Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

melanoma

Opiekun medyczny

Polecane posty

Gość Absolwent_OM
Dla tych co mimo wszystko wiaza swoja przyszlosc z tym zawodem - powstal nowy serwis Opiekun Medyczny. www.opiekunmedyczny.com.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ragnffidda
to jasn e-tylko kretyn chce pomagac ludziom obcym -zawodowo i z amarne pieniądze -a tym bardziej prywatnie . ludzi trza miec w de byc egoista

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość korabbio
jak ktos ma rodzin eto powinien patrzec na kasiasty zawod- naprawde bycie idelista , samarytanka , siostra milosierdzia sie nie oplaca-np portierka ma prace lekka ,latwa i przyjemna -a opiekun medyczny kszmar-baseny , pampersy-opiek a na d wlasnym dzieckiem to radosc- nawet jesli pluje , robi w pieluch y, slini sie-a pomaganie obcym ludziom i to za marna kase -to idiotyzm -po co sie pchac do takiego parszywego zwodu?gdyby opiekun medycznyz arabial 10 tys to bym poszla -ale za to co pisz panie wyzej -nigdy, przenigdy, chociaz jestem kobieta -to nie mam w sobie troskliwosci ,opiekunczosci , altruzimu , emppatii, wszyscy ludzie poza mna sama i bliskimi sa mi totalnie obojetni-i nienchce im pomagac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kilpohhha
juz w podstawoce wyleczylam sie z altuzimu, milosci do bliznich i checi pomagania im,pytanie do opiekunoe i opiekunek-jak zareagowali wasi bliski ze wybieracie taki zawod?bo ja nie wyobrazam sobie ze moglam rzecz do syna .corki/meza/ zony -kochanie wybierze s e parszywy , ciezki guwnoplatny zawod-taki jak pielegniarka nauczycielks/pracownica zlobka , domu opieki, opiekunka osob starszych , niepelnosprwnych , uposledzonych,pedogog, kuratorka resocjalizatorka, opiekunka socjalna-g..o zarobisz a sie tylko umordujesz -ale przeciez warto pomagac ludziom zawodowo i za marne pieniadze, hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nikodema Wawa
Gdy wprowadzano ten zawód obiecywano, wielkie zmiany, w opiece.. Pacjent miał mieć podczas pobytu w szpitalu kogoś kto nie tylko mu pomoże, ale również bedzie pośrednikiem pomiedzy np lekarzem, a jego bliskiemi. Opiekun miał mieć opłacalny zawód. Wyszło jak zawsze w tym kraju :o opiekunowie, nie są nawet przecIetnie opłacaNi, traktuje się ich w kwestii finansowej jak uposledzonych, którzy mają odwalać NAJBRUDNIEJSZĄ i cięższą robote na oddziale za ... najmniejsze pieniądze!!!!! Duzym problemem jest całkowity brak kultury pielegniarek 😠 w mojej pracy spotkałam się z kobietami robiacymi magistra w wieku 45+ i to one są najbardziej bezczelne i aroganckie :o wychodzą z załozenia że z tytułem magistra ( nad którym nie muszą się tak meczyc jak ich młodsze koleżanki!-wiem o czym mówie bo studiowałam ze starszymi- prace etc to tylko "na niby" w ich przypadku :o ) uważają że magister nie jest od podcierania tyłka... wiekszość prac potrafią zostawić opiekunowi, same ograniczając sie do podawania leków ?! wtf!!! Gdy w zawodach medycznych nie bedzie podstawowej kultury i poszanowania miedzy pracownikami nie bedzie też dobrej opieki nad pacjetem. Mam wykształcenie wyzsze, opiekuna zrobiłam bedac w ciązy i w pierwszych miesiacach po poprodzie. Podjęłam nawet prace w tym zawodzie, jednak to co mnie spotkało na oddziale- traktowanie jak gówno przez "wykształcone" pielegniary po studium medycznym :classic_cool: było czystym szokiem kulturowym- a raczej brakiem kultury. Mam nadzieje ze nie wszedzie tak jest 💤, bo tak cieżka praca za tak mały pieniadz i poniżanie nie są warte tego zawodu, lepiej sie w to nie pchać szkoda nerwów, to taka nasza mentalność- dosrać temu kto jest niżej (pielegniarka- opiekun) Za darmo to ja moge zadbać o rodzine, przyjaciól, ale gdy wprowadzono taki zawód to ma się na nim zarabiać! Pozdrawiam opiekunów, tych którzy odeszli z zawodu a napewno odejdą gdy znajdą inną prace :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absolwent_OM
