Anka323 0 Napisano Kwiecień 1, 2009 A ja juz po pracy i po kolacji. Pati moze malpiszon jednak nie przyjdzie,co? Fajnie bedziesz miec na tej wsi. Jeszcze troszke i spacku ide,jutro moge pospac,bo dopiero na 14:30 do pracy.Ehh byle do niedzieli Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Kwiecień 1, 2009 ANIA_____ no tez się nie mogę doczekać, może jak będzie ładna pogoda pojedziemy na Święty Krzyż.No i .... wreszcie może pojedziemy zobaczyć najstarszą kapliczkę w Polsce. Słuchajcie jak ja tam jadę do chodzę jak zaczarowana, nigdzie nie ma takich zabytków, takiej przyrody i spokoju, tylu legeng związanych z tym miejscem. Teście mieszkają tak na uboczu, dookoła pola łąki, mają mały lasek hmmmm.... może brzoza ma już paczki - zrobię nalewkę znowu :), bo nie mówiłam Wam , że bawię się ziółkami, taka ze mnie kudłata znachorka hahahaha, zachowuję się czasem jak małe dziecko - wszystko mnie interesuje :) no i jest mała krówka :) taka śliczna :) opowiem wrażenia na pewno :) hahah pewno zajmie mi to z 10 stron :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Patrycja75 0 Napisano Kwiecień 1, 2009 A co do małpiszona to na pewno przyjdzie :( ale to nic.... nawet @ nie zburzy mojej radości :) czy wszyscy już śpią???? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pingusia_24 0 Napisano Kwiecień 1, 2009 Witam. Jestem z innego forum. Jeśli macie ochotę, to proszę was o oddawanie głosików na moją córeczkę. Głosować można co 24 godz. Z góry dziękuję:-) http://www.bobovita.com.pl/fotogaleria.php?m1=7&A=PHOTO&sys_id=16439&photosList=6 Pozdrawiam:-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Dzień dobry, skowroneczki:) Pani REo, proszę do dyrektora, Pani się opuszcza w pracy, brak zaangażowania i tragiczna frekwencja. Gdzie się Pani znowu podziewa? Paluszek i główka to szkolna wymówka:) Pati, dobra, dobra, Ty chyba w ten okres tak nie wierzysz, ale starasz się trzymać na wodzy, a ja Ci mówię, że mi się Twoje temperatury bardzo podobają:D Zrób teścik jutro, co? Ja chyba jutro zrobię bo mam 35. dc i 37 stopni, czyli pobiłam dziś temperaturowy rekord. Pobolewa mnie lekko brzuch czasem od prawie tygodnia, a szyjka macicy zaczęła wymiękać, wczoraj się podniosła. Nie chce mi się dłużej czekać. Tak wygląda moja nauka NPR-u, nie doczytałam gdzie trzeba i kochałam się w dni płodne, to dla mnie takie typowe:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Klaudia0405 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Dzieńdoberek!Ja dziś się biorę za mycie okien i pranie firan więc będę się rzadziej odzywać.U mnie z ciśnieniem też słabo 90/60 ale jakoś żyję-kawa i daję radę.Miłego dnia dziewczynki! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Klauduś Miłego dnia:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fermina30 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 To i jak się melduję. Dziewczyny testowac, zeby dobrze kwiecień rozpocząć! Patrycja..jestes niesamowita:) ja wczoraj to nawet ( co do metod wszelakich) chciałam dostac SW. Dominika w sklepie przy kościele,ale nie było:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Hej, Ferminko:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
fermina30 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Czesc Spacer w chmuarch, ja sie zameldowałami znikam do pracy. Pogadajcie sobie, Rea jak w pracy byla to wiecej zagladala, a jak w domku na zwolnieniu to nie wiem, co tam robi?:) Zdawac relacje co i jak. U mnie @, zaczarowuje kwiecien, zeby moj byl.. Dobrego dnia Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 T miłego dnia i bądź wieczorem. Teraz jak widać nie ma chętnych do rozmowy:) Ja sama niedługo wychodzę do pracy, choć nie chce mi się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 czesc wszystkim.... ale dzis ladnie na dworze ja nie chce siedziec tutaj.... ale ponoc weekend ma byc taki piekny... wiec idzie wiosna w koncu.