Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Gawit, to ja zrobiłam coś gorszego w którymś momencie nocnych zmagań z małą. Pacnęłam ją w rączkę. To było dosłownie dwoma palcami, bardzo lekko, symbolicznie ale fakt pozostaje faktem. Nerwy mi wysiadły i wyżyłam się na dziecku. Teraz już wiem że w ostateczności lepiej żebym ją oddała mężowi czy położyła choćby płaczącą do łóżeczka niż np krzyknęła czy coś podobnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehhh z tym melkiem to jakas kaszana... policzylam i wczoraj udalo mi sie wydoic 350 ml a maly zjadl z butelki 750 plus to co z cyca wyssal. i jak tu wykarmic jego???????? niech mi ktos powie ze zawsze to mozliwe a chyba nie uwierze... nie z moim glodomorem! dzis mam zamiar sciagnac wiecej wiec lakator dziala coraz wydajniej ale potrzeby melgo rosna tez i to jak! dzis juz 150 mu nie starcza i polezal godzinke i musial dojesc 60!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - oczywiście że stawiam budkę :) ale to młodemu nie przeszkadza żeby się rozglądać :) z mlekiem i u nas zaczynają się przeboje, na tym nanie ha Krzyś mi nie zrobił kupki od wczoraj :O dziś mi popłakuje bo boli go brzuszek :O stwierdziłam że daje mu jeszcze dobę na tym mleku i jak nic się nie zmieni to wracamy do nan ar. Gawit, Micha, OlaGd - oj wiem o czym piszecie ja też mam gorsze chwile i dosłownie wkurzam się na dziecko a potem żrą mnie takie wyrzuty sumienia że mam ochotę się zapaść pod ziemię. Ale to głównie dlatego że jestem zmęczona i po prostu brak mi cierpliwości - zwlaszcza w nocy kiedy mam doslownie oczy na zapalki a moje dziecko nie chce spać :O W dzień jakoś daję radę i nawet jak on się drze to jestem w stanie szybko go uspokoić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja daję swojej też NAN. Obecnie NAN Active 1 (bo takie dawali dzieciom w szpitalu) naprzemian z preNAN (dla wcześniaków i słabo przybierających na wadze). Nie zmieniam nawet jak chwilowo coś się dzieje (np zapacia) bo boję się że zmiana przyniesie gorsze skutki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, dodatkowo moja mała w dzień jest przesłodka - albo śpi, albo ma otwarte oczka, uśmiecha się, leży, ogląda sobie świat i słucha, i jeśli zapłacze to wiem dlaczego i szybko potrafię ją uspokoić. W nocy jednak zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni i wtedy czasami ręce mi opadają. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ola u mnie cos podobnego. w dzien znosnie, w nocy zalamka. chyba ma kolki bo czasem go wogole nie moge zczaic. niby czesto puszcza gazy wiec nie powinien miec wzdec a jednak cos mu czasem dolega ehhh zaczynam sie bac kazdej nocy....czasem to chaialbym je po prostu przespac choc troche...a wychodzi na to ze spie 3 razy po godzinie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helou! Korzystam szybko z okazji ,ze mały ssak jeszcze spi, po porannym cycu, konkubent też spi (razem z Malutka), choć cyca nie dostał. hihih Dziś inwazja moich rodziców. Przyjadą wnusię obejrzeć. Chyba musze im jakiś obiad skombinować.. Ale nie wiem jeszcze w jakich godzinach się tu zjawią.. Zobaczymy! Jak tam nocki Wasze? Dziewczyny, nie piszcie,ze boicie się kolejnej nocy, trzeba wieczorem usypiając dziecię powiedzieć sobie i jemu (oczywiscie),ze dzisiaj spimy jak susełki i juz. Zrobione! Dzieci małe jeszcze w miarę słuchają rodziców - nastolatki już nie! hihih Nasza na szczeście nocki ma idealne. Choć w dzień to pozal się Boże! wisi non stop na cycu i nie mozna jej przetłumaczyc, ze mama ma inne sprawy niz tylko karmienie. hihih I na razie nie ma żadnych kolek. Kupke robi znosnie. Raz rzadziej, raz