Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość minutka ciszy

jestem kochanka ,nie wiem jak długo jeszcze tak wytrzymam

Polecane posty

e dajesz rade nawet w pracy:)jamam dzien wolnego akutrat i nie wiem co ze soba robic. a co do ciast...hm jestem cukiernikiem ale..jakos n chce cos wyjatkowego..polaczyc cps z czyms kawalek swojego pomyslu kawalek czyjegos i zawsze wyjdzie cos nowego:)no coz..wszystkie spiochy jesczez spia to ja zabieram sie za sprzetanie domciu;)musze jakos zaja sobie czas;)milego dnie wpradcy:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć robaczki kochane!!! :) Nie śpie już od 9:00 ale nie sądziłam, że tutaj jakieś wpisy będą.. :P Jeśli chodzi o ciasta to ja kompletnie się do tego nie nadaję a poza tym mało ich jem, nie przepadam za ciastami kochana moja więc nie pomogę raczej :) Dzisiaj się widzę z tym swoim urwisem ale po jego pracy.. On nie przyjeżdża do mnie, nie nocuje.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No coś Ty kochana moja,nic takiego nie napisałam bo nigdy czegoś takiego nie było :) Musiało Ci się coś pomieszać.. Mamy blisko do siebie, on pracuje w moim mieście, codziennie przyjeżdża do pracy więc nie ma konieczności z tym nocowaniem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiec do ktorej z was przyjezdzal c 2 tyg na 4 dni???kurcze pogubilam sie za co cie niezmniernie przepraszam;(malo nas tu a sie zamotalam..cuz musze cale forum od poczatku chyba czytac;/ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie martw się, ja wczoraj też się pogubiłam i wróciłam do poprzednich stron bo nie byłam do końca wtajemniczona :) Jedynie może z 3 osób znam całkiem nieźle sytuacje, z resztą się ciągle gubię.. Z czasem może będzie lepiej :) Już wysprzątałaś wszystko w domku??? Pogoda dziwna u nas jakaś taka nijaka.. Nic tylko spać... Spadnie pewnie jakiś deszcz albo będzie burza ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
io tak niestety jest.wysprzatalam domek ugotowalam zupke a zaraz..hm moze na rowerek wsiade i bede pedalowac (stacjonarny)...bo nie wiem co ze soba zrobic.u nas upal..prawie 30 bedzie;(żar leje sie z nieba zazdroszcze ci tego chlodku;) ja tez znam w sumie ze 2 historie tak donbrze...reszte sie czasami gubie:(ale masz racje moze bedzie lepiej.a jak u ciebie?co porabiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry moje drogie. Tylko nie myslcie, ze tylko ja taki spioch jestem ja juz o 7 na nogach. Kanapeczki do pracy :) Hahaha Kerish widze, ze obie to uwielbiamy:) No i do pracy juz zdazylam pobiec. Dzisiaj trzy godziny tylko. Powinnam miec wolne ale kolezanka musiala wyjsc, wiec ja zastapilam. A na pogode nie narzekajcie, bo u mnie to juz sie jesien zaczela. A slonca trzez cale lato to moze w sumie ze dwa tygodnie bylo :( Ale mysle, ze juz niedlugo do Polski bedziemy wracac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Narazie umieram z bólu brzucha..kobiety znają ten ból najlepiej ;) A przez to, że tak mnie boli to nic mi się nie chce.... Wiecie jak to jest zresztą. Dzisiaj też myślałam o ćwiczeniach bo przecież trzeba się w końcu za siebie zabrać ale nie mam ochoty .... :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj jak ja bym chciala troszke chlodku:) e ty to masz szcescie..kurcze;Ptam jesien wrocisz do polski znow bedzie jesien..a ja kocham jesien:)i zime....i jak sie ogien w kominku pali...az milo normalnie.no ja przeszlam na dietke;D zero jedzonka po 18...i zamiast ziemniakow i chleba kasza;)i juz pomalu znika. pozatym ten rowerek duzo daje;)zaraz bede pedalowala tylko skoncze onsumpcje pomidorówki...kurcze chyba z koncentratem przesadzilam..aj...ale powiem mu ze bedzie mial mocno pomidorowa:Pjezu jeszcze 7 godzin do jego powrotu...jak a wytzrymam nie