Gość RIOLEK Napisano Wrzesień 16, 2011 witam niewiem czy mnie pamietacie mialam sie odezwac jak bede u lekarza co powie i jakie leczenie zacznie wiec dostalam luteine i clo od 5 dnia cyklu mam brac do 10 potem monitoring a ja zaczynam juz wpadac w histereie ze sie nie uda jak myslicie czy clo mi pomoze i kiedy moge zajsc w ciaze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lovekrove 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Riolek - pytasz o przyszłość - nikt z nas jej nie zna. Życzymy jak najlepiej bo tyle w naszej mocy jest.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wanda87 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 RIOLEK najwązniejsze jak pisały Dziewczyny, że masz clo z monitoringiem i tego się na razie trzymja Poza tym żeby nie zapeszać, ale forum jest ostatni szczęsliwe:):):) POWODZENIA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katiaa85 1 Napisano Wrzesień 16, 2011 Riolek ja z cyklami z clo mialam duzo nadziei jednak mnie sie nie udalo a tobie moze sie uda zycze ci tego. Niektorym kobietkom sie tutaj udalo z cyklami z clo innym nie ale daje przyklad zory ona w cyklu gdzie nie brala clo ani nic innego chyba od razu zaszla ja mam nadzieje ze tez tak bedzie u mnie ze w cyklu bez clo czyli w tym sie uda. Jak nie to mam zamiar pic ten olej lniany czy siemie lniane nie wiem dokladnie czy to jest to samo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość RIOLEK Napisano Wrzesień 16, 2011 zauwazylam ze ostatnio coraz wiecej zachodzi w ciaze lekarz mowil ze pecherzyki sa ale male dlatego dal clo narazie jedna tabletke bo nie wiadomo jak moj organizm zacznie dzialac to sprawdzi na monitoringu czy nie zwiekszyc ale ja juz bym chiala miec to za soba no i wogule nie mam owulacji to tez mnie martwi mysle pozytywnie bo tak chyba najlepiej duzo osob zaszlo biorac clo to moze mnie sie tez uda zobaczymy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieciatko32 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 ja niestety tez należe do tych clo i wczoraj dopadła mnie zmora ..ja niestety bez monitoringu...ale jest wiele kobiet dla których clo czy castagnus zdziałał cuda ...wiec zaczynajmy od nowa:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katiaa85 1 Napisano Wrzesień 16, 2011 Riolek ja to jak bralam clo odczuwalam ze mam owu teraz nie wiem czy bede wogole czula jajniki wtedy czulam ze pracuja i ze owu byla. Teraz czekam zobacze co bedzie. Puki co mierze temp, badam szyjke i obserwuje jak jest jakis sluz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
katiaa85 1 Napisano Wrzesień 16, 2011 kobieciatko ja dzis jestem pozytywnie nastawiona i mam zamiar znowu dzialac w najblizych dniach. W niedz ide do nowej pracy na razie na probe ale zobaczymy jak bedzie. Bo w tej co robie teraz to z mies na mies coraz mniej mam godz w tym mies mam az 42 godz, co jest smieszne. Dlatego szukam czegos nowego i znalazlam prace obok mojej obecnej pracy. Na razie nic szefowi nie mowilam bo nie wiem jeszcze na czym stoje. Dzis ide jeszcze do starej pracy na 6 godz. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieciatko32 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 ja mam jeszcze kochane pytanie sama sie zastanawiam bo mam brac równiez od 5 dnia cyklu clo przez 5 dni tylko czy mam liczyc 2 dni palmien przed miesiaczką jako poczatek cyklu czy dopiero jak widze ze mam normalny okres bo od wczoraj oczywiscie mimo tego ze biore magnez z b6 mam dalej palmienia przed. