Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hej dziewczyny Hanka - no to odpoczywaj biedulko w domku no i napisz nam czy Cię podreperowali i czy jest poprawa, no ale chyba tak skoro wypuścili do domku :) Madzialińska - ja też mam stresy jak nie wiem :O Dziś rano poczułam że coś mi wylatuje z pochwy i już myślałam, że to wody mi odchodzą, a to był śluz - dużo śluzu, ostatnio mam go coraz więcej i zwłaszcza po nocy nad ranem wszystko wypływa. Konsystencję i kolor miał tą samą jak zwykle więc to nie czop...ale oczy miałam jak 5 zł jak poczułam że coś wylatuje :O I biegunki też mi się teraz zdarzają ale to pewnie przez moją dietę bo ostatnio jem sporo kapusty kiszonej :) ale też mam takie myśli, że to może zaczyna się "oczyszczanie". Co do spania to ja niestety coraz mocniej odczuwam brzuszek, czuję ciężar małego jak leże na wznak, czuję że on ma tam coraz ciaśniej no i niestety po nocy pobolewa mnie kręgosłup. Do tego ten cholerny ucisk na żebra i wątrobę, macicę mam bardzo wysoko, praktycznie przy splocie słonecznym i mały nogami jeździ mi po wszystkich narządach :O Czasami znienacka kopnie mnie w żebra to ja widzę wtedy gwiazdki :O Jestem ciekawa kiedy brzuch zejdzie niżej, o ile w ogóle zejdzie bo podobno to wcale nie reguła. I nawet pisanie na forum jest już dla mnie uciążliwe bo jak dłużej posiedzę przed kompem to mnie zaraz wszystko boli :O Wczoraj to klęczałam przy ławie z laptopem i z Wami pisałam bo tylko tak mogłam chwilę bez bólu wytrzymać :O Co do wagi małego no to strawię to co będzie- wiadomo że każda mama chciałaby mieć dorodne dziecko, ale myślę sobie że najważniejsze, żeby był zdrowy, a potem go będę karmić ile wlezie :) Jak sie Deseo nie odezwie do południa to ja do niej napiszę smsa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I jeszcze zmiana stopki....zaczynam dziś 37 tydzień...czyli równe 3 tygodnie do terminu mi zostają.....i tutaj to nie wiem czy wkleić taką minkę - :D czy taką :O no dobra to ja spadam bo muszę dziś od internisty skierowanie na badania wyżebrać a potem lecę na zakupy bo w lodówce tylko światło :) Miłego dnia wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To ja tez się melduję z rana. Wczoraj miałam strasznie płaczliwy wieczór i poranek podobnie, bo ścięłam się wczoraj z moją mamą, oczywiście o brata i trochę mnie to zdołowało. Kurcze jak bym mogła i miała gdzie to wyniosłabym się z tego domu już dzisiaj najlepiej na drugi koniec Polski... Z jednej strony fajnie mieć rodzinę blisko siebie a z drugiej do dupy. Nic mi się nie chce. Siedzę i ryczę.... Taki mam dzisiaj dzień.... No ale nic trzeba myśleć pozytywnie, choć łatwe to nie jest. Dobrze że chociaż tu mogę sobie popisać i się wyżalić... Sroczka - trzymam mocno kciuki żeby chociaż z 2 tyg jeszcze maleństwo zostało w brzuszku. Deseo za Was też ale u Ciebie to już naprawdę blisko. Natalie82 dokładnie od tego rondka koło Lidla prosto kilka metrów na koniec skrzyżowania i po lewej stronie. Tylko to jest ulica jedno kierunkowa wiec autem tam nie wiedziesz chyba, ze od strony Bema tam gdzie jest policja. Co do donoszonej ciąży to mnie lekarz już na ostatniej wizycie w 35 tyg. gdzie mały miał 2600 mówił, że ciąża jest w pełni rozwinięta tz wszystkie narządy są rozwinięte i teraz tylko waga będzie się zmieniać więc podobnie jak u Natalie i tez nam mówiono na SR że waga dziecka