Z BIEGIEM LAT - Z BIEGIEM DNI dla 50-60 -siątek.

Noc miałam nie przespaną, więc nie leżę w łóżku byle leżeć. Na zimnym powietrzu szybciej odzyskam sprawność fizyczna i umysłową. Idę w stronę kawiarenki, dotarłam i wiecie co zobaczyłam, koza się ustatkowała nie podróżuje więc grzała całą noc. Zostało mi przygotować wszystko co do picia.Mam nadzieję ,że TILZA dostarczy ciasteczka owsiane Zrobiłam co swoje i cichutko wyszłam, by nie zakłócić Waszego odpoczynku. Do zobaczenia.

Witam :) Ostatnio nie mam ochoty wstawać rano. W tej sprawie podziwiam Globusa :D Stwierdzam, że susełek jestem , bo mój metabolizm ogromnie zwolnił tempo :D Przestało u mnie wiać !!! Ale zimnisko pozostało Nic to , liczy się pogoda w sercu :D Globus - dlaczego tak po cichutku z rana :D A tupnij nogą, pohałasuj, to i ja wstanę o wczesnym ranku :D Może :D :D Tilza - czy jeszcze masz śnieg ? Czy już się zwinął ? :D Livia - straszne przeżycia opisujesz. Choć z autopsji wiem, że tak jest i tylko nerwy, stres i bezsilna złość ogarnia człowieka. Chory idzie z ogromną nadzieją, że otrzyma wszelką pomoc - i spotyka go obojętność. Bardzo przykre ! Anulko - na pewno się pakujesz :) Zrób sobie maleńką przerwę i wpadnij machnąć łapką :D Pozdrawiam. Globus - czy już lepiej się czujesz? Ja nadal nie słyszę. Za chwilkę będę dzwonić i szukać laryngologa. Coś czuję, że będę miała zabieg :( Lubarka - cieszę się, że mnie odnalazłaś :D Serdecznie zapraszam. Jestem pewna, że poczujesz się dobrze w naszym gronie :D Miłego dnia i do potem...

Witam wszystkich i nowych i starych bywalcow w naszej kawiarence Choc sie nie pokazuje ale jestem z Wami, jeszcze troche i bedzie "normalka" ...Ja tu , Wy tam. Ja Was zawsze w sercu mam. Jedno serce tylko wie jak ja bardzo lubię Was.. Te słowa są martwe na białym papierze , lecz serce me żywe i lubi Was szczerze....

Bo......... Przyjaźń jest jak latarnia morska rozświetla drogę w mroku, smutku i łez. Przyjaźń jest niczym most z tęczy łączy losy i dusze po burzach krzywd. Pojawia się nagle jak promień słoneczny po deszczowym dniu Działa niczym balsam lecząc krwawiące rany. Prostuje zawiłe ścieżki życiowych dróg. Przyjaźń to skarb bezcenny jaki człowiek człowiekowi może dać. Milego popoludnia zycze

Dostałam pozwolenie więc rano nie będę oszczędzać głosu:) tak jak panowie przy goleniu , ja będę śpiewać przy kozie!!:) wierze ,że usłyszycie. Dziewczyny - WSZYCHCIUCHNE- ostatnio "troszku" przesadziłam z nerwami po odebraniu kolejnego wyniku badań. Jak wiecie zdrowia mi to nie dodało.Byłam właśnie na kolejnej wizycie u lekarza.Jeśli te prochy nie pomogą, przestane go odwiedzać. Taka wizyta dla mnie ostateczność choć czasem jest koniecznością. Do jutra MUSZĘ zmienić tok myślenia i choć piątek zaczynam myśleć innymi kategoriami, nie czekając na nowy tydzień. Do zobaczenia

Upiekłam placek biszkoptowy z jabłkiem i gruszką :D Zapewniam - smaczne :D ZAPRASZAM ! Widzicie - nie grzeszę skromnością :D :D Bardzo mnie denerwuje to moje słyszenie na pół "gwizdka". Dodatkowo pojawił się jakiś dziwny szum w lewym uchu. Zarejestrowałam się na 27 - 10. No muszę czekać :( Kochany Globus - życzę abyś wytrwała w postanowieniu. Z całego serca !!! Całą resztę znasz i wiesz :D Pozdrawiam Twoich "B" i "B" :D Mam nadzieję, że zdrowi. Anulko - skarbku , dzięki. Również Ci życzę abyś na nowym miejscu czuła się jak " w starym kochanym kapciu " :D Tym sposobem tylko życzenia rozdaję - ale z serca płynące :D Do potem...