wiem..masakra.zebyscie byly blisko juz byscie u mnie siedzialy;)na tarasie..przy kawusi..caly wianuszek;Dona zakochana...a nie myslalas zeby sie z im wybrac na pokazy lotnicze do radomia???nikt was tam nie przyuwazy przeciez...a tak poz nawiasem..my tam bedziemy:Phehe malenka szkoda ze ty nie jestes blizej bo i ciebie bym przydarla... wogole ja to zyciow dziewucha jestem..najlepiej sciagnac was wszystkie ze swoimi bodygarda,mi do mnie na wieeelkiego grilla.o tak by bylo najlepiej:)bo u mnie..hm....nikt nikogo nie podkabluje;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Musze sie wam pochwalic, ze ostatnio wzielam sie za siebie bo mi przybylo troche tu i tam:) Cwicze codzinnie od dwoch tygodni... No dobra z wyjatkiem niedzieli, bo zazwyczaj razem mamy wolne, wiec wszystko robimy razem. I juz powoli widac efekty. Od kiedy kupilam wage... Ufff a tak dobrze mi bez niej bylo!... To staje na nia codziennie. I wiecie co. Wczoraj nastapis przelom. Juz kilo mniej. A nie odchudzam sie jakos szczegolnie. Pije wiecej wody. Slodyczy nie jem, bo mnie cos ostatnio odrzucilo. Ale czesto za to jakas slodka buleczke w weekedowy poranek z moim kochanie do kawki. Ale codziennie rano wstaje 40 min wczesniej i CWICZE!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kerish! Pomysl super. Kto wie, moze kiedys sie uda. Mam rozumiec ze w okolicach Poznania mieszkasz? No kawalek bym miala ale taki do przezycia:) Ona. Wiem co czujesz. Ja kiedys tez strasznie cierpialam. Po scianach z bolu chodzilam. Od kiedy biore tabletki anty jest zdecydowanie lepiej. Czasem boli ale zdecydowanie mniej. Mnie ibuprom max pomaga! Na wszystkie bole. No moze z wyjatkiem zeba, Brrr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
malenka..podbudowalas mnie.malo co mi lyzka w gardle nie stanela.poczekam chwoilke zeby kolki nie dostac i zmiatan godzine na rower!!!!!!!ja....wygladam na conajmniej 20 kg mniej a jak duzo waze.nieraz chce mi sie wyc...ale nawet dietetyk nie ma wytlumaczenia.jedyne co to "ze jestem ubita"...:( ja tez wczesniej wstaje zeby mojemu kanapeczki zrobic;)ostatnio nawet zaczelam go tuczyc..daje mu pelne maselko i to duzo kielbaska ser nieraz jescze serek topiony pomidorki ogoreczki..i co tam jesczez mam.musze mu napakowac w te bulki zeby6 cokolwiek poczol.ale najlepszy sposob na przytuczenie faceta to...lody w lózku;)on nieraz przynosi litr to zawsze ja lize lyżke zeby go oszukac ze jem a on sam wpierniczy prawie litr lodow i jesczze mowi ze malo mu:Pale tak czy siak..i tak brzuszeek mu nie rosnie za bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łoj malenka...ja lublin;(ale mnie zanioslo nie??? ona moze sprobuj ketonal???10 min i po klopocie:)mysle ze 50 ci wystarczy bo 100 to juz mocny...ew rumianek albo szlawia.mnie to ratuje jak tabletek nie mam;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chciałaś być kochanką to czego się spodziewałaś??? Gardze takimi kobietami jak Ty, włażącymi w czyjeś życie z buciorami 😠 On cię przeciągnie jeszcze kilka lat, będziesz stara brzydka zużyta i zostaniesz sama 😠 albo ten palant zostawi żonę dla Ciebie zrobi Ci dwoje dzieci a później znajdzie sobie ładniejszą młodszą bezdzietną bez obowiązków i też Cię zostawi i zostaniesz sama. Masz przejebane na własne życzenie - gratuluje :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prowokacjaaaaaaaaaaaaaaaa
