Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Deseo - uffff :) nie strasz nas tak więcej :) Mam nadzieję, że to fałszywy alarm...albo jeszcze wszystko przed Tobą - ale lepiej nie! No trzymaj się kochana, głowa do góry :) Kropcia - zaginęłaś nam w akcji nie ma co :) Dobrze że u Was wszystko dobrze :) A u mnie była dziś położna. Powiedziała że 80% jej ciężarnych teraz choruje i wcale nie była zdziwiona moim stanem :) No pogadałyśmy, trochę pooddychałyśmy przeponą, obmacała mi brzuszek, zmierzyła mi tętno no i wszystko gra :) Oczywiście umówiłyśmy się że do końca października nic się nie wydarzy i urodzę najwcześniej w terminie :) Za 2 tygodnie podjadę do niej do szpitala na KTG kontrolne i tyle :) fajnie że przyszła to sobie poplotkowałyśmy i szybciej mi czas minął :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Kurcze wróciłam od fryzjera, czytam Was i sama się zestresowałam. Deseo trzymaj się kochana, oby to były skurcze przepowiadające i Adaś został jeszcze przynajmniej minimum 2 tyg. w brzuszku. Ja fryzurkę mam nową, balejaż fajniutki i sama się sobie podobam. Niema jak tak fajna poprawa humorku. Oczywiście odsiedziałam swoje bo ponad 4 godz ale to norma a jak wróciłam do domku czekało na mnie złożone łóżeczko(kurier dowiózł śrubki), wiec założyłam pościel i teraz w ogóle bym najchętniej z sypialni nie wychodziła tak mi się wszystko podoba. Jutro zrobię jakieś zdjęcia to Wam podeślę. I myślę, że powoli pomyślę o spakowaniu torby i ostatnich zakupach w aptece bo nigdy nic nie wiadomo... Natalie sezon kombinezonowy skończył się w Auchanie w S-cu ale np w Smyku w Pogorii jest mnóstwo kombinezonów. Ja licytuje dwa na allegro. Może coś uda mi się wygrać. Ejmi super zakupki. Termometr szczególnie bardzo mi się podoba. Ja mam póki co elektroniczny ale może z czasem na taki się skusimy, bo naprawdę fajniusi. Mąż leży sobie w sypialni i krzyczy, że bardzo tam teraz przytulnie z tym łóżeczkiem. Uciekam do niego. Miłego wieczorku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczyny czy wam tez tak szybko ucieka czas??? ja mam wrazenie ze tydzie mija za tygodniem jak szalony. nie wiem kiedy zabrac sie za generalne porzadki. a wy na ile przed prodem sprzatacie dokladnie pokoik itd??? ja sie ciagle boje ze nie zdaze, nie chce zaczac za wczesnie zeby sie nie zdazylo nabrudzic a z drugiej strony boje sie ze jak maly sie urodzi szybciej to nie zdaze. no i kiedy rozladacie juz wozki??? mi zostaly okolo 25-31 dni do porodu i nie wiem czy juz go wyjac z pudelek??? to samo z ozeczkiem turystyczneym? czy juz je rozlozyc???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja załapałam jakiegoś doła :/ Nie wiem co się dzieje i czy nie powinnam zadzwonić do gina :/ Moja waga mi bardzo rośnie :( dopiero było nie całe 10 a dziś ponad 11 :/ Ja nie wiem czy moja waga jest jakaś lewa czy co :/ Nie sądzę żebym przybrała ponad 1 w ciągu 24h :( Po za tym źle się czuję z tymi kg i do tego jakoś depresyjnie się czuję :( A do gina idę dopiero za tydzień w poniedziałek :( Czuję sie strasznie ociężale :/ Jeśli chodzi o sprzątanie domu na powitanie niuni to myślałam o tym że4by zacząć pod koniec października ale z dnia na dzień czuję się co raz gorzej więc zacznę chyba jeszcze w tym tygodniu :/ Mam prawie 100m2 do posprzątania :/ Co do łóżeczka do moje leży spakowane w sypialni pod łóżkiem i raczej go złoże na samym początku listopada, a wózek mamy zamiar zamówić w przyszłym tygodniu więc przyjdzie też na przełomie października/listopada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mi ten czas ucieka strasznie. Dopiero co poszłam na zdrowotny i cieszyłam się że mam jeszcze dwa miesiące odpoczynku przed porodem, a tu już tylko miesiąc został. A kondycja jak mi poleciała w dół! Dziś byłam cztery godziny w mieście na zakupach i ledwo dowlokłam się do domu. Załapałam jakiś rozstrój żołądka i kolejny