Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Dziewczynki, jeszcze zaglądam na chwilkę, żeby powiedzieć, że zdjątka naszego pokoiku przesłałam do ejmi, gawit, agulinii, madzialińskiej (od Ciebie Madziu nie doszły zdjątka tylko treść listu... spróbuj jeszcze raz) Kto nie dostał a chce to podajcie maile. Poczytam dzisiejszy dzień jutro, bo dziś padam, a tyle energii miałam. Jestem wykończona, przedpołudnie przy garach i teraz wychodzi. Stawia mi się macica trochę boleśnie. Obejrzę taniec z gwiazdami i serial i lulu. Pozdrawiam Was wszystkie serdecznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex, w sumie to Cię podziwiam za te studia i siedzenie na wykładach z brzuszkiem... Chyba bym nie wysiedziała. owszem teraz też niby siedzę na pupie sporo czasu, ale jednak nie w ławce i nie na twardym krześle. No i zawsze mogę sobie połazić ;) Deseo, brzusio faktycznie szpiczasty. Wg starych przesądów typowy na chłopaczka - co u Ciebie potwierdzone ;) Wyglądasz super! Gawit, gratulacje zakupu! Wznoszę toast herbatką z cytrynką, żeby grzecznie się autko sprawowało :D Dobrze, że wyposażony we wszystkie bajery bezpieczeństwa (obyście nigdy nie musieli sprawdzać poprawności ich działania ;) my też tak do tego pochodzimy w przypadku naszego autka). A co do malutkiej to sie musiała ułożyć pleckami do mojego brzuszka, bo ja czuję, ale zdecydowanie słabiej niż wcześniej. jednak nie panikuję, bo dziś mnie uraczyła czkawką i prężeniem, zatem wszystko OK ;) Nadia, poleż sobie spokojnie i na pewno ból minie :) A takie kłucia w pochwie tez odczuwam i przyznam, ze nie jest to miłe uczucie :O Basia, fotki poszły jeszcze raz. Nie wiem, jak ja to zrobiłam... Tym razem powinno być dobrze :) Spokojnej nocki i kolorowych snów!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bar2basia poproszę zdjęcia na hammer4@op.pl ja miałam dziś ochotę na takie naleśniki paprykowe ze szpinakiem w naszej ulubionej restauracji. no i chyba małej coś nie pasowała bo caly czas szalała nie mogłam jeść ale jak tylko wyszliśmy to się uspokoiła. tak jak by cały czas dawała mi do zrozumienia że coś jej nie pasuje. nie ma co mała złośnica mi rośnie. pozdrawiam i dobrej nocy życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bar2basia poproszę zdjęcia na hammer4@op.pl ja miałam dziś ochotę na takie naleśniki paprykowe ze szpinakiem w naszej ulubionej restauracji. no i chyba małej coś nie pasowała bo caly czas szalała nie mogłam jeść ale jak tylko wyszliśmy to się uspokoiła. tak jak by cały czas dawała mi do zrozumienia że coś jej nie pasuje. nie ma co mała złośnica mi rośnie. pozdrawiam i dobrej nocy życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki. dziekuje za wasze rady. w sumie wizyte u poloznej mam w srode ale moze uda mi sie dodzownic i udac do niejk jutro albo pojutrze-chociaz watpie bo ona chyba przyjmuje u nas zwykle w srody.no ale zobaczymy. agulinka pytalas o moje cisnienie w zwiazku z tym swedzeniem. otoz on a jest zwykl 140/90 i wyzej. mialam juz kilka razy ktg w zwiazku z podejrzeniem zatrucia ciazowego, bylo bialkomocz tylko nie puchalam i glowa nie bolala itd. teraz jakby spuchly mi lekko łapki i glowa 2 dni bolala wiec zaczynaja sioe schody wrrr. musze szybciutko ogarnac te porzadki -tzn