częściej, Połozna powiedziała,ze przy takim maluszku to jak zrobi 4 dziennie i jedna na 4 dni to norma. Ola - Iwa bierze Ciebie sposobem, w dzień przesłodka, i uspi Twoją czujność,a w nocy pokazuje na co naprawdę stać taką małą Słodzinę! hihih Ale macie racje, ja, w nocy jak Młoda się przebudzi i ja karmię to spię. Dosłownie i marze w tym śnie... by szybko skończyła i bym mogła juz spać bardziej w pozycji lezącej. hihi.. Ejmi - ja też trochę oderwana od świata - przedwczoraj sobie zakupiliśmy w kablówce film fajny i poza napisami początkowymi więcej nie obejrzelismy ..hihih. Ale staram się przynajmniej teleexpress obejrzeć by wiedzieć, czy jeszcze w PL mieszkam. hihih Co do karmienia i mleka Jeszcze jest to mleko z literka r i tam jest jakas kaszka do zagęszczenia - mysle ,ze to dla takich małych łakomczuszków jest idealne i szybko nasycic się mogą. Ale nic nie poradzisz, może częściej spróbuj karmić, bedzie mniej głodny i mniej łapczywy? Nie wiem Kochana, trzeba próbowac na każdą stronę - i wreszcie musi coś zaskoczyc.. :-) Ja tez zauważyłam,ze Mała skupia wzrok, bo o ile na początku miała tylko "czarne kulki" ( w oczach) to teraz wyodrębnia się już tęczówka i może to jest przyczyna.ze ona już lepiej widzi? Wczoraj przekręciła głowę w druga stronę wodząc za mną wzrokiem. - w szoku bylismy oboje. Cudnie tak odkrywać codziennie coś nowego - to tak cieszy. ! Wyczytałam wczoraj w gazetce, że dziecko czesto wzrost po tatusiu bierze, a wage po mamie i mówie mojemu,ze malutka wysoka powinna byc a on popatrzył na mnie i mówi (z ogromną powagą) i szczuplutka - i wtedy ja popatrzyłam na niego z politowaniem ,ale nie ukrywam w duchu przebiegła mi myśl, ze kocham tego faceta nieziemsko! hihihih ( taki bystry z niego komplemenciarz) :-) Deseo - ja miałam taką niteczkę jeszcze wystająca i wczoraj przed wizytą połoznej pociągnęłam delikatnie i ładnie wyszła - calutka i teraz już nie zauważam więcej nitek. Może połoznej zapytaj? Powinna się z supłem rozprawic. Jak długo ta połozna bedzie przychodzic? Miałam się jej zapytac, ale ugryzłam się w język,by się urażona nie poczuła, bo fajna z niej babka! A i zamówiłam sobie gazetkę.. ale zamiast numeru (pierwszego) grudniowego najpierw przyszła mi przesyłka z ksiązkami dwoma i dwoma starymi, wiosennymi numerami. Nie masz pojecia kiedy mogę się spodziewac biezącej gazetki? I wierze,ze jak już bedę sama to tez się tak cudniew sprężę - jak Ty i wszystko w domu zrobie i w międzyczasie na kawe wyskocze z kumpela..hihih. to ostatnie to juz zart! ;-) Wypytaj doktorka o szczepionki. Ja już jestem w wielkiej niewiedzy! Nie chciałam szczepic na pneumo i rota,ale skoro moja w wieku 10miesięcy pójdzie do żłobka to chyba by jej się przydało... sama nie wiem... we wt lub czw my idziemy do lekarza... Mathea , Gawit - tez bedę smarowac oliwką to małe ciałko, może skóra mniej sucha bedzie i łagodniej przejdzie to złuszczanie. Matea gratualcje dla synka,ze tak pieknie rosnie - przypomnij mi jak Maluszek ma na imie,albo wstaw sobie w stopke? Dobrze? Ściskam! A i jak tam spacerki? pomału się szykujecie? czy jednak czekacie te 40 greckich dni? ;-) Mili - nasza Mała tez taka Małpeczka mała - uszka ma lekko owłosione i włosy na pleckach delikatne i na czole.. ale racja ona czarna i bardziej to widać niż u blondynów... poza tym niestety Mamusia ma problem z owłosieniem, to córka może odziedziczyła nadmiary w tej materii. Thekasia - no sama widzisz, że człowiek nie jest robotem , maszyna i ma uczucia i emocje i może byc zmeczony! Trzeba wiecej dystansu i luzu. Ja dobrze wyczytam gdzies,ze lepiej zeby dziecko zjadło odgrzewany posiłek co jakiś czas, a