Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Czesc dziewczynki, Ponieważ czytam wasze (teraz już poniekąd nasze) forum od strony bodajze 60tej :D a jakos nigdy nie zmobilizowalam się żeby do was oficjalnie dołączyc, chcialabym zrobic to teraz. Moja gwiazda urodziła się 17 listopada z wagą 2900g w 38tyg ciązy. Porod mialam ciezki ale chyba o tym po 2,5mies nie ma co się rozpisywac. Teraz Basia wazy ok. 5kg, dokladna wage poznamy za tydzien na szczepieniach. Karmie ogolnie rzecz biorac piersią (przez osławione i znienawidzone przez niektóre z was nakładki )czasem na noc daje małej butle z nadzieją ze pospi wiecej niż 2h co rzadko się kiedy udaje , ale mleko modyfikowane pomaga jej się regularnie wyprózniac ( i tak robi to co 4-5dni). Przez ostatnie tygodnie przechodziłam rózne fazy od euforiii bo wreszcie mamy upragnionego szkraba po maksymalną depresje ze sobie nie radze, nie potrafie odczytac o co mojemu dziecku chodzi itp. Czyli chyba standard macierzynski ja również bym bardzo chciala obejrzec wasze szkraby wiec jeśli ktoras jeszcze ma ochote wyslac kolejnej nowicjuszce na forum to bardzo proszę mamabaski@gazeta.pl a ja oczywiście podesle zdjecia młodej. Dla wiekszosci z nas na szczescie już zaraz weekend i szansa na troche wiecej czasu dla siebie jeśli tatusiowie przejma maluchy choc na chwile;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mlodamamusko ja od początku karmie mojego synka przez nakładki i coś czuję że prędzej zrezygnujemy z karmienie piersią niż z nakładek bo mały tak je kocha, że piersi nie odzianej w silikon ssać niechce a ostatnio nawet z nakładka też się buntuje tak ze witaj w klubie. Zdjęcia wysłałam. A skąd jesteś???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eja eja! Na wstępie witam nowe forumowiczki 🌻 Dziewczynki dziękuję za zdjęcia bobasy Wasze są przecudne! Oj coś się skłóciły nasz dziewczęta, nie stoję po niczyjej stronie, to jest forum i każdy pisze to co myśli, ale jak sama thekasia przyznała nie chciała użyć tak dosłownego słowa. Co do ludzi w UK nie wypowiadam się bo nigdy tam nie byłam, ale uważam jednak, że w Polsce mało jest ludzi którzy nie boją się wyjść ze swoją chorobą na ulice, Polska to jeszcze zacofany kraj pod względem tolerancyjności. Mieszkam w 100 tyś mieście i z mojego miasta pochodzi ten chłopak Świtaj co chciał eutanazji, i było głośno, myślałam, że coś się zmieni w związku z tym ale jak było tak jest, wiem, że są wśród nas niepełnosprawni ale boją się wychodzić. Gawitku ja też nei gotuję butelek ani smoczków, przelewam tylko wrzątkiem, tak robię od początku. Eola- daj spokój ja mam ten sam problem z brzuchem, nie dość, że mega rozstępy to teraz nie umię go zrzucić, wyglądam jakbym była znów w ciąży, po porodzie szybko zleciało mi 12 kg cieszyłam się , że zostało mi już tylko 5kg a tu szok, przyszedł mi apetyt, karmienie piersią, i znów przytyłam 6kg. !! Ćwiczenia odpadają bo mnie biodra bolą jak cholera, próbuję ograniczyć słodycze i jedzenie po 18 ale to niewiele daje.  Konwalia – witaj w klubie :/ Ejmi- napisałaś coś takiego : Ja tylko pilnuję tego, że mam osobną butelkę do picia i osobną do mleka, bo co niektórzy nie widzą w tym różnicy i dają wszystko w jednej, a tak się nie powinno robić. Pierwsze słyszę o tym, ja mam jedną butelkę, teraz tylko do picia, ale wcześniej dawałam z niej również mleko. Teraz już będę wiedzieć. Pytacie o ilość karmień, i ilośc jedzona, szkoda, że w cyckach nie ma podziałki ;) moja je średnio co 2,5-3 h w dzień a w nocy to tak co 4-5h. I daję jej z jednego cycka, bo bidulka tak ulewa, a zauważyłam, że jak dam z jednej to mniej. Co do dźwigania główki to moja opanowała te sztukę do perfekcji ;) Czasami chce aby spokojnie poleżała na brzuszku