Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Gawit, ja swojej córeczce dawałam mięsko ze słoiczków od dnia gdy skończyła 5 miesięcy. W efekcie... nie chce już innych zupek, tylko mięsne. Gdy dostaje samą jarzynową, szybko okazuje rozczarowanie i traci zainteresowanie jedzeniem. POza tym - to mi dziś pediatra powiedziała - mięso jest teraz bardzo ważne dla naszych pociech, bo zawiera żelazo. Tak jest dieta wymyślona żeby właśnie zapobiec niedoborom żelaza które mogą się pojawiać (żelazo nie z produktów może się nie wchłaniać). :D Powinnaś zresztą (ja się tym uspokoiłam) zerknąć na skład. Mięsa są tam bardzo małe ilości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do szczepień, jeszcze dziś się wymigałyśmy. A teoria że autyzm może być skutkiem szczepienia jest całkiem dobrze uargumentowana. Nie można więc odrzucić jej bez przemyślenia, zwlaszcza że są lekarze, którzy stają w jej obronie. Boję się szczepić Iwi. Boję się jej nie szczepić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo Deseo Deseo! Pytanie do ciebie! :) Deseo, a na jakim to programie? W środę? :D (Widziałam może raz ale nie pamiętam. Kojarzy mi się z TVP1).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam śpiochy:) U nas nocka z jedną pobudką, więc ok:) Teraz już młoda szaleje od rana i zobaczymy kto wcześniej padnie ona czy my:D Deseo nic nie dostałam na pocztę:( Poślij proszę jeszcze raz ten przepis na chlebek. mardyk@op.pl lub mariolacd@gmail.com OlaGd to mnie trochę zmartwiłaś ta rehabilitacją bo Olga mi się też specjalnie jakoś nie przekręca. Musze o to pediatrę zapytać. A z tymi przeterminowanymi słoiczkami to przegięcie. W sklepie powinni to na bieżąco kontrolować przecież. No i jako, ze jestem ciotka gapa...to spóźnione 100 lat dla wszystkich solenizantów i solenizantek:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja :-) Mała zasypia,a ja musze wskoczyc szybko pod prysznic. Dziś próba druga dostania się na usg bioderek! Daj losie,że udana! Madzia - a jak tam u Zuzki? Nie pamiętam byś pisała, a mieliscie w pt. Dziewczęta, proszę nie wpadać w rozpacz i niepokój z powodu postu OliGd, o tym przewracaniu się. Wychodzi normalnie,że 2/3 (jak nie 4/5)naszych forumowych dzieciaczków jest opóźniona! Moja Karolcia chyba najbardziej.Serio. Nie przewraca się ani na brzuch,ani na plecy. Ale zapytac pediatry nie zaszkodzi. TYm bardziej,ze jak Ola pisze takie zajęcia pozwolą szybciej rozwinąć się Maluchom. :-) A w ogóle to ja niedługo po urodzeniu już pisałam,ze żałuję,iz nie mam/nie znam nikogo kto pokazałby mi jak się z maluchami mozna bawić, jak je przewracać, by ich rozwój motoryczny był prawidłowy. A pamiętam z tamtego okresu, że Deseo pisała,ze jakiś rehabilitant ma przyjśc i chyba pokazac co robić z dzieciaczkiem.. (o ile czegoś nie myle tutaj) A z tymi słoiczkami też prosze uważć, w Rossmanie także trafiłam na przeterminowane - choć może nie rok. I mnóstwo takich z datą upływająca w ciągu miesiąca. Czytac, czytać, czytać etykiety! :-) Ola - jeszcze a propos tego mięsa, to mleka nasze są wzbogacone ,zatem spokojnie, niedobór żelaza dzieciakom jeszcze nie grozi. Mieso naprawde nie jest niezbedne do życia - żadnemu człowiekowi. Ale super, że Iwi tak fajnie przyswoiła nowe produkty. U nas zupki jarzynowe kończą się silniejszym ulewaniem - bez wzgledu na