Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Martasek86 naprawde fajna stronka usmialam sie z mezem i tez napewno zamowimy tylko z tego co widzialam to zozmiary od 62

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwusia_25 dzięki za radę, to moje pierwsze dziecko i nie mam doświadczenia. Mam tylko pytanie mieszkasz w mieście czy na wsi? Ja mieszkam na wsi i potrzebny mi jest wózek terenowy na trawy, śnieg, piaszczyste wyboiste drogi i czasami asfalt i tak się zastanawiam czy skrętne kółka nie będą tylko przeszkadzać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martasek86 fajna stronka, lubię takie rzeczy. Może nawet na coś się skuszę ale jeszcze z tym poczekam bo widziałam tam trochę większe rozmiary niż dla noworodka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha :) ja mieszkam i na wsi i w mieście :) bo generalnie niby wieś ale połączona z miastem więc i teren i asfalt i piach i chodniki i mój nawet 3 kołowy quinny buzz dał sobie radę ale teraz go zmodernizowałam i ma cztery koła i jest genialny na takie tereny chociaż lepsze w teren zdecydowanie koła ompowane, a skrętne bardzo się przydają bo wyobraź sobie jak jest dziura, albo dziury to ty musisz cały wózek pchnąć, podbić aby skręcił, a tak tylko ukierunkujesz tor jazdy. Ja tam wózek wybierałam kilka miesięcy jeździłam namiętnie do sklepu testowałam i tak nie wybrałam idealnego :P ale generalnie jestem zadowolona, ważne też aby miał możliwość ustawienia siedziska przodem i tyłem do kierunku jazdy i rozkładał się na płasko. DLa mnie ważne też było aby był w miarę lekki i łatwo się skłądał bo dużo jeździmy autem, zresztą jak samej się jeździ to bardzo ważne, bo pomocy niet :O. Co jeszcze mogę doradzić... gondola fajnie, że duża, ale moje dziecię tylko 3 miesiące w gondolce jeździło bo musiało widzieć świat więc przesadziłam do spacerówki bardzo szybko, a teraz to wogóle by najchętniej biegała a nie jeździła- chyba ją ten wózek parzy :). Ja nie twierdzę, że bez skrętnych kół nie da się żyć, wiem tylko że są sytuacje, gdzie ich brak utrudnia życie :) martasek mam kilka z tej serii :) ale babskich ;).a teraz potrzebuję chłopskie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mówiąc to ja na rozmiary nie popatrzyłam od razu:P a tak w ogóle to jakie rozmairy kupujecie??mniejsze niż 62??bo ja sie gubie w tym wszystkim....każdy mi mowi co innego i już nic niewiem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia bardzo, bardzo współczuję! rany nie wyobrażam sobie moich rodziców w takiej sytuacji :( jak mieszkałam jeszcze z nimi , a byłam już w ciąży, to nic mi nie pozwalali w domu robić! teraz jak potrzebuję zrobić zakupy, to mama mówi, że mam nie dźwigać, przyjeżdża do mnie i razem jedziemy! okna też mi umyła, chociaż miał to zrobić mąż, ale on całe dnie w pracy! na serio nie rozumiem Twojej rodziny :( i przykro mi, że tak Cię traktują! wózek fajny! a co do pomocy z gminy czy tam opieki to sąsiadki nie mają prawa tak mówić! my kiedyś dostawaliśmy pieniądze z opieki, mimo, że mieszkałam z rodzicami! ale mama napisała oświadczenie, że prowadzimy osobne gospodarstwa i było ok! co prawda dostaliśmy marne 370 zł na miesiąc, ale zawsze to coś Ejmi a to faktycznie, skoro Twoja księgowa nawaliła, to nie bardzo możesz zadziałać! mycha wózek bardzo fajny, chociaż nie w moim typie, ale przecież każdej z nas podoba się coś innego i bardzo dobrze ;) bo inaczej miałybyśmy identyczne wózki, łóżeczka, pościele itp ;) sroczka bardzo mi przykro Agulinia podpisuję się pod każdym Twoim słowem jakie skierowałaś do Nadii! co do wózeczków to również fajne, chociaż ten pierwszy zdecydowanie bardziej się mi podoba natalia86 tak piszecie o szyjkach, że ja się boję o moją! co prawda na ostatniej wizycie było ok, ale to było 2 tygodnie temu! pociesza mnie to, że nie mam bóli brzucha, nie stawia mi się on, więc może będzie gitara :) no, a teraz