mama w tym czasie wyskoczyła do fryzjera lub na kawe, bo szcześliwa mama to szczesliwy maluszek! Zatem jak macie z kim dzieciaczka zostawić to wyjdzcie sobie na dwór na 30 min wystarczy - mili i Alex te samochodowe wyprawy po okolicy tez super sprawa. Ja chciałam tydzien temu do centrum handlowego skoczyc wieczorem, bo noc wyprzedazy była i sklepy od 21 do 24 były czynne,a moja już wtedy ładnie spi... ale kumpela powiedziałą,ze jestem nienormalna, by o zakupach mysleć ( a ja nadal nie mam kozaków!) kiedy takie małe mam w domu... no i nie pojechałam, bo samej mi się nie chciało. Ale moge tylko teraz gdzies wyjsc, bo moj jeszcze tydzien w domku bedzie. Micha - nakładki są silikonowe i tak się fajnie przysysają do piersi, musisz tylko dobrze je nałozyć, by nie stykały się z nosem dziecka, bo moja oddychając wciąga je i zakleja sobie tym nosek i wtedy musze przytrzymywac, by miała jak oddychać. I polecam kupic rozmiar najmniejszy. No, to uciekam,. by sniadanie jakis skombinować. Głodnam jak wilk! A moj niech powalczy troszkę z Mała, bo już się budzi.. hihi. W nocy mu taką kupe strzeliła... kazał mi ją ogladac..ale podziekowałam.. hihih Miłego Dziewczęta! A i pytałam Agusiradom jak sobie radzi i mówi,że Julka grzeczniutka i dzieki temu ona sama daje radę ze wszystkim - tylko chwailić i zazdrościc. ! :-) Trzymajcie się! Cycki i butle w górę! ;-) I trzymajcie kciuki, by pogoda dopisała,bo musze dzis na ten spacer ruszyc. Trzeba wózek przecież sprawdzic! A propos natalia- jak się Mikado sprawdza? I co tam u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Moja Ciumka szalała znów do 24.30, ale jak potem usnęła, tak śpi do teraz z przerwami na karmienie! eh ona na serio jest grzecznym dzieciątkiem! po następnym karmieniu zabieram ją na spacer :) słoneczko świeci, więc chyba szykuje się ładna pogoda :) muszę iść do apteki wykupić jej to wszystko co pediatra przepisała :) i chyba dziś pojedziemy na noc do moich rodziców. trochę się tego obawiam, bo nie wiem jak to mała zniesie, ale jak będzie bardzo marudzić, to wrócimy do domu! jeszcze zobaczymy czy w ogóle się wybierzemy! A co do szczepionek to ja na rota i pneumo nie szczepię! mała nie będzie miała kontaktu z dziećmi dość długo. do żłobka jej nie oddaje, dopiero pójdzie do przedszkola, ale to nie wcześniej jak skończy 3-4 lata. poza tym jak mi wczoraj pediatra podała koszt szczepionek, zwłaszcza na pneumo to włosy mi dęba stanęły! oczywiście gdyby trzeba było, to wygrzebałabym te pieniadze spod ziemi, ale jednak te szczepionki sobie odpuszczam! Miłego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cześć Mamuski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Mamuski! To powyżej to była ja :D Tak to jest jak palce szybsze niż głowa ;) Michaaa witaj! I nie denerwuj się już, wyszłaś ze szpitala i nie będziesz musiała więcej tych bab oglądać. Ale swoja droga to musiałaś trafić na jakieś france bo ja na prawdę miałam te kobietki całkiem miłe.... W której sali leżałaś?? A w ogóle to spotkałyście się z Marthusią?? Mój mały potworek nie śpi dziś od 5 rano :D A taki liczyliśmy z mężem, że ja nakarmię i do 8 sobie podrzemiemy ;) Teraz padła, ale nie wiem na jak długo... Piotrek pojechał na zakupy, a potem mamy w planach iść na spacerek z tym małym wyjcem. Słoko zaczyna wyglądać więc powinno być ładnie. Chyba jednak zakupimy ten leżaczek, bo nic nie mogę w domu zrobić :O A tak to się mała wsadzi w siedzonko i będzie ze mną wędrować po domu :) Deseo, jaki w końcu masz ten leżaczek? Bo mi tez się właśnie z tej firmy, która pokazywałaś, podobały. Dziewczyny jeśli chodzi o brzuszki, to niestety musimy to przetrwać. To