Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

ejo ejo! my wlasnie weszlismy do domu... pierwsze co to na kafe zagladam:) wiem nieladnie z mojej strony ze sie nie odnosze do postow, ale przynajmniej cos skrobne i dam znac co u nas... powiem wam ze ja calymi dniami siedze u siostry a to gdzies wyjdziemy, a to po sklepach polazimy a to po marketach zakupy porobimy (malego dzisiaj wozilam w koszyku tzn tym wozku na zakupy, ale mial fraje mowie wam) a potem siedzimy w domu siostra gotuje a ja zmywam:D moj maz wraca pozno wiec w ciagu dnia zajezdza do jakiejs knajpy na obiady a ja mam spokoj i na razie nie musze gotowac...siostry synek ma caly pokoj zabawek i jak moje dziecko tam wparuje to jakbym dziecka nie miala, tylko najgorsze ze siostra od polowy wrzesnia zaczyna prace i ja nie wiem co zrobie chyba umre z nudow, a moje dziecko to juz w ogole... jakbym miala centra handlowe w miescie to bym cale dnie tam spedzala ale niestety najblizej w lodzi ok 50km wiec jezdzimy tylko w wekendy, chyba pozostaje mi wykupic karnet do wikoladni tych salach zabaw dla dzieci... ah szkoda ze to lato tak szybko minelo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorkiem! Byłam z Zuzka u lekarza. Ma zapalenie gardełka; dostała syropek i homeopatyczne krople do noska. Oczywiście wojna przy wpsikiwaniu, ale jak trza to trza ;) No i wzięłam sobie 2 dni opieki, więc z nią posiedzę w domku. Ta pogoda mnie dobija... cały dzień dzis leje :O Zuza padła i ja chyba padne razem z nią... ciekawe czy znowu zrobi pobudkę koło 1 na mleko ;) Jutro wam coś poodpisuje. Buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduje się druga Aga i druga dętka... ;) . U nas też rok szkolny rozpoczęty a ja ledwo na oczy patrzę zatem tylko sie witam i znikam. Juro jeszcze zebranie z rodzicami muszę odbębnić i stos pamperów naszykować a w piątek już będzie luźniej. Oby!!! Poza tym u nas wszystko ok. Apetyt Szymciowi dopisuje (Deseo może i racja z tą pogodą), pobyty u babci fajne. Lecę jeszcze pranie powiesić. Zatem całuski :) !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi juz zaglosowalam:) zdjecia krzysia super, Boze jak ja bym mu zacalowala te nozki, ja uwielbiam takie baleronki, nikus tez takie mial ale teraz to mi sie wydaje ze juz nie ma takich pyzuchow bardziej takie dluuugie mu sie zrobily, pewnie bedzie wysoki po tacie... a jak tacie ugryzl nosa hahaha boskie ujecie:D cudaczek maly...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aaa wiecie co te pieluchomajtki rossmanowskie boskie jak dla mnie, zalozylam malemu na noc (tak mowie moze nie potrzebnie moze przesiaknie moze cos mu przeleci bokiem) ale gdzie tam cala nac maly przespal, ladnie wchlonely siki a spompowany byl jak nie wiem, super te pampki, szybkie zakladanie i jeszcze szybsze zdejmowanie bo tylko rozrywam boki, tylko ze za zwykle pampki rossmana place 19,90 za 36szt a te 19,90 za 22szt:/ ale naprawde warto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi ja juz nie dostaje zadnych pavczek, a pamietam ze przysylali mi ich mnostwo... dziewczyny czy musze juz zmieniac mleko nan2 na nan3? musze to konsultowac z lekarzem? czy sama stopniowo go przyzwyczajac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mili a pampersa majty ile kosztuja u was?? duzo za te rossmanowskie wychodzi! ja kupuje nr 4 pampersa , 24 sztuki za 3 funty -czyli niecale 15 zloty (normalnie cena jest wyzsza ale zawsze w jakims markecie sie trafi na okazje w tej