firme, bo testowałam wszystkie. Produkty pojedyncze jakoś przechodza. podwójne też. Ale jarzynówki wyjatkowo nie przypadły do smaku Karolci. W każdym bądź razie ja się wstrzymam z mięsem przynajmniej jeszcze miesiąc - dwa. Jest zresztą jeszcze tyle smaków, których Mała nie poznała, ze niech nauczy się trawić i przyswajać jarzyny i owoce,a na bardziej skomplikowane produkty przyjdzie czas. W dodatku czas włączyć gluten,a to też obciążenie dla małego organizmu. Olunia,ja przepraszam,ze tak,ale jestem wyjatkowo anty mięsna hihi I nie ukrywam,ze z wszystkich produktów mięso mnie najbardziej przeraża. -a zwłaszcza hormony w nich zawarte! Bo wiem jak wygladają 12- 13-letnie dziewczynki np w USA nafaszerowane hormonami z wołowiny czy kurczaków - biusty jak u dorosłych kobiet. Barbasia - widać,że Olisiowi -manna zasmakowała! I dziękuję! :-) Ejmi - wyginają się bardzo.. Karolcia to taka wygięta czasem,że podchodze i staram się zmienić jej pozycje, bo wydaje mi się to nienaturalne. Ale ona to lubi i głowę niesamowicie odchyla, jak tata przechodzi,albo chce zobaczyć coś w lustrze (za łózeczkiem stoi szafa z lustrami),albo obejrzeć misie na ochraniaczu. Gawitku - to ja jednak nie zapłacę za osobne szczepionki! Na tyle mnie nie stać. Ale zapytam szwagra, może się orientuje. Albo pediatry, tylko na razie to my się nie wybieramy do niej, bo nie ma takiej potrzeby. Alex - wracajac do deserku, to czy już wcześniej taki Marci dostała? Poznała już wcześniej wszystkie składniki? Ale też zaczynam podejrzewać ,ze to zachowanie alergiczne. Ela - ja trzymam kciuki! :-) Toszi - dziekujemy! Nie wyprodukowałam go jeszcze. Tylko przekładam mąke z kąta w kąt, by cały czas była widoczna! hihi Ale znalazłam fantastyczną stronkę z chlebkami. Podeślę pózniej. Mili - gotuj, gotuj synusiowi! A co do tego żółtka to to też jest alergen, moja bratanica nie zje niczego co ma żółtko. W żaden sposób nie mozna jej go przemycic, nawet omleciki nie przejdą. Ale parówy wciąga bez problemu hihi Ale taka prawda,ze każdy produkt jednemu podejdzie a drugiemu nie. Dobrze,ze Nikoś wszystkożerny! Problemów z nim nie bedzie ! :-) Uciekam, bo Mała niby zasypia,ale popłakuje co chwila,a czas umyka i jak wstanie to już się nie wyrobię.. Zatem Ineczka i pod prysznic. Pozdrawiam! Deseo - czekam,czekam na te pozdrowienia w tv! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heloł heloł melduje sie ze zyjemy i mamy sie dobrze, mala jest ostatnio tak aktywna i rozbawiona w ciagu dnia ze mama nie ma czasu na neta. u nas "odpukac w niemalowane" wszystko ok. Mała dobrze je, spi z jedną pobudką, w ciagu dnia jest bardzo pogodna, chociaz wymaga cały czas by byc koło niej:) 20 kwietnia idziemy na szczepienie wiec zobaczymy ile wazy, obstawiam jakies 6,8kg. Byłoby super:) ząbkowanie trwa dalej, na szczescie u nas wyglada to tak ze mała ma "ataki zebowe":) n. rano czy wieczorem w sekunde dziecko sie zmienia - zaczyna byc taka agresywna, gryzie wszystko i ciezko ją zabawic czymkolwiek. Smaruje jej wtedy dziasła maścią Dentinox - podobno skuteczniejsze od Bobodentu. Ciezko jej posmarowac dziasła bo ona zaraz połyka całą maść ( ma słodki jablkowy smak):) Mała je słoiczki, wszystkie w sumie wsuwa ze smakiem - miesa nie próbowałam poki co i mysle ze spokojnie poczekamy do polowy maja z eksperymentami z mieskiem. Ja