Wszyscy wiemy jaka jest sytuacja. Pytanie jest co zrobić, żeby było lepiej. I opiekunom i pacjentom. Można się prześcigiwać w narzekaniu na zarobki, w wyśmiewaniu tych, którzy nadal pracują w tym zawodzie - ale to nie pomaga. Każdy ma swoje powody, dla których podejmuje takie a nie inne decyzje. Jedni ze względów finansowych inni z potrzeby serca, a jeszcze inni z ciekawości. Jedni pracują w szpitalu, inni prywatnie. I jedno jest pewne - zawód jest potrzebny. Moja znajoma nie narzeka na brak zleceń prywatnych, opiekuje się kilkoma pacjentami w domach w tygodniu. To też ciekawa praca. Ja z kolei najchętniej jednak obstawałbym przy pracy w szpitalu. Uważam, że na pewno warto rzetelnie informować chcących się zapisac do szkoły o warunkach pracy, o zarobkach, o perspektywach zawodowych. Jako, że to zawód zaufania publicznego, postawiłbym o wiele większy niż zauważyłem w swojej szkole, nacisk na prace nad koniecznymi do wykonywania go przymiotami. Być może mniej byłoby wtedy rozczarowanych pracą, zarobkami i warunkami pracy. Zajęcia z psychologii zaś mogłyby też pomagać rozwiązywac konfliktowe sytuacje w pracy. W każdej pracy może być ciężko, w każdej można się wypalić jesli nie zachowa się odpowiedniej równowagi. Jeśli już jednak jesteście zdecydowani pracowac w tym zawodzie - dbajcie o swój komfort fizyczny i psychiczny. Możecie mnie znowu wyśmiać, choć odbieram to jako zwyczajny brak zrozumienia tego co chcę przekazać (bo ja naprawdę wiem jak jest ciężko i jakie to niesprawiedliwe), ale ostatnio odnalazłem parę cytatów i jeden z nich, przypisywany Teresie z Kalkuty brzmiał: Nie dopuść nigdy, aby ludzie po spotkaniu z tobą nie odchodzili trochę szczęśliwsi.... Fajnie byłoby tym żyć - w pracy - by pacjent nie czuł się tak samotnie, w domu, ale także na forum - by ktoś nie musiał niepotrzebnie, przez naszą złośliwość czy gorycz - czuć się gorszy czy głupi... Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kogkg
hahhaa -usmiechem i ludzka wdziecznoacia czlowiek rachunkow nie zaplaci i dzieci nie wyksztalci-co np sprzataczce po tym ze ja wychwala za sprzatanie jak pensja gówniana -ja jestem antyidealistka -i ludzie gowno mnie obchodza -a pomagac komus zawodowo i za marna kase nigdy bym nie chcila -prywatnie za darmo-nigdy -wolontariat i spolecznictwo to nie dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absolwent_OM
Okej. To nie dla Ciebie. Mam wrażenie, że zdążyłaś to już wyrazić w kilku postach tutaj. To wcale nie oznacza, że to nie jest dla innych. Na całe szczęście wszyscy jesteśmy inni, różni. Dzięki temu mamy także wolontariuszy, społeczników i idealistów. Bez nich, w obecnej rzeczywistości niejednokrotnie ciężko byłoby żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gollestan
a to przeciez kobietom przypisuje sie empatie , wrazliwosc , opiekunczosc, itp-coz mnie swiat i ludzie bardzo juz w szkole skrzywdzili wiec -ich nienawidze -a pomagac nikomu spoza rodziny nie zamierzam -idealizm mnie smieszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absolwent_OM
Może pomoże Ci zmiana forum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gollestan
