Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Witam was nareszcie mam neta wczoraj bylam u gina jest zadowolony dzidzia ładnie rosnie ale leki dalej musze brac .... dzis mialam spotkanie z polozna do ktorej naleze super babka :) kiedys pisalam o interpretacje wynikow USG mozecie mi to jeszcze raz napisac te tlumaczenie tych skr. bo nie mam sil szukac bede wdzieczna jesli chodzi o wozek to u mnie juz od przeszlo miesiaca stoi JUMPER GT w pokoju czarno zólty super jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska - pod koniec października już pewnie każda z nas zacznie wyczekiwać :) Ja jestem ciekawa jak u mnie z podwoziem i coś wróży wcześniejszy poród czy nie...no cóż w przyszłą środę już będę wiedzieć czego się spodziewać. Boję się :O Deseo - jak masz termin z usg na 18-stego no to zostaje nie całe 2 tygodnie do porodu...nic dziwnego zatem że organizm się przygotowuje, szkoda tylko że te przygotowania cholera są tak bolesne i stresujące :( Gawit - no wracajcie szybko na swoje śmieci - nie ma to jak w domu. No i super ze cokolwiek już wiesz co do rozwiązania. Mała jeszcze może Ci zrobić niespodziankę, czasami dzieci robią takie psikusy. Moja kumpelka też miała ustawioną cesarkę, zjawiła się w szpitalu na wyznaczony termin no i co? małe się obróciło i czekała jeszcze 2 tygodnie na naturalny poród :) Ale przy Twoim ciśnieniu są dodatkowe wskazania! Nadia - wpisz sobie w google - "skróty usg" i Ci wyskoczą stronki z wyjaśnieniami tych skrótów. Thekasia - czyli ogólnie koleżanka średnio zadowolona z porodu :O co do tych siniaków no to różnie bywa, czasami za bardzo agresywnie położna czy lekarz łapią za główkę, mogą powstawać nawet krwiaki. Ja bym za coś takiego opierdoliła, bo można to zrobić sposobem i delikatnie - tylko trzeba umieć. Widać nie zależało im na tym żeby pomóc dziewczynie :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ! Cały czas Was podczytuję :) U mnie słychać tylko tyle, że przyszło mi łóżeczko z allegro :) Już go złożyliśmy i czekamy na zawartość ;) A tak poza tym to strasznie boli mnie podbrzusze, na samiuśkim dole, mam wrażenie, że zaraz dziecko mi wypadnie, boli mnie także miednica, biodra. Człapie jak pingwin. Raz nawet uroniłam łzę bo tak strasznie bolało. Dziś z ledwością dojechałam autem do mojej przychodni na badanie moczu, morfologi i Wassermana. Wyniki będą w piątek, mam nadzieję, że dużo hemoglobina mi nie spadła bo już ostatnio miałam 11,3 więc już trochę mało :( . To chyba tyle. Życzę słodkich snów 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A, Deseo, dziś dostałam tą pościel tzn kołderkę z poduszką, poszwy na jedno i drugie, rożek i komplet do wózeczka. Faktycznie, świetne są! Tylko trochę się wkurzyłam bo spodziewałam się poczty a wysłali kurierem, czyli przesyłka dotarła o niespodziewanej porze i tylko fuksem zdążyłam odebrać przed wyjściem na zajęcia szkoły rodzenia. Ale ogólnie, jak co, to firma jest godna polecenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość basienka26
czesc dziewczyny, wiem ze jeszcze za wcześnie na takie zakupy ale może byście były zainteresowane kupnem ubranek dla dziewczynek, napewno sie przydadzą http://allegro.pl/item759529807_bawelniana_bluzeczka_next_6_9_mies_74_cm.html http://allegro.pl/item762530294_bawelniana_bluzeczka_next_6_9_mies_74_cm.html http://allegro.pl/item762536104_bawelniana_bluzeczka_next_6_9_mies_74_cm.