poki co nie zamierzam jej gotowac zupek sama, nie ukrywam ze z wlasnej wygody no i poniekąd z braku pewnosci co do warzyw które sa w marketach. Dla mnie to jedzenie w słoiczkach to zbawienie, nie miałabym czasu zeby sie babrać z tymi marchewkami w ciagu dnia. Z przewracaniem u nas jest coraz lepiej - ale jednego dnia Basia preferuje lewy boczek, a innego dnia tylko obroty w prawo. Nie robi tych obrotów 100, ale kilka razy w ciagu dnia jej sie uda. Do przewrotu z brzucha na plecy juz niewiele jej brakuje. No i teraz zdeydowanie woli lezec na brzchu niz na plecach. Ktos pytał o drzemki - u nas wyglada to tak : 06:00 - pobudka (jak w zegarku z dokladnoscia do 5min) ok 08:45 - drzemka ok 30min ok 13:00 - spanie na spacerze ok 1,5h -2h ok 17:00 - drzemka ok 30min 20:00 - spanie nocne z pobudką o 3:30 ( tez z dokladnoscia do 5min:) ) naprawde nie wiem skad to moje dziecko wie która jest godzina ale jestem w szoku ze ma tak stabilne godziny. Ja sie bardzo ciesze bo ja kiepsko funkcjonuje jak nie mam planu, taki dziwny typ ze mnie. Wiec na szczescie moja cora tez taki ułozony człowiek:) My mamy chrzciny 16 maja - robimy kameralny obiad w domu na 16 osób. Kompletnie nie mam na razie pomysłu co przygotowac:)Moze macie jakies pomysły? Poki co bardziej mysle o dekoracji stołu, hehe. Aha no i jeszcze sie pochwale wam, jestem na diecie i mam juz 3,5kg na minusie!:) Uff, pisałam przez całą pierwsza drzemke Basi Koniec pisania, Królowa sie budzi. zmykam! Pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Ja również proponuję nie wpadać w panikę z powodu postu OliGd ;) Mój Krzyś przewraca się z brzuszka na plecki, ale robi to okazjonalnie i jak mu się przypomni, że taką umiejętność posiada, ale z plecków na brzuszek jeszcze nie przekręca. Na razie przekręca się na boki i robi różne wygibasy. Poza tym gdzie jest ustalona sztywna reguła, że w tym czy owym okresie życia dziecko MUSI wykonywać pewne czynności? Przecież wiadomo, że każde dziecko rozwija się swoim tempem. Tak więc spokojnie, wszystko w swoim czasie. My 19 kwietnia mamy wizytę u neurologa - już 3 raz przekładaną, to ja o to wszystko wypytam. Póki co to czytam książki i tam jest wszędzie napisane, cytuję" w 5 miesiącu życia twoje dziecko MOŻE posiadać takie umiejętności" MOŻE oznacza, że nie musi! Doszłam przed chwilą do wniosku, że jestem durna matka :O moje dziecko samo usypia w łóżeczku, nie chce spać w wózku, dlatego się tak darł przed każdym usypianiem. Teraz ma fazę na łóżeczko...kładę go, on tam się z 10 minut potarabani, pogada, nawygina i potem zasypia....a ja tyle się męczyłam :O ehhhh. Już kiedyś też miał taką fazę a ja głupia o tym nie pomyślałam... U nas nocka standardowa, jedno karmienie ale 3 aplikacje smoka.... Wreszcie dostałam @@@, w nocy mnie dopadło aż musiałam prochy łykać :O No ale wreszcie coś ruszyło bo już się martwiłam i nawet ciążę wymyślałam hihi ;) madzialińska - Ciebie ostatnio to coś mało na forum, mała nie daje, czy weny brak? Aguś - oj popieram akcje "ochrzan" jakby tak nikt nie zwracał uwagi to by nam młodzi na głowy no...wiesz co ;) idę pić kawę póki spokój bo potem to nic nie wiadomo :) Miłego 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U nas noc spokojna. Myszka jak zasnęła o 19.10 to wstała o 6.30 i tylko 3 pobudki miałyśmy na cyca w sumie jadła na śnie i spała