Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Hej! U nas po SS troszkę lepiej jest. Ataków południowych niema już wcale. Wczoraj był ten standardowy ok 18 ale już dużoo krótszy i łagodniejszy. Co prawda kropelki bardzo szybko schodzą ale co tam. Najwyższej mój do Czech skoczy po większy zapas. Skora małemu pomagają to najważniejsze ze dziecko już się tam nie meczy. A wczoraj wieczorem zrobił po kropelkach taka kupę że wszystko było brudne. Całe body, pajac, rożek nie mówiąc o nim. Pierwszy raz aż tyle tego poszło. Wczoraj tez byliśmy na usg bioderek i wszystko z nimi dobrze. Mamy się za 6 tygodniu znowu zgłosić na kontrolę ale Pan dr (bardzo miły) stwierdził ze bioderka śliczne. Wkurzyła mnie tylko baba w rejestracji bo 40min małego rejestrowała tz kartę zakładała i wpisywała dane do komputera. Paranoja. Dzisiaj była też położna i oczywiście małego wychwaliła pod niebiosa jaki śliczny, grzeczny i książkowy. I coraz grubszy. Odczyn na rączce super i same naj... Juz nie pyta jak karmię bo wie ze dopajam małego mlekiem modyfikowanym ale najważniejszy że dziecko rośnie, przybiera ładnie na wadze i jest zadowolone. Agulinia ja z moim też się wczoraj pożarłam, bo jak mały ma atak to faktem jest że wrzeszczy i nic go wtedy nie uspakaja ale mój zamiast wtedy go ponosić, poprzytulać to on sobie leży i się na niego patrzy i nic nie robi wtedy a mnie krew zalewa. A ze teraz nam hormony buzują to o awanturę nie ciężko. Do tego zmęczenie też gdzieś trzeba odreagować. Co do wagi to ja jak byłam z małym to mówiono mi że moje dziecko bardzo dużo przybrało bo 660gr w ciągu 13 dni że tyle dziecko w miesiąc przybiera książkowo ok 500gr więc nie masz się czym martwić. I jak widać niema reguły bo mój mały się urodził a przybrał w ciągu pierwszych dni bardzo dużo i bardzo dużo je. Gawit pytałaś jak dawkujemy SS. Przed każdym karmieniem 15 kropelek na łyżeczkę i do buźki. Tak nam to najlepiej wychodzi. Oczywiscie staram sie żeby mały jadł średnio co 3 godziny nie częściej a jak domaga sie cyca częściej i pluje mi herbatka (bo on niechce ich pić) to wtedy dostawiam go na chwilę do piersi ale kropelek nie dostaje. Madzialińska u mnie z pokarmem chyba podobnie. Niby jest ale jakoś mało. Mam wrażenie że małemu tak co drugie karmienie jak bym cyca dawała to by mu starczał a tak musimy się dopajać butlą. Od wczoraj właśnie tak robię. Raz cyc, raz butla i nawet się to sprawdza. Wtedy kropelki dostaje bezpośrednio do butli. Ejmi może i Ty spróbuj kropelek SS bo u nas Viburcol i Espuliton mało co działały jeżeli w ogóle a stosowaliśmy kilka dni zanim nie przyszły mi te SS. Sroczka super że już w domciu jesteście. Trzymam kciuki żeby z Łukaszem jednak wszytko było dobrze a te wszystkie badania były tylko fałszywym alarmem. Dla Was ❤️ .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi a czy mozna zastosowac ten espumisan dla maluchow kropelki na kolki?? mam takie ale jeszcze nie uzylam bo od miesiaca niby jest a do tego moj maly raczej duzych kolek nie ma, prezy sie czasem i wyje bez powodu ale latwo go uspokoic wiec nie wiem czy sens jest go dawac jesli kolki sa znosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TheKasia to witaj w klubie z ilością pokarmu. Ja ściągam ostatnio 80ml a to kropla w morzu bo mały na jedno karmienie 120 potrzebuje więc dostaje cyca co drugie karmienie i jest zadowolony. A butelki ja ma Lovi i mały 120ml w 5 minut wciąga. Mam też Nuka ale on z niego nie chce pić bo słabo leci i się wkurza. Ja pije niby te wszystkie herbatki na