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny a czy to normalne ze od jakis 3 godzin maly skacze mi w brzuchu bez przerwy? kopie, wierci sie jak szalony aućććć. nie wiem czy to normalne ze on tak od 3 godzin wariuje nieustannie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam podczytuje ale nic nie piszę nie mam weny. jutro mam usg i wizytę ciekawa jestem co wujdzie i ile ta klucha waży dziś kupiłam ciuszki na 56 i poszło nie wiadomo kiedy 200 zł a gdzie łóżeczko pościel wózek itp. dochodze do wniosku że nie ma takiego wózka jak ja chcę :( dlatego na razie wstrzymujemy się z zakupem. trzeba będzie tylko nosidełko kupić. widze że porodowo się zrobiło. ja mam nadzieję że mała wytrzyma jeszcze 3 tygodnie bo pokój nie gotowy i nie mamy gdzie spać. pozdrawiam i spokojnej nocy życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzicie dziewczynki, u mnie jest tak, że tak naprawdę jest źle....Chyba rozeszły się nam drogi...Od tygodnia w zasadzie nie jestesmy razem, a dziś, gdy zapytałam wprost, czy bedzie ze mną w szpitalu, powiedział: "Zobaczymy".... Jestem zdrugotana...ale wiecie co, nie mam zamiaru tworzyć złudnych planów, po prostu od tej chwili lixczę wyłacznie na siebie i na bliskich mi ludzi. A facet jak jest palant, to palantem zostanie. Nie mam zamiaru ani go prosić ani namawiac na ojcostwo. Po latach bedzie żałował, ze był takim gnojkiem... Ech....musiałam napisac choć to...Dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JA na sekundkę z rana, bo potem będę mieć trochę zamieszania. Mówię wszystkim dzień dobry :-) Spacja - aż mną zatrzęsło! Trzymaj się dziewczyno! Coś się tam u Was zadziało niedobrego widocznie. :-( Ale masz zdrowe podejście do sytuacji i obyś dała radę. Popapraniec zawsze zostanie popaprańcem! Ale tekst w stylu ...zobaczymy... to dla mnie płachta na byka! To nie jest kwestia przyszłorocznych wczasów, gdzie taka odpowiedź jest dopuszczalna.. w przypadku czy pojedziemy do Grecji czy Turcji, nad morze lub w góry.. W tym wypadku ja oczekiwałabym tak albo nie! I żadnej innej. Musisz wiedzieć czy na faceta w potrzebie możesz liczyć, ale tutaj chyba odpowiedź jest oczywista:-( Do dupy! Dobrze ,że nam tu napisałaś, może choć ociupinkę Tobie ulży. Mocno ściskam! Thekasai - no jasne,że to normalne. Dzidzia może spac 6 godz i potem wariować 3. :-) Mojej się to czesto zdarza! i zastanawiam się wtedy czy to już objawy,ze moje to rasowe ADHD? hihihi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie z samego rana :) Jakoś spać nie mogę, od wczoraj zaczęło mnie drapać w gardle a dziś rano ból i zaczerwienienie. Wypiłam wieczorkiem mleko z miodem i masłem, a teraz herbatkę z miodem i cytryną. Potem soczek z cebuli przygotuję i popłuczę gardełko solą. Żadnych leków!!! Dobrze, że jutro wizyta z położną. Co do wczorajszej szkoły rodzenia to podobało mi się. Było to co u Was pewnie. Teoria, jak naturalnie uśmierzać ból, jakie są etapy porodu, co robić jak wody odejdą, jak skurcze się zaczną. Kilka anegdot. Było nas 12 par, z czego 2 już mają po 1 dziecku i opowiadali jak było za pierwszym razem... :) Było miło. Następnym razem filmiki oglądamy i zwiedzamy szpital. Pani mówiła, żebyśmy nie dały się położyć do łóżka na cały poród tylko zmieniały sobie pozycje, oparte o krzesło na stojąco, czy przodem do oparcia na siedząco, podobno mniej boli... Zobaczymy :) Miałam niespodziankę na zajęciach... siara wydostawała mi się z moich maleńkich piersi jak szalona. Już od 6-go miesiąca się pojawiała taka jakby przezroczysta, a wczoraj żółta jak żółteczko, a jeszcze jak ścisnęłam brodawki to bardziej - nie tryskało, ale z łatwością się wydostawała. spa_cja bardzo Ci współczuję relacji z partnerem, może jak Maleństwo pojawi się na świecie, to samo się wszystko ułoży i on zmieni nastawienie. Życzę Ci tego jeśli chcesz.. Ja też miałam takie rozstroje i myślałam, że się źle skończy, ale jesteśmy razem i myślimy o Małym. Chociaż mój nie tryska entuzjazmem jakoś strasznie, nie mówi do brzuszka i nie głaszcze go jak bym tego chciała, ale wiem, że się cieszy i stara na swój sposób. :) Nadia1987pl super, że lekarz zadowolony z Ciebie i Dzidziusia. Tak