Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

xsaharax

1 lipca - kto ze mną ? Odchudzanie !

Polecane posty

Ja dzisiaj trochę nie zdrowo.. na obiad zupka chinska - 280 kcal (niestety z braku czasu tak musialo byc) Na kolacje jogurt z platkami i rodzynkami - 270 kcal I niestety dzisiaj troche zgrzeszylam, bo zjadlam 3 ciastka i 6 biszkoptow, bo bylam u znajomych.. ale kcal nie przekroczylam.. Jutro na pewno bedzie zdrowiej, a dzisiaj tak wyszlo jak wyszło, bo niestety nie mialam warunkow zeby zrobic sobie cos pożywnego ( oprocz śniadania) z powodu remontu w kuchni. Poza tym dzisiaj przeszlam 7 km, więc jakiś wysilek wykonałam. Zmykam wyprobować moj step :):) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem zawsze spalasz tyle samo... może wieczorem sie grubiej ubierasz?? i dlatego szybciej sie pocisz... Za to słyszałam teorie ze inaczej sie liczy kalorie jeśli coś sie zje rano a inaczej wieczorem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż. Będę biegała rano, a jak mnie leń złapie to wieczorem. Dzisiaj przy bieganiu odczułam potworny ból w łydce (a raczej w piszczeli) i na dodatek coś mi się złego dzieje z lewym biodrem, bo jak idę to czuję taki "przeskok" co jeden krok. A i kark mnie też boli ;/ dobra już się nie użalam ;D śniadanie- jajko, ogórek, pół kromki chrupkiego pieczywa drugie śniadanie- jabłko, owsianka z rodzynkami i łyżeczką miodu obiad- pierś indyka i sałatka grecka podwieczorek- jogurt z otrębami, arbuz kolacja- brak, ale zaliczam do kolacji śliwki ;P zjadłam ich tak dużo że chyba przesadziłam ;/ dzisiaj wgl jakiś kaloryczny dzień miałam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochane! równy miesiąc nam stuknął :) cieszę się że trwamy dalej razem i że potrafimy się wesprzec:) pewnie zakończę niebawem proteinową :( wyniki kiepskie ,prawie żadne ...jeszcze pare dni poczekam buźki pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzisiaj już grzeczniej niż wczoraj: śniadanie- jajko, ogórek, pół kromki chrupkiego pieczywa drugie śniadanie- jabłko, owsianka z rodzynkami i łyżeczką miodu, mały banan obiad- brokuły z bułką tartą podwieczorek- jogurt z otrębami kolacja- pół grejpfruta rano tak samo jak wczoraj, ale od obiadu niskokalorycznie ;) Nie wiem- wstawiać tutaj co jem? Może kogoś zainspiruje i pomogę ;) Pamelkawit- nie wiem co to za dieta ta proteinowa, ale może trzeba więcej czasu na efekty? Ja ułożyłam sobie swoją dietę ;) i jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :):) Wczoraj niestety nie mialam jak wejść na forum , gdyż miałam małą imprezkę u znajomych... i niestety troszke przedobrzyłam z jedzeniem z grilla...(karkówka) :( Ale juz od dzisiaj sie pilnuje i nie zaprzepaszcze tego co juz osiągnęlam :) obiecuję :) Ale.. moge sie pochwalic, że bylo dużo słodyczy i bialego pieczywa, a ja grzecznie chleb razowy i 0 słodyczy :):) To mnie najbardziej cieszy. Oczywiscie nalatałam się wczoraj dużo, więc te zbedne kalorie, mysle że spaliłam :) Dzisiejsze śniadanko -kromka razowca -serek kanapkowy ze szczypiorkiem -sałata -plaster szynki -ogórek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieńdoberek! ja na śniadanko standard: jogurt naturalny z otrębami:( fuj już mi to zbrzydło, nie wytrzymałam i zważyłam się dziś i co? i bzik tyle co 5 dni temu...załamka, załamka, załamka,,,,,,,,już chyba nigdy nie zobaczę 7 z przodu :( dziś chyba ja mam czarny nastrój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie waga lekko w górę... być może dlatego że codziennie wcinam owsiankę z miodem i rodzynkami... Ale ja kocham rodzynki ;)) pamelkawit zobaczysz 7 z przodu, napewno ;)) jeżeli do daty Twojego ważenia nie będzie 2-3kg mniej czyli