laktacje, już różnych próbowałam ale efektu po nich żadnego wg mnie. Działa nam nie osobiście piwo karmi ale te przecież codziennie nie będę piła a wody wypijam 2 butle 1,5 litrowe dziennie( nie mówić o herbacie i innych płynach) i też nic więc nie wiem co jeszcze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka 120 w 5 min, pieknie. moj bawi sie z tymi butlekami ze hoho. jedynie te medeli szybciej pije ale to w nocy bo w nich sciagam jemu mleko na noc wiec tak ze 3 karmienia mam gotowe z cycka. zreszta ja tu nawet tej laktacji przewidziec nie moge. niby wiecej powinno byc w nocy a czasem rano malo mam a czasem sie budze cala mokra ze szok. moze to zalezy od snu?? moze jesli spisz dluzej i dobrze to wtedy dochodzi do lakatcji? tak jak pomysle to kiedy maialm ciazka nocke to i mleka mialam mniej. a o karmi slyszalam ale nie moge tu dostac niestety. ponoc alkohol w malych ilosciach pomaga wywolac laktacji i mala lampka winka zalecana - tak na prawde nie szkodzi dziecku a dobrze wplywa na mleko. probowalam pare razy i faKtycznie jakby lepiej bylo niz teraz. a jak jest z tym masazem piersi????? masujecie je przed karmieniem albo sciaganiem???? slyszlalam tyle roznyc opini ze nie wiem. raz ze to szkodzi a raz ze pobudza. ja w sumie nie masuje je ale wydaje mi sie ze chyba by lepiej schodzilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka79 - ja podejrzewam że mój klasycznej kolki to nie ma, owszem pobolewa go brzuszek ale myślę że to jest bardziej z niedojrzałości układu pokarmowego bo zwykle te ataki nie są bardzo długie. Fakt spłacze mi się wtedy, ale jak są kolki to podobno jest problem z kupami, są zaparcia a u nas tego problemu nie ma. A te kropelki SS (możecie podać pełną nazwę?) to dostanę normalnie w aptece? czy trzeba kombinować? Thekasia - mój Krzyś nie skończył miesiąca a espumisan mu podaję, pediatra i powiedziała że mogę. Wczoraj rozmawiałam z położną o ona powiedziała mi że złotego środka na kolki to nie ma, nikt jeszcze tego nie wymyślił, można jedynie łagodzić objawy wlaśnie tym espumisanem. Dziewczyny butelkowe - ile czasu u was średnio trwa karmienie? Bo mój wisi na butli około godziny zjada średnio 120 ml, ale cholender uważam że za dużo czasu mu się z tym jedzeniem schodzi:O Planuję powymieniać smoczki w butelkach i zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi ponoc w niemczech jest rewelacyjny srodek na kolki. zaraz zapytam mame o nazwe, takze jesli ktoras ma jak to niech tam poszuka moj pije roznie. tez 120 czasem w 15 min a czaqsem godzine. zalezy jak glodny jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi te kropelki to Sab Simplex, niestety w PL niedostępne. jest ich zamiennik (bobotic), ale ponoć już nie tak dobry. my sprwadzamy z Niemiec. mi wczoraj przyszły te kropelki i mała jest po nich spokojniejsza. już się tak nie pręży, choć nadal cieżko jej idzie kupa :( ale więcej śpi, nie denerwuje się tak! Moja mała pije średnio jakieś 15-20 minut i wypija jakieś 90 ml średnio. co do tego jajka to ja też nie wierzę ;) ale w końcu szkodliwe to nie jest, więc niech tam mama jej wstawia pod łóżeczko :D A szczepić będziemy tą szczepionką 6 w 1 . na rotawirusy nie szczepimy, na pneumokoki dopiero po 1 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejmi u mnie tak jak u gawit maly je chyba ok 15min 90ml zawsze je tak samo:) butelke mam TT 0-3m napisalam sie wczesniej jak nie wiem i mi post wsiakl wkurzylam sie jak nie wiem... alex czyli to szczepienie skojarzone to 3 szczepienia,pierwsze 190zl dwa nastepne 110zl, a rotawirusy 2 szczepienia po 300zl? a jest jakis przedzial wiekowy na te rotawirusy? musze dopytac o wszystko polozna, tylko w ten wtorek sie nie zjawila, pewnie ma grype...