Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

Rywalizacja to świetny pomysł, ale (sorry, że jest to "ale"!) ja nie lubię ważyć się codziennie, wolę raz na tydzień, wtedy widzę większą różnicę (o ile w ogóle jakąś widzę:/) i podobnie jak Pomarańcza88 bardziej zależy mi na obwodach. Ale możemy rywalizować i dopingować się co do menu!:) Kochane, ja dziś nie dam rady całkowicie trzymać się diety, bo mam sensacje żołądkowe:(:( Boli mnie brzuch i jest jak bania! Wzięłam już lekarstwa i jem to, co mi pomaga w takich sytuacjach, czyli precle, suchary i generalnie suche, co równa się węglowodany:( Myślę, że to z nerwów... i mam nadzieję, że wkrótce się uspokoi:/ Chciałam Was też poinformować, że wyjeżdżam jutro na prawie tydzień i nie będę mogła tu pisać codziennie:/ Postaram się jeść zdrowo i na pewno będę się więcej ruszać. Mam nadzieję, że przynajmniej nie przytyję za ten tydzień! A d z prawdziwą dietą ruszę po powrocie. Czekajcie na mnie, please!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BabyDoll05 mialam na myśli chociażby jajka, jakąś rybkę ( makrela wędzona, tuńczyk itd) czy twaróg. Jogurty białko mają, ale stosunkowo więcej węgli. Z drugiej strony jeśli Tobie odpowiada takie menu to nie ma problemu. Każdy je to co lubi, ważne żeby chudnąć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję się wieczorkiem! Po pierwsze i najważniejsze to nie uległam herbatnikom!:D Ale nadal SĄ! Moja rodzinka potrafi sie delektować małymi porcjami słodkiego tylko ja muszę się zachowywać jak świnka i odkurzam od razu wielkie ilości.:( Dzisiaj zjadłam: Śniadanie: - 4 tekturki z serkiem homo i cebulką i 2 jajka - 400 kcal II śniadanie: - surówka z kiszonej kapusty z marchewką, cebulką i kukurydzą - 150 kcal - jabłko - 70 kcal Lunch: - 4 tekturki z masłem (cienko) i szynką drobiową - 260 kcal Podwieczorek: - jabłko - 70 kcal Razem: 950 kcal No to skoro nie chcecie sie codziennie ważyć to nie...:p BabyDoll, ja też dzisiaj miałam lekki rozstrój żołądka po wypiciu kawy parzonej. Nie piłam jej od lutego i dopiero dzisiaj. Bolał mnie żołądek i właściwie to wszystko co zjadłam to do godziny 12:30 a potem tylko jedno jabłko. SeeTheSun, a herbatniki oblane czekoladą to już absolutne niebo w gębie. zagubiona, gdzieś czytałam, że więcej białka w jajku ma żółtko a nie białko. Ciekawe, prawda? Pomarańcza, i jak tam dzisiaj? Udało ci się nie jeść słodkiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Babydoll - bedziemy na Ciebie czekać, tylko grzecznie tam :) a co do ważenia ja nie bede się wazyc.. moja waga to istna kłamczuszka, powiedziałam sobie że kupię sobie elektryczną dopiero na następną wypłatę akurat na święta! dopiero wtedy się zważę.. bo teraz to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańcza88
BabyDoll05 - to wracaj do nas prędko:) będziemy czekać! i nie dziwię się, że jesz same węglowodany dzisiaj. Ja pamiętam jak kiedyś miałam rozstrój żołądka i miałam wtedy ochotę tylko na płatki śniadaniowe i cały dzień tylko to jadłam. Brzuch mnie cały czas bolał. a jak pod koniec dnia zobaczylam na date waznosci to myslalam ze padne trupem. platki byly przeterminowane ponad rok. wiec nie dziwie sie ze mi bol brzucha nie chcial przejsc:p Dzisiaj nie zjadlam juz nie slodkiego. wlasciwie to jestem dzis na samej wodzie, herbacie i gumach do zucia bo mam zabiegany dzien. a poza tym chcialam odpokutowac wczorajsza wpadke. zreszta ja juz tak mam ze potrafie czasem nie zjesc nic przez kilka dni, ale to sie rzadko zdarza. nie bylam dzis na silowni, ani nic nie cwiczylam. moze wieczorem przy tv porobie brzuszki i pocwicze hantelkami i agrafka. SeeTheSun - widze ze orbitka zakupilas:) ja tez na nim czesto ćwicze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańcza88