Moje Baby - niech no wreszcie z tym skoncze. Operacja trwała 45 min. Wczesniej zrobilam drake - co bedzie z nia na ojomie,czy sa fachowcy - krtorzy wiedza co jej od razu podac. Wczesniej PPani anestezjolog przyuszla do C,po instrukcje - byla w tychsprawach malo zorientowana - wiec kolejna przyczyna do stresu,douczyla sie-czy nie? Obrazilam pania profesor,ktora natychmiast odpowiedziala mi,ze rezygnuje z operacji.Zreszta C.jest pelnoletnia i z nia rozmawia anie ze mna. A ja na to,ze C.dala mi polecenie pilnowania jej serca,a sama na tym lozku po tabletce niewiele moze powiedziec. W kazdym razie zwrociłam jej uwage - TRZEBA PRZED BABA SIE ZABEZPIECZYC.Wyszlo topozniej. stalam pod drzwiami z Synem,poszlam na faje -a w miedzyczasie wyleciala p.orof z informacja,ze opertacja skonczona a w macicy byl wielki skrzep krwi,otoczony przez macice ochronna jakby kieszenia. Endometrioza.Krew byla juz tak stara,ze skamieniala. Gdyby posluchali naszych podejrzen - zrobiono biopsje - C.nie musialaby byc tak mocno pocieta jak to zrobiono. Wystarczylby zabieg laparoskopowy. A teraz mam przy sobie znerwicowana do imentu dziewczyne,juz w nic dobrego nie wierzaca. Jestem stara,zmeczona,bezradna - i to w nie swoim domu.

Dziewczyny nie dość,że szron na głowie to na ulicach też. Ale co mi tam!!! idę pod znany adres . Koniecznie muszę rozruszać kości i umysł:):) Będziecie miały cieplutko i przytulnie.W takim miejscu nie sposób nie wypić kawy ze śmietaną i herbaty po góralsku jak proponuje TILZA. Jestem dzisiaj w domu więc jeszcze wpadnę i napiszę dużo więcej. Teraz przesyłam buziaki i miłego dnia życzę

Dzień dobry! Jestem dzisiaj pierwsza ,robię szybko kawę,stawiam mleczko,kroję ciasto i czekam na Was.Herbatka też zrobiona.Koza grzeje.Zapraszam do zatrzymania się w klubiku. Livio,najgorsze macie za sobą.Z dnia na dzień powinno być lepiej.Swoją drogą to był horror.W takich przypadkach poznaje się naszą służbę zdrowia od podszewki.Znieczulica,arogancja i chamstwo.Nic sobie nie robią z ludzi.Myślę cieplutko o Was.Będzie dobrze. Loniu,jak słuch?Strasznie długo musisz czekać na wizytę do lekarza. Nie można nic przyśpieszyć? Anulko,jak przeprowadzka?W takich sytuacjach widać jak obrośliśmy w rzeczy.Człowiek się zastanawia co zostawić a co wyrzucić. Globusiku,jak Ty się czujesz? Prochy pomogą.Trzeba w coś wierzyć. Zdarza się trafić na dobrego lekarza,który się przynajmniej stara. Co słyczać u Andzi?Nie widać jej u nas. Pozdrawiam nowe dziewczyny.Miło mi Was czytać. Ja jestem bardzo zajęta.Dużo pracuję.Nie mogę przestać myśleć o mojej Doruni.Miała 8 lat.Mogła być jeszcze długo z nami.Była taka śliczna,mądra i bardzo pogodna.A teraz nie ma już jej wśród nas.Najprawdopodobnie to było serce. Kończę,życzę miłego dnia.Pa,pa

Globusiku,minełyśmy się w drzwiach.Buziaczki.