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - a możesz mi napisać w jaki sposób sprowadzasz te krople? kupujesz przez internet? czy macie kogoś w Niemczech?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak Wasze dzieci jedzą szybciej bo mleko jest rzadsze...zatem ja muszę powymieniać smoczki bo to karmienie za długo trwa :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia na zwiększenie laktacji jest dobry koperek włoski - dostaniesz w każdej aptece a nawet marketach. To jest takie ziółko. Dodatkowo jest dobry na bóle brzuszka i problemy z wypróżnianiem dla naszych maluchów. mili co tego rota to nie jestem pewna ale chyba wszystkie 3 kosztują 300zł :/ Pierwszy zastrzyk na rota jest 2 tyg. po tym szczepieniu skojarzonym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. ja tylko na sekundke, wieczorem powrócę...bo Karolcia przy cycu.. Przed chwila ujrzałam na nk Miłoszka od Martaska.. Zatem tabela górna znika i oficjalnie ogłaszam,ze wszystkie listopadówki zostały szczesliwymi MAMUSIAMI Z tej okazji wznosze piccolo, a kto moze to pije szampana..hihi. Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi, jeszcze jakieś dwa tygodnie temu moja mała piła mleko nawet dwie godziny i dłużej. Potem miała okres karmienia przez strzykawkę. A teraz przez ten nowy smoczek pije tylko kilka minut, może z pięć. A, jeszcze chciałam napisać że neurolog, u której byłam, zwróciła nam uwagę (mnie i tacie Iwi) że źle nosimy dziecko. Podkreśliła że kręgosłup maluszka ma przybierać kształt litery C. Jeśli zaś prostuje się na skutek złego noszenia, to dziecko odchyla głowę do tyłu a w końcu co chwilę próbuje robić mostek a to ponoć bardzo niedobrze. Poza tym (ale moze już o tym pisałam), kazała nam też podchodzić do małej z jednej strony, żeby prowokować odkręcanie się w określonym kierunku, którego mała nie lubi i unika. Ciekawe że to pierwsza osoba ze służb medycznych, która na takie szczegóły zwróciła uwagę i jeszcze wytłumaczyła, i nauczyła. I z innej beczki... Ale wczoraj miałyśmy, córcia i ja, ogromną frajdę!!!! Była już noc i kąpałam się przed opóźnioną kąpielą Iwi. Tymczasem jej znienacka, zbyt wcześnie zachciało się jeść i nagle zabrakło czasu na jej właściwą kąpiel. W związku z tym postanowiliśmy że przygotuję wszystko żeby wziąć małą do dużej wanny i tak zrobiliśmy. Mała kąpała się ze mną. Ależ było super! Napuściłam dużo wody, trzymałam małą, zanurzałam aż po szyję, chlapałam i śpiewałam te piosenki, które wcześniej w czasie kąpieli gdy jeszcze była w brzuchu. Wyraźniej jej się podobało. Nie straciła też cierpliwości w czasie mycia na koniec. Już się nie mogę doczekać powtórki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wszystkie listopadkówki mamami! No to trzeba to opić... w moim przypadku herbatką laktacyjną! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam nocnie! Dom juz śpi... a ja wykąpana zasiadam na chwilke do Was! OlaGd - zazdroszczę takiej boskiej kapieli... ja bym się jeszcze bała... tym bardziej,że nigdy jeszcze Karolci nie kapałam.. hihi. Mam od tego duże silne dłonie. A ,że mojemu tak sprawnie i fajnie to idzie, to ja się nie wyrywam.. Ale w Waszym przypadku szykowałabym się pomału na basen..;-) Co do porad neurologa, to przyznaje,ze sama się zastanawiam, czy dobrze Malutka trzymam, czy prawidłowo podnosze, karmie, kłade, przewijam.. nikt