SeeTheSun - ciężko stwierdzić jakie efekty. Bo ja na nim ćwiczylam i jak bylam szczupla i teraz jak probuje schudnac. ale u mnie to jest tak że przez kilka jem bardzo malo potem w jeden dzien potrafie wszystko schrzanic że przybywa mi to co zrzucilam. ale caly czas ćwicze. zreszta ja zmagam sie z kompulsami (juz teraz troche mniej) wiec nie potrafie Ci powiedziec o efektach orbitka. ale wiem na pewno że to przyrzad na ktorym bardzo szybko spala sie kcal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomarańcza88
a ćwicze przewaznie 4 razy w tygodniu po godzinie czasem dluzej plus ok 2 godziny w tygodniu biegam. do tego dochodza jeszcze zajecia z zumby i salsy. ale co z tego jak moj metabolizm pozostawia wiele do zyczenia i moje napady jedzeniowe rowniez...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobnie.. też mam kompulsy i to moja zmora.. powoli już zaczynam tracić to co zyskałam przez bieganie.. ale mam nadzieję że jakoś się to unormuję... pożyjemy zobaczymy. Kładę się zaraz, dobranoc:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pomarańcza - wow! Ćwiczysz bardzo dużo!!! Ja ćwiczę, niestety, jak mi się chce:/ Zwykle na początku tygodnia więcej, im dalej w tydzień, tym bardziej jestem zmęczona po pracy i nie daję rady:/ Ja ćwiczę tak ze 3 razy w tygodniu po 30-40minut na orbitreku plus zawsze brzuszki, jakieś ćwiczenia na pośladki i rozciąganie. Wiem, że to mało, ale jak na mnie to na prawdę sporo! :) Biorąc pod uwagę, że głównie siedzę w pracy, w domu i w aucie:/ Dziewczyny, widzę, że dziś wszystkim poszło super!!!:D:D:D Udało się nam wziąć w garść zgodnie z postanowieniami!! Należą się pochwały!!:) Dzięki, że będziecie na mnie czekać! Jak będę miała dostęp do komputera, to do Was zaglądnę. No, kochane, oby tak dalej, jak dziś!!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1,68m, a cele są w stopce. Ważyłam już 50 i 49 i wtedy czułam się najlepiej. Wszystko zależy od sylwetki, mój problem to uda i biodra - niecierpię ich!!:/ A Ty? Ile ważysz i ile chcesz?:) Wzrost masz podobny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem dużo niższa, więc pewnie wygladam duuużo gorzej. Mam 157 cm, ok. 51,5 kg, w udach - 54cm, w biodrach 92-93 cm. chce schudnac ok. 9 kg. Jeszcze nie tak dawno wazylam jeszcze mniej, ale wtedy to bylam troche za chuda. Mnie też wszystko idzie w uda i biodra!!! Z gornych czesci ciala chudne najszybciej, biustu pozbywam sie w pierwszej kolejnosci:/ a w biodrach wszystko zostaje!!! masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dostałam @. I pewnie to było przyczyną niepohamowanego apetytu na słodkie. A jak z tym jest u was? Czy też przed @ macie większy apetyt? A jak jest w trakcie? Przechodzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja przed @ mogłabym zeżreć całą lodówkę i multum słodyczy... i w sumie nie wiem czy ja sama sobie nie wmawiam tego że jestem głodna ćzy właśnie tak to na mnie działa :D Ale to jest najgorsze... wstałam, biore się za ćwiczenia później kąpiel a na 12 do pracy. Miłego dnia:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie ja tez nie wiem czy sobie wmawiam ze to dlatego mam ochote na slodycze ze sie @ zbliza i probuje sie usprawidliwiac czy na serio to przez to. ale przed @ to u mnie jest katastrofa. apetyt to mam jeszcze wiekszy niz na co dzien!!! a jak juz sie pojawi to troche mniej do slodkiego mnie ciagnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zagubiona*25 - ja mam @ tylko dlatego że biore tabletki. bez nich - nie mam. kilka lat temu tak sie doigralam z tym odchudzaniem...a teraz robie to samo... w pt ide wlasnie do gina bo tabletki mi sie skonczyly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja w zime jak jadłam strasznie mało to @ przychodziła co miesiąc, i teraz też mam regularnie, ale nie wiem co na to wpływa, gdzieś słyszałam że jak się spożywa dużo tłuszczu czy kwasów tł. omega 3 to poprawia regularność miesiączek.. ale ile w tym prawdy to nie wiem :P Ja już po ćwiczeniach.. zaraz się ogarniam i do pracy na 12 do 18