kilka moich refleksji na temat wózków oglądałam dziś na żywo wózki 1. http://www.allegro.pl/item669000241_jane_nomad_pro_gondola_fotelik_w_jednym_matrix.html ten super! lekki, zwinny, zgrabny! super się prowadził, ale jednak jego cena, jak dla mnie troszkę za duża 2.http://www.allegro.pl/item685371050_trio_enjoy_evolution_chicco_plgw_ibdi_lodz.html również fajny :) podobnie jak poprzedni, tylko troszkę cięższy (ale w prowadzeniu nie czuć tego - do góry ich nie podnosiłam ) no i cena znacznie niższa 3. http://www.allegro.pl/item683511674_toledo_coneco_gondola_2xocieplacz_torba_folia.html tani, bardzo fajny! również nie czuć było, że waży tyle ile waży :), ale ma, jak dla mnie 2 poważne minusy, czyli nie ma możliwości wpięcia fotelika w stelaż wózka (w ogóle nie ma fotelika w zestawie), no i nie ma przekładanej rączki tyłem bądź przodem do kierunku jazdy 4. http://www.allegro.pl/item687580233_atlantic_espiro_baby_design_gond_ociepl_torba.html identyczny jak nr 3 Powiem Wam, że tego wózka http://www.allegro.pl/item689976139_nowy_matrix_na_pompowanych_kolach_fotelik_gratis.html nie widziałam, bo nie mieli w tej hurtowni, ale coraz bardziej mi się podoba! ma wszystko na czym mi zależy, czyli duże, pompowane koła , skrętne z możliwością zablokowania, przekładaną rączkę, fotelik wpinany w stelaż no i waga 13 kg, to wyczytałam na jakiś forum, że jeszcze jest ok! no dziś oglądałam inny ważący 13 kg i bardzo fajnie sie prowadził, więc tą wagą aż tak się nie sugeruję! To tyle z moich dzisiejszych oględzin wózków! i powiem Wam, że najchętniej to bym już kupiła , no, ale jednak jeszcze się wstrzymam a no i byłam w szkole rodzenia się zapisać, ale mam przyjść dopiero w drugiej połowie sierpnia, bo na razie nie mają zajęć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iwusia_25 ok muszę to przemyśleć i wypróbować:) Może masz rację. Martasek86 ja jeszcze nic nie kupowałam ale podobno do szpitala kupuje się rozmiar 56 (tylko kilka ciuszków: body śpioszki kaftanik) a potem rozmiar 62. Wszystko zależy od tego jak duże dziecko się urodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit_79 ten ostatni mi też sie strasznie podoba...i też zależy mi na tym by fotelik był wpinany na stelaż:)a cena tez super:)ja też chętnie już bym kupiła....ale z takimi większymi zakupami jednak wole sie wstrzymac...przesądna nie ejstem....bo ciuszki przeciez kupuję...ale wózek łóżeczko....tego boje sie na razie kupować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia86 ten wózek też super:) tyle tych wózków teraz jest że jak przyjdzie do kupowania to nie będzie wiadomo na który sie zdecydowac...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mycha tylko zobacz, że coneco waży 20 kg!!!!! 18 kg nośność całkowita (cokolwiek to znaczy) + 2 kg kosz! to bardzo, bardzo dużo! mimo, że jak napisałam w prowadzeniu tego nie czuć, ale jak przyszłoby wsiadać z nim, np. do tramwaju czy autobusu, czy miałabym go wnosić do rodziców na I piętro (bo my mieszkamy na parterze, więc to nie ma aż takiego znaczenia) to jednak jest już co dźwigać! ja jestem zakochana w wózku nr 1, ale cena jest bardzo duża :( no jak na moje możliwości, no i w Matrixie :) tyle, że do października (bo wtedy zamierzam kupić wózek) pewnie milion razy zmieni mi się koncepcja :) w hurtowni byłam z rodzicami i im bardzo podobał się jane, czyli nr 1 i chicco, czyli nr 2 :) szkoda, że nie mieli na miejscu tego Matrixa :( no, ale jakby rodzice coś do wózka dorzucili, to może kupimy lepszy :D , znaczy z tych droższych :D no zobaczymy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalia86 koleżanka z innego forum właśnie wczoraj kupiła picasso i jest nim zachwycona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit moja kuzynka w zeszłym roku kupiła taki sam wózek jak Picasso, tylko on ma inną nazwe, bo ten jest Picasso przez te wzroki :) Ona ma żółto- czarny i