ok. 82kg u Ciebie to radzę Ci przejdź na moją dietę ;)) ja schudłam już 7kg i jestem zadowolona ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiliTequili od ostatniego ważenia tj. od 08.07 trochę schudłam, dziś na wadze 81,8 a ważenie za tydzień 8 sierpnia, powiem szczerze że ogólnie to zawiedziona jestem tą swoją dietą, nawet oporne przypadki (takie jak ja) wg. autora chudły z 10 kg na miesiąc ale ja to chyba jestem mega oporny przypadek....boję się bardziej drastycznej diety bo jeszcze karmię tą moją kobitę;) no jeszcze tydzień pociągnę , jeśli nic się nie zmieni to będe Was kochane prosiła o rady i pomoc w nowej dietce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chiliTequili - a jak wyglada dokladnie ta Twoja dieta na ktorej schudlas 7 kg ? :) Ćwiczysz cos przy niej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsaharax ćwiczę ;)) -znaczy tak 200 brzuszków dziennie, wolę brzuszki z A6W bo bardziej bolą mięśnie niż po tych zwykłych ;)) - i staram się codziennie przebiec moją trasę, zwykle pół marsz, a pół trucht (to jest ok.4km nie wiem dokładnie...) pokonanie tej trasy zajmuje mi 30-45 minut zależy od chęci ;)) do tego czasami skakanka (15-25min- też zależy od chęci) a dietka: zero słodyczy zero pieczywa zero fasst foodów minimalnie alkohol (raz na 2 tyg czasem sobie pozwolę ;)) no i cóż- stałe pory posiłków (mniej więcej) 8h, 10.30h, 13h, 15.30, 17.30h chyba że rano biegam to przed treningiem zjem jakiś owoc ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i do tego codziennie minimum 2 litry wody (ograniczam herbatę i kawę) i najważniejsze! WE WTORKI GŁODÓWKA naprawdę super sprawa z tą głodówką... ;)) jak zacznie się rok szkolny przełożę ją na niedzielę ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiliTequili - dzięki za opis, ja nie chce robić głodóek, ale na pewno coś zmałpuje z Twojego stylu zycia :) Obiad : -surówka z kapusty (pół talerza :):) ) -ryba w piekarniku (1 plat filetowy) -1 ciemna bułeczka Niestety zjadłam 3 ciastka z czekoladą , gdyż brakuje mi potasu i mam problem z chodzeniem.. łapią mnie skorcze i wogole.. Jakos podupadam na zdrowiu .. jestem senna ... Miejmy nadzieje ze to minie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsaharax Ja też mam problemy zdrowotne. Strasznie bolą mnie kolana, gdy chodzę czuję straszny ból, ostatnio jak skakałam na skakance to aż mi łzy popłynęły po policzkach. Pewnie nadwyrężyłam nogi od biegania i skakania. Muszę wybrać się na basen, żeby odciążyć stawy. Ale nie dam się ! Ból mi nie straszny ;)) Nikt nie mówił, że będzie łatwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam :) Już po głupio spędzonym (jeśli chodzi o dietę) weekendzie. Dzisiaj poniedziałek i grzecznie na śniadanko jogurcik danone z owocami - 104 kcal. Tak myślałam, żeby odstawić całkiem chleb, ale się jeszcze zastanowię :) Na pewno odstawiam definitywnie słodycze, bo to zabójstwo.. ale człowiek jak widzi, to nie myśli, że zabójstwo, tylko koniecznie trzeba zjeść... ach.. podświadomość jest straszna. A gdzie się podziały wszystkie dziewczyny ?? :) Życzę miłego dnia i lecę się troszkę ogarnąć z rana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny. Ledwie żyję po tym weekendzie. Mój synek ząbkuje i jest strasznie płaczliwy. Już mi się chyba kręgosłup powyginał w korkociąg od noszenia tego marudy.. Na śniadanie kawa i serek waniliowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i po obiadku :):) 170 dag piersi z kurczaka przyrządzona orientalnie z warzywami i garścią gzybków leśnych :) 1 średni banan :) a jak u Was ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam problem z obliczaniem kalorii... Możecie mi tak "na