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Dzien Dobry.Ehh jaka ladna pogoda dzisiaj,a ja znowu do pracy bede musiala isc.No,ale na szczescie jutro na rano,to popoludnie mam dla siebie. Musze dzis kartki na Swieta kupic i powysylac... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Anka323 --- skad klikasz bo ze Stolicy czyzby w całej Polsce dzis tak slicznie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Jak się czujesz, Foliku?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Hmm no nie.Ja klikam az z Clonakilty w Irlandii :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Dziendobry Kózki:)))) Ale pospałam dzisiaj, tak mi dobrze, jak mogę w domku posiedzieć trochę..... Ferminko, ochrzan mi się dostał, a ja ciężko pracuję, od początku tygodnia o wiele lepiej sie czuję i postanowiłam kilka zaległych spraw zrobić, a że praca koncepcyjna to się zamykam u chłopa w firmie i robię. Miałam kilka firmowych rzeczy, ale już wystarczy, robię do naszej firmy kilka rzeczy, ulotki, billboard, oferty i takie tam, mÓj chłop to jest wir, pomysły, spotkania i ciągle coś nowego, więc mozolną pracą muszę zająć się ja! mam nawet swój drugi służbowy gabinet:)))) a poważnie to zastanawiam się nad zwolnieniem z pracy - warunek firma ruszy chociaż połowiczną parą. już mam dość szefa debila, a dla siebie i tak inaczej się pracuje.... trzymajcie kciuki, żeby to poszło, bo ja dopiero widzę, jak w domu siedzę, jakie mam życie zawodowe. za dużo daję z siebie, za długo w firmie, za często w delegacjach, a teraz nikt się nie interesuje, czy żyję, tylko normalnie, jawnie dzwonią i wymagają, to jest szczyt bezczelności. mam pokutować, że zachorowałam, ma być mi przykro i mam się starać i pracować jak nie w biurze, to w domu. O nie, zmieniam podejście i jak nie będzie fasoli, to latem się zwijam:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 tak sobie myślę, że nigdy nie chciałam zrobić jakiejś tam wielkiej kariery, z zarobków też nie jestem zadowolona, praca jest fajna sama w sobie, ale jak się ją połączy z debilami, którzy muszą wszystko zaakceptować, to robi mi się słabo. jedyny plus - delegacje zagraniczne, ciągle nowi ludzie, ale tak jak mi się to bardzo podobało kiedyś, coraz mam mniej zapału.... jak widzę, że człowiekiem sie nie interesują, tylko czy zrobił, czy nie zrobił, kurczę ci ludzie nie chorują, nie muszą wracać szybciej do domu, w święta, w weekendy, nie mają nieodebranych dzieci z przedszkola, maszyny, a ja tak nie chcę i tyle. mam kryzys i ja chcę w siebie:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
spacer w chmurach 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Bardzo dobrze mówisz, Rea. Ale mój ochrzan tyczył się obowiązków kafeteryjnych:D Jak dziś się czujesz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Skad ja to znam... Zostawiasz zycie w pracy,a jak zachorujesz to jeszcze krzywo patrza i pretensje. W moim przypadku chorowalam wlasnie przez prace.Jak jeszcze bylam na sprzataniu czesto bylam wysylana na dwor,sprzatac apartamenty(wybudowali je obok hotelu-masakra jakas)No i jak to w Irlandii zima nie dosc,ze pada to jeszcze zimno i wichury.Mokra bylam od palcow od nog po sam czubek glowy.Potem juz przeziebiona jeszcze raz na dwor i anginka sie przypetala.Lekarzowi rece opadly jak moje gardlo zobaczyl.2 tyg zwolnienia,a wygrzebac sie z tego cholerstwa nie moglam.Szefowa obrazona,bo przeciez ruch jest,a mnie nie ma.. Planujemy cos swojego otworzyc po powrocie do Polski,ale to dopiero za 2-3 lata.