dalej. Moje Kochane maleństwo. Myszka ma krostki i takie liszajki na pleckach i przeczytałam wczoraj TOSZI i też posmarowałam i wykąpałam Małą w gencjanie i chyba pomogło. A dziś jesteśmy na cycu i w razie potrzeby na butli - nic jej innego nie daję do momentu aż wszystkie krostki i liszaje jej zginą :/ Ejmi dziękuję Kochanie :* Co do słoiczków mam identyczne zdanie jak Ty - to niemożliwe aby były bez konserwantów! Ejmi Bebilon Pepti 2 jest bardziej kaloryczny od 1 i jest bardziej żółty :) Aha i na początku trzeba go mieszkać z 1 ! wiesz o tym?! elunia nie jestem, bo dopiero skończył mi się okres :) mili dziekuję Kochanie :* Agulinia Marci pierwszy raz dostała ten deserek. U nas przygotowanie do chrzcin pełną para :) Wczoraj objechałam wszystkie możliwe sklepy i po prostu NIC - nędza totalna. Więc mężulek wrócił z pracy zajął się Myszką, a ja buch na allegro i kupiłam Myszce taką jak chciałam piękną suknię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki Ja tylko na chwilke napisac co tam u nas. W niedziele patrys caly czas mial biegunke, potem to bylo juz tak,ze co zjadl lub wypil od razu w pieluszce ladowalo,na szczescie pomogl nam ten napoj z hippa ors, taka marchwianka jakby i wieczorem juz kupek coraz mniej,coraz gestsze. W nocy spokoj i wczoraj juz przez caly dzien 3 kupy,ale juz geste, i dzis rano taka bardzo gesta. W nocy nadal mi spi niespokojnie,dzis o juz potem nie liczylam ile razy musialam do niego wstawac. Zreszta ja tez zle sypiam bo boje sie ,ze znow mi zacznei wymiotowac , bo to dla mnie najgorsze bylo. Dzwonilam dzis do lekarki i mowi,ze w sumie tak lekko przeszedl ta jelitowke bo byl szczepiony, dzieci nie szczepione najczesciej do szpitala trafiaja. Nie wiem ile w tym prawdy,ale ciesze,ze moj synus dzielnie to zniosl bo caly czas byl zadowolony i usmiechniety i najwaznijesze ze mi duzo pil, herbatke co chwile wypijal, wiec to mu pewnie tez pomoglo. Lekarka mowila,ze moga byc jeszcze nawroty choroby, bo tak cie czasem zdarza, ale miejmy nadzieje,ze u nas nei wroci. No i moj wczoraj wymiotowal, w nocy goraczka, czul sie tak fatalnie jak ja w neidziele, ale mi juz po 24 h lepiej sie zrobilo, moja mama u nas do wcozraj byla ,a wieczorem mi dzowni ,ze wymiotuje i ma biegunke, wiec pieknie wszystkich po kolei pozarazalam.No ale najwazniejsze,ze patryczek nie wymiotuje i nie ma biegunki, bo jego zdrowie najwazniejsze.My tam sobie mzoemy chorowac, byle on byl zdrowy. To tyle na razie,poczytam potem co tam u was, bo przez te dni to nie mialam glowy na kafe, a do tego ta cala tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Dziewczyny, u nas ok, nocka standardowo, misiek spi, ja pol nocy pakuje rzeczy. normalnie mam dosc. dzis montuja nam panele:) super nomrmalnie:) zaczeli o 7 i juz koncza, normalnie ekspresem, znalezlismy ich na allegro i ekstra:) dzwonilam do tej mojej pediatry i ona mowi ze faktycznie mozemy juz zaczac wprowadzac 2 bo przeciez to potrwa z 2 tygodnie, chociaz ona jest za tym zeby 1 pic nawet do roku czasu!!!!!!!!1 porabana jaks, przeciez wiadomo ze dziecko potrzebuje juz wiecej wartosci odzywczych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Juz wiem co to znaczy jak dziecko niespokojnie spi - Adas od 3 rzucal sie po lozeczku, mial zamkniete oczy ale normalnie z boku na bok sie przekrecal, nogami machal - nie wiem o co chodzilo, cos mu sie snilo czy te zeby go draznia. Dawalam mu kilka razy smoka i byla chwila spokoju. O 6.30 wzielam go do siebie do lozka i zaplikowalam butle to sie troche rozbudzil ale potem jeszcze zasnal i spalismy do 9. Toszi kochana zapomnialam wczoraj o tym mailu ale juz wyslalam. Chleb jest przepyszny i mega zdrowy. Wszyscy moi znajomi i rodzina juz nie jedza nic innego takze napewno bedzie Ci smakowal. Ejmi jasne ze dziecka przed sklepowa zywnoscia czy konserwantami nie ustrzezemy bo przeciez wszystko co teraz jemy to kwestia chemii. Niestety takie czasy, ale szkoda mi malucha faszerowac taka pedzona zywnoscia, pelna nawozow i hormonow. A z ogrodkiem tesciowej masz fajnie. Moi rodzice tez maja dzialke i juz zapowiadaja jakies warzywka ale niedaleko tej dzialki jest lotnisko wiec dziekuje bardzo :). Agulinia nie ma jak wymeczony tatus :) ja zawsze jak wychodze i potem wracam do domu to slysze ze Adas dal w kosc tatusiowi :) a moim zdaniem nasz syn teraz jest aniolkiem w porownaniu do tego jak mial miesiac - dwa. Wtedy byla masakra, bo jak nie spal to plakal. Ola ja mysle ze Iwi ma jeszcze czas na przewroty ale jesli chcesz isc na ta rehabilitacje po to by poprostu z nia pocwiczyc to jak najbardziej. Rehabilitanci maja sposoby by rozruszac maluchy. Juz wam kiedys pisalam ze najczesciej polecaja cwiczyc tzw. rolowanie. Ja spotkalam sie z rehabilitantka kiedys ale nie bylam wtedy z Adaskiem, bylam u kolezanki i do niej babka przyjechala. Polecala wlasnie rolowanie, umiejetne przewracanie na boczki, pokazywanie stopek - zachwalala skarpety z grzechotkami. Pokazywala jak przekrecac dziecko gdy sie je ubiera itp. 24kwietnia ide z Adasiem do ortopedy rehabilitanta bo nie podoba mi sie ze stopki kieruje do wewnatrz i trzyma je czesto przykurczone. A program jest o 10.30 na tvp1 w srode, nie wiem czy w tym tyg go wyemituja bo jest zaloba. Co do mieska to ja tez sie bronilam i pisalam ze dam Adaskowi dopiero jak skonczy 6miesiecy ale pediatra mnie przekonala, dala mi sensowne argumenty wiec postanowilam dac wczesniej. Agulinia polowe materialu wytna z tego co mowilam :) wiec nie wiem czy pozdrowienia uslyszysz :) Mlodamamuska kameralny obiad na 16 osob :) brzmi calkiem powaznie a nie kameralnie :) ale Wy macie domek wiec to co innego jak upchnac ludzi w mieszkaniu. Choc ja bym sie nie pisala na takie gotowanie - pomoze Ci ktos? Ejmi moj Adas tez robil takie wygibasy a teraz nauczyl sie korzystac z tych wygibasow i swietnie opanowal przekrecanie z plecow na brzuszek tyle ze zapomnial jak sie przekrecic z brzuszka na plecki i jak brzuszek sie znudzi to jeczy zeby go przewrocic. Takze takie chinskie osemki to zwiastun przekrecania sie. Alex pochwal sie suknia dla Marci :) Natalie ale Was zaatakowal rotawirus. Dobrze ze Patrys przeszedl go znosnie - dzielny chlopczyk. Odpoczywajcie! Ela skad Ty sile bierzesz?! 