Dzięki za kawkę. Dzisiaj zaliczam dwie, jedną Globusa a drugą Dory :D Taka dawka musi postawić mnie do piony, bo ogarnął mnie jakiś marazm. Przynajmniej tak mam z rańca :D Za oknami - szron wszędzie !!! Coś nie bardzo wierzę w powrót Jesieni :( Dzisiaj plany skromne :D Sprzątanie i odkurzanie wszystkiego. Na tych wszystkich bibelotach jest tego "pudru" od cholery. Krzątaninka zatem , no chyba że coś się wydarzy. Oby nie :D Pozdrawiam: Globusa Livię Dorę Anulkę Andzię Tilzę i wszystkich czytających :D Do potem...

Witam Jak dobrze wpasc do klubiku, kawka i to w podwojnej porcji :D ciasto i ciepelko . Globusiku Dora Wybieram sie dzis do fryzjera musze zrobic pasemka, a "szron"tez sie na glowce pokazal :D W powrotnej drodze wpadne do naszej kawiarenki. moze juz wszystkie beda "na nogach". do potem.......

Loniu a gdzie Ty siedzialas, ze Ciebie nie zauwazylam??? :D

Prawie wieczór pędzę ponownie do Was. DORCIA już wiem , to Ciebie rano spotkałam .Ponieważ jestem kawiarą więc bardzo chętnie wypiłam przez Ciebie przygotowaną dziękuję. Moje drogie koleżanki, tym razem muszę być samokrytyczna i całą winę za komplikacje jakie wynikły z moim zdrowiem przyjąć na siebie. Otóż nie przywiązywałam należytej wagi do zaleceń lekarza. Sama decydowałam kiedy mam przerwać kurację i doprowadziłam do przewlekłego zapalenia dróg moczowych. Postanowiłam,że tym razem muszę sprawę doprowadzić do szczęśliwego końca.Mam nadzieję,że się uda. Ponieważ wychodne muszę troszkę ograniczyć czeka mnie siedzenie w domu - oby bez bólu. Popracowałam dzisiaj przy syzyfowych pracach. LIVIO LONIU ANULKO DORCIA TILZA jeśli tu wpadasz? Do zobaczenia.

Juz niedlugo na" nowe "to i nowa fryzurka :D Podcielam wloski, zrobilam pasemka....coprawda spedzilam 4 godz. u fryzjera ale najwazniejsze to.... to podoba mi sie moja fryzurka :D Moje kochane jutro wybieramy sie na imieniny do mojej Przyjaciolki Jadwisi :D ale na poranna kawke napewno wpadne, ciekawe kto ja przygotuje :D moze mnie sie raz uda :D Slucham wiadomosci ........to naprawde CUD, dziecko ktore wpadlo pod pociag w wozku ,uratowane, zakonczylo sie szczesliwie i dzieki P. Bogu. zycze milej nocy

Wszystko co trzeba zrobione i klubik gotowy do przyjęcia domowniczek i gości:) ANULKO już widzę jak pięknie wyglądasz.Ja też od kilku lat robię pasemka, dobrze się z nimi czuję. Przyjemności Anulko na cały dzień i wieczór:) LONIA puk puk, Ty wstawaj bo Bąbel chce wyjść na spacer.:) DORCIA jeśli masz wolną sobotę, pewnie do nas wpadniesz. LIVIO czuję,że ostatnie noce daje Ci odpoczynek, więc nie będę Cię budzić:) Ja dzisiaj w domu, będę się snuć ot tak bez celu.Mam co czytać więc odrobię zaległości. Do zobaczenia.

Witam Globusiku jak dobrze, ze zostawialas wiecej kubeczkow do kawki bo po sniadanku mowie do MM a teraz ide na kawke do naszej kawiarenki a On na to......... a ja ....... Wiec zabralam Go i pozdrawiamy Was i zyczymy milej soboty.Podoba Mu sie i powiedzial, ze bedzie czesciej ze mna do nas wpadal :D Mam nadzieje, ze pogoda sie juz zmienia na lepsze---- OBY--- choc u mnie sniegu jeszcze nie bylo ale jak na pazdziernik to potwornie zimno , przecie do zimy troche czasu mamy....... prawda?