« poprzednia | 1 « 11 12 13 Skocz do: 09:26 [zgłoś do usunięcia] oliwia 78 hey kerish , nie spie , bo pracuje od 8 rano codziennie i tak na dobry początek zaczynam od kafeterii...... ulubionego topiku ( gdyby mój szef wiedział ) hahaha, kiepsko trafiłaś , bo ja nie umiem piec ciast , nie lubię ale umiem ... coś innego , pa , miłego dzionka 09:43 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 e dajesz rade nawet w pracy jamam dzien wolnego akutrat i nie wiem co ze soba robic. a co do ciast...hm jestem cukiernikiem ale..jakos n chce cos wyjatkowego..polaczyc cps z czyms kawalek swojego pomyslu kawalek czyjegos i zawsze wyjdzie cos nowego no coz..wszystkie spiochy jesczez spia to ja zabieram sie za sprzetanie domciu musze jakos zaja sobie czas milego dnie wpradcy obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 10:24 [zgłoś do usunięcia] ona zakochana Cześć robaczki kochane!!! Nie śpie już od 9:00 ale nie sądziłam, że tutaj jakieś wpisy będą.. Jeśli chodzi o ciasta to ja kompletnie się do tego nie nadaję a poza tym mało ich jem, nie przepadam za ciastami kochana moja więc nie pomogę raczej Dzisiaj się widzę z tym swoim urwisem ale po jego pracy.. On nie przyjeżdża do mnie, nie nocuje.. 10:29 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 hej niop ale wspominalas ze przyjezdza do ciebie na 4 dni??wiec jak sie spotykacie?? obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:12 [zgłoś do usunięcia] ona zakochana No coś Ty kochana moja,nic takiego nie napisałam bo nigdy czegoś takiego nie było Musiało Ci się coś pomieszać.. Mamy blisko do siebie, on pracuje w moim mieście, codziennie przyjeżdża do pracy więc nie ma konieczności z tym nocowaniem 11:12 [zgłoś do usunięcia] zaproszenie zbieraj punkty i wymieniaj na nagrody warto!!! http://przeczytamwszystkich.pl/przyjmij-zapr oszenie?it=79e8bdfd-ad24-4d6f-9df0-d52608b0b81a 11:17 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 wiec do ktorej z was przyjezdzal c 2 tyg na 4 dni???kurcze pogubilam sie za co cie niezmniernie przepraszam;(malo nas tu a sie zamotalam..cuz musze cale forum od poczatku chyba czytac;/ehh obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:20 [zgłoś do usunięcia] ona zakochana Nie martw się, ja wczoraj też się pogubiłam i wróciłam do poprzednich stron bo nie byłam do końca wtajemniczona Jedynie może z 3 osób znam całkiem nieźle sytuacje, z resztą się ciągle gubię.. Z czasem może będzie lepiej Już wysprzątałaś wszystko w domku??? Pogoda dziwna u nas jakaś taka nijaka.. Nic tylko spać... Spadnie pewnie jakiś deszcz albo będzie burza ;/ 11:22 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) io tak niestety jest.wysprzatalam domek ugotowalam zupke a zaraz..hm moze na rowerek wsiade i bede pedalowac (stacjonarny)...bo nie wiem co ze soba zrobic.u nas upal..prawie 30 bedzie;(żar leje sie z nieba zazdroszcze ci tego chlodku ja tez znam w sumie ze 2 historie tak donbrze...reszte sie czasami gubie ale masz racje moze bedzie lepiej.a jak u ciebie?co porabiasz? obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:28 [zgłoś do usunięcia] malenkaaa24 Dzien dobry moje drogie. Tylko nie myslcie, ze tylko ja taki spioch jestem ja juz o 7 na nogach. Kanapeczki do pracy Hahaha Kerish widze, ze obie to uwielbiamy No i do pracy juz zdazylam pobiec. Dzisiaj trzy godziny tylko. Powinnam miec wolne ale kolezanka musiala wyjsc, wiec ja zastapilam. A na pogode nie narzekajcie, bo u mnie to juz sie jesien zaczela. A slonca trzez cale lato to moze w sumie ze dwa tygodnie bylo Ale mysle, ze juz niedlugo do Polski bedziemy wracac 11:30 [zgłoś do usunięcia] ona zakochana Narazie umieram z bólu brzucha..kobiety znają ten ból najlepiej A przez to, że tak mnie boli to nic mi się nie chce.... Wiecie jak to jest zresztą. Dzisiaj też myślałam o ćwiczeniach bo przecież trzeba się w końcu za siebie zabrać ale nie mam ochoty .... 