Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nattaa3

KTO NA 2037????WPISUJCIE!!!!!

Polecane posty

Gość ojejku o jacie
Basiu nieeee!!! nie rezygnuj z paznokci. Twoj pomysl byl niesamowity,goscie na pewno beda pod wrazeniem.a na telebimie mozesz dodatkowo np wyswietlic wasze zdjecia i podlozyc pod to piekna muzyke .wiesz jak to by sie preznetowalo z tymi paznokciami????? kurcze jak w bajce ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Tak myślisz? Kurczę...Może jednak. Ale teraz staję pod dylematem piosenki... A jeszcze nie wymyśliłam nic na pierwszy taniec. Jutro dopiero miałam dzwonić do agustina Egurroli żeby nam choreografię ułożył. Mam nadzieję, że wymyśli na tę okazję coś pięknego, a do 2051 zdążymy z Misiem przećwiczyć synchrony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku o jacie
tak wiem...tylko to mnie pociesza. pomecze mojego sasiada do tego 2037 ale pozniej jak usiade na takim swoim szczerozlotym kibelku achhh....myslalam nawet zeby zrobic w swojej lazience niewielki wodospad.trzymaj kciuki za moj plan!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku o jacie
no nie wiem czy czytalas,bo pisalam tu co wyszlo z moja choreografia.baba mnie odprawila z kwitkiem, bo uznala ze za pozno sie obudzilam zeby zapisac sie na nauke tego pierwszego tanca. no i pozostalam z niczym.takze mowie , umowilismy sie z misiem ze bedzie to taniec przytulaniec bez nadmiernej ruchliwosci.ale ty masz jeszcze szanse,skoro to 2051.fakt ze czasu jest niewiele ale zawsze troche wiecej niz mam ja.sluchaj ide teraz polozyc sie do mojego lozka bo zeby wygladac pieknie musze sie wysypiac,ale jutro wieczorem napewno bede to bysmy omowily nasze piosenki na pierwszy taniec co?? na pewno cos razem nam sie uda wymyslec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Moja psiapsióła Żaneta do ślubu mieszkała z rodzicami, babcią, pięciorgiem rodzeństwa i jej Miśkiem w kawalerce w bloku, a po ślubie to z kasy za koperty kupiła sobie własne M5 dla siebie i Miśka w centrum Warszawy. Do tego wypasione meble z Ikei i dwie pokojówki! Fakt faktem, że później zastała Miśka z jedną z tych pokojówek w łóżku, ale to straszny drań był od początku... Teraz Żaneta jest w Anglii i poznała jakiegoś Araba. Mówi, że to złoty człowiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Tak, kochana, wysypiaj się dobrze, bo mało czasy ci zostało! No trudno, musisz zrezygnować z choreografii, ale odbijesz sobie na czymś innym! Możesz np. zrobić pokaz sztucznych ogni lub teatrzyk, w którym pokażecie scenki z życia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku o jacie
o rany arab...to dziewczyna miala naprawde szczescie.moze tez bedzie niedlugo planowac slub , w kazdym badz razie powiedz jej ze z salami na 2037 jest juz cienko i jakby cos jeszcze chciala znalezc to niech sie spieszy.Wiesz Basiu, moim marzeniem jest narazie ten wodospad w lazience, jesli to sie spelni to bedzie dla mnie to najwieksze szczescie.dobranoc kochana, do uslyszenia jutro, w sumie to dzis:) i nie zapomnij zadzwonic do Agustina, najlepiej jak najszybciej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku o jacie
tak myslelismy nad teatrzykiem !!! ale to ci pozniej wszytsko opowiem.spij dobrze kochana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Jutro z rana dzwonię. A Żaneta to z tym Arabem jak w bajce ma. On ją dosłownie na rękach nosi. Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze dziewczyny ja sobie właśnie dziś zarezerwowałam salę, na 2037 na czerwiec, bo musiałam przełożyć o 2 lata bo kurde w 2035 nie dałam rady w parafii nic zorganizować, ksiądz powiedział, ze nie ma opcji, że chyba się z księżyca zerwałam, że tak w ostatniej chwili przyszłam. szukam teraz zespołu, no ale nic, masakra jest z terminami, ja nie wiem co zrobię, jutro lecę na przymiarkę sukni i próbny makijaż, ale moja kosmetyczka powiedziała, że nie wie jak to będzie, bo jeśli mi sie próbny nie spodoba to nie ma czasu na wymyślenie czegoś innego...jestem załamana, słuchajcie. A fryzury macie wymyślone? To dobrze, ze tą salę znalazłam, wstawili dziś tam okna, także jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Ja jeszcze nie mam. Mój Wielki Dzień będzie dopiero 2050 roku. Mnie proboszcz też wyśmiał, że na 2037 chcę! No i po namowach rodzinki zdecydowałam się na 2051. Wpływ na decyzję miała też kosmetyczka. Fryzjerkę zamówiłam dwa lata temu, ale nie wymyśliłam fryzury :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
kochanieńka - to masz szczęście, że już wstawili okna, bo córka mojej sąsiadki miała w tamtym roku ślub i też z braku wolnych sal zdecydowała się na taką co to dopiero w projekcie była i jak przyszło co do czego to oni zajechali tą limuzyną na salę weselną, a tam jakiś zwykły barack stoi! A z projektu wynikało, że będzie to budynek w stylu neobarokowego pałacyku, a tu jakaś szopka stoi i nad drzwiami kartka "Witamy Państwa Młodych" ozdobiona gałązkami świerku. No to jak to goście zobaczyli to zaraz sięgnęli po koperty przeznaczone na prezent i zaczęli przy nich kasę wyciągać, a jedna ciotka nawet na głos powiedziała, że niby miało być 500 zł za talerzyk, ale chyba ją okłamali i jest 15 zł za talerzyk i w związku z tym da im 20zł w kopercie. My na szczęście z misiem kupiliśmy im Biedronce parowar za 24,90, więc nie musieliśmy nic odejmować. Panna Młoda płakała całe wesele i nawet oczepin nie było. Wszyscy sąsiedzi ją teraz palcami wytykają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odrobinka23
Smieszni jestescie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wtedy będe
Nie było mnie parę dni a tu tak ładnie temat się rozwinął :) Basia - ostatnia historia powalająca ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurcze to faktycznie z tym wszystkim tak teraz na zapalenie karku trzeba. No ja się cieszę, że na naszej sali są już okna, mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze, ale powiem wam, że wcisnęli nas w niemal ostatni termin w 2037 roku. Zaraz lecę na przymiarkę sukni, stresuje sie strasznie bo to jedna z ostatnich przymiarek także ja nie wiem co zrobie jak będzie coś nie tak. Mojemu słonku jeszcze musimy odebrać smoking i frak na poprawiny. Ja tez nie wiem jeszcze co założę w poprawiny, a czas leci. Tipsy już zrobiłam, ale teraz żałuję bo spodobał mi sie pomysł z komiksem, no ale nie ma już czasu na zmiany...lecę dziewczyny, potem napisze jak po przymiarce sukni. A jak u Was? Piszcie, musimy się trzymać razem w tych ostatnich chwilach przed weselami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Tak, tak, suknia musi już zawczasu być gotowa. Ja właśnie dziś się dowiedziałam, że taka suknia, o jakiej marzę, tj. z podświetlanym dołem, dostępna jest jedynie we Wrocławiu, a ja mieszkam na Podlasiu, tak więc Miś poszedł do kolegi pożyczyć to jego nieszczęsne Tico i jutro jedziemy do Wrocławia na pierwszą przymiarkę. Nieprędko Miś wróci, bo kolega mieszka 30km od nas, a Miś musiał iść na pieszo, bo jak już mówiłam, sprzedał swoje BMW, żeby wpłacić zaliczkę księdzu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Dziewczyny, tragedia! Miś 30 minut temu wrócił tym nieszczęsnym Tico, zziajany i spocony jak mała świnka. Musiał iść do kolegi pieszo, bo ja pojechałam z samego rana rowerem do fryzjerki na próbną fryzurę. Miś się uparł niestety, że musi koniecznie pokazać Dawidowi jakie sobie kupił ślubne buty. No to wyciągnełam z szafy te jego ślubne buty, co to je kupiliśmy rok temu (firmówki-Hubert Boss), włożyłam mu je w reklamówkę i powiedziałam: "Zanieś, słonko, pokaż Dawidowi, bierz Tico i zaraz wracaj, bo musimy jechać kupić pieczarki na bigos". Na drogę Tuptuś założył sandały, bo widzieliśmy oboje w telewizji, że pielgrzymujący do Częstochowy takie noszą, widocznie na długie trasy są dobre. Ale Miś nie uszedł 7 kilometrów, a sandały rozsypały się w drobny wiór!!! Miś został zupełnie bez obuwia 7 kilometrów od domu! Chcąc nie chcąc wyjął więc te Huberty Bossy i musiał w nich iść. Pomyślał, że