ale gdzie tam, głowa do góry, nogi do góry i eja! Ale po około 5 minutach siłaczka wpada w wrzask ;) A że ostatnio takie mrozy to siedziałyśmy cały tydzień w domu. A wczoraj jak zobaczyłam -5 to wyszłam na spacer do mamy, mam dosłownie 4 minuty drogi. A jak wróciłam to wieczorem Maja miała mega katar, choć katar to ona ma od dawna. No i mi się dusiła tą wydzieliną, odciąganie aspiratorem nie pomaga, ale walczę dalej. No i przez to jest strasznie marudna i płaczliwa. A i jaki wrzask przy odciąganiu kataru :/ Teraz wracam czytać starsze posty. PA! Jeszcze tu dziś wrócę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no hej laski:) ja tak na odstresowanie przed egzaminem wpadam do was na chwilke, no i u nas jest git, Minio skonczyl 9 tyg i teraz sluchajcie pije soczek jabklowy:) wczoraj 10 ml, dzis juz 20 i tak coraz wiecej kazdego dnia i jest git i teraz czekamy na kupke bo niestety ma za dobre przyswajanie i kupe robil raz na tydzien!!!!!!!!!!!!!! czasem zadziej i stad to jablko a ze nie chce go non stop tym termometrem i czopkami wiec stad decyzja o jablku a ze nawet w modrej ksiazce tak wyczytalam to probuje, nic nie plakal, brzuszek go nie bolal. a zadowolny byl straszecznie bo dostawal soczek lyzeczka:) na poczatku nie wiedzial co z tym zrobic ale jak zalapal to buziak sie juz sam otwieral. a na wadze przybiera dobrze bo wazy juz ponad 7 kg!!!! a waga przy urodzeniu 3700. lekarka tez nam powiedziala ze decyzje o wprowadzaniu nowych pokarmow podejmuje sie tez kierujac sie waga i nie do konca mcami dziecka, a ze on wage ma sluszna to pozwolila sprobowac i jak przyjmnie sok to za tydzien dwa sprobowac papke z jabka. tak wiec moj synus duzo wczesniej wkracza w przygode z normalnym jedzonkiem. no i juz koniec lasencje konfliktow!!!! no no no no i teskni mi sie za wami, ale kurka nie mam czasu na nic:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinka, u mnie sprawa była o tyle trudna ze o urodzeniu mała kompletnie nie wiedziała jak się przyssac, nie miała siły, mleko nie lecialo i wogole dramat. Ja walczylam z laktatorem, ona się darła i efekt był taki ze dopiero po tygodniu wpadłam na pomysł ze może nakladki pomoga. W tej chili ja sobie tez bez nich zycia nie wyobrazam, chociaz mala potrafi i bez nich ssac ale wtedy to ja się dre ( oczywiście z bolu bo ma szczeki silne jak Pudzian ) jestesmy z Warszawy , konkretnie poludnie stolycy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wlasnie co do katru bo jakos dziwnie ale moj mis ma tylko rano po przebudzeniu, kurka czemu tak?????????? pozniej sciagam mu aspiratorem i na drugi dzien rano znow powtorka z rozrywki:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! moje dziecko śpi, a ja latam ze szmatą ;) jeszcze odkurzanie mi zostało, ale poczekam aż mała się obudzi ;) Dziewczyny z Łodzi chcę Wam przekazać, że u nas zima wkrótce odpuści ;) a dlaczego? bo ja się do niej solidnie przygotowałam :D poczytałam, że tak jak teraz ma być do marca, więc zakupiłam łopatę do śniegu, sól i worek z piaskiem i wożę to w aucie w bagażniku :D więc znając życie raczej tego nie użyję ;) doczytam później, bo mała się właśnie budzi :o (pospała raptem 30 minut :o)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodamamuśko - witaj na forum :) fotki mojej pociechy posłane :) czekam na rewanż :) Ktoś taki jak ja - skoro nie często używałaś tej butelki to wiesz biedy nie ma, ale generalnie butelki powinny być osobne, bo czasami to butla nawet zapachem mleka przechodzi, lepiej mieć osobne do picia i do mleczka :) Ela - powodzenia na egzaminie 🌻 no i Misio niby nam tu chlustał jedzonkiem a wagę ma imponującą :) Ja z jabłkiem jeszcze poczekam. Ale chyba w 4 miesiącu można też chrupki kukurydziane dawać??? Flipsy