przeciez nikt nie zmusza bab pod grozba smierci by wybieraly takie ciezkie parszywe o gównoplatne zawody-jak pielegniarka , pedagog, nauczycielka , pracownica socjalna-, opiekunka osob starszych , niepelnosprawnych , pracownica socjalna , resocjalizatorka , kuratorka - a on ewybieraja, i lamentuja ze gówno zarabija , fatalne warunki pracy itp-wyzysk - to po co chcialy pomagac ludziom , naiwniaczki?chęc pomagania ludziom to najglupsza motywacja do wybrania zawodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absolwent_OM
Ja nie narzekam - ja szukam pozytywnych stron. I tyle. Twoje zdanie już znamy - powtarzanie się w nieskończoność nic nie wniesie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gollestan
ja podziwiam osoby co maja do czynienia z ludzka fizjologia -mycie , karmienie , przewijanie obcych osob, wynoszenie kaczek i basenów -tylko nie moge zrozumiec ze mozna chceic pomagac ludziom zawodowo i za marne pieniądze, dla mnie osobiscie w pracy najwazniejsza jest wysokosc wyplaty, milosci bliznego ni odrobiny nie mam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jolka6
jezeli mozna wiedziec gdzie pracujesz i ile zarabiasz ?to do pani która nie ma empatii i wysmiewa prace innych ,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gollestan
alez ja sie nie wysmiewam -po prostu wspolczuje- nie rozumiem jak mozna chciec pomagac innym za gówniana pensję , ja pracuje umyslowo, gdyby moje dzieci chcialy wykonywac jeden z ww. zawodow -to bym je wydziedziczyla-świat , zycie i ludzie sa okrutni -i trza myslec jak sie urządzic -a nie bawic sie w idealiste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gollestan
analogia - czy robotnica , pokojówka, przadka zarabiająca 900 zł -ma sie cieszyc ze dzieki niewolniczej pracy takich jak ona wlasciciel hotelu fabryki -plawi sie w bogactwie a ona ma wegetację?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpkija
uważam ze mozna lubic prace tylko dobrze platna bo pieniądz jest najwazniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobas smyk
" Mhm, jeżeli chcesz robić ratownika to byle nie w Słupsku, bo tam nauczanie to czysta parodia. Plan zajęć dla zaocznych jest robiony tak, że na pierwszym roku zajęcia są w czwartek przed południem bądź w środę, a dzienni muszą chodzić i w soboty. Mam potwierdzenie z pierwszej ręki, co do obu trybów." heheh. masz potwierdzenie od studenta (stacjonarnych) . nie wiem jak to mieli na I ym roku ale II NST rzeczywiście przychodził na zajęcia we czwartki :O a my mieliśmy większość sobót zayebanych od rana do nocy :O. czysta paranoja :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lpkija
po co w ogóle w cos takiego isc skoro pensja gówniana apraca masakryczna ?lepiej byc portierem ochroniarzem-tez kokosow nie ma ale praca letsza i przyjemniejsz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cudowna mamusia ;)
Jako opiekunka moge powiedzieć o tym zawodzie jedno- mój błąd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absolwent_OM
Chyba już czas napisac do administracji by posty o powtarzającej sie treści i nadane z jednego adresu IP usunąć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bobas smyk
po skończeniu licencjatu natychmiast wyjeżdżam z tej POyebanej Polszy :O PS. nie podkreśla Ci tego słowa "letsza"??? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech każdy