11:37 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) oj jak ja bym chciala troszke chlodku e ty to masz szcescie..kurcze;Ptam jesien wrocisz do polski znow bedzie jesien..a ja kocham jesien i zime....i jak sie ogien w kominku pali...az milo normalnie.no ja przeszlam na dietke;D zero jedzonka po 18...i zamiast ziemniakow i chleba kasza i juz pomalu znika. pozatym ten rowerek duzo daje zaraz bede pedalowala tylko skoncze onsumpcje pomidorówki...kurcze chyba z koncentratem przesadzilam..aj...ale powiem mu ze bedzie mial mocno pomidorowa jezu jeszcze 7 godzin do jego powrotu...jak a wytzrymam nie wiem..masakra.zebyscie byly blisko juz byscie u mnie siedzialy na tarasie..przy kawusi..caly wianuszek;Dona zakochana...a nie myslalas zeby sie z im wybrac na pokazy lotnicze do radomia???nikt was tam nie przyuwazy przeciez...a tak poz nawiasem..my tam bedziemy hehe malenka szkoda ze ty nie jestes blizej bo i ciebie bym przydarla... wogole ja to zyciow dziewucha jestem..najlepiej sciagnac was wszystkie ze swoimi bodygarda,mi do mnie na wieeelkiego grilla.o tak by bylo najlepiej bo u mnie..hm....nikt nikogo nie podkabluje;P obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:38 [zgłoś do usunięcia] malenkaaa24 Musze sie wam pochwalic, ze ostatnio wzielam sie za siebie bo mi przybylo troche tu i tam Cwicze codzinnie od dwoch tygodni... No dobra z wyjatkiem niedzieli, bo zazwyczaj razem mamy wolne, wiec wszystko robimy razem. I juz powoli widac efekty. Od kiedy kupilam wage... Ufff a tak dobrze mi bez niej bylo!... To staje na nia codziennie. I wiecie co. Wczoraj nastapis przelom. Juz kilo mniej. A nie odchudzam sie jakos szczegolnie. Pije wiecej wody. Slodyczy nie jem, bo mnie cos ostatnio odrzucilo. Ale czesto za to jakas slodka buleczke w weekedowy poranek z moim kochanie do kawki. Ale codziennie rano wstaje 40 min wczesniej i CWICZE! 11:44 [zgłoś do usunięcia] malenkaaa24 Kerish! Pomysl super. Kto wie, moze kiedys sie uda. Mam rozumiec ze w okolicach Poznania mieszkasz? No kawalek bym miala ale taki do przezycia Ona. Wiem co czujesz. Ja kiedys tez strasznie cierpialam. Po scianach z bolu chodzilam. Od kiedy biore tabletki anty jest zdecydowanie lepiej. Czasem boli ale zdecydowanie mniej. Mnie ibuprom max pomaga! Na wszystkie bole. No moze z wyjatkiem zeba, Brrr. 11:44 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) malenka..podbudowalas mnie.malo co mi lyzka w gardle nie stanela.poczekam chwoilke zeby kolki nie dostac i zmiatan godzine na rower!!!!!!!ja....wygladam na conajmniej 20 kg mniej a jak duzo waze.nieraz chce mi sie wyc...ale nawet dietetyk nie ma wytlumaczenia.jedyne co to "ze jestem ubita"... ja tez wczesniej wstaje zeby mojemu kanapeczki zrobicostatnio nawet zaczelam go tuczyc..daje mu pelne maselko i to duzo kielbaska ser nieraz jescze serek topiony pomidorki ogoreczki..i co tam jesczez mam.musze mu napakowac w te bulki zeby6 cokolwiek poczol.ale najlepszy sposob na przytuczenie faceta to...lody w lózkuon nieraz przynosi litr to zawsze ja lize lyżke zeby go oszukac ze jem a on sam wpierniczy prawie litr lodow i jesczze mowi ze malo mu ale tak czy siak..i tak brzuszeek mu nie rosnie za bardzo obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:46 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) łoj malenka...ja lublin;(ale mnie zanioslo nie??? ona moze sprobuj ketonal???10 min i po klopocie mysle ze 50 ci wystarczy bo 100 to juz mocny...ew rumianek albo szlawia.mnie to ratuje jak tabletek nie mam;( obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:50 [zgłoś do usunięcia] ania1311 (ab13111@wp.pl) Chciałaś być kochanką to czego się spodziewałaś??? Gardze takimi kobietami jak Ty, włażącymi w czyjeś życie z buciorami On cię przeciągnie jeszcze kilka lat, będziesz stara brzydka zużyta i zostaniesz sama albo ten palant zostawi żonę dla Ciebie zrobi Ci dwoje dzieci a później znajdzie sobie ładniejszą młodszą bezdzietną bez obowiązków i też Cię zostawi i zostaniesz sama. Masz przej**ane na własne życzenie - gratuluje 