Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Klaudia0405

Kobietki,przyszłe i obecne mamusie

Polecane posty

Anka, zaczęłaś dziś 31. tydz.? Ja też się cieszyłam z trójki w numeracji tygodnia:D Jutro zaczynam 41. tydzień. Kiedy kładą do szpitala po terminie? Mój termin ma być 15, a z usg jutro. Pewnie z 10 dni poczekam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko zaczela 31 tydzien we wtorek. Jakos tak lzej na sercu z ta 3 z przodu hehe. Nie wyolbrzymiasz..Mi sie niedobrze robilo na sama mysl o gosciach..Przez 3 dni w szpitalu spalam moze lacznie 10 godz i bylam tak zmeczona,ze w glowie mi sie krecilo.. Znajomi mowili M,ze wpadna wieczorem w dniu,w ktorym wychodzilam ze szpitala.Napisalam im od razu sms,ze przepraszam,ale jestem zbyt zmeczona i ze dam im znac jak bede gotowa na wizyty.Zrozumieli bez problemu. Nie wiem jak w Pl,ale tu jest wizyta w szpitalu w dniu terminu. Jesli nie ma rozwarcia i nic nie zapowiada porodu,to aplikuja jakis zel na szyjke i odsylaja do domu. Wywoluja najdalej 10 dni po terminie. Kolezanka niedawno rodzila i bidula meczyla sie 60 godzin ze skurczami co 5-7 min. Namawiali ja na cesarke,ale ta uparta,ze nie. W koncu ruszylo na dobre i urodzila sama :D Mam nadzieje,ze zadnej z nas to nie spotka ;) WLasnie robie obiad. Sebek sie bawi swoimi ukochanymi ciuchciami. Zrobilam dzis porzadek w jego szafie i odlozylam mnoooostwo za malych ubran..Jakos tak przewiew sie zrobil :) No rzeczywiscie mmm ale grubas..brzuch ma i tyle i grubas..ciekawe co ja bede miala powiedziec w 40 tyg..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, miła jesteś, ale ja wiem, żem gruba:D Widzę to po prostu po ubraniach. Wszystko mi utyło. Jednak ciąża to nie konkurs piękności, dobrze mi z tym jak wyglądam, bo wiem, że i tak zgubię te kg. A teraz jem co chcę. Fajnie macie w Irl z tym żelem na szyjkę. Mnie to obiecywali w kółko i tak nie dali. Ech. Zaraz wychodzę do gina. Beatka, dzwoniłaś, a ja nie mogłam odebrać. Dziś napiszę na kafe po wizycie. No niestety do poniedziałku włącznie dupa z telefonem. Ale obiecuję, że nie zapomnę o Tobie i zadzwonię:) A o porodzie uprzedzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam wielka nadzieje,ze tez zgubie moje kg...Nie bede brac zadnych hormonow po porodzie,to powinno pojsc latwiej.. Poprzednio wrocilam do tabsow zaraz przy pierwszym okresie..Teraz nic nie bedzie,a w lipcu spirala. Chmurko wcale nie jestem mila...Buzie masz okraglejsza i nic wiecej,no ale to chyba norma..Jeszcze mi tu napisze,ze je co chce..Tez bym tak chciala...:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beznadziejna mama
Właśnie zawiodłam swoje dziecko :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beata, jesteś? Jestem wcześniej. Szyjka prawie bez zmian. Tylko rozwarcie z 0,5 poszło w 1:D A tak mam czekać. Jeśli nic się nie wydarzy, to 8. dnia po terminie idę do szpitala. Męża w obroty wezmę. A może jednak jakoś się wyrobię? Trzymajcie kciuki. A Ty lepiej się dziś czujesz? Anka, jesz sery pleśniowe? Mówię o tych na mleku pasteryzowanym. Bo ja jem. Pasztety jem, choć odradzają. No i powiedz, co z Twoim kręgosłupem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, a z tą spiralą to się nie boisz? Bo może się obsunie albo coś. Kurcze. Muszę też zacząć myśleć. Są tabsy, są takie gumki hormonalne, co sama sobie aplikujesz w pochwie raz na miesiąc chyba, zastrzyk, plastry. No ale to wszystko hormony. A spirala nie ma hormonów? No teoretycznie, to my już nie chcemy rodzić, nie? Ja już zamykam temat ciąż. Teraz będę już tap madl:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nareszcie Chmurko,ja tu czekam i czekam na wiesci :D Trzymam kciuki az mi ssinieja hehe Nie,serow plesniowych nie jem,bo mi smierdza..nawet nie probowalam prawde mowiac. Pasztetowa czasem mi sie zdarzy,zwlaszcza jesli akurat mamy bulki w domu,bo tak lubie najbardziej. A kregoslup w dzien w miare ok,ale w nocy jest masakra. Spie na jednym boku tak dlugo az