Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Witajcie !! ja dzis nocke mialam ok bo nareszcie w domu ale spacery do WC nadal sa.... dzis jade do mojego prywatnego gina zobaczymy co powie i jak skomentuje ten szpital jak wczoraj mialam KTG to moja niunia dostala bardzo mocnej czkawki heheh i tak walilo przez caly czas a jak tylko sciagla mi babeczka pasy to jak reka odjol hehe zobaczymy dzis bo tez mam miec .. jak wczoraj wychodzilam ze szpitala i badal mnie ordynator to zapisali ze rozwarcie na 4 palce czyli co na 8 cm?? :/ ale tylko przy tym moim marudzeniu ze chce do domu zasmial sie i powiedzial ze widzimy sie na porodzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej Gratulacje dla Kiki 🌻 Iwusia - Ty to jeszcze do nas w trakcie porodu będziesz pisać :) niesamowita kobieta :D powodzenia na tej indukcji! Agulinia - dzięki za info odnośnie maści....nawet nie chce mi się o tym myśleć :O No i trzymam kciuki, żeby Cię czasem nie odesłali bo to już czas Kochana na Ciebie :) Naskrobię smska w ciągu dnia 🌻 Ja dziś byłam u swojego gina. Nawet chciał mi dać już skierowanie do szpitala, ale powiedziałam, że to bez sensu, bez akcji skurczowej ... jak mam tam im tylko spacerować po tych ich "salonach" to dziękuję bardzo. No i oczywiście zostaliśmy przy pierwotnej wersji, że jak do poniedziałku nic się nie wydarzy to albo pojadę jednak do tego Białegostoku, albo idę tutaj do szpitala i robią mi indukcję :O W niedzielę podejmiemy decyzję co gdzie i jak, a ja między czasie jak się uda porobię jeszcze badania pod tą cesarkę - na w razie czego. Chociaż mój gin twierdzi, że ma wrażenie, że wszystko zacznie się jutro. Szyjka jest bardzo dojrzała, może się nie skróciła, ale mówi że przy porządnych skurczach to ona pójdzie moment. Ja tam w jego słowa nie wierzę, bo młodego mam jeszcze wysoko, ale on twierdzi że dziecko nie musi być nisko żeby zaczął się poród bo on może zejść dopiero w trakcie akcji skurczowej. No tak więc na dwoje babka wróżyła...ja myślę, że jeszcze połażę do tego poniedziałku :O Dziś popołudniem mam jeszcze KTG i jutro też....no i czekamy i czekamy... Znowu mam zmulony nastrój, nie sypiam dobrze bo mnie wszystko boli, kręcę się z boku na bok i głupoty mi się śnią. Po mężu też widzę że już chodzi napięty i też chciałby żeby już było po wszystkim...ehhh a ja czuję że jeszcze sobie poczekamy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) melduję się i ja :) Nadia toć Ty uważaj, bo przy takim rozwarciu córkę zgubisz po drodze :) Musisz więc leżeć i czekać na skurcze, ale skoro takie rozwarcie to szybko poród nastąpi; ja mam rozwarcie na 1 palec czyli 2 cm :); jeszcze 4 paluszki i główkę widać :) GRATULACJE DLA KIKI, IWUSIA TRZYMAJ SIĘ :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak zasnęłam po 5 tak ledwo o 8.30 się zwlekłam z łóżka :/ Dziś na obiadek robię sos pieczarkowy i już zarobiłam ciasto na polecane na tymże forum bułeczki drożdżowe :))) hehe Dziewczynki jak już pisałam troszkę brudziłam wczoraj po wizycie ale myślałam, że to ustanie ale ja nadal brudzę :/ i dziś od rana pobolewa mnie brzuch jak na okres :/ tzn. tak lekko ćmi jak na okres ale brudy lecą :( Nie wiem co mam robić?! Pomyślałam, że jak tak będzie do po południa to zadzwonię do gina. Mam info od MILI :) Piszę, że już dobrze się czuje ale nie ukrywa, że sporo się nacierpiała :( Jest prze szczęśliwa...synuś jest bardzo grzeczny i nawet nie zna jego płaczu :) Musi go budzić na jedzonko ale niestety musiała mu dać butelkę, bo nie ma pokarmu i raczej mieć nie będzie :( Kiki 🌻G🌻R🌻A🌻T🌻U🌻L🌻A🌻C🌻J🌻E🌻 ktoś taki... nie martw się Kochana