11:53 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) ania 1311........slonko moje uwazaj bo sie wlasnym jadem zaksztusisz! obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ketonal pomoze na pewno. Ale ciezej go dostac. Kerish! Ty to jestes! Litr lodow. Alewyobraz sobie, ze moj skarb tez sie nieco zaokraglil. BO codzinnie po powrocie z pracy obiadek na niego czeka :) A zanim go poznalam to wogole nie gotowalam! Nie potrafilam i nie lubilam! A minal prawie rok a ja sie normalnie kucharka zrobilam! Oczywiscie wspomagam sie internetem :) W kazdym badz razie zawsze mu smakuje. A najlepsze sa dni kiedy ma wolne, bo wtedy on gotuje, a wychodzi mu to rewelacyjnie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkkkkkkkkkkkkkkhjkhjhgkhgk
« poprzednia | 1 « 11 12 13 Skocz do: 09:26 [zgłoś do usunięcia] oliwia 78 hey kerish , nie spie , bo pracuje od 8 rano codziennie i tak na dobry początek zaczynam od kafeterii...... ulubionego topiku ( gdyby mój szef wiedział ) hahaha, kiepsko trafiłaś , bo ja nie umiem piec ciast , nie lubię ale umiem ... coś innego , pa , miłego dzionka 09:43 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 e dajesz rade nawet w pracy jamam dzien wolnego akutrat i nie wiem co ze soba robic. a co do ciast...hm jestem cukiernikiem ale..jakos n chce cos wyjatkowego..polaczyc cps z czyms kawalek swojego pomyslu kawalek czyjegos i zawsze wyjdzie cos nowego no coz..wszystkie spiochy jesczez spia to ja zabieram sie za sprzetanie domciu musze jakos zaja sobie czas milego dnie wpradcy obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 10:24 [zgłoś do usunięcia] ona zakochana Cześć robaczki kochane!!! Nie śpie już od 9:00 ale nie sądziłam, że tutaj jakieś wpisy będą.. Jeśli chodzi o ciasta to ja kompletnie się do tego nie nadaję a poza tym mało ich jem, nie przepadam za ciastami kochana moja więc nie pomogę raczej Dzisiaj się widzę z tym swoim urwisem ale po jego pracy.. On nie przyjeżdża do mnie, nie nocuje.. 10:29 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 hej niop ale wspominalas ze przyjezdza do ciebie na 4 dni??wiec jak sie spotykacie?? obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:12 [zgłoś do usunięcia] ona zakochana No coś Ty kochana moja,nic takiego nie napisałam bo nigdy czegoś takiego nie było Musiało Ci się coś pomieszać.. Mamy blisko do siebie, on pracuje w moim mieście, codziennie przyjeżdża do pracy więc nie ma konieczności z tym nocowaniem 11:12 [zgłoś do usunięcia] zaproszenie zbieraj punkty i wymieniaj na nagrody warto!!! http://przeczytamwszystkich.pl/przyjmij-zapr oszenie?it=79e8bdfd-ad24-4d6f-9df0-d52608b0b81a 11:17 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 wiec do ktorej z was przyjezdzal c 2 tyg na 4 dni???kurcze pogubilam sie za co cie niezmniernie przepraszam;(malo nas tu a sie zamotalam..cuz musze cale forum od poczatku chyba czytac;/ehh obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:20 [zgłoś do usunięcia] ona zakochana Nie martw się, ja wczoraj też się pogubiłam i wróciłam do poprzednich stron bo nie byłam do końca wtajemniczona Jedynie może z 3 osób znam całkiem nieźle sytuacje, z resztą się ciągle gubię.. Z czasem może będzie lepiej Już wysprzątałaś wszystko w domku??? Pogoda dziwna u nas jakaś taka nijaka.. Nic tylko spać... Spadnie pewnie jakiś deszcz albo będzie burza ;/ 11:22 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) io tak niestety jest.wysprzatalam domek ugotowalam zupke a zaraz..hm moze na rowerek wsiade i bede pedalowac (stacjonarny)...bo nie wiem co ze soba zrobic.u nas upal..prawie 30 bedzie;(żar leje sie z nieba zazdroszcze ci tego chlodku ja tez znam w sumie ze 2 historie tak donbrze...reszte sie czasami gubie ale masz racje moze bedzie lepiej.a jak