mnie bol obudzi,bo kazde obrocenie sie z boku na bok to masakra..Musze sie podniesc i na pol siedzaco,podpierajac sie rekami przekrecam sie na drugi bok..Boli jak jasna cholera i tylko slychac jak chrupie.. Zaczely mi tez nogi puchnac..a najlepsze,ze nie same stopy tylko lydki..:O dziwne..z Sebkiem mialam stopy jak kaczor,a lydki puchly mi na sam koniec i to nie duzo. No ale juz blizej jak dalej.. Sebastian wlasnie sie polozyl i oglada bajki.Przelaczylam na chwile,to histeria byla jak nie wiem..o tej godzinie leca jego ulubione..Mam nadzieje,ze niedlugo zasnie to tez pojde spac. A w ogole to od paru dni zaczal jesc normalnie. Az w szoku jestem. Dzis na przyklad zjadl o 9 kaszke,potem 2.5 danonka,parowke i wciagnal o 14 caly obiad i nawet troche surowki zjadl..A ja siedzialam obok i patrzylam jak na nie moje dziecko :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie,nie boje sie :D Po pierwsze ide do bardzo dobrego gina i wiem,ze doradzi mi najlepsza. Po Sebku powiedzial,ze mi nie zalozy,bo czasem dochodzi do komplikacji i sa problemy z zajsciem w ciaze.Kazal przyjsc jak bede miec 2 co najmniej hehe No wiec przyjde ;) Do wyboru sa spirale z hormonami i bez-ja chce ta bez.Moja mama miala spirale przez chyba 15 lat i nigdy nic sie nie stalo,a bylo to ok 27 lat temu.. Jedyne czego sie bede bac,to tego,ze w ciaze zajde..bo to sie zdarza..co prawda tak samo czesto jak i przy tabsach.. Plastrow nie chce i nie moge-probowalam i nie wyszlo.Poza tym jak dla mnie sa obrzydliwe..Przesuwaja sie i w miejscu gdzie wystaje klej wszystko sie przykleja i jest po prostu brudne.Do tego co tydzien trzeba przyklejac w innym miejscu. Zastrzyku tez nie chce.W ogole nie chce nic co ma hormony. No nie mowie nie kolejnej ciazy,bo zawsze moze zdarzyc sie wpadka,ale planowanych dzieci juz raczej nie bedzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, ja się boję wpadki. Obie ciąże mam chciane, a na wpadkę już nie będę przygotowana. Poza tym na trzecie dziecko już nas nie stać, więc sobie nie wyobrażam:D A hormony to mniejsze libido itp., więc też chciałabym tego uniknąć. Muszę pomyśleć. A na spirali miesiączka podobno może długo trwać, różnie to bywa. Tylko nie wiem, na której spirali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja juz na neta bede mogla wejsc tylko z telefonu bo tam z kad mialam neta gosc sprzedal lokal i nowy wlasciciel wylaczyl Ehh i znow dolek ale bede sie odzywac.:-) Dziewczyny wczorajszy dolek to poprostu ZYCIE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moj gin mi powiedzial ze choc bym na kolanach go prosila to zastrzyku anty mi nieda bo raz go dziewczyna wyprosila i wylysiala tabletek ja nie chce juz a zreszta po co jak my z M bzz raz na pol roku od niechcenia byle jak ale to przez niego bo zrobil wszystko zebym go przestala kochac i chyba mu sie udalo:-(:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien Dobry :) Beatko dobrze,ze chociaz z tel bedziesz mogla do nas zajrzec.. U mnie zaczynaja sie problemy ze snem..Tak samo bylo z Sebkiem..Budze sie kolo 5 rano i do 7 patrze w okno..No i ta miednica..Rany jak mnie dzis zabolalo jak sie przekrecalam..zawsze jest tak,ze zaboli i zaraz chrupnie i puszcza, a dzis dluzsza chwile nie chcialo puscic..myslalam,ze oszaleje z bolu. No,ale jestem juz wykapana i po sniadanku.Musze potem wlosy wysuszyc i wyprostowac i wybrac sie na jakies zakupy. A moj zgniluszek jeszcze spi..:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, tak, urodziłam przed chwilą:D Hehe, sprzątam od rana, bo się nudzę. Mam od kilku dni skurcze przepowiadające takie już nieprzyjemne, boli mnie krzyż, szyjka, dalej czop schodzi. To po części zasługa M. Termin w niedzielę. A może urodzę w terminie, bo owulację miałam książkowo, test wyszedł bardzo wcześnie. Obiecuję sobie, nie?