czy jak im tam. Alex - a jak Twoje wyniki egzaminów bo na coś te szczęśliwe kopy musiały się przydać :) Gawit - nie pitol że zima ma trzymać do marca! ja się buntuje!! kurde też bym poodkurzała ale młody śpi już godzinę WOW!!!! i nie będę go budzić. ogarnęłam już wszystko - ostatnio sprzątam w tempie ekspresowym skoro mały śpi mi średnio po pół godziny to trzeba mieć motorek w tyłku ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczynki Nie bylo mnie raptem 1,5 dnia a wy tu tyle stron natworzylyscie, od rana probuje to wszytsko przeczytac. No widze,ze maly konflikt nam sie rozpetal na naszym szczesliwym forum,no ale na szczescie sytuacja juz opanowana:)wiec nie wracajmy do tego wiecej. U mnie dzisiejsza noc to jakis koszmar byl patrys budzil sie co chwile, jak przespalam 3 h to dobrze bedzie. Nie wiem co mu sie porobilo, oczywiscie od 24 juz u nas w lozku wyladowal bo mi w lozeczku plakal, a on jeszcze nigdy mi w nocy w lozeczku sie nie rozplakal. Mam nadzieje,ze to przez ta pogode i cisnienie, wczoraj w dzien spal mi prawie caly czas, bo co sie obudzil, zjadl, chcialam sie z nim pobawic to mu sie oczy same zamykaly. no ale noc porazka, tak wiec deseo wiem co czujesz i wspolczuje, jak to u mnie dluzej potrwa to bede po scianach z niewyspania chodzic. No i dzisiaj pierwszy raz zostawiam mojego synka wieczorem z moja mama( do tej pory tylko w ciagu dnia na 3-4 h), bo idziemy do bratowej na urodziny na 19 no a ze robi w knajpie to pewnie tam troche posiedzimy, no i oczywiscie juz jestem przerazona jak to moj skarbek bedzie pol nocy bez mamusi:( W ogole mi sie tam isc nie chce, a na dodatek jeszcze cos mnie bierze bo i katar mam i gardlo boli, no ale moj mi nie popusci i mowi ze mam sie wreszcie bez dziecka na jakas impreze ruszyc, bo w tym domu tylko siedze i siedze. No wiec ide. Maly tez dzisiaj cos mi marudzi od rana, niby nie placze, ale sam chyba nie wie co chce. Teraz spi sobie , tyle chociaz dobrze ze co godzine mi uspia i 1,5 pospi. Toszi, Eola podajcie swoje maile to wam zdjecia wysle. Mlodamamusko witam na naszym forum;) Zdjecia zaraz posle. Co do lezenia na brzuszku to moj maluch sie buntje, choc wczoraj 2 razy udalo mu sie tak wysoko podniesc i wytrzymal z pol minuty, no ale na tym sie skonczylo i potem juz nie chcial, moze msze tak jak i wy zaczac go na golaska klasc. Co do wprowadzania pokarmow to ponoc szybciej mozna dzieciom butelkowym, juz w 4 miesiacu powoli mozna cos wprowadzac, a dzieciaczki cyckowe po skonczonym 5 miesiacu, tak slyszalam. Dziewczynki nie odpisze bo za duzo tego tu natworzylyscie:) Pisarki z was,ze hej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natalia coreczke mas sliczna, przeslalam ci tez zdjecia patryczka ale masz przepelniona skrzynke. Nadia amelcia przecudna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja ostatnio dalam swojej małej polizac jablko i marchewke ale ewidentnie jej te smaki na razie nie podchodzą, krzywila sie jak nie wiem co:) ja bym bardzo chciała jak najszybciej rozszerzyc jej diete bo mam nadzieje wrocic do pracy od maja/czerwca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no może Martynka pozwoli mi doczytać i odpisać, bo widzę, że ma dziś gorszy dzień, ale to u nas norma. jak parę dni jest grzeczna, to w końcu musi pomarudzić ;) deseo strasznie mi przykro, że Adaś tak daje Ci popalić, ale absolutnie nie jesteś złą mamą! po prostu Adaś ma gorsze dni! w końcu mu to minie, ale do tego czasu musisz się jakoś przemęczyć :( nie możesz go komuś na troszkę podrzucić ? choćby na parfę godzinek, żebyś odpoczęła? Właśnie jakieś pół godziny temu przewinęłam moje dziecko, bo była bardzo zsikana, a teraz słyszę stękanie, patrzę na jej minę i już wiem - kupka :D i znów