Gdy człowiek życiem zmęczony zamknie się w swoim cierpieniu, dobroć ukryje głęboko zapomni o jej istnieniu ..........***............ Lecz jeśli promyk słoneczka dotrze do serca piwnicy, pokłady dobra odnajdzie schowane tam w tajemnicy. .........***............ Więc szukaj drogi do niego z małą oliwną gałązką, jeśli się dla nas otworzy odda Ci dobroć z nawiązką.

Witajcie :D Ja całkiem niedawno wstałam - nie wiem co się dzieje ze mną. Ciągle bym spała i spala :D :D Za oknami bielusieńko. Mróz już maluje swoje witraże :D Słońce świeci, ale zimno jak diabli. Oj, chyba już nie wróci nasza pani Jesień. Na teraz mam pustkę w głowie - popiszę więcej jak na obroty wejdę :D Globus - jednak za słabo krzyczałaś :D Jutro krzyknij b. głośno to wstanę wcześniej :D Anulko - cieszę się, że dołączył do nas Twój MM :D Ja również serdecznie go pozdrawiam. Miłego sobotniego dnia. Do potem....

jestem i ja widze ze niektore za mna zatesknily u mnie dalej zimno troche sniegu tez to herbatke sparze lesna po goralsku ciasteczka owsiane doloze winogrono rozowe jeszcze go szpaki nie zoczyly to na zdrowie acha wszystkim gosiom tereniom jadziom wszystkiego dobrego zloze 100 lat w zdrowiu i radosci

Troszkę w teren " ogrodowy" ruszyłam. Dzisiejszej nocy poje pomidorki koktajlowe przemarzły :( Wylądowały już na kompostniku. Jakoś tak kręcę się po chałupie i sama nie wiem czego chcę :D Choć słoneczko świeci, to zimnisko i nie zachęca do pójścia w pola na spacer. No i te moje uszy !!!! Masakra. Gdybym miała jakiś antybiotyk o szerokim spektrum w domku, to bym sama sobie pomogła. Ale ni mam :( Tilza - witaj :D Herbatka po góralsku :D Z ochotą sobie wypiję. Dzięki. Pozdrawiam - idę poczytać. Poczekam , aż mnie wena na jakąś "twórczość" roboczą najdzie :D Do potem...

Przed wyjsciem na Imieninki napije sie jeszcze goralskiej herbatki od Tilzy dzieki Dzis nic nie gotowalam ale za to zrobilam specjalnie dla Was ciasto ze sliwkami i stawiam popoludniowa kawke. Roziadajcie sie i gadajcie :D i mnie tez troche wspominajcie :D Loniu kochana musisz koniecznie pojsc do lekarza czy nie masz mozlwosci szybszego terminu? Meczysz sie bidulko Globusik Livia Dorcia Mysle, ze jutro zamelduje sie na kawce a potem jedziemy do mojej Siostrzenicy bo Jej Synek ma dzis urodzinki 4 latka. Dzisiaj jest dla dzieci w pirackiej restauracji a jutro w domku dla "starszyzny" :D Milego wieczorku i pa

Hej hej hej Jestem po zupie pomidorowej. A na drugie danie - babka ziemniaczana - jeszcze siedzi w piecu i się dopieka. N ie wiem czy znacie takie danie , ja bardzo lubię. TILZA żyj Ty sto lat , wiesz jak trafiłaś z tą herbatką po góralsku. Po takim ciężkostrawnym jedzeniu herbata jest konieczna , a tu jeszcze po góralsku:) Na deser winogrona , palce lizać. LONIA MM pyta o Bąbla, odpowiedziałam ,że był smutny ponieważ z powodu pogody nie bardzo może buszować po ogrodzie. Zresztą powiedziałam to co napisałaś:) ANULKA pozdrowienia dla męża fajnie,że czasem do nas wpadnie na kawę. Na dzisiejszy wieczór dużo uśmiechu życzę ja i MM, który również lubi być przy mnie jak jestem w klubie:) LIVIO czas na podpisanie listy przez Ciebie:) w klubie. DORCIA pozdrawiam. Do zobaczenia.