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest po 18-tej. Pora na mój codzienny raport kaloryczny. Śniadanie: 4 tekturki z serkiem homo z cebulką i 2 jajka - 400 kcal II śniadanie: 2 jabłka - 140 kcal Obiad: 2 tekturki z szynką - 130 kcal 2 tekturki z serkiem homo i 1 jajko - 200 kcal Podwieczorek: 1 jabłko - 70 kca Razem: 940 kcal A jak tam u was dietkowanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I ja teraz się stawiam :) Dzisiaj mało zjadłam... na śniadanie owsianką - 3 łyżki płatków owsianych, mała szklanka mleka 3.2%, troszkę kako, później praca i nic o 17 zjadłam ( obiado kolacje ) mały schabowy, 2 ziemniaki i troszkę surówki z czerwonej kapusty... Nie wiem czy nie zjeść jeszcze jabłka. Wypiłam litr wody niegazowanej, czerwoną harbatę, zielona herbatę z imbirem :) A co do aktywności to 50 min ćwiczeń ( 25 min fitness z netu, 25 min skakanie tańczenie, pajacowanie ) Więc dzień mogę zaliczyć do udanych :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Stokrotka - czemu nie gotujesz sobie jakiś obiadów, warzyw tylko wiecznie te tekturki?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie też dziś dietka calkiem dobrze. tzn wyszlo mi jakies 150 kcal. ale nie jestem jakos glodna. nie mialam czasu myslec o jedzeniu bo caly dzien zalatwialam rozne sprawy. ale za to nic nie cwiczylam. tylko ze u mnie to wyglada tak, ze po takim obżarstwie jak bylo u mnie w nd nigdy nie chce mi sie potem ćwiczyc. no ale jutro juz zapisalam sie na zumbe z samego rana, wczesniej troche pobiegam albo wskocze na orbitka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrest w czekoladzie
witam Was miło:) czy mogę rozpocząć odchudzanie z wami?:) na początek wygórowanych celów nie mam 6kg później się zobaczy...najgorszy niestety jest ogromny biust... dziś zjadłam 1350kalorii a od jutra 800:) zaparta jestem wiec się uda:):) niestety już powoli zaczynam się uczyć do sesji bo jakieś wstępne zaliczenia już za tydzień (studia techniczne sporo pracy) więc nie mam za dużej możliwości ruchu:( więc przyjmiecie mnie?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agrestwczekoladzie - witamy, jasne że Cię przyjmiemy :) powodzenia :* a co do biustu - ja przy bieganiu straciłam z miski C zeszłam na B ;/ Ja w ndz tez mam 1 zaliczenie, masakra, mam nadzieję że nie zjem stresów bo będzie masakra jakaś ... grrr dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrest w czekoladzie
właśnie zajadanie jest najgorsze ciąnie do kawałka czekolady czy czegoś ale dam radę:) dziękuję za przyjęcie mnie:) tak się zastanawiam jak tu nie dać się i jakoś ćwiczyć.... no cóż mój biust to niestety E:(( A 2 lata temu był C.. i Cto chyba najlepszy był:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsze są poczatki - ja sama na codzień walczę z sobą i ze swoimi słabościami i jest mega ciężko.. ale teraz sobie powiedziałam, do świat zaciskam pasa, kupuje wage elektryczna i jak nie zobacze tam conajmniej 65 kg to piernicze to odchudzanie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrest w czekoladzie
właśnie waga... jako biedna studentka jeem iekawa czy są dostępne w jakimś tesco czy czymś takim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja kupiłam swoją też jakoś tesco, bardzo tanio, ale to jest taka zwykła.. jednakże moja coś nie działa poprawnie i muszę kupić elektroniczną a póki co też mnie nie stać ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agrest w czekoladzie
jestem ciekawa*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×