miałysmy przewijanie :D czasem mam wrażenie, że ona z kupką czeka na czystego pampersa ;) teraz leży na macie, więc mam chwilę dla siebie ;) a właściwie dla Was ;) Ejmi ja już robiłam takie laboratoryjne badania po porodzie i wszystko było pięknie cacy, poza OB :( bo miałam az 48! no, ale to był jeszcze połóg, krwawiłam, poza tym miałam 2 zęby do leczenia kanałowego. jak wyleczę zęby to muszę to OB powtórzyć, bo ten wysoki wynik mnie zaniepokoił :( a co do zimy to niestety, ale takie są prognozy :( co prawda w lutym i marcu ma już tak nie padać, ale ma być mroźno. w lutym nawet bardzo :( ja się też zbuntowałam i dlatego zakupiłam to wszystko w nadziei, że wyrzuciłam pieniądze w błoto ;) Agulinia wiedziałam, że jak Pani Prezes wróci to będzie opieprz za całą tą sytuację hi hi :D no i bardzo dobrze! ktoś musi tu pieczę trzymać :D Kaja widzę, że i Tobie dziecię daje popalić :(ja mam inny problem. moja mała, na szczęscie w nocy śpi, ale za to ja nie mogę :( ona zasypia około 23, a ja tłukę się po łóżku do 1 :( , potem budzę się około 3 i do 5 nie śpię :( dam małej herbatkę, bo odzywczajam ją od nocnego karmienia i dopiero zasypiam! przy czym mąż wstaje do pracy o 7.30, więc znów się budzę. jak wychodzi o 8.30 to gdzieś koło 9-10 budzi się Martynka i tyle z mojego spania :( piersią nie karmię, więc kawą się w dzień ratuję! hanka kobietko Ty się ciesz, a nie zamartwaj ;) Małgosia w brzuszku była grzeczną dziewczynką i tak jej zostało ;) nie narzekaj, bo jeszcze pożałujesz :D agulinka79 no takie uśmiech dziecka rozbraja! moja jak marudzi i się na nią złoszczę, to jak prześle mi uśmiecha, to od razu cała złość mija :D natalia86 cieszę się, że lepiej się czujesz! pieluch z Lidla jeszcze nie wypróbowałam, ale słyszałam dość pozytywne opinie na ich temat :D Alex w Łodzi też ładnie, ale my jednak jeszcze z domu nie wychodzimy! po przeziębieniu Martyny wolę ją jednak troszkę wdomku potrzymać mlodmamuska witaj i pisz z nami częściej :) ela wow szybko wkroczyliście z nowymi pokarmami :) ale jak synek toleruje, lekarz pozwolił, to fajowsko :) a co do kataru to może masz za suche powietrze w domu? i dlatego tak się dzieje po nocce? natalie82 nie martw się! Twój synek pewnie przeżyje bez problemu ;) gorzej z Tobą ;) będzie dobrze! chociaż ja też nie lubię Martynki na dłużej zostawiać!zwyczajnie tęsknie za nią no mała znowu zasnęła, więc pędze obiad podszykować :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeszcze odnośnie unoszenia główki to ja już sama zgłupiałam :o koleżanka też rodziła w listopadzie i jej synek główkę pięknie unosił i trzymał. wszyscy się cieszyli, że jest silny, a okazało się, że ma wzmożone napięcie mięśniowe i wymaga rehabilitacji :( kurczę tak źle i tak źle! chociaż mi koleżanki mówiły, że ich dzieci też nie cierpiały leżeć na brzuszku, a jakoś problemów z siadaniem, chodzenie nie mały, więc chyba przestanę się tym przejmować. będę układać Martynkę na brzuszku, ale nic na siłe. jak zacznie płakać, to wracamy na plecki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) Podaję maila: mardyk@op.pl U nas nocka minęła spokojnie. Jak zasnęła po 22 to spała prawie do 4 rano, potem karmienie troszkę tulenia i spanko 3 godziny. Ale ja jakaś jestem od wczoraj mega zmęczona i śpiąca i warczę na wszystkich albo chce mi się beczeć. Albo ta pogoda tak na mnie działa albo mam jakieś stany depresyjne. a że Olga tez momentami daje popalić a z pomocą męża to różnie bywa to chyba się to zmęczenie skumulowało i mam jakiś kryzys. Pogoda dalej nie spacerowa- dusze się już w tym domu. Olga tez jak by się dotleniła to by może spokojniejsza była. Ja jestem raczej energiczną osobą i to siedzenie w domu to dla mnie jeden z głównych minusów macierzyństwa. Hania