atak bólu głowy a nawet jakiś taki stan jak przed omdleniem. I po co to było? Żeby ręcznik dziecięcy i myjkę kupić oraz parę drobiazgów? Teraz obiecuję sobie że cokolwiek mam jeszcze do kupienia, wynajdę w najbliższej okolicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do składania... Łóżeczko złożymy gdy kupimy farbę do pomalowania. Konieczne jest pomalować je wcześniej, żeby nie pachniało już chemią na przybycie dziecka. Czyli to lada moment, pewnie w przyszły weekend czy jakoś tak. Co do wózka, jeszcze nie mam ale gdy kupię i przyjdzie to rozpakuję go i złożę od razu, po prostu dla radochy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Deseo no to nas nastraszyłaś dzisiaj:) Niech twoja dzidzia jeszcze w brzuszku sobie troszke posiedzi, no ale w sumie to jak bedzie chcial pojawic sie juz na tym swiecie to nic moja droga nie zrobisz i bedziesz pierwsza mamusia na listopadówkach:) A twoj maluszek juz spory , wiec spokojnie da sobie teraz juz radę. Ktos taki jak ja witamy na naszym forum serdecznie:) Ela spokojnie po pierwsze to złość piękności szkodzi:) a po drugie to nam teraz nie wolno się denerwowac, bo jeszcze urodzimy:)Tak to jest czasem z tymi naszymi facetami, cóż zrobić;) Ejmi wylecz sie lepiej do konca , bo jak wiesz najgorsze sa niedoleczone choróbska, wiec siedz grzecznie w domku poki calkiem nie wyzdrowiejesz.Nawilżacz super chyba tez taki zakupie. Nadia ja tez myslalam zeby kpic taki kombinezonik worek,ale mojemu sie takie nie podobaja i powiedzial, ze mam kupic normalny. A ze i tak juz praktycznie kupuje wszystko po mojemu to chociaz niech ma swoje zdanie co do wyboru kombinezonu:) Madzialinska troche Ci w sumie zazdroszcze tej cesarki , bo ja to sie porodu boje straaaasznie. Kropcia no rzeczywiscie dlugo sie nie odzywalas. Thekasia ja tez mam ostatnio stracha ,ze nie zdaze wszystkiego zrobic w domu przed porodem, pokoik malego w sumie posprzatany i na biezaco tam kurze wycieram i podloge myje, bo wiadomo kurzy sie caly czas, ale np nie mam jeszcze karnisza zawieszonego, zyrandola zamontowanego takie pierdolki mi zostaly a mojego nie moge do tego zmobilizowac, bo on twierdzi,ze czas mamy. mebelki juz od 2 czy nawet 3 tygodni poskladane, ale tez sie boje ,ze wszystkiego nie dopne na ostatni guzik przed porodem.Widocznie kobiety przy koncowce ciazy tak maja:) Alexandrunia a co ja mam powiedziec, ja mam juz 14 kg na plusie, wiec glowa do gory te twoje 11 to jest calkiem ok na tym etapie ciazy. OlaGd ja tez wozeczek rozlozylam od razu jak go tylko kuoilismy, musialam sie nim nacieszyc:) no ale gondolke wsadzilam z powrotem do kartonu zeby mi sie nie zakurzyla a spacerowke musze na strych zaniesc bo dopiero na wiosne sie przyda. No a mnie juz od soboty pobolewa brzuch jak przed okresem, w pachwinach mnie cos ciagnie, chyba naprawde sie wszystko do porodu szykuje. ciekawa jestem czy doczekam do terminu z miesiaczki czy urodze blizej terminu z usg, bo ja to drugie to juz niewiele czasu mi zostalo. Czy wy tez tak sie masakrycznie boicie porodu? Bo ja strasznie. Dzisiaj kupilam sliczne koszyczki do pokoiku malego bebe jou. Sliczniusie sa http://www.amko.com.pl/podwojny-koszyk-adorable-pooh-bebe-jou-cat-822-id-2902.aspx ja kupilam je w sklepie za 70 zł, wiec taniej niz na internecie nawet. Tanie nie sa, ale naprawde mnie zauroczyy i do tego do kompletu jeszcze pojemniczek na waciki i patyczki do uszu. No i jeszcze kupilam kremik z filtrem 30 z nivea dla maluszka oczywiscie, na spacerki zeby mi sie maly nie spiekl , bo wiadomo, ze zima sloneczko potrafi tez mocno przygrzac:) Milego iweczorku, a ja na allegro zmykam szukac kombinezonu dla mojego patrysia kochanego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, Deseo- odetchnęłam troszke. :-) Ale fakt, skoro mówisz ,ze przepowiadające takie bolące, to jakie bedą te prawdziwe? Strach się bać! hihih Ale myślę,ze to