Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KalKluMeg

27 lat i Medycyna???????????????????????????????

Polecane posty

Witajcie:) Byłam dzisiaj w moim byłym liceum i umówiłam się z nauczycielką z chemii, że od drugiej połowy maja zaczynamy korki, bo na razie ona nie ma czasu. Kupiłam również książki, które mi poleciła i mam zamiar do tego maja ogarnąć teorię (chociaż jakąś część), żeby nie iść całkiem zielona na korki i żeby nie tracić czasu. Każda wizyta na tym forum bardzo mnie podbudowuje i dodaje mi sił. Dziękuję Wam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubaaaa
dosia90---a zamierzasz zdawac na przyszły rok, czy kiedy? bo połowa maja to za późno, tym bardziej, że Ty to chyba już nowa matura, tak? ja też chyba odpuszczam w tym roku... nie dam rady... biologii jeszcze nawet calej nie przerobiłam nie mówiąc już o utwraleniu i arkuszach, a co dopiero chemia! niestety nie ma czegoś takiego jak uznawalność starych egzaminów, tzn. mimo iż to też jest matura, i gdzybym napisała biologie na 100% a chemie słabiutko, to nie mam tak dobrze jak maturzysta, który w sierpniu, bądź za rok poprawia tylko chemie, a 100% z biologii zostaje. Osobiście uważam, ze jest to wysoce niesprawiedliwe i niewytłumaczale!!! bo niby dlaczego nie ma równego traktowania, to jest niezgodne z konstytucją, bo nie mam równego dostępu do edukacji!!! gdzybym nie pracowała, bądź zarabiała marne grosze, postawiłabym na jedną kartę, czyli medycynę, ale jak juz wspomniałam mam znaczne dochody z pracy, plus kończę podyplomówke z prawdziwego zdarzenia, tzn taka na której naprawde trzeba się uczyć i niestety nie dam rady w tym roku :( co nie znaczy, ze odpuszczam, będę próbowała, ale dużych szans sobie nie daję. ale moze to i lepiej bo córka dokończy zerówkę w przedszkolu, a dopiero do pierwszej by poszła w innym mieście. mrs. edi --- powiem Ci, ze czasami sobie myślę, że łatwiej by mi było jak bym sie rozwiodła :D ;) mniej obowiązków i w ogóle :), ale póki co mam jeszcze męża. a czy Ty musiałaby sie przeprowadzic do innego miasta? ile masz lat? gdzie zdajesz? z czego się uczysz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
do blubaaaa--- mam 27 lat i jestem z Lublina, nie musiałam się przeprowadzać do innego miasta, bo tutaj mam Uniwersytet Medyczny. Jak napisałam wcześniej wyprowadziłam się od męża, trochę pomieszkałam u rodziców a teraz jestem na swoim :) Ale nie wiem czy tak łatwiej bez męża. Wszystko na mojej głowie, ze wszystkim radzę sobie sama, jeden dochód, itp. Z drugiej strony jednak mam ciszę i spokój, nikt nie siedzi mi nad głową, nie dołuje, nie ogranicza, nie podcina skrzydeł. A dla mnie to najważniejsze :) Wiesz, niżładnie ze strony Twojego męża, że nie udziela Ci wsparcia, a tym bardziej, gdy mówi Ci o dziecku, że czasu nie będziesz miała, ze zaniedbasz itp. Ja wzięłam sobie do serca myśl, że szczęśliwa matka to szczęśliwe dziecko. I zrobię wszystko żeby się zrealizować. Pomyśl jaki dobry przykład dajesz córce na przyszłość, jaka kiedyś będzie z Ciebie dumna :) Wszystko jest do ogarnięcia. Widzę, ze Twój mąż boi się zmian. Ale nie patrz na to. Będzie dobrze. :) Pytałaś, z czego się uczę- póki co to z książek Operonu, repetytorium maturalne, vademecum z biologii oraz z biologii ze slimakiem, takiej pomarańczowej cegły ;) Rozmawiałam z profesorką i poleciła mi te książki. Mówiła, że mają wszystko co potrzebne i spokojnie można się z nich uczyć. Wydrukowałam też wszystkie testy maturalne i egzaminacyjne z lat poprzednich. I zastanawiam się też nad kupnem zestawu testów z allegro. To zagraniczne arkusze maturalne. Ale najpierw teoria a później będę rozwiązywała testy. A jeśli czegos nie będę "kumała" i jak już zacznę rozwiązywac zadania to umówię się z moją profesorką z liceum na korki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubaaaa
Mam te testy zagraniczne, więc nie kupuj tylko usmiechnij się do mnie;-) . ja też z operonu się uczę. No mąż to bardziej z zazdrości robi.czasami mnie mobilizuje a innym razem doluje... Z lublina powiadasz, mieszkalam tam 4 lata.moja córka się tam urodziła i mam w ogóle bardzo dobre wspomnienia z lublina. a i chyba na um w lublinie honoruja poprzednie wyniki egzaminów.dla Ciebie to już bez znaczenia bo masz nową maturę , ale dla mnie to by było super.niestety teraz mieszkam w inowrocławiu. W piątek mam egzamin na podyplomowce, więc biologia leży nietknieta od tygodnia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
blubaaaa - - - a co porabiałas w LBN? I dlaczego wyjechałas gdzieś w Polskę z pięknego Lublina - jeśli można wiedziec oczywiście :) A tak poza tym, na pocieszenie powiem Ci, że jestem ostatnim rocznikiem zdającym starą maturę, więc jestem w takiej samej sytuacji co Ty hehe ;) Przygotowuję się do egzaminu. Mówisz, że masz te zagraniczne testy, taaak? No to ja się baaaaaardzo ładnie usmiecham :D Ładniej chyba się nie da ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
blubaaaa---I trzymam kciuki za piątkowy egzamin :) Uszy do góry!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubaaaa
no rzeczywiście dość ładnie się uśmiechnełaś ;) teraz podaj tylko maila, to podeślę. jeśli chodzi o Lublin, to ze tak powiem, musiałam tam mieszkać. Moj maż jest wojskowym i po prostu dostał tam rozkaz. Z Inowrocławia też nie jestem, tylko teraz maż tu służy. Z lublina zostało mi dużo, jak już wspomniałam, miłych wspomnień, ale i znajomosci. Stale jestesmy tam zapraszani, ale ja nie mam czasu na nic, a Lublin tak daleko... Jeśli jesteś staromaturzystka to masz super z Lublinem, o ile rzeczywiscie jest tak jak pisałam. dla mnie by to było super, bo biologii jestem w stanie do czerwca się nauczyć, chemii nie.to zawsze jakaś otwarta furtka na przyszły rok. oj, zazdroszczę ci tych 27 lat... jak bedziesz w moim wieku będziesz już na piątym roku medycyny, czego Ci życzę :) a egzamin piątkowy... myśle, ze zdam, ale padam na twarz po pracy i za naukę mi sie nie chce brać. Ale dzieki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
I ja zapraszam do Lublina :) Uff... Dobrze, że uśmiech był wystarczająco ładny ;) Mój e-mail: mrs.edi@wp.pl. Kurczę, już bym chciała być po egzaminie.. Muszę zadzwonić jeszcze na UM i zapytać się czy jest faktycznie tak jak napisałaś :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terafim
cześć! wyrzucę coś od siebie planowałam iść również na medycynę, ale raczej z racji finansowych, niż z powołania. i nie na lekarza, lec na pielęgniarke. przerwałam naukę, bo moim powołaniem jest co innego, co niestety chleba może mi nie dać, ale męczę się strasznie nauką czegoś, czego nienawidzę mam już 22 lata, i niestety matury nie zdałam. ścisłe przedmioty-matematyka i wiadomo o co chodzi... jeśli zdam w tym roku, to pójde na wymarzone studia, po ktorych zdechne;) - anglistyka -polonistyka - pokrewne. ❤️ dziekuje za uwage:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość terafim
z siebie* heh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksyymoronn
Przepraszam,ze sie tak wcinam, ale moze ktoras mama bylaby zainteresowana?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oksyymoronn
allegro.pl/nowe-buciki-converse-0-6m-sliczne-i3078743054.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mam juz silyyy