wszystko wynika z tego, że układ pokarmowy jest nie do końca wykształcony i będzie różnie reagował na pewne rzeczy. i niestety nie mamy na to żadnego wpływu :O No i Zuzka już coś marudzi... oj będzie chyba ciężki dzionek.... Ale Wam życzę oczywiście spokojnego dnia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny! No mi tez nerwy puszczaja. W dzien mam duzo sily i zapalu,a wnocy rece mi opadaja. Mam szczescie ze to maz wstaje do malego,usypia,nosi na rekach. Ja w nocy tylko przystawiam go do cycka. Mam jednak wyrzuty sumienia,ze to ja powinnam go utulic,ale w nocy jestem tak padnieta ze nie mam,po prostu nie mam sily... Michaa,te nakladki przytrzymuje sie razem z piersia,aby nie zaslanialy noska. Jesli jednak maluch jest w pozycji gdy nosek jest otwarty to zwykle nakladka trzyma sie sama.Mam podobne przezycia do ciebie,jesli chodzi o potraktowanie przez polozne w szpitalu. Ja przez kilka dni,mimo braku mleka,przykladalam malego do piersi. Nikt mi nie pokazal jak go trzymac,jak przystawiac. Maly w rezultacie pogryzl mi sutki tak badzo ze na sama mysl o karmieniu plakalam. Teraz jednak karmienie piersia to przyjemnosc. Zero bolu,maly najada sie. Zawsze mozna takze dokarmiac,ja stosuje taki system. W dzien tylko piers,w nocy i cycek i butla.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Wczoraj przypomniałam sobie o książce "Język niemowląt" i spróbowałam taktyki stamtąd na te złe sny mojej małej i powiem Wam, że udało się :) Dzisiejsza noc tylko 3 pobudki, a reszta czasu głęboki sen :) Mianowicie "wymęczyłam" Marcelę wczoraj w dzień :) Miała tylko 2 drzemki takie dłuższe, a resztę nie dawałam jej spać :) A to ją wkładałam w bujak, a to mówiłam do niej :) Staram się w dzień robić jej drzemki w zbliżonych godzinach. A kąpiel mamy między 18.30, 1 19.30 :) Powiem Wam, że tak sobie pomyślałam, że ostatnio zaczęłam jeść nie regularnie i dość mało i mało piłam i może wytwarzałam za mało pokarmu i Niunia się nie najadała dlatego tak niespokojnie spała :/ Bo wczoraj zjadłam dość sporo i dużo piłam, a Niuania też dość długo ssała cyca to może się najadła :/ Agulinia dziękuję Kochana za komentarzyki na NK :* Mojej Niuni też schodzi skórka na tzw.fałdkach, a ciemieniuszki nie ma :) mili dziękuję za zaproszenie :) Tylko teraz jest problem, bo mój mąż był dwa razy przy położnej jak mówiła, że mam kategorycznie nie wychodzić i powiem Ci, że zostawił mi wczoraj auto, bo musiałam jechać do Firmy i jak wracałam to podjechałam do apteki po gaziki do pępka dla małej i jak wrócił z pracy i zobaczył zapas gazików to zapytał się skąd je mam a ja że byłam w aptece to dostałam reprymendę :) że przywlekę jakieś choróbsko i zarażę małą, a przecież ja karmię i takie tak hehe mąż się przejął i tym samym zabiera mi auto :( tzn.wziął się cwaniak na sposób i jeździ naszym autem do pracy :( więc ja zostaję bez środków lokomocji ;( Ale myślę, że do Bożego się spotkamy :* A ile Ci zostało kg po porodzie? bo mi 1,5kg na wadzę ale w wyglądzie to jestem szczuplejsza niż przed ciążą, bo widzę po ubraniach :/ deseo i nic Twojej małej nie jest po np.papryce czy buraczkach? A o naleśnikach też ostatnio myślałam, bo ja smażę zawsze naleśniki bez tłuszczu na specjalnej patelni to chyba tez mogę? :) Nadia Kochanie serdecznie Ci współczuję :* Domyślam się, że dość, że jesteś po terminie i to już jest stresujące to jeszcze te dziady ze szpitala muszę tak stresować - ale niestety tacy są pracownicy naszej służby zdrowia - zero współczucia i zrozumienia nawet dla ciężarnych :( thekasia serdecznie współczuję Ci nocki :( niestety wiem jak to jest jak dziecko nie śpi