Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

dziewczyny a jakie pieluszki uzywacie??? ja nadal uzywam pampers newborn 1 a moj maly wazy juz po0nad 5 kilo wiec mam wrazenie ze powinnam je zmienic na wieksze??? czasem maly je przesikowuje albo kupka wycieka. chyba powinnam od razu przejsc na 3?? jest tylko maly problem, nakupowalam tych jedynek cala mase i mam jeszcze chyba z 5 paczek nr 1 i tyle samo nr 2. czy ma wyczerpac te 1 czy juz moze lepiej uzywac 2 lub 3 ? a moze polecacie inne jak pampersy? czy huggies nie sa czasem zgrabniejsze? mialam jedna paczke na poczatku i wydawaly sie zgrabniejsze ale nie wiem jak na parawde chlonne sa bo maly je uzywal zaraz po urodzeniu wiec ciako bylo stwierdzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia-huggies są OK. Miałam paczke w rozm. nr 1 i teraz uzywam na zmiane z pampersami rozm.2 .Nam nic nie przecieka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczynki:) i ja juz po:)NA SZCZĘSACIE:) bo to co przesząłm to dramat a nie poród:O ale to napisze za jakis czas postaram sie najpier nadrobic co pisałyscie tak mniej więcej przynajkmniej... Miłoszek przyszedł na świat 27 listopada przez cesarskie cięcie...ważył 3210 i miał 55 cm:) a miał mieć 2700:) były małe problemy i mały 2 dni musiiał byc w inkubatorze...ile sie strachu najadłam i łez wylałam to moje...ale na szczęscie moje słoneczko jest juz z nami w domku cały i zdroy...je i spi:)w nocy tylko cos marudzi i niewiem czemu mąz mówi że nie dojada bo je na spiocha:Pi niewiem czy nie ma racji:)na razie większych problemów nie mam.... dobra idę nadrobic kochane co pisałyscie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj Michalek skonczyl tydzien, mamy trochu jazdy z kupkami bop nie moze zrobic a jak zrobi to ida same bobki. w sz[italu dostawal NAN HA , pozniej w domu NAN zwykly, ale ze te problemy narastaly wiec po rozmowie z pediatra ze szpitala zmienilam na Bebiko comfort, normalnie tragedia, budzil sie co godzina jadl 60 ml i dalej glodny, dodatkowo zaczely sie taki bole jak na kolke, myslalam ze umre i plakalam razem z nim. wiec znowu telefon do tej pediatry i mowie co i jak i ona kazala bezwzglednie przejsc na to mleko co w szpitalu bylo czyli NAN HA . plus taki ze je, nie dlawi sie i nie placze przy jedzeniu. zobaczymy jak noc. jedynie co mnie przeraza to cena tego mleka, bo jednak jest niemala 24 zl w realu. ale skoro ma pomoc to niech je takie, byle te kupki byly wkoncu normalne. a jak wasze dzieciaczki przyjely to mleko??? a i Agusia kolejny raz dziekuje Kobitko za ta kore debu:) dzieki tobie moge usiasc i wogole chodzic, bo do tej pory lzy mi same lecialy z oczu. a od wczoraj normalnie funkcjonuje:) u mnie krwawienie nadal jest, wprawdzie copraz slabsze ale jest, stosuje ta kore debu, podmywam sie nia bo tamtum rosa, rumianek na mnie nie dziala. a i na naszej klasie wstawilam zdjecia Michalka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam jeszcze oyatnie bo dzies Michalkowi zaczela plynac krew z pepuszka, tak troszku zauwazylam pobrudzone na pampersie, od czego to moze byc?? przemywam mu spirytusem, bo chyba nic wiecej nie moge zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OlaGd76 (18.11) 26.10.........38tc, dziewczynka, 2400g/49cm, cc tasia1985 (02.11) 28.10...... 