powyżej 2,5kg jest wagą prawidłową tak ze Ejmi głowa do góry. Będzie dobrze. Ja już ostatnio pisałam, że dziewczyna mojego kuzyna urodziła w zeszły poniedziałek dziewczynkę 2400 i normalnie w 3 dobie zostały wypisane do domu. Ja urodziła się z wagą 2900 a teraz ani wzrostu ani wagi mi nigdzie nie brakuje, a wręcz przeciwnie... Wiecie co idę sobie nalać wody do wanny i zrobię sobie kąpiel na poprawę humoru... bo cały czas mam łzy w oczach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mi noc minela wzglednie ale za to teraz glowa mi peka i nic mi sie nie chce przez te wiadomosci od Deso i Sroczki zaczelam sie bac i juz mi odbija bo dzidzia pewnie malawa ale wizyte u gina mam dopiero 27 ... wiec jeszcze tydzien musze poczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dziekuje za kciuki. Nadal jestesmy we 2ke tzn Adas siedzi w brzuchu - czop odszedl wczoraj, potem sie polozylam i juz nie wlaczalam kompa bo troche sie zaczelam nakrecac. Maz zrobil mi melise i zasnelam. Obudzilam sie nad ranem i na wkladce zobaczylam troche krwi bez sluzu, wiec pojechalismy do szpitala. Mielismy i tak dzis jechac na ktg, ale zebralismy sie wczesniej. Ktg ok, skurcze byly ale jeszcze nie porodowe, a krew to wynik rozwierania sie szyjki. Znow uslyszalam ze jest juz blisko, ale przeciez slysze to non stop, wiec tym sposobem jestem juz w domu. Mam lezec jesli chce przytrzymac malego w brzuchu z uniesiona miednica lub latac po schodach jak chce urodzic. Teraz poczytam co tam u Was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ja tez leżaca raz od czasu zajże :) wczoraj UGS wszystko prawidłowo 3400g 36 tc jutro jeszcze na KTG zobaczymy co wyjdzie trzymajcie kciuki pozdrawiam gorąco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojej ale sie martwilyscie o nas - dziekuje bardzo :* :) Ejmi nie bede juz pisac o wadze maluszka bo widze ze dziewczyny juz napisaly wszystko, ze masz sie nie przejmowac!! Nadia - Iza z Rzeszowa, pisala tu kiedys ale nie odzywa sie od dlugiego czasu - pewnie tez zwrocilas uwage ze niedlugo ma cesarke. Juz myslalam ze Sroczka bedzie mamusia, ale dobrze ze jeszcze mozna bylo zatrzymac akcje porodowa. Oby dotrwala jak najdluzej. U mnie w szpitalu cesarke robi sie 2tyg przed terminem. TheKasia jesli chodzi o czop to byl to bardzo gesty sluz przypominajacy galaretke - byl przezroczysty, miejscami z krwia. Biorac go do reki ciagnal sie. Co do ilosci to bylo go sporo - zrobilo mi sie mokro, bylo go sporo na wkladce ale sporo tez wyjelam sama - kiedy sie podcieralam. Potem jeszcze niewielkie ilosci wychodzily. Daj znac jak tam wyniki. Madzia Ty sie nie stresuj bo musisz wytrwac do 23 a potem do cc. O ktorej masz wizyte w piatek? Ja czuje ze wytrwam do wizyty i pewne znow uslysze ze jest juz blisko. Basia trzymaj sie i odzywaj jakby cos sie dzialo. Natalie kuruj sie kochana, bo juz niedlugo - na piatek masz termin z usg :). Mi juz mienly 2 terminy z usg - wczoraj mialam termin z usg z 12 tyg i wypadl czop wiec moze jednak te terminy maja jakies znaczenie. Hanka dobrze ze jestes juz z nami. Faktycznie w szpitalach to mozna sie napatrzec i wystraszyc. Wypoczywaj teraz i zbieraj sily. Ejmi brzuszki nam teraz ciagna, taki to juz czas. I mam kilka kolezanek ktorym brzuszki nie opadly przed porodem tak wiec tak jak piszesz nie jest to regula. A co do smsa to mam nadzieje ze