mi tego nigdy nie pokazał.. Super kobieta - moim zdaniem! Wracając do mojego i jego zachowania, to ja wiem,że on chce jak to facet, działaś bez emocji i się nie rozczulać nad Niuńka, no bo skoro nakarmiona, przebrana, ciepło, ma, wygodnie i w dodatku senna nieziemsko to czemu nie spi, tylko się wierci i płacze.. I on mi cały czas powtarza,ze on wie,ze ja inaczej jako kobieta i mama podchodze, nazbyt emocjonalnie i jak tylko Mała zakwili to biegne...a nie ma takiej potrzeby, bo krzywda jej się nie dzieje.. Ale co ja zrobię, ze to takie Maleństwo bezbronne jest.. Nagadałam mojemu i wyraził skruche i obiecał poprawe.. hihih Na spacer jednak dałam się wyciągnąc - i dobrze mi to zrobiło ,trochę się wymroziłam. hihih Ale dzięki za wsparcie - nie ma jak związek jajników - kobieta, kobietę najlepiej zrozumie.. :-0 Co do toastów, to Ola ma racje, poza szampanem i piccolakiem , mamy jeszcze herbatki laktacyjne i koperkowe. hihi.. Wyczytalam,ze Maluch Martaskowy ma 3210/55cm. zatem całkiem do mojej zblizony - tylko daty nie znam... zatem w tabele nie wstawię ...poczekam,aż sama się tu nam pochwali. :-) Co do szczepionek, to u nas pani mówiła o dwóch sumach 175 i 250,ale za jakie zestawy już nie pamiętam. Wspominała,ze to najtaniej w mieście. Thekasia - ja nie masuje piersi, ani przed karmieniem,ani przed ściąganiem..zresztą ściągałam tylko 3 razy do tej pory.. Agulika - a TY przypadkiem nie za duzo pijesz? nadmiar napojów nie wpływa na ilość pokarmu, nadmiar,(gdzieś wyczytałam) nawet szkodzi laktacji.. Deseo- ja bym chetnie wróciła do pracy po macierzyńskim,ale praca mnie nie chciała. hihi i wracam dopiero od września. Jeszcze nie wiem czy na cały etat czy na pół - zobaczymy jak dostane prace i jak nam się uda Małą do żłobka lub niani oddac.. Co do wycieków to ja mam krwiste.. tydzień po porodzie już tak miałam fajnie brązowo- zółtawe plamienia i potem znienacka po nagłym bólu brzucha wielkie skrzepy i znów "krwawa jatka", po kilku dniach się uspokoiło i się na wkładki przerzuciłam i znów 2 dni temu bóle brzucha i znów skrzepy ale już malutkie i wycieki krwiste,ale juz coraz słabsze. Połozna mówiła,by się nie nastawiac,ze jak juz plamienia są to koniec, bo jak się macica zwijać bedzie (a ma na to 6 tyg) to jeszcze będą krwawienia. Jak Maleństwo ciągnie mleczko z piersi to się wytwarza oksytocyna i macica się obkurcza - to wszystkie czujemy chyba i potem moga byc upławy z krwia.. Co do wyjscia na impreze to wczoraj dostałam zaproszenie - wstepne na studniówke - ale odmówiłam.. jako matka karmiąca chyba nie pojde, no i troszkę mi szkoda Malutka zostawić, z drugiej strony mogłabym na 2-3 godz wyskoczyc i szybko wrócić do domu,ale nie chcę też uczniów na koszta narażać.. hihih jednak trudno dzieciaczka zostawic, tak się z Malutką kudłata moją Małpeczką zwiazałam. hihi. przeciez ona nie zasnie bez mamusi.. A najlepsze,ze impreza dopiero za 2 miechy. hihi. Uciekam. pisze od 23, bo w międzyczasie Małpeczka się obudziła i podkarmiłam ja i kończe pisać i uciekam spać! Trzeba korzystać ze snu jak Mały Człowiek pozwala! :-) Dobranoc Kochane! Słodkich snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas noc nieźle jak na dziecko z kolką :/ Mała ładnie spała chociaż widziałam, że boli ją brzuszek, bo czasami się kuliła i prężyła we śnie. Jak na dziecko z kolką jest bardzo dzielna. Nie płacze tak bardzo, tylko wczoraj wieczorem chwilkę dała koncert. Mam nadzieję, że te krople pomogą, bo wczoraj się z ryczałam jak bóbr jak płakała, bo pomyślałam, że