skoro to są firmówki to wytrzymają jeszcze 23 km. Niestety, gdy zaszedł do Dawida, nie miały już podeszw, a pani w sklepie mówiła, że może w nich tańczyć 10 godzin na weselu i będą się trzymać! Jestem zrozpaczona! A wzięliśmy na nie kredyt w Providencie. To jeszcze nie koniec tych katastrof - byłam u tej fryzjerki rano i mówię jej: "Jolka, zrób mnie na gwiazdę filmową!". No i zrobiła mnie NA MARGE SIMPSON! Wpięła w to jeszcze róże i od razu welon. Z początku mi się podobało i nawet się cieszyłam, że ten welon mi tak fajnie powiewa jak jadę tym rowerem, ale potem jak wsiadłam do Tico, to mi te włosy przez szyberdach wystawały.... O, ja nieszczęsna... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku o jacie
Witaj BASIU!! jak tam z twoja piosenka na pierwszy taniec.my dzis z misiem znalezlismy idealna: http://www.youtube.com/watch?v=EDrOriKrV3g tylko ze najgorsze ze nie mamy do tego ukladu.nie wiem moze bedziemy improwizowac:( Basiu ja moja swiecaca suknie szyje na zamowienie , pani krawcowa zaproponowala ze miedzy tymi lampkami powszywa jeszcze tulipany. rany nie moge sie juz doczekac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku o jacie
ach!!!! i najwazniejsze co powiedzial Agustin???nie robil problemow???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wtedy będe
ojejku----> przepiękna melodia, naprawdę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku o jacie
dziekuje.na prawde.ta piosenka tyle pieknych wspomnien przywoluje,jest idealna. Basiu sluchaj a patrzalas moze na tej stronie co link wstawilam sukienke z tym trenem dlugim??? ja mam troche dylemat bo nie powiem bardzo mi sie podoba.tyle ze nie wiem czy bede miala tylu gosci na weselu zeby mogli mi ten tren trzymac.chociaz w sumie dzis mi kuzynka powiedziala ze planuje miec jeszcze piecioro dzieci wiec moze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Wzruszyłam się na tej piosence... Wokalista tak doskonale oddał mimiką twarzy ten ból rozstania... (choc nie jestem pewna czy to czasem słońce nie świeciło mu w twarz). Słuchaj - dzwoniłam do Agustinka dzisiaj jak siedziałam w kolejce u fryzjera. Chciałam trochę przy psiapsółach poszpanować, że mam znajomości w tefałenie hihi (Marlena o mało nie zemdlała). Agustin powiedział, że owszem, może gdzieś nas wcisnąć do grafiku między Dodę i Nergala a Edzię i Darka Krupę (tak, podobno zanosi się na powtórkę z rozrywki...), ale będzie to wymagało podwójnej stawki, ale gadałam już z teściem i mówił, że w razie czego sprzeda jeden traktor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojejku o jacie
dziekuje.na prawde.ta piosenka tyle pieknych wspomnien przywoluje,jest idealna. Basiu sluchaj a patrzalas moze na tej stronie co link wstawilam sukienke z tym trenem dlugim??? ja mam troche dylemat bo nie powiem bardzo mi sie podoba.tyle ze nie wiem czy bede miala tylu gosci na weselu zeby mogli mi ten tren trzymac.chociaz w sumie dzis mi kuzynka powiedziala ze planuje miec jeszcze piecioro dzieci wiec moze sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wtedy będe
Basia -----> zakładam twój fanklub ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Tak, tak, kojerzę ten tren... No skoro zapraszasz rodziny z dziećmi to jak najbardziej. Moja teściowa mówiła, że mamy raczej bez dzieci zapraszać, bo jeszcze będą broić i nie daj Boże urwą którąś lampkę z sukni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Dzięki :) zaproszę was zatem na Mój Wielki Dzień :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja wtedy będe
Ps. ile teściu chce za ten traktor??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeku o jacie
to super ciesze sie ze chociaz tobie sie udalo. a powiedz co z tym moim stolem?? rozmawialas tam? na prawde chcialabym juz go sprzedac:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Basia z Podlasia
Oj, nie wiem, nie znam się na traktorach :( mam nadzieję, że do Agustina mi starczy. A chcesz kupić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×