jest bardzo zadowolona... fajnie się prowadzi, próbowałam więc super :) I w razie czego cieszę się, bo mogłabym go kupić u siebie na miejscu, bo mają takie i w podobnej cenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny Przesyłam pozdrowienia znad morza :). Ja niedawno przeprowadziłam się do nowego mieszkanka i chyba nie musze mówić ile sprzątania mnie czekało po ekipach budowlanych i ile pakowania i rozpakowywania kartonów. Wszystko sprzątałam i rozpakowywałam sama, bo mój mąż sporo pracuje a ja jestem typem który nie usiedzi na miejscu jak jest coś do zrobienia. Więc w porównaniu do Was chyba się nie oszczędzam :), ale nie mam od początku ciąży żadnych problemów, nie muszę brać żadnych leków prócz witamin. A teraz maluch jest większy niż powinien w tym tygodniu ciąży, waży już ponad 1kg :) Co do wózków to ja póki co obserwuje co jeździ po ulicach, teraz jest ze mną nad morzem koleżanka z 3miesiecznym maluszkiem i ma wózek Quinny ale nie wiem jaki model, bardzo fajnie się go prowadzi. To trójkołowiec z pompowanymi, dużymi kołami. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorowo :) Ale kopalnia wiedzy na temat wózków :) Ja na razie zapisuje sobie stronki a potem będziemy decydować :) Mam dobrą wiadomość! Dostałam pieniądze z tego cholernego ZUS-u, właśnie sprawdziłam stan konta no i przelali mi 3 pełne pensje - wreszcie jakiś zastrzyk pieniędzy! Ulżyło mi, bo już myślałam, że jutro będę musiała się z nimi żreć! Sroczko - wyrazy współczucia No i skracanie szyjek ciąg dalszy..... trzeba się oszczędzać! My własnie wróciliśmy ze wsi od teściowej, dostaliśmy mnóstwo świeżych warzyw i słoików z przetworami - fajnie, będzie co zajadać :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze ale sie rozpisalyscie ledwo doczytalam kazdej bym cos chciala napisac a juz nie pamietam komu co:) ale bylam dzisiaj u fryzjera podcielam wloski mocno je wycieniowalam i od razu samopoczucie lepsze.... iwusia i natalia to wy z ta szyjka macie nie za ciekawie kurcze tyle lekow i tak czesto oby jak najszybciej wszystko wrocilo do normy...a ja tylko luteina chyba najtanszy i najslabszy lek na rynku wiec mam nadzieje ze nie jest tak zle.... sroczka wyrazy wspolczucia a ja sie rowniez dzis dowiedzialam ze w wypadku samochodowym zabil sie kolega z technikum matko tacy mlodzi ludzie nie chce sobie nawet wyobrazac co czuje rodzina.... nadia i gawit moj typ wozka...choc wszystkie sa ladne mi sie bardzo podobaja takie fikusne jakies wymyslne...mi bardzo zalezy na foteliku montowanym na stelazu wszedzie poruszam sie autem i bedzie mi latwiej jak bede sama wyjac fotelik zamontowac na stelaz szybkie i wygodne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mili feneterol kosztuje te ponad 3 zł :) więc nie jest źle, obym nie musiała go więcej brać i ob y ta szyka sobie była i była długa ...tzn taka w sam raz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
powiem wam ze ten wyjazd nad morze tak mnie bardzo kusi,wiem ze taki pobyt nad morzem bardzo sprzyja mi i malenstwu dotlenimy sie powdychamy jodu no i mialabym spokoj od tej meczacej alergii, a tak to nawet ruchu ostatnio nie mam, droge wiem ze bym zniosla bo mamy terenowe auto nie czuje sie dziur zreszta polowa drogi super bo autostrada a reszta to przez miasta a ja bym mogla 15godz jechac bez przerwy i sprawia mi to przyjemnosc, nie wiem moze lekarz mysli ze mnie wytrzesie czy co,ale przeciez nie zlekcewarze jego zakazu,bo gdyby sie cos stalo to bym sobie do konca zycia nie darowala...oby do czwartku...pojde do tego drugiego i zobacze co on na to powie,jeden lekarz zaleca drugi broni.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorkiem! Po dzisiejszym dniu pracy jestem tak zmęczona (ciśnienie jest niskie czy co?) że nawet nie mogę zasnąć. Po prostu siedzę. I kłuje mnie w boku. Pora na jakąs przerwę w pracy, no i trochę rozrywki. A propos rozrywki...Zenek, Kiki, proszę zajrzyjcie na N-K. (To odnośnie planow żeby kilku z nas, z jednego miasta udało się spotkać na żywo.