powyjmowac z pudel na puleczki itd.za nim bedzie po fakcie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolejna bezsenna noc, w sumie to już się przyzwyczaiłam:) Ja też się ciesze że złapałam trochę doświadczenia w opiece nad noworodkiem, bo byłam zielona w tym temacie:) W sumie to jestem zaskoczona bo myślałam że to trudniejsze a część rzeczy przychodzi odruchowo. TheKasia nie do końca doczytałam się o jakie swędzenie chodzi ale ja ze 3 tygodnie temu dostałam jakiejś dziwnej wysypki, swędziała mnie skóra. W dotyku to taką kaszkę się czuło jak przejechałam ręką. I gin kazał mi zrobić próby wątrobowe żeby sprawdzić i wyjaśnić o co chodzi. Próby wątrobowe wyszły ok a uczulenie ustąpiło i w sumie nie wiem z jakiego powodu się pojawiło ani zniknęło. deseo trzymam kciuki żeby wszystko było ok. Ale się zleciało:) Agulina jeżeli chodzi o sytuację finansową to pieniądze są ważne i nie mówię że nie ale najważniejsze jest to maleństwo które nosisz pod serduszkiem. Poza tym świetnie że masz wsparcie w mężu w takiej sytuacji nie ma problemu z którym nie dalibyście sobie rady. Alex podziwiam że tyle wytrzymałaś na tych wykładach mi by chyba kręgosłup pękł. Gawit gratuluję nowego samochodu i życzę dobrej jazdy i bezpiecznej jazdy:) Z tym zwolnieniem to faktycznie różnie bywa. Mi księgowa powiedziała żebym dwa tygodnie przed terminem przyniosła jej zwolnienie od internisty bo inaczej będzie musiała mi zacząć liczyć macierzyński. Nie wnikałam w szczegóły ale tak zamierzam zrobić bo nie uśmiecha mi się żeby zaczęli mi naliczać macierzyński dwa tygodnie przed terminem a jeszcze jak urodzę po terminie to prawie miesiąc macierzyńskiego z głowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka Brzuchatki :) No to rozpoczynamy kolejny tydzień :) Nie wiem jak Wam ale mi te ostatnie tygodnie strasznie szybko mijają :) Dziś mam dzień lenia, po za tym tylko, że muszę jechać do gina :/ Ale pomyślałam, że pojadę sobie wcześniej zajmę kolejkę i pójdę do sklepu zamówić wózeczek, bo akurat mam niedaleko :) Zaś teraz do południa mam zamiar spakować torbę :) Nie wymaga to wielkiej pracy, a już będę spokojna, że mam ją gotową i mężul też odetchnie, bo już od 2 tyg. mi suszy głowę, żebym spakowała tą torbę :) basiu dziękuję za zdjęcia pokoiku, aż brak mi słów aby Ci powiedzieć co o nim myślę :) Jest tak prześliczny i przecudowny i taki typowo dziecinny, że normalnie brak słów :) A mebelki to istna rewelacja ale pewnie też nieźle kosztowały :/ gawitku dziękuje za wirtualny soczek i gratuluję zakupu :) Sama wiem, co to znaczy jeździć dużym i bezpiecznym autem ale nawet te bezpieczne się psują więc trzeba uważać :/ A teraz chociaż mam głowę spokojną, że mała będzie jeździć bezpiecznie, bo moje auto ma wszystkie d*perelki odnośnie dzieci np.bezpieczne zapinanie fotelika dziecięcego, blokada drzwi i szyb i poduszek itd :) mycha biedulko Ty znów nocny marek :/ Dziękuje dziewczynki za troskę odnośnie studiów :) Było wczoraj chwila grozy jak było za gorąco ale postanowiłam, że teraz będę chodzić tylko na 2 wykłady nie więcej :) Po za tym do porodu to będę tam może jeszcze tylko 2 razy w porywach 3 :) Lecę się ogarnąć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam poniedziałkowo :) Pogoda nie nastraja