oko" policzyć? Przykładowe jedzonko z jednego dnia: //jajko, pomidor, pół kromki chrupkiego pieczywa, owsianka z miodem i rodzynkami, filet z indyka i sałatka grecka, jogurt z otrębami, kiwi, jabłko, banan, brokuły// ILE TO MOŻE BYĆ KCAL? porcje nie są duże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ChiliTequili : jajko gotowane na twardo - ok 70 kcal pomidor jeden dorodny - ok 30 kcal kromka chrupkiego - ok 40 kcal jogurt z otrebami ( jeszcze zalezy jaki i ile) ale tak okolo 120-150 kcal jabłko (srednie) 60 kcal banan - ok 100 kcal resszte nie wiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! znowu u nas pusto :( i ja mam teraz mało czasu żeby zajrzec...mała wypełnia mi go całkowicie, trwam dalej na proteinowej, w sobote ważenie :) , lecę na śniadanko, dziś : maśanka z otrębami.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jutro oficjalne ważenie ;) zobaczymy ile schudłam od tamtej środy- podejrzewam następny kilogram ;)) dzisiaj mam głodówke, nie ruszam się z domu, totalne lenistwo ;)) tylko... dopiero 10h a już mi w brzuchu burczy ;)) ale dam radę ;D przecież już za 22 godziny zjem śniadanie ;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam pojecia gdzie podziały się dziewczyny z pierwszych stron topicu... pamelkawit - zaglądaj do nas częściej i chwal sie co jesz i jak tam waga :) ChiliTequili - Na pewno wytrzymasz dzisiejszy dzień :) Już jutro normalnie będziesz się odżywiała :) To tylko parenaście godzin. Może żeby zabić czas i nie myśleć o jedzeniu przejdz się gdzies do znajomych, czy porób coś.. może małe przygotowania do kolejnego roku szkolnego :) Czekam na obiadek.. chyba pomidorowa z ryżem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdzie wy dziewczyny jesteście ??? :) A na kolacje.. 2 kanapki z razowcem, sałatą, polędwicą, ogórkiem i papryką. Miało nie być chleba, ale jakoś nie ma nic innego,czym mogłabym się niskokaloryczne zapchać na noc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kobietki co sadzicie o tej diecie ?? Ta dieta trwa 21 dni i pozwala w tym czasie schudnąć około 10 kg. Podane menu jest na 6 dni (1-2, 3-4 oraz 5-6)– później je powtarzamy menu z 3-4 i 5-6 na przemiennie. Dzień 1 i 2 (tylko przez te dwa dni stosujemy to menu) – te dni są mleczne\ rano o 8.00 – szklanka mleka i kromka chleba o 13.00 – szklanka mleka o 16.00 – szklanka mleka i kromka chleba o 19.00 – szklanka mleka Przed snem, tuż przed położeniem się do łóżka – szklanka soku pomidorowego Dzień 3-4 to dni mięsne: rano 8.00 – kawa z mlekiem bez cukru, kromka chleba, 10 g masła i 15 g miodu (pół łyżki) o 13.00 – gotowane mięso lub ryba pieczona w folii bez tłuszczu – nie więcej niż 150 – 200 gramów, filiżanka rosołu, 2 łyżki zielonego groszku (może być z puszki), kromka chleba o 16.00 -szklanka mleka lub herbaty, 15 g miodu o 19.00 – 2 jajka ugotowane na twardo lub 50 g białego sera lub chudego mięsa lub chudej szynki lub kubek kefiru, kromka chleba Dzień 5-6 to dni warzyw i owoców: rano o 8.00 2 pomarańcze lub 2 jabłka o 13.00- talerz zupy jarzynowej z ziemniakami, sałatka z olejem roślinnym, kromka chleba o 16.00 – wszystkie owoce oprócz bananów o 19.00 – sałatka z warzyw, pól łyżki miodu (15 g), filiżanka herbaty Powtarzamy dzień 3i 4, potem 5i 6 i tak do 21 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oto co znalazłam grzebiąc w necie :) Metabolizm decyduje o tym, czy mamy tendencję do tycia, czy możemy obżerać się wręcz bezkarnie dla naszej sylwetki. Z wiekiem procesy spalania (metabolizm) w naszym organizmie przebiegają coraz wolniej. Bardzo często osoby dotychczas szczupłe zaczynają się nagle zaokrąglać. Jest jednak wiele metod, by metabolizm nabrał odpowiedniego tempa. Oto jedna z naturalnych metod podkręcania spalania w naszym organizmie: 1. Stosuj przyprawy nieco ostrzejsze typu chilli, ostra papryka, nie unikaj kawy (chyba, że nie możesz jej pic ze względów medycznych). 2. Musisz jeść o określonych godzinach – dobierz je tak, by ich ciągle nie zmieniać – określ sobie czas 4-5 posiłków, tak co 3- 3,5 godziny.. 3. Jedz małe porcje – zagłuszysz nimi skutecznie głód, poza tym na 4-5 mniejszych posiłków zużyjesz więcej energii niż na 2 -3 duże posiłki. 4. Pamiętaj, żeby wypijać co najmniej 1,5 litra wody na dobę. Woda pomaga przyspieszać procesy oczyszczania. 5. Spaceruj po świeżym powietrzu – brak świeżego powietrza powoduje niedobory tlenu i spowolnienie metabolizmu. 6. Jeśli masz możliwość korzystaj z sauny. Sauna przyspiesza metabolizm i pomaga w usuwaniu substancji toksycznych przez skórę. 7. Bierz naprzemienny prysznic – zimna woda zmusza organizm do ogrzania się i spalenia dodatkowych kalorii. 8. Korzystaj z masażu – nawet najprostszy klasyczny pobudza reakcje chemiczne w organizmie, wytwarzana jest dodatkowa energia i organizm pozbywa się toksyn. 9. Śpij co najmniej 7-8 godzin , ponieważ brak snu też spowalnia spalanie. 10. Staraj się by c aktywnym człowiekiem – chudniesz, gdy więcej kalorii spalasz niż otrzymujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsaharax co do tej diety, to niemożliwe żeby w ciągu 21dni można było stracić 10kg tłuszczu. Zbyt piękne żeby było prawdziwe... ;// i ciągłe trzymanie się zasad diety... to nie dla mnie ;P A co do przyśpieszania metabolizmu ;)) u mnie już się wszystko znormowało (nie wiem czy jest takie słowo;D) i praktycznie nie mam już z tym problemu, ale rady jak najbardziej przydatne ;)) Dzisiaj przeżyłam jednodniową głodówkę- bez wpadki, chyba że zaliczamy do wpadek pół szklanki soku ;)) Jutro ważenie.. jejku... już widzę w myślach tą magiczną liczbę na wadze- 66kg ;))) mam nadzieję że ją ujrzę na własne oczy jutro rano ;) i odrazu tu wpadnę i napiszę ;)) (właśnie trzymam farbę na włosach, już 1,5 roku mam farbowane blond, ale końce są ciemniejsze i mam nadzieję że wreszcie się wyrównają ;)) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś 18
dołanczam do tych kto chce zgubić duzo kilogramow!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aguś 18
nie mama doswiadczrenia w odchudzaniu! oradżcie cos!!!PROSZE! mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmąż chca mnie żucić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ojcc... Faktycznie widzę ze pusto tu.... z ta przemiana materii to rady bardzo dobre... ale myślę ze każdy na diecie je stosuje..;) inaczej nie ma opcji... Dietka tez nie najgorsza... i dosyć ciekawa nie powiem... ale 10kg w ciągu 3 tyg. jest według mnie nie możliwe... pomijając to ze było by to BARDZO niezdrowe... to kilosy tak szybko zrzucone raz dwa by wróciły... No chyba ze osoba by ważyła ponad 100kg..;) ale i tak mi sie wydaje ze organizm na tyle trzyma wodę ze 10kg w 3tyg to mało realne Ja kolejny dzień na melonach i pomidorach....:/ ale oczywiście nie dałam rady i zjadłam trochę budyniu bananowego... Jutro dzień oficjalnego ważenia... zobaczymy co moja "przyjaciółka" mi powie..:/ Dacie rade dziewczyny!! będziemy chude!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aguś 18 witaj w naszych skromnych progach topicu ;D nie ma złotej zasady na schudnięcie- trzeba być wytrwałym... dzisiaj na wadze bez rewelacji... Myślałam że spadnie mi równy 1kg od tamtego tygodnie, ale spadło około 0,5kg... Nie mam dokładnej wagi, ale 66,5kg powino być ;)) zmianiam w takim razie moją aktualną wagę w stopce ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×