39tc, chłopiec, 3500g/55cm, cc natalia86 (20.11) 31.10........37tc, dziewczynka, 2650g/48cm, cc deseo (01.11) 01.11............40tc, chłopiec, 3280g/53cm, sn Madzialińska (07.11) 02.11....39tc, dziewczynka, 2900g/53cm, cc bar2basia3 (04.11) 03.11......40tc, chłopiec, 3700g/53cm, sn baska200 (14.11) 03.11.......39tc, dziewczynka, sn Gawit (12.11) 06.11...........39tc, dziewczynka, 3600g/53cm, cc Mycha881 (01.11) 06.11......41tc, dziewczynka, 3150g/53cm, sn Thekasia (05.11) 6.11.........41tc, chłopiec, 4130g/???,cc Natalie82 (02.11) 07.11......41tc, chłopiec, 3800g/60cm, sn Sroczka (20.11) 08.11........38tc, chłopiec, 4000g/56cm, sn Agulinka79 (11.11) 08.11.....39tc, chłopiec, 3060g/54cm, sn Mili23 (17.11) 08.11...........39tc, chłopiec, 3200g/56cm, cc Kiki1980 (14.11) 08-09.11....39tc, dziewczynka, 3730g/53cm, cc Ejmi (11.11) 11.11.............40tc, chłopiec, 3100g/53cm, sn Mathea (16.11) 11.11.........40tc, chłopiec, 3750g/53cm, cc Agusiaradom (10.11) 12.11...40tc, dziewczynka, 3880g/58cm, sn Agulinia (5.11) 12.11...........41 tc, dziewczynka, 3240g/54cm, sn Iwusia25(3.11) 12.11..........41tc, chłopiec, 4110g/57cm, sn monia1312(8.11)14.11.........41tc, dziewczynka,3490g/55cm, sn Alexandruniak(27.11)15.11....39tc, dziewczynka,3750g/57cm, sn Kropcia (9.11)16.11.............41tc, chłopiec,3850g/54cm, sn zenek (16.11.) 18.11.,..........39tc, dziewczynka, 3200g/56cm michaaa (25.11) 19.11.......... 39tc, dziewczyna, 3550g/53cm, cc ktoś taki jak ja(18.11)20.11...41tc,dziewczynka,3300g/55cm,sn. An3lla (14.11) 20.11.............40tc, chłopiec, 4170g/55cm, sn Kate23(25.11) 24.11............40tc,chłopiec,3410g/58cm,sn hanka83 (16.11) 26.11..........41tc,dziewczynka,3580g/52cm,sn Ela 25 (27.11 )26.11.............40tc.chlopiec,3700g/55cm,sn Spa_cja (15.11) 26.11...........42tc, chlopiec, 3080/52cm, sn Martasek86 (20.11) 27.11......41 tc, chłopiec, 3210/55cm, cc Hamuda (30.11) 29.11...........39tc,dziewczynka,3650/?,sn Nadia1987PL (27.11) 1.12......41tc,dziewczynka,3000/56cm, sn troszke nadrobiłam:) a mój poród...więc tak... w piątek 27 miałam jechać do szpitala na przyjęcie na oddział, ale w czwartek rano zaczęły mi sie wody sączyć...więc pojechalismy. na ktg wychodziły skurcze których nie czułam...o 15 podłoączyli mi kroplówkę... skurcze wychodziły coraz mocniejsze a ja nic nie czuję...wkońcu przed 22 zaczeły wychodzić juz bardzo mocne porodowe skurcze i zaczęło boleć...z minuty na minute bolało coraz mocniej...rozwarcie ani milimetr nie ruszyło do przodu...całą noc męczyłam sie ze skurczami wody mi odeszły....a rozwarcie cały czas takie samo czyli 3 cm i nic więcej...rano koło 8 zaczeły mi sie bóle parte...Miłoszkowi zaczęło sie obniżać tętno...o 10 przyszedł ordynator i zaniepokoił sie wkoncu on tym tętnęm...bo połozne mówiły że mi ktg z brzucha spada!!!masakra...z bólu myslalam ze nie wytrzymam męzowi prawie palce połamałam:(mąz zadzwonił do mojego lekarza akurat przyszedł na szczęscie do szpitala i on na szczęscie wszystko przyspieszył i o 12.10 wyciągli ze mnie Miłoszka...całą noc i pół dnia męczyłam się ze skurczami najmocniejszymi i tymi brzucha i tymi krzyzowymi i bólami partymi...wody odeszły a rozwarcie nie chciało sie za nic posówać do przodu....rzysięgam że myslałam ze umrę...w dodatku tak bałam sie o małego jak niewiem.... Miłoszek dostał tylko 7 punkótw...był niedotleniony trochę i miał strasznie skórkę wysuszoną...:(znieczulenie miałam ogóle bo juz nie było czasu....2 dni musiał być w inkubatorze podawali mu troche tlenu i magnez i wapno w kroplówce...jak go widziałam w tym inkubatorze myslałam że mi serce pęknie:(tak sie bałam...gdyby cos mu sie stało to niewiem co bym zrobiła tym wszystkim lekarzom!!!! w szpitalu muslielismy być trochę dłużej ze względu na ten inkubator...ale w srodę wyszlismy wkońcu i na szczęscie razem:)wszystko sie dobrze skończyło:) mogłabym patrzeć na niego godzinami taki jest sliczny,.....moje serduszko kochane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to tyle u nas....powoli sie siebie uczymu ale Miłoszek jest grzeczniutki na razie:)żebym nie zapeszyła:P karmie go piersią potem ładnie spi 3 albo 3,5 godz:)w nocy gorzej ale wkońcy do wszystkiego dojdziemy:) teraz musze sie na nowu wciągnąc w kafe:)powoli powoli i sie uda:) pozdrawiam kochane...