się raczej szybko u Ciebie nie powtórzy. Organizm odetchnie troche. thekasia - nasze łózeczko stoi już od miesiąca i się slicznie kurzy ;-) Ale wymysliłam ,ze przykryje je duzym prześcieradłem. Wózka nie mamy jeszcze, bo bedzie dopiero na przełomie października i listopada, albo po urodzeniu dziecka, zatem jak się pojawi to od razu będzoe złozone i wykorzystane. Może dzidzia bedzie sobie w nim zasypiać na początku - bedziemy ją w wózku do snu kołysac. hihi A sprzątania wielkiego nie planuje. Staram się na bieżąco utrzymywać porządki i już. Mycie okien mnie w tym stanie nie bawi. :-) Umyje je na wiosne i świat się nie zawali! :-). Poza tym nie mamy osobnego pokoju dla dziecka, bedzie spać z nami w sypialni. Ale fakt, czas jakoś umyka i jak patrze na suwaczek,że tam ok. 30 dni zostało to mnie ciarki przechodzą,że to przecież juz zaraz! Alex - dziecko teraz szybko rosnie to Ty razem z nim. Ale w 9 miesiącu się ponoć już duzo nie przybywa. Jestem przekonana,że to chwilowe wahnięcie wagowe. Nie ma się co martwić! :-) No to już we dwie z Ejmi możecie póxniej wypróbować nawilżacz. Mnie też się on bardzo podoba. agulinka -to ześ sobie zaszalała i się upiękniłas! Bardzo dobrze. Super samopoczucie w ciazy jest bardzo ważne. :-) Szkoda,ze u Was kombinezony się skończyły, bo w Zielonej Górze w Auchanie to było ich tak duzo,ze szok. i przerózne i zarówno na dziale z odzieżą i rzeczami dla noworodków i niemowlaczków i druga tura w dziale dla dzieciaków wiekszych. Całe osobne stanowisko. I ustalilismy ,ze tam zakupimy,ale teraz mam od siostry 3 sztuki i mi więcej nie potrzeba. Ejmi - to chyba przez tą pogode taki wysyp zachorowań. Niby słonce swieci,a zimnica i waitr silny i patrząc przez okno pogoda może bardzo zwieść. :-) kropcia - ja też przez wyniki usg mam nadzieje,ze urodzę po terminie, bo dzidzia była niby mniejsza co prawda tylko kilka dni,ale zawsze. :-) natalie - ja tam się porodu nie boje (jeszcze! hihih) po prostu nie rozmyslam o nim kompletnie. Nie odczuwam takiej potrzeby. MOże jak bedzie blizej terminu to zacznę,a na razie mam tyle innych spraw na głowie,że poród jest ostatni na liscie. Myślę,że to zdrowe podejście. :-) Mam tyle frajdy z przygotowań rzeczy dla dziecka, ogladania ubranek, gadżetów i poscieli na allegro,że raczej jestem pozytywnie nakrecona. i mnie na razie tak trzyma. ;-) Miłego wieczoru wszystkim i do jutra! Zmykam poleżeć, bo leżenie ważne jest! :-) o tak! Przyszły mi dzisiaj sweterki cieplutkie dla dzidzi z allegro - przesliczne. Postaram się jutro wrzucic linka. Papapa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do cesarki, to powiem Wam, że psychicznie to jestem na nią przygotowana :) Od X lat mi o niej okuliści trąbili, więc przywykłam do tej myśli ;) Zaskoczeniem było dla mnie jak ze dwa lata temu okulistka mi powiedziała, ze będę rodzić naturalnie hihihi. Ale czy to jest lepsze rozwiązanie, trudno mi powiedzieć. Bac jeszcze się nie boje, bo o tym nie myślę. Czasem mój mężulek mówi, ze on się boi tego wszystkiego... zwłaszcza, żeby ze mną było wszystko OK. I wtedy trochę mnie dreszcze przechodzi, ale szybko mu wybijam z głowy wszelkie takie myśli. Deseo, ciesze się, że bóle ustępują :) Gawit, nie zgiń nam tak całkiem. jak będziesz miała możliwość to się odzywaj chociaż troszkę :) Agulinka79, bardzo dobrze, że się wybrałaś do fryzjera. Nie ma to jak sobie humorek poprawić dobrą i podobającą się sobie samej fryzurką :) Thekasia, mam podobne odczucia... Ciesze się bardzo, ze mąż miał te dwa dni wolnego i trochę ruszyliśmy z zakupami, bo inaczej to bym chyba była zdecydowanie zestresowana. A tak to jeszcze kilka drobiazgów no i wózek ;) Alex, daj spokój wadze. Laska jesteś i na pewno po porodzie szybciutko wrócisz do normy :) A 1kg to waga może się wahnąć nawet w ciągu 12h ;) Ja niby przytyłam malutko (co tez jest niedobre :O), ale po dzisiejszym spacerku do okulisty i spowrotem byłam zmęczona. Po prostu brzuszki nam ciążą i ogólnie czujemy się ociężałe. Tak więc głowa do góry, nie jesteś sama z tym odczuciem :) Spokojnego wieczorka życzę i kolorowych!