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczynki a znacie taki lek \"calcarea carbonica ostrearum 9ch\"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejuś! Ile cudnych wózków, co jeden to fajniejszy. nadia - ten Twój bolder fajny i jeszcze matrix mi się podoba (ten co gawit wrzuciła) Choc nie ukrywam,ze wiekszość bardzo podobna do siebie. nadia - mnie łatwo mówić, byś się postawiła,ale ja jestem stara baba i potrafię już walczyc o swoje, nawet kosztem (pozornie) innych. Łzy mnie nie wzruszaja. Ale tez miałam ciezko, gdy jeszcze kilka lat temu- w czasie studiów - mieszkałam z rodzicami. Mam apodyktycznego ojca (który do teraz uprzykrza mi i rodzeństwu zycie) i kazdy sprzeciw lub walka o swoje kończyła się jego tekstem, to mój dom i jak się nie podoba to mozna się wyprowadzic (oczywiscie podaję złagodzoną wersje, hihi) - tylko gdzie ja niby wtedy miałam się wyprowadzic. Dlatego z jednej strony Cię rozumiem,ale jak się czasem człek nie postawi, to go inni \"zjedza\". hihi., tyle madrości. Teraz jak mój ojciec z czyms wyskakuje,to się po prostu zbieram wsiadam do auta i jade do swojego domku - niech się wypcha! :-) Ale Wy musicie przetrzymać. natalia - ja zapomniałam o tej Twojej macicy i dlatego tak wyskoczyłam z tym odrzuceniem leków,ale jak lekarz każe to brac i nie marudzic. Choc współczuje,ze co 3 godz musisz brac to nowe lekarstwo. Ale jak trzeba to mus i nie ma gadania. :-) Wypoczywaj - wierze,ze się z ta szyjką poprawi. picasso też super! A propos, która to zaczęła akcję szyjkową - proszę to odwołac, bo tak nam tu ładnie szło. hihi. ejmi - no wreszcie - super wiadomość! teraz idz na zakuopy i kup coś sobie i dzidziukowi. Prosze, jednak zespołowe naskoczenie na firmę zdziałało cuda! hihi deseo - ale masz fajnie! Wypoczywaj! Ja tez ogladam wszystkie wózki na ulicach i nawet miałam raz zamiar spytac kobitę, gdzie kupiła i czy jest zadowolona z wyboru. Mysle,ze cokolwiek się nie kupi, to i tak dopiero w \"praniu\" się okaze czy spełnia nasze oczekiwania i czy nie ma jakiś wad. Przy kolejnych dzieciach bedziemy juz madre jak Iwusia. Co do ubranek to na początek kilka 56. do szpitala, dzieciaki szybko nabierają wagi i rosna,wiec po 2-3 tyg juz za małe bedą. Chyba ,ze ktoś maluszka urodzi to pewnie na dłuzej starcza. Kumpela co urodziła 4,5 kg dziewuszke zaliła się wczoraj, ze młoda ma dopiero 23 dni,a juz 62 ciuszki za małe. Tak szybko rosnie. Natomiast moja siostra urodziła 3 lata temu wczesniaka i długo jej takie 56 słuzyły. Ale jak młoda wsadziła do gondoli do wózka, to zajmowała 1/3 - taka kruszynka była. śmiesznie to na zdjeciach wyglada. martasek - bodziaki smieszne - mojemu się podobaja, zerknął i orzekł - kupimy! Uciekam - dobrej nocy życze. Papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martasek, no ubawiałam się z tych body do których link wstawiłaś (www.dejna.pl)! Zabawne. Może też się zaopatrzę w jakieś dla maluszka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Współczuję wam dziewczyny mieszkające z rodzicami. Wiem co to znaczy, ja z mężem mieszkaliśy po ślubie 4l najpierw u moich, potem u męża rodziców. NAjlepsze stosunki z rodzicami są wtedy, jak sie z nimi nie mieszka. Musicie wierzyć, że kiedyś będziecie mieć swoje wymarzone 4 kąty. Co do leków, ja biorę: luteinę2x1 feminatal 1x1 sorbifer 2x1 (żelazo) doraźnie no-spę - wiem, że można max do 6 na dobę. Sroczka współczuję bardzo:( Jeśli chodzi o zapomogi z Mopsu, nie wolno przyznawać się mieszkając z rodzicami, że pomagają nam finansowo, a już absolutnie nie pokazywać odcinków rent, emerytur. My uczciwie pokazaliśmy i dochód na osobę przekroczył nam 5 zł i po urodzeniu syna nie dostaliśmy złamanego grosza. Nie obchodzi ich, że rodzice mogą pomagać ale nie muszą. JA dziś po wizycie - po