trzymać do porodu dziewczyny :) Thekasia moim zdaniem takie ruchy skaczące Twojego Tomusia są normalne. Ja też zauważyłam, że mały ma swoje pory w ciągu dnia i może być ciągle cicho, ale są chwile, kiedy brzuch faluje dosłownie. Pytałam położnej i mówiła, że jest ok :) Trochę to momentami bolesne, ale damy radę :) michaaa daj znać jak po wizycie ile już waży córeczka i czy wszystko ok. tasia1985 ja też lubię konkretnie pospać, chyba, że tak jak dziś jakieś boleści mi dokuczają. Mam nadzieję, że się łatwo przestawimy po porodzie ;) Życzę Wam miłego dzionka kochane. Kolejny bliżej porodu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z samego rana :) Ja dziś mam tyle do zrobienia, że nie wiem od czego zacząć, a pogoda mi w tym nie pomaga, bo jest pochmurno/szaro i brzydko :/ Nocka udana tylko 2 razy w wc :) Nareszcie wczoraj wieczorem skończyłam książkę "Język niemowląt" :) ciekawe czy jak mała się urodzi to będę to wszystko pamiętać co i jak :) thekasia nie martw się tak długimi ruchami, moja mała potrafi pół dnia wariować i dawać do wiwatu :) spa_cja przykro mi, że Twój facet ma takie podejście. Jedyne co mogę Ci powiedzieć to ciesz się bobaskiem którego niebawem zobaczysz, bo ten dzidziol będzie cię kochał bezgranicznie :))) No to czas wstać z łóżeczka i do pracy rodacy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spa_cja kochana byc z kims na sile i liczyc na jego laske lub nielaske to lepiej byc samemu. jest tyle samotnych matek i daja rade, napewno nie jest latwo bo zycie w pojedynke jest trudne, ale jak ma sie cel w zyciu, a ty go nosisz w brzuniu to wszystkie trudnosci da sie pokonac, a zawsze obok ciebie bedzie rodzina i przyjaciele. a on widocznie jeszcze nie dorosl do roli ojca i partnera, kiedys sie obudzi z reka w nocniku i bedzie juz za pozno, bo wlasny syn nie bedzie chcial go znac, a dzieci bardzo szybko wyczuwaja niecheci oblude, wiec z gory jest na straconej pozycji. a ja wczoraj pelna zapalu pojechalam z mezem i corka na zakupy, trochu mnie brzuch bolal ale chcialam miec to z glowy i jak juz mialismy wybrany (przynajmniej fotelik) to moja corcia rozdzarla sie jak opetnana na caly sklep to sobie wymyslila jakies chinskie gowno za 100 zl, kawek plastiku doslownie jakis zameczek, no myslalam ze szlag mnie trafi, tlumacze -prosze i nic, az w koncu wyszlismy ze sklepu bo myslalam ze jej w koncu wpieprze na srodku sklepu. jakis beznadziejny okres wymuszania sie jej zaczal i mysli ze ja wszystko rzuce bo ona w danej chwili musi miec jakas pierdole, zeby ta zabawka miala jeszcze jakis wyglad i mozna bylo sie nia bawic jakos fajnie git, wydalabym tyle kasy ale nie na bezksztaltny kawalek plastiku. zreszta za 2 mce mikolaj pozniej swieta i znowu dostanie ful prezentow wiec teraz nie bede jej zachcianek spelniac. wiec dzisiaj pojechala do przedszkola, moj do pracy, a ja sobie sama jade na zakupy a moj pozniej przyjedzie po mnie i odbierze te pakunki. i spokojnie sobie wszystko kupie bez sapania i ciaglego pytania ile jeszcze. i git:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzialinsk76
Hej Kobietki :) U mnie dziś od rana było pięknie i słonecznie a teraz już się pochmurzyło i wcale tak ładnie już nie wygląda :( Po południu mam odwiedziny kumpeli z pracy, więc będzie jakieś urozmaicenie ;) Wczoraj męża pogoniłam jeszcze do sklepu po jakieś ciasteczka, bo przecież czymś trzeba gości podjąć. Trochę mi godzinka tych odwiedzin nie pasuje, ale trudno się mówi ;) Nadia, super że z dzidzia wszystko OK :) Ktoś taki jak ja, kurcze przy takich bólach to chyba powinnaś się lekarza poradzić... Ja wiem, ze mogą być różne dolegliwości większe i mniejsze, ale bez przesady :O Spac_ja, złe wiadomości nam tu przekazujesz :( Jedyne co mogę doradzić, to nie skreślaj go tak od