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieciatko32 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 wiec ty katia mysl teraz o pracy zajmiesz sie czyms innym kochana i zafasolkujesz...tego wam a nawet nam zycze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beti2905 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Riolek mi się udało dwa razy z clo ( pierwszym razem za pierwszym, drugim za czwartym ). Co do śluzu to u mnie kiedy się udało nie widziałam go prawie wcale. Zadzwoniłam dziś do mojej gin i powiedziałam jej że od trzech dni strasznie się boję, czy wszystko w porządku, a ona na to żebym podjechała do niej do pracy, po godzince już wiedziałam ,że z dzidzią wszystko dobrze. Urosła, serduszko bije szybciej, już zaczynają się tworzyć rączki ( dla mnie to były dwie kropeczki, ale ona mówiła, że to rączki :-). A i jeszcze pieniędzy nie chciała. Także spokoju mi starczy do przyszłej środy. Jestem wtedy umówiona do niej prywatnie. Cieszę się bardzo, że nadal wszystko ok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kobieciatko32 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 beti a miałas monitoring przy clo? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Beti2905 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Tak, za każdym razem i jeszcze zastrzyki z pregnylu. I ona dokładnie wyliczała czas współżycia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
netta2 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Kobieciątko plamienia liczy się do starego cyklu. Przynajmniej tak powiedział mi ginekolog jak się go spytałam. 1dc liczy się od momentu pojawienia się właściwego krwawienia. Zastanawiam się czy od tego bromka mi się jeszcze bardziej nie poprzestawiało. Śluzu płodne brak, a jajnik z lewej strony od 3 dni daje mi nieźle do wiwatu. Początkowo myślałam, że może na owulację. Jednak wtedy powinien góra 1 dzień dawać o sobie znać, z nie tyle czasu. Dziś 15 dc a on dalej boli. Sama nie wiem co o tym myśleć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lovekrove 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Netta - mnie czsami tak bolalo przy owulce - więcej niż 3 dni - i tak, że promieniowalo na udo. Dzialo się to jak odstawilam antyki i mialam dużo pęcherzyków i jak owulacja była pełną gebą (tzn spadla mi prolaktyna a progest. się podniósł). Staraj się bo może to Twoja pierwsza od dawna owulka - też może wtedy mocniej boleć bo jajniki mocniej dzialają :). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 RIOLEK, pamiętam Cię bo Twój nick kojarzy mi się z dropsami owocowymi. Nie wiem dlaczego?! Ja juz dziewczyny pisały; zaszłam w pierwszym cyklu z clo. Potem poronienie. Teraz miałam przerwe w clo bo gin był na urlopie ale i tak się udało bo clo działa jeszcze kilka cykli po odstawieniu. Również nie miałam owulacji!! W ogóle! I jeśli tylko z tym masz problem to jest to pikuś. Bardzo dobrze że masz monitoring -wtedy wiesz dokładnie kiedy ,,przycelować''. Pozdrawiam i życzę powodzenia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
vilia 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Wanda, jak skraca ci się szyjka to dużo leż i odpoczywaj. Mnie też się skracała i miałam założony pessar (krążek) na szyjkę i elegancko donosiłam :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Aguśka nie mam pojęcia o czym Ty do mnie rozmawiasz tymi dekoracjami:) Ja miałam na weselu kupione gotowe kokardy i przyczepione do krzeseł, wyglądały rewelacyjnie a stół po prostu obrus kremowy położony plus dużo zieleniny na stole. Bukiet miałam z białych kwiatów wyślę Ci na @ to zobaczysz:) Grunt ot znaleźć dobrą florystkę:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Katia grunt żeby było olej lniany bez żadnych dodatków:) Znajdziesz w aptece, bądź jakimś dużym markecie w dziale ze zdrową żywnością:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85 Napisano Wrzesień 16, 2011 Hej dziewczyny...jakoś nie mam natchnienia by pisać więc tylko czytam. Wczoraj zmarła mi babcia;(;( jestem niedospana i zaryczana, oczy mnie strasznie bolą, jutro pogrzeb;(niektórzy mówią że w moim stanie nie mam iść, ale jak nie mam iśc jak to moja babunia, .............chociaż zdąrzyłam się z nią pożegnać;( Od tego wszystkiego cześciej boli mnie podbrzusze, niewiem jak to będzie:( ZORA nie przejmuj się tym kretynem co wypisuje brednie na temat ściemniania po śmierci, my jesteśmy w ciąży i powinniśmy się mniej stresować, żyć tym szczęściem, widać że na świecie chodzą takie taborety które nie mają w sobie współczucia, dletego w ich życiu panuje pustka i szukają forum aby pozbyć się frustracji, walić ich i już. Buziaki dla Was. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Kala trzymaj się i proszę nie denerwuj. Wiadomo Babcia jest ważna w naszym życiu, moja też odeszła niedawno. Pozdrawiam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zora85 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 KALA, może idz na pogrzeb ale nie wchodz do kaplicy. Nie wiem jak jest u Ciebie, czy pożegnanie ze zmarłym macie w kaplicy czy przy różancu.. W każdym razie odradzam Ci to. Idz na samą msze i na pogrzeb -jeśli tylko będziesz na siłach. Mnie nie pozwolono podchodzić do otwartej trumny ale i tak dokładnie widziałam. Dobrze że w kaplicy mieliśmy ławki to sobie usiadłam bo miałam zawroty głowy. Trzymaj się dzielnie i przyjmnij wyrazy współczucia. CZas do pogrzebu jest najgorszy. Potem będzie lepiej. My robiliśmy sekcję zwłok więc prawie tydzień czekaliśmy za pogrzebem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość KALA85 Napisano Wrzesień 16, 2011 Moja mama też mówi że nei mam iść do kaplicy..ni niewiem, zobaczę jak będę jutro to znosić, z drugiej strony chciałabym aby już było po wszystkim, tak nagle odeszła, nie widziała szpitala chyba pół wieku, a tu nagle udar i w 3 tyg odeszła:( dziękuję za ciepłe słowa. odezwę się jak zawsze po weekendzie. Buziaki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
mala_gosienka 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Kala jest jeden przesąd, że jak wejdziesz do kaplicy oglądać Babcie, przed wyjściem spójrz na jej buty i wszystko będzie w porządku. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Araguaia 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Cześć dziewczyny! Oto moje wyniki z 4 dnia cyklu: FSH - 7,1 mIU/ml LH - 2,8 mIU/ml Estradiol - 49 pg/ml Testosteron - 22,91 ng/dl (norma 6,00 - 82,00) Chyba stosunek LH:FSH wypada tragicznie :( 7 dni po owulacji sprawdzę prolaktynę i progesteron. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
aguuula25,25 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Cześć dziewczyny! Kala, wczoraj zmarł też dziadek mojego M. Pogrzeb w poniedziałek. Mimo iż w ciąży nie jestem nie będę wchodzić do kaplicy bo później mam tą osobę ciągle przed oczami, a postanowiłam ograniczyć stres bo w moim przypadku to jest też jeden z powodów przez który się nam nie udaje. Psychicznie jestem twarda ale takiego widoku znieść nie umiem. Dzis 11 dc, Lekko czuję jajniki i zauważyłam śluz ale jest białawy :/ oczywiście lajtowo do tego podchodzę, tak jak postanowiłam. A jeśli chodzi o wystrój sali (skoro o tym mówicie :) to my mieliśmy wesele w sali zamkowej. Ustrojona była na biało - bordowo, na stole biało bordowe obrusy, wysokie wazony z kwiatami i świeczniki, nad nami 2 białe serca z różami, a nasz stół ozdobiony owocami i kwiatami. Płaciliśmy za wystrój jedyne 300 zł. Bukiet ślubny miałam z tych kwiatów: http://www.fotosearch.pl/WTD217/04376cs-u/ ale były pomarańczowe, zwisające z dodatkiem białych róż japońskich. Może pomysł przypadnie do gustu naszej przyszłej pannie młodej ;) Miłego popołudnia! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ala1984 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Hej, Piszę na tym forum ostatni swój post. Zaprzestaję stosowania jakichkolwiek tabletek i zarzucam starania. Przestaję się w ogóle interesowań tematem niepłodności, starań itp. Dziś w 24tym dc dostałam plamienia mimo brania Duphastonu (1 tabl dziennie). Pewnie jutro dostanę @. Tak więc kurację Duphastonem, którą miałam prowadzić przez 4 cykle zarzucam i Bromergon również. Od jutra nie biorę nic, żadnych witamin, nic kompletnie. Do tego chyba mnie łapie przeziębienie :( Brałam różne wspomagacze od stycznia, pewnie wiele cykli było bezowulacyjnych, a jeżeli nawet któreś były owulacyjne to i tak nic z tego nie wyszło. Wydałam setki złotych, przepłakałam wiele cykli, mimo nienajgorszych wyników każdy ginekolog u którego byłam kazał się starać, zapisywał leki, ale niestety wszystko daje w łeb. Mój obecny cykl przypomina mi czerwcowy - 24dniowy, tylko że wtedy nie brałam żadnych tabletek. A teraz tak. A więc nie ma chyba sensu truć się i wydawać kasy. Od momentu badań i wizyt czyli od czerwca wszystko mi się pochrzaniło. Poddaję się, nie ma już na to chęci i sił. Jestem typem osoby przejmującej się wszystkim i stresującej się, w mojej szkole w tak specyficznym środowisku i z taką a nie inną kadrą zarządzającą, prowadzonym projektem wymiany nie mam szans na spokój, wyluzowanie się... Mój mąż ma chyba podobne podejście i tez ma młyn w pracy... Moja prolaktyna chyba podobnie jak w czerwcu osiągnęła poziom gigantyczny ( na nic wynik z sierpnia - urlopowy i zaniżony) i wszystko na nic, i tak niestety jest cały czas chyba - pewnie wiele cykli w roku jest bezowulacyjnych, jestem pewna że niektóre były ok, ale to nie ma znaczenia. Jeśli ja się nie zmienię, to nic mi niestety nie pomoże. Nie wiem jak to zrobić, nie mam pomysłu póki co. Na razie daję sobie czas do 30tki, zajdę to zajdę, nie to nie, jeśli nadal będę chciała mieć potomstwo to zgłoszę się na jakieś porządne leczenie do kliniki. Póki co żaden z 3 ginekologów mi nie pomógł. Życzę wszystkim powodzenia, samych dobrych wieści i zdrowych ciąż, a zaciążonym życzę miłego macierzyństwa. Ja mówię pas. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość ****MILENA**** Napisano Wrzesień 16, 2011 Ala1984 I włanie takich osób mi szkoda kochana!:(:(:( Trzymaj się dzielnie.Na pewno przyjdzie czas i na Ciebie.Ja staram się dwa lata i też już zrezygnowałam nie mam na to wszystko sił!!!!!I DOSKONALE CIĘ ROZUMIEM! Nie rozumiem tylko dziewczyn którym się udało a tak CHOLERNIE PANIKUJĄ I SZYKAJĄ U SIEBIE WSZYSTKICH CHORÓB! Jedynie rozumiem jedną osobę stąd KALE! Jesteś naprawdę SUPER KOBIETĄ I NALEŻY CI SIĘ GROMADKA DZIECI! Czytam Was od ponad roku,ale się nie udzielam bo po co?!Nie będę udzielać rad skoro sama nie umiem zajść w ciąże. MAM TYLKO OGROMNĄ NADZIEJĘ W SERDUSZKU,ŻE BĘDZIE MI PISANE ZOSTAĆ MAMUSIĄ I MIEĆ CUDOWNE DZIECI...:( PS. NIE ROZUMIEM TYLKO TYCH "GŁĄBÓW"CO PISZĄ TUTAJ JAKO ANONIMY TACY MĄDRZY JESTEŚCIE TO DLACZEGO NIE NAPISZECIE SWOICH IMION?!!!!! Możecie mnie wyzywać za to co napisałam,ale właśnie tak czuję... Ciężarne nie bądźcie na mnie złe,ale pisze(mówię)to co myślę!!!! zazdroszcze Wam tych ciąż,ale mam nadzieję ze może w przyszłości też poczuję jakie to uczucie. ŚCISKAM WAS WSZYSTKIE MILENA Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Evelinka28 Napisano Wrzesień 16, 2011 >>Lovekrove, Ty zaszłaś w pierwszym cyku (według tabelki) czy to jakaś pomyłka??? Robię rozeznanie kto po ilu itp... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lovekrove 0 Napisano Wrzesień 16, 2011 Milena - skoro czytasz nas od roku to wiesz, ze sporo z nas poroniło - trudno o tym zapomnieć - stąd ciągłe lęki i czarne myśli przez całą ciążę. Po zajściu w ciąże świat nie robi się różowy i bezproblemowy mimo, że dla wielu z nas ciąża to był cel sam w sobie i tylko dążyłyśmy do zafasolkowania - po nim też jest świat i to nie zawsze bajkowy. Super, ze się odezwałaś - mam nadzieję, ze nie zamilkniesz :) na kolejny rok. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach