html i jest super elegancka, lepiej niz na zdjeciu wyglada w rzeczywistosci. Tzn te srebne nitki bardziej sie mienia i chyba pojde w niej na sylwka:)

hehe ja jestem w pierwszej ciazy a tez juz sie jakis czas nie mieszcze w swoje spodnie i ciazowy nosze ;),no sama zastanawiam sie co tak szybko;) tuncia dzieki za haslo;)

Kazda ma widac inaczej, bo ja w drugiej ciazy i brzuszka brak,no moze taki plasciutki nie jest, ale nikt by jeszcze nie powiedzial, ze tam u mnie dzidzia siedzi:-) A na mdlosci pomaga herbatka imbirowa i migdaly,polecam.

Ja juz brzuszka mam, porownujac z tym samym etapem z poprzedniej ciazy. Ale nadal wchodze w normalne ciuchy. Spodnie ciazowe nadal na mnie wisza i w sumie mialam tylko raz, gdy mi brzucho jakos tak dokuczalo. Moze byc jeszcze tak, ze poprostu te spodnie, ktore mam (swoje i pozyczone) sa na nieco pozniejszy etap ciazy. Moje na pewno bo nosilam je w 8-9 miesiacu i teraz to nawet nie robie poki co do nich podejscia. Ale te pozyczone wydawaly mi sie mniejsze, ale leca z tylka. Coz, poczekam Mam fote, tylko nei wiem czy tuncia bedzie przenosila bloga. Nie wiem gdzie mam wklejac, wiec poczekam az sie wyklaruje, zeby bylo mneij roobty jakby co. Do jutra

A ja chodzę po sklepach , oglądam ciążowe ciuszki ale dla mnie jeszcze za wcześnie(chociaż chętnie bym już kupowała). Niedługo 16 tydzień a ja tylko kilogram przytyłam. Cos czuje ze po świętach mnie wybrzuszy i to porządnie.

Dunia77 mozesz wkleic fotki na nasz stary blog, bo jak narzazie nie mam nadal załozonej poczty na Wp wiec narazie tam zostajemy, a przeniesc sie to zadna robota:)

weszłam właśnie na bloga, ale śliczne z Was kobitki:) Ja może w weekend dorobię się jakiegoś zdjęcia ciążowego:) To wkleję!! Shila2 u mnie jak będzie chłopczyk to też będzie Filip:), a jak córeczka to Wiktoria:)

Filipki sa teraz bardzo na czasie:) Ja jak bedzie chłopczyk to nie mam zielonego pojecia jak go nazwac, juz z Nikosiem miałam problem, bo nic nam sie nie podobało. A dla dziewczynki imiona podobaja mi sie Natalka i Oliwia.

jakie znacie fajne stronki z suwaczkami?

Dzien dobry w piatek! Najfajniejszy dzien w tygodniu dla pracujacych mam ;) ! Pimach, troche mnie zadziwilo to co napisalas, ale w koncu najwazniejsze jet to ze Malenstwo zdrowe, prawda! Mam nadzieje, ze dzisiaj juz mniej wkurzona jestes Apsika, oj, glowa do gory, kiedys musi przejsc! a juz na pewno w czerwcu :) Widze, ze usmichasz sie nawet w nieprzyjemnych sytuacjach, wiec na pewno wytrzymasz! Ale z calego serca zycze zeby to wszystko poszlo w czort! Witam tez nowe Mamuski i zycze dobrego pobytu z nami Dla Przeprowadzajacych sie Mam, bez stresowego pakowania/odpakowywania i calego z tym zwiazanego procesu. No i krotkiego remontu!!!!! Tuncia wyslalam ci maila z danymi konta wp.pl! Narazie kobietki

Kobity, o jakim Wy tu blogu piszecie? Można gdzieś Was podejrzeć?? Ja też chcę!! Dajcie mi namiar.

Apsika, a gdzies ty byla jak o tym glosno mowilysmy??? ;) Stronka z blogiem http://czerwcowe.blog.onet.pl/

Mama E, Ja była pewno w szpitalu albo nad zlewem bluchy puszczałam;)

Czesc Babeczki! Przynam, ze ogladnelam z ciekawoscia bloga:-)Swietny pomysl i bardzo milo zobaczyc niektore z Was:-)Od razu robi sie mniej anonimowo.A nie myslalyscie zeby zahaslowac bloga?Bo z doswiadczenia wiem, ze lepiej tak zrobic, zeby tam nie wchodzily nieporzadane, wscibskie osoby. My na Grudniowkach tez mamy bloga, nawet dwa-jeden z czasow ciazy, a drugi z czasow maluszkowych:-)Ten drugi troche mniej byl aktualizowany, bo wiekszosc porobial galerie na fotosikach czy picassach.Ale ten ciazowy jest super, wysylalysmy tam rosnace brzuszki, ubranka jakie kto kupil, czasem wozki:-)A pozniej nowonarodzone maluszki:-)

A ja już Kochane w nastroju świątecznym, nucę sobie cichą noc, do brzyszka śpiewam lulajże i tak jakoś już czuję choinkę:) Gorzej tylko z samopoczuciem, przed chwilą znowu wymiotowałam eeee.. lipa.. Wczoraj się wkurzyłam bo w zasadzie jedyny sklep w mojej mieścinie z ubraniami ciążowymi ma takie ceny że szoook. Za szmaciane spodnie z cienutkiego materiału (jakich pełno - tyle że te mają ta gumę na brzuch) musiałam zapłacić 139 zł. Nigdy bym tyle nie dała za portki ciążowe ale nie miałabym w czym dziś do pracy iść wiec przybito mnie do muru. Problem mam jeszcze tego typu ze jestem wysoka (178cm) i wszystkie spodnie sięgają mi przed kostki więc mam nie lada wyzwanie znaleźć coś długiego. Może Wy macie jakieś internetowe sklepy albo dobrego allegrowicza, który sprzedaje w ludzkich cenach odzież ciążową?

Mama E dziekuje za maila. Myslę, że wiecej mi nic nie trzeba:) Zaraz zabiore się do zakładania bloga. No i czy wiesz i czy zgadzasz sie na to, zebysmy wszystkie miały dostep do tej poczty? Bo jak podam wszystkim adres i hasło to bedzie rownoczesnie login do bloga... Także napisz jeszcze ze sie zgadzasz i zaczynam przeprowadzke:) A ja fryzjera mam we wtorek,:) Czyli poprawie sobie humorek troszke przed swietami. A teraz ide polegiwac bo brzuchol mnie troszke pobolewa, przesadziłam ze sprzataniem:/ No i rwa mi dokucza:/ A jeszcze sie pochwale, że ja juz zakupy przedswiateczne wieksze mam za soba. Uf... Prezenty zakupione, jedzonko tez. Kupiłam nawet sobie 2 wiaderka sledzików kazubskich bo były na promocji a ja je uwielbiam! Ciekawe czy dotrwaja do swiat:) No i oczywoscie 2 kg mandarynek bo ostatnio sie nimi zajadam jak szalona:)

Apsika co do sklepow allegrowych przewertuj strony to znajdziesz namiary, tez wczoraj czy przedwczoraj o tym pisałysmy. Chcesz to posle Ci hasło do bloga zebys mogła dodac i swoja foteczke?