ja juz niedlugo bede mogla Wam napisac ze to juz, ale to jeszcze nie dzis. Co do minki to ja wole taka usmiechnieta :] Agulinka kochana nie denerwuj sie i nie placz!! Czasem tak niestety bywa - roznica pogladow, szkoda tylko ze mama nie pomyslala denerwujac Cie ze jestes w zaawansowanej ciazy. Pomysl o maluszku i mam nadzieje ze kapiel poprawi Ci humor. A jesli nie to zaaplikuj sobie jeszcze jakas dawke czekolady lub czegos slodkiego, idz na spacer lub sie przespij - mam nadzieje ze usmiech wroci. Nadia nie denerwuj sie bo stres dziala niekorzystnie. Baska fajnie ze sie odezwalas i ze wszystko ok u Ciebie. No to juz poczytalam. Wiecie ja to chyba jestem z tych co organizm je przygotowuje bardzo powoli do porodu - 2 tyg temu mialam pierwsze serie bolesnych skurczy, szyjka tez skraca mi sie powoli, bo juz ponad 3tyg temu slyszalam ze sie skraca, teraz wypadl mi czop i pewnie szyjka bedzie sie rozwierac kilka dni - mam jakies takie przeczucie ze nic sie na dniach nie zacznie - moze rozwierac sie bedzie ale powolutku i bede tak sobie chodzic z tym rozwarciem. A ja bym chciala by mnie tak zlapalo raz a porzadnie :(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo Kochana to full wypas:) jakby nie patzrec to jaki wybor masz, albo liczyc schody albo lezec tradycyjnie:) ja znowu jakies delikatne mam skurcze ale trzymam sie dzielnie i do konca pazdziernika musze wytrzymac. a w domu cos sie zaczyna sytuacja poprawiac,wiec o tyle mi lzej, w sumie sie nie nudze bo niunie jakas choroba bierze i siedzi ze mna w domku wiec rozrywki mam zapewnione:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co... w ostatnich dniach naszło mnie na pestki dyni... Normalnie jakbym mogła to bym to jadła garściami, ale ze względu na cukier ograniczam. No dawno nie miałam na coś aż takiego smaka. A już na pestki dyni.... :D I chyba przy okazji wyjaśniła się moja poranna przygoda w WC hihihihi Barbasia, myślę że położna powinna Cie zbadać bez żadnego gadania. Juz bez przesady, powinna rozumieć, że jesteś ciekawa jak to wszystko wygląda :) Natalie, weź zapobiegawczo jakiś Rutinoscorbin, bo przeziębienie w tym momencie to nie najlepszy pomysł ;) Hanka, super ze Cie wypuścili do domku :D No i fakt, że miałas tam niezła szkolę przetrwania na oddziale. Ale tak jak mówisz, przynajmniej teraz wiesz czego się spodziewać ; A jak tam wyniki?? Doprowadzili Cie do pionu mam nadzieję :) Monia jak będzie duże ryzyko, to poród zakończy się cesarką. Ale na pewno wszystko będzie dobrze i z Toba i z mają :) Agulinka79... jak to mówią z rodzina najlepiej wychodzi się na zdjęciach :( Życzę Ci, żeby stosunki się naprawiły i żeby było tylko lepiej. A w takiej sytuacji to najlepiej się wypłakać... 🌼 Deseo no nareszcie jakieś wieści od ciebie. Dobre wieści :) No to trudna decyzja przed Tobą... leżysz czy biegasz po schodach?? ;) Baśka leż grzecznie. A Paulinka to całkiem spora kluseczka :D Powodzenia jutro na KTG!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć, dziewczyny! Deseo, to jak, chodzisz i wywołujesz poród, leżysz i czekasz do listopada czy wahasz się jeszcze? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki, ja bym najchętniej wybrała Kołobrzeską bo mam tam pięć minut drogi. Możena niej stanie... Jagiellońska pewnie jest fajna (ginekolog w każdym razie bardzo w porządku i polecany) ale rejestrowałam tam synka koleżanki niejednokrotnie, zawsze czekając w koszmarnej kolejce pełnej walczących emerytów. Ja w odróżnieniu od Ciebie opinii nie znalazłam, więc nie wiem ale domyślam się że o każdej poradni można coś złego znaleźć :D. Madzialińska, a ja zaraz zobaczę jak po tym żelu pod prysznic rozczesuje się włosy. Już taka jestem że czasem całe ciało myję szamponem a czasem do włosów użyję płynu do ciała. :D Wkurzona jestem... Chciałam odebrać produkty w aptece, które zamówiłam przez internet (przez owe doz.pl) no ale najpierw zadzwonić żeby spytać czy już są. A tu nie ma mojego telefonu. Mój facet przez pomyłkę zawinął (kiedyś to był jego telefon, więc czasem mu się myli).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie:) Odzywam się tak jak obiecałam, żeby nie było:) Ja leże i leże...dziś ubierając się a później jeszcze ze 2 razy poczułam takie ukłucie jakby ktoś mi szpilki wbijał, bądź prąd mnie przechodził w okolicy pochwy , gdzieś jakby przy wargach sromowych... bolało, ale może to normalne>? Miałyście coś takiego? Jakby to było coś z szyjką to chyba kuło by w środku a nie prawie na zewnątrz nie? Codziennie coś, mówię wam... Trzymam kciuki za Sroczke, bo ja też mam termin na 20 lis. i muszę do końca października wytrzymać. A zastrzyki na rozwój płuc u Ali dostałam już w 24 tc w szpitalu, a mój lekarz twierdzi że to za wcześnie trochę, więc nie wiem. DEse0 za ciebie też 3-mam kciuki i bądź dzielna:) Ejmi moje dziecko też nie za duże, we wtorek mała na 35t3d miała 2600, a 25 września miała 2161 więc dużo nie tyje, a ja już niedługo przy rozwiązaniu z tymi moimi problemami. No i nie wiadomo któremu pomiarowi ufać, bo mój lekarz w 32 t zrobił mi usg i Ala miała właśnie 2161 a w szpitalu na innym aparacie wyszło około 1950 więc w co wierzyć? Widać pomiary usg nie są aż tak trafne i okaże się po porodzie. Dobra uciekam leżeć by dotrzymać co najmniej do przyszłej soboty:) Pozdrawiam cieplutko:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Dziewczyny spakowałam torbę dla siebie do szpitala :D oprócz szlafroka (bo używam) i dokumentów, bo zawsze noszę w torbie i mogą być mi jeszcze potrzebne przed szpitalem :D muszę jeszcze spakować torbę dla małej, chociaż w moim szpitalu dla dziecka chcą tylko chusteczki nawilżone , aczkolwiek ja wezmę jej ubranka i kosmetyki Ja również trzymam kciuki za Sroczkę! czułam, że będą u niej poród zatrzymywać, bo to zdecydowanie za wcześnie! Ejmi dokładnie tak - skończony 37 t i 1 d to ciąża donoszona i zastanawiam się jak to jest z liczeniem tych tygodni. zresztą nie raz było to już tu poruszane. wg mojej ginki i suwaczka, który kiedyś tam sobie założyłam, to ja dziś kończę 37 tc! a przecież mamy podobne terminy porodu, a Ty dopiero za tydzień kończysz 37 . dziwne to dla mnie, ale już pod sam koniec nie wnikam ;) a co do śluzu to na końcówce może być go dużo, bardzo dużo - tak gdzieś wyczytałam madzialinska wychodzi na to, że Twoja mała będzie laska z talią osy, skoro brzuszek ma chudziutki :) hanka fajnie, że jesteś w domku! jak wypoczniesz to napisz jak Małgosia? czemu wtedy nie było można wyczuć jej tętna? agulinka79 przykro mi , że się ściełaś z mamą o brata :( eh dlatego ja chciałam jak najszybciej do siebie! przez te 2 tygodnie jak byliśmy u rodziców, to się z nikim nie kłóciłam, ale jednak brakowało mi własnego kąta deseo to co? leżysz czy