cenie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po paru dniach nieobecności:)nie mialam z bardzo czasu mama wróciła a długo jej nie było i jakos tak nam zlatuje dzień nie iadomo kiedy:/ale jutro juz postaram sie padac częsceij:)tylko jeszcze musze nadrobic co pisałyscie:) u nas.... eeg nie zrobione ponieważ mam tak uparte dziecko że chocby casły dzień nie spało a coś go drażniło to i tak nie zasnie:/ za cholerkę nie chciał zasnąc z ta gumą na głowie;/pozatym baba kompletnie podejscia nie miała:9aj długo by pisac to moze juz jutro:)w każdym razie badanie nie zrobione a Miłoszek tak sie wymęczył jak niewiem...jejciu jak on się darł:(nigdy w zyciu tak nie płakał:( u pediatry bylismy zmierzyć główke i faktycznie główkę ma troszke ponizej najniższego centyla:(ale moze taka jego uroda???pediatra stwierdziła że będzie dobrze napewno...i tego się staram trzymać...choc czasem trudno jutro mamy badanie dna oka oby wyszło ok...i chyba pojdziemy do takiej innej neurochirurg policiła nam ją pediatra...mówi że ta jest bardzo dobra i rozsądna że często jest tak że lekarze nastrasza rodziców a okazuje sie że wszystko jest dobrze...więc chyba sie do niej wybierzemy... co jeszcze....3 ząbek nam sie przebija...dziś Miłosz taka maruda był jak niewiem nic tylko cały czas na rączkach chciał i sie przytulał...i buziaki daał ale jak go chciałam odłozyć na ziemię to od razu kwęki i stęki... no nic wpadne jutro i sie odniosę do waszych postów bo dziś jakos weny nie mam:/ P.S należy sie Wam ode mnie super dobre wino za dobre słowa odnosnie tych naszych problemów główkowych 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi juz zaglosowalam, fajniusie zdjecie. Caly dzien w domu z dzieckiem w taka pogode to rzeczywiscie meczace, u nas centrow handlowych od metra i troche,wiec jak jest tak brzydko to ja pakuje malego w auto i na te 2 -3 h jedziemy polazic. Do poludnia jest malo ludzi,a maly ma choc na chwile jakas odmiane.Ja paczek nigdy nie dostawalam,wiec nie wiem jak to z nimi jest. Mili my juz od 3 tygodni na nan active 3 jestesmy, troche przez przypadek, bo mi sie pomylilo,ze 2 jest do konca 9 miesieca i wczesniej malemu wprowadzilam i od razu bez mieszania dalam 3 i wszystko ok bylo. Aguliniu Ty zapracowana kobieto, ciezko tak chyba sie przestawic po takim czasie siedzenia w domu z dzieckiem a teraz trzeba w pracy na wysokich obrotach dzialac.I super ,ze malina z babcia sie dogaduje. Agulinko I Ty rowniez zapracowana:) Fajnie,ze szymusiowi apetyt wrocil, to mamusia nie musi chociaz martwic sie o synka jak w parcy jest. I zapraszamy w przyszly tydzien do nas, oprocz wtorku,bo jade sobie wloski do salonu zafarbowac. Madzia zdrowka dla zuzi, u nas zakrapianie noska to masakra, maly drze sie jak nie wiem, najperw darcie sie przy fridzie ,a potem przy psikaniu. Sila go musze trzymac, no,ale jak mus to mus. Listek oj ale wam sie niefajna przygoda z autkiem przytrafila.I to przed urolopem, moze jednak uda sie wam autko do tego czasu naprawic. Theksiu moj patrys jak zaczyna pluc jedzeniem to dla mnie sygnal ,ze juz nie chce. Wtedy juz nie je,ale sie bawi i pluje albo do lapki jedzenie z buzi bierze i tez ma zabawe. Basiu ja zauwazylam poki co ,ze przed ciaza jakos bardziej bylam na ps( tak sie to chyba zwie) wrazliwa, bo przed okresem byla nieznosna. Teraz juz jest lepiej, choc tez latwiej mnie wtedy zdenerwowac i to czasem o pierdole chodzi.I tez mi sie zdaje,ze moze tabletki anty by ci to zlagodzily. Sroczko patrys spi mi ostatnio ( tzn, ostatnio tydzien, bo znow sie nam pozmienialo:) )kolo 9-10 1,5 h i ok. 13-14 40 minut i tyle. A na noc chodzi spac o ok.19-20 i spi do 6-7. Gawit ja wczoraj wlasnie nie wiedzialam jak malego za bardzo ubrac, bo bylo u nas 11 stopni,al lalo i wiatr zimny wiec ubralam go wkoncu w body z dlugim rekawem , na to sweterek i kurtka juz taka cieplejsza,spodenki i skarpetki.No i raczej zimno mu nie bylo,ale spocony tez nie byl,wiec chyba w sam raz. U nas w domu dizs bylo 21 stopni i kominek zapalilismy,bo tak malo przyjemnie jak z takich wysokich temp nagle tak zimno sie robi. Toszi 8 zabkow, wow super:) Deseo do espanii to ja tez sie chetnie z toba zabiore. Szkoda,ze u nas takie krotkie lato jest:( Olu widac, iwi bardzo lubi dzieci i tak to okazuje:) Na pewno jest to bardzo smieszny widok, choc dla ciebie pewnie juz to nie jest smieszne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja ostatnio kupilam pielucho majtki pampersy 58 szt za 44 zl.w rossmanie byla promocja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam,zle napisalam 52 sztuki za 44 zl. Martasek szkoda twojego syncia,ze tak sie musial wyplakac, a z badania i tak nic nie wyszlo, Jedzcie do tej innej lekarki ,na pewno was uspokoi i okaze sie ze wszystko w porzadku. Buziaki dla was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezuuuuuuuu ale Martyna dała koncert wieczorny :( darła się jak opętana. znów usypia tylko na rękach :o a do lekkich to ona nie należy :o teraz śpi, ale kręci się i stęka, więc wnioskuję, że czeka nas ciężka noc :o dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje się kolejna dętka. Mam dość. Po maratonie Olga wreszcie padła. Ejmi masz głosa:) powodzenia! Ja paczek też nigdy nie dostawałam. Aguliniu- oki:) Listek przykre z autem. Okropnie pechowo, akurat w was musiał ten tir wjechac:( a kaszka śliwkowa zdrowy brzuszek u nas też jest na topie. No i skusiałam się na te pieluchy z rossmana baby dream i fajne są. Po dada biedronkowych momentalnie Olga była odparzona i sztywne takie jakieś grubasy z nich. Musze te pielucho majtasy wypróbować skoro chwalicie, ze fajne:) Madzialińska- zdrówka dla Zuzi. Oby szybko przeszło! 100 lat dla Adasia:) Martasku szkoda, ze z badania nic nie wyszło. Miłoszek się tylko wymęczył i tyle. Nie martw się, na pewno wszystko będzie dobrze! Moja Olga z wagą cały czas jedzie pod siatką centylową i taka jej uroda po prostu. Barbasia- witaj w klubie, jakbym o sobie czytała. Rozumiem Cię doskonale. Ja dochodzę do wniosku, ze chyba muszę jakiś nerwosol zacząć popijać żeby się wyciszyć. Też się rzucam o pierdoły, draki są o głupoty, mój to mnie wnerwia tak, że ostatnio lubię jak go w domu nie ma, z seksem mam podobnie. Myślę że to chyba trochę hormony szaleją, trochę zmęczenie i cholera wie co jeszcze. Deseo- Hiszpania , ach....:) bosko Agulinko super, że Szymuś lepiej wcina.No widzisz? Apetyt mu wrócił:) A ty bidulko zapracowana taka- dasz radę! Jak mus to mus. No i Nadia jak skończysz to koniecznie pochwal się kuchnią. Super, że się pozytywnie ruszyło do przodu i będziesz miała swoją kuchnię. nie ma to jak samemu sobie gospodarzyć:) Co do spania to moja młoda śpi ze 2 razy w dzień. Jedną drzemkę ok. południa ma taką dłuższą a potem po południu to tak do godziny maks. A bywa, ze bryka praktycznie cały dzień bez spania, ale wtedy wieczorem to jest taka niegrzeczna, ze tylko wziąść rozbieg i strzelić baranka w ścianę. Jest taka wymęczona, ze zasnąć nie może. To chyba tyle wypocin moich na dziś. Weny nie mam ze zmęczenia i głodu. Jeśli kogoś pominęłam to przepraszam, ale trochę mi pamięć już szwankuje co kto pisał:) Dobranoc. Kolorowych horrorków:P Ps. A moja kumpela urodziła córcię. Fajnie bo cały dzień siedziałam jak na szpilkach:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit u mnie było to samo. I też z przerażeniem myślę o nadchodzącej nocce. No i czekam kiedy się obudzi. Wyć mi się już chciało w pewnym momencie. Sama jestem w domu i musiałam na chwile wyjść do kuchni ochłonąć bo już nie dawałam rady. Liczyłam do 10 a Olga się darła jakby ją ze skóry obdzierali. Ale po chwili zapadła błoga cisza:) Padła i śpi. Po takich akcjach to ja na 100% nie chce drugiego dziecka. Za stara jestem i sił brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cholercia, co te nasze dzieciaki się zmówiły, że wieczorne koncerty dają? U nas była makabra. Słuchajcie T karmił małego i podczas tego karmienia głośniej mnie zawołał (ja w tym czasie posta na kafe pisałam) i Krzyś tak się wystraszył, że zaczął MASAKRYCZNIE krzyczeć, płakać, zanosił się od płaczu, nie mógł powietrza złapać! Wpadłam do pokoju, wyrwałam go Tomkowi i próbowałam uspokoić a on nadal krzyczał neeee i kręcił głową w jedną stronę, jakby się zawiesił dosłownie. Kazałam zapalić światło, a on był jakby zamroczony. Jasna cholera jak się wystraszyłam nie wiedziałam co mu jest! w końcu zaczęłam do niego mówić spokojnie bardzo, przytulać go i głaskać no i przestał....myślałam, że T zatłukę na miejscu, tak go wystraszył, mały był już odjechany praktycznie, nikt u nas w domu nie krzyczy i on tego nie zna i tak się tego wystraszył...jezzzuuu myślałam, że mi pikawa wysiądzie. T potem miał wyrzuty sumienia, siedział taki wygaszony biedny przy łóżku Krzysia...normalnie wieczór pełen emocji. Mały zasnął szybko i śpi spokojnie do tej pory...ale normalnie pierwszy raz coś takiego mieliśmy. Dziękuję Wam za głosy, chyba można oddawać je codziennie więc będę się Wam przypominać :) a i pieluchomajtki w rosmanie kupiliśmy za 44 zł 52 szt - tyle samo kosztują co zwykłe pampki, teraz jest i na to i na to promocja. uciekam spać. Do jutra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyn zapraszam ubranka dla chłopca od 1 zł brak ceny minimalnej, polecam http://allegro.pl/koszula-koszulka-2-sztuki-1 2-miesiecy-bcm-wesele-i1207079594.html http://allegro.pl/koszula-next-6-9miesiecy-we sele-urodziny-koszulka-i1207079678.html http://allegro.pl/koszulka-bluzka-2-sztuki-12 -mc-dlugi-rekaw-bcm-i1207079767.html http://allegro.pl/gap-kombinezon-polarowy-12- miesiecy-bcm-i1213956288.html http://allegro.pl/spodnie-sztruksowe-i-weluro we-2-sztuki-roz-74-bcm-i1213956366.html http://allegro.pl/spodnie-bojowki-6-9-mc-ocie plane-czapka-bcm-i1214616043.html http://allegro.pl/spodnie-kremowe-6-9-mc-ocie plane-koszulka-george-i1214617132.html http://allegro.pl/koszulka-polo-z-dlugim-reka wem-9-12-mc-spodnie-i1214617443.