zbyt dobrze, u nas pochmurno, deszczowo i zimno.. Dziekuje Wam wszystkim za mile slowa odnosnie brzuszka :* :) Po wczorajszym zwiedzaniu porodowki oczywiscie mi sie przysnila :), noo i skakalam sobie na pileczce, bralam prysznic, a potem polozylam sie na lozku i z brzuszka wyszedl Adas. Caly czas mialamm usmiech na twarzy, wiec sen mily ale malo realny :) Alex ja tez podziwiam Cie za te siedzenie na wykladach i daj znac jak po wizycie u lekarza. Ela nie zazdroszcze mieszkania z mama, bo moge sie jedynie domyslac ze nie jest to komfortowe. Ja od ponad 3lat mieszkam z moim ukochanym a do rodzicow tylko wpadam na obiadki. Ale teraz mysle ze ciezko byloby mi z nimi wytrzymac bo skacza kolo mnie jak kolo jakiejs niepelnosprawnej, jak przychodze to mam kilka talerzy jedzenia przed soba, kilka szklanek napoi, podkladane poduszki pod plecy itp rzeczy. Takze wkurzam sie czasem troszke :), bo przeciez dobrze sie czuje i jestem w pelni sprawna. A i codziennie mam ok 4 telefonow od rodzicow czy wszystko w porzadku, ale juz nie umiem im przetlumaczyc ze gdyby cos sie dzialo to ja bede dzwonic. Ciekawe czy ja bede taka mama :). Ejmi trzymam kciuki bys rodzila w Bialymstoku. Natalie my tez korzystalismy w weekend z tego ze jestesmy jeszcze we dwoje :). A co do Twojego i nie tylko Twojego obstawiania :) to ja mam inne przeczucie :) - Ty tez jestes juz bliziutko. Gawit wznosze toast herbatka za to by autko Wam dobrze sluzylo. A swoja droga to niezla mieliscie wyprawe i jeszcze do Ikei wstapiliscie - szalona :). Mycha ja tez nie spalam ok 3, krecilam sie w lozku :). Ciesze sie ze piszesz ze wiele rzeczy przychodzi odruchowo w kwestii opieki nad maluszkiem, bo ja nie mialam za duzo stycznosci z malymi dziecmi, wiec bede sie uczyc na swoim - brzmi to strasznie :) ale taka prawda. Basia to moj mail: karolajna@gmail.com Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) Madzialińska, Ejmi i Bar2basia3 poproszę też o zdjęcia : zenia271@wp.pl :) Pozdrawiam z pochmurnego Gdańska

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry dziewczyny :) Ja już po 1 śniadanku i spowrotem do wyrka. Ale mi dobrze ;) Potem chyba jeszcze pośpię. Moje przeziębienie już całkiem zniknęło i jest super. Ejmi i Madzialinska dziękuję za zdjęcia - takie słodkie te Wasze pokoiki, przyznacie, że sama radość z urządzanie kącików prawda??? michaaa agulinka79 ela25 deseo Wam także posłałam zdjątka pokoiku mego :) deseo jak Ty ładnie wyglądasz, wcale Ci zbędnych kg nie przybyło, brzuszek jak doczepiony, po porodzie spowrotem laseczka będziesz. gawit_79 gratuluję zakupu, oblałam go z Wami soczkiem pomidorowym, życzę, żeby się dobrze sprawował :) Agulinia życzę Ci, żebyś nie musiała się przejmować finansami w przyszłości, na pewno sobie poradzicie, wiadomo. AlexandruniaK mi też szybko leci dzień za dniem a potem patrzę, a tu połowa miesiąca za nami. Zbliża się wielkimi krokami poród. Ale ja spokojnie czekam na jakieś znaki, że się zaczęło, wiem, że nie przegapię... Cieszę się, że tak oceniasz nasz pokoik, miło mi. Mój narzeczony osobiście robił mebelki i jestem bardzo dumna z niego :) Wyszły taniej niż ze sklepu, chociaż w żadnym takich nie widziałam. Życzę wszystkim miłego poniedziałku, zajrzę jeszcze później :) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Basia dziekuje za komplementy :* :) A pokoik ekstra, gartuluje mezowi mebelkow - wygladaja ekstra, ja uwielbiam kubusia puchatka. Kolyska super - taka slodziutka. I widze ze macie juz krzeselko do karmienia dla starszego dzieciatka - ekstra przygotowani rodzice. Noo i mamusia bardzo ladnie prezentuje sie w pokoiku, a juz niedlugo w tym lozeczku bedzie malutkie szczescie :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Ale pogoda, hihi. na depresję rewelacyjna,ale tylko przeczekamy ten tydzień i znów będzie słonecznie i cieplutko i miło. Biegnę zaraz do sklepów, muszę Rossmanna odwiedzic, bo ja nie mam tak nigdy ,ze mi się jedna rzecz kończy, u mnie zawsze hurtowo. hhih I krem i żel i szampon. Noc niezgorsza, od 3.30 nie spałam,ale posłuchałam muzyczki i jakos minęło do 6, aż mój do pracy się obudził. Barbasia - posłałam @, ale jakbyś się pochwaliła,ze takie mebelki Twój tworzy, to by nam tu hurtem robił. hihi deseo - obejrzałam fotki - wygladasz rewelacyjnie i kwitnąco i dam głowę,że przetrzymasz kilka z nas z porodem. Nie wygladasz - jak na wylocie. I tej wersji się trzymamy. :-) Obejrzałam chyba na październikowym czy raczej wrzesniowym ?forum tabele z terminem porodu i tam większość o czasie lub po rodziło. Zatem czuję,że nas też to czeka :-) Elunia ja też nie zazdroszczę mieszkania z mama. Choć ze swoją jakoś bym dała radę, gorzej z ojcem,który jest apodyktycznym tyranem i mnie na sam jego widok nerwica bierze. Ale na szczęscie od czasów studiów nie mieszkam już z nimi, a od 9 lat to już zupełnie na swoim. Zatem mam luz psychiczny w kwestiach rodzinnych i tego wszystkim życzę. Choć rozumiem,że czasem trzeba się przemeczyc, jeśli taka cudna perspektywa w przyszłości - czyli przeprowadzka na SWOJE! Zaciskamy zęby i przetrzymamy! Alex - ja też czuję,że trala la la jak ten czas zapier..... ! Przepraszam za wulgaryzmy,ale to powiedzonko uwielbiam. hihi Daj znać jak u lekarza. My jutro idziemy na usg, to dodatkowe, by sprawdzić brzuszek i przybór masy Młodej. Na tę okazję zakupiłam wczoraj piccolaka i będziemy opijac po powrocie lub w środę. (bo jak zwykle u nas nocne zmiany są na usg czyli tym raezm po 21.) I własnie a propos Piccolo to gawitku nie mydl nam tu oczu jakimiś soczkami tylko dawaj tego "szampaniona" może być brzoskwiniowy. hihi Niech Wam słuzy autko jak najlepiej! No nic, zmykam na sniadanko, a potem na miasto. Odezwę się po powrocie. I dopiszę jeszcze... Miłego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Mamusie ) U nas dziś jakoś ponuro... ale przynajmniej nie pada :) Malutka mnie dziś o 7 czkawką obudziła. Normalnie czasem to mi jej szkoda jak ja tak męczy, ale wiem że to potrzebne :) A teraz mi się pręży w brzuchu mała rozbójnica :D Wczoraj zrobiliśmy pierwsze pranko rzeczy grubszych :) Rożek, pościelowe, prześcieradełka, pieluchy itp rzeczy. Jak wyschnie to trzeba będzie przeprasować a do pralki wrzucić ciuszki :) Tak się zastanawiam czy je jakoś segregować kolorystycznie, bo wszystko mam raczej w jasnych kolorkach... nie ma nic ciemnego. Dziś wieczorkiem chcemy sie jeszcze przejechać do biedronki obejrzeć te welurowe ciuszki co maja być. Może coś się dokupi :) Mycha, no współczuję Ci straszliwie tych nieprzespanych