seruszko zlote Mamusi : poplakalam sie gdy przeczytalam Twoja wypowiedz...mam nadzieje, ze czujesz sie lepiej niz kiedy pisalas swoja wypowiedz! Sciskam mocno! P.S. Dziwie sie, ze Twoja wypowiedz przeszla bez echa... :/ albo ludzie jej nie widzieli, albo totalna znieczulica panuje.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mozesz studiowac
Ale kto cie bedzie utrzymywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
możesz studiować--- wiesz, jest wiele sposobów żeby się utrzymać na studiach dziennych, nawet na tak wymagającym poświęcenia kierunku jak medycyna. To nie jest tak, ze coś sobie wymyślamy, że kierujemy się kaprysem i nie patrzymy realnie na możliwości.Większość osób chcących studiować w późniejszym wieku bardzo poważnie do tego podchodzi. Ale dla chcącego nic trudnego. Jak już pisałam wcześniej wszystko jest do ogarnięcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubaaaa
Egzamin był mega nakręcony i trudniejszy niż myślałam. nadal nie wiem czy odpowiedzi których udzielilam w większości były poprawne, bo ile osób tyle rozwiązań.równie dobrze mogę dostać bdb jak ndst ;) do nauki wracam od wtorku, bo muszę trochę odpocząć, ale nie jakoś intensywnie bo muszę pisać pracę końcową i już na bank odpuszczam w tym roku, bo się zajade, a i tak bym nie zdała...zaniedbała studia, dom, pracę itp. tak się nie da niestety, teraz to do mnie dotarło. Nic to, w wieku 33 lat też można zacząć medycynę ;) mrs edi już Ci odpowiadam na propozycję - chyba zwariowalas ;-) niech Ci służą ! Zdaj i dostań się, a potem bądź najlepszym lekarzem w Lublinie :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawoalowana
widzę że jednak troche osób w wieku ponadmaturalnym chce zdawać na lekarski, ja też:) a mam 28 lat. Z jakich materiałów korzystacie przygotowując się do egzaminów wstępnych? Do jakiego miasta zdajecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nileeeeee
aj ja zdaje maturkę, los chciał że jestem pierwszym rocznikiem nowej reformy, a z tymi miastami to pewnie do kilku złoże choć najbardziej zależy mi na Lublinie , ale zobaczymy jak z punktami będzie, aj ksiązeczek już troche nazbierałam głównie omega witkowski z biologi chemi wsip i arkusze i wkoło powtórki a Ty do jakiego miasta startujesz???jak tam idzie nauka, ja muszę stwirdzic ze jestem już zmęczona praca i nauka zaraz po pracy i zarywanie nocy ajjj masakra, ale czego sie nie robi zeby urzeczywistnić marzenia,pozdr dla wszystkich wytrwałych:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Od lat mnie ciągnie... Chcę chociaż spróbować.. Bardzo chciałabym być lekarzem.. jednak waham się bardzo. To 5 lat studiów. Dużo nauki. Przeprowadzka, albo dojazdy (o ile dostanę się na wum) Muszę chociaż spróbowac. Nie studiuję obecnie, bardzo dużo pracuję, odkładam ... Za rok spróbuję ... Miejmy nadzieję:) W końcu mam już 22 lata... Chciałabym skończyć studia przed 30-stką:) Uwielbiam pomagać ludziom... O medycynie myślę od liceum:) Zobaczymy, spróbuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
blubaaaa--- jeszcze raz baardzo Ci dziękuję :) Ostatnio też parę dni odpuściłam naukę bo dopadła mnie grypa. Ale powoli staję na nogi i wracam do kucia :D Może spróbuję w tym roku jeszcze. A jeśli nie uda się w tym to w przyszłym na 100 procent. Wierzę, że sie dostanę. Nie biorę innej opcji pod uwagę ;) I wszystkim zmotywowanym do spełnienia swoich największych marzeń i pragnień radzę to samo!!! Podobno wiara- poparta ciężką pracą- czyni cuda ;) Pozdrawiam cieplutko!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość janekrys niezalogowany
O ciekawy temat ja jestem na lekarskim, wlasciwie go koncze. Mam 30 lat i mam to w dupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