latasz po schodach ? ;) Pozdrowionka dla wszystkich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej 🌻 No i właśnie wróciłam z usg. Ale, że byłam u lekarza przez NFZ to nic ciekawego się nie dowiedziałam :( Główka 9,15cm, kość udowa coś koło 6,6 cm. Nie dostałam żadnych wyników :( Aha i zapytałam się ile waży to mi tylko powiedział, że jest przeciwnikiem podawania wagi bo są duże rozbieżności. Ale na jego oko dziecko po urodzeniu będzie ważyło max. 3500g. Powiedział, że serduszko pika ładnie, Maja jeszcze potrafi główką obracać, to znaczy, że jeszcze ma trochę miejsca na podrośnięcie. Macie swoje wyniki w cm? chciała bym porównać. Kurde jestem zła bo w tej Polsce to nic się nie dowiesz jak nie pójdziesz prywatnie !! Co do stolika to oczywiście nic nie załatwiłam z wymianą bo nie dało się do nich dodzwonić. Zamalowałam pastą do butów :P i nie widać :D Wczoraj kupiłam jeszcze te wielkie podpaski belli, najmniejsze pampersy i wkładki laktacyjne. Co do tych podpasek to je się wkłada w szpitalu w zwykłe majtki czy trzeba dokupić te jednorazowe? Aha przepraszam, że rzadko piszę ale ostatnio wogóle nie mam weny a o pierdołach nie lubię pisać ;) idę na 2 śniadanie. Trzymajcie się ciężarówki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wpadłam zobaczyć czy Deseo jest :) No i Deseo Mamuśko ale się dzielnie trzymasz :) Organizm przygotowuje Ci się powoli a jak przyjdzie co do czego to 2 razy będziesz parła i będzie po wszystkim, zobaczysz :) no kwiatek dla Ciebie za te męki 🌻 Z tym czopem to ja się mocno zastanawiam, ostatnio tyle tego śluzu mi poszło cholera może ja nie potrafię rozpoznać że to czop? Wydzielina była konsystencji rzadkiej galaretki ciągnąca i biała...taki miałam śluz od początku ciąży ale nigdy w takich ilościach. Nie wiem z tego co opisujecie to czop jest gęsty u mnie to takie jak kurze białko było....no nic w sobotę musi mnie gin przebadać to zobaczymy. A w piątek mam ktg wiec zobaczymy czy jakieś skurcze są... Potem napiszę więcej bo właśnie wpadłam do domu na chwilkę, mam zajętą kolejkę w przychodni ale pani doktor olała pacjentów i jeszcze nie przyjmuje więc przyjechałam pod dom rozpakować zakupy, rozwiesiłam pranie no i zaraz tam idę. Przychodnie mam na swoim osiedlu wiec bliziutko. Aha kupiłam taki wynalazek jak przedłużka do stanika - bo mnie każdy biustonosz obciska pod cyckami i może to też dlatego tak nie wygodnie mi się siedzi...no i ufff jaka ulga! Uciekam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś taki jak ja - ja słyszałam, że w niektórych szpitalach te wielkie podkłady wkłada się po prostu między nogi! nie wolno zakładać żadnych majtek! jak leżałam po łyżeczkowaniu to właśnie tak mi kazali robić, aczkolwiek jak szłam do wc, to się bałam, że mi to coś wyleci! więc jak chodziłam, to zakładałam bawełniane majteczki, a jak leżałam to nie miałam nic! i teraz też tak zamierzam robić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co mi dziewczyny radzicie? :) Tak jak pisalam wczesniej - stracilam nadzieje ze sie szybko rozsypie. Wiec moze powinnam polatac po tych schodach, ale z drugiej strony nie jestem przekonana ze takie sposoby sa dobre. Dzis jak jechalam na izbe przyjec to troche sie balam, jakos nogi mi sie trzesly zanim usiadlam na fotel ginekologiczny - myslalam ze sie nie boje, a tu jednak strach byl. Teraz emocje juz zeszly i czuje sie zmeczona, wiec dzis odpoczywam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuję Dziewczynki za miłe słowa 🌼 Gawitku - nie szykuj się tak bardzo do tego szpitala bo ja zamówiłam nam salę dopiero na połowę listopada ;) tak naprawdę to nie wiem dlaczego mój lekarz nie mógł wyczuć tego tętna ale w szpitalu miałam podłączane 2x dziennie ktg (mniej więcej po 1,5 godzinie) bo też był problem. Lekarze tłumaczyli mi że to dlatego że Małgosia jest jeszcze za mała ale jakoś mnie to nie przekonuje :( praktycznie co chwila miałam badane tętno więc wiem że jest ok ale i tak mam o nią stracha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmieniłam stopkę ;) hanka kurczę późno nam tą salę zarezerwowałaś :D co do tętna małej, to u mnie wcześniej też ginka miała z tym problem i pod usg mnie podłączała, bo na takim czymś coś jak detektor tętna tylko taki wypasiony, to nie mogła złapać, ale u mnie to problemem jest moja tusza ;) a może Twoja Małgosia tak się układa, że cieżko tętno wyłapać? eh domyślam się jak się denerwujesz, bo mnie też taka sytuacja by stresowała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś taki jak ja - jak byłam w szpitalu to dziewczyny nosiły te podpaski normalnie w zwykłych majtkach. Ale to chyba zależy od szpitala. Deseo - wcale Ci się nie dziwię że miałaś stracha :) ja też byłam odważna i niczego się nie bałam do czasu aż weszłam na oddział i jak pierwszej nocy koleżanka z sali zaczęła rodzić :D No i muszę Wam się pochwalić że moja Małgosia waży 2800kg ale nawet nie mam rozeznania czy to dużo czy mało... W szpitalu dzieci miały zróżnicowaną wagę od 2800 do ponad 4kg ale to już takie 40-tygodniowe ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia ja mam takie klucia ale odczuwam je w srodku - ginka mi mowila ze to jest kwestia ucisku na szyjke. Ostatnio prawie caly czas mnie kluje no ale Adas niby jest juz niziutko. Odpoczywaj i trzymaj sie dzielnie. Gawit gratuluje spakowanej torby :) odrazu czlowiek czuje sie spokojniej :). Ktos taki jak ja - Moj Adas w 34tyg mial obwod glowki 9cm i to odpowiada 36,4tyg ciazy, a kosc udowa 6,9cm co odpowiada 35,5tyg ciazy, ale pamietaj ze pomiary z usg sa przyblizone. A co do podkladow to trzyma sie je miedzy nogami a jak sie chodzi to chodzi sie na geisze - czyli nozki razem :). Ejmi jestem jestem :) razem z Adasiem w brzuchu, smieje sie wlasnie ze moj syn chyba na lancuch sie przywiazal do maminego brzucha. A co do sluzu to ja przez cala ciaze mialam bardziej wodnista wydzieline - potrafila mi ciec po nodze jak nie mialam majtek, stad latwo moglam rozpoznac czop. Ale niektorzy porownuja czop do bialka kurzego. Gin napewno stwierdzi czy to mogl byc czop, a teraz poki nie plamisz krwia i nie ma skurczy to sie nie przejmuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ola, powinnaś dostać z apteki maila z informacja, że zamówienie zostało zrealizowane i możesz odebrać produkty w aptece." Dzięki, Madzialińska! No właśnie przypuszczałam że mam czekać na mail ale że jeszcze nie ma, to chciałam dzwonić. No to na razie, przynajmniej póki nie odzyskam telefonu, będę sprawdzać tą pocztę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i jestem - szybko poszło :) Jutro idę na badania moczu i morfologii. Deseo - ja właśnie ten śluz miałam różny jakby ciągnący czasami wodnisty a czasami bardzo gęsty i lepki, tak