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Byłam z Iwi na urodzinach jej kolegi. Dzieciaki siedziały w kupie zabawek i wydzierały sobie jedną, upatrzoną. Ogólnie było super :D. Padam ale jeszcze chcę ostatni raz nakarmić małą, bo z powodu odwiedzin u kolegi pogubiłyśmy się w godzinach jedzenia. Ejmi, kliknęłam Krzysia w konkursie Bobovity. Ziieeew! Czary-mary, śpijcie słodko i pociechy też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mimo, że Emi od 19:30 do 2 spała jednym ciągiem, wypiła mleczko i spała do 5:30 to dała mi taki koncert nad ranem że myślałam że z siebie wyjdę...te zęby jej żyć nie dają i mnie też nie...u Was przynajmniej dziecko marudne ale zębasy się wybijają a u nas marudność non stop, nawet mogę powiedzieć że od kilku tygodni co jakiś czas i co i właśnie nic zęba żadnego :( doła łapię przez to... Autko może być naprawione w 2 dni, ale najgorsze że musimy czekać na rzeczoznawcę z PZU od tego faceta z ubezpieczenia żeby nam zapłacili, a jak wiadomo im się nie spieszy i to jest problem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Ja dalej bez osobistego kompa.. Dziekuje w imieniu Adaski za zyczenia :* No i widze ze wczoraj bylo koncertowo przed snem. U nas bylo to samo, Adas az spazmow dostal, nie wiem czy te nasze dzieci to sie zmowily?! I pojawily sie na forum kolejne detki :) hihi Witajcie na dwoch etatach - 1 w pracy, 2 w domu :). Listek u nas jest to samo, marudzenie, tarcie raczka o dziasla, slinienie i wszystko inne co mogloby sugerowac zeby a ich nadal nie widac, fakt ze dziasla sa twarde i napuchniete ale trwa to i trwa. A co do autka to wspolczuje i masz racje ze rzeczoznawcom sie nie spieszy, ja kiedys czekalam ok tygodnia ale na rzeczoznawce z Warty. Mam nadzieje ze szybko sie uporacie z naprawa i plany wakacyjne zostana zrezalizowane. Ola czyli Iwi miala udana imprezke :) Fajnie, dzieci jak sa w grupie to naprawde fajnie sie bawia. Ejmi ale sie biedna wystraszylas, biedny Krzys.. A tatusiowie to czasem nie pomysla. I ja tez zaglosowalam na wesolka :) Toszi witamy na swiecie mlodsza kolezanke :) Martasek ehh czasem lekarzom brakuje podejscia do dzieci, biedne maluchy sie zestresuja i tyle z tego. Ja tam wierze ze Miloszek jest zdrowy a ze ma mniejsza glowke to taka jego uroda, przeciez ma drobniutka mamusie. Mili fajnie ze tak z siostra sobie czas spedzacie. A co do mleka to Nan 3 podaje sie juz od 9 miesiaca wiec zmieniaj kochana czym predzej :). My juz jemy Nan Pro bo w markecie w ktorym robie zakupy skonczyl sie juz zwykly Nan i musze powiedziec ze cena taka jak wlasnie za zwyklego Nana Madzia zdrowka dla Zuzi. I postanowiliscie cos w kwestii nianii czy zlobka? Natalie ach ta matczyna pepowina :) Ty chyba jestes mocno wrazliwa co?! :) Zreszta co ja sie pytam przeciez Ty jestes blizniakiem z wplywem raka wiec wszystko jasne :) Zdaj relacje jak tam Patrys w nocy. Agulinia no nie masz czasu zeby choc 2 zdania naskorbac?! :) Nie teskno Ci za Malina? Napewno :) Kasia moj nie pluje jedzeniem ale Adas to typowy odkurzacz wchlania wszystko, nic sie nie zmarnuje :) apetyt ma za 2och Basiu kochana mysle ze kazda kobieta przed okresem jest rozdrazniona, jednak najlepiej z takim nastrojem walczyc sila woli - naprawde. Ja ostatnio zajmuje sie lekami na depresje i mowie Wam ile one spustoszenia robia w organizmie to glowa mala. Wogole ostatnio dochodze do wniosku ze leki to ostatecznosc - naprawde! No dobra to ja rezerwuje samolot i lecimy do Hiszpanii :) :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ach jeszcze jedno mialam Wam napisac, ostatnio robie wywiad u mam chlopcow starszych od naszych maluchow odnosnie siusiaka i sciagania napletka i musze Wam powiedziec ze wszystkie mamy mowia zeby sciagac skorke bo potem konczy sie to w najgorszym wypadku zabiegiem po ktorym dziecko przez kilka dni czuje mega bol zwlaszcza przy siusianiu. ja troche zglupialam, bo pediatrzy kaza zostawiac siusiaka w spokoju, ale to co wg