kontroli szyjki i usg. Szyjka cała, ale zdecydowaliśmy z lekarzem, że po moich przebojach - w pierwszej ciąży - od 5m-ca skracała mi się szyjka i leżałam plackiem do porodu, w tym m-c w szpitalu, druga - poronienie zatrzymane i łyżeczkowanie, profilaktycznie założymy pesser. Dziś gina miał go zamówić przez internet i przyjdzie do mnie do domu. Koszt 150zł, za założenie obiecał nie brać kasy. NA usg nadal dziewczynka:), miała czkawkę i fajnie otwierała buźkę i połykała wody. Narządy w porządku, tylko znowu wyszła minimalna trachykardia, tętno wyszło 162, a norma jest do 160. LEkarz, zaproponował mi, dla mojego spokoju usg u profesora w Wawie (podobno pierwsza 5 w Polsce, jeśli chodzi o fachowców w tej dziedzinie). ALe powiedział, że to nasza decyzja. On wprawdzie niczego złego nie widzi ale niech się ewentualnie mądrzejsze głowy od niego wypowiedzą. Nie wiem co robić?? Myślę, że to może dlatego, że ja od dziecka strasznie nerwus jestem i lekarz potwierdził, że może tak być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniam stopkę, bo wczoraj skończyłyśmy 24 tc :) ależ ten czas zapitala :) w ogóle to od dziś miały być upały, a u mnie pada! a ja muszę iść do sklepu po ziemniaki, bo rano zobaczyłam, że się skończyły! pójdę na drugą stronę ulicy i kupię 1 kg :) nie będę szła na rynek, ani nie będę dźwigała za dużo, bo ostatnio zauważyłam, że jak niosę coś ciężkiego, to zaczyna boleć mnie brzuch! tak mnie ciągnie do dołu! raczej ciężarów nie noszę, ale wczoraj wracałam z rynku i miałam 1kg czereśni, chleb, troszkę wędliny i 2 słoiczki sosów, no i sweter w torbie i jednak ten brzuch zaczął mnie delikatnie ciągnąć, więc postanowiłam nie ryzykować :) wolę dwa razy przejść się na rynek (mam 5 minut w jedną stronę) agusiaradom wiesz tętno 162 to jeszcze nie jakaś tragedia, ale ja Ci powiem, że wolałabym to sprawdzić! pewnie nic się nie dzieje! skoro Ty jesteś nerwus, to i malutka może być ;) ale jeżeli masz możliwość zbadać to dokładnie to ja bym to zrobiła! no, ale ja panikara jestem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej :) Ja dziś po pierwszej dawce Fenoterolu, no i trochę mnie trzęsie. Iwusia ty też tak miałaś? Mi lekarz powiedział że po tym leku może ale nie musi wystąpić podwyższone tętno i drżenie rąk. Dziś jak wchodziłam po schodach czułam się jakbym maraton przebiegła, a ręce mi się trzęsą na maksa. Ale ma to niby minąć jak organizm się przyzwyczai do nowego leku. Ale dodatkowo dostałam właśnie ten Isoptin na serducho, żeby tak nie waliło:) Bo niestety dziecku też się podnosi tętno:( Właśnie się tak zastanawiam, bo jak moje maleństwo zawsze wojcowało cały dzień i kopało, to wczoraj może parę razy, nawet wieczorem tylko raz mnie puknęło chociaż codziennie była spora seria. Dziś też kiepsko, mam nadzieje że wszystko oki. Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nataia86 ja nie biorę ISOPTINU bo mną nie trzęsie po tym więc nie biorę, ale ty bierzesz go co 3 godziny po pół tabletki to wychodzi 8 razy na dobę pół tabletki czyli 4 dziennie, ja biorę co 6 godzin po 1/4 tabletki czyli 4 razy dziennie po 1/4 czyli razem jedną na dobę więc o 3 mniej i może dlatego mną nie trzęsie, al eponoć trzęsienie jest normalne po tym leku. niebawem minie. Kurcze też mam stracha przed sobotnią wizytą. jeszcze się z mężem kłócę co chwilkę i się denerwuję... a to nic dobrego nie wróży, a dzisiaj odkurzałam bo mój książe to nie raczy, można się zabić o okruszki ale co tam on zmęczony- trochę brzuch mnie boli, ale nie mogę pozwolić na to aby moje dziecko jadło te świństwa z podłogi, a jemu to nie przeszkadza... ach mówię Wam kongo, i patrzył spokojnie jak odkurzam... taki z niego król... Oki spadam bo dzisiaj mam dziwnie dzień zaplanowany najpierw do 13 spotkania a później od 19... szkolenie oj będzie cięzko, ciekawe o której skończe ich szkolić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×