więc cholera wie :O mój miał konsystencje białka kurzego ale nie był przezroczysty tylko biały. Dobrze by było gdyby mnie ktoś zbadał...no ale wizytę mam w sobotę a potem u swojego gina dopiero we wtorek.... Nie wiem czy jest sens lecieć teraz do lekarza żeby to sprawdzić... czytałam że po prostu upławy też mogą być większe z końcem ciąży. Ktoś taki jak ja - mój osesek w 35 tygodniu miał główkę 9.1 cm a kość udową 6.2 cm wiec wymiary podobne....a z tą wagą to uważam że lekarz słusznie Ci powiedział bo i wymiary i waga to wszystko w przybliżeniu... Hanka - wiesz co tętno jest gorzej złapać jak jest mało wód płodowych, wtedy też są mniej wyczuwalne ruchy dziecka, Ty pisałaś że wyszło Ci na usg że masz tych wód za mało...może to przez to. Co w ogóle powiedzieli lekarze? MI tętna dziecka nie złapali w 27 tygodniu jak byłam w szpitalu tylko dlatego że mój mały odwrócił się dupką o i miał ich głęboko w poważaniu :) ale ja czułam ruchy wiec wiedziałam, że nic złego się nie stało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit, ja po poniedziałkowym pobolewaniu podbrzusza też poleciałam kupić torbę i ja częściowo spakowałam :D Dziś dopakowałam jeszcze parę drobiazgów i zostały mi tylko kosmetyki, ale to używam na co dzień. Zatem jak przyjdzie moment to tylko wpadnę do łazienki i uzupełnię kosmetyczkę :) No i w reklamówkę trzeba włożyć pampersy, chusteczki i te nieszczęsne gigantyczne wkłady :D Deseo, czekaj cierpliwie aż się Adaś zdecyduje. Poza tym musisz iść w piątek do pani doktor, żeby zobaczyć jej minę ;) Kurcze ja mam dopiero wizytę na 19:15... ale mi się ten dzień będzie dłużył :O I wcale się nie dziwię, że się bałaś dzisiaj rano... Odpoczywaj :) Ide kończyć zupkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, dziewczyny! Witajcie! Od razu Wam zapowiem, by odpisac na wszystkie posty Wasze to 1,5 godziny bym tu musiała spedzic. Ledwie doczytałam wszystko! hihih Zatem bardzo ogólnie i w miarę mozliwości (bo u gaduł to nielada wyczyn) składnie! Deseo - już wczoraj miałam napisać,że aż mnie dreszcze przeszły, jak pisałaś,ze pani pomacała główkę Adasia - to takie nierzeczywiste. Jejuś! Ale spokojnie, bez czopa mozna chodzic i dziecku nic nie bedzie, bo są jeszcze inne chroniące go warstwy, ale jak wody odejdą to jak doskonale wiesz, trzeba ruszać do szpitala! Na razie proponuję, byś nie latała po schodach, po co być takim wyrywnym, hihi! Zaraz napisze sms do naszej Sroczki, by się tam trzymała i nie martwiła! Jak dostała zastrzyk na te płucka, to kilka dni musi wytrzymać i bedzie dobrze. W końcu tylko 5% ciaż kończy się w terminie. I musimy być tego świadome, że duża częśc z nas przenosi je,a druga częśc urodzi troszkę wcześniej. I ja juz pisałam kiedyś,że bedziemy tu miały małe chachmęctwo i się okaze,że te z dołu tabeli wyprzedzą te co są na dniach. Thekasia - super, że Cie wybadali, a jutro dowiesz się szczegółów, moze dobrze, ze się wstrzymałas z lekami. 