to moja wina, bo tak lekko zaczęłam wszystko jeść i może zjadłam coś nieodpowiedniego :( Ale dało mi to wewnętrzną siłę i dużo cierpliwości. Kocham tą istotkę i serce mi pęka jak widzę, że ją coś boli :( W nocy starałam się być przy niej jak nie spała i brzuszek ją bolał, przytulałam ją i głaskałam i wydaje mi się, że ona to czuła, że mama jest blisko. Agulinia z chęcią bym się napiła nawet Piccolo ale chyba nie można, bo to gazowane?! :/ OlaGd dzięki za słuszną uwagę jeśli chodzi o trzymanie maluchów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam, Wczoraj Adas dokazywal do 23 :), maly urwis :), ale potem spal do 5 wiec sie wyspalam :). Przyslali mi juz ksiazke "Zaklinaczka dzieci" Tracy Hogg, mysle ze niektore rady sa warte uwagi ale sa tez takie ktore wogole mi sie nie podobaja. Chcialabym wprowadzic staly plan dnia dla mojego synka - nie chce sztywnych ram, ale by wiedzial co i jak sie dzieje kazdego dnia, mysle jednak ze to trudne. Agulinia - dziekuje kochana za odpowiedzi na moje pytania :) No i super ze juz wszystkie jestesmy rozpakowane :) Ola dziekuje za rady :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej u nas zła passa trwa :( Od wczoraj popołudniu znowu miałam jazdy z dzieckiem, praktycznie w ogóle mi nie spał, wieczorem było to samo i na dodatek noc też fatalna :O Mąż go ululał o 1.10 a ja musiałam wstać o 2.25 i bawiłam się z nim do 4.40 :O Przespał 3 godziny po tym jak mu zapodałam czopek bo już mi ręce opadały z sił a on ciągle był mega marudny. Z nadzieją podeszłam do dzisiejszego dnia ale widzę że będzie powtórka z rozrywki....zjadł mi tylko 20 ml mleka i zasnął snem kamiennym i tak już ciągnie 1.5 godziny...myślę że dopiero teraz ten czopek na niego zaczął działać. Może jak się przegłodzi to w końcu mu się unormuje ten rytm ( na śpiocha nie chce jeść)...sama nie wiem, jadę już na najniższych pokładach sił i cierpliwości :( Pocieszające jest tylko to że jutro już weekend to mnie mąż choć trochę odciąży w ciągu dnia bo inaczej to bym zwariowała :O Co do wydzieliny to ja mam już od ponad tygodnia tylko upławy śluzowe w kolorze żółto-brunatnym. W ogóle szybko przestałam krwawić po porodzie i myślę że byłoby jeszcze szybciej gdybym nie brała leków na zatrzymanie laktacji bo gin mówił mi że przez nie mogę mieć większe krwawienie i faktycznie tak było. Za to czuję że powoli zaczynają mi pracować jajniki bo kują mnie czasami :O Aguś - no niestety teraz to my kobiety matki karmiące mamy miękkie serca i nieba przychylamy tym maluchom co niekoniecznie może dobrze na nich wpływa :O Ale jak człowiek zmęczony i wrażliwy na płacz to pęka...Ja Cię podziwiam że tyle potrafisz wytrwać z tym cycem bo to jest cholernie absorbujące. I cieszę się ze doszliście do ładu z partnerem (konkubent zabawne ale bez przesady ;) i chodź na spacerki ile wlezie. Ja sama jak tylko mogę to wychodzę z domu na spacer szybkim krokiem, trzeba się dotlenić i trochę poruszać a nie ciągle gnić w domu :) Ola - smoczek już zakupiliśmy na allegro teraz tylko z niecierpliwością czekam na dostawę. Zmieniłam mu butelkę na taką którą jeszcze miałam w domu z większym przepływem smoczka ale wielkiej różnicy nie ma...zobaczymy jak te smoczki będą na niego wpływały. On mi generalnie przysypia przy karmieniu i to jest największy problem. Bo jak jest mega rozbudzony i głodny to wciąga 120 ml w pół godziny a to jest prawidłowy czas. Uciekam zrobić z sobą porządek coby męża nie straszyć. Jestem totalnie niewyspana i wyglądam jak zoombie wiec trzeba conieco poprawić :) Miłego piątku 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam dziewczyny ja mialam koszmarną noc mała nie spała od 12 do 4.30 co zjadła o ulała. zasneła i po godzinie się obudziła głodna i tak od 5.30 do 11 to samo jak zje to ulewa. nie wiem co robić. mam już dość jak ja bym chciała mieć normalny pokarm w piersiach. u nas karminei trwa nawet godzinę a później usypianie jakieś 1,5 godziny. butelki i smoczki mamy aventu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaa- może powinnaś dać mu mleko Nan Ar - to jest antyrefluksowe czyli na ulewanie, bo jeśli dziecku ciągle się ulewa to jest po prostu niedojedzone i ciągle będzie coś nie tak :O A ja jeszcze dodam że mój Krzyś ma trądzik niemowlęcy :O to niestety sprawa hormonalna i się tego nie leczy podobno ma samo przejść do 3 miesiąca, ale ma okropne krosty na policzkach i mnie to zajebiście smuci :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
HEJ MAMUSIE :) SUPER< ŻE JUŻ WSZYSTKIE SĄ MAMUSIAMI :) :) :) U nas była dzis po raz pierwszy położna na wizycie - bardzo fajna kobieta, dużo mi wytłumaczyła, można się jej było zapytać o wszystko. Ogólnie małą pochwaliła, jedyny minus to taki, że mała ma zaczerwienione pośladki (rano ich jeszcze nie miała; tylko przy odbycie trochę) tak jak w szpitalu. Mam smarować maścią ze szpitala, ewentualnie sudocremem, a najlepiej to kupić nadmanganian potasu i w tym małą wykąpać. No i oczywiście wietrzenie :) A Wy jak sobie radzicie z pośladkami Waszych pociech?? Położna mi opowiedziała co mogę jeść a czego nie, nie jest najgorzej, bo tego co nie mogę jeść to i tak nie jadałam. Zmartwiła mnie tylko, że nie mogę kakao (bo jego ziarna jakoś alergicznie działają) no i mleka, lepszy jest kefir, maślanka czy jogurt. Zmykam, bo zaraz siostra męża przyjeżdża do nas a jutro teściowie :) Na szczęście tylko do niedzieli więc jakoś przeżyję. A, położna powiedziała, że dobrze ze mała śpi z nami, całą ciążę się do mnie przyzwyczaiła i w nocy w ciemnym pokoju smutno jej bez mamy więc mamy tak razem spać. No i na rączkach można nosić :) :) W granicach rozsądku zapewne :) A co do herbatek to podobno herbapolu jest dobra z melisą, koprem i czymś tam. buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Mamuski! Super ze zniknęła nam już lista oczekujących :D Ale w sumie to sporo dziewczyn się nam tu przewinęło, które zniknęły... ciekawe co u nich. Moja mała terrorysta padła (a dawała czadu og 6 rano), zobaczymy na jak długo. Ale wytrąbiła 50 ml NANa, bo z cycka ssała i ssała i nic jej to nie dawało, co wypluła to za 5 minut wyła :O Ale muszę powiedzieć, ze dziś w nocy to pobiła już wszelkie rekordy... Padła chyba koło 19:30 i obudziła się dopiero o 2 w nocy... Próbowałam ja obudzić koło 23, ale się nie dało. Zmienianie pieluchy nic nie pomogło, smyranie, gadanie, zaczepianie, podtykanie cycka pod nos też nie.... Wiec darowałam ;) Co do powrotu do pracy po macierzyńskim, to ja nie mam wyboru. Inne rozwiązanie się nam po prostu nie kalkuluje, nawet przy wzięciu opiekunki ;) Macierzyński kończy mi się 21 marca, potem jeszcze trochę urlopu i po Wielkanocy najpóźniej do roboty. Dlatego chciałabym karmić piersią jak najwięcej do końca 3 miesiąca, a potem stopniowo wprowadzać inne jedzonko, żeby potem płaczu nie było. Dziewczyny z tymi kolkami to same dobrze wiecie, ze trzeba na dziecku przetestować pewne leki. Pomogą, albo nie... niestety trzeb tu troszkę dzieciątko potraktować jak królika doświadczalnego, ale innego wyjścia nie ma :( Oby zadziałały te pierwsze