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Martasek serdecznie Ci współczuje porodu, bo jak widać miałaś podobnie do mnie - męka i tle :( Ale ja urodziłam sama po 13 godzinach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej moja mała odsypia ten caly koszmar. boję się nadchodzącej nocy i tego że cały ten koszmar się powtórzy. nie mogę się doczekać nocy kiedy mała da nam pospać w nocy chociaż trochę. ja mam ten problem że nie mogę spać w dzień razem z małą bo ciągle nasłuchuję.mąż nie ma tego problemu zasypia w 2 minuty. mam nadzieję że mi to przejdzie bo nie wiem ile dam radę jeszcze bez snu wytrzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martasek no to niezle, na szczescie ze wszystko dobrze sie skonczylo i Miloszek zdrowy, jest przeuroczy🌼 thekasia wlasnie mialam poruszyc temat pampersow, bo tez nie wiem czy nie kupowac juz 2 z tym ze ja nie wiem ile moje szczescie wazy, ale moze kupie jedna paczke 2 zobacze jak wygladaja jak teraz nie zuzyjemy to pozniej...a pampersy kupowalam 1 pampers newborn a teraz zaczelam 1 huggies i jestem zadowolona jeszcze ani raz mi nic nie przesiaklo choc i tak wydaje mi sie ze pieluszki pampersa sa chyba najlepsze takie najmieksze ale mysle ze zdecydowanie powinnas juz zmienic skoro malutki wazy juz 5kg no i przecieka mu z pieluszki, tylko szkoda ze nakupilas tak duzo tych 1 szkoda by nie wykorzystac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny mam nienajlepsze wieści.... przypadek zrządził, że postanowiłam się wybrać z Krzysiem do pediatry. Otóż dziś zadzwoniła do mnie koleżanka i od słowa do słowa zgadałyśmy się, że nasze dzieci podobnie się zachowują. Powiedziałam jej o tych krostkach Krzysia i ona mi na to, że jej córka też to miała i to byl objaw skazy białkowej :O Poza tym to że dziecko jest niespokojne z niewiadomego powodu, ma jakieś problemy z brzuszkiem też może wskazywać na alergię pokarmową. Dalo mi to dużo do myślenia i w końcu stwierdziłam, że idziemy do lekarza. Udało nam się dostać prywatnie do pediatry. Doktor stwierdziła, że owszem ta wysypka może świadczyć o skazie, ale generalnie skaza objawia się całym mnóstwem symptomów i ciężko jednoznacznie stwierdzić u takiego malucha alergię pokarmową. Ale generalnie z Krzysiem zaczęły się problemy tydzień temu w sobotę, zaczął być bardzo płaczliwy mniej spać, jakieś tam objawy kolkowe się uwidoczniły no i te krostki na buzi. Doktor szukała u niego suchej skóry na ciałko i zaczyna się coś dziać na stópkach (zauważylam to wczoraj)...ale poza tym na razie ostrych objawów skórnych on nie ma. Stanęło na tym że zmieniamy mleko na bebilon pepti ( a jeśli nie będzie poprawy to na Nutramigen) i czekamy, jeśli krostki z buzi zaczną znikać to znaczy, że to jest to. Jestem oszołomiona, ani ja ani mąż nie jesteśmy alergikami a tu takie coś :( teraz moje dziecko będzie królikiem doświadczalnym bo badań takim dzieciom na alergię się nie robi, wiec będziemy mieli jazdy :( Daliśmy mu nowe mleko, jest rzadkie i wciągnął je dosłownie w 10 minut, oczywiście zaraz mu się ulało :O Na szczęście mówiłam pani doktor o tym że z rzadkim mlekiem mieliśmy już przejścia i przepisała nam zagęszczacz do mleka, wypróbujemy przy następnym karmieniu. Niestety mówiła że na tym mleku mogą pojawić się kolki, bo generalnie tam gdzie w mleku jest laktoza ( w nanie też jest) to dzieci reagują kolkowo :O No ale zobaczymy. W każdym razie Krzyś nadal jest niespokojny, poplakuje i ma problemy ze spaniem...zobaczymy czy na tym mleku będzie poprawa. Dziś jestem mega zmęczona i jeszcze ta skaza mnie dobila totalnie :( Szkoda gadać :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ela z tego co wiem to krew z pepuszka moze poleciez, jak malutki nie placze jak mu tam przemywasz i go nie boli to jest ok, mojemu ja juz kikutek odpadl to przez jakis czas jeszcze mi paleczka czyscilam i czasem wygrzebaly sie takie kropeczki zaschnietej krwi, Michas jest sliczniusi a Olenka normalnie laleczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Kurczę dziewczyny nie chcę zapeszać, ale te krople sab simplex w naszym wypadku się sprawdzają! mała zrobiła dziś 4 kupki, śliczne, żółte :) jest dużo spokojniejsza. przesypia nocki, budzi się tylko na jedzonko! no , żebym nie przechwaliła, ale wreszcie nie patrzę na ból mojego dziecka! Mamy tylko problem z potówkami na buzi :( kurcże, a ja jej nie przegrzewam! ubieram ją tylko w jedną warstwę ciuszków, przykrywam na noc cienkim rożkiem, w dzień albo pieluszką, albo wcale, a i tak dostała potówek! i nie wiem czym to leczyć? w poniedziałek ma przyjść położna to mam nadzieję, że coś doradzi! Ola oj to faktycznie miałyście frajdę :) szczerze to zazdroszczę i jak wrócę do siebie to też się tak z Martynką wykąpię :D Agulinia nam ortopeda pokazał jak mała nosić, układać, podnosić ze względu na te jej bioderka! we czwartek mamy kontrolę, więc zobaczymy jak tam te jej stawy się mają! deseo ja też mam krwiste wycieki 😠 w szpitalu się martwiłam, bo prawie w ogóle nie krwawiłam, a teraz leci ze mnie, że szok! i nie wiem ile to jeszcze potrwa! 😠 a mi się już seksu chce ;) w końcu pościłam całą ciążę ;) i teraz też :D a co do stałego rytmu dnia dla naszych maluszków to ja myślę, że narazie będzie ciężko, bo są jeszcze zbyt małe! i np. nasz plan dnia zależy od godzin jedzenia małej, a z tym różnie bywa :) ale staram sie jednak jakoś tych godzin trzymać :D no i kąpiel mniej więcej o tej samej porze :) Ejmi współczuje, bo też miałam z Martynką kilka takic nocy! do popołudnia w piżamie latałam, w domu syf, bo ona mi wyła i nie miałam jak tego wszystkiego ogarnąć! teraz troszkę się już nauczyłam organizacji dnia :) no, ale też moja Martynka, to w sumie grzeczne dziecko. a no i moja Martynka tez ma krostki na policzkach! ja myślałam, że to potówki, a może to właśnie ten trądzik ? musze położna podpytać. niezbyt ładnie to wygląda :( madzialinska Twoja diabliczka to tak anielsko wygląda ;) jakie ma włoski długie :) i oczka takie śliczne! kurczę wygląda na starsze dzeciątko :) zmartwionamama ja niestety nie pomogę :( ale na Twoim miejscu poszłabym z maleństwem do lekarza Nadia witajcie w domu! mam nadzieję, że krwiaka i hemoroidów szybko się pozbędziesz! a co do karmienia to nie pomogę :( thekasia my używamy pampers nr 2. 1 używaliśmy bardzo krótko, a 2 mam spory zapas, aczkolwiek teraz już chyba będę jej kupować 3. myślę jednak, że nie wcześniej niż w nowym roku, bo 2 mam jeszcze 4 wielkie paki :) Martasek super, że już jesteś po! dobrze, że wszystko skończyło się jak najlepiej! niech Ci synek zrowo rośnie! Z tego co widzę, to żadna listopadówka nie załapała się na grudzień? Moja Martynka dziś skończyła 4 tygodnie! matko jak to zleciało! dopiero co mi ją z brzucha wyciągali, a tu moja Ciumka ma już prawie miesiąc :) urosła, przytyła :) eh napatrzeć się na nią nie mogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi jestem w szoku! po takim czasie wyszłabym Wam skaza białkowa? przecież Wy w sumie od początku na jednym mleku jedziecie. kurczę no moja mała tez ma krostki, ale od jakiś 2 dni , a właśnie zrobiła sie spokojniejsza! dużo je, sporo śpi, mało płacze, dużo się rozgląda! mam nadzieję, że w poniedziałek położna nam powie co to za krostki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gawit - wiesz co skaza białkowa objawia się tyloma symptomami że ciężko jest powiedzieć czy to jest na 100% to :O mi położna na te krosteczki powiedziała że to normalne u dzieci, ale na początku to one były pojedyncze a dziś mi go porządnie wysypało na policzkach :O ma takie skupisko krostek i jak się je dotyka są szorstkie. i skaza może wyjść w każdej chwili wiec to nie ma znaczenia. Problemy są z nim od tygodnia od kiedy wróciłam do mleka AR. Teraz to czuje że zaczną się wyprawy po lekarzach i w ogóle eksperymenty doświadczalne na dziecku, bo przecież badań