porodem. Ile ludzi tyle charakterów i ile kobiet tyle różnych ciąż i porodów :) Widzisz Ty się boisz porodu, a ja już świruję, bo nie mogę się go doczekać :) Co do jabłek to super wymyśliłaś-zwyczajnie je zawekuj, a potem dla bobasa jak znalazł i w dodatku nie pryskane to samo złoto :) Agulinia powodzonka i czekamy na info 👄 ela wysyłam Ci troszkę pozytywnej Energi :))) Nie śpiesz się i czekaj razem ze mną grzecznie do chociaż tego 20.11 a potem będziemy się wzajemnie nakręcać i świrować :) hehehe Nadia cholerka jasna czekaj do swojego terminu i nie wcinaj się dziewczyną w tabelkę :))) hehehe Wydaje mi się, że my wszystkie z tych terminów późnych dlatego tak świrujemy, bo już dość sporo z nas ma swoje maleństwa przy sobie i porody za sobą, a przed nami dopiero to wszystko :/ Nie jest to fajne ale cóż tak wyszło... Ja od wczoraj mam pozytywną energię i czekam na swój termin 27.11. Mam plamienia i pobolewa mnie brzuch ale szczerze i brzydko mówiąc mam to na razie gdzieś. Czuję prawie wszystkie objawy przed porodowe, oprócz bolesnych skurczy ale nic sobie z tego nie robię :/ Czekam na odejście wód :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex dopóki nie leci "żywa" krew to ponoć wszystko ok :) A co do czekania to mi teoretycznie 6 dni zostało a tak samo pomału wariuję, zwłaszcza że już tyle mam wśród nas :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi masz tyle info po wizycie co i ja :/ Wizyta trwała 30 min., a wychodząc nic konkretnego nie wiedziałam :/ i tylko gadanie może Pani urodzić jutro, a może Pani chodzić z takim rozwarciem nawet 3 tyg. :/// wwwwrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex - plamisz bo szyjka Ci się rozwiera - szczęściaro będziesz miała łatwy poród zobaczysz :) i myśle że na pewno wcześniej niż 27-ego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex - dlatego ja nie wierzę w gadanie Gina, nikt nie jest w stanie przewidzieć kiedy nastąpi poród, można tylko domniemywać. Ile naszych dziewczyn słyszało, że już lada chwila a mijały tygodnie i nic.... Te skurcze które mamy to też są takie rozwalone i nie ma w tym logiki.... ja się na to wszystko wkurzam....ale chyba lepiej będzie jak dam sobie spokój i zajmę się obiadem i prasowaniem. Wiem jedno....u mnie wszystko układa się pod poród naturalny bo próbowaliśmy załatwić cesarkę i się nie dało...uznałam, że widać tak ma być i dziecko samo chce zdecydować kiedy wyjdzie. Szkoda tylko że przy tym matkę wymorduje :O Będę się darła tak że będziecie wszystkie słyszały ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobrze mówisz ejmi, nie znamy dnia ani godziny kiedy nastąpi TEN MOMENT :))) mi też lekarka mówiła, że po 1 listopada pewnie urodzę, no niby jest cały czas po 1 listopada no ale już dość dużo po :))) i nic się nie dzieje takiego :); nie pozostaje nam nic innego jak czekać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie mamuśki i te jeszcze brzuchatki🌻 Nie odzywałam sie długo bo humor był okropny ...w sobote dowiedziałam sie że moja babcia zmarła a byłam z nią bardzo zżyta,mieszkalysmy razem tzn wtedy gdy mieszkałam w Polsce. Załuje bardzo że nie doczekała prawnuczki chociaz bylo już tak blisko:( no i na pogrzebie też nie bede-ehhhh Mycha881,Natalie82,Sroczka,Agulinka79,Mili23,Kiki1980 wyczytałam że macie już swoje skarby przy sobie:) OGROMNE GRATULACJE!!!