pracuje w tym zawodzie,ktory lubi. My opiekunowie pracujemy bo lubimy tą pracę a ktoś kto brzydzi się gówien itd.to niech siedzi za burkiem i pierdzi w stołek :) Ja pracuję na dzień codzienny w tym zawodzie i jest ok.z pensją też.Do tego mam dyżury prywatne.Można wyżyć z tego. Dla tych co tak narzekają.Jeśli ktoś chce znaleźć pracę to ją znajdzie a jeśli prosi Boga by jej nie znaleźć to jej nie znajdzie. Wiadomo są chwile i sytuacje trudne ale jest tak w każdej pracy.No chyba że wszystkie te osoby ktore piszą są na wyższych dyrektorskich stanowiskach lub są szefami dla siebie :) Więc osoby,które tak bardzo nas opiekunów potępiają uszanujcie naszą wolę i chęć do pracy.Bo my Was nie potepiamy w tym co robicie czy nawet ktoś siedzi na szatni czy jest ochraniarzem za 5-8zł.na godzinę i pracuje na zlecenie i dogina 300godzin miesięcznie by mieć jakieś 2tyś zlotych.A ja wykonując tą pracę mam 2tyś złotych + socjal + prywatne dyżury gdzie tygodniowo zarabiam 400zł.co miesięcznie wychodzi 1600zł.a jak jest więcej zleceń to więcej kasy jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To ciekawe bo u mnie
Duże miasto, poskładane CV, i cisza, pracy brak. Prywatnie nie opłaca mi się zupełnie :o dojazd i za godzine ..... 4zł :D haha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absolwent_OM
O to ciekawe... W moim dużym mieście prywatnie to ok. 20zł./h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niech każdy
no własnie Absolwent Om umnie też 20zł.za h jest i mieszkam w dużym mieście w Polsce dla jasności :) są też oferty za 4zł.za h ale ja do takich nie idę.np.agencje służby spolecznej lub tym podobne.A także rodzina która oszczędza na wszystkim nawet na lekach dla chorej osoby to i dla opiekuna też bedzie oszczędzał.Dobrze wtedy by bylo za darmo chodzić do takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Małgośka śląsk.
Bajeczki o 20zł to możecie sobie opowiadać przy naborach na ten kierunek :D W moim mieście stawka to 7zł/h i dojazd na swój koszt. Rękawice, fartuch ochrony wszystko zakupywane samemu, nie kalkuluje się to wcale. Jako opiekunka na prace w DPS moge liczyć ylko na umowe zlecenie i w dodatku za ledwo 1.100zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka nowa tu :)
Witam, ja w ostatnim tygodniu poskładalam CV, czekam na odzew, długo szukaliście prace w tym zawodzie? Do jakich placówek składacie CV? tylko do Domów Opieku, czy do szpitali też mozna?? A jesli tak to z jakim oddziałami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Absolwent_OM
Małgośka, kiedy to naprawdę zależy od miasta i rodziny osoby niesamodzielnej. Moja koleżanka, z która kończyłem szkołę pracowała jako prywatna opiekunka już wcześniej. Ona ustala stawkę. Poniżej 20zł/h raczej nie schodzi. Robi tak, bo uważa, że chce godnie żyć. Do stawki nie zmusza, rzetelnie informuje, że jest wiele opiekunek, które będą pracowały za mniej. Mimo to na brak zleceń nie narzeka. W dużych miastach są rodziny skłonne płacić dużo za profesjonalną opiekę, ale są także takie, których na to nie stać, lub szukają oszczędności. Osobiście uważam, że każdy powinien mieć zapewnioną opiekę, która odpowiada jego potrzebom - osoby, których nie stać prywatnie powinny móc liczyć na wsparcie systemu pomocy społecznej, który z kolei powinien zatrudniać i odpwoeidnio wynagradzać opiekunki środowiskowe, czy medyczne, czy asystentów os. niepełnospr. Z umowami w DPS to rzeczywiście różnie bywa. Ale również bywa też i gorzej i lepiej. Ja swojego czasu dostawałem ok. 900 -1000 zł, inny kolega z naszego roku ma umowę o pracę i ok. 1600zł. Nic nie jest czarno białe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taka nowa tu :)
A wiecie może czy moge złożyć CV do Domu Dziecka (są tam dzieci do lat5) czy miałabym szanse dostac tam prace jako opiekunka????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×