ciesz się grzecznym dzidziusiem:) Olga w szpitalu to był0o najgrzeczniejsze dziecko na oddziale a w domu to daje tak, że czasem ręce opadają. Skończyło się to moje krwawienie więc zakładam, ze był to dłuższy okres a nie plamienia po pigułkach. Tez bym chciała wprowadzać nowe jedzonko ale poczekam cierpliwie aż młoda skończy 4 miesiące. Od maja muszę wracać do pracy więc dobrze by było. Ja też mam ogromny brzuch, wyglądam spokojnie na 5 miesiąc ciąży ( zresztą chodzę w spodniach ciążowych bo w inne się nie mieszczę). I też nie wiem co z tym zrobić. Dziś zaczynam dietę proteinową i mam nadzieję, ze choć odrobinę schudnę. Trzymajcie kciuki bo to moja pierwsza w życiu dieta odchudzająca ( zawsze byłam podejrzewana o anoreksję:) i nie wiem czy wytrwam. Młoda mamo witam:) miło że nie jestem samotnym nowicjuszem na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toszi kochana ja stosowalam ta diete proteinowa 4 mce, schudlam to fakt ale pozniej po tych jogurtach i serach to az refluksu dostawalam, a teraz jogurtu nie tkne:( a niby mowia ze zgaga tylko po tlusty,? normalnie flakami mnie drze jak tylko poczuje. ja schudlam juz troszku w pasie minus 3 cm:) i ogolnie staram sie bardziej ograniczac, ale jak jest ochota na cos slodkiego to jem ale mniej bo jak sobie wprowadzam zakaz to potem jakbym z rok tego nie jadla , normalnie sie rzucam na zarcie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela moja katar tez miała tylko rano po przebudzeniu, ale od wczoraj ma go cały dzień! Agulinka z tym bojlerem miałaś farta, co by było jakby ktoś był w pobliżu!! Co do czkawki to moja ma często tak z dwa razy na dzień, ale mam nadzieję, że to prawda co piszecie, że czkawka dziecka nie męczy tak jak dorosłego. Mamy cyckowe jak u Was wygląda karmienie? Bo u mnie tak: Mamy 3 fazy ssania ;) Pierwsza około pół minuty – pompowanie mleka, druga około 1,5 minuty picie mleka, tutaj Maja często się krztusi bo mleko tak mocno leci. Trzecia faza trwa około 1 minuty, ssanie od czasu do czasu, takie ciumkanie, jak widzę, że już nie przełyka to odłączam małą i daje smoka ale nie płacze, więc wydaje mi się, że się najada. Więc samo picie mleczka trwa bardzo krótko, wydaje mi się, że nie jest to normalne, no i potem jest mega ulewanie wydaje mi się, że właśnie nie przez to, że za szybko pije. Nie wiem co mogę na to poradzić. No i musiałam odejść od kompa bo Maja robiła mega kupoche, jestem szczęśliwa bo od 3 dni robi codziennie, a może jak pamiętacie miała problem z kupą, kupa jest teraz jak musztarda ale koloru mocno pomarańczowego (pewnie przez krople cebionmulti które dostaje) no i daje jej 4 razy dziennie espumisan, super puszcza bąki choć czasem z płaczem ale i kupa jest  Mam nadzieję, że już tak zostanie . Muszę Was zapytać bo jestem sierota! Byłam na szczepieniu na pneumo i lekarz mówił kiedy następna dawka no i problem w tym ze zapomniałam kiedy mam iść na następną, przy szczepieniu pielęgniarka pyta się kiedy mamy przyjść co lekarz mówił a ja że nie pamiętam no i pielęgniarka wpisała mi termin za miesiąc wtedy kiedy będą szczepienia te podstawowe. Czyli będzie kłuta w dwie ręce i dwie nogi. No i nie wiem czy to nie za dużo? Wiem głupia jestem mogłam się wrócić do lekarza i zapytać ale głupio mi było! A końcu pielęgniarka też się zna na tym. No i odpiszę też o włosach, moja też ma wytarte trochę od kręcenia głową, no i ma też takie choćby podpalone skudłacone jak Twoja Alex :D ale to normalne i nie ma się co przejmować, no i powiem tyle, że moja najprawdopodobniej będzie mieć włoski kręcone po tatusiu :D już widać jak te dłuższe na czubku głowy się podwijają, Terez o pampersach, :D używamy papmpers active 3, jak kiedyś pisałam nakupiłam 300 szt i teraz są jak