❤️ Reszta dziewczynek baardzo niecierpliwa ale nie ma się co dziwić w końcu czekamy na największe szczeście👄 Obliczyłam że 14 dziewuszek już urodzilo i mamy pół na pół 7 cesarek i 7 naturalnych porodów,ciekawa jestem który dziewczynki chwala sobie bardziej ale pewnie i tu zdania są podzielone:) Byłam wczoraj w szpitalu w którym mam rodzic na wizycie i jestem zszokowana ale tak pozytywnie-pzebadali mnie tzn krew,mocz wymacali brzuszek no i usg mi zrobili tak bez proszenia -w Irlandii opieka nad ciężarnymi zbliżona jest do tej angielskiej stą moje zdziwienie...no ale najważniejsze że wszystko ok z malutką:):):) Tyle o mnie a zaraz poczytam sobie co tam u Was nowego bo mimo że część w szpitalu,część już z maluszkami w domach to tutaj nadal strona za stroną ż nadążtć nie można;););) Buziole dziewczynki 3majcie sie👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki, Gratuluje kolejnym mamusiom!! :) I trzymam kciuki za wszystkie brzuszki - dziewczyny prosze sie nie zalamywac i nie poddawac!! Napewno nie jest Wam latwo bo chcialybyscie miec juz wszystko za soba jak czesc z nas, ale wierzcie mi ze cierpliwosc poplaca - cieszcie sie ostatnimi kopniaczkami i ruchami dzidziusia w brzuchu, korzystajcie z ostatnich chwil we dwoje z mezem czy przyjaciolmi i nie nakrecajcie sie bo nerwy sa najmniej potrzebne. Madzia - Zuzia to slodziak :) Natalia - Twoje malenstwo tez jest cudne :) Ja dzis bylam z Adasiem u neonatologa - w szpitalu przy wypisie kazali mi wybrac sie w ciagu tygodnia do lekarza zeby skontrolowac czy maly nie ma zoltaczki (jak wychodzilismy to nie mial) i czy przybiera na wadze. Otoz Pani dr stwierdzila ze maly jest zdrowiutki i bardzo ladnie wyglada, a na wadze przyrosl 360g od wyjscia ze szpitala, bo w dniu wypisu wazyl 3120g a teraz wazy 3480g, takze mamusine mleczko mu sluzy. Karmie go na zadanie wiec zdarza sie ze je co 2h i niestety tak najczesciej jest w nocy ale staram sie nie poddawac. Dziewczyny jestem z Wami i trzymam za Was mocno kciuki - odpoczywajcie i jak nerwy biora gore to meliske parzcie. Czekam na Wasze malenstwa i wiem ze to juz niedlugo. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiki GRATULACJE :):):) Agulina powodzenia życzę Hamuda wyrazy współczucia, rzeczywiście babcia była już tak blisko żeby zobaczyć prawnuczkę. ja za swoją trzymam kciuki żeby się udało. macie rację dziewczyny że my z drugiej połowy to zaczynamy już świrować. ale na każdego przyjdzie pora . ja idę 12 na ktg i wtedy może mnie pokroją będzie to zależeć od przepełnienia na porodówce, ale wiem że max do 18 musi to nastąpić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madzialińska -cudna jest ta Twoja Zuzia❤️ oby zdrowo rosla!!! michaaa-gratulacje dla koleżanki!!! Natalia86-jeszcze raz GRATULACJE przepięknej córci🌻 Iwusia a Ty wracaj do nas szybko wraz z maleństwem-oby poszło szybciutko i bezboleśnie(jeśli to możliwe)3mam kciuki Agulinia,na dobre wieści od Ciebie też czekam z niecierpliwością❤️kto jak kto ale Ty musisz tu szybciutko wracać👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hamuda kochana wyrazy wspolczucia, ja mam babcie ktora ma 86 lat i mam nadzieje ze doczeka narodzenia wnuczka i chociaz tyle radosci jej jeszcze dam.a druga babcia ktora mnie wychowala juz dzwoni codziennnie i tez juz nie moze sie doczekac Michalka, bo jest dla mnie taka mama i jak mam problem to zawsze do niej, nawet ten dom moich dziadkow traktuje jako dom rodzinny bo tam jest moje serce przy nich. a ten w ktorym obecnie mieszkam moich rodzicow bezuczuciowo, po prostu mury. ale juz mam 2 domki jeden u dziadkow a drugi moj wlasny....... a ja dzisiaj mam jakis nerwowy dzien, bo zadzwonila wlasnie ta babcia ktora mnie wychowala. mowilam jej co nieco o tym jak jest w domu ale staralam sie okroic trochu informacje zeby sie nie denerwowala , ale bylam w niedziele u