na alergie takim dzieciom się nie robi :( Tylko jestem w szoku bo ani ja ani mąż nie jesteśmy na nic uczuleni.... co prawda u mnie w rodzinie były przypadki skazy białkowej wiec może genetycznie coś poszło :O Jestem załamana :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej wieczorkiem :) Moja Mała w końcu padła i mam okazję Was poczytać i co nieco odpisać ;) Nadia witaj w domku i wśród nas. Mam nadzieje, że i krwiak i hemoroidy się szybciutko wchłoną i będziesz jak nowo narodzona 🌼 Deseo, Gawit dzięki za mile słowa odnośnie Zuzki i jej mamuśki :) Thekasia, dlatego właśnie ja nigdy nie robię zapasów z takich produktów ;) Wole kupować na bieżąco. Skoro posiadasz rozmiar 2 to go wypróbuj.. może na jakis czas jeszcze się nada, a jak nie to musisz wskoczyć w 3. Ja na razie Zuzce zakładam jeszcze 1, ale ona waży około 4 kg. Myślę, że jeszcze z jedna paczkę 1 zużyjemy, a potem przejdziemy na 2. Martasek witajcie z Miłoszkiem ponownie. Mam nadzieje, że to co złe zostanie szybko zapominane a Miłoszek to mamie wynagrodzi z nawiązką :D Michaaa co do nasłuchiwania, to pociesze Cie, ze to z czasem mija :) Ja teraz już nie reaguje na każdy najmniejszy szelest z łóżeczka małej, ale wcześniej to wszystko mnie stawiało na nogi. W sumie może to i niezbyt dobrze... Ejmi, nie zazdroszczę bo życie ze skazą białkowa u dziecka nie jest proste. Znajomi wychowali taka dwójkę. Ale jakos sobie dali radę. Oczywiście życzę, aby ta diagnoza była przedwczesna i żeby okazało sie, że Krzyś nie ma żadnej skazy. 🌼 Życzę spokojnej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do stałego rytmu dnia, o moja sobie wypacowała.... :D Tak do popołudnia jest jej zdaniem noc - nawet je przez sen, potem przygotowanie do imprezy i w nocy impreza, tak gdzieś do świtu. (Ale na razie nic z tym nie robię, tylko na azie dostosowuję się do jej pomysłów.) Wysypki też miewa, wczoraj na policzku i bzuszku, wcześniej na samym brzuszku. Lekarka poradziła żeby wykąpać mała w kalii (nadmanganianie potasu). Wprawdzie czasem boli ją brzuszek ale niczego w jej diecie nei będę zmieniać. Boję się że jak zacznę kombinować z jednym, drugim czy nastepnym mlekiem, lub własną dietą wykluczając kolejne produkty, to jeszcze zrobię z niej alergika na własne życzenie. Tymczasem wierzę że nawet jeśli coś jej chwilowo szkodzi, to trzeba dać organizmowi szansę przystosowania się. (To nie moje własne hipotezy, tylko takie teorie czytałam.)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Jejuś Ola - wiem,że nie powinnam,ale się usmiałam w głos z planu dnia Iwi - ta całonocna imprezka... hihih do świtu - mnie się marzy... ale żebym to ja balowała - nie dzidzia! Madzia - Zuzka przesłodka jest! I jakie ma duże oczka, prześliczne! Ładnie Wam razem! Super fotka! I racja trzeba przetestować rózne antykolkowe produkty - my juz zakupilismy i na razie esputicon poszedł w ruch i obserwujemy. :-) Nadia - witaj w domku! Kochana wypoczywaj, za kilka dni odczujesz porpawę, niestety boli na początku.. ale z czasme wszystko się ładnie goi. Przemagluj połozna, jak przyjdzie na wizyte, może coś doradzi więcej.. Do karmienia spróbuj uzyć nakładek na piersi, póki się troszkę Twoje nie przyzwyczają do karmienia. Ejmi - a ja wierzę,że to po prostu trądzik, i szybko zejdzie.. nie żadna skaza... A suchą skórę moja ma i w wielu miejscach. Jednak oliwkowanie jej po kapieli graniczy z cudem, bo o ile pobyt w wodzie uwielbia, to wyjscie na ręcznik to porażka... czekam zawsze kiedy sąsiedzi bedą w kaloryfery walic i policję nasyłac hihi Bądzcie dobrej mysli! Gawit - to super, że krople działają! i efekty widać. My zamówiliśmy w aptece te biogaia - słyszałam ,ze rewelacja ( Alex jak u Was? zadziałały?) i kupiłam te czopki Viburcol,ale nie zastosowalismy. Wczoraj Mała miała jadzy i kupki nie mogła zrobic, w nocy mojemu też dała popalic i rano - parafina i termometr w pupe i 5 min później kupa taka,ze aż po szyję.. I dzisiejszy dzień rewelacja - spała, jadła, spała.. ale kupy znów nie ma.. Zatem rano powtórka bedzie.. My do ortopedy pewnie w styczniu pójdziemy, albo pod koniec grudnia. Zobaczymy co pediatra zadecyduje we wtorek. Ale też chciałabym by ktoś pokazał, tak na wszelki wypadek.:-) Deseo- a Ty byłaś u rehabilitanta? Wydaje mi się,ze wspominałas o takiej wizycie .. Też uważam,ze wprowadzenie rytmu i planu dnia jeszcze jest dość trudne i na razie Maluch więcej dyktuje... ;-) Micha - ja to się dziwię,ze Ty ze zmęczenia jeszcze nie padłas, mi przy karmieniu oczy same się zamykają i juz potrafię się przespać w dzień - organizm to sam wymusił... i też uważam,ze przy częsty ulewaniu trzeba dać gęstsze mleko to nan AR - takie jak Ejmi daje. Spróbujcie! Martasku - jeszcze raz gratulacje! A poród tragedia - ale było, minęło! Teraz masz cudną nagrode! Miłosz - taki fajniutki jest! No i dziewczyny, musicie przyznać mi rację, że się cudnie uporałysmy z ciażami i porodami! Tabela dolna gotowa! Da się przezyc? no jasne, nawet najgorsze porody są do zapomnienia, gdy takie małe szczęście ma się u boku! I jak pisała Iwusia - szybko postaramy się o drugie :-) A propos - To podziwiam, mamy podwójne! Ja z jedną dzieciną mam kupe roboty. ... Ela - krew z pępuszka będzie się pojawiac co jakiś czas, trzeba czyścic i polecam jednak gencjane. Teraz jestem madra,ale jak my odkrylismy krew to mój po pediatrę dzwonił... ;-) Jednak przyszła wcześniej połozna i zrobiła porządek z pepkiem i wyjasniła ,ze to normalne. Ela - mnie na bolace krocze baaardzo pomógł Rivanol - ale w żelu. Połozna polecała robic przymoczki z rivanolu,ale tylko raz zrobiłam, bo mnie jakoś to drażniło.. Żel natomiast jest rewelacyjny. Thekasia - no własnie, ja od początku odradzałam robienie zapasów wielkich... ale skoro juz masz to poszukaj jakiejś swiezej mamy w okolicy, może odkupi od Ciebie (kto mógł przewidzieć, że Tomasz tak szybko z nich wyrosnie:-) ) - wydaje mi się też ze Pampersy są do 6kg.. ale moze się myle.. Ale skoro masz rozmiar 2 to wypróbuj, czy się lepiej sprawdzają.. jeśli tak to się na nie przerzuc.. do 3 to chyba bym poczekała jeszcze.. Ja wypróbowałam Pampersa, Belli i Huggies pieluchy i najbardziej pasują nam huggies. Dlatego te kupujemy na razie. Nie robiłam tez zapasów chusteczek, tylko kupiłam 2 paczki, na razie jedną zuzylismy - tą ze szpitala, bo myjemy pupę czystą ciepłą wodą, Niunia ma piekną pupke i żadnych problemów. Mam nadzieję,ze nasz sposób się do tego przyczynił. Zresztą Młoda darła się zawsze ,gdy ją zimną chusteczką przecierałam... Alex - na podstawie czego pediatra orzekła,ze masz jałowy pokarm, przecież Marcela pieknie przybiera! Przyznaje,ze bardzo mnie to zdziwiło.. Czy to mleko jest jakieś szczególne? Ze pani je zapisała? No dobra - uciekam. Oczy mi się zamykają,a dziś ja mam dyżur! Oby senny dzien Młodej przeszedł też w piekną senną noc. Dobranoc! Miłych snów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
an3lla no wlasnie chyba powinnam wiekszych pieluch juz uzywac. nasze maluchy maja identyczna wage urodzeniowa ale moj jest straszy o 2 tyg a ja nadal jedynki uzywam dziewczyny wyczytalam pare dni temu w dokumentach szpitalnych ze moj may mial w pierwszej minucie 6 punktow!!! a w 5 juz 10. pisze tam ze nie oddychal przez 1.3 minuty i uzyto repsiratora i czegos tam!! bylam w sozku bo mi nikt o tym nie wspomnial. czy to normalne przy cesrace ze dzieci nie oddychaja tak dlugo czy cos bylo nie tak???? jak bylo u was?? Agulinia ja chusteczki tez jak te pieluchy hurtem kupuje hehe. na szczescie chusteczki na pewno wykorzystam. sa tu piekne promocje na pampersa sensitive pakowane po 9 paczek wiec tak sie najlepiej oplaca. wychodza gorsze. wiem ze w polsce sa drozsze. ja ich tyle zuzywam ze paczka idzie na 2 dni