razu. Oczywiście nie ma co żyć jakimis złudnymi nadziejami, ale weź też pod uwagę to, że my buzujemy teraz hormonami i bardzo często wiele spraw potem wygląda inaczej. Może facet uświadomił sobie, że to jednak nie będzie taka sielanka, ze to będzie ciężki czas i się trochę przestraszył. My to przyjmujemy inaczej. Mój tez niby zdaje sobie sprawę, że skończą się wyskoki na piwko z kolegami, ze mała będzie płakać w nocy i że będzie chodził niewyspany, ale czy bierze to tak na serio to nie jestem przekonana. Pewnie będziemy mieć nie jedna wojenkę w domu :) Pomimo wszystko trzeba być dobrej myśli, dla naszych dzieciaczków :) Bar2basia3, mam nadzieje, że to przeziębienie szybko minie :) Ela, tak to jest właśnie z dziećmi... zawsze upatrzą sobie coś byle jakiego za duże pieniądze i jest wielka awantura w sklepie. Nie raz to widziałam u znajomych ;) Ciekawa jestem jak ja sobie będę radzić w takiej sytuacji hihihi Udanych zakupów zatem dziś życzę. Tylko się tam nie nałaź za dużo ;) Miłego dzionka Brzuchatki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Spacja - bardzo Ci współczuje :( Mam tylko nadzieję, że masz oparcie w rodzinie i dasz sobie radę sama? Niestety u faceta nie da się wymusić odpowiedzialności - no może poza alimentami, dlatego jak chce odejść to niech idzie w diabły - jak mu sumienie na to pozwala to nie ma problemu. Ja bym ujęła się strasznie honorem i nie popuściła takiemu już nic. Poza tym to jeśli wszystko się rozwaliło to chyba nie ma między Wami miłości i więzi a dziecko czasami nie wystarcza, żeby coś "załatać":O Bardzo mi przykro :( Poza wszystkim to uważam, że jednak kobiety to mają w życiu przesrane, bo facet rzuca wszystko i jest "wolny" a kobieta zostaje z dzieckiem, rozdartym sercem i bólem już na zawsze. Dlatego uważam, że wiele kobiet dokonuje w życiu nieprzemyślanych wyborów, wiążą się z nieodpowiednimi facetami i liczą na to że jakoś to się ułoży- guzik prawda, jak facet jest draniem to nic i nikt go nie zmieni :O :( Ja dziś WRESZCIE czuję się lepiej, mam więcej energii- no tak więc tydzień bity zajęło mi choróbsko :O Zabieram się zaraz za porządki domowe, sprzątanie i prasowanie czeka. Znowu jestem sama bo mój żołnierz znowu służy, więc pozostaje mi towarzystwo Małego, który od wczoraj jakoś mało kontaktowy jest i chyba woli spać niż zabawiać mamusię :) A poza tym to dziś byłam rano na zakupach w spożywczym i jak zobaczyłam beczkę z kapustą kwaszoną to dostałam takiego ślinotoku, że musiałam kupić tej kapuchy i potem po drodze do domu ją jadłam :) Pyszna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, bardzo dziekuję za ciepłe słowa i zrozumienie. Okazało się po prostu, że ojcem mojego dziecka jest zupełnie inny facet niż ten za jakiego go uważałam. Widziałam w nim wrażliwego, ciepłego meżczyznę, a okazał się wyrachowanym draniem o nihilistycznym usposobieniu. Powinien dostac Oskara za tak wspaniałą grę. Proszę mi wierzyć, że ja go od razu nie skreśliłam. Dawałam mu szansę za szansą, ale jest coraz gorzej. Teraz już nie mam złudzeń. Wczesniej myslałam, że jest pogubiony, biedny i w ogóle i pomagałam mu jak tylko mogłam, ale teraz wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią mi, że to popapraniec emocjonalny i nikt więcej. Oczywiście, że dam sobie radę sama. Nie mam zamiaru już w ogóle z nim rozmawiać ani na temat dziecka, ani na żaden inny... To jest Piotruś Pan, który poza swoimi potrzebami nie dostrzega niczego więcej. Dałam mu 5 dni na wyprowadzkę, mam nadzieję, że uda mu się znaleźć coś wcześniej:) Mam wspaniałą rodzine i przyjaciół, na chrzestnego Kacpra wybrałam mojego przyjaciela, który mimo tego, ze jest 5 lat młodszy od ojca mojego dziecka, jest bardzo dojrzały i myślę, że w chwilach, gdy Mały bedzioe potrzebował męskiej rady, sprosta