znalazł, w mniejszych kupa wylatywała bokami, maja nie ma uczulenia i są super chłonne jak dla mnie. Jak założę po kąpieli to do rana jest dalej suchy, ale już rano przy przebieraniu zmieniam, w dzień idzie mi oprócz wtedy jak zrobi kupę to tak z 3 sztuki, nigdy nie doprowadzam do tego aby chodziła z wilgotną pupką od siuśków. Piszecie o wchłanianiu się kup, nie wiem jak kupa może się wchłonąć, ja słyszę jak dziecko robi kupę i migusiem zmieniam, i nigdy nie jest wchłonięta. Kurcze Maja usnęła ale słyszę jak się męczy przez ten katar, bulgocze cały czas, już mam dość  Lekarz nic nie przepisał na katar, powiedział, że to przez to,że ulewa, a ja się boję, żeby nie dostała zapalenia oskrzeli  Michaa to fajny Ci prezent przynieśli ;) ja to znowu jestem zła bo mam 5 grzechotek! 4 gryzaki! 3 pluszaki! Najgorsze jest to, że mamy mały pokój i ciężko mi upychac już te rzeczy!. No i Maja już się nie mieści w body i śpiochy te na 56cm, ale te na 62 ma jeszcze luźne ale już niedługo  bo końcu ma już 61 cm! Ale fajne są te numeracje ciuszków, kupiłam body 68 i 62 i oba są tej samej wielkości! Wysyłam na razie tyle ile mi się udało naskrobać  Ale lecę czytac dalej :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje Wam za slowa, juz troche mi lepiej, rano mialam jakis mega kryzys.. Jutro pojade z malym do lekarza, niech go obejrzy z kazdej strony i moze znajdzie jakas przyczyne. A rozmawialam telefonicznie z lekarzem i stwierdzil ze jesli nic nie widac na pierwszy rzut oka - nie ma goraczki, dziecko nie kaszle, nie ma kataru to moze zeby i polecil podac testowo czopek przeciwbolowy na noc. Moze ten bialy punkcik to wyrzynajacy sie zabek choc za cholere mi to na zab nie wyglada, no ale w rodzinie mojego meza byly dzieci co im w wieku 3miesiecy pierwsze zeby wychodzily. Dzieki dziewczyny za odpowiedz odnosnie ubierania i pakowania do fotelika - u mnie jest dramat, Adas drze sie ile sil, a jak czapka mu zjedzie na oczy to potrafi jeszcze glosniej sie drzec :). Zenek i Gawit chyba u Was jest najbardziej zblizona sytuacja do mojej Gawit tak sie usmialam z Twojej akcji przypalenia ziemniakow i z zakupu lopaty i soli ze normalnie humor mam lepszy :) Ty to jestes aparatka, jeszcze nie widzialam osoby ktora wozilaby ze soba taki sprzet :) Mili dobra ta Twoja tesciowa, moja tez ma rozne pomysly :/ Ejmi - moja mama pracuje i mieszka na drugim koncu warszawy wiec nie jest w stanie do mnie przyjezdzac w tygodniu. A maz jest pracocholikiem wiec jestem zdana na siebie. Ale dziekuje Ci kochana za troske :) Ja tez jakis czas temu robilam wyniki i ku mojemu zdziwieniu wszystko jest super oprocz cholernej tarczycy - serce mi wali przez to non stop. Kaja - widze ze u Was jest identycznie jak u nas, wiem ze musimy sie trzymac - bo kto jak nie my :) i wierze ze to stan przejsciowy ale ja poprostu martwie sie bo nie poznaje swojego dziecka :( Hanka Ty sie kochana ciesz a nie rozmyslasz tutaj :) Agulinka ja tez jak jade gdzies z malym to ciagam ze soba meza bo zawsze to latwiej jak maly wlaczy syrene, poza tym ja jakos nie lubie jezdzic z nim sama bo non stop odrywam sie od patrzenia na droge by patrzec na niego, tymbardziej ze Adas raz mi sie zachlysnal jak siedzial w foteliku i mam schize ze jak sie tak drze to zaraz moze sie cos stac :/ Tyle sobie popisalam bo Adas wstal i domaga sie zainteresowania. A za 2h jade do ginki na ostateczny przeglad podwozia wiec odezwe sie pewnie jutro. Buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toszi, Mlodamamuska - zdjątka wysłałam :) Gawit - no ja mam nadzieję że przepędzisz skutecznie tą zimę bo od tych spacerów na mrozie zaczęłam się cholernie smarkać (a mojego dziecka oczywiście nic nie ruszyło ;) Ela - jak się czujesz po tej Meridii? Ja też ją kiedyś brałam i wtedy naprawdę sporo schudłam (no i niedługo po jej odstawieniu zaszłam w upragnioną ciążę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