zawoalowana--- już wcześniej pisałysmy do jakich miast chcemy zdawać i z czego się uczymy:) A Ty skąd jesteś? Gdzie zamierzasz składać papiery?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
janekrys--- ale co masz w czterech literach? To, że kończysz w wieku 30stu lat czy te studia? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mi___
Jestes jeszcze mloda, idz koniecznie na medycyne. Ludzie, na nauke NIGDY nie jest za pozno, tak samo na przekwalifikowanie sie i kompletna zmiane zawodu! Ja przeskoczylam z humanistycznego wyksztalcenia na IT i pracowalam w bardzo renomowanych firmach. Teraz mam 35 lat i jakbym miala kase to poszlabym na weterynarie lub medycyne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawoalowana
mr.edi , składam gdzie się da, czyli Kraków, Lublin , Katowice. Egzamin wstępny będę zdawać zapewne w Krakowie. Dodam że to nie będzie moje pierwsze podejście, ale mam nadzieję że tym razem w końcu się uda :) Dopiero przed 30-stką wiem, ba nawet jestem pewna że nić innego w życiu nie da mi takiej satysfakcji, obecnie te studia są dla mnie priorytetem. Oczywiście jedne studia mgr mam za sobą. Gdyby człowiek nie był taki głupi jak był młody... Ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
Hej, żyjecie jeszcze? :) Jak idą przygotowania? Na jakim etapie jesteście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubaaaa
Cześć ! U mnie nie idą, bo się zajechalam. przeziębienie trzyma mnie już drugi tydzień i nic lepiej - w pracy zapieprz, bo prócz tego że badam, to robię milion innych rzeczy . jak przychodzę do domu, to padam na twarz, a jeszcze to przeziębienie ... wzięłam raz do łapy genetyke, ale po 10 min odłożyłam :-( przeciążenie organizmu . Do tego moja córka stale za mną chodzi, żebym się z nią pobawila kucykami...teraz pluje sobie w brodę, że nie ma rodzeństwa. Dodatkowo nie układa mi się z mężem. ostatnio przeszedł samego siebie w chamstwie i mam go dość. śpi na kanapie od 1,5 tyg. A z egzaminu dostałam czwórkę- i to by była jedyna pozytywna informacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs. edi
Hejka! U mnie też ze zdrowiem nie najlepiej... Męczę się z grypą już dwa tygodnie, nie chce mnie puścić choć zacięcie z nią walczę. Zaglądam do książek, ale jakoś nie bardzo mogę się skupić. To chodzenie i słuchanie "pobaw sie ze mną..." znam doskonale :) Tylko, że mój syn uwielbia Lego i cały czas coś tworzy, buduje :) Czasami też sobie myślę, ze łatwiej by było jakby miał brata lub siostrę. No, ale... Może kiedyś... ;) Współczuję Ci atmosfery w domu. Mam nadzieję, że się poprawi, może mąż zrozumie w końcu, że Twoje potrzeby też są ważne, że musi Ci pomagać i wspierać. Ja wiem z własnego doświadczenia jak taka negatywna atmosfera wpływa na nastrój i zdrowie. Ale kochana nie poddawaj się. Bądź wytrwała i nie pozwól, aby ktokolwiek odebrał Ci zapał do spełniania marzeń. Dasz radę ze wszystkim :) Pozdrawiam cieplutko!!! I gratuluję oceny z egzaminu. Wiedziałam, że będzie dobrze :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neleee
U mnie przygotowania pełną parą z drobnymi zawirowaniami osobistymi ale na razie staram się rzucać wszystkie problemy na bok medycyna najważniejsza, ale na prawde dziewczyny podziwiam was ze godzicie nauke z opieka nad dziecmi , ja nie mam takich obowiązków a jest ciężko, mrs edi mam nadzieje ze będziemy kolżankami zroku:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawoalowana
z czego przygotowujecie się do chemii? jakie rozwiązujecie zadania? Arkusze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×