nocy :( Ja mniej więcej o tej godzinie też wędrowałam do WC, ale zaraz potem usnęłam. Alex, daj znać co tam doktor na wizycie powie ciekawego :) No i powodzenia z wózeczkiem. My tez w tym tygodniu musimy się na coś w końcu zdecydować :D A dni lecą wręcz jak szalone... jak pomyśle, ze za około 3 tygodnie ten maluszek będzie na świecie to nie mogę w to uwierzyć ;) Zenek fotki poszły na podany mail :) Miłego dnia Kobietki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na pewno Kochane dam Wam znać po doktorku :) A wózeczek mam już upatrzony tylko muszę iść zamówić :) TAKO JumperGT czarno/zielony :) bar2basia3 no to w takim razie gratuluje tak wspaniałego i zdolnego męża :) Mebelki na prawdę rewelacja :) Ostatnio pisałam Wam o tych moich "problemach" z wagą tak teraz powiem Wam, że stoję już od 1,5 tyg. w miejscu, a nawet momentami spadam :/ Do tego już nie mam zaparć :/ Ojjj czytałam gdzieś ostatnio, że to przed porodem spada się z wagi i ma się częste opróżnianie jelitek :) Czyżby to już? Eeee chyba za wcześnie :/ Lecę wywiesić pranko, wykąpać się i pakować torbę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo kochana ja bym nawet wolala zeby ona byla troskliwa i wiesz taka czula, a nie wiecznie taka chlodna obojetnosc. no i wogole taki dystans jakbym byla kims obcym, a to boli..:( niby nic ja nie obchodzi ale wszystko komentuje, krytykuje a to boli.... najgorsze ze pozniej dowiaduje sie od sasiadow, od rodziny i normalnie wiesz czasem nie mam sil wracac do tego domu. a jak jej zwracam uwage ze cos robi nie tak, ze nie podoba mi sie to ze dowiaduje sie od sasiadow o rzeczach ktore np sa tylko moja prywatna sprawa i takie rzeczy powinny zostac w domu to ona pozniej robi foch i przez 2 tyg udaje np ze nas nie ma. ale jak wyprowadze sie do swojego domu to jak raz na miesiac ja odwiedze to bedzie dobrze. najgorsze ze moj ojciec nic sie nie odzywa, taka dupa wolowa, chociaz wie co ja czuje. w kwietniu zaczelismy budowe domku, byla tam tylko raz i nawet z samochodu nie wysiadla, a teraz sa juz mury , dach i wogole ogrodzone, ocieplone i juz tak coraz fajniej ten domek wyglada ale jej to nie interesuje. jak sprzedali dzialke 2 mce temu i wzieli za nia kupe kasy to nawet im na mysl nie przyszlo zeby nam moze cos pomoc mimo iz wiedzieli ze musimy wziasc 200 tys kredytu bo inaczej nie mamy skad. tesciowie dali nam dzialke i 100 tys bo sprzedali mieszkanie, i w sumie caly czas cos tam tesciu pomaga na budowie. a moj tata mimo iz zna sie na wykonczeniowce to nic, bo matka by mu zrobila jazde jakby nam pomogl wiec umywa rece. a ostatnio od sasiadow!!!!!!!!!!!!!! dowiedzialam sie ze kupili sobie jakas dzialke i chca sie tam budowac, normalnie mi sie nogi ugiely. ja im z gardla tych pieniedzy nie wydzieram ale jak ma sie jedno dziecko to powinno mu sie pomoc a nie cale zycie wszystko pod siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela kochana wspolczuje :/, ale juz niedlugo bedziecie na swoim, bedziecie miec piekny domek i nikt Wam sie nie bedzie wtracal - jeszcze troszke widac musicie dac rade, a Ty sie nie denerwuj bo to nie wskazane. A co do tego ze nie pomagaja to kiedys kiedy beda potrzebowac waszej pomocy to moze zrozumieja swoje bledy. Trzymaj sie kochana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
czesc dziewczynki, ja tez dolaczam do waszego grona mam listopadowych:)))) pozdrawiam was Wiek: 28 lat Termin porodu: 8.11.2009 r. Tydzień ciąży: 36 tc Waga: + 23kg Płeć: dziewczynka - Maja Miejsce zamieszkania: Gorzów Wielkopolski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monia1312
Maja ladne imie. Dziewczyny czy wy tez macie juz takie dziwne bole w podbrzuszu i plecach??? czasami mam klucie w pochwie, dziwne. Ale powiem wam ze juz nie moge sie doczekac takiej malej kruszynki. Przed porodem bedziecie mialy jeszce usg??, bo ja ostatnie mialam w 31 tygodniu i lekarz mowil ze nie potrzeba juz robic wiecej, poza tym moja mala ma zarzucona pepowinke na kark i troche sie boje, ale musisz byc dobrze., przeciez nie raz w szpitalu odbierali porod z pepowina owinieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczynki! ale mialam okropna noc, budzilam sie co pol godz latalam do kibelka nie moglam sie ulozyc, ja juz nie wiem jak spac tak mi nie wygodnie, tak mi nie wygodnie, jakiegos dzisiaj zlapalam schiza ze przygniatam malego jak spie na boku i w ogole siedze teraz w pizamie i nawet palcem mi sie nie chce kiwnac.... do tego lapie chyba jakas depreche co do mojej wagi, normalnie staram sie tym nie przejmowac,ale nie da sie no w zaden sposob.. alex wspomnialas ze pod koniec ciazy sie chudnie? bo w moim przypadku to chyba na odwrot, juz 15kg na plusie ja juz tak bardzo pragne urodzic, miec maluszka kolo siebie,moc tez zajac sie soba tzn swoim cialem bo przeciez nie bede teraz cwiczyc czy sie katowac i nic nie jesc.. do tego taki przykry weekend mialam,siostra dostala jakiegos ataku bolu,okazalo sie ze to wyrostek, wycieli jej go ale jakos w ogole nie dochodzi do sibie, bol czuje nadal wymiotuje po 12razy dziennie a jest taka chuda ze jak ja zobaczylam to az mialam lzy w oczach wazy juz chyba niecale 40kg, a do tego jak wychodzilam od niej ze szpitala to patrze a tu moj kuzyn z poparzonymi rekoma do lokci... alex daj znac jak u lekarza bylo, no i przypominam sie o rzeczach jakie bierzesz do naszego szpitala:) jak sie juz spakujesz i bedziesz miala czas to skrobnij co tam spakowalas:) basiu ja tez poprosze o fotki mili_23@op.pl dobra uciekam posprzatac mieszkanie, wstawic pranie ciuszkow Nikosia,moze jak sie czyms zajme to mi przejdzie ten moj stan, no ale wyzalilam sie i juz mi troche lepiej buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Brzuszeczki :) Witamy Monia, rozgość się:) Ja też, gdybym miała córke, nazwałabym ją Maja lub Julia :) A u mnie tak: Wrócił wczoraj tata Kacperka z wanienką i pieluszkami. Spakowaliśmy 15 sztuk do torby szpitalnej i przy chowaniu zapytał, jak tego uzywać. Pokazałam mu i stwierdził, że to łatwe :D relacje mamy nadal raczej chłodne lub słuzbowe... Dzis rano, gdy podnosiłam się z łózka, złapał mnie skurcz w dole...ale nie wiem, czy to nie jelita(nigdy nie odrózniam), a pozniej drugi, gdy stałam przy blacie. Ja też częsciej załatwiam się niz jeszcze tydzien temu, ale tez wiecej jem :) Tak bardzo chciałabym juz 40 tydzien!!! Miłego dnia Grubaski :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kilka stron wcześniej pisałam, że mam bóle bioder, brzucha, no i odczuwam takie ciągnięcie jak np. podnoszę nogę przy wstawaniu z łóżka. Boli jak cholera. Usg będę mieć jeszcze jedno przed porodem. Ja też już się nie mogę doczekać naszej małej kruszyny. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamusie :) Gawit - szalona jesteś, żeby jechać 500 km w Twoim stanie kobieeeto!!! a potem będziesz miauczeć, że Cię wszystko boli! Ale zakupu gratuluje :) Pochwal się kolorem i marką bom ciekawska ;) Zenek - fotki wysłane :) Ela - współczuje sytuacji z rodzicami :O Moi idealni nie są, ale zawsze mogę na nich liczyć- zawsze o każdej porze dnia i nocy i pod każdym względem, tego akurat nie można im zarzucić i pod tym względem myślę że mam sporo szczęścia, bo wiem, że niektórzy to maja z rodzicami bardzo kiepskie relacje, a wydaje mi się, że to jest sprawa fundamentalna w życiu. Zatem życzę Wam żebyście jak najszybciej odcięli pępowinę i zbudowali swoje gniazdo 🌻 Deseo - ja tam bym się na Twoim miejscu poważnie szykowała na tego 18-stego, brzuszek masz nisko jak nie wiem, myślę że pierwsza się rozpakujesz :) Poza tym przeglądałam ostatnio topik październikówek no i tam dziewczyny rodzą generalnie w okolicach terminu albo już po, chyba jedna była co urodziła w 32 tygodniu. No i zauważyłam, że waga dzieci jest baardzo zróżnicowana,. jedna urodziła w 38 tygodniu i miała dziecko 3800 a druga w 41 tygodniu i dziecko zaledwie 2600. My też powinniśmy potem zrobić sobie taką tabelkę porównawczą :) Ja dziś znowu jestem sama, ale mam sporo roboty w domu wiec zajęcia mi nie będzie brakowało. Zaraz wezmę się za pranie rożków i pościeli no a potem jeszcze mam kilka kwiatów do przesadzenia i muszę jakiś obiad skonstruować :) Zatem uciekam, miłego 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę że już większość się zameldował po weekendzie. To ja też witam! Basia pokoik cudny. Dziękuje za fotki. Choć ja osobiście nie przepadam za Kubusiem to mebelki macie urocze. Naprawdę słodkie. Kołyska też śliczna i w ogóle całość brak słów. Gawitku gratulacje odnoście zakupu autka i oby się dobrze, bezawaryjnie, prowadziło. Ja podobnie jak Alex też mam dzisiaj wizytę u lekarza więc po południu napiszę coś więcej. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj Moniu :) Fajnie, że dołączasz i termin widzę też masz na za chwilę w sumie. Jak Twoje przygotowania? Torby spakowane? Jak się czujesz? ktoś taki jak ja - Tobie też już przesłałam foty :) Ale jestem dumna jeszcze bardziej z Mojego miśka, jak go tak chwalicie za te mebelki :) Dziękuję za miłe komentarze. DZIĘKUJĘ Ela25 biedna jesteś z tymi rodzicami, moi też podobni są trochę do Twoich. Pociesz się, że Ty i Twój mąż nie będziecie takimi rodzicami dla swojej pociechy. Szkoda, że rzeczy materialne górują. U mnie w rodzinnym domu tak ma moja starsza siostra - też jest listopadówką jak my - zero wsparcia mamy. A jak dzwonię i słyszę, że mama ma do niej pretensje, że nie posprząta albo nie zmyje naczyń to mnie cholera bierze. A wie, że siostra ma nakaz leżenia przez skróconą szyjkę. Mama przechodzi chyba ciężko menopauzę, bo nic jej się nie podoba. Mi się marzy taki domek z działką jak Ty masz. Przynajmniej wiesz, że idzie do przodu budowa i kiedyś się przecież skończy, a wtedy będziesz robić co chcesz na swoim :) Super :) Dziewczynki mi się