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej ! Pamiętacie mnie jeszcze>? :) Ja tylko na chwilę, długo mnie nie było bo byłam tydzień w szpitalu, dziś w południe wróciłam. We wtorek na wizycie u gina mówiłam że brzuch nadal mi się napina, a on dla mojej i swojej spokojności skierował mnie do szpitala na obserwacje ktg. Zostawili mnie i zwiększyli dawkę fenoterolu na 16 razy na dobę po pół tabl. Ale powiem wam że nadal nie umiem rozróżnić skurczu od zwykłego prężenia się małej, każdy inaczej tłumaczył. Na ktg czasem pokazywało mi 30 40 i tak się utrzymywało wysoko, ale mówią że zapisy ok, bo jak jest cały czas równo to może być nawet 60 byle nie rosło powoli i powoli spadało, czy jakoś tam. Jutro mój gin musi mi wszystko wytłumczyć, bo moja córcia nadal się pręży, i ból pojawia się i boli trochę mocniej i znika, ale twardnieją mi tylko boki i podbrzusze, środek brzucha jest miękki do pępka, jak mówiłam w szpitalu to mówili że to bez znaczenia więc nic nadal nie wiem. Jutro może się czegoś więcej dowiem:) I obym wróciła do szpitala dopiero w listopadzie. Uff kładę się i poczytam was trochę ile dam radę, bo napisałyście sporo. Pozdrawiam serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam madzialińska witam w klubie odnośnie cc ze wskazań okulistycznych. wiesz już gdzie będzie cesarka i jakie chcesz mieć znieczulenie. ja chyba zdecyduję się na ogólne bo i tak nie zobaczę małej ( na trakcie nie wolno mieć okularów i soczewek a bez tego to ja ślepa jak kret :)) alex gratulacje z dostania się na magisterkę. moje studiowanie wydaje się lata świetlne temu. deseo poczekaj jeszcze trochę z tym rozpakowywaniem się. ja też narzekam na dodatkowe kilogramy niby tak dużo nie jest ale w życiu tyle nie warzyłam. zmęczenie też robi swoje już na 2 piętro bez zadyszki nie wejdę. dobranoc i kolorowych snów bez wstawania do wc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex - dołki się zdarzają, poczekaj na humor wróci. A co do kg to i tak malutko przytyłaś, teraz kg mogą świrować bo woda się odkłada w organizmie więc wszystko jest możliwe. No uszy do góry :) Natalie82 - ja też boję się porodu, zwłaszcza że jeszcze nie wiem jak to się wszystko skończy :O Nie wiem na co nastawiać się psychicznie, no ale na koniec października to powinno się wyjaśnić, wiec póki co to czekam.. Gawit - a skąd ta nagła wyprowadzka? Wracaj do nas szybko! Natalia86- no ja wiem, że się coś długo nie odzywałaś i już myślałam nawet że pierwsze dzieciątko mamy na topiku, a Ty robisz takie psikusy ;) Grunt że sytuacja opanowana, musisz wytrzymać jak najdłużej się da! Co do gotowości pokoiku to ja mam wszystko poukładane i tylko kurze ścieram regularnie. Jeszcze zostaje łóżeczko do wstawienia i finito :) a wyrko powinno być w tym tygodniu i myślę że przy najbliższym wolnym wieczorem będziemy z mężem skręcać :) Ohh dziewczynki ja w piątek idę do fryzjera wreszcie! Moje odrosty mają już 5 cm i czuję się paskudnie z takimi włosami:O W ogóle ostatnio przez to chorowanie to tylko dresy i zero makijażu i normalnie aż ciężko mi na siebie patrzeć w lustrze. Tak więc nastawiam się na poprawę humoru po poprawie wizerunku :) No i wow u mnie zaczęli wreszcie grzać! Tak wiec nawilżacz będzie wypróbowany lada dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alex gratuluje! szybko ci zleci i bedziesz pani magister:) a co do wagi to szczerze ci mowie zebys sie nie przejmowala tym bardziej ze ty chudzinka jak nie wiem jestes mozesz nawet 20kg miec na plusie a i tak nie powinnas sie tym przejmowac bo nie wiem gdzie ci to idzie ale wcale tego nie widac, ja to czuje ze jestem taka pyza jak nie wiem widze po sobie ze przytylam po prostu