u ciebie?co porabiasz? obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:28 [zgłoś do usunięcia] malenkaaa24 Dzien dobry moje drogie. Tylko nie myslcie, ze tylko ja taki spioch jestem ja juz o 7 na nogach. Kanapeczki do pracy Hahaha Kerish widze, ze obie to uwielbiamy No i do pracy juz zdazylam pobiec. Dzisiaj trzy godziny tylko. Powinnam miec wolne ale kolezanka musiala wyjsc, wiec ja zastapilam. A na pogode nie narzekajcie, bo u mnie to juz sie jesien zaczela. A slonca trzez cale lato to moze w sumie ze dwa tygodnie bylo Ale mysle, ze juz niedlugo do Polski bedziemy wracac 11:30 [zgłoś do usunięcia] ona zakochana Narazie umieram z bólu brzucha..kobiety znają ten ból najlepiej A przez to, że tak mnie boli to nic mi się nie chce.... Wiecie jak to jest zresztą. Dzisiaj też myślałam o ćwiczeniach bo przecież trzeba się w końcu za siebie zabrać ale nie mam ochoty .... 11:37 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) oj jak ja bym chciala troszke chlodku e ty to masz szcescie..kurcze;Ptam jesien wrocisz do polski znow bedzie jesien..a ja kocham jesien i zime....i jak sie ogien w kominku pali...az milo normalnie.no ja przeszlam na dietke;D zero jedzonka po 18...i zamiast ziemniakow i chleba kasza i juz pomalu znika. pozatym ten rowerek duzo daje zaraz bede pedalowala tylko skoncze onsumpcje pomidorówki...kurcze chyba z koncentratem przesadzilam..aj...ale powiem mu ze bedzie mial mocno pomidorowa jezu jeszcze 7 godzin do jego powrotu...jak a wytzrymam nie wiem..masakra.zebyscie byly blisko juz byscie u mnie siedzialy na tarasie..przy kawusi..caly wianuszek;Dona zakochana...a nie myslalas zeby sie z im wybrac na pokazy lotnicze do radomia???nikt was tam nie przyuwazy przeciez...a tak poz nawiasem..my tam bedziemy hehe malenka szkoda ze ty nie jestes blizej bo i ciebie bym przydarla... wogole ja to zyciow dziewucha jestem..najlepiej sciagnac was wszystkie ze swoimi bodygarda,mi do mnie na wieeelkiego grilla.o tak by bylo najlepiej bo u mnie..hm....nikt nikogo nie podkabluje;P obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:38 [zgłoś do usunięcia] malenkaaa24 Musze sie wam pochwalic, ze ostatnio wzielam sie za siebie bo mi przybylo troche tu i tam Cwicze codzinnie od dwoch tygodni... No dobra z wyjatkiem niedzieli, bo zazwyczaj razem mamy wolne, wiec wszystko robimy razem. I juz powoli widac efekty. Od kiedy kupilam wage... Ufff a tak dobrze mi bez niej bylo!... To staje na nia codziennie. I wiecie co. Wczoraj nastapis przelom. Juz kilo mniej. A nie odchudzam sie jakos szczegolnie. Pije wiecej wody. Slodyczy nie jem, bo mnie cos ostatnio odrzucilo. Ale czesto za to jakas slodka buleczke w weekedowy poranek z moim kochanie do kawki. Ale codziennie rano wstaje 40 min wczesniej i CWICZE! 11:44 [zgłoś do usunięcia] malenkaaa24 Kerish! Pomysl super. Kto wie, moze kiedys sie uda. Mam rozumiec ze w okolicach Poznania mieszkasz? No kawalek bym miala ale taki do przezycia Ona. Wiem co czujesz. Ja kiedys tez strasznie cierpialam. Po scianach z bolu chodzilam. Od kiedy biore tabletki anty jest zdecydowanie lepiej. Czasem boli ale zdecydowanie mniej. Mnie ibuprom max pomaga! Na wszystkie bole. No moze z wyjatkiem zeba, Brrr. 11:44 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) malenka..podbudowalas mnie.malo co mi lyzka w gardle nie stanela.poczekam chwoilke zeby kolki nie dostac i zmiatan godzine na rower!!!!!!!ja....wygladam na conajmniej 20 kg mniej a jak duzo waze.nieraz chce mi sie wyc...ale nawet dietetyk nie ma wytlumaczenia.jedyne co to "ze jestem ubita"... ja tez wczesniej wstaje zeby mojemu kanapeczki zrobicostatnio nawet zaczelam go tuczyc..daje mu pelne maselko i to duzo kielbaska ser nieraz jescze serek topiony pomidorki ogoreczki..i co tam jesczez