deseo - a nie próbowałaś z czopkami na noc na uspokojenie? może to by pomogło? no i z tym ząbkiem to można to sprawdzić, wsadź Adasiowi łyżeczkę do buzi i pomasuj dziąsło jak będziesz słyszała szelest albo pukanie to znaczy że to coś jest twarde i że to ząb. Ale kurcze nie sądzę żeby w 3 miesiącu życia już mu szły zęby. Chociaż kto wie, skoro pierwszy na forum się urodził (jeśli chodzi o listopad) to może i z zębami pierwszy wystartuje :), zwłaszcza że w rodzinie takie przypadki były. No i współczuje męża pracoholika...wtedy najczęściej rodzina schodzi na drugi plan :( Gawit - a no widzisz z tymi dzieciakami tak jest, ale dobrze że napisałaś o tym wzmożonym napięciu mięśniowym, mi pediatra mówiła że masa dzieciaków je ma po urodzeniu bo to jest to nieprawidłowe działanie układu nerwowego i dlatego te maluchy tak głowy wspinają jak są malutkie no a potem kiedy układ nerwowy działa prawidłowo to już dzieci nie są takie silne bo muszą dużo wysiłku włożyć w ćwiczenia i im się nie chce. Zatem chyba sobie trzeba odpuścić zamarwiania z powodu nie dźwigania główek, najważniejsze, że nie mamy innym problemów! Co do badań to ja OB na pewno będę miała podwyższone bo mam węzeł powiększony więc zapewne stan zapalny gdzieś jest. ale dostałam też skierowanie na próby wątrobowe i takie tam ogólne badania moczu i krwi - zobaczymy. Co Wam dokuczają ostatnio dzieciaki - ja czekam jak tylko mój zacznie w nocy wariować. Zresztą dziś o 2.30 na mój widok to wierzgał nogami jak źrebie i cały się tak zaktywnościował że myślałam że już mnie czeka nocna aktywność i zabawy, ale butelka go jednak wyciszyła i zasnął po karmieniu - odetchnęłam z ulgą ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam my używamy pampersów 2 ale robia się za małe a ja mam jeszcze dwie paki. moja Olga jest nieznośna sama nie poleży musi być albo na rękach albo trzeba ją zabawiać. mało się uśmiecha i szybko się złości. mam nadzieję że jej to przejdzie bo jest nie do wytrzymania.taki mały nerwusek. właśnie zasnęła pierwszy raz od rana ciekawe ile pośpi.. nie piszcie o zimie bo ja czekam jak na zbawienie na wiosnę. w kwietni małą będzie mieć skończone 4 miesiące i można będzie z nią wyjść na dłuższy spacer. już bliżej jak dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ktoś taki u nas identyczna sytuacja będzie ze szczepieniem na rota ( bo i rota i pneumo powtarza się po miesiącu) 19 stycznia mieliśmy szczepienie na rota a na 18 lutego mamy podstawowe + rota. Tak ze myślę że dobrze Ci pielęgniarka powiedziała. I super ze kupki są u Majeczki codziennie. U nas też ostatnio, a też były z tym problemy. Może te małe brzuszki naszych pociech wkońcu zaczynają prawidłowo pracować :) . My na pneum szczepimy jak mały będzie miał pól roku. A ja do pracy planuje wrócić od nowego roku szkolnego i prawdopodobnie będzie z Szymusiem wtedy teściowa. Co do pieluszek to ja zmieniam małemu średnio co 3,4 godziny. W nocy tez. A ja mam pytanie jak z obcinaniem paznokci u Waszych dzieci??? Kurcze mojemu tak rosną ze co 3,4 dni muszę mu obcinać bo sobie buźkę drapie a on starsze nie lubi obcinania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziękuje dziewczynki za miłe słowa odnośnie zdjęć Aluni:) Natalie82 poczta już wyczyszczona więc jak chcesz możesz wysłać zdjęcia Patryczka :) No i baw się dzisiaj dobrze, synuś napewno będzie grzeczny z babcią :) No i mam prośbę do dziewczyn które mi odpisały na pocztę, Ejmi i Monia, chciałam zrobić miejsce na poczcie no i niestety usunęłam wszystko, łącznie z waszymi wiadomościami których