całą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej! Gratulacje nowe mamusie:) No i czekamy na kolejne :) Nasza Maja ma problemy z brzuszkiem, nie puszcza bąków tylko od razu kupoche tylko zanim ją zrobi to jest wielkie prężenie i wrzask :o Od wczoraj stosujemy Plantex ale nie wiem czy pomaga, została nam jeszcze jedna saszetka więc zobaczymy. Wiecie o co chodzi z bioderkami jeżeli jest wynik IIa i Ib ? bo taki ma moja i nie wiemy o co kaman, mamy tylko pieluchować szeroko dwoma pieluchami i do kontroli 30stego grudnia. Dziewczyny a jaki rozmiar nakładek stosujecie? bo ja normal ale sutek mi nawet do połowy nie sięga, czy czasem nie powinnam mieć mniejszych? może wtedy mała nie będzie łykać powietrza?sama nie wiem. Chciałam się jeszcze zapytać czy wasze maluchy też nie lubią kąpieli? Moja wydziera się jak już się ją rozbierze a co dopiero jak się ją do wanienki włoży, masakra :o Ja już nie wiem co mam robić :( No i wreszcie przyszedł ten czas gdy ja się pytam o dziecko a nie o poród ;) wreszcie się doczekałam :) Postaram się dzisiaj wysłać zdjęcia. :) Pozdrawiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam MAMUSIE :))) Moja mała właśnie usnęła. Powiem Wam, że ogólnie jest słodka, w dzień nie ma z nią większych problemów, do cyca się ładnie przyssywa (jako jedyna w szpitalu nie spadła na wadze a przybrała z 3200 na 3500 g :) ). No i ile dni są w miarę spoko, to w nocy z mojej małej robi się terrorystka. Wczoraj zasnęła o 22 i spała do 1, a potem od 1 do 6 oczy jak 5 zł, pocycała ale spać nie chciała. Zasnęła o 6 i spała do 9. Normalnie chwilami to brak słów, najlepsze jest to że ona lubi w naszym łóżku zasypiać, nie przeszkadza mi to ale jak chcę ją do łóżeczka przenieść to od razu się budzi i marudzi. Nie mogę na razie znaleźć sposobu na nią. Choć np. wczoraj zasnęła wożona w wózeczku więc może tak ją będę usypiać póki nie znajdę innego sposobu. Najbardziej mnie wkurza jak dzwoni moja teściowa, która cały czas się pyta czy przypadkiem nie nosimy małej na rękach (bo tak nie można; denerwuje mnie tak tym gadaniem tak jak mnie denerwowała przed porodem dzwoniąc i pytając się jak się czuję). Najgorsze jest to, że w przyszły weekend mają teściowie przyjechać (bo mój mąż ma na dodatek urodziny) i już się boję, bo się zacznie - tak źle trzymacie, źle kąpiecie, za często do cyca itd. Ale przecież to ja jestem mamą a mój mąż tatą i chyba instynktownie wiemy co jest dla naszego dziecka dobre. Tak mi się przynajmniej wydaje, a takie gadanie to mnie tylko wkurza :) No nic, koniec narzekań, miłego i spokojnego dnia z dzieciaczkami :) a nierozpakowanym szybkiego porodu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Mamy kolejny sukces - Adas przespal 4,5h ciagiem w nocy :), a mama zalala sie mlekiem przez to :(. Ale maly byl marudny w ciagu dnia i nie spal za duzo dlatego tak ladnie spal. Bylismy dzis u lekarza i uwaga moj syn wazy juz 4550g, wiem skad mnie tak rece bola :). Przytyl od wyjscia ze szpitala prawie 1,5kg. Ja myslalam ze on jest glodny po piersi, a pani dr stwierdzila ze je za duzo - takze mam dawac mu wode lub herbatke jesli wiem ze sporo zjadl ale dalej krzyczy i smoczek nie pomaga- kwestia zaspokojenia odruchu ssania i odradzila mi bym go dokarmiala butla chyba ze w piersiach bedzie sahara. Poza tym wszystko super :). Co do szczepionek to Pani dr wszystko mi rozpisala i mam decydowac na co szczepimy. Zdecyduje sie prawdopodobnie na Infanrix hexa - szczepionka skojarzona 6 w 1. Oprocz tego zaszczepie na rota i na pnemo ale nie wiem czy na pneumo juz teraz - podpytam jeszcze znajomych co maja dzieci. Madzia - mamy taki lezaczek http://www.allegro.pl/item818543859_bright_starts_lezaczek_zwierzatka.html