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 chmurko - coraz lepiej, tak się zdziwiłam, że dali mi miesiąc zwolnienia, ale ja dopiero od 2-3 dni wracam do siebie! głowa mnie jeszcze tylko boli, robię sobie inhalacje solą morską z czymśtam i lepiej. a płuco wraca do siebie..... a ja do Ferminki pisałam o ochrzanie;;0)))) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Anka i tak to jest, że tego nie widzisz, jak jesteś w ciągu, dopiero jak sie zatrzymasz, to się okazuje...... a słuchajcie, ta moja sraczka ciążowa to był początek tej choroby. jest jakiś zmutowany wirus, który tak właśnie atakujem najpierw sensacje przedowu pokarmowego, potem dróg oddechowych i potem korzonków - u mnie był pczątek korzonków, ale miałam bardzo mocne leki, i jeszcze te zatoki mi zaatakowało, normalnie rozkładówka na całego! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 oj REA REA - maszyny z nas jak nie wiem .... ja juz 13 lat pracuje w firmie o 13 lat za długo.... zaczełam w latach najwiekszego bezrobocia.... i miał byc rok... pozniej a moze do 5 lat by pasowało aby sobie jakis staz wyrobic... i co... i pozniej powstała 2 firma... i tak sie jakos kreci az 13 lat.... a teraz polowanie na dzidzie przyszło i tez na tym prace raczej bym zakonczyła i zaczela cos nowego.... ale gdzie ta dzidzia..... ???? juz zdecydowanie ide do gina w tym cyklu... bo monitoring musze koniecznie zrobic co z moimi JAJAmi.... ??? wczoraj moj test ow. ostatni w tym cyklu byl ciemniutki - i po co i dlaczego pytam co sie z moim orgamizmem dzieje a wykres jak pagórki a miał byc jak góry swietokrzystki w porywach do RYS.... a tu klops.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 spacer w chmurach ---- Ty cos pisałas o PCOS.... ja zapytam jeszcze jesli sie nie myle.... to masz jakies objawy widoczne.... hmmm a moze sie myle bo juz nowych babek tyle ze pomyliłam sie.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Foliku, ty zostaw to pcos i za chłopa się bierz ostro! on się w tej chorobie rozpieścił! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Folik32 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 REA - moj chłop sie buntuje - wczoraj mnie tylko dopadł.... a do mnie juz @ idzie to nie wiem po co mi teraz jego armia.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
REA_ 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 no widzisz, rozpuściłaś bachora:)))) mój też coś zmęczony teraz, jakiś taki melancholijny się zrobił, wino, spacery....nie tędy droga:))))) Folik, dawaj działamy z tymi fasolami i siup na zwolnionko! 13 lat - zwariowałaś!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dziewczyna_bonda 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 witam dziewczyny! Rea, ja to się nie moge doczekać kiedy wyfrunę i będę na swoim i żadna fasola mi nie straszna, po co odkładać, dość człowiek odkładał:P Moj chłop na tyle fajny, że mnie rozumie i jak nie chce pracować to ok, jakoś się ułoży przecież. Także leć na swoje i nie odkładaj :) Spacer, Pati trzymam mocno kciuki A ja wczoraj jaką dałam plame no mówie wam - w firmie he he, zwaliłam na prima aprilis :P jak już bede na wolności to opowiem :) Folik, nie mow tak o żołniezykach.... są kobiety, które tuż przed lub po zachodzą, więc każdy na wagę złota :) A ja się zastanawiam czy do gina w następnym miesiącu isć czy jeszcze w następnym? Brzuchatki podpowiedzcie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
dziewczyna_bonda 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 oczywiście mówiłam o tygodniu :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Anka323 0 Napisano Kwiecień 2, 2009 Aaaaaale mi sie dzis spac chce.. Za obiad sie wlasnie wzielam dla mojego chlopa,bo jak on to mowi:zolnierze musza byc dobrze odzywieni,zeby misje spelniac hehe A swoja droga to te plemniki to straszne sieroty sa..Jedno jajo a ich tyle i jeszcze zaden trafic nie moze..Katastrofa...;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach