Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

amerie9

LIPIEC=ropoczynamy starania D

Polecane posty

Wiecie ja mam urodziny niedługo , i właśnie bede mieć 27 lat i może dlatego to mnie przeraża i takie rzeczy pisze o starosci :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to nie mysl tyle o swoim wieku marika tylko pracuj z lubym na prezentem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale by miał niespodzianke jakbyś mu na swoje urodzinki taki prezent sprawiła :D a przede wszystkim był by to miły prezent dla Ciebie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No własnie ale by była niespodzianka urodzinowa :) Mam już dosyć @...brzuch mnie boli i ma dość :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najgorsze są te pierwsze dni @ ale później będzie już tylko lepiej :) wiesz marika ja kiedys tez myślałam o tych testach owu i jeśli chcesz sobie je kupić to bardzo tanie są na allegro i tam daja od razu po kilka sztuk :) też myslałam, żeby sobie kupic na ten cykl ale skoro idę do lekarza to się wstrzymam, chyba.... ;) bo może ciekawość zwycięzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz banmon ja w czerwcu juz raz te testy robiłam ,żeby zobaczyć kiedy tak mniej więcej jest ta owulacja u mnie, Tylko,ze wtedy nie chciałam tak od razu po odstawieniu tbl sie starac o dzidzie, chciałam ten jeden cykl potabletkowy odczekać. I nawet by mi sie wtedy zgodziło owulka z @ , bo przyszła dokładnie 14 dni po tym jak były 2 krechy na tescie owu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laski. Co wy tyle skrobiecie podczas mojej nieobecności? hehe Normalnie nawet nie mam czasu , zeby to wszystko przeczytać w pracy, bo w domu to juz wogóle... Hope - prosze sie tyle nie smucić i nie rozsiewać aury pesymistycznej! Napewno Ci sie uda - to tylko kwestia czasu. 🌻 na pocieszenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany !!! weszłam teraz na inny topik na forum i tam dziewczyny tez maja taka tbl ze staraczkami...i jak zobaczyłam ile cykli ( 60 cykli!!!, 32 cykle...)one sie staraja to ja bym chyba zwatpiła :O:O:O:O:O Nie no ja mam nadzieje,że nas to nie czeka :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika ja po tylu cyklach tez bym zwątpiła. Wisz co jak bedziesz miala czas to wej na topik JEDNO MARZENIE polecam goraca. czesem go potczytuje :-) Superow. dziewczyny ktore leczyły sie latami, i miały naprawde zero szans na ciaze, sa juz ciezarne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marika no proszę Cię :o gdzie Ty tam się szlajasz po takich dołujących topikach :o tyyyle cykli to przecież kota do głowy można dostać :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja sobie tez pisze na topiku rozpoczynamy starania i od tego czasu co zaczełam pisać z dziewczynami to już dużo zafasolkowało i powiększa nam się ta dolna tabelka :) róznie bywa z tymi staraniami jednym wystarczy 1 cykl i już a inne muszę kilkanaście przejść albo i więcej sprawiedliwości się tu nie uświadczy ale trzeba wierzyć, że w końcu się uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak z ciekawosci weszłam ...i sie zdołowałam :O:O:O Ja zaczynem tempke mierzyc od tego cyklu i sluz obserwowac i na testach owu bede jechać, i mam nadzieje,ze cos z tego sie wykluje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jestem na topiku razem weselej a nie rozpoczynamy starania :) tak czy siak wszystko się do jednego sprowadza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marika27 trzymam kciuki za staranka i będziemy cię dopingować żebyś dyscypline trzymala ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 wrzesnia sie do gina zapisałam :D Bo chce te przeciwciała na rózyczke zbadać, no wogóle niech mnie mój gin jeszcze raz przebada :) a co :) nie zaszkodzi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o jednak się zapisałaś :) od razu pewnie sobie USG zrobisz :) to będzie mniej więcej połowa twojego cyklu więc sobie sprawdzisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tylko Folik a tak poza tym to warzywka i owoce :) generalnie nie jestem z tych co łykaja chetnie jakiekolwiek tabletki ;) wolę te naturalne witaminki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez folik tylko łykam od czerwca :) Zobaczymy co gin powie, głównie te przeciwciała na rózyczke chce zbadac bo to jest bardzo niebezpieczne w ciaży...no ale o tym chyba wszyscy wiedza :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja nie wiem czy byłam chora na różyczkę czy nie...muszę się chyba mamy zapytać. Po zabiegu jak poszlam do gina to miałam zrobione badanie na hormon tarczycy, na toxe i cytomegalie. No i okazało się, że hermon jest w normie, cytomegalie już miałam a z toxa czysto czyli muszę uważać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja różyczki na pewno nie miałam nigdy> ale czase jest tak ze nasz organizm wytwarza przeciwciała i wtedy jestesmy odporni i nie musimy sie szczepić. U mnie z tarczyca tez w porzadku jest :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja zazywam cała mase witaminek z mężem. Ostatnio kupiłam sobie wiesiołek - polecam goraco :-) Jak macie nie zawile sluzu to super pomoże i na dodatek łagodzi napiecie przed @