wszedzie twarz szyja rece nogi wszystko i staram sie tym nie przejmowac choc tez zawsze bylam chudzina i ciezko mi bylo sie z tym tyciem oswoic no ale coz bede sie martwic pozniej zeby zrzucic a zreszta duzo ubedzie na pewno zaraz po porodzie a przede wszystkim jak bedzie latanko przy maluszku:) teraz mam chyba z 13kg na plusie jakos mi ta waga stanela przy chorobie w sumie malo jadlam pocilam sie jak nie wiem... deseo trzymaj sie kochana moze to przejdzie i Adas jeszcze posiedzi w brzuszku... co do sprzatania to ja raczej tez na bierzaco jestem,takie wieksze porzadki mycie okien itp juz porobione a tak to ogolnie ogarniecie mieszkanka z rana i tyle... wozek i lozeczko moze w tym ewentualnie w przyszlym tyg zamowimy takze jak tylko je odbierzemy to od razu wszystko rozkladam a nawet zeby miec frajde:) agulinka jak skrecicie lozeczko i je ubierzesz w posciel to podeslij fotki jestem ciekawa no i mniej wiecej wyobraze sobie jak to moje bedzie wygladalo... a jutro ide do lekarza ciekawa jestem ile maly wazy do tego musze dowiedziec sie co z tym moim brzuchem bo mam wrazenie ze ciagle jest twardy jak skala jakby mial eksplodowac na szczescie zadnych boli nie mam tylko juz drugi dzien straszny ucisk na pecherz...czuje jakby mi sie wszystko obsunelo w dol i gniotlo pecherz ale po brzuchu to nie widze zeby sie obnizyl takze moze moj synek przyjal jakas pozycje i stad ten ucisk na pecherz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalie86 dobrze że jesteś i jeszcze w dwupaku - tu już dziewczyny pytały o Ciebie. Trzymaj się kochana. Weszłam tylko na chwilkę na kompa, bo ktoś przebił moją aukcję z kombinezonem :( . Cóż jeszcze jutro powalczę bo dziś niema sensu, bo aukcja i tak jest do jutra. Alex dziewczyny mają rację - nie nakręcaj się z tą waga, to wszytko zależy kiedy się ważysz. Mnie lekarz kazał sobie jedną porę dnia wyznaczać a poza tym Ty jesteś taka szczuplutka, że pewnie Ci dużo ładniej z tymi dodatkowymi kg. Mój mąż się śmieje, że jak mnie poznał to byłam straszną chudzinką, miałam wtedy 20 lat i coś ok 55kg przy wzroście 175 a teraz mnie utuczył i ma przynajmniej do czego się przytulić... Spokojnej nocki laseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamy-mamom.pl
Witam, ja też na listopad :) To będzie już druga listopadowa córcia. Pozdrawiam cieplutko i życzę cierpliwości - szczególnie w tej końcówce.... Zapraszam na www.mamy-mamom.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Ja nadal 2w1 :), przepraszam ze Was dziewczyny zestresowalam ale sama nie wiedzialam co sie bedzie dzialo. Noc jeszcze byla ciezka, ale teraz jest calkiem ok. Ide odpoczywac bo za duzo wrazen, jedyne co dobre to ze torby mam spakowane do szpitala :) - jedna dla mnie, druga dla synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻 Właśnie się dowiedziałam, że w szpitalu w którym będę rodzić nie trzeba praktycznie nic brać ze sobą :) Tzn. trzeba mieć: koszulę do karmienia, klapki pod prysznic, a dla dziecka czapeczki, pampersy, chusteczki nawilżane :) W szpitalu w moim mieście nie ma takich luksusów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Laski, no i z moim zgoda:) po tych całych klotniach pierwszy raz od kilku mcy sie kochalismy, i to byl ostatni raz, kolejny po porodzie, cholera czulam sie jakby mi szpile wbijali, a malenstwo tak mi wtedy szlalalo ze zamiast sie skupic na przyjemnosc to sobie myslalam ze co bedzie jak wstane z lozka? a jak mi wody odejda??? wiecej takiego stresu nie chce. czekam na kuriera bo wozeczek ma dzis przyjechac i normalnie malo jaja nie zniose tak sie doczekac nie moge. a lozeczko jeszcze nie zlozone, wprawdzie ciuszki juz wyprane, wyprasowane, poukladane, aale jeszcze musze takie wieksze porzadki zrobic w sypialni gdzie bedzie malenstwo, a corcia zostanie przeniesiona do drugiego pokoju, przynajmniej na poczatek jak trzeba bedzie co chwila wstawac