mam.musze mu napakowac w te bulki zeby6 cokolwiek poczol.ale najlepszy sposob na przytuczenie faceta to...lody w lózkuon nieraz przynosi litr to zawsze ja lize lyżke zeby go oszukac ze jem a on sam wpierniczy prawie litr lodow i jesczze mowi ze malo mu ale tak czy siak..i tak brzuszeek mu nie rosnie za bardzo obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:46 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) łoj malenka...ja lublin;(ale mnie zanioslo nie??? ona moze sprobuj ketonal???10 min i po klopocie mysle ze 50 ci wystarczy bo 100 to juz mocny...ew rumianek albo szlawia.mnie to ratuje jak tabletek nie mam;( obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te .... 11:50 [zgłoś do usunięcia] ania1311 (ab13111@wp.pl) Chciałaś być kochanką to czego się spodziewałaś??? Gardze takimi kobietami jak Ty, włażącymi w czyjeś życie z buciorami On cię przeciągnie jeszcze kilka lat, będziesz stara brzydka zużyta i zostaniesz sama albo ten palant zostawi żonę dla Ciebie zrobi Ci dwoje dzieci a później znajdzie sobie ładniejszą młodszą bezdzietną bez obowiązków i też Cię zostawi i zostaniesz sama. Masz przej**ane na własne życzenie - gratuluje 11:53 [zgłoś do usunięcia] kerish-1989 (kerish-1989@o2.pl) ania 1311........slonko moje uwazaj bo sie wlasnym jadem zaksztusisz! obecna waga 15.07.09 104,5 kg marnie... cel 1: 102kg cel 2 :100kg cel3:95kg cel 4.....jak osiagne te cele dodam nastepne...grunt to malymi krokami zdobyc te ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehehe no lioytr litr....z poczatku jadlam razem z nim i w pol roku przybylo 12 kg!o zgrozo...ale potem..ugawalam ze jem a tylko lyzke lizalam i liyr lodow idzie w jego brzuszek;Pa najlepsze jest jak mowi" juz sie skonczylo" wtedy sobie mysle o taaak... no zanim mnie zabral do siebie tez żywil sie zupkami chinskimi..teraz ma gotowy obiadek sniadanko kolacjje i kanapeczki do pracy..jednak w pol roku dalo to mizerne efekty 3 kg do przodu:(ale nie trace nadzieji...utucze skurczybyka bo w barach i lapki ma pioeknie duze.a nozki jak patyczki:(ale najbardziej lubie te buziaki co daje przed wyjsciem do pracy i po powrocie....pierwsze co robi to daje buzi,....ahh jak ja na to czekam;Pch7yba zmiatam na rowerek..melduje sie o 13

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co tutaj robia grubaski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i znow jakas Aneczka :) Moja droga w tym przypadku akurat bardziej prawdopodobne jest, ze to ja wymienie go na mlodszy model :) TAk tak. JAK JUZ RAZ TO ZROBIL TO ZROBI TO JESZCZE RAZ wiem wiem. Wogole wsadzmy ich wszystkich do jednego pudla. Najpierw niech ich ksiadz na ambonie wyklnie, zebyscie mogly raczki z uciechy zacierac. A potem na jakas bezludna wyspe ich wyslijmy. Spadaj glupia babo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najlepiej udawać, że tego nie widzimy :) Ktoś porozdawał linki na forum do tego topicu i zrobił się bajzer... Nie czytam nawet tych wypowiedzi bo szkoda moich oczu :)) Już lepiej się czuję moje kobietki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to super. A jaki masz plan na dzisiejszy dzien? Kurcze wiem! Mialam nie odpisywac ale mnie ponioslo. Jak ludzie moga byc tacy zawistni. Boli ich szczescie innych. Wstretne zgorzkniale babska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba obejrzę coś, jakiś film.. Może troszkę też za sprzątanie się wezmę :) A i też zaczynam od dzisiaj dbanie o linie! Nie dziwie się, że Cię poniosło bo ja wczoraj to samo zrobiłam... Nieraz nie da się wytrzymać kiedy czyta się takie rzeczy... Wiecie co kobiety... Wyobraziłam sobie tego grilla wspólnego i jestem pewna, że super by było :) Zawsze fajnie pomarzyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Naiwniaczki....