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Chmurko___Ty jeszcze w 2-paku?oj współczuję Ci ale już niedługo pomyślęc że tak czy inaczej ale za ok.tydzień-dwa będziesz miała swoją Alę na rękach niesamowite jak to zleciało? Co do moich diabełków to jeden jest w szkole a drugi bawi się w modelkę właśnie chodzi w szaliku i czapce na głowie ale bez skarpetek mierzy po kolei wszystkie czapki Klaudii. Jedziemy dziś do dentystki na przegląd ząbków u Duśki i u mnie przy okazji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mam nadzieje,ze najdalej dzien po terminie sama urodzisz-bez zadnego wspomagania. A mnie dzis moj synus rozbroil swoja samodzielnoscia..Otoz siedzial w swoim fotelu,ogladal bajki i nie chcial isc ze mna na gore,a ja musialam isc wysuszyc wlosy wiec poszlam sama. Przy okazji jeszcze sie umalowalam itp. Schodze na dol,a moj synek siedzi na krzesle i wcina jogurcik...Palcem co prawda,bo nie mial jak lyzeczki wyjac,bo szuflada zamknieta. A slyszalam jak cos majstruje przy szufladzie. Bidulek byl glodny.Najpierw wyjal sobie danonka,otworzyl i postawil na blacie przy szufladzie ze sztuccami-pewnie chcial wyjac lyzeczke,ale sie nie dalo. Poszedl do drugiej lodowki w takim pokoju gospodarczym i wyjal sobie jogobelle,otworzyl i jadl paluszkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anka, to się uśmiałam:D Niezły Twój Sebek! Ja nie mam takich problemów z kręgosłupem, ale z miednicą i krzyżem owszem. Mam to samo z przekładaniem się w nocy, chrupanie itp. Tylko, że ja to mam w 9. miesiącu, czyli już na końcówce. Ty się pomęczysz dłużej, współczuję Ci tego. Klaudia, do 8. dnia po terminie spokojnie mogę chodzić. Wtedy mam się zgłosić do szpitala. Ja rozumiem, że dziecko może potrzebować więcej czasu, ale z moją cierpliwością bywa różnie. Najdalej półtora tygodnia i po sprawie. No mówię, pocieszam się, że ten cykl był krótki. A jak się bawią Twoje córki? Pewnie się już fajnie dogadują? Jaką mają dokładnie różnicę wieku? U nas będzie dwa lata z miesiącem i jestem ciekawa, jak dziewczyny będą razem rosły, uczyły się siebie, życia z rodzeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukam od paru dni kuriera,ktory zaoferuje mi najlepsza cene za przesylke-duza przesylke ;) I niektorzy mnie rozbrajaja.Jeden kurier dal mi dobra cene,ale przesylke musialabym odebrac 50km od mojej miejscowosci-no chyba ich posralo. W tej przesylce jest m.in lozko dla Sebka-musialabym chyba na plecach to do domu przytargac,albo wynajac ciezarowke,bo lozko ma 195cm a vany maja do 175,wiec nawet znajomy by ze mna nie pojechal.Poza tym co to za kurier?!ehh szkoda gadac.Myslalam,ze przy takiej konkurencji jakos bardziej firmy staraja sie o klientow. Sebastian zapomnial dzis isc spac popoludniu..A ja mialam taka ochote na drzemke.... No coz..moze pojdzie dzis wczesniej spac. Bylam z nim dzis na zakupach i raz mi w sklepie uciekl,ale chyba sie wystraszyl jak stracil mnie z oczu,bo przybiegl do mnie z placzem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko____Między nimi jest różnica dokładnie 3,5 roku i dogadują się świetnie rozumieją się bez słów dosłownie bo Lenka niewiele mówi są bardzo ze sobą zżyte ostatnio śmiać mi się chciało jak wieczorem zawsze razem leżą pod kocykiem i oglądają bajkę patrzę a Lenka już taka zaspana ale głaska Klaudię po głowie żeby usnęła słodkie są.Klaudia opiekuje się Milenką zawsze staje w jej obronie np.przed innymi dziećmi w tej chwili nie wyobrażam sobie Klaudii bez Milenki i na odwrót ;) A nie boisz się nawału obowiązków przy dwójce dzieci?Mi pamiętam brakowało tego sam na sam ze starszą córką ale to tylko na początku po prostu czułam że siła rzeczy ale ją zaniedbuję już nie miałam czasu tylko dla niej nie miałam siły czytać jej bajki na dobranoc bo przecież Lenkę trzeba było wykąpać i nakarmić i zanim się obrobiłam to Klaudusia już w koncu sama zasypiała.Trochę to wszystko trwało zanim się unormowało. Piję właśnie lampkę wina która się przyłączy????:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ania___dzieci w wieku Sebka i Lenki chcą być bardzo samodzielne moja wszędzie sobie sama krzesło przystawia i