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki, ależ Wy się rozpisujecie :) Tylko znikłam na chwilkę obiadek kończyć, a tutaj cała masa wypowiedzi do nadrabiania :) Marika27 nie patrz na te wszystkie inne staraczki z innego topicu, bo nakręcisz się dodatkowo bez powodu... Tobie, jak i pozostałym Dziewczynkom uda się na pewno dużo szybciej i tego się trzymaj :) Ja w to głęboko wierzę, ot i tyle!!! :D Co do szpitala to nie jestem aż taka załamana, jest mi jedynie przykro, bo myślałam, że może obejdzie się bez niego i chemii, ale cóż... jak lekarz na wizycie teraz podejmie taką decyzję, że trzeba, to należy się pogodzić z tym, co los nam przynosi... i teraz muszę się wziąć z tym życiem i tym przeklętym choróbskiem za bary i to solidnie, o!!! W końcu też chcę móc już znowu starać się o bejbika i w nieco późniejszym terminie niż Wy dołączyć do grona zafasolkowanych!!! Mam tylko jedno ciche marzenie - zostać mamą... a czy to tak wiele? Buziaki słodkie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka to niby nie wiele a jednak dziecko to chyba najwiekszy skarb. Aż mi sie zle robi jak slysze o tzw wpadkach nieodpowiedzialnych małolat a pozniej o aborcjach,bo przeciez sobie nie poradza...ehh rece opadają.A tutaj sie staramy,chcemy miec dzieciatko a tu sie nie udaje.Alez dziwny dzien dzisiaj,do niczego nie moge sie zmusić,z ledwoscia pranie zrobiłam.Okresu nadal nie ma i nic na niego nie wskazuje.Nawet brzuch juz nie pobolewa.Nie mogłam wczoraj zasnąć,moze dlatego dzisiaj taka jakas nie do zycia jestem.Głowa mi peka od domowych remontów.Za nic nie moge sie skoncentrowac na nauce.Mam nadzieje, ze pozniej sie lepiej poczuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka86 to miejmy nadzieje, że lekarz podejmie decyzję aby chemia nie było konieczna :) i żeby organizm wrócił do normy bez tego dziadostwa :) ponoć cierpliwość wynagradza więc trzeba nam cierpliwie czekać a wszystkie w końcu zostaniemy mamkami ;) każda w swoim czasie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
smile ty masz termin @ na wczoraj niby, to kiedy tescika robisz ?? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malutka wiem co to znaczy chemia.Moja mama jest własnie po 4 i czeka na operacje.Niby po niej nie widac choroby,jest wesoła 45 latka i na co dzien tego nie widac to i tak wiem jak jest jej ciezko.Ja sama czasem z tego powodu sie załamuje,bo mam baaardzo dobre relacje z mama.A czasem jak mówi, ze chciałaby doczekać wnukow to az mnie płacz bierze:( Kurde,nawet teraz mi łzy poleciały :( A CÓŻ ZA DZIEŃ! Przepraszam Was,ale tak jak sie wyzale to mi jest lepiej na duszy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×