nich ten siusiak sam sie w pewnym momencie odklei - raczej nie realne, stad zastanawiam sie czy nie umowic sie do lekarza od siusiakow, ktory operuje dzieci i jest w tym zakresie specjalista bo jakos pediatrom nie ufam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejo! deseo dobrze ze weszlas na ten temat, powiem Ci ze ja tez kompletnie zglupialam, peddiatra i polozna mowily mi zeby siusiaka nie ruszac nic nie naciagac, a znowu wiekszosc kolezanek mi mowi ze sciaga! ostatnio do mnie jedna przyszla i gadalysmy o tym i mnie niezle nastraszyla, ona sciaga synkowi do tej pory a dziecko ma dwa lata i sie mnie pyta czy ja to robie ja mowie ze nie a ona mowi to na bank ma stulejke i beda mu to chirurgiczne robic...az jestem zestresowana, w koncu wieczorem chcialam mu naciagnac i nie troszke tylko porzadnie malego to nie bolalo ale ta skurka nawet nie chce sie sciagac... slyszalam tez ze jak dziecko siusia i jest duza dziurka to jest ok u nas tak jest...ja nie mam pojecia co robic? juz chyba nawet sciaganie nam nic nie da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej u nas nocka ładna, a myślałam, że po tym wieczornym koncercie i strachu to Krzyś będzie to przeżywał we śnie, ale spoko, o 5 zawołał o smoka a potem jeszcze pospał do 6.45 wiec fajnie. No i dziś humor już lepszy, pobawił się ładnie, nawet razem odkurzaliśmy. Teraz układa się do spania ale słyszę że pozytywka gra, wiec jeszcze to trochę potrwa ;) No i z tymi zębami dziewczyny to makabra, mój już w ogóle nie daje sobie żelu nanieść na dziąsła, wypycha mi palec językiem no i przy mleku i piciu robi coraz częściej przerwy w ssaniu - jednak coś jest na rzeczy. Myślę, że gdybym mu wczoraj nie dała panadolu to bym miała koncertowy dzień cały, a tak to wieczorem był już spokojny. Myślę, że w takich sytuacjach syropek chyba będzie lepszy od czopka. No i kupy się unormowały, nie są już takie rozluźnione, ale jest ich więcej, co też by wskazywało na ząbki. Ale kiedy się ich doczekamy to jedna bozia tylko wie. Dziewczyny co do siusiaków to ja regularnie co kąpiel ściągam. Robię to od czasu kiedy mi pielęgniarka w warszawie powiedziała, że tak trzeba i koniec, bo potem właśnie duże chłopaki maja problemy z siurkami, a sama ta skórka się nie odklei, trzeba pomagać. Niby moja pediatra też mówiła, że nie trzeba nic robić z siusiakiem, ale reguła jest taka, że na kontroli pediatrycznej lekarz powinien ściągnąć dziecku napletek a potem rodzice to powinni powtarzać. Nasza pediatra twierdzi, że nie trzeba robić tego codziennie, wystarczy co kilka dni, ale my ściągamy co kąpiel. Odsłaniamy już całą żołądź i przemywam. Krzyś w ogóle na te zabiegi nie reaguje. I też słyszałam, że jak dziecko sika i widać dziurkę to znaczy, że nie ma stulejki ale to nie znaczy, że skórki nie należy odciągać. Deseo, Ola - dziękuje za głos :) Listku - a to pech z tym autem :O no ale trudno musicie poczekać na naprawę szkody, dobrze, że nic bardziej poważnego się nie stało! U nas słoneczko się pokazało! hura! ale lało jeszcze do 7 rano, myślałam, że kolejny dzień będzie bez spaceru, ale Krzyś tylko wstanie, zjemy obiad i idziemy w teren :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Laski ale kurka mnie nastraszylyscie z tymi siusiakami:( i badz tu madry jak kazdy co innego mowi:( u nas apetyt dopisuje-jak zwykle zreszta;) mleka Misiek juz pije coraz mniej, zebów nadal brak, wlazi wszedzie, wspina sie na scody-poki co potrafi wylezc do 2 scodka, ja ledwo zyje, spie po 2-3 godz na dobe, w niedziele mam powtorkowy egzamin z makro-niestety:( z rodzicami kosa bo mieli mi zaplacic za studia za 3 rok a teraz sie wypieli totalnie i kase przeznaczaja oczywiscie na jakies bzdety a nie ma pomoc mi:( wiec masakra co misiac 300 zl musze z pod ziemi wykopac bo dziekanki juz nie dostane, bylam na rozmowie u rektora i odmowil!!!! ogolnie to szlag mnie trafia na moich rodzicow ze kolejny raz mnie olali