Moi rodzice nam go kupili wiec podjeli decyzje za mnie :). Powiem Ci ze Adas krotko w nim spokojnie lezy bo jeszcze nie interesuja go te zwierzaczki z palaka ale podobno jeszcze za wczesnie by sobie tak sam polezal. Ale dziewczynki szybciej sie rozwijaja wiec moze Zuzi bedzie juz pasowalo. Alex malemu nic nie bylo. Nalesniki smazylam bez tluszczu wiec smialo. Dzis mezus robi mi krem marchewkowy i salatke :) kochany jest. Dziewczyny staram sie Was zrozumiec - ze macie czasem dosc maluchow, ja nie mam takich emocji w sobie, nawet jak jestem zmeczona na maksa.. Mam nadzieje ze z kazdym dniem maluszki dadza Wam coraz wiecej usmiechu a nie zlosci. Gawit szczepionki sa drogie :(, w UE pnemokoki sa np refundowane ale my mieszkamy w polsce :(. Co do zarazenia sie to nosicielami pnemo moga byc tez dorosli wiec licho nie spi. Agulinia - do mnie nie przychodzila polozna wiec nie mam sie jak poradzic :(, moze wybiore sie do gina?!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) My już po spacerku dzisiaj :) Pogoda fajna ale dość ostre powietrze jednak jest i tylko pół godzinki Krzysia powoziłam. I powiem Wam, że jak się tak wyjdzie z domu to na wiele spraw można spojrzeć inaczej. Ja zdałam sobie sprawę z tego, że zafiksowałam się strasznie z tym jedzeniem Krzysia - zupełnie niepotrzebnie. Dziś nad ranem wróciliśmy do starego mleka bo nie dało siego nakarmić tym Nanem ha i co z tego że mi ciągnie 120 ml jak polowa mu wypływa z buzi? :O Poza tym zrobił mi wreszcie kupkę ale zielonkawą... Stwierdziłam że od dziś moje dziecko je tyle ile uważa i ja nie będę sobie robiła z tego powodu wyrzutów - jak karmienie na żądanie to na żądanie niezależnie ile wypije będę zadowolona. Teraz nan ar wypija mi regularnie 90 ml to mleko jest gęste wiec uważam że jak na mojego bączka to i tak wiele, w końcu on urodził się nie za wielki, nie musi też jeść według książkowych norm. Porozmawiam jeszcze z moją położną, chciałabym go jakoś zważyć na dniach ale bez wizyty w przychodni. Może położna ma jakąś wagę niemowlecą - zobaczymy. Dziś spodziewamy się gości.. trochę mi to nie na rękę bo wolałabym nikogo nie przyjmować ale się wprosili... no nic będę musiała stać na straży i pilnować żeby nikt mi łap do synka nie wyciągał! Madzialińska - twoja Zuzia to wyjec? witaj w klubie mój też wyje i nie potrzebuje do tego wcale powodu :D Takie są dzieci w końcu byłoby dziwne gdyby nic nie robiły tylko spały :) Uciekam robić obiad póki wyjec śpi :) wpadnę potem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktos taki - sprobuj robic woda w wyzszej temp - dla mojego Adasia 37st to za zimna woda, robie mu blizej 40st i jest zachwycony. Zawsze mozesz tez wlaczyc np suszarke podczas kapieli - dziecko uspokaja szum :) ja tak zrobilam jak kapalam pierwszy raz sama Adasia - balam sie ze bedzie sie krecil ale on lubi wode :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny dostalam smsa od naszej kochanej Spa_cji :) : 26.11 o 22.02 przyszedl na swiat Kacperek. Wazyl 3080 i mierzyl 52cm. Jutro wracamy do domu. Gratulacje Spa_cja i czekamy tu na Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli moge cos zasugerowac...
