Jak oszczędzacie? Na czym?

no prosze wujek bimber pedzi tesciostwo maja nielegalna masarnie mamusia i tatus ogrodek uprawiaja zaraz sie okaze ze autorka ma tez stryja vrata szwagra w LOT i lata za free po calym swiecie a w Honolulu ma dom jej dziadek z pierwszego malzenstwa brata Kazia z babcia Pelagia od strony stryjenki maryni

Niech się popisują dalej, może im ulży.

izia jakie klotnie??? A w zyciu nietoperza :D Ty malkontent nie podoba sie??? nie czytaj nikt ci nie kze zawsze zostaje sex z czarnym ( ksiedzem) i grzybica pochwy :D

dziewczyno idz troche wyluzuj poślady co ? nikt cię nie zapraszał tu więc jak ci się nie podoba to sajonara :D

Dobra, żarty się skończyły! Wynocha z mego topiku, jak nie macie nic do powiedzenia!!!!!!!!

wiesz, akurtat zeby wyrazić swoje zdanie nie potrzebuje twojego zaproszenia " ile wy sracie" a to ze starasz się byc śmieszna, a wypadasz zenujaco ,az razi w oczy.

ciao bye sayonara alivederci vaya co dios ar revoir spadaj :D

umaxazy oooo alez sie wkurzylas nie denerwuj sie tak bo nervosol bedziesz musiala kupic :D Jak ty dziecino taki wydatek przebolejesz???

jeszcze sie tak nigdy z zadnego topiku tak nie usmialam, ja wszystko rozumiem, ale sranie u kogos zeby zaoszczedzic to juz szczy sknerstwa i głupoty

widocznie masz tępe poczucie humoru lub jego całkowity brak :D współczuję

vaya con dios mialo byc :)

u kogos no czasem sie zdarza jak w gosciach jestem :) Ale w pravy minute przed wyjsciem zeby wode zaoszczedziac???? Buahahahhhaabuaha pies juz na mnie dziwnie patrzy bo tak kwicze ze smiechu a kot juz dawno dal dyla bo siedzial obok laptopa. Oleluju autorko napisz jeszcze jka oszczedzasz, prosze jestem twoja fanka

mam znajomą ktorej dzieci jak widza jogurt to sie trzesa ze szczescia, bo taki rarytas, bo lepiej na kupke niz dzieciom kupic

"ja wszystko rozumiem, ale sranie u kogos zeby zaoszczedzic to juz szczy sknerstwa i głupoty"- swoje grubsze potrzeby fizjologiczne załatwiam wyłącznie w domu, więc nie wiem do kogo pijesz

zeby z nich korzystac...co to za zycie skoro wszystkiego masz sobie odmawiac i jadac najtansze produkty!!!!!to chore....autorko twoje zachowanie nie jest normalne.....powinnas udac sie do specjalisty...on cie przywroci do zycia .......bo sikanie po kolezankach czy w pracy to juz kropka nad i....ze nie wspomne juz o papierze toaletowym...jak sie meza wysyla srac po ludziach to sie nie dziwie ze tak malowam wystarcza....i nie pieprz ze brzydzi cie jedzenie na miescie...poprostu w gardle by ci stanelo jakbys sobie cenne przypomniala!!!!powtarzam TO JEST CHOROBA! a ty normalna nie jestes.. pozdrwawiam.......

mi było by wstyd się wypróźniać u kogoś chyba ze moj zoladek nie wytrzymałby ani sekundu dłuzej zanim dojdę/dojadę do domu ...ale żeby robic to celowo to jest chore. po cholere ci kibel w domu ;/

Ja jogurty lub actimele jem codziennie- na tym nie oszczędzam.

to radze rpobic odwrotnie, bo wtedy zuzyjesz mniej papieru i wody do splukanie, bo sikac mozna caly dzien i dopiero wieczorem splukac

o jogurtach to był przyklad bez picia do ciebie autorko

pieniadze sa po to ---> racja xDDDD

autorko ekhm zakladam ze dajmy na to przyszlas do kogos w gosci dopiero co weszlas az tu nagle dopada cie sensacja zoladkowa. gra ci w jelitach buczy czerwieniejesz pocisz siea wizyta na dlugo sie zapowiada :D co zrobisz??? Wytrzymasz czy oddasz swa szlachetna srake w kiblu gospodarza???

tonę w łzach śmiechu hahaah :D

"co to za zycie skoro wszystkiego masz sobie odmawiac i jadac najtansze produkty!!!!!to chore..."- a kto powiedział, że jem najtańsze produkty? Jedzenie ma być dla mnie przede wszystkim zdrowe. Chleb pełnoziarnisty, woda Żywiec Zdrój, owoce, soki, warzywa, musli, jogurty, actimele, pełnoziarnisty makaron, pełnoziarnisty ryż, kasze.

i prosze nie pisz ze w zyciu sraczki nie mialas i ze taka sytuacja nie dopadla cie gdziekolwiek w pracy szkole domu na zakupach na basenie w gosciac gdziekolwiekprosze nie pisz ze nigdy nie robilas kupy gdzie indziej niz w domu czy w pracy prosze cie

po czym zwiniesz mu kilka listków papieu pachnącego do kieszeni bo w twoim domu taka rewolucja sie nie wydarzy bys takowy kupila :D ku uciesze męża powiesisz świete kilka listów pachnącego velveta na wieszaczku :D

w tym całym oszczędzaniu myślę, że trzeba wszystko umiejętnie wypośrodkować...od dłuższego czasu używam do mycia naczyń dość drogiego płynu - pur z balsamem...ostatnio mąż kupił zwykły ludwik, bo tego lepszego akurat nie było, i co ? poraz ostatni! ręce są tak suche po tym płynie, że cały czas muszę smarować kremem, nigdy nie miałam takich przesuszonych rąk! to co zaoszczędziło się na ludwiku, wydaję podwójnie na kremy do rąk. To taki tylko przykład. Ale umiejętność oszczędzania i tak jest w cenie - trzeba nauczyć się tej umiejętności tak, żeby skutkiem oszczedzania nie było wydawanie pieniędzy na ich minimalizowanie. ( skutków oczywiście )

"ile wy sracie " i ktos tam jeszcze- mylicie poczucie humoru i wyczucie żartu z prostackim i dziecinnym wyśmiewaniem nawyków.

Filet z kurczaka, łosoś, pstrąg, oliwa z oliwek. To jedzenie nie należy do najtańszych, ale jest w miarę zdrowe i tak właśnie się odżywiamy.

co do jedzenia na miescie popieram przedmowce w gardle by ci obiad stanal nawet skromny za 50zl nie przelknelabys o bokiem by ci wychodzil bo bys przeliczala to na plyn do okien srajtasme i inne rzeczy tylko zywiec zdroj??? A naleczowianka albo muszynianka albo jakakolwiek inna??? Nie ma zywca w tesco biedronce lidlu w osiedlowym markecie nie ma w calej dzielnicy gdzie mieszkasz nie kupisz muszynianki???? :D prose nie pisz ze nie kupisz>?

"i prosze nie pisz ze w zyciu sraczki nie mialas "- z całym szacunkiem i odpukam od razu: miałam tylko 2 razy, zdrowo jem i nie mam żadnych rewolucji żołądkowych.