cioci-siostra mojej matki a corka mojej babci, i ona wie dokladnie co i jak i niestety babcie wyprowadzila z bledu. wiec juz wszystko wiec jak jest i sie biedna oplakala razem ze mna........:(:(:(:(:(:(:(:(:( a ona jest taka ze ostatnia kromke chleba by oddala jakby trzeba bylo drugiemu i biedna nie moze pojac ze jej dziecko ma w sobie tyle jadu, wyrachowania....oj szkoda gadac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przepraszam ze was doluje moimi sprawami ale nie mam komu sie wygadac, mojego Pawla juz nie chce dobijac, i tak mi go szkoda........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a ja zamowilam pana na jutro do pomiaru kuchni, zeby zaprojektowal kuchnie wstepnie, powiedzial jak plytki maja byc ulozone itp i teraz moj Pawel mnie ostrzega ze mam nie rodzic bo on cos zle wybierze albo zle powie i bedzie na niego:) a wiadomo kuchnia moje krolestwo, ale najlepsze cisto na pizze i tak on robi:) wiec kolanka rzem przynajmniej dopoki pan kuchni nie wymierzy i nie powiem mu gdzie co chce.:):):):) ale bylby numer jakby mnie wzielo jutro;) ale znajac moje szczescie jeszce Mikolaja zalicze w dwupaku:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hamuda- dawno Cię nie było i szkoda że przynosisz nam takie smutne wieści :( Szczerzę współczuję ❤️ Ale najważniejsze jest to, że z bąbelkiem wszystko OK :) Deseo - no jak widać ciśnienie na forum jest, no ale nic dziwnego...najbardziej zestresowana to będzie ta co ostatnia zostanie :O Cieszę się, że z Adasiem wszystko fajnie, rośnie ładnie oby tak dalej :) Nie mam pomysłu na obiad :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faficzka2006
hej dziewczyny:) a ja mam termin na dziś, i nic!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! nic się szczególnego nie pojawiło w objawach, więc jutro pojadę do lekarza i spytam się co i jak? bo co ja mam robic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze jak wszystko terminowo pójdzie to własnie ja na sam koniec wypadam Musze obliczyc jak działac żeby przy drugim dziecku jakoś zająć pozycje na początku tabelki bo teraz to ewidentnie opóżniona jestem hi hi hi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
_______________________________________ OCZEKUJĄCE Iwusia_25----------3.11 thekasia------------5.11 Agulinia-------------5.11 monia1312---------8.11 agusiaradom-----10.11 Ejmi----------------11 lub 16.11 An3lla--------------14.11 kropcia------------15.11 spacja-------------15.11 hanka83-----------16.11 Mathea------------16.11 zenek897---------16.11 ktoś taki jak ja--18.11 Martasek86-------20.11 michaaa-----------25.11 AlexandruniaK----27.11 Ela 25--------------27.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10......38tc, dziewczynka, 2400kg/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...39tc, chłopiec, 3500kg/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10......37tc, dziewczynka, 2650kg/48cm, cc deseo (01.11) 01.11..........40tc, chłopiec, 3280kg/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900kg/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11.......40tc, chłopiec, 3700kg/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11.........39tc, dziewczynka, 3600kg/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11....41tc, dziewczynka, 3150kg/53cm, sn Natalie82 (02.11) 07.11.....41tc, chłopiec, 3800kg/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11......38tc, chłopiec, 4000kg/56cm, sn Agulinka79 (05.11) 08.11....41tc, chłopiec, 3060kg/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11..........39tc, chłopiec, 