tak jednym okiem sobie podczytuje...bo ciagle cos jest do zrobienia:) deseo-ja tez musze kapac niemalze w goracej wodzie,bo inaczej jest taki wrzask,jakby go ktos ze skory obdzieral,az chlopina sie wlacza natychmiast z odsiecza,bo mysli ze dziecie mu krzywdze:) U mnie juz coraz mniej mleka,max odciagam po 50-60ml,a bylo ponad 120...no ale tak to juz jest kiedy trzeba zdac sie wylacznie na laktator,ze pokarm zanika,przynajmniej tak jest ze mna.Za to w nocy,karmie 3x...i spie:) Dziewczyny,mam pytanie,czy wpadacie w lekka panike z powodu swinskiej grypy,bo mnie sie chisteria minimalnie udzielila,jestem juz zaszczepiona,ale glownie chodzi mi o malenstwo...a wiadomo,sa sprawy ktore koniecznie musze zalatwic osobiscie i wyjsc z domu,no i mam starszego ktory do przedszkola chodzi.W przyszlym tygodniu jego tez zaszczepie,u nas z tym jest jakas dziwna procedura,trzeba jechac do jednego punktu szczepien,wypelniac jakies ankiety,wystac sie w gigantycznej kolejce i...dopiero zaszczepic,a to znow tlum ludzi i kolejne ryzyko zakazenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OCZEKUJĄCE Martasek86-------20.11 Kate 23------------25.11 NaDiA1987PL-----27.11 Hamuda-----------30.11 MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11.........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11..39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Kropcia (9.11)16.11.............41tc, chłopiec,3850g/54cm, sn zenek (16.11.) 18.11.,........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11....... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn hanka83 (16.11) 26.11..........41tc,dziewczynka,3580g/52cm,sn Ela 25 (27.11 )26.11.............40tc.chlopiec,3700g/55cm,sn Spa_cja (15.11) 26.11..........42tc, chlopiec, 3080/52cm, sn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mój lubi się kąpać o dziwo wtedy nie płacze :) wyciąga nogi, pluska łapkami :) Woda ma temp 37-40 stopni średnio ale i tak go przykrywam pieluszką w wanience żeby nie było mu zimno. No i na Krzysia jakieś dźwięki nie robią większego wrażenia, uspakaja go to jak do niego mówię czy głaszczę po policzku...no i co jeszcze? Jak mój mąż śpiewa mu żołnierskie piosenki :O Masakra nie dość że jedzie basem to jeszcze te słowa takie podniosłe...a młody tylko strzela oczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia co do gazetki to mi tez najpierw przyszly te ksiazki i starsze numery, a potem dopiero pierwszy zaprenumerowany egzemplarz, takze mysle ze na dniach powinnas dostac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja dzis wreszcie wyspana ale nie nie zeby moj synek doznal olsnienia i nagle zaczal ladnie spac nocki. to za sprawa jego taty :) dzis byl kochany i cala noc przemeczyl sam z malym. ja naszynkowalam mu butelki z mlekiem jakie sciagnelam w ciagu dnia i straczylo na cala noc. a ja sobie spala :) co prawda budzilam sie i tak co jakis czas ale zaraz smacznie zasypialam. wreszcie :) juz tylko nad samym ranem najedzony dalej marudzil to polozylam go przy cycu i tak spal sobie cmokajac. dzis tez dyzur meza :) chociaz te 2 nocki w tygodniu to juz cos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktos taki... moja mała darła się w kąpieli tylko w 1 dzień, a teraz już nie, bo intensywnie do niej mówię "Jaka fajna cieplutka woda", "Nic się nie bój-mamunia tylko Cię umyje i będziesz czyściutka i pachnąca" itd. :) A mąż z tyłu trzyma ją za raczki i to bardzo pomaga, bo ściska mu palce dość mocno :) zenek co do spania to miałam podobnie teraz po woli zaczyna się stabilizować :) deseo ale klocuszka podtuczyłaś :) hehe spa_cja GRATULACJE 🌻 thekasia gratuluję męża :) Mój też wstaje do małej mimo tego, że musi wstawać codziennie o 5 do pracy :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Patrzę na tą naszą tabelkę i już tylko 4 dziewczynki zostały nierozpakowane :) Trochę Wam współczuję dziewczyny bo już zdecydowana większość ma poród za sobą i my tu teraz nawijamy tylko o nocach, cycach, pokarmie, kupkach i w ogóle monotematyczne jesteśmy :O Ale! Pocieszające jest to że już jest prawie koniec miesiąca i wszystkie