wiec wole miec spory zapas chociaz pewnie duzo zdrowiej by bylo myc tyleczek woda i wacikami. a wlasnie- uzywacie pudru???? ja mam tez 2 kupione a gdzies czytalam ze nie sa za zdrowe! itak uzywam oliwki i szkoda mi tych pudrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thekasia u mnie tez chusteczki nawilzajace ida hurtem,kupuje pampers sensitive bo nivea byly bardziej suche, a pudru uzywam przede wszystkim pod paszki, na szyjke i pod kolanka w takie zakamarki a ogolnie na cialko oliwka...do pupki uzywam sudokremu:) maly ma w ogole piekne cialko na szczescie zadnych krostek potowek odparzonej pupki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny jak wy to robicie że wasze dzieci śpią moja znowu dziś od 19:30 do teraz nie śpi. nie przybiera na wadze :( Ejmi ja mam problem z tym nan ar jest tak gęste że nie chce lecieć przez smoczek. jakich wy używacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
od wczoraj od poludnia podajemy NAN HA , Misiu wkoncu sie najada, i spokojny jak aniolek. wprawdzie za rada lekarza przed kazdym karmieniem dostaje tak ze 20 ml rumianku slabiutkiego a dopiero pozniej mleczko, kupki robil w nocy jeszcze bobki ale zyje nadzieja ze wkoncu pojdzie taka zadka kupka bez stekania i meki. ja koncze wlasnie happy 1, ale z pampersa uzywam juz 2. a pampersy ida tak ze szok. normalnie studnia bez dna. jak sie Misiowi zagoi ladnie pepuszek to pewnie w dzien bede dawala tetre bo normalnie masakra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia pediatra stwierdziła, że mam jałowy pokarm po tym, że mała ssała cyca co 1-1,5 akurat tego dnia :/ Nie powiem, bo z tego mleka jestem zadowolona, bo mała spokojniej śpi ale na pewno z piersi nie zrezygnuję. Daję jej to mleko tylko wieczorem i w nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej mamy! u nas noc ciężka jak zwykle, maja dała czadu matce od 3 w nocy do 7 rano. Nie pomaga Plantex ani Espumisan, dalej się pręży i płacze. Nie słyszę w ogóle bąków, no i kupa rzadko wychodzi. W nocy nie wytrzymałam i podałam jej dwa razy mleko bebilon, myślałam, że chociaż po nim będzie spała, a tu dupa. A i mężu chory, zero pomocy od niego bo śpi w innym pokoju, żeby nas nie zarazić. Zapodałam też na wieczór Sterimar do nosa, normalnie szok! Wykichała takiego gluta, że dawno takiego nie widziałam :D Od razu lepiej jej się oddychało. Moje biedne cycki znowu są na wykończeniu, już jeden sutek jest przekrwiony, chyba znów laktator pójdzie w ruch. Wczoraj była u nas położna, powiedziała, że to, że laktatorem ściągam 60 ml z dwóch piersi nie oznacza, że tyle tylko mam pokarmu. Dziecko lepiej wysysa mleko i jest go znacznie więcej niż nam się wydaje. Mam też pytanko czy wasze pociechy też się tak przeciągają, wykrzywiając buźkę, i wydając dziwne dźwięki? Piszczące, charczące :D No i nie wiem jak wy znajdujecie czas na pisanie tak długich esejów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A my używaliśmy Pampers Newborn ale tylko 1 paczkę do szpitala, teraz używamy Gaga nr 2 z Tesco, nie stać mnie na tak drogie pampy, a nie narzekam jak na razie na nie. Ale gdy będzie mieć już ponad 4 kilo to wskakujemy w Pampersy nr 3 to te które kupiłam z promocji i mam ich 300 szt :D choć powiem Wam, że jak przyłożę te Gaga nr 2 i Pampy nr 3 to praktycznie nie ma różnicy w rozmiarze, więc może już niedługo zaczniemy korzystać z zapasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) miłoszek spi więc poczytałam sobie na spokojnie:) thekasia...a jakie miałas znieczulenie??bo mi neonatolog mówiła żebym sie tak nie martwiła tymi 7 punktami bo miałam znieczulenie ogólne...i to też mogło spowodowac problem z oddechem od razu po wyjęciu małego i jego słabszy płacz itd...więc troszke mnie uspokoiła...choc i tak jestem wsciekła na lekarzy jak niewiem!!! u mnie i chusteczki i pampersy ida hurtem:)masakra:)kupka