pranie kończy prać, 2 śniadanko zjedzone, Mały smyra a ja leżę hihihi. Na obiad nie wiem co, chyba z wczorajszego rosołku zrobię pomidorową, bo nic innego mi nie przychodzi do głowy, a poza tym tak strasznie mi się nie chce, że aż wstyd. Alexandrunia, co tam u lekarza??? Agulinia jak po zakupach? Ja tak bym chciała pójść sobie na jakieś zakupy, ale boję się, że nie dam rady. Chodzę jak kaczucha i po godzinie w supermarkecie, biorę klucze od auta i idę siedzieć i czekać na mojego tak mi ciągnie brzunio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A no właśnie i zapomniałam :) Basiu - dziękuję za fotki, pokoik bajkowo-kreskówkowy :D A Ty z brzuszkiem wyglądasz ślicznie i brzunio spory :) Poza tym to w środę mamy USG i trzęsę gaciami, jestem ciekawa jak szyjka i czy są jakieś oznaki zbliżającego się porodu czy nie....zatem już włączyła mi się lampka awaryjna i miga, paznokcie pewnie obgryzę ostatecznie w środę ;) A oprócz tego to wczoraj zakupiłam na allegro golf, tunikę i ponczo ciążowe bo ja już nie mam w czym chodzić :O Wybrałam coś takiego w czym będę mogła swobodnie chodzić po ciąży, bo to wszystko elastyczne i rozciągliwe....a poza tym to musiałam sobie humor poprawić jakimiś zakupami bo już tak dawno nic sobie nie kupiłam :O No dobra... to spadam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos taki jak ja -> fotki wysłane :) Kurcze Ela, niezbyt miła sytuacja :( No ale niestety tak to czasem bywa z rodzicami i właśnie swoimi a nie współmałżonka :O Dobrze, że macie pomoc z drugiej strony i niedługo się uwolnicie i pójdziecie na swoje. Choć na pewno to bardzo boli... Moi rodzice są na szczęście z reguły OK, ale czasem tez potrafią wkurzyć jak mało kto ;) Zwłaszcza tata, który wszędzie chce wciąć swoje 3 grosze i to często nie przebierając w słowach. Kiedyś wiele razy przez to się spłakałam, ale teraz już mu potrafię odpowiedzieć, żeby się nie wtrącał i olać te jego "dobre"rady. Oczywiście przyznaję, ze czasem ma rację ;) Teraz mieszkamy od rodziców 200km i powiem, ze jest to dobry układ. Choć pewnie jak będzie Zuzka na świecie to nieraz te słowa odwołam hihihihi Ela, życzę wytrwałości i braku problemów w dążeniu do usamodzielnienia się w nowym domku. Oby jak najszybciej 🌻 Monia1312, witam i czuj się jak u siebie :) A co do USG to wydaje mi się, ze z reguły robi się przed porodem... chociażby po to, żeby określić szacunkowo wielkość i wagę dzieciątka. Mili, czasem takie dni muszą nastąpić. Nie przejmuj się, zrób sobie jakiejś pysznej herbatki, zjedz coś co lubisz i na pewno humor sie poprawi :) No i zdrówka dla siostry!! Spac_ja oby tak dalej z tatą Kacperka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to ja znowu:) dziekuje za mile slowa wsparcia:) moja szwagierka na dzis ma termin i az ciekawa jestem kiedy urodzi , niby do 2 tygodni moze byc poslizgu wiec najgorsz eteraz to czekanie. no i tez bedzie chlopczyk. niby juz po pelni to sie maly powinien juz zbeirac do przeprowadzki, chyba ze taki leniuszek bedzie i mu tam dobrze:) a i jeszcze zapomnilam o gratulacjach z okazji nowego samochodu:) to zycze teraz szerokiej drogi bez dziur i wysokich kraweznikow:) i oby calej waszej rodzince sie super jezdzilo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×