musicie się rozpakować już niebawem!Trzymam kciukasy za każdą 🌻 Może to wkurzające ale cieszcie się brzuszkami ile wlezie bo ja jestem 17 dni po porodzie a chwilami brakuje mi tych ruchów które czułam przez pól roku i nawet tego brzucha mimo że bywalo ciężko :) Dziecko budzi zupełnie inne odczucia po porodzie (oczywiście także bardzo pozytywne)...a czas ciąży jest bardzo szczególny i nie da się tego do końca opisać :) No i widzę, że do tej pory tylko ja i Deseo urodziłyśmy dzieci w terminie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny podjęłam dziś ważną decyzję przechodzimy na butlę, jak coś ściągnę to dam. moje piersi nie produkują wcale prawie mleka. za każdym razem mała walczy kilkanaście minut żeby złapać sutek cała się pręży. nie mogę jej karmić na leżąco bo nie sięga do sutka. dziś w nocy wisiała na cycu 2 godziny a i tak wydoiła butlę. spróbuje jeszcze tych nakładek ale jak nie mam mleka to i nakładki nie pomogą. w szpitalu mała zaczeła tracić na wadze i gdyby nie dokarmianie to byłaby tragedia. madzialińska ja byłam w sali 4 a później 6. molestowałam wszystkie babki o to karmienie ale żadna nie pokazała jak tylko wciskały cyca na siłę. jak powiedziałam że mała nie chcę chwytać lewej piersi to usłyszałam żeby ją karmić prawą tylko. powoli dochodzę do siebie psychicznie po tym pobycie - będę mamą butelkową i tyle ale za to nie znerwicowaną. mała jak najedzona to grzeczna i ja jestem spokojna i ona nie czuje złych emocji. w szpitalu jak karmiłam ją całą noc o ona się prężyła cały czas to po tych 4 godzinach walki o każdy łyk miałam już dość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo w chwili przerwy ;) Mój mały potworek dziś szaleje od 5 rano z dwiema przerwami na sen przez 45 minut (w tym spacer) i kilkoma zmyłkami po 10 minut :O Chyba postanowiła pokazać tatusiowi co potrafi ;) Cycki wyssane, butla poszła w ruch...nawet już ja wykąpaliśmy, z nadzieją, że może padnie... No i padła, tylko zobaczymy na jak długo :D Ale już wolę, żeby szalała w dzień, aniżeli w nocy... Współczuje Wam tych nocnych manewrów :( A jeszcze do tego wszystkiego odparzyła się jej pupa i może to tez powodować lekkie rozdrażnienie :( Aaaa no i zważyliśmy dziś małego klocuszka. Wazy 3900 zatem kilogram na plusie. Myślę, ze to ładny wynik jak na 4 tygodnie ;) I już się nie dziwię, że mnie ręce bolą jak ja cały dzień ponoszę :D Spac_ja gratulacje!! A teraz szybciutko do domku i się dostosowywać do życia z Kacperkiem :) Ktos taki, musisz pokombinować z wodą, bo to książkowe 37 stopni wcale nie musi być odpowiednie dla Twojego dzieciaczka. Moja w takiej się darła, bo była za ciepła. Teraz robię na oko, żeby mi się wydawała przyjemnie ciepła i już jest OK. Deseo, no to ładnie Adaś przybiera :D Niezły klocuszek z niego! I dzięki za namiar na leżaczek, ten właśnie mi się podobał a nie mogłam namierzyć firmy ;) A co do zainteresowania, to nie ma jeszcze czego wymagać. Myślę, ze jeszcze z miesiąc i wtedy te pluszaczki je zainteresują :D Ejmi, jak chcesz zważyć Malucha, to najpierw wejdź sama na wagę domowa, a potem z nim :) Odejmij i masz jego wagę :D Zgadzam się, ze dzieciaczki maja wyć, ale czemu tak dużo ;) Żartuje oczywiście. W sumie to powiem, że już się uodparniam, ale czasami irytuje mnie to, ze nie wiem o co jej chodzi... zwłaszcza jak najedzona i przewinięta, no i nikt krzywdy jej nie robi... No to miłego wieczorka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eh dziewczyny dzwonilam do poloznej z tego szpitala jutro ma dyzur i mam przyjechac na KTG przynajmniej jedno sprawdzi bo zwariuje tak czekajac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×