zadaniu:) Miłego dnia🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) Przykro czytać takie smutne i nieprzyjemne wiadomości na forum, ale cóż takie życie i z facetami jak widać różnie bywa... Ola co do koszul nocnych to podjedź sobie do Wrzeszcza na rynek, ja tam znalazłam koszule po 16 zł. No może nie jest to jakiś krzyk mody ale to tylko do szpitala. Ja kupiłam 2 i nie żałuję, bo potem jak coś to wyrzucę i nie będę żałować że dużo kasy na to wydałam. A jak tam zajęcia w szkole? Z którą położną masz? Z Agnieszką (ta w krótkich włosach) czy z Jolą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spa_cja trzymaj się dzielnie, faceci to jednak świnie. Dobrze, że masz rodzinę i przyjaciół, którzy mogą Ci pomóc. Od rana bolą mnie biodra, jest trochę lepiej niż wczoraj ale i tak z ledwością się poruszam. Was też tak boli? Macie jakieś sposoby na uśmierzenie bólu? Co do szkoły rodzenia to u mnie w mieście jest ale podobno zwiedza się tylko szpital i ogląda filmy, więc nie zdecydowaliśmy się. Kupiłam wczoraj czapeczkę dla małej ze sznureczkami, bo siostra od mojego męża powiedziała mi, że taka najlepsza na początek bo się nie zsuwa. Więc "pobiegłam" (czyt. doczłapałam) się do sklepu Textil Market i kupiłam takie białe maleństwo za 2,99 zł :D no i zauważyłam, że w tym sklepie mają duży wybór śpiochów i nie tylko w bardzo przystępnych cenach :) Czy macie już kupiony termometr? Mój mąż wyszukał taki na allegro, już go zamówiliśmy na prezent dla jego siostry http://allegro.pl/item759565576_petit_terraillon_1_sekunda_termometr_czolo_ucho.html no i się zastanawiam czy warto dać tyle pieniędzy za niego. JAk myślicie? Mam kupione 300 szt pieluszek nr 3 (4-9kg)firmy Pampers Activ baby. (była promocja na otwarcie hipermarketu 150 szt za 69,90. Ale chciała bym jeszcze kupić na sztuki rozmiar 2. Gdyby moja malutka urodziła się naprawdę mała :) Nie wiecie gdzie można kupić Pampersy na sztuki? Wiem, że gdzieś widziałam w sklepie ale nie pamiętam w którym. Zapomniałam Wam napisać również, że studiuję socjologię i jestem w trakcie pisania pracy licencjackiej, niestety jestem słaba w pisaniu i już dwa terminy obrony mi uciekły, dalej nie mam napisanej pracy :( Mam zaczęte dwa rozdziały ale co to jest w porównaniu z tym, że mam mieć tych rozdziałów 5!. :( Co dzień się dołuję tą głupią szkołą, a najgorsze jest to, że nie chodzę do niej a co miesiąc trzeba płacić 160 zł praktycznie za nic :( Mam temat pracy "Mobbing w środowisku zawodowym" rozsyłam ankiety do wypełnienia, może były byście tak miłe i poświęciły 5 min. na jej wypełnienie? Była bym bardzo wdzięczna, bo mam ankiet dopiero 28 a potrzebuje ich 100 :( No to pomarudziłam z rana :) U mnie słoneczko i nawet ciepło, zaraz idę na ogród pozrywać trochę jabłek :) PA!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie brzuchatki!!! Ja chyba pierwsza noc od kilku dni przespałam calusieńką i wkońcu jestem wyspana i zadowolona. Ja też straszny śpioch jestem i nie wiem co będzie jak mały przyjdzie na świat. Będziemy chyba spać razem w ciągu dnia, jak w nocy nie będzie można. My wczoraj wybraliśmy się na zakupy takie spożywcze i żeby bratowej prezent kupić, bo dzisiaj mamy impezkę urodzinową i skończyło się na big-macu w mc donaldzie - tak mi ślinka poleciała. Na szczęście moja zgada póki co milczy wiec bardzo się cieszę. Ufff.. Deseo ja będąc na Twoim miejscu tez chciałbym się już rozpakować i być po, choć tez nam mówiono i czytałam, ze takie skurcze to tak na 2 tyg przed porodem mogą się pojawiać i u każdego mieć inny przebieg - tz ból. Ja osobiście życzę Ci jak najszybszego tego porodu, Adaś jest już duży, chce najwyraźniej zobaczyć świat wiec... Trzymam kciuki. Mnie wczoraj kuzynka mówiła, że ona od czwartku miała skurcze co 5 minut a nie miała