do karmienia. ale juz na wiosne w nowym domku kazdy bedzie mial swoj pokoik:) doczekac sie juz nie moge:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Ja mam dziś wizytę u pana doktora i USG. bardzo ciekawa jestem ile to moje malutkie przybrało na wadze... najgorsze, ze muszę jeszcze długo czekać, bo wizyta dopiero na 18:30 a znając pana doktora to jeszcze będzie opóźnienie :O Deseo ciesze się, że mija i wierzę, że jesteś zmęczona :) Nie przepraszaj za stresowanie nas, jeszcze troszkę i co jakiś czas będziemy tu miały podobne akcje, więc należy zacząć się przyzwyczajać :) Natalia86, super że wrodziłaś z małą w brzuszku, bo masz jeszcze sporo czasu ;) Ja prężenie malutkiej odróżniam od skurczy, ale to dlatego, ze skurczy praktycznie nie mam, a mała się pręży co trochę :D A co do tego napięcia mięśnia macicy to jak byłam w szpitalu to tez mi różnie wychodziło... zależy na którym aparacie. Ale to 20 - 40 to miałam standardowo i położne na to w ogóle nie zwracały uwagi... Michaaa planuję w PSK4, A co do znieczulenia to jeszcze się nad tym nie zastanawiałam. Dziś pogadam z lekarzem na wizycie. W ogóle ciekawa jestem co on mi powie i doradzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamusie jesienną porą :) Czy Wy też tak macie, że Wam się nie chce? :) Ja mam takie dni ostatnio. Najgorsze jest to, że nie mam kiedy tak się pobyczyć. 3 razy w tygodniu szkoła rodzenia, w weekend mąż ma wolne i zawsze gdzieś coś musimy załatwić, coś kupić. Zostaje środa i piątek na leniuchowania ale jak wiadomo zawsze jest co do zrobienia. Ehh. Pocieszam się, że w przyszły wtorek kończą mi się ćwiczenia w szkole rodzenia i zostaną same wykłady (bodajże 3 jeszcze) w poniedziałki to będzie łatwiej. Poza tym od 2 dni w nocy mnie brzuch boli, tak jak na okres ale nie jest aż tak bardzo uciążliwy. Na szczęście poboli i przestanie i za chwile znowu poboli. Całe szczęście, że się nie nasila, bo jeszcze dzidzia musi tak z 3 tyg w brzuchu posiedzieć u mamusi. Co do innych dolegliwości to pachwiny bolą czasem, w niedzielę dość mocno ale przeszło :) Dowiedziałam się też ostatnio co potrzebuję do szpitala na Zaspie: dla mnie: dowód osobisty, szlafrok, piżamka, stanik, książeczka RUM, karta ciąży i ewentualnie majtki jednorazowe dla dziecka: pieluchy i jedne śpiochy, i ewentualnie jak szpitalnych kaftaników nie będzie no to rodzina ma dowieźć. W sumie nic więcej nie potrzeba. Muszę teraz to wszystko ładnie spakować, dobrze, że tego mało to może się zmieszczę w mniejszą torbę. Pozdrawiam mamusie :) i wytrwałości życzę nam wszystkim i jak najmniej stresów niepotrzebnych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Was Mamuśki! Odwiedziłam z rana laboratorium. Pani pielęgniarka jak zwykle miła. Ale pierwszy raz bolało mnie wkłucie w żyłe. :-( Albom tak zdelikatniała. Wrociłam i kończę śniadanko. Po drodze odwiedziłam moją boska piekarenkę. I zajadam pyszności razowe. Ale ostatni raz byłam tam 2 miesiące temu ,zatem mogłam sobie pozwolic. hihi. Wkońcu pupka musi z czegoś rosnąć. hihi Deseo - nie przepraszaj. :-) My tak tu krzyczałysmy profilaktycznie, by akcję wstrzymać! I jak widać uspokoiło się! No i torby spakowane. :-) Trzymaj się Kochana i dużo wypoczywaj. Nospę bierz. Albo co tam Ci lekarka zaleciła. ktoś taki jak ja - no to się tylko cieszyc. Im mniej szpargałów się zabiera tym lepiej. Pamiętaj tylko o przyszykowaniu ubranek dla dzidzi na wyjście ze szpitala. I dla siebie oczywiscie też. A koszule do karmienia już kupiłas? tu przynajmniej dwie sztuki się przydają! :-) Teściowa ostatnio mi mówiła,ze jak mojego (pierworodnego) rodziła to była tak naiwna,ze przygotowała sobie ciuszki na wyjscie sprzed ciazy. I jak się okazało w nic nie weszła i mąż musiał po zestaw ciazowy jechac. Ale ją uspokoiłam,że mnie nawet przez myśl by mnie przeszło,ze w normalne ubrania wejde (nie dodałam,ze najblizszym stuleciu! hihih). Hihi. i bedę wychodzic zapewne w tym w czym przyszłam. ;-) Ela - nie dziwię się,ze przebierasz nogami. Ja też już bym wózek chciała zobaczyc. Ale normalnie nie potrafimy się na żaden kolor zdecydowac. Już nawet wczoraj siadłam z moim i mówię,ze czas coś zdecydowac. Ale nic z tego nie wyszło. Chyba sobie sami zmiksujemy te kolorystyke. W dodatku zamawiamy wózek dopiero przed porodem, bo w 3 dni do domu przysyłaja. Ale jednak kolor wolałabym mieć okreslony. Jedynie niebieski odpada. Nie lubię tego koloru. Najlepsze jest to ,ze czarny jest dla mnie za czarny, czerony za czerwony,a zielony ...same się domyślcie. hihi. I jak tu wybrac. w dodatku inaczej pewnie kolorystyka prezentuje się na żywo a inaczej na fotkach. madzialińska - ale masz fajnie, zobaczysz dzisiaj jaki maluszek duzy jest! JA równo za tydzień. Ale poczekam :-) Dam radę! mili - tez czekamy na relację z wizyty u lekarza. michaa - serio nie mozna przy porodzie mieć okularów ani soczewek? to ja mam to gdzieś!;-) (nie rodzę!) Ja bez nich nie funkcjonuję. Mam -3,75, -4 i fatalnie się czuje bez drugich oczu! JUż wiem, nie przyznam,ze mam soczewki. hihih natalia - cieszymy się,ze wszystko dobrze. ale praktycznie co chwilę tabletkę musisz/musiałas brac. Ja tam nie odczuwam zadnych skurczy - lub nie mam pojecia ,ze to one i tylko czuje malutką jak się wierci, prezy i przeciąga kończynami pod skórą. Może u Ciebie to też jeszcze nie skurczę,a tylko maleństwo wiercące się! Dopytaj lekarza. Trzymam kciuki, byś nastepnym razem dopiero do porodu jechała do szpitala! zenek - zapisuje się do klubu, bo mnie też się nic nie chce.. cały dzień placzę się po domu,a przyspieszenia dostaje przed powrotem mojego, bo i obiad i sprzatanie i naczynia i pranie. hihi. TO ja uciekam i idę poleżeć i pospać troszke. od 4 nie mogłam zasnąć. A moj biedaczek rano mówi,ze się bał na bok przewrócic w nocy,bo tyle poduszek nawrzucałam juz do wyrka,że on nie wie ile ma miejsca dla siebie. hihi. Normalnie aż mi głupio - moje poduchy i ja zajęłysmy bezczelnie 4/5 łózka,a on na brzeżku spał. A chłop z niego spory. Twierdzi,że musiał się ręką na podłodze podpierać, by nie spaść,ale to już przesada! ;-) Cały ranek się z tego smiałam. Miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki U mnie noc spokojna tak wiec się wyspałam :) Postanowiłam dzisiaj wyjść na krótki spacer do osiedlowego sklepu - pogoda piękna, więc się opatuliłam i wyszłam. I co? Wróciłam taka zmęczona i zdyszana jak jasny piorun :O Widać jeszcze jestem osłabiona i nie czas na dłuższe wyjścia. Albo jeszcze jestem osłabiona chorobą albo w ogóle jakaś taka słabizna jestem z powodu ciąży. Masakra czuję się jak stara kobieta :O Mam totalnego lenia i nic mi się nie chce. Zatem zostaje tylko odpoczynek w domu. Mam nadzieję że w piątek dam radę wybrać się do tego fryzjera :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina podczas cesarki nie możesz mieć soczewek ani okularów. podczas normalnego porodu możesz mieć okulary ale soczewki każą zdjąć gdyby trzeba było robić cesarkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mi się też nic nie chce. Nawet pisać nie mam chęci, bo nie mam o czym, tylko więc zaglądam. Brzuch mnie pobolewa. Czasem trudno mi ocenić czy to jakieś bóle z napięcia, czy z powodu obkopywania przez małą, czy też może jakieś skurczowe i powinnam się niepokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny Ale pogoda co normalnie az nie chce sie nigdzie wychodzic a ja musze skoczyc na rynek po wloszczyzne i smietane i jogurcik dzis bede robic pomidorowke pychotka dawno nie robiłam i tak mi sie dzisiaj zachciało ze nie wiem :) Dzisiejsza noc moge zaliczyc do udanych co prawda wstawałam do kibelka siusiu 2 razy ale sie wyspałam tylko ta pogoda tak muli człowieka jak nie wiem :( Ja juz łozeczko dostałam ale jeszcze nie skladałam w sobote moj sie za to wezmie no