Dziewczyny babka gotowa, ponieważ je się ją na ciepło, zapraszam wszystkie koleżanki. Zasiadamy do stołu i smakujemy czy aby nadaje się do jedzenia:) Do zobaczenia.

oj pyszna ta babka dzieki za poczestunek

Właśnie skończyłam jedzenie, ciut za dużo sobie pozwoliłam, czas na herbatę i ciastko owsiane od Tilzy. Żeby nie zepsuć smaku najpierw połknę chemię,która ma mnie wyleczyć i to KONIECZNIE. LONIU napisz jak się czujesz , czy z uchem już lepiej? No na dzisiaj chyba plan wykonałam:) ponieważ nic nie robiłam:) Jestem strasznie przekorna starucha. Jak nie muszę siedzieć w domu wtedy nie chce mi się wychodzić.Jeśli trzeba posiedzieć jak na złe chce mi się wyjść - to mój portret:) Do zobaczenia.

Szkoda, że nie ma banku wymiany "części zamiennych" dla człowieka :D A tak cierp - :D Dziewczyny mnie nic nie boli - tylko raz słyszę , za chwilkę nie słyszę. Gram na pilocie od TV jak na fortepianie :D Nie da rady szybszy termin zaklepać - bo ja muszę do wielkiego miasta jechać, najpierw skierowanie zaklepać, a potem do otolaryngologa. Czyli cała wyprawa :D Globus napisz jak robisz tę babkę ziemniaczaną. Bardzo proszę. Swego czasu moja babcia ją robiła, ale ja byłam mała i w nosie miałam gotowanie :D Bardzo ją lubię i do dziś pamiętam ten zapach. Anulka - Ty tylko latasz i latasz :D Zawsze masz jakąś imprezkę. Zaczynam Ci zazdrościć, bo ja cały czas w chacie i w garach :D No, troszkę i w ogrodzie. Wiecie - wena przyszła :D Kończę piec ptysie. Jutro zrobię krem i będę pałaszować :D Ja przez zimę to pewnikiem tak utyję, że w nico nie wlazę :D Jednak, nie można marnować jedzonka. Prawda. Bąbel - wpadł pod nożyce, bo kłaczory mu strasznie urosły i trudno było mi go prać. Nadto idzie zima i on zawsze tony śniegu wnosi - oblepione łapki dokumentnie :D Tak ogólnie to szaleje - choć widzę, że bardzo by chciał jakiegoś fajnego kumpla mieć. Dora - co porabiasz ? Livia tysz się gdzieś zapodziała :) Acha, Globus - jutro nie krzycz tam mocno , przy niedzieli pośpię sobie :D :D Kochane moje - romantycznego wieczorku Wam życzę. Dobranoc i i i

Czy wy serca nie macie? Tak naprawdę nic was nie obchodzi koleżanka, tylko żarcie, herbatki i kawusie? Liwio trzymaj mocno córunię przy sercu. Co tam pocięty brzuszek. Najważniejsze życie jest, samo w sobie. Ciężko Bóg Cię doświadcza. A może Go nie ma, tylko tak się szarpiemy bez sensu żadnego?

Lonia25 ja mialam podobnie z uchem gdy mialam zatoki nic mnie nie bolalo sluz splywal tylem gardla a ucho sie utkalo wzielam antybiotyk i cos na zatoki i po jakims czasie wszystko wrocilo do normy poraz pierwszy cos takiego mi sie przytrafilo ale do lekarza to idz bidulko bedzie dobrze

Pisze dzisiaj z domu i swojego osobistego komputera - co od razu widac. poszlysmy wczoraj do intrnisty do kontroli - korzystajac z tego,że byłam chwile z nim sama,poprosilam aby podpwowiedzial jej dom i wypoczynek przy rodzicach,bo ja juz mam dosyc tych katow co prawda przyjaznych - ale nie moich. no i aby dodał jej odwagi do opuszczenia Poznania. Tak wiec,wyszła od niego uśmiechnieta i oswiadczyła - w Gorzowie tez sa lekarze - Mamo jedziemy do chaty. Syn przywiozl nas wiec dzisiaj - nie wiem od czego w chacie zaczac - niby wysprzatane..ale... he he. Wczoraj zrobiła wyniki - dzisiaj odebrane - hemoglobina wróciła do normy, to tez duzy powod do radosci. Pozbylam sie czesci gruszek - dałam wielka torbę dla poznanskiej siostry,dla dzieci moich tez.Syn wracał od razu do siebie. A i tak czeka na mnie wielka ich ilosc. Czestujcie sie ............