rozwarcia i urodziła dopiero w niedzielę. Rodziła w Anglii jak już pisałam gdzieś wcześniej i codziennie ją do domu odsyłali bez rozwarcia ze wskazaniem na paracetamol co 2 godz. Nacierpiała się biedna a tam też nikt jest nie pomógł, położna podobno kobieta zupełnie bez serca. Kurcze oby na taką nie trafić chociaż już poruszałyśmy ten temat i wg mnie u nas w Polsce by jej ten poród jakoś przyśpieszyli. W końcu są sposoby... Thekasia obyś Ty urodziła tak szybko jak koleżanką a jeżeli chodzi o tą główkę to nam te zmówiono na zajęciach, że dzieciątko może mieć zdeformowaną główkę, jakieś siniaki czy krwiaczki bo ono tez musi pokonać trudną drogę przepychając się przez kanał rodny tak jak kobietą pękają naczynka, mają czerwone oczy tak samo dzieciątko może, nie musi mieć jakieś ślady po porodzie, które w ciągu kilku dni znikają. A odnoście ruchów to normalne - moje małe tak wieczorem zawsze kopie jak sobie leże przed tv to cały wieczór go czuję. Czasami bardzooo intensywnie. Nadia - super, że po wizycie wszystko ok. Ktoś taki jak ja - ja również Cię witam i pisz do nas częściej. A te bóle to bardzo sile??? Rozmawiałaś o tym z lekarzem??? Spacja - ściskam Cię kochana - myśl teraz o maluszku, on będzie teraz całym Twoim światem a facet jak dupek to niech spada. Kiedyś będzie tego żałował jak Kacperek podrośnie i będzie go miał w nosie. A możesz liczyć pomoc rodziny czy jakiś przyjaciół po porodzie??? Bo jakie wsparcie na pewno będzie Ci potrzebne. My tu wszystkie jesteśmy z Tobą ❤️ . A może jednak wszystko się ułoży po porodzie. Życzę Ci tego z całego serducha. Basia - fajnie, ze po zajęciach zadowolona jesteś. My tez bardzo byliśmy. Szkoda, że już się skończyły. A na gardełko to zrób sobie rzadki kisiel taki żeby dało się go pić i popijaj małymi łyczkami, super nawilża gardło i jeżeli niema jakieś już zaawansowanej infekcji - na pewno pomoże. Ela nieźle Wam dała córcia popalić. Życzę dzisiaj udanych zakupów. Sama na pewno takie zrobisz. Miłego dzionka mamuśki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spacja - to super, ze możesz liczyć a pomoc przyjaciół i rodziny. To bardzo ważne. Ktoś taki jak ja - termometr super ale cena powalająca. Ejmi tu wklejała link z superowym a połowę tańszym. Ja myślę, że my takie cudo sobie na prezent zażyczymy bo wkońcu coś dla rodziny i gości też trzeba zostawić. Ja tez mogę pomóc w ankiecie aandrejew@interia.pl Mnie wczoraj przyszedł śpiworek do łóżeczka, ten z żyrafką: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=750921771 Boski jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak dziewczyny ja 9 miesiąc przezywam inaczej niż wy :P rozpiera mnie energia. Bóle owszem mam i jak w poprzedniej ciąży ciągle narzekałam tak w tej wiem że po prostu tak jest i trzeba się z tym pogodzić. Agulinka- tak o ten mi chodziło- dzięki :) U mnie minął kolejny dzień bez feno i jakichkolwiek oznak porodu. Deseo ale Ty to już woga co tu takie pustki?? rodzicie czy co??? :P Tilli gratulacje :) i co cieszysz się z tych proroczych snów :) to Olivcia będzie miała brata jak AMelcia :) A swoją drogą ciekawe co będzie miała Anuśka?? a może wiadomo a ja przeoczyłam?? Agniesiulka gratulacje dla tesiuni za nionionio :) super u nas mała chyba nie gtowa bo normalnie cięzko jej wychodzi, ale pwenie też dużo w tym naszej winy bo nie jesteśmy do końca konsekwentni :O U mnie w ok- torba spakowana- leki odstawione i co.... cisza :P tak jak myslałam. Pracuję sobie- może myślicie, że dziwna jeste ale ja lubię moją pracę :P gruba jestem albo i nie ... sama nie wiem... bo jak byłam na pobraniu krwi to pani się mnie zapytała czy w ciązy jestem... :O a inni dają mi 7 miesiąc góra. A ja 9 :) ale ok bo brzuchol nie jest wielki i jest bardziej piłkowaty nie taki rozlany jak przy Amelce ;). Mały kopie ale nie wiem ile waży bo w sobotę mam wizytę u gina wtedy już mi ktg będą serwować ... Tyle u nas... Trzymajcie kciuki. A swoją drogą- nerwi jak sobie radzisz?? możesz rodzić :) więc jak się zacznie to poprostu jedź rodzić :) z tego co pamiętam to z tymi twoimi terminami to Ty już chyba w 38 tc jesteś :) zazdroszczę. Ja to się boję jednego, że znowu się samo nie zacznie. :( a to jużw moim przypadku fajne nie jest bo... ach nie będę was tu straszyć. Jednak jedno jest pewne nie boli aż tak bardzo aby odrazu nie zdecydować się na drugie dzieciątko :)- macie tu żywy przykłąd :P. Co do samego porodu to ja pod koniec byłam już spanikowana i nie radziłam sobie z bólem... nie słuchałam żadnych rad - chciałam jednego, aby już było po... a co do bóli partych to mnie one też nie bolały :) jak już człowiek zmęczony tymi skurczami t parte są samą przyjemnością :) jeśli cokolwiek może być w tym przyjemnego :P. Generalnie ulgę przynosił mi prysznic. No i współczuję naszym mamą, któe musiały cały czas leżeć na tych łóżkach do rodzenia... Bóle, skurcze najbardziej się odczuwa w pozycji leżącej :(. Mi pomagało chodzenie, ponoć też dobrze wpływa na rozwieranie szyjki. Acha - dziewczyny odnośnie tych skracających się szyjek- to chyba nie musicie się aż tak bardzo bać. Moja ma 25-23 mm i co nadal jest :) a ile już z nią czasu łażę :) nie ma reguły. Pozatym w większości już jesteśmy w 9 miesiącu i będzie dobrze ... trzeba w to wierzyć i oczywiście kierować się rozsądkiem przy jakichkolwiek pracach- o pisze ta co taka rozsądna jest ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o widzę, że apsociłam i mi się teksty z innego topiku wkleiły :P więć bardzo przepraszam :) Część jest do was a część nie :P- ale tak to jest z babą w ciąży i jeszcze jak jej dziecko na kolanach siedzi i wali w klawiaturę. Spacja- skarbie trzymaj się i bądź silna- to ważne i pamiętaj dasz sobie radę- a jeśli chcesz wypełnioną ankietę to pisz: iwusia25@wp.pl postaram się ją wypełnić. Natomiast jeśli chodzi o pisanie pracy to poprostu trzeba usiąść i naspisać - i lepiej zrób to teraz bo przy małym łobuziaku cięzko będzie :). Socjologia nie ejst moją specjalnością więc nie pomogę, ale może któraś z dziewczyn w temacie obstukana?? Wiecie co mnie też chyba chwyta jakieś paskudztwo...wezmę wapno wypiję. No i ciągle głodna jesem... hmmm dziwne :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Dziewczyny :) Zakręciłam się dzisiaj trochę :| Chciałam spakować torbe do szpitala, przynajmniej zacząć to czynić :) Zadzwoniłam do szpitala w którym zamierzam rodzić i okazało się że z rzeczy dla dzieciaczka nie trzeba mieć nic, kompletnie nic. Tylko rzeczy osobiste. Zadnych ubranek, kosmetyków itp. hmmmm dziwcne to trochę. To co, moje dziecię będzie leżało w szpitalnych ubrankach???? Na wszelki wypadek pewnie wezmę jedne pajacyki, niedrapki i czapeczkę i ze dwa Pampersy. To ja już naszykowałam sobie taka małą walizkę, no bo i kocyk i rożek, a w walizce to zawsze większy ład jest i łatwiej wszystko znaleźć a tu proszę. Będe musiała torbę wyciągać z szafy, a raczej torebkę. 31 pażdziernika mam oststnia wizyte u gina, z USG. Będzie to 9 dni przed terminem. Skoro tak późno ginka ustsliła mi wizyte to pewnie jakiś przedwczesny poród mi nie grozi. Ale mógły mały się w terminie ewakuować. Jak nie to pewnie poproszę o jakieś wywoływanie albo jakoś tak bo czekać nie lubię :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie .. ja po nocce heh do WC wstaja ze 3-4 razy zawsze :/ bo mam nisko dzidzie i mi uciska :( u mnie bardzo wietrznie typowa jesien :/ Spac_ja nie wiem co Ci napisac bo u mnie tez nie ciekawie przynajmniej co 2 dzien placze przez mojego wiem ze stresuje niunie ale nie potrafie moj jest wredny hamski przynosi nerwy z