jest po każdym karmieniu....czasem jak je to od razu kupke robi:P ja na razie karmię piersia przez nakładki...inaczej nie dało rady....ale ładnie ciągnie:)choć brodawki juz popękały nawet przy nakładkach...:O czasem odciągnę bo chcę zobaczyć ile on to zjadał i tak 60/70 ml musi zjesc żeby był pojedzony.... w środę idziemy na pierwszą wizytę...ciekawa jestem czy mały przybral i ile??mam nadzieje ze wszystko jest ok...bo on taka chudzinka jest.... na męża trochę jestem zła...a raczej mi przykro:O mial zostac z nami 2 tyg a dzis juz poszedł do pracy...i tylko dlatego ze tata mu kazał:O bo on u ojca swojego pracuje...tak jak by nie mógł odmówić!!!troszke się zawiodłam...owszem pomaga mi przy małym ...ale tak czy siak jakos mi smutno... w ogóle to od porosu często mi sie płakać chce...i jak cos jest dobrze i jak zle...i w ogóle chyba hormony mi jeszcze szaleja:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisze do was jedna reka a druga trzymam usypiakacego pierdzacego ssaka wiec wybaczcie bledy wczorAJ maly byl caly dzien na cycu i dopiero na wieczor dalam mu jedna butle bo byl dalej glodny a cyc pusty. dzisiejsza noc tez wytrzymal na cycu ale o 11 musialam dac tez butli bo wygladal na glodnego i wyl boje sie tylko zeby go nie zaglodzic wwiec jak cos dodam butli. cyca ssie bardzo ladnie i nie odzwyczail sie, tylko zeby mleka bylo wiecej ehhh powiem wam ze na butli wygodniej jest. zje i spi conajmniej 3 godz. a na cycu to co chwile by sie budzil. tyle ze nie btrzeba butelek szykowac, robic mleka itd mili rybko, ja opierdziel dostalam za sudokrem w szpitalu. powiedzieli ze sie je uzywa jak sa jakies odparzenia a jak wszystko oki to zakaz. a juz bron boze ptaszki chlopcom smarowac bo blokuje cos tam. Martasek ja nie mialam wlasnie znieczulenia ogolnego. tylko to spinal, nie wiem jak to po polsku bedzie ale to ta identyczna forma jak epidural tylko ciensze wkucie. tez w plecy. moze to wina tego ze mialam pewne komplikacje i mi podal wiecej tego znieczuleniaa jak zwykle. a moze ta efedryna tak spoowodowala. na stole operacyjnym tracilam przytomnosc i serce stawalo i cisnienie opadalo wiec ratowali mnie efedryna. moj maz tez mnie zawiodl..zachowuje sie jakby rozum stracil. ciagle cos zapomina, trzeba mu wszystkim kierowac i wszystko na mojej glowie. i w dodatku poszedl sobie w weekend do pracy!! a ja znowu sama! czasem mam dosc. mial robic mleko w nocy i wstawac ale karmilam cycem i mial luz. a jak wroci to pewnie pobawi malego 5 min i sie zmeczy. bo albo nie bedzie wiedzial co z placzem zrobic albo maly bedzie spal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ktoś taki.. moja mała też jak się przeciąga to wydaje takie dźwięki :) A ja niestety muszę stwierdzić, że tracę pokarm :( Nie wiem czemu ale mam go bardzo mało, a od porodu zalewałam się mlekiem :( Nie wiem czym to jest spowodowane :( Może dlatego, że mało piję i jem nie wartościowe jedzenie :( Nie mam pojęcia :( Teraz siedzę i na siłę wlewam w siebie wodę z sokiem i co chwila coś jem :( Nie chce stracić tego wspaniałego zajęcia jakim jest karmienie piersią :( Jak ją teraz karmię butelką to aż mi serce pęka :( Bo jak mam ją przy cycu to czuję, że jest taka moja :( Nie wiem po czym ale moja Niunia (tylko żeby nie zapeszyć - tfu tfu) jest spokojna. Dostała mleko modyfik., daję jej te kropelki (na kolkę, układ pokarmowy i odporność) i ograniczyłam jedzenie nabiału (przestałam jeść ser żółty i serki białe).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alex uf to mi ulżyło :) właśnie z teściową wzięłyśmy się za masowanie brzuszka i podginanie nóżek, szok jakie pierdy poszły i od razu kupa, jednak ma problem z oddawaniem gazów, dostała cyca, wkurzona była na maxa to też mnie pogryzła, niech wkońcu przyjdą te osłonki bo nie wytrzymam :( buuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×