3200kg/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11...39tc, dziewczynka, 3730kg/53cm, cc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi Kochanie ale ja też czytam :) Zamiast przeczytać szczęściaro to przeczytałam szczeniaro :))) i się strasznie z tego uśmiałam :))) To i tak nie zmienia faktu, że Ty będziesz pierwsza :))) Co do porodu to ja też będę drzeć gębę wniebogłosy :))) Wiem, że nie powinnam tak mówić ale weź przykład z mojego optymistycznego punktu widzenia :) Wiem, że łatwo jest gadać ale nie ma co się zadręczać :) Jakoś bobas musi wyjść z brzucha, a czas na niego też przyjdzie :) Wiecznie tam siedzieć nie będzie :) Hamuda strasznie mi przykro z powodu babci :( Wiem co czujesz, bo byłam w tej samej sytuacji tylko moja babunia już 10 lat nie żyje :( Ale niby minęło tyle lat a mi ciągle jej tak samo bardzo brakuje :( Co do pogrzebu to może i lepiej, że Cię nie będzie - to są wielkie/ogromne emocje i przeżycia, a naszym stanie to nie jest wskazane. Pojedziesz później na grób już z bobasem i pokażesz babci - ona będzie czuwać nad wami i na pewno będzie szczęśliwą prababcią tam w górze. deseo dziękuję, że do nas wpadasz i podtrzymujesz nas na duchu 👄🌻 A Adaś niech nadal tak pięknie rośnie jak dotychczas :) Ela współczuję Ci. Wiem jak to jest jak babci jest smutno, bo niestety u mnie też tak jest, że moja ciotka (siostra mojej mamy) daje nieźle popalić babci :/ Jeździ po niej jak po kobyle, a babcia bidna chodzi i płacze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczynki za współczucia... ja byłam zrozpaczona jak sie dowiedziałam ale teraz myśle sobie że dobrze sie stało bo z babcią już było naprawde żle,mówiła od rzeczy,była przykłuta do łóżka i widac było że cierpiała teraz napewno jest jej lepiej... Smutno mi ale nie ma na to rady...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Kochane bobaska dalej nie ma a ja znowu rozstepy , mam kolejnych 6 na brzuchu w okolicu pepka i tlumacze dziecku mojemu ze musi wyjsc bo moj brzuch bedzie jak pole po orce wygladal i on ma to gdzies:( ja rozumie zmilowanie do rolnictwa ale zeby tak od malego i to na swojej matce biednej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) KIKI SERDECZNE GRATULACJE🌼🌼 dziś nocka wyjątkowo dobra:)w ubikacji byłam tylko 3 razy:D a ostatnio to i z 8 razy chodziłam:Owięc zis było super:) Agulinia....dużo szczęscia w szpitalu żęby Cie przyjeli:)i żebyś miala szybko swoja kruszynke przy sobie:) Hamuda..przykro z powodu babci:(ale teraz bęzie nad wami czuwała z góry...🌼 i ja zaczynam sie coraz bardziej niecierpliwa robic:Ojuz niewiem kiedy mam jakis skurcz kiedy nie i czy to w ogóle to....ach....to czekanie jest nie fajne:(w poniedziałek do lekarza to wtedy mam nadzieję ze dowiem sie czegos konkretnego.... 🌼🌼 to na poprawę humorku dla wszystkich:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no tak sobie mysle ze oportny ten moj synuś, uparty zupelnie nie wiem po kim;) sprzatanie na niego nie dziala, rozumiem ale zeby juz nawet sex nic go nie ruszal??:) nawet malego skurczybyczka , doslownie nic a nic;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hamuda wyrazy współczucia :( Ela co Ci sie tak śpieszy trzymaj sie kolejki!! :P a rozstępów na pewno nie masz większych ode mnie zapewniam :o Alex ja też się nie umie już doczekać, no i to powoduje, że mam stracha, bo nie wiem w którym momencie mnie złapie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz zwariuje moj wczoraj gdzies zgubil obraczke :( przeszukalam caly dom nie ma w pracy u niego tez nie ma eh az mi sie plakac chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×