podane :) A no im krwawienie... Ja od kilku dni mam w zasadzie takie ciemniejsze upławy, jednego dnia mocniejsze innego lżejsze. Ale i wcześniej mi się zdarzało, że już w zasadzie nic nie było, a tu nagle żywa krew na wkładce... Ejmi trzymam kciuki, żebyś przez weekend trochę odpoczęła i zebrała siły na następny tydzień! Musimy to przetrwać, potem już będzie łatwiej :) Aaaaa no i kilka fotek mojej małej Diabliczki :) http://i149.photobucket.com/albums/s77/Madzialinska/Zuzia/P1040374.jpg?t=1259926641 http://i149.photobucket.com/albums/s77/Madzialinska/Zuzia/P1040384.jpg?t=1259926659 http://i149.photobucket.com/albums/s77/Madzialinska/Zuzia/P1040377.jpg?t=1259926681 http://i149.photobucket.com/albums/s77/Madzialinska/Zuzia/P1040353.jpg?t=1259926701 Idę skorzystać z okazji i coś zjeść :) Spokojnego dnia!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a u mnie dla odmiany dzis fajna nocka. maly wstawal co jakies 3 godz i po butlece mojego mleka od razu odlatywal. uffff. zwykle w nocy 'bawi' sie ze mna ze 2 godz po kazdym karmieniu. wazne ze przykladam glowe do poduszki i odlatuje. te tabletki na cisnienie sa boskie!! niegdy czegos takiego w zyciu nie mialam. ja cale zycie nie moge zasnac, mysle zawsze ponad godzine przed snem zanim zasne. a tu cyk i juz Tomus robi sie bardzo bystry i czesciej juz chce obserowac a nic spac. najlepiej jak go sie nosi na raczkach wtedy sobie fajnie oglada wszystko. postanowilam ze te 150 ml jakie w niego wciaskalam to za duzo wiec wrocilam na 120. i jest spoko. najada sie potem ladnie spi. 120 ml wypija jakies 6 lub 7 razy na dobe. na szczescie ja mu siagam okolo 400 mojego wiec nie jest zle :) a i puszczaaaa duzo bąków hehe. maly jest juz tak silny ze jestem w szoku. jak go nosze przy klatce to on odpycha sie ode mnie i rozglada na boki a glowe trzyma ciagle sztywno bez podtrzymywania. wariat maly : ) mamy weekend wiec teraz nocki beda dla meza a ja sobie odpoczne huraaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zmartiwonamama, my tu raczej jesteśmy na zdecydowanie wcześniejszym etapie, wiec jedyne co ja mogę doradzić to konsultacja z dobrym lekarzem... No i życzę, żeby się sytuacja jak najszybciej poprawiła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pozwole sobie zmienic cm w tabelce bo moja mala jednak wieksza MAMUSIE nick, termin OM, data porodu, tc, pleć, waga/cm, poród sn/cc OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11..........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11.........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11....39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Kropcia (9.11)16.11.............41tc, chłopiec,3850g/54cm, sn zenek (16.11.) 18.11.,..........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11.......... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn Kate23(25.11) 24.11............40tc,chłopiec,3410g/58cm,sn hanka83 (16.11) 26.11..........41tc,dziewczynka,3580g/52cm,sn Ela 25 (27.11 )26.11.............40tc.chlopiec,3700g/55cm,sn Spa_cja (15.11) 26.11...........42tc, chlopiec, 3080/52cm, sn Hamuda (30.11) 29.11...........39tc,dziewczynka,3650/?,sn Nadia1987PL (27.11) 1.12......41tc,dziewczynka,3000/56cm, sn dziewczyny od wczoraj jestesmy w domku ale leze i sie nie ruszam mam krwiaka i hemoroidy boli jak diabli eh a do tego mase pokarmu co niestty nie umiem karmic bo mnie brodawki bola :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Była u nas Pani pediatra i powiem Wam, że chyba oszaleję :/ Stwierdziła, że