i oprocz tego w sobote bedziemy mieli wozek jupi :) wrescie bo juz sie zaczynałam martwic ze ja jeszcze nic nie mam a tu juz termin porodu blisko :) mielismy szczescie co do wozka i lozeczka bo dostalismy za darmo a wiec mega koszty za wozek przedewszystkim nam odeszły w sumie to zostało do kupienia pare pierdułek i przewijak na łozeczko a no i posciel do lozeczka i to wszystko a i dla mnie jedna koszule do szpitala i bedzie juz wszystko . Ciuszki juz wszystkie poprałam ten proszek dzidzius faktycznie slicznie pachnie moj jak wchodzi do domku po pracy to mowi ze ma wrazenie ze nasz juni juz jest z nami tak pachnie tym proszkiem , aha bo moj luby na naszego małego syneczka mowi juni skrocik od juniorka hi hi:) jeszcze dzis uaktualnie stopke bo od dzis zaczynam 36 tc !! jeszcze troszke dziewczyny chociaz ze 3 tygodnie i mozemy ruszac na porodowke :)juz nie moge sie doczekac mojego malego maluszka a porodu boje sie jak cholera i najlepsze jest to ze coraz czesciej o nim mysle i mnie przeraza wogole pojscie do szpitala mnie przeraza nigdy nie byłam tylko jak mnie mamusia urodziła to lezałam miesiac bo byłam wczesniaczkiem . Ale sie rozpisałam miłego dzionka dziewczyny i prosze sie jeszcze nie wypakowywac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ja tez mam dzisiaj lenia. Całą noc miałam taką zgagę, że myślałam, że mi gardło wypali normalnie. O 2 wypiłam melisę, o 4 mięte i dopiero nad ranem przeszło, ale za to obudziły mnie o 8 koszmary, tak że ogólnie noc bardzo kiepska. Rano zrobiłam zdjęcia naszego łóżeczka, tak że powysyłałam. Jak ktoś nie dostał - proszę się upomnieć. Później napisze coś więcej . Miłego dzionka laseczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wtorkowo. Ja dziś wyspana i od samego rana wyruszyłam z mamą na zakupy do Piotrkowa (ok.25km od mojego domu) do Carrefoura ale powiem Wam, że byłam taka pod jarana, że kupię tak dla małej dużo rzeczy a w gruncie rzeczy kupiłam tylko gruby koc. Ceny tam po prostu zwalały mnie z nóg-jest tak strasznie drogo, że się w głowie nie mieści. Powiem Wam, że dziś jak się zważyłam zaraz z samego rana to mam na + 9,7kg ja już nie wiem :/ Wolałabym oscylować koło tych 10kg aniżeli je przekraczać :) U mnie pogoda pochmurna, ja się nałaziłam po tym sklepie i teraz padam na twarz :/ Chyba się zdrzemnę chwilkę, a potem zrobię obiad :/ Dziś moja psiapsiółka co też jest na listopada napisałam, że znalazła szkołę rodzenia u nas w mieście i zaczyna się w ten czwartek o 18:00 więc idziemy :) Zobaczę jak tam jest i jak mi się spodoba to będę ciągnąć mężulka :) natalie82 ja się porodu nie boję i mam wielka nadzieję, że urodzę w terminie z USG :) madzialinska dziękuje za miłe słowa :) Ejmi dziękuje :) Ja już używałam nawilżacza i żeby był sens jego działania to właśnie trzeba grzać w grzejnikach i do tego szczelnie pozamykać okna i najlepiej pokój w którym nawilżacz stoi :) mili daj spokój przecież Ty też ślicznie wyglądasz i wcale nie uważam, żebyś była za gruba. Po porodzie się zgadamy i będziemy chodzić na jakieś ćwiczenia :))) Ela25 gratuluję pogodzenia, a seks jest dobry tylko właśnie zależy kiedy :) Ja też wczoraj wzięłam męża w obroty i nie żałuję jeśli tylko lekarz nie zobaczy przeciwwskazań to będę to robić :) Zwłaszcza, że lepiej się potem czuję :) zenek897 ja mam takie opady sił, a za chwilę wzrost :/ Ja zwalam winę na pogodę i jesienną depresję :) Agulinia przypomniałaś mi, że muszę zrobić badania :/ Musze sobie zaraz zapisać na wielkiej kartce, że jutro muszę śmigać na badanka :) Oj biedny ten Twój mąż w łóżko, mojemu starcza miejsca tylko czasem mu się chrapnie i to mnie wkurza, bo mnie budzi :/ :) agulinka79 łóżeczko i w ogóle wszystko masz boskie :) A kolor pościeli masz jak moja sypialnia :) Idę poleżeć może się zdrzemnę, bo deszcz strasznie pada, a potem obiadek :) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×