2ka dzieci, budowa, przeprowadzka - zazdroszcze tej energii. Ogladam tv i normalnie sciska mnie w zoladku. Wczoraj jak uslyszalam ze Marie zidentyfikowano jedynie po obraczce to normalnie masakra. No i przez to wszystko mialam glupie sny w nocy bo snilo mi sie ze ktos chcial mnie zabic i uciekal przed nim po lesie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jejku ja tez sie tak poplakalam jak byly te uroczystosci na okeciu..... smutne chwile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo no wlasnie z tymi silami coraz gorzej ale byle na swoje:)\\ Ejmi czy ty dalej do pepti dajesz zageszczsz???????? u nas na 180 jest 1 miarka, chcialbym zejsxc calkowicie ale zadkie to mleko jak diabli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Laseczki! Jestem, jestem :) Wczoraj przecież coś skrobnęłam. Mało, ale było ;) Ejmi tak szczerze to trochę brak czasu, trochę weny... Ale spoko jak w maju wrócę do pracy to Was tu zasypie postami ;) Przez te wyjazdy i gości to Mała jest strasznie rozregulowana, najbardziej to chciałaby żebym non stop przy niej siedziała. Jak odejdę to jest awantura... Ale to przez to, że miała spore zainteresowanie i teraz musi wrócić do formy, ze jest tylko mama ;) A jeszcze dziś rano, mała zdążyła zasnąć i tatuś wpadł do pokoju ustalać zakupy i oczywiście mówił bardzo głośno... i było po spaniu :O Ale go objechałam. Usnęła dopiero teraz i to z wielkimi bólami. Przez to wszytko zapomniałam Wam napisać, że w piątek byliśmy u ortopedy. Bioderka już OK, ale tak na wszelki wypadek zakładać majtasy na pół nocki ;) Chyba w weekend przestawimy w końcu łóżeczko do małego pokoju. Ciekawa jestem jak to obie zniesiemy ;) Co do słoiczków. Zuzia je ich zawartość i jej smakuje. Jakoś mam większe zaufanie do tego niż do warzyw kupowanych w sklepach :O No i ze wszystkich firm najbardziej pasuje nam HIPP. Gerber tylko owocki. Mięska jeszcze nie jadłyśmy bo mam mieszane uczucia. Tata ma dziś kupić dynie z indykiem i zobaczymy czy jej w ogóle to dam ;) Za to kaszki manny idą bardzo dobrze i nie widzę u Zuzi jakichkolwiek niepożądanych reakcji. W sobotę tata ma wolne, wiec się wybierzemy na targ, jak dorwę jakiegoś starego rolnika z niewielka ilością warzyw to kupię coś i spróbuje sama coś ugotować małej ;) No i wszystkiego najlepszego dla naszych małych jubilatów :) I popieram Agulinię, dziewczyny nie stresujcie sie z abardzo motoryką swoich dzieciaczków ;) Każde dochodzi w swoim tempie do wszystkiego. Zuzia przekręcała się na brzuszek tylko przez lewe ramię, od jakichś 5 dni kombinuje przez prawe i już jej nieźle wychodzi ;) za to spowrotem na plecki ani dudu. Jest awantura i trzeba ja przekręcać. Ale wierzę, że w końcu załapie :) No i do siedzenia rwie sie strasznie, wczoraj na leżaczku już mi siedziała prosto bo od wiercenia poluzowała sobie paski przy zapięciach :D No chyba, że dziecko w ogóle nie wykazuje chęci do obracania się.... Ejmi, Zuzia tez się czasem tak wygina, że boję się żeby sobie czegoś nie skręciła. Ale doszłam do wniosku, ze sama sobie krzywdy nie zrobi ;) Alex, życzę żeby to jednak nie była alergia 🌼 I niech szybciutko te krostki znikają :) No i gratki zakupu :) Natalie, zdrówka dla Ciebie, Patryczka i całej rodzinki 🌼 Ela, miałaś przejścia po tej szczepionce... Dobrze, że juz sytuacja opanowana. No i Gwiazdka się obudziła! Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Ja tylko na chwilę pochwalić się że byłyśmy dziś od rana na szczepieniu i mój klocuszek waży już 7500kg i mierzy 63cm! :D Przytyła mi kobita jak nie wiem co :D Nie było naszej pediatry tylko jakaś inna i zaraz przyczepiała się do wszystkiego :o a to źle trzymam Małgosię bo plecy jej się wyginają (chyba musiałabym ją ciasno związać żeby trzymała się prosto :o), a to rączki ma zaciśnięte w piąstki jak leży na brzuszku (wg pani dr oznaka jakiegoś tam napięcia nerwowego) i potylica wytarta (jaka ze mnie wyrodna matka bo po potylicy widać, że dziecko tylko leży na pleckach;))... Tak mi cały czas gadała, że stwierdziłam, że nic się nie będę odzywać że Małgosi ciężko się przewracać ;) ale biorąc pod uwagę ile waży to nic dziwnego że ma z tym problem :p tak więc w przyszłym tygodniu wybiorę się na spacer jak będzie nasza pediatra i zapytam co ona o tym wszystkim sądzi... Poza tym Dziewczyny moja Małgosia potrafi SAMA USIĄŚĆ! Tzn. pochyla się do przodu i opiera się na rączkach ale jakby nie było robi to cudnie :) jak mała małpka hihi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie Elu ja tez sie poplakalam eh tragedia u nas nos jakos zleciala ale o 14 jade na szczepienie i az sie boje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha, jeszcze przypomniało mi się, że pani dr miała zastrzeżenia co do stóp mojej Małgosi tzn. wg niej za bardzo kieruje je do wewnątrz :o wróciłam do domu taka skołowana, że już sama nie wiem co o tym myśleć... Do tej pory nasza pediatra nie miała nawet najmniejszych zastrzeżeń co do rozwoju Małgosi... Poczekam aż Myszka się wyśpi i pobiegnę z nią na spacer to może uda nam się spotkać naszą panią dr (mieszkamy niedaleko siebie i często wpadamy na siebie jak jestem na spacerze)... Nawet jak jej nie zauważę to zaraz do mnie podbiega (bo ona w ogóle strasznie się martwi że Małgosia nie sikała przez te 3 doby po urodzeniu) więc jest cały czas na bieżąco co u nas :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Zaraz mnie coś świśnie! Mała zasneła w foteliku i postawiłam ją przy otwartym oknie,a tu drogę pod blokiem łatają i tak te sprzęta ryczą,ze nie wiem czy zamknąc okno i się dusić, czy mieć otwarte i czekac kiedy mi Karolę obudza.. Usg ok. Wszystko dobrze. Nastepna wizyta jak Mała zacznie chodzić, a własciwie jak już tak ze 3 miechy sobie pochodzi. Wtedy sprawdza się ustawienie nóg, stóp i coś tam jeszcze.. Ale pan mi nic nie napisał w księżeczce, tylko przybił 2 pieczątki. Zatem nic nie moglam sobie w domku poczytać, tylko to co nam powiedział w gabinecie. A Mała tak się smiała do niego,ze jak miał ponura, znudzoną minę jak weszlismy to gdy wychodzilismy już mu się polepszyło hihi. Kokieta mała! A o powitaniu na lotnisku PP nawet nie mówcię,bo się uryczałam, aż Przem przyszedł i pyta co się stało i zakazał oglądać. ;-) Dziewczyny gdzie Wy kupujecie czapki dla maluszków, moja ma dwie i troszkę za małe - jedna dziś przed wyjściem zpawiowała. Dlatego biegłam wczoraj do centrum handlowego by coś kupic,ale w C&A nic nie ma, w 5-10-15 była aż jedna różowo-różowo-różowa, ale ogłupiałam z rozmiarem i nic nie wzięłam, i w coccodrillo też były ze dwie. no i obudzili mi dziewcze.. zatem wróce..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania kurcze fajnie masz z ta pediatra, ja jak momentaki widze ze ta nasza ma takie podejscie wiesz odwalic, nast prosze to normalnie mam dosc. ale latac prywatnie co chwila to mnie na to nie stac po prostu:( ale ta jej teoria ze mleko 1 do roku czasu to dla mnie z kosmosu normalnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga ja kupuje w takich zwyklych sklepach dla maluchow, takich wiesz z rzeczami dla niemwlakow itp nie raz maja fajny