mała NIE ma kolki tylko ja mam jałowy pokarm i się nie najada, bo ciągle szuka cyca i się denerwuje. Po za tym Niunia puszcza bączki i go spore, robi kupki i to często więc nie może mieć kolki. Ile ludzi tyle opinii :( Przepisała nam mleko modyfikowane Nutramigen 1 i kazała jej dawać, a ja swoją drogą mam pić zioła aby mój pokarm zrobił się treściwy i normalnie mogę na zmianę dawać cyca i butelkę lub np. w dzień dawać cyca, a w nocy butla. Mam nadzieję, że pomoże, bo już nie moge patrzeć jak to moje dziecię się męczy :( deseo jak ja czytałam "Język niemowląt" to mówiłam sobie, że tak dokładnie będę robić, bo jak widać to pomaga ale w tzw.praniu wyszło inaczej :/ Jeśli mała śpi to nie będę jej specjalnie budzić np. na kąpiel. W tego typu książkach każdy autor mówi aby uczyć dziecko od 1 dnia życia ale ciężko jest z takim maleństwem ustalić harmonogram jeśli on jeszcze nie wie o co w ogóle chodzi i co on na tym świecie robi :) Nadia nie poddawaj się z karmieniem. Mnie też na początku bolały sutki jak diabli, a nawet piersi, bo miał tyle pokarmu, że cyce to miałam jak dwa kamienie :/ Teraz już się unormowało, więc bądź dobrej myśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadia witaj :) i jeszcze raz gratulacje :) Co do bolacych brodawek to niestety tak juz jest i trzeba to przeczekac czyli zagryzac zeby, a po kiku dniach brodawki stwardnieja i bedzie dobrze, zawsze mozesz sciagac mleko laktatorem i karmic z butli ale wtedy piersi dalej beda bolec jak tylko pozwolisz malej sie przyssac. Ja tez zagryzalam zeby takze to normalne. Zmartwionamama - my tu raczej nie pomozemy. Madzia - ale ta Zuzka to fajna dziewczynka i wloski ma takie fajne dlugie, a zdjecie Wasze wspolne bardzo ladne i ladnie wygladasz :) mala diabliczka Ci sluzy :) Zenek - posladki mojego Adasia sa rozowiutkie :), nie wiem co to jest odparzenie pupy poki co. Stosuje jedynie Linomag, ale slyszalam ze skuteczna jest domowa metoda na odporzenia a mianowicie maka ziemniaczana, podobno szybki efekt daje. Co do jedzenia to ja np pije mleko i kakao tez czy jem ciastka czekoladowe ktore maja w sobie kakao i moj Adas nie ma alergii i zatwardzen wiec musisz wyprobowac jak to u Was bedzie i wyposrodkowac swoja diete. A jesli chodzi o spanie to ja bym nie mogla spac z Adasiem w lozku - wtedy bym nie spala a czuwala, balabym sie ze gdy zasne to go przygniote - lubie sie krecic w lozku :). Ejmi - tak jak piszesz tradzik przejdzie wiec sie nie martw, bo nic na to nie poradzisz. Widze ze Krzys Cie nie oszczedza, ale wierze ze z kazdym dniem bedzie lepiej bo nasze dzieciaczki beda wyrastac z kolek i problemow brzuszkowych. Niedlugo bedziemy przezywac zabkowanie :) Michaa - faktycznie moze trzeba zmienic mleko. Moj syn ma dzis spiocha - budzi sie tylko na jedzenie i kupe :) a potem znowu odplywa. Staram sie gadac do niego ale pousmiecha sie troche i zamyka oczy :) ale jakos mnie to ze pewnie wieczorem da popalic nie martwi bo wroci tatus to niech poczuje jak to jest gdy synus jest aktywny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja robie Tomkowi weekedn cycowy. je tylko cyca i zobaczymy jak nam pojdzie i kiedy skapituluje. w nocy pil moje mleko z butelki a od rana juz tylko ssie cyca. pil ladnie i solidnie, tylko po 15 minutach zdenerwowal sie tradycyjnie na prawego cycka, potem nalozylam nakladke bylo oki. wiec go pewnie juz oproznil. na lewym wisial dlugo. potem zasnal i juz spi okolo 2 godzin wiec chyba sie najadl. trzymajcie kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×