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Emi właśnie zasnęła...ale oczywiście ostatnio zasypianie to u nas z poprzedzającym półgodzinnym wyciem...masakra, taka śpiąca i słaba ale wrzeszczy wniebogłosy byle tylko nie spać... Ejmi u nas też żelu nie da sobie nałożyć i kupki też mamy takie wodniste i kilka na dzień, wczoraj chyba ze 6 było...dobrze że te pieluszki tańsze mam na ten czas, bo zmieniam co chwilę z powodu kupki...a zębów u nas nie widać :( załamana tym jestem bo już niewiem jak długo to potrwa, a trwa już dobre kilka tygodni... deseo już nawet nie liczę na te wczasy bo wszystko się składa w tym kierunku że nie pojedziemy, ja już niewiem kiedy my wkońcu wypoczniemy... Ta pogoda mnie wkurza, zimno, wieje, okropnie jest, a wkurza mnie najbardziej to że nie było przejściowej pogody, tylko z upałów nagle taki chłód się zrobił, zabrakło mojego ulubionego czasu czyli tak 25 stopni :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi czyli u Was jest juz ladnie. Ja malemu pociagam delikatnie za skorke ale bardziej po to by poprostu umyc mu to miejsce, ale chyba musze zaczac dzialac bardziej inwazyjnie, bo za bardzo wzielam sobie do serca sluchanie pediatrow. Jak dlugo doszliscie do tego ze skorka juz tak schodzi? i Ja mam to ciagnac czy poprostu wykonywac posuwiste ruchy? Jakos tak boje sie a moj z reguly wymiguje sie od kapania malego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo - to trwało jakieś 2 tygodnie, ja też na początku nie umiałam tego robić, brakowało mi zdecydowania, Tomek ma z kolei grubsze palce i też sobie nie radził. Na początku przy odciąganiu robiła się nam taka trąbka ze skórki, ale codziennie posuwistymi ruchami próbowałam tą skórkę mocniej naciągnąć, aż pewnego dnia jednym ruchem odsłoniłam żołądź. A teraz wiem, jak to zrobił błyskawicznie. Otóż o wiele prościej jest jak się spowoduje mały zwód, jak siusiaczek twardnieje to wtedy dużo łatwiej skórka odejdzie. Głupio to wszystko brzmi, ale na prawdę to jest najlepszy sposób, trzeba trochę siusiaka zmanipulować i się nie bać bo dla małego to raczej przyjemność wtedy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A TO JA TEZ MUSZE ZACZAC DZIS AKCJE SIUSIAK;) dziewczyny jaki rozmiar kombinezonu kupujecie teraz na jesien -zime???? bo normalnie nie wiem, body kupuje na 86 ale sie juz male robi, czyli niedlugo przejde na 92 ale co z kombinezonem? musze kupic jakis na gwalt bo zimno i nie mam normalnie w co malego ubrac:( jakbyscie podaly namiary na jkies sklepy ewentualnie linki na alegro bede bardzo wdzieczna!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi mnie tez zmotywowalas:D biore sie do dzialania:D ale u nas wlasnie taka trabka sie robi i mam wrazenie ze juz nic sie nie da zrobic juz kilkanascie razy probowalam ale nie codziennie co jakis tam czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
haaaa!!!! i mamy 1 ząbka:) dziś cudnie zastukał w łżeczke:) pieknie juz sie przebil no w koncu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×