wybor i ceny tez:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina ja kupowalam na targowisku taki szydelkowane i inne wiosenne jedna od 12 do 15 zl ale sliczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajny ten kapelusik:) kurka na dziewczynke tyle fajnych rzeczy jest musze siasc porobic zdjecia rzeczom z Oli i tez sprzedac na allegro bo mi to tylko zawadza a praktycznie nwe rzeczy i to wszystko c&a , smyk a po co ma lezec, kasa sie przyda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hania - no tak, człowiek jest zdrowy do póki nie pójdzie do lekarza :O nagle tysiąc zastrzeżeń do dziecka....no ok, ale co w związku z tym , powiedziała ta pani doktor co nalezy z tym zrobić, jakaś rehabilitacja, ćwiczenia, badania? Bo jesli nie to po co ta cała pogadanka? Skonsultuj się z innym lekarzem, mam nadzieję, że ktoś Cię uspokoi. Deseo - mój Krzyś też kieruje stópki do wewnątrz i też ma często paluszki u stópek zaciśnięte, dlatego ja myślę, że jednak z wizyty u neurologa to przyjedziemy z jakimiś zaleceniami, bo coś czuję, że nie będzie tak, że lekarz stwierdzi, że jest wszystko OK :O I dlatego mnie to stresuje już teraz, ale z drugiej strony, do cholery tyle dzieciaków ma takie same odruchy i nie słyszę, żeby każda mama latała z dzieckiem co chwilę a to do ortopedy a to do rehabilitanta, tylko te dzieciaki rosną i mają się dobrze....my jak byliśmy małe to kto by się tym przejął, lekarz widział dziecko przy okazji szczepień i było git i jakoś większość z nas nie chodzi jak kaczki. Mam wrażenie, że teraz Ci lekarze to robią ze wszystkiego wielkie halo.. Alex - dobrze że mi przypomniałaś, że trzema mleka mieszać, pamiętałam, ale zapomniałam ;) Ela - no tak ja dosypuję zagęszczacz ale na prawdę w dawce symbolicznej bo u nas z ulewaniem jest już o wiele lepiej, z reguły dosypuję pół miarki na 150 ml a mam zamiar zejść do 1/4 miarki a potem zupełnie odstawić. Wróciliśmy ze spacerku, mały dosypia a ja biorę się za obiadek. A wiosna już pełną gębą, kwiatki kwitną, pachną, ptaki śpiewają, słoneczko, niebieskie niebo, miooodzio :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi nie ma za co :) od tego jesteśmy aby wzajemnie sobie przypominać i dzielić się informacjami :) Mojej Marci czapeczek nie kuję, bo ona podostawała ich masę i na długi czas nam starczy :) A ostatnio upatrzyłam sobie jedną i mam zamiar jej kupić to na rynku :) Co do sukni mojej księżniczki to bardzo proszę ot taka :) http://www.allegro.pl/item962721486.html :))) My czekamy na pediatrę od 14 mamy na nią czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo co do nocek to teraz możesz się domyślić co ja przechodzę od jakiś 2 m-cy :( Na szczęście dzisiaj była super noc i mam nadzieję, że będzie ku lepszemu :/ A u Adasia to pewnie jednorazowy wybryk :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AlexandruniaK ja mam taka do sprzedania nowa z metka prawie identyczna tyle ze na rozmiar 68 ok zmykam szczepic Amelke auuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela- też mam aventa 3-6 czy jakoś tak, potem jest chyba 6-12 , już leżą w szufladzie i czekają na swoją kolej. Alex - napisz nam szybko co lekarka powiedziała! A sukienunia piękna :) Krzyś chyba lubi marchewkę, właśnie zjadł całą miseczkę :) ale jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×