bierze co chce a najbardziej lubi tic tac owocowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A Klaudia lubi gumy rozpuszczalne i kinderki. Klaudia, ja wiem, że pewnie trochę zaniedbam Klaudię, bo samo karmienie maleństwa trochę trwa. Jednak postaram się angażować Klaudię w opiekę nad dzidzią. Na dobrą sprawę, to wyjdzie w praktyce i powiem, jak mi idzie. Na razie mam tylko niejasne wyobrażenia. Ale cieszę się, że będą dwie dziewczyny z małą różnicą wieku. Klaudia też nie może się doczekać siostry, więc powinna być dla niej dobra:) Anka, to co zrobisz z tym łóżkiem? Beata, macie zimę? U nas już jest od dziś:) Jak dzieciaczki, jak Twój nastrój? Annolia, no co tam?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry. Kurcze wstalam dzis wczesniej,bo juz mnie tak wszystko bolalo,ze nie wiedzialam jak mam lezec... CHmurko mam kuriera,ktory mi to przywiezie,ale myslalam,ze moze jakis inny da mi lepsza cene.No,ale skoro nie mam wyboru..to trudno. No i chodzilo mi jeszcze o to,ze inni maja wyjazdy z Pl pare dni wczesniej,a ten,ktorego zawsze zamawiam wyjezdza dopiero 26 stycznia z Pl,wiec to wszystko dojdzie juz pewnie po Sebka urodzinach. Klaudia o tak,Sebek chce byc bardzo samodzielny.CIekawe kiedy mu sie to znudzi ;) Tez jezdzi z krzeslem po kuchni,ale na szczescie nic jeszcze nie wyciaga z szaf.Musze kupic kolejne zabezpieczenia,bo w kuchni mamy szafke z lekami :o Ide jesc sniadanko i pic kawe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chmurko --- gotowa? Z tego co pamiętam jutro rodzisz! Nie? Brzuszek masz konkretny:) I bardzo nisko. Znaczy, ze już niedługo... Anka --- Śebuś jest świetny! Tylko niedobrą mamusię ma... Łyżki dziecku pozamykała! No weź mu tę szufladę otwartą zostaw, co ma biedaczek paluszkami jeść?:P :D Moja Spryciara przynosi sobie taki plastikowy taborecik z łazienki. To jest leciutkie i wszędzie umie się z tym dostać:) Na szczęście leki i słodycze trzymam w górnych szafkach. Zeby tam wleźć musiałaby dostać się na blat, a tego jeszcze nie potrafi:P Na szczęście :D Poza tym wszystkie środki chemiczne mam wyniesione na regał przy zejściu do piwnicy, bo ona bardzo lubi sprzątać :D Żeby ścierek z pod zlewu nie brała to mam na nią sposób - trochę śmieszny. Milenka boi się drapaka do garnków, a tam ma jednego nowego w zapasie. Jak jej go pokaże, to krzywi się i ucieka. Więc jak się tylko zbliża do tej szafki, to mówię jaj "ty wiesz co tam jest, nie? " i dziecko od razu sie wycofuje :P :D :D :D Klaudia --- to musi być najsłodszy widok na świecie taka siostrzana miłość :) Ja się wzruszam jak Milenka tuli, całuje i czule gada do swojej lalki. Albo jak jej kuzynka się popłacze to też ją przytula i mówi "nieeeee płać!" :D Jak ją usypiam, to czasami wyrzuci swoją kołderkę z łóżeczka i mnie przykrywa :D Albo wystawia rączką i głaszcze mnie po głowie :D Dzieciaki są słodkie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdyby nie noze to bym mu ta szuflade zostawila,ale tak nie mam opcji. Tez lubi sprzatac. Jak zamiatam to musze mu dac zmiotke,bo inaczej sie zaplacze.. Ostatnio M lezal zmeczony na kanapie,a Sebek siedzial obok niego.M cos zaczal do niego gadac,a Sebek sie odwrocil,poglaskal go po glowie i powiedzial "cii spij" myslalam,ze padne ze smiechu. Ja na szafkach mam blokady pozakladane,bo inaczej na pewno mialabym wszystko po domu rozniesione..Synek uwielbia nas nasladowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Annolia, tak, kochana. Jutro rodzę, tylko jeszcze nie wiem, o której. A tak na poważnie, to chyba wytrzymam jeszcze parę dni. Tylko ten olejek rycynowy znowu kusi... Głupia jestem. Milenka dalej lata po szafach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej u nas koniec swiata jest wlasnie bo patrze przez okno i nic nie widze. Zima na calego od wczoraj jak niewiem co jest taka sniezyca ze mam swiatla w domu wlaczone. Chmurko mam nadzieje ze Cie weznie bez prowokacji w szpitalu:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×