Muszę się pochwalić, że dziś widzieliśmy nasze Maleństwo na usg 3d. Było cudne! :) I wszystkie przeczucia zawiodły, to dziewczyna. :) Lekarz powiedział, że na 100% kobitka i to bardzo duża, bo z usg wychodzi, że to 16tydz. i 3 dzień. Tak naprawdę to 15 tydz. i 3 dzień, więc jakoś ta moja laseczka pogalopowała z rozwojem. jesteśmy przeszczęśliwi, że jest zdrowiutka i wszystko się prawidłowo rozwija. Wciąż nie wiadomo, skąd są moje bóle, ale pewność jest, że z dzieckiem wszystko ok. :)

Witam dziewczynki, ależ super spraw z tym blogiem:-) Przyznam ze zaglądam tam dość często, ot tak....tęskno mi za wami hihi Wyglądacie super! Wciąż obiecuje tam dołączyć jak tylko pozbędę sie tych potwornych odrostów co ma nastąpić juz jutro:-) Hurrra poprawa humorku zawsze mile widziana. Fasolkowa mamo ale sie ciesze ze widziałaś dzidzie tak dokładnie, ze wiesz ze jest zdrowa i wszystko jest jak należy. No i gratuluje Ci córeczki. Z tymi przeczuciami to tak czasami bywa, dlatego już się nie nastawiam, byleby mój ktosik był zdrowy. Pewnie dla wszystkich ciężki weekend nastał, pełen sprzątania, zakupów itp Ja jeszcze w przysłowiowym \"lesie\" i wszystko przede mna buuuuu niech juz będą Świeta!!!! Zapracowanym wytrwałości i umiaru życzę, zapędzić chłopów do roboty i nie przemęczać się dziewczynki;-)

fasolkowa mamo - bardzo sie ciesze, ze z Twoja corcia wszystko ok :) No i jak ladnie rosnie :):) Oby tak dalej!!! I oby wiecej z nas przynosilo tak wspaniale wiesci :) Spokojnego weekend w przedswiatecznej atmosferze http://www.suwaczek.pl/cache/d4acc0e20a.png

Fasolkowa mamo, gratuluje coreczki!!!! Ale w razie czego imie dla chlopczyka tez szykujcie ;) Apsika, ty sztango!! ;) u mnie tak jak u Kluni, z przygotowaniami swiatecznym jeszcze w lesie jestesmy ... ale w nastepny wtorek i 23go przyjdzie pani i mi posprzata (Tuncia, bo nie mozemy sie przemeczac!) to moze juz i swieta poczuje. Zostala mi tylko decyzja co gotowac na swieta, bedziemy tylko my troje + Brzusio, wiec nie ma co za duzo przygotowywac. Tunicia, tak, nie ma problemu udostepnic maila wszystkim! Dobrej pracy! A ja juz po relaksujacych 3 godzinach u fryzjera :) :) :) wloski jasniejsze i krotsze, nareszcie! Zycze dobrej nocy Mamuski

Witam wieczorowa pora!:-) Fasolkowa mamo, ale wspaniale wiesci:-)Gratulacje, ze bedzie dziewczynka, macie juz imie?Najwazniejsze, ze jest zdrowa:-) A ja wogole nie czuje, ze ida swieta...bez sniegu to jakos szaro-buraczano jest, bez klimatu.I chyba tak bedzie coraz czesciej, zima bez sniegu...:-( Ide zajadac sie kiwi, to moja ostatnio wielka zachcianka,o!:-P Pozdrawiam, milej nocki

A ja troszke ubolewam- dosłownie:( Boli mnie podbrzusze, chyba pecherz:/ Chyba sie przeziebiłam, choc nie mam problemow z oddawaniem moczu. I nie wiem czy isc do lekarza czy leczyc sie domowo. Bo lekarz na bank mi da tabletki a ja nie wiem co gorsze dla dzidzi:/ Kiedys przeczytałam ze nasza choroba nie szkodzi dziecku, no chyba ze jest goraczka, tylko szkodzi leczenie tabletkami i jak mozna lepiej sie leczyc domowymi sposobami. No zobacze. I tak do poniedziałku musze wytrzymac. Na razie juz postanowiłam, bede sie wygrzewac, lenic i dwa okna ktorych jeszcze nie umyłam pozostawie brudne...