2 dni świata nie zmieni, a po co siębie i małego truc. ktoś taki - u nas nie mozna nosić na oddziałach swoich majtek bawełnianych, te podpaski nosi się bez niczego lub w wyjątkowych okazjach i przez chwilę w tych siatkowych, zatem zakup je sobie. Wieksza przewiewność jest wtedy. Dlatego tak mnie zdziwiło,że Mathea aż 10 sztuk zwykłych majtek zabiera, po co? Ale to pewnie zalezy od szpitala. Potrzebujemy jedynie takie na wyjście.:-) Monia- nie chciałam CIebie martwic,ale mnie ten gość od usg wyjatkowo nie lezy, zawsze coś tam dziwnie zmierzy,a potem człek się stresuje. Dlatego szczerze radzę, nie przejmuj się, wszystko jest dobrze z Majka! Pamiętaj,ze brzuszek to narząd ruchomy i z pewnością za godz - dwie wymiary byłby juz inne. Ale jedno jest pewne, bez wzgledu na to czy bruszek wychodz za duzy czy za mały (jak u nas) to pan radzi szybciej rodzic. MNie kazał w ubiegłą niedziele. hihih Pamiętaj,że jeszcze przed porodem bedziesz mieć usg w szpitalu i wtedy lekarze zdecydują w jakiej kondycji jest aleństwo i jak najlepiej będzie rodzic. Teraz sobie tym głowy nie zawracaj, nie masz na to wpływu. :-) Z pewnością ginka Cię pocieszy! Dziś też mam wizytę u swojej ginki, to zobaczymy co tam słychać w kroczu! :-)Pani sugerowała,miesiąc temu,ze nie dotrwam do dzisiejszej wizyty,ale prosze jak się człowiek postara to da radę i ja nadal uważam,ze dociągnę co najmniej do początku listopada. I urodzę w terminie. Natalie - chciałam tylko zauwazyc,że moim zdaniem to TY dziś kończysz 38 tydzień i zaczynasz 39. A nie zaczynasz 38. Ja bynajmniej tak liczę. Masz termin dzień przede mną,a ja jutro kończę 38, bo dziś mam 37 plus 6, zatem jutro bedzie równo 38 tyg ciazy. Ciarki mnie przechodzą na myśl,ze to tylko 2 tyg. hihih Na szczęście moj wziął opieke na mnie na tydzien i siedzi od dzisiaj w domku. Cudownie, bo sniadanka do łózka i obiadki on zrobi,a ja tylko się wyleguje. Ale lekarz mu wczoraj próbował wybic poród wspólny z głowy. Ogólnie mówiąc: po co Ci to? ciąża, dziecko , ojcostwo jest super, ok,ale niekoniecznie poród. To najmniej fajna rzecz i naprawdę mało przyjemna, lepiej siedzieć w poblizu i poczekac az wezwą do ubierania i mierzenia Maleństwa. Malucha trzeba po porodzie zobaczyć. Akcji w całości niekoniecznie! Ale moj nie dał się przekonac. hihih. Ola - co do apteki, to do nas zadzwonili,że już zamówienie przyszło i mozna odbierac. @ nie przysłali. Zatem czekaj na wiadomość. :-) Gawit - zmartwię Cię, wszystkie łózka mają taką szparę, bo gdyby pokrywa była na szufladę dokładnie, to musiałabyś całą szufladę wyciągać by coś wyjąć. Najlepiej pochowac rzeczy w reklamówkach - ja tak zrobiłam. Nie wiem czy to juz wszystko! Nie pamiętam więcej! :-) Postaram się odezwać wieczorem po wizycie. Miłego! I przestańcie już gadać o tych porodach! hihih. Słońce ładne wyszło, na spacer ruszać.! :-) Ciasto upiec, obiad zrobic, maseczkę na twarz położyc, włosy wymodelować, i nie wiem co tam jeszcze.... pospać sobie! . A nie sobie głowy zawracacie porodami. Gwarantuję,że to nie zające,zadnej nie umkną!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - z tym liczeniem tygodni to jest różnie, po prostu lekarze często dodają tydzień, dla mnie to bez sensu. Mój suwak dokładnie pokazuje że dziś jest równo 37 tydzień (i 21 dni do porodu), więc moim zdaniem to nie jest skończony 37 tydzień, skończony to on będzie jak będzie 37 i 6 dni. Ty masz termin na 12-stego czyli nawet dzień później niż ja dlatego uważam że Ty masz dzisiaj 36tygodni i 6 dni. No ale to jest moje liczenie i ja tego się trzymam :) Uważam że donoszoną ciążę to będę miała za 2 tygodnie przy skończonym 38 tygodniu. No a jak jest faktycznie to życie zweryfikuje i zobaczymy która z nas pierwsza się rozpakuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×