pracy do domu i potem miedzy nami jest dym wiem ze mi graja hormony i to go tez dobija dlatego staram sie go zrozumiec ale juz kilka razy slyszalam ze lepiej jak sie rozstaniemy ze mi bedzie lepiej i dzidzi itp nie wiem co myslec jak facet juz tak mowi ale czesto zastanawialam sie nad wszystkim i chyba wolala bym zostac sama i jakos dac sobie rade niz sie meczyc .... wiec jesli naprawde jest Ci z nim zle to fakt ze bedzie dzidzia nie znaczy ze masz sie poswiecac i marnowac zycie ... zobaczysz ze malenstwo doda Ci sil to wszystko przetrwac... kurcze ciagle mysle o pakkowaniu sie do szpitala niby bylam spakowana a okazalo sie ze mam zabrac polowe domu eh jak ja to pomieszcze chyba do wielkiej walizy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do mnie przyszly nawet 3 , w kazdej kopercie po 2 pampki. ktos taki jak ja dawaj ta ankiete kot841@wp.pl udzielam sie w streetcomie wiec dla mnie ankiety to pikus?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam mamuski, Jak cudnie zaczac dzien bez bolu brzucha :) :). Bola mnie jedynie pachwiny ale taki bol to zaden bol przy tych wczorajszych czy poniedziałkowych. My jestesmy juz po ktg - serduszko super, choc Adas troche podsypial i znowu musielismy dlugo lezec. Pytalam o moje bole i niestety musze sie z nimi meczyc, jedynie jesli pojawia sie regularne skurcze lub krew to mam smigac do szpitala. No-spy juz tez mi nie wolno. Jutro mam jeszcze wizyte u ginki wiec zobaczymy jak moja szyjka. Jedyne co jeszcze czuje to po wczorajszych bolach czuje sie jak po stosunku, jakby wszystko tam bylo takie rozciagniete i opuchniete, ale w srodku - nie wiem jak to opisac, zadna z Was pewnie tak nie ma :/ Zaraz wpada do mnie kolezanka z 3miesieczna coreczka wiec napatrze sie na malenka :) Madzia moge byc ciocia dobra rada ale chetnie przepuszcze tez ktoras z Was w kolejce :) bo nie spieszy mi sie z porodem byleby juz wiecej bolow nie bylo. Ejmi do mnie wlasnie nie dociera ze ten termin 18.10 moze byc realny :) nie wiem czemu, choc wiele na to wskazuje. I nie przepracowuj sie dzis za bardzo :) Ktos taki jak ja moze porozmawiaj z lekarzem o tych bolach, ja juz wiem ze moje to byly te przepowiadajace bo bylam w ich trakcie u lekarza i na ktg. A co do usmierzania bolu to lekarze do 36tyg pozwalaja brac No-spe na bole, a potem juz nie, by nie dopuscic do zatrzymania akcji porodowej. Podaja tylko w szpitalu pod kontrola. A co do pieluszek to masz konkretny zapas i zycze Ci by sie nie okazalo ze Twoje male jest uczulone na pieluchy Pampers, bo czasem tak bywa. I na poczatek to chyba trzeba miec rozmiar 1 (newborn). A to moj mail: karolajna@gmail.com wypelnie ankiete. Ola a jaki kolor masz tej poscieli i z jakim wzorkiem? Ja mam jasny beż z takim siedzącym misiem. Michaa mysle ze by kupic wozek z ktorego bedziemy na 100% zadowolone to trzeba by samemu zaprojektowac, wiec wybierz poprostu ten ktory spelnia wiekszosc twoich wymagan Spa_cja dzielna z Ciebie dziewczyna! wiele kobiet zalamaloby sie a Ty widze ze starasz sie byc silna dla swojego malucha - tak trzymaj. Ja tez uwazam ze lepiej byc samotna matka niz utrzymywac sztucznie rodzine. Dziecko odczuwa to jak uklada sie rodzicom, ja znam wiele samotnych matek i daja sobie swietnie rade, wiec Ty tez dasz. Jestesmy z Toba i Kacperkiem. Agulinka dziekuje za Twoje slowa :) Iwusia ale zakrecilas w tym poscie, chyba niewiele zrozumialam :P Moze napiszesz nam jak to bylo u Ciebie w pierwszej ciazy - mialas jakies wczesniejsze objawy porodu? skurcze, bole? jak szybko postepowala akcja porodowa? Ela Ty moze tez sie z nami podzielisz wrazeniami z poprzedniego porodu. Ja jestem bardzo ciekawa jak to bedzie kiedy sie juz zacznie, bo juz 2razy mialam nadzieje ze to juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×