Co za farmazony.... Wmawia kochance że ją kocha żeby mu d**y dała!!! I tyle, a od żony nie odchodzą bo je kochają, to z nimi spędzają czas, nie tylko w łóżku, czy w kawiarence..... całe noce.... wiesz co oni robią???? Wiesz tyle co Ci popwiedział!!! Kuźwa naprawdę wy głupie i naiwne, i tak będzie zawsze!!! Ten, który się zakocha odchodzi od żony! Proste! A jak pieprzy kochance, że nie odejdzie bo dzieci, bo chora, bo piesek, bo sralimuchy i każda wymówka jest dobra żeby naiwna , rozkochana laska nóżki przez parę lat rozkładała i siedziała cicho i czekała aż odejdzie od żony!!! Kobiety trochę godności! Poczytajcie forum kochanki, tam są doświadczone dziewczyny, które to przeżyły. No ale z miłości kity się łyka, czeka się 5 lat aż kredyt spłaci??? A bez żony nie może spłacić? Powiedz mu, że go kochasz i żądasz aby był z Tobą teraz a nie za 5 lat , szybko Cię zostawi głupiutka pindo. Mój mi tak wmawiał 3 lata i co????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nieska
czesc dziewczyny. jestem w podobnej sytuacji jak Wy. Opisze w skrocie jak to u mnie wygladalo i jak teraz wyglada. Poznalismy sie ponad 2 lata temu, mieszkamy ze soba od ponad roku. Ponad rok temu odszedl od zony, wyjechalismy do innego miasta, gdzie mieszkamy i pracujemy. On ma syna 5 letniego, jezdzi do niego praktycznie raz w tygodniu, czasami czesciej. Zona wie o mnie, ale nie mamy ze soba kontaktu. Jednak on do tej pory sie nie rozwiodl, kilka miesiecy temu mowil zebym jeszcze poczekala. No i tak czekam. On twierdzi ze obawia sie ze zona mu ograniczy kontakty z synem, ze bedzie chciala go oskubac ze wszystkiego. On co miesiac placi na dziecko, poza tym jak kazdy normalny ojciec kupuje mu ciuchy, prezenty i inne rzeczy. Nie znam jego dziecka, ani jego rodzicow, on twierdzi ze to nie jest konieczne. Twierdzi ze mnie chroni przed nimilymi sytuacjami. Co o tym sadzicie? doczekam sie wreszcie tego rozwodu? czasami mam takie mysli zeby sobie dac z tym wszystkim spokoj, tylko to nie takie proste jak sie kogos tak bardzo kocha... :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witaj! Z tego co piszesz wynika, ze teraz to z Toba dzieli zycie. Naprawde bardzo kocha swoje dziecko i boi sie , ze przez rozwod straci je. Hmmm. Skad ja to znam... Chroni Cie przed niemilymi sytuacjami. Wydaje mi sie , ze po rozwodzie wszystko byloby prostsze. Powinnas z nim poraozmawiac. Powiedziec co czujesz. Uswiadomic mu ze nie mozesz wiecznie trwac w stanie zawieszenia. Zona nie robi mu wielkich problemow, ze mieszka i zyje z inna kobieta, wiec nie koniecznie po rozwodzie musi byc gorzej. Mam znajoma ktora w zwiazku z zonatym facetem jest od 8 lat. Mieszkaja razem, maja wspolny biznes ale on wciaz nie ma rozwodu. Ostatnio kiedy zapytalam ja co bedzie jak nie daj Boze cos mu sie stanie... Nic nie odpowiedziala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×