jeszcze nie obejrzałam. Więc proszę w miarę chęci i możliwości o wysłanie ponownie :) Dziękuje :) Agulinka ja ten mix zrobiłam w programie PhotoScape, fajnie tam wychodzi wszystko i np. z kolorowego zdjęcia możesz zrobić sepię lub czarno-białe. Co do wprowadzania nowości w żywieniu naszych maleństw, to ja zaczne jak mała skończy 4 miesiące, czyli za 4 tygodnie :) I już dziś poczyniłam pierwsze zakupy w tym kierunku i w rossmanie nakupowałam 3 obiadki i 3 deserki po 4 miesiącu, bo przeciesz to się nie popsuje i jak sobie teraz nakupuje to nie odczuje tego tak finansowo. No i na początek pójdą dania ze słoiczka, a po miesiącu- dwóch sama będę jej gotować. Ela życzę powodzenia w szkole :) Deseo kto jak kto ale każda z nas jest dobrą matką i trzeba sobie tak mówić. Adaś napewno poza tobą świata nie widzi. Gawit ja też się uśmiałam z twojej "akcji zima" i z przypalonych ziemniaków. Ja dla odmiany ostatnio wstawiłam ziemniaki i włączyłam płytę nie pod garnkiem tylko obok i poszłam do pokoju. Skapnełam się po 15 min. jak poszłam sprawdzić czy się gotują :) No i przez to było spóźnienie z obiadem:) Ejmi co do naszych 'kulek" ja mam nadal na szczęce i z drugiej strony jakby mniejszą. Trochę czuje jak mnie czasem pobolewa delikatnie i liczę na to że zejdzie. No i mam w pachwinie udowej jedną która pojawia się co jakiś czas i znika...nie wiem od czego to? Bo jakby był w organizmie jakiś stan zapalny to by OB było podwyższone a ja mam OB-4.No i onkolog powiedział że sa tylko lekko powiększone węzły chłonne i nic na to nie zaradził. Może po tym antybiotyku co mam na cycki, bo on jest przy zakażeniu/zapaleniu skóry i tkanek miękkich. Dziewczyny po cesarce, czy was też pobolewa rana po cc? Mnie boli w środku czasem, tak delikatnie i ktoś mi mówił że może bliznowiec mi się zrobił. No i brzuch ćmi mnie jak na okres, a bolę przeciesz tabl. anty. i mam jescze czas do okresu. Narazie tyle...może zajrzę później jak znajdę chwilę, bo zamierzam robić gołąbki, żeby nie myśleć o tych moich cyckach:( Ściskamy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamak
Deseo-właśnie przez to,że karmię piersią boję się brać te hormony. ginekolog mówił że gdy się karmi to można te tabletki cerazzete lub spiralę, ale ja przed ciążą długo brałam tabletki hormonalne i na początku byłok ok a po jakimś czasie zaczęłam "puchnąć" i dostałam upławy:( a jak chcesz sprawdzić czy to ząbek Adasiowi idzie-to wsadż mu koniszuk łyżeczki do ust i jeśli będzie delikatny stukot-to na pewno ząbek. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! Ja na moment... Nie będę pisać przez jakiś czas. Towarzyszę Iwi w szpitalu. Wczoraj tam trafiła z bardzo wysoką gorączką (prawie 41 stopni). To chyba zakażenie układu moczowego ale jeszcze nic nie wiadomo. Ciekawe że do dnia poprzedzającego (środa) nawet się nie domyślałam że ona jest chora! Życzcie jej zdrowia, proszę. Może będziemy w spzitalu dwa tygodnie, może dłużej. (Teraz tylko wpadłam do domu po rzeczy, bo miałam tylko to w czym/z czym poszłam do przychodni z córeczką.) (Dobrze że mieszka się tam (szpital na gdańskiej Zaspie) wraz z dziećmi).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko moje dziecko śpi już prawie 2 godziny! oj dawno tak w dzień nie spała! a ja gotuję obiad ;) co prawda nie ziemniaki, ale sos też można przypalić ;) więc się dziś pilnuję :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oluś zdrówka dla Iwci! kurczę to się Wam przyplątało! ale dobrze, że możesz z małą